Trądzik - cz. 3 - Strona 165 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-06-03, 20:18   #4921
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Trądzik - cz. 3

Dziękuję Wam bardzo za rady. Sama pamiętam, ze często panikowałam, ze mam wysyp, a to po prostu skóra była wysuszona na wiór i nie miała jak się regenerować. Teraz np. ostatnio miałam 1 pryszcza opornego na policzku, nic na niego nie działało, zazwyczaj taki znikał po kilku dniach. widocznie skóra nie miała nawet jak go zwalczyć... Z kolei kiedyś mega nawilżałam skórę przez pewien czas i w ogóle sie nie przetłuszczała... Na szczescie mam teraz kupione kapsułki Dermogal a +e, one zawsze ratowały mi skórę. Więc nawilżam, nawilżam...i jeszcze raz nawilżam.
U mnie to też niestety sprawa "gmerania" przy buzi... Często cos zdrapuję, potem mam ranki, wyciskam zaskóniki ...ech...tyle razy mówię sobie, ze to już koniec. Np.dziś-mówię :dość, nigdy więcej gmerania. Po czym widze jakąś nierówność i zaczynam ją zdrapywać, usprawiedliwiając się, że wtedy nie będzie jej widać. Zastanawiam się ostatnio, czy może nie mam trochę trądzika przeczosowego...bo to co czasem wyczyniam na swojej twarzy nie jest normalne. Nawet zauważyłam na sobie tzw. syndrom poniedziałku-nie było chyba ani jednego poniedziałku, żebym nie szła na zajęcia z czymś na twarzy-jakąs ranką, sączącym się czymś, jakimś kuku... Oczywiście to dlatego, że weekend-więcej czasu wolnego-sprzyja takim zabawom.
Od teraz-koniec! Nawilżam, nie gmeram, ograniczam kwasy, filtruję się sumiennie i dalej przestrzegam diety. I nie stresuję się
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-04, 10:33   #4922
olguska
Raczkowanie
 
Avatar olguska
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 165
Dot.: Trądzik - cz. 3

magica, racja nie dotykaj twarzy bo tyle bakterii jest na naszych dłoniach. ja miałam to samo, że ciagle cos wyduszałam i stałam nad lustrem i kazda krostke przezywałam a pozniej powiedziałam sobie STOP! Od 4miesiecy nie dotykam w ogole twarzy i nie przyglądam sie jej i nie lamentuje "czego znow mi cos wyskoczyło". po prostu olałam sprawę i postawiłam na minimum.przez 3misiecace smarowałam twarz duac, później przez dwa skinoren. myje twarz mleczkiem z ziaji, krem tez z tej firmy i peeling enzymatyczny. w końcu pozbyłam się . wyskoczy mi raz krostka jak jestem po imprezie i nie mam siły zmyć makijażu(moja wina, wiem). obecnie jestem na etapie likwidacji śladów po trądziku.
też kiedyś cudowałam z rożnymi wynalazkami. a to metody ocm,maseczki z drożdży, aspirynowa i dużo dużo innych. oczywiście nie mowie, ze to są złe metody, tyle ze skora nie lubi nadmiaru. lepiej ograniczyć. i tutaj chyba jest to błędne koło, że chcemy mieć cerę na już piękna dlatego czytamy w internecie te wszystkie metody i stosujemy wszystko na raz. a przecież im mniej tym lepiej!
__________________
jeśli chcesz być szczęśliwy to bądź !
olguska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-04, 15:43   #4923
GodHatesUsAll
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 410
Dot.: Trądzik - cz. 3

Ja na szczescie nie mam sklonnosci do gmerania, ze kazdy zaskornik musze bo fujc,ale za to jak mi ropniak wyskoczy z bialym czubkiem to czasem sie zdarzy, ze pocisne, ale tylko takie reszty nie ruszam ,chociaz staram sie jak moge nie ruszac nic :P
stosowala ktoras do nawilzania maslo shea i byla zadowolona? czy to ja jestem jakims niechlubnym wyjatkiem , ktorego ono nie zapycha.
GodHatesUsAll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-04, 18:22   #4924
tobiaszowa
Zadomowienie
 
Avatar tobiaszowa
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 798
Dot.: Trądzik - cz. 3

Hej,można dołączyć?

Dziewczyny,ja nie mam dużego problemu<to znaczy dla mnie jest duży ale każdy mówi,że wymyślam,przesadzam>Chodz i o to,że przed okresem łapią mnie krostki,nieduże na czole,na brodzie. To bardzo mączące dla mnie,zwłaszcza,że nadszedł okres,że zaczęłam przy tym majstrować. No więc poszłam do dermatologa,już na wstępie mi powiedział,że u mnie to on mało co widzi,żadnej tragedii nie ma,po czym przepisał mi zineryt i tetralysal 300.Kazał mi brać jedną tabletkę przed kolacją,przez 32 dni,bo przepisał dwa opakowania. I powiem Wam,że boje się i mam ciarki trochę jak czytam jak to u niektórych działało...To chyba jest mocny lek? Zdziwiło mnie to,że powiedział iż praktycznie nic nie mam a przepisał owy lek. Dodam,że to "ceniony" dermatolog.
Mam nadzieję,że podjął dobrą decyzję i nie mam o co się bać. Niestety niektóre wpisy na innych forach tylko mnie nakręcają

