Dlaczego kochamy kotki? - Strona 72 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-08-06, 13:12   #2131
Kattarina
Zakorzenienie
 
Avatar Kattarina
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 826
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez catarina1
hej dziewczyny! Jeśli chodzi o jedzonko kici, to daję jej suchą karmę oraz mięsko np. piersi z kurczaka oraz gotowe whiskasa. Kotek dziś również się świetnie czujechyba wszystko wróciło do normy. Przesyłam zdjęcia kiciuni
catarino1- jaka śliczna Norweżka

_KoRa_ Przeważnie jest tak, że gdy kotek je suchą karmę, bardzo chce mu się pić. To działa "automatycznie". Nawet , jeśli teraz jedząc karmę mokrą ,pije mało, sucha karma zwiększy jego pragnienie. Dlatego na opakowaniach karmy suchej dodają uwagę: aby zapewnić kotu dostęp, do świeżej wody.

Minerwo, co do Iamsa- to straszne, ale prawdziwe
Kattarina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-06, 14:15   #2132
Minerwa
Raczkowanie
 
Avatar Minerwa
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 492
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

to okropne..
Kicia wiec przestawi sie na royalke
Minerwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-06, 14:25   #2133
cellaris
Rozeznanie
 
Avatar cellaris
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez makadamia
Minerwo jeśli chodzi o Iams to cały świat bojkotuje tę firmę, przez jej wyjątkowo okrutne test na zwierzętach http://www.iamscruelty.com/videos.asp ...jeśli masz siłę i odwagę
Ja poprostu nie rozumię jak człowiek może zrobić coś takiego??? I to w imię czego przepraszam bardzo ja się pytam no??? Może by też na pracownikach tej "firmy" przeprowadzić kilka testów??? Przede wszystkim psychiatrycznych
__________________
Niegrzeczna Mamuśka
cellaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-06, 15:14   #2134
sportsmenka86
Wtajemniczenie
 
Avatar sportsmenka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin-Ireland
Wiadomości: 2 713
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Dziewczyny.

Ja mam problem z moja 4-miesieczną Skrimi.

W domu zniszczyła mi wszystko, co miała pod ręką. Wygryzła mi kable do TV i do ładowarki na telefon. Zbiła mi dwa wartościowe porcelanowe talerze. Popsuła odtwarzacz CD. Zdjęcia postrzępiła na kawałki. Naprawdę nie wiem co robić z nią. Jest cholernie dzika i biega wszedzie, gdzie popadnie. Oczywiście jak się zmęczy, położy się na moim ramieniu, pomruczy i zaśnie. A tak to horror. Każdej nocy o 4 budzi się i biega po łóżku i probuje wygryść moje włosy Nie wiem co robić z nią...
__________________

Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może.




Po co mi suwaczki? Miłość nie jest na pokaz. Do miłości trzeba dwojga, a nie Internetu.



sportsmenka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-06, 15:22   #2135
cellaris
Rozeznanie
 
Avatar cellaris
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Oj widzę,ze u ciebie też istnieje magiczna godzina 4 rano swoją drogą naprawdę ciekawe dlaczego koty o tej porze są tak aktywne. Ja niestety nie bardzo mogę ci pomóc bo sama jestem początkującą "kocią mamą" i nie mam takich historii z Figą,ale za to moja przez kilka dni sikała na moją jasną kanapę (swoją drogą dziewczyny chyba udało się Figulec od 2 dni sika do kuwety, widać ocet i cudownypsik podziałały )
Sportsmenko może kupiłabyś jakiś preparat do odstraszenia kici, którym spryskasz co cenniejsze przedmioty? Wiem że są takie w sklepach zoologicznych, mają bardzo gorzki smak,żeby kicia nie gryzła przedmiotów.