Pytał właśnie,czy przed miesiączką mnie tak łapie. Dodam jeszcze,że moja koleżanka była u owego pana miesiąc przede mną,miała większe problemy,bo duże bolące pryszcze na czole a mimo to dostała zineryt+skinoren

Edytowane przez tobiaszowa
Czas edycji: 2012-06-04 o 18:24
tobiaszowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-04, 19:14   #4925
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Trądzik - cz. 3

Tobiaszowa,

Coś Ci powiem-mam koleżankę, którą złapało jakieś pół roku temu małe stadko krost-nic strasznego, pewnie tak jak u Ciebie. Myślę, że spokojnie jakimiś preparatami typu kwasy mogłaby to zwalczyć. A ona dostała od lekarza Tetralysal. Wyleczył jej buzkę, owszem, ale teraz dziewcze biedne ma odporność równą zero, wciąz łapią ją choroby, nawet jak pogoda była słoneczna, wciąż kaszle, jakieś katary... Myślę, że niewarto, denerwuje mnie jak lekarze wtryniają swoim pacjentom leki większego kalibru, jakby to były Śmiejżelki. Rozumiem jak ktoś ma poważny problem, ale kilka krostek przed okresem to tyle co nic. Poza tym najwyraźniej u Ciebie to sprawa hormonów, wiec jak odstawisz antybiotyk to problem wróci najprawdopodobniej-bo hormonów nie oszukasz.
Radziłabym zainteresować się np. kwasami, naturalną pielęgnacją, biochemią...
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-04, 19:25   #4926
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Trądzik - cz. 3

Magica chciałabym aby ktos mi dał silny lek jak "śmiejżelkę". Od plus-minus 10 lat wlaczę z tradzikiem i co rusz to słyszę, że to ca mam to nic takiego. (K....!!! 10 jatrzących się krost na smaym dekoldzie to nic takiego? )

Dziewczyny, a słyszałyście może o czarnym mydle?? Ostatnio gdzieś spotkałam się z bardzo pozytywną opinią co do tego mydła i zmniejszenia wyprysków. Używała któraś z was kiedyś??
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-04, 19:47   #4927
tobiaszowa
Zadomowienie
 
Avatar tobiaszowa
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 798
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez magica Pokaż wiadomość
Tobiaszowa,

Coś Ci powiem-mam koleżankę, którą złapało jakieś pół roku temu małe stadko krost-nic strasznego, pewnie tak jak u Ciebie. Myślę, że spokojnie jakimiś preparatami typu kwasy mogłaby to zwalczyć. A ona dostała od lekarza Tetralysal. Wyleczył jej buzkę, owszem, ale teraz dziewcze biedne ma odporność równą zero, wciąz łapią ją choroby, nawet jak pogoda była słoneczna, wciąż kaszle, jakieś katary... Myślę, że niewarto, denerwuje mnie jak lekarze wtryniają swoim pacjentom leki większego kalibru, jakby to były Śmiejżelki. Rozumiem jak ktoś ma poważny problem, ale kilka krostek przed okresem to tyle co nic. Poza tym najwyraźniej u Ciebie to sprawa hormonów, wiec jak odstawisz antybiotyk to problem wróci najprawdopodobniej-bo hormonów nie oszukasz.
Radziłabym zainteresować się np. kwasami, naturalną pielęgnacją, biochemią...
No właśnie W dodatku ja teraz mam naprawdę znikomy problem i czasami mi głupio,że jestem wkurzona i ryczę widząc innych problemy trądzikowe,no ale wiecie jak to jest...
Boje się bardzo tylko jednego,że za te 32 dni chwilę będzie super a potem to dopiero będę miała problemy,jakich jeszcze nigdy nie miałam...
tobiaszowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-04, 20:28   #4928
Marzena17
Rozeznanie
 
Avatar Marzena17
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: lubin/wrocław
Wiadomości: 638
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez martuska888 Pokaż wiadomość
Czuję się podobnie. Z jednej strony cieszę się, bo kuracja Izotekiem wyleczyła mnie z ciężkiej postaci trądziku, z którym zmagałam się ponad 5 lat, ale teraz zostały mi spore blizny, nierówności i stan mojej skóry jest gorszy niż niejednej dojrzałej kobiety, przez to automatycznie wyglądam na osobę starszą niż mój wiek. We wrześniu planuję peeling TCA, może któraś z was ma doświadczenie w walce z bliznami i pozostałościami po trądziku?
Ja mam doświadczenie Tez jestem po kuracji, też mam blizny i plamy, to znaczy teraz to już wyglądam w miarę jak człowiek. Od ponad dwóch miesięcy robię sobie peelingi z kwasem migdałowym, próbowałam też toniku, ale w moim przypadku lepszy efekt osiągam na peelingach. Z tym, że ja sama kręcę Po peelingu penaten. A teraz przestawiam się trochę na pielęgnację bez kremu - stosuję metodę OCM, zmywam żelm babydream dal dzieci, na to tonik i wsio, ewentualnie olej z pestek arbuza z kwasem hialuronowym. Mam oczywiście krem nawilżający na wszelki wypadek, Alterra nawilżająca z Rossmanna taka niebieska. Włączam jeszcze mydło Alep bo zbiera niesamowite jak na mydło recenzje, więc czas najwyższy wypróbować.