A teraz z innej beczki (znów i Fidze) dowiedziałam się,ze jej kocia siostra z którą Figa przebywała do wtorku ma koci katar, objawy pojawiły się wczoraj rano i podobno z małą jest naprawdę źle, no i ja teraz boję się o Figę czy ona też nie "podłapała" tego kataru ??? Z vetem jestem umówiona na czwartek na pierwsze szczepienia i dostaję już psychozy. Fakt kicia od 2 dni ma biegunkę, robi średnio 4-5 rzadkich kupek dziennie,ale mam nadzieję że to od tego odrobaczania (vet powiedział,że tak się może zdarzyć) ale je bez problemu, pije wodę bawi się, ale tak pobawi się z godzinkę,a potem śpi przez kolejne 2-2,5 godziny. JAk myślicie powinnam się już martwić czy jeszcze nie???
__________________
Niegrzeczna Mamuśka
cellaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-06, 18:09   #2136
wybujana
Wtajemniczenie
 
Avatar wybujana
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice/Czechowice-Dz.
Wiadomości: 2 613
Unhappy Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Kiedys miałam kotkę...wychodziła sobie na dwór .mieszkam w bloku a ona urodziła sie na dworze wiec była przyzwyczajona do 'podworka'.pewnego dnia tez chciała wyjsc..wiec wyszłam z nia..ja na plac, a ona pohasać
zaczeło sie zbierac na burze...ona stała przed klatką..pozniej dreptała koło niej.nie wiedziałam czy mam ją zostawic...na dworze czy wziac do domu..choc w domu strasznie paskudziła..zdecydowałam ze na noc bedzie na dworze - czesto nocowała poza domem i nic sie nie działo. źle sie z tym czułam ze ją zostawiłam na niepogodzie...ale na placu nigdzie jej nie było wiec pomyślałam ze gdzies sie skryła...a rano... rano zadzwoniła sprzątaczka ,ze "chyba nasz kot" wszedł do skrzynki rozdzielczej..[tej z prądem] bo tam była taka szpara od dołu..no i wiadomo...Widac jej było tylko nozke...załamałam sie...ona była do nas bardzo przywiazana...pamietam historie jak dniami nie wracała...i kiedys siedze na dworze i tu 'miaaal' słysze...poznałam jej mrałczenie siedziała pod krzaczkiem podbiegłam do niej...i ona do mnie rowniez... to bylo kochane... niech ludzie nie mowia ze koty są fałszywe lub ze niewierne..bo to nieprawda... Pozdrawiam wszystkie Kocie mamusie i ich 'dzieciaczki'

Ps - załaczam fotke mojej psotnicy...

Edytowane przez wybujana
Czas edycji: 2007-02-16 o 15:17
wybujana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-06, 18:38   #2137
catarina1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: woj. pomorskie
Wiadomości: 50
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

hej wizażanki mam pytanie co sądzicie o wychodzeniu z kotkiem na smyczy na dwór? mam rasową kotkę chciałabym z nią czasmai wyjsć na dwór żeby kicia widziała trochę świata ale boję się że mi ucieknie, a jest szybka Zawsze mi się wydawało dziwne i trochę śmieszne wychodzenie z kotem na smyczy lub szelkach. No nie wiem napiszcie co Wy robicie, co o tym myślicie?
Wybujana:fajnitka kicia
catarina1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-08-06, 18:46   #2138
falka
Raczkowanie
 
Avatar falka
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 411
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

moja kicia wychodzi w szeleczkach, ale hasać po dworku nie lubi zresztą co to za hasanie w szeleczkach... postawiona na trawce patrzy się zdziwiona co ja od niej chcę...
falka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-06, 18:49   #2139
wybujana
Wtajemniczenie
 
Avatar wybujana
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice/Czechowice-Dz.
Wiadomości: 2 613
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Catarina1 - ja tez wychodziłam z moją kotką,ale była dachowcem.Wg mnie mozesz wychodzic..ale licz sie z tym ze kotek sie przyzwyczai i pozniej bedzie to na porządku dziennym ze bedzie chciał wychodzic...a jeszcze z racji tego ze jest rasowy - ja bym nie wychodziłaPozdrawiam;*
wybujana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-06, 20:20   #2140
makadamia
Raczkowanie
 