Cytat:
Napisane przez tobiaszowa Pokaż wiadomość
Hej,można dołączyć?

Dziewczyny,ja nie mam dużego problemu<to znaczy dla mnie jest duży ale każdy mówi,że wymyślam,przesadzam>Chodz i o to,że przed okresem łapią mnie krostki,nieduże na czole,na brodzie. To bardzo mączące dla mnie,zwłaszcza,że nadszedł okres,że zaczęłam przy tym majstrować. No więc poszłam do dermatologa,już na wstępie mi powiedział,że u mnie to on mało co widzi,żadnej tragedii nie ma,po czym przepisał mi zineryt i tetralysal 300.Kazał mi brać jedną tabletkę przed kolacją,przez 32 dni,bo przepisał dwa opakowania. I powiem Wam,że boje się i mam ciarki trochę jak czytam jak to u niektórych działało...To chyba jest mocny lek? Zdziwiło mnie to,że powiedział iż praktycznie nic nie mam a przepisał owy lek. Dodam,że to "ceniony" dermatolog.
Mam nadzieję,że podjął dobrą decyzję i nie mam o co się bać. Niestety niektóre wpisy na innych forach tylko mnie nakręcają

Pytał właśnie,czy przed miesiączką mnie tak łapie. Dodam jeszcze,że moja koleżanka była u owego pana miesiąc przede mną,miała większe problemy,bo duże bolące pryszcze na czole a mimo to dostała zineryt+skinoren
A ile masz lat? Masz tłustą skórę? Czy poza tymi krostkami masz na twarzy coś jeszcze? Zaskórniki, ropniaki, bolące gule? Nie jestem lekarzem, ale dla mnie branie antybiotyku na kilka krostek przed okresem jest bezsensem. Może napisz jak wygląda Twoja pielęgnacja, może jak ją trochę zmodyfikujesz to nie będzie potrzeby ładowania w siebie antybiotyków. Nie jestem przeciwniczką kuracji, wręcz przeciwnie, ale w Twoim przypadku myślę, że większe efekty dałaby właśnie odpowiednia pielęgnacja.
__________________
"Czuj się dzielny, działaj tak, jakbyś był dzielny...
Jest bardzo prawdopodobne, że atak odwagi zastąpi atak lęku."
William James
Marzena17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-04, 20:34   #4929
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Heledore Pokaż wiadomość
Magica chciałabym aby ktos mi dał silny lek jak "śmiejżelkę". Od plus-minus 10 lat wlaczę z tradzikiem i co rusz to słyszę, że to ca mam to nic takiego. (K....!!! 10 jatrzących się krost na smaym dekoldzie to nic takiego? )

Dziewczyny, a słyszałyście może o czarnym mydle?? Ostatnio gdzieś spotkałam się z bardzo pozytywną opinią co do tego mydła i zmniejszenia wyprysków. Używała któraś z was kiedyś??
widzisz, tylko 10 lat u Ciebie to trwa, a moją koleżankę po prostu wysypało paroma krostkami-a nigdy nie miała jakichś problemów, czasem coś wyskoczyło, jak u każdego. Mnie chodzi właśnie o takie przypadki-parę pryszczy, a tu już przepisują antybiotyki. a przecież to jednak dość mocne leki.
Tobiaszowa, jak nie wezmiesz to się nie przekonasz, nic Ci nie będę odradzać ani doradzać, bo nie czuję się na tyle kompetentna Piszę tylko jak to było u mojej kolezanki. aha, u niej tez pomogła dieta, mega ściśle jej przestrzegała, zero słodyczy itd, czyli klasyka.
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-04, 20:46   #4930
tobiaszowa
Zadomowienie
 
Avatar tobiaszowa
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 798
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Marzena17 Pokaż wiadomość
Ja mam doświadczenie Tez jestem po kuracji, też mam blizny i plamy, to znaczy teraz to już wyglądam w miarę jak człowiek. Od ponad dwóch miesięcy robię sobie peelingi z kwasem migdałowym, próbowałam też toniku, ale w moim przypadku lepszy efekt osiągam na peelingach. Z tym, że ja sama kręcę Po peelingu penaten. A teraz przestawiam się trochę na pielęgnację bez kremu - stosuję metodę OCM, zmywam żelm babydream dal dzieci, na to tonik i wsio, ewentualnie olej z pestek arbuza z kwasem hialuronowym. Mam oczywiście krem nawilżający na wszelki wypadek, Alterra nawilżająca z Rossmanna taka niebieska. Włączam jeszcze mydło Alep bo zbiera niesamowite jak na mydło recenzje, więc czas najwyższy wypróbować.