Avatar makadamia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 328
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez catarina1
hej wizażanki mam pytanie co sądzicie o wychodzeniu z kotkiem na smyczy na dwór? mam rasową kotkę chciałabym z nią czasmai wyjsć na dwór żeby kicia widziała trochę świata ale boję się że mi ucieknie, a jest szybka Zawsze mi się wydawało dziwne i trochę śmieszne wychodzenie z kotem na smyczy lub szelkach. No nie wiem napiszcie co Wy robicie, co o tym myślicie?
Wybujana:fajnitka kicia
Ja bym raczej odradzała ten pomysł...musisz mieć czas na codzienne wychodzenie przez najbliższe kilkanaście lat, musisz się liczyć z tym, że po spacerze za godzinę kicia będzie chciała wyjść i stanie pod drzwiami i będzie miałczeć

Cytat:
Napisane przez cellaris
Fakt kicia od 2 dni ma biegunkę, robi średnio 4-5 rzadkich kupek dziennie,ale mam nadzieję że to od tego odrobaczania (vet powiedział,że tak się może zdarzyć) ale je bez problemu, pije wodę bawi się, ale tak pobawi się z godzinkę,a potem śpi przez kolejne 2-2,5 godziny. JAk myślicie powinnam się już martwić czy jeszcze nie???
Z tą biegunką to raczej zadzwoń do weta, coby nie odwodniła się kocina, a ta kocia aktywność tak właśnie wygląda 15min totalnej domowej demolki, a potem błoga drzemka...kot przesypia średnio 16 godz
__________________
jestem jaka jestem i taką mnie trzeba kochać

Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą.
Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie:
może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem

Théophile Gauthie
makadamia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-06, 20:34   #2141
cellaris
Rozeznanie
 
Avatar cellaris
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez makadamia
Z tą biegunką to raczej zadzwoń do weta, coby nie odwodniła się kocina, a ta kocia aktywność tak właśnie wygląda 15min totalnej domowej demolki, a potem błoga drzemka...kot przesypia średnio 16 godz
Dzięki kochana, dzisiaj kicia zrobiła w sumie 4 kupki, ale ostatnia(jakoś godzinę temu) była już normalna Figa normalnie je i pije, jest bardzo żywa więc może zobaczę jeszcze jutro jak z nią będzie.Jeśli wszystko wróci do normy to wpadnę do veta w czwartek tak jak jestem umówiona Kicia właśnie szaleje z piłką

A jeśli chodzi o pytanie odnośnie wychodzenia z kotkiem na dwór to też słyszałam,że jak kici się spodoba (a przeważnie się podoba) to później jest płacz bo ciągle chce sobie spacerować
__________________
Niegrzeczna Mamuśka
cellaris jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-08-07, 06:35   #2142
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

_KoRa_, zgadzam się z dziewczynami, kotu jak najbardziej wystarczy sucha karma, swoją od początku też tylko tak karmię U niej z piciem nie ma problemu, na początku dostawała śmietankę (koty lepiej ją trawią, niż mleko), później mieszałam ją z wodą aż do całkowitego przejścia na samą wodę. A śmietanka i mokre czasami, jako frykas, częściej szybko jej się nudzi W dobrym suchym jest wszystko, co kotu potrzebne
Fajnie, że udało się ją przestawić na lepszą
Miłych wakacji i pomiziaj Duśkę ode mnie

Sportsmenka86, jedyne, co przychodzi mi do głowy, to zabezpieczenie kabli specjalnymi rurkami ochronnymi. Albo użycie odstraszacza, takiego, jaki kupiła Cellaris. No i konsekwetntnie musisz ją odstraszać z tych miejsc, pokazać jej swoje niezadowolenie. Koty szybko się uczą, w końcu powinna załapać Co do wszelkich bibelotów itp., najlepiej usunąć je z kociego zasięgu.
Skrimi na pewno zrobi się spokojniejsza, kiedy dorośnie Póki co, naprawdę uważaj, jeszcze ją prąd od tych kabli porazi (odpukać).


Cellaris, fajnie, że odstraszacz Ci pomógł Co do luźnych kupek, u mnie było to samo po odrobaczaniu

Powiem Wam, że kotki nadal nie wyprowadzam. Wiem, co działoby się potem pod drzwiami Poczekam, aż będę miała dwa koty, przynajmniej może po powrocie ze spacerku zajmą się sobą, a nie wyciem pod drzwiami.

Iams - no niestety Wielu kociarzy bojkotuje tę firmę. Wyczytałam gdzieś nawet, że nie tylko oni przeprowadzają tak bestialskie praktyki, ale reszta marek bardziej się z tym kryje :/

Miłego dnia wszystkim i mizianki dla kociszczy
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-07, 09:25   #2143
Coxao
Przyczajenie
 
Avatar Coxao
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 20
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Hej mam problem z kotami i liczę na waszą pomoc
Otóż kotka mojej babci okociła się. Jednego kotka zostawiliśmy jej (jest to kocur). Przez dłuższy czas dogadywali się ( o ile można tak powiedzieć o kotach ) świetnie. Dopiero tydzień temu, mały kot ma teraz około 1,5 miesiąca, zaczął się jakby wywyższać. Nie dopuszcza kotki do jedzenia, odnoszę wrażenie, że ona się go boi. Jak myślicie, czy sprawę rozwiązały by dwie miski? dodam, że kocur kładzie się całym ciałem na jedzenie, byle by tylko nie dopuścić kotki.
co zrobić z nimi?
Coxao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-07, 10:21   #2144
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Mały pewnie chce rządzić, jak to kocury
Doradzałabym Ci wykastrować kotkę, małego też - kiedy osiągnie odpowiedni wiek. Koty po kastracji są spokojniejsze, nie rywalizują o różne rzeczy. Mam nadzieję, że uda Ci się przekonać do tego babcię.
A doraźnie - może karmić je w osobnych pomieszczeniach? Dwie miski to też dobry pomysł, malec już na pewno chce być bardziej samodzielny.
No nie wiem, mam tylko jednego ogona, może bardziej zakocone wizażanki coś doradzą
Pzdr!
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-07, 12:21   #2145
Minerwa
Raczkowanie
 
Avatar Minerwa
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 492
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

ja mam dwa i jeden je na ziemi a drugi musi dostawac miske na taborecie, bo inaczej nie zostanie do jedzenia dopuszczony.. tak wiec jesli nie zadzialaja 2 miski to beda musialy byc dwa miejsca karmienia
A sterylka koniecznie, kicia bedzie wtedy spokojniejsza i nie bedzie problemu co z kocietami zrobic.
Minerwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-07, 16:10   #2146
makadamia
Raczkowanie
 
Avatar makadamia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 328
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Wizażanki wielokotne, a jak u Was było z wprowadzeniem drugiego kociaka...ja mam taki zamiar we wrześniu, o moje koto bojowe mocno jest...straszne fochy były?...z darciem futra?
__________________
jestem jaka jestem i taką mnie trzeba kochać

Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą.
Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie:
może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem

Théophile Gauthie
makadamia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-07, 19:53   #2147
cellaris
Rozeznanie
 
Avatar cellaris
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Hej dziewczyny nareszcze i w końcu i wogóle... oto są zdjęcia mojej Figi
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC03081.JPG (42,5 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC03077.JPG (69,3 KB, 24 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC03084.JPG (68,0 KB, 20 załadowań)
__________________
Niegrzeczna Mamuśka
cellaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-07, 20:54   #2148
cellaris
Rozeznanie
 