A ile masz lat? Masz tłustą skórę? Czy poza tymi krostkami masz na twarzy coś jeszcze? Zaskórniki, ropniaki, bolące gule? Nie jestem lekarzem, ale dla mnie branie antybiotyku na kilka krostek przed okresem jest bezsensem. Może napisz jak wygląda Twoja pielęgnacja, może jak ją trochę zmodyfikujesz to nie będzie potrzeby ładowania w siebie antybiotyków. Nie jestem przeciwniczką kuracji, wręcz przeciwnie, ale w Twoim przypadku myślę, że większe efekty dałaby właśnie odpowiednia pielęgnacja.
Mam skórę normalną jeśli już coś to podchodzi pod suchą,na brodzie czasami mam tak jakby mieszaną,bo właśnie tam mam parę zaskórników (chyba) ale te kropeczki<nie czarne w dodatku> widać tylko jak "naprężę brodę" nie wiem jak to wytłumaczyć,ale robiąc to łapię dolną wargę w górną
Ogólnie mi się zaczęły drobne problemy skórne na początku drugiej klasy liceum a teraz pisałam maturę,czyli skończyłam klasę trzecią. Zawsze nawet moja mama się dziwiła,że przeszlam okres dojrzewania bez ani jednej krosty...no ale przyszła na mnie kolej
Właściwie najgorzej było w tamte wakacje,wtedy zdarzyły się przed okresem z dwa pryszcze na czole ale to takie baaardzo bolące,że aż się myć nie mogłam. Brałam sobie wtedy przed dwa miesiące najprostsze Visaxinum i od tamtej pory bolące krosty mi się już wcale nie pojawiają,chyba,że czasami jakaś górka na brodzie totalnie przed okresem<z dwa dni> ale ona szybko schodzi.
Najbardziej sama sobie zaszkodziłam,bo zaczęłam praktycznie niewidoczne niedoskonałości wyciskać ,a co za tym idzie,z małych krostek robiłam sobie problem na twarzy
Teraz zdecydowałam się na kurację żeby mieć ciągle spokój a nie żyć w oczekiwaniu na okres kiedy się coś pojawi i kiedy muszę to leczyć...i wiem,że jeśli będę używać czegoś,za co nota bene wybuliłam sporo kasy,bo w aptece dzisiaj zostawiłam 104 złote + wizyta u dermatologa 100 to nie ruszę już twarzy,nie będę się drapać,bo głupio byłoby mi przed mamą...

Co do pielęgnacji no to cóż używam sobie płynu nawilżającego z AA,krem vichy aqaulia thermal i puder vichy aera teint mineral. Dodam jeszcze,że nie malowałam się pudrem może z dwa miesiące,bo myślałam,że może przez malowanie twarz się zapycha czy coś,ale skąd,dalej upierdliwe syfki wyskakiwały.

Ja się za bardzo nie znam na odmianach pryszczy,u mnie to hmm...małe krostki,które nie są bolące,czerwone,ropne. Po prostu krostka,którą się mocniej przyciśnie i wyjdzie to coś białego<przepraszam > . No i niezbyt czysta broda,która oczywiście z pozoru jest w idealnym stanie...

PS:Robiłam sobie czasem peelingi ,np drobnoziarnisty z Perfecty,ale one mi bardziej szkodziły niż służyły
tobiaszowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-04, 22:10   #4931
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Trądzik - cz. 3

Taa tetralysal bez kitu taaaki straszny lek... Co mają powiedzieć osoby na izoteku? Mi zostały 4 miesiące (z ośmiu) kuracji Tetralysal też brałam ale to nic w porównaniu z retinoidami.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-04, 22:18   #4932
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
Taa tetralysal bez kitu taaaki straszny lek... Co mają powiedzieć osoby na izoteku? Mi zostały 4 miesiące (z ośmiu) kuracji Tetralysal też brałam ale to nic w porównaniu z retinoidami.
Tym bardziej jedna tabletka dziennie, słyszałam o osobach, które biorą po 6 (tylko że to już hardkor).
Ja niestety mam duże doświadczenie z antybiotykami i nie wydaje mi się, żeby kuracja Tetralysalem mogła jakoś spektakularnie obniżyć odporność. Ale może być np tak, że ktoś się lekko zaziębi, zbagatelizuje sprawę i będzie to sprawiać wrażenie braku odporności. A czasem wystarczy porządnie wypocząć
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-04, 22:37   #4933
tobiaszowa
Zadomowienie
 
Avatar tobiaszowa
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 798
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
Taa tetralysal bez kitu taaaki straszny lek... Co mają powiedzieć osoby na izoteku? Mi zostały 4 miesiące (z ośmiu) kuracji Tetralysal też brałam ale to nic w porównaniu z retinoidami.
Ja się PYTAM i piszę co CZYTAŁAM na różnych forach,więc naprawdę nie musisz "wywracać oczami". I skoro wyczytałam,że mnóstwo osób miało różne skutki uboczne to proste,że to tu piszę i pytam co o tym ktoś sądzi. I wspomniałam też,że nie mam dużego problemu,czy ten lek w takiej sytuacji mi nie zaszkodzi,bo się boję. Naprawdę nie rozumiem niektórych docinek. Nie zadawałabym takich pytań,gdybym miała typowy trądzik,problem również na policzkach,jakieś gule. Bo wiedziałabym,że naprawdę jest sens to brać.A tymczasem lekarz mi mówi,że u mnie tragedii nie ma,przepisuje mi cos,wchodze na neta i zonk-antybiotyk,ktory w dodatku nie ma zachęcającej opinii

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Cytat:
Napisane przez jyyli Pokaż wiadomość
Tym bardziej jedna tabletka dziennie, słyszałam o osobach, które biorą po 6 (tylko że to już hardkor).
Ja niestety mam duże doświadczenie z antybiotykami i nie wydaje mi się, żeby kuracja Tetralysalem mogła jakoś spektakularnie obniżyć odporność. Ale może być np tak, że ktoś się lekko zaziębi, zbagatelizuje sprawę i będzie to sprawiać wrażenie braku odporności. A czasem wystarczy porządnie wypocząć
Mam nadzieję,że u mnie będzie OK po prostu będę się starać o tym nie myśleć,bo ja tak mam,że sobie pomyśle o brzuch mnie boli i zaraz faktycznie tak jest

Edytowane przez tobiaszowa
Czas edycji: 2012-06-04 o 22:35
tobiaszowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-04, 22:51   #4934
Kalinka19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cześć! Mam 19 lat i z trądzikiem zaczęłam walczyć od początku gimnazjum. Powiem szczerze, że te syfy systematycznie psują mi humor ;/. Spróbowałam już wszystkiego; bratek, te śmieszne kosmetyki "under twenty" naturalne maseczki, drożdże nawet piłam, które są obrzydliwe. Oczywiście wszystko skończyło się na doktorze. Po obejrzeniu mojej twarzy, przepisał antybiotyki. Efekt ich działanie był pozytywny. Moja cera znacznie się polepszyła, a na koniec miałam zaplanowane oczyszczanie twarzy- mikrodermobrazje. Po skończonej kuracji przez około miesiąc było okej. Wszystko jednak wróciło ;/. Zaczęłam zastanawiać się na przyczyną. Kolejna wizyta u doktora nie wchodziła w grę, nie powiedział by mi on nic odkrywczego, a przepisał by mi tylko mocniejsze leki. To bez sensu. Myślałam cały czas, jaka jest tego przyczyna... ;D

Pryszcze mam na czole, skroniach i na brodzie;/, szczęście , że trądzik oszczędził chociaż policzki. Te części mojej twarz strasznie się przetłuszczają, powiedziałabym, że aż za mocno. Dostrzegałam to szczególnie rano i po powrocie ze szkoły. Moja skóra błyszczała się. W ostatnim czasie dużo wyjeżdżałam, w góry i nad morze. I tu rzecz, której nie mogę zrozumieć. Gdy z rana wstawałem moja skóra, owszem była lekko tłusta, ale powiedziałabym, że w taki naturalny sposób. A przecież wiadomo, że jak się jest po za domem to i jedzenie nie jest najzdrowsze ;>, a i mniej dba się samą skórę. Po całym dniu była cały czas na równym poziomie, jeśli chodzi o stopień przetłuszczenia ;> . Dla porównania w domu po umyciu była, wręcz za czysta, tylko po to by na wieczór, świeciła się jak przysłowiowe psu jaja a. Nie mogę tego zrozumieć, czasami myślę, że to jakiś głupi szczegół tworzy te syfy na mojej mordce ;p. Na tych wycieczkach wszystko jest okej, rany się goją, nie powstają nowe pryszcze, skóra jest normalna. Gdy przyjeżdżam do domu wszystko wraca do Złej normy, czyli do strasznie tłustej skóry wieczorem i rano. Staram się z tym walczyć, poprzez przemywanie twarzy, ale to wręcz jeszcze bardziej pogarsza jej stan. "Błędne koło".

Nie ukrywam, że liczę na osobę , która miała podobne objawy (na wyjeździe wszystko okey- skora normalna, w domu- masakra). Oczywiście, jeżeli ktoś inny zna sposoby na walkę z tym dziadostwem, to bardzo proszę . ;D
Kalinka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 07:52   #4935
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Kalinka19 Pokaż wiadomość
Cześć! Mam 19 lat i z trądzikiem zaczęłam walczyć od początku gimnazjum. Powiem szczerze, że te syfy systematycznie psują mi humor ;/. Spróbowałam już wszystkiego; bratek, te śmieszne kosmetyki "under twenty" naturalne maseczki, drożdże nawet piłam, które są obrzydliwe. Oczywiście wszystko skończyło się na doktorze. Po obejrzeniu mojej twarzy, przepisał antybiotyki. Efekt ich działanie był pozytywny. Moja cera znacznie się polepszyła, a na koniec miałam zaplanowane oczyszczanie twarzy- mikrodermobrazje. Po skończonej kuracji przez około miesiąc było okej. Wszystko jednak wróciło ;/. Zaczęłam zastanawiać się na przyczyną. Kolejna wizyta u doktora nie wchodziła w grę, nie powiedział by mi on nic odkrywczego, a przepisał by mi tylko mocniejsze leki. To bez sensu. Myślałam cały czas, jaka jest tego przyczyna... ;D