Avatar cellaris
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Dziewczyny ja was jednak jeszcze pomęczę. Czy któraś z was miała kicię chorą na koci katar???? A jak tak to czy wszystko dobrze się skończyło??? Ja już pisałam,ze moja mała jakiś czas przebywała z kotem u którego w 3 dni temu zdiagnozowano koci katar, było to 4 dni po rozłączeniu tych kotków. Podobno objawy mogą pojawić się do dwóch tygodni od kontaktu z chorym kotem (już minął tydzień),a ja się strasznie boję,żeby mojej Fidze nic nie było
__________________
Niegrzeczna Mamuśka
cellaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-07, 21:28   #2149
Minerwa
Raczkowanie
 
Avatar Minerwa
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 492
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

moja Whisky byla wzieta ze schroniska z caliciwiroza, to od nieleczonego kociego kataru ponoc bylo - kocik ledwo przezyl. Drugi Filek, wziety z ulicy tez mial kocu katar, szybko go wyleczylismy, ale pozniej caly czas mu lzawily oczy, dostawal antybiotyk za antybiotykiem a na koncu sie okazalo, ze tak juz bedzie mial. Przez ten katar koci zaczopowaly mu sie jakies kanaliki lzowe, podczas kastracji mial miec to przeczyszczone ale nie dalo rady calkiem, jakies zrosty wystapily. Z kolei kotek mojej mamy wziety ze stani gdzie koty mialy bardzo bardzo mocny koci katar raz tylko oslonowo dostal lek, bo podobno male kotki dobrze to znosza. No i zdrowy jest. A chory raczej byl, bo zarazil mojego -nie byl szczepiony bo po kastracji musialam troche odczekac . MOj tez juz wyleczony, ale dostawal leki przez tydzien.

Nic sie nie przejmuj, wczesnie wykryta choroba jest latwa do wyleczenia. Moje chorowaly mocno przez zaniedbanie, nie leczenie. Obserwuj swoja i idz do weta. Najlepiej by wet sie wypowiedzial. Zaszczepisz maluszka i juz nie bedziesz musiala sie przejmowac katarkiem
Trzymam kciuki za Fige - sliczna mala czarna pchelka. Pomiziaj ja za uszkiem ode mnie
Minerwa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-08-07, 21:40   #2150
Kattarina
Zakorzenienie
 
Avatar Kattarina
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 826
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Hej Kociary
Cytat:
Napisane przez Coxao
Hej mam problem z kotami i liczę na waszą pomoc

Otóż kotka mojej babci okociła się. Jednego kotka zostawiliśmy jej (jest to kocur). Przez dłuższy czas dogadywali się ( o ile można tak powiedzieć o kotach ) świetnie. Dopiero tydzień temu, mały kot ma teraz około 1,5 miesiąca, zaczął się jakby wywyższać. Nie dopuszcza kotki do jedzenia, odnoszę wrażenie, że ona się go boi. Jak myślicie, czy sprawę rozwiązały by dwie miski? dodam, że kocur kładzie się całym ciałem na jedzenie, byle by tylko nie dopuścić kotki.