Pryszcze mam na czole, skroniach i na brodzie;/, szczęście , że trądzik oszczędził chociaż policzki. Te części mojej twarz strasznie się przetłuszczają, powiedziałabym, że aż za mocno. Dostrzegałam to szczególnie rano i po powrocie ze szkoły. Moja skóra błyszczała się. W ostatnim czasie dużo wyjeżdżałam, w góry i nad morze. I tu rzecz, której nie mogę zrozumieć. Gdy z rana wstawałem moja skóra, owszem była lekko tłusta, ale powiedziałabym, że w taki naturalny sposób. A przecież wiadomo, że jak się jest po za domem to i jedzenie nie jest najzdrowsze ;>, a i mniej dba się samą skórę. Po całym dniu była cały czas na równym poziomie, jeśli chodzi o stopień przetłuszczenia ;> . Dla porównania w domu po umyciu była, wręcz za czysta, tylko po to by na wieczór, świeciła się jak przysłowiowe psu jaja a. Nie mogę tego zrozumieć, czasami myślę, że to jakiś głupi szczegół tworzy te syfy na mojej mordce ;p. Na tych wycieczkach wszystko jest okej, rany się goją, nie powstają nowe pryszcze, skóra jest normalna. Gdy przyjeżdżam do domu wszystko wraca do Złej normy, czyli do strasznie tłustej skóry wieczorem i rano. Staram się z tym walczyć, poprzez przemywanie twarzy, ale to wręcz jeszcze bardziej pogarsza jej stan. "Błędne koło".

Nie ukrywam, że liczę na osobę , która miała podobne objawy (na wyjeździe wszystko okey- skora normalna, w domu- masakra). Oczywiście, jeżeli ktoś inny zna sposoby na walkę z tym dziadostwem, to bardzo proszę . ;D
albo woda w kranie jest inna, albo stres, który niweluje się na wyjazdach, gdzie jesteś zrelaksowana. Obstawiałabym też dietę, ale piszesz , ze na wyjazdach nie jest najzdrowsza. Ale moze jest jakis konkretny skłądnik, np mleko czy gluten (obecny przede wszystkim w pieczywie), którego nie spożywasz na wyjazdach, a w domu na potęgę.
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 08:54   #4936
prettysimple
Zadomowienie
 
Avatar prettysimple
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok;)
Wiadomości: 1 818
Dot.: Trądzik - cz. 3

Spróbuj przyjrzeć się swojej diecie. Może coś, co uwielbiasz jeść i jesz często wywołuje u Ciebie te krosty.

A buzię myj może wodą przegotowaną.
__________________
Młodość to...
prettysimple jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 09:24   #4937
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez tobiaszowa Pokaż wiadomość
Ja się PYTAM i piszę co CZYTAŁAM na różnych forach,więc naprawdę nie musisz "wywracać oczami". I skoro wyczytałam,że mnóstwo osób miało różne skutki uboczne to proste,że to tu piszę i pytam co o tym ktoś sądzi
No to ci napisałam co o tym sądzę Każdy lek ma skutki uboczne, nawet głupi gripex a żaden lekarz nie zmusza pacjenta do łykania tych czy innych tabletek proste. Trądzik najlepiej leczyć od wewnątrz, wg mnie leczenie zewnętrzne to strata czasu i pieniędzy. Ale jeśli ktoś woli paradować z pryszczami niż ryzykować skutkami ubocznymi które mogą równie dobrze pojawić się i po witaminie C to jego sprawa

ps: lubię wywracać oczami
Visez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 09:30   #4938
piotrus1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 18
Dot.: Trądzik - cz. 3

na leczenie polecam IZOTEK
piotrus1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 09:40   #4939
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez piotrus1 Pokaż wiadomość
na leczenie polecam IZOTEK
*warto dodać na leczenie CIĘŻKICH przypadków trądziku - izotek
Visez jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-05, 09:46   #4940
tobiaszowa
Zadomowienie
 
Avatar tobiaszowa
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 798
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
No to ci napisałam co o tym sądzę Każdy lek ma skutki uboczne, nawet głupi gripex a żaden lekarz nie zmusza pacjenta do łykania tych czy innych tabletek proste. Trądzik najlepiej leczyć od wewnątrz, wg mnie leczenie zewnętrzne to strata czasu i pieniędzy. Ale jeśli ktoś woli paradować z pryszczami niż ryzykować skutkami ubocznymi które mogą równie dobrze pojawić się i po witaminie C to jego sprawa

ps: lubię wywracać oczami
Jakbym wolała "paradowac" z pryszczami to bym tutaj nie pisała i nie poszła do dermatologa po leki mając kilka kilka dziadów przed okresem Chociaż kilka czy nie kilka,nieważne-dla mnie to problem i poświęcę się i wezmę te tabletki,kupiłam sobie już osłonowe