co zrobić z nimi?
Mam 5 zwierząt w domu i każde ma osobną miskę. Nie da się inaczej. Jeśli chcemy, żeby koty żyły w zgodzie, należy unikać dawania im okazji do rywalizacji, szczególnie o jedzenie. Wiadomo, że będą sobie nawzajem podjadać- jednak zasadniczo, każdy podczas głównych posiłków, czeka grzecznie, przy swojej miseczce
Cytat:
Napisane przez makadamia
Wizażanki wielokotne, a jak u Was było z wprowadzeniem drugiego kociaka...ja mam taki zamiar we wrześniu, o moje koto bojowe mocno jest...straszne fochy były?...z darciem futra?
Makadamio-Wiem,że każdy ma inne doświadczenia, jednak ja ciągle uważam, że nie ma takiej możliwości, żeby koty się nie "dogadały". Ja jestem "zakocona", bez przerwy, mniej więcej od 10-11 lat i nigdy nie miałam mniej, niż 2 koty Ostatnio mój TŻ zauważył, że ja jestem "przewodnikiem" , dla wszystkich 4 kotów i psa,(do stycznia tego roku, był jeszcze drugi piesek) i może dlatego, ja nawet na nich nie muszę krzyczeć- świetnie się dogadujemy.A przez to, jakiekolwiek stworzenie przygarnę- całe zoo je akceptuje. Przykład? Drozd, który mieszkał u nas,od 12.czerwca,przez 6 tygodni, do czasu aż, po wyleczeniu, odleciał Miał do dyspozycji całą kuchnie i przedpokój, a koty po 4-5 dniach przestały na niego zwracać uwagę Dlatego nie odczuwam mieszkania z taką "bandą", jako coś uciążliwego. No, może poza podróżami do Polski, bo to caaała wyprawa.
Cytat:
Hej dziewczyny nareszcze i w końcu i wogóle... oto są zdjęcia mojej Figi
cellaris-słodki misio
Cytat:
Dziewczyny ja was jednak jeszcze pomęczę. Czy któraś z was miała kicię chorą na koci katar???? A jak tak to czy wszystko dobrze się skończyło??? Ja już pisałam,ze moja mała jakiś czas przebywała z kotem u którego w 3 dni temu zdiagnozowano koci katar, było to 4 dni po rozłączeniu tych kotków. Podobno objawy mogą pojawić się do dwóch tygodni od kontaktu z chorym kotem (już minął tydzień),a ja się strasznie boję,żeby mojej Fidze nic nie było
Mam kociarza , który by ciężko chory, na koci katar właśnie, jako maleństwo- dziś ma 7 lat i ma się dobrze To mój Max
Nie ma co panikować na zapas. Większość kociąt, które znajdowałam, kurowałam i oddawaam do adopcji- miało koci katar. Żadne nie umarło. Przede wszystkim, nie należy zwlekać z pójściem do weterynarza, jeśli tylko wystąpią jakiekolwiek niepokojące objawy. Następnie, trzeba stosować się do jego zaleceń.
Również dzięki szczepionkom , minimalizuje się ryzyko, że choroba się rozwinie.
Ja nigdy nie odkładam wizyty u weta, jeśli widzę, że kot jest "dziwny"- czyli inny niż zazwyczaj, jak najszybciej jadę z nim na wizytę. Wolę "dmuchać na zimne", niż doprowadzić do b. złego stanu.
Jeśli tylko zauważysz , że kicia jest osowiała, bierz ją do weta.
I radzę też, nie szukać za dużo informacji w necie, " na zapas"- niepotrzebnie się tylko zestresujesz.

Edytowane przez Kattarina
Czas edycji: 2006-08-07 o 22:00
Kattarina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-08, 06:11   #2151
kamaO
Wtajemniczenie
 
Avatar kamaO
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Figa ma chyba za dużą miskę Ledwie do niej sięga
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących
kamaO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-08, 08:09   #2152
basiao84
Wtajemniczenie
 
Avatar basiao84
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 423
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez wybujana
zaczeło sie zbierac na burze...ona stała przed klatką..pozniej dreptała koło niej.nie wiedziałam czy mam ją zostawic...na dworze czy wziac do domu..choc w domu strasznie paskudziła..zdecydowałam ze na noc bedzie na dworze - czesto nocowała poza domem i nic sie nie działo. źle sie z tym czułam ze ją zostawiłam na niepogodzie...ale na placu nigdzie jej nie było wiec pomyślałam ze gdzies sie skryła
wiesz, śliczna kotka była, ale twojego postępowania w ogóle nie pochwalam-bo paskudzi, to niechsobie nawet w burzy na dworze zostanie?
kotka pewnie szukała schronienia, może bała się grzmotów- pewnie dlatego wlazła tam, gdzie wlazła i skończyło się tak a nie inaczej.