Dodam jeszcze,że z Twoim zdaniem nie spotkałam się często. Owszem,z tego co czytałam Izotek jest bardzo skuteczny (no ale to jak się ma naprawdę trądzik) ale to co ja biorę od wczoraj,to hm....takie sobie opinie i właśnie spotykam się w co drugiej wiadomości z tym,że lepiej już czymś smarować buzię,że ten mój lek mało co daje,to znaczy w trakcie stosowania zazwyczaj są ohy i ahy a tylko skończysz to brać i problem wraca. Jednak mam nadzieję,że u mnie będzie oki

Edytowane przez tobiaszowa
Czas edycji: 2012-06-05 o 09:54
tobiaszowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 09:59   #4941
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Trądzik - cz. 3

Ja popieram Visez, a ktoś kto pisze że lepiej tylko "czymś" smarować to najwidoczniej nie ma pojęcia jak wygląda walka z trądzikiem
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 10:00   #4942
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez tobiaszowa Pokaż wiadomość
Dodam jeszcze,że z Twoim zdaniem nie spotkałam się często. Owszem,z tego co czytałam Izotek jest bardzo skuteczny (no ale to jak się ma naprawdę trądzik) ale to co ja biorę od wczoraj,to hm....takie sobie opinie i właśnie spotykam się w co drugiej wiadomości z tym,że lepiej już czymś smarować buzię,że ten mój lek mało co daje,to znaczy w trakcie stosowania zazwyczaj są ohy i ahy a tylko skończysz to brać i problem wraca. Jednak mam nadzieję,że u mnie będzie oki
Brałam tetralysal 4 miesiące i żyję Teraz biorę izotek i mam nadzieję że trądzik raz na zawsze zażegnałam, od miesiąca nie miałam ani jednej najmniejszej krostki
Visez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 10:02   #4943
basior
Rozeznanie
 
Avatar basior
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 916
Dot.: Trądzik - cz. 3

miałam chyba dwie kuracje tetralysalem, zero efektu.
__________________
"Dlaczego wszystko jest tak proste póki nie przytrafi się Tobie?"
basior jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 10:18   #4944
Marzena17
Rozeznanie
 
Avatar Marzena17
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: lubin/wrocław
Wiadomości: 638
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
Taa tetralysal bez kitu taaaki straszny lek... Co mają powiedzieć osoby na izoteku? Mi zostały 4 miesiące (z ośmiu) kuracji Tetralysal też brałam ale to nic w porównaniu z retinoidami.
Do kogo te docinki? Brałam tetralysal i działał na mnie mniej więcej tak, jak szałwiowe cukierki, a grzybicę po nim miałam co chwilę. Co więcej, po zakończeniu kuracji miałam super nawrót z bonusami, trądzik mi się zwyczajnie rozprzestrzenił. Uwierz mi, że przetestowałam mnóstwo leków na trądzik, po każdym antybiotyku czułam się strasznie, a pomagał w niewielkim stopniu i tylko na chwilę, bo jak tylko końćzyłam kurację to od razu mnie wysypywało ze zdwojoną siłą. A co mi pomogło? IZOTEK. Kurację wspominam lepiej niż tę na tetralysalu, mimo, że miałam mnóstwo skutków ubocznych. Ogólnie jestem za leczeniem, ale w niektórych przypadkach zaczynanie zabawy z antybiotykami może działać na niekorzyść.
Cytat:
Napisane przez tobiaszowa Pokaż wiadomość
Mam skórę normalną jeśli już coś to podchodzi pod suchą,na brodzie czasami mam tak jakby mieszaną,bo właśnie tam mam parę zaskórników (chyba) ale te kropeczki<nie czarne w dodatku> widać tylko jak "naprężę brodę" nie wiem jak to wytłumaczyć,ale robiąc to łapię dolną wargę w górną
Ogólnie mi się zaczęły drobne problemy skórne na początku drugiej klasy liceum a teraz pisałam maturę,czyli skończyłam klasę trzecią. Zawsze nawet moja mama się dziwiła,że przeszlam okres dojrzewania bez ani jednej krosty...no ale przyszła na mnie kolej
Właściwie najgorzej było w tamte wakacje,wtedy zdarzyły się przed okresem z dwa pryszcze na czole ale to takie baaardzo bolące,że aż się myć nie mogłam. Brałam sobie wtedy przed dwa miesiące najprostsze Visaxinum i od tamtej pory bolące krosty mi się już wcale nie pojawiają,chyba,że czasami jakaś górka na brodzie totalnie przed okresem<z dwa dni> ale ona szybko schodzi.
Najbardziej sama sobie zaszkodziłam,bo zaczęłam praktycznie niewidoczne niedoskonałości wyciskać ,a co za tym idzie,z małych krostek robiłam sobie problem na twarzy
Teraz zdecydowałam się na kurację żeby mieć ciągle spokój a nie żyć w oczekiwaniu na okres kiedy się coś pojawi i kiedy muszę to leczyć...i wiem,że jeśli będę używać czegoś,za co nota bene wybuliłam sporo kasy,bo w aptece dzisiaj zostawiłam 104 złote + wizyta u dermatologa 100 to nie ruszę już twarzy,nie będę się drapać,bo głupio byłoby mi przed mamą...

Co do pielęgnacji no to cóż używam sobie płynu nawilżającego z AA,krem vichy aqaulia thermal i puder vichy aera teint mineral. Dodam jeszcze,że nie malowałam się pudrem może z dwa miesiące,bo myślałam,że może przez malowanie twarz się zapycha czy coś,ale skąd,dalej upierdliwe syfki wyskakiwały.

Ja się za bardzo nie znam na odmianach pryszczy,u mnie to hmm...małe krostki,które nie są bolące,czerwone,ropne. Po prostu krostka,którą się mocniej przyciśnie i wyjdzie to coś białego<przepraszam > . No i niezbyt czysta broda,która oczywiście z pozoru jest w idealnym stanie...

PS:Robiłam sobie czasem peelingi ,np drobnoziarnisty z Perfecty,ale one mi bardziej szkodziły niż służyły
No cóż, skoro już wykupiłaś to spróbuj, mam nadzieję, że na Ciebie podziała lepiej niż kiedyś na mnie. Pielęgnacji nie masz złej, brak Ci chyba jedynie dobrego oczyszczania. I nie wyciskaj, to jest najgorsze, co możesz zrobić swojej twarzy. Peelingi polecam enzymatyczne.
__________________
"Czuj się dzielny, działaj tak, jakbyś był dzielny...
Jest bardzo prawdopodobne, że atak odwagi zastąpi atak lęku."
William James
Marzena17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 10:43   #4945
Melmania
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 114
Dot.: Trądzik - cz. 3

Mimo wszystko z opisu wynika, że tobiaszowa w zasadzie nie ma problemów ze skórą a jedynie przed okresem wyskoczy jej coś na brodzie...
Wcale jej się nie dziwie, że jest zaskoczona zaleconą kuracją.
Ja też po wszelkich antybiotykach czuję się fatalnie, więc biorę je w ostateczności. A izotek to już na pewno na większy kaliber problemów skórnych niż pryszcz przed okresem
Melmania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 11:18   #4946
Adanna
Raczkowanie
 
Avatar Adanna
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 138
Dot.: Trądzik - cz. 3

Tobiaszowa, skoro nie masz dużego trądziku, to dlaczego nie zaczniesz kuracji od leków miejscowych? Ja w wieku 13 lat miałam coś takiego jak Ty (wnioskując z opisu) i przez 2 lata miałam spokój dzięki Zinnerytowi i Differinowi. Myślę, że gdybym potem ciągle podtrzymywała efekty kurcaji stosując inne maści to miałabym spokój z trądzikiem. Ja na Twoim miejscu nie zdecydowałabym się chyba na ten Tetralysal.
Adanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 13:14   #4947
tobiaszowa
Zadomowienie
 
Avatar tobiaszowa
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 798
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Adanna Pokaż wiadomość
Tobiaszowa, skoro nie masz dużego trądziku, to dlaczego nie zaczniesz kuracji od leków miejscowych? Ja w wieku 13 lat miałam coś takiego jak Ty (wnioskując z opisu) i przez 2 lata miałam spokój dzięki Zinnerytowi i Differinowi. Myślę, że gdybym potem ciągle podtrzymywała efekty kurcaji stosując inne maści to miałabym spokój z trądzikiem. Ja na Twoim miejscu nie zdecydowałabym się chyba na ten Tetralysal.
Szczerze,na Twoje pytanie nawet ciężko mi odpowiedzieć,bo sama nie wiem Poszłam na wizytę i tak zarządził lekarz,mówiąc,że tą "tableteczkę" mam sobie brać codziennie przed kolacją dopóki nie skończę dwóch opakowań. Myślałam,że to jakaś taka tabletka wspomagająca,oczyszczając a,wiecie jakiś słabiak a tu proszę...antybiotyk
Dodam jeszcze,że już jakiś czas temu byłam u dermatologa ale to był państwowy i przepisał mi aknemycin i to był DRAMAT. Tak wypaliło mi twarz,że naprawdę się o siebie bałam. Szczypało,bolało...:rolle yes: bałam się,że blizny mi zostaną.
No oczywiście potem zaczęłam się wgłębiać w opis leku,było coś napisane,że to do tłustej cery co ja mam normalną,czasem suchą...

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Melmania Pokaż wiadomość
Mimo wszystko z opisu wynika, że tobiaszowa w zasadzie nie ma problemów ze skórą a jedynie przed okresem wyskoczy jej coś na brodzie...
Wcale jej się nie dziwie, że jest zaskoczona zaleconą kuracją.
Ja też po wszelkich antybiotykach czuję się fatalnie, więc biorę je w ostateczności. A izotek to już na pewno na większy kaliber problemów skórnych niż pryszcz