Aż boję się zapytać, czy na mrozie też ją zostawiałaś, czy też nie dożyła w ogóle zimy i nie było szansytego sprawdzić.
basiao84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-08, 08:39   #2153
kamaO
Wtajemniczenie
 
Avatar kamaO
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Tylko kotka szkoda
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących
kamaO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-08, 09:42   #2154
wybujana
Wtajemniczenie
 
Avatar wybujana
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice/Czechowice-Dz.
Wiadomości: 2 613
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

wiem,ze źle zrobiłam ale to jej nie przywróci...nie chodziło wtedy o to ze jak ją wezme do domu to będzie demolka...tylko ona sie w domu 'męczyla' chciała na dwór..ciągnęło ją tam.. a skoro czasem kilka dni jej nie było i tez była brzydka pogoda to czemu tym razem ma byc inaczej i ma siedziec w domu skoro na dworze moze hasac...mam poczucie winy do teraz i wcale nie było mi łatwo...
wybujana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-08, 12:30   #2155
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cellaris, Figa jest cudowna! Dokładnie takiego kocurka miałam mieć, ale wzięłam Kitkę, a czarnulec powędrował do kuzynki TŻ Jak zobaczyłam to zdjęcie z pazurkami - identycznie wyglądał rok temu
Tak, jak piszą dziewczyny, nie martw się kocim katarem, jeśli tylko zauważysz jakieś objawy, bedzie to wystarczająco szybko, żeby bez problemu ją wyleczyć. Dopiero długo nieleczony koci katar może prowadzić do powikłań.
Pomiziaj skarba ode mnie

Moja ogoniasta robiła dziś za budzik, ciagnęła mnie za włosy, żebym w końcu wstała Ale nie chciało mi się, więc wskoczyła na łóżko się poprzytulać i tak znowu zasnęłam. To ona od początku, za włosy mnie, diablik jeden
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-08, 13:28   #2156
catarina1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: woj. pomorskie
Wiadomości: 50
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

cellaris:Wreszcie zdjęcie kici jest śliczna a co do katarku to nie miałam takiego przypadku ale obserwuj maleństwo, daj znać z czasem jak się miewa
catarina1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-08, 15:15   #2157
cellaris
Rozeznanie
 
Avatar cellaris
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Figa pięknie dziękuje za komplementy , a ona doskonale wie,ze jest cudowna i potrafi to wykorzystać kokieciara jedna . Czuje się dobrze szaleje po całym domu i już nawet polubiła swoją karmę, chociaż i tak woli gotowane mięsko.
A mam taką propozycję, może byśmy zrobiły wątek o polecanych weterynarzach w naszej okolicy? Co na to Pani Moderator ????
__________________
Niegrzeczna Mamuśka
cellaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-08, 16:40   #2158
makadamia
Raczkowanie
 
Avatar makadamia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 328
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez cellaris
Figa pięknie dziękuje za komplementy , a ona doskonale wie,ze jest cudowna i potrafi to wykorzystać kokieciara jedna . Czuje się dobrze szaleje po całym domu i już nawet polubiła swoją karmę, chociaż i tak woli gotowane mięsko.
A mam taką propozycję, może byśmy zrobiły wątek o polecanych weterynarzach w naszej okolicy? Co na to Pani Moderator ????
a wiesz że to niegupi pomysł...na Ginekologii jest dobry/zły ginekolog, to u nas może być dobry/zły weterynarz

Cytat:
Napisane przez cellaris
Hej dziewczyny nareszcze i w końcu i wogóle... oto są zdjęcia mojej Figi
ale paśkuda śfodka
__________________
jestem jaka jestem i taką mnie trzeba kochać

Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą.
Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie:
może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem

Théophile Gauthie
makadamia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-08, 17:53   #2159
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Cytat:
Napisane przez cellaris
A mam taką propozycję, może byśmy zrobiły wątek o polecanych weterynarzach w naszej okolicy? Co na to Pani Moderator ????
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ght=weterynarz
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-08-08, 22:50   #2160
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)

Właśnie, szkoda, że wątek niezbyt się przyjął, a przyglądałam się i planowałam być może na redakcyjny Ale można odkopać, dopisać i zobaczymy, jak to będzie
Pozdrawiam nocnie
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:12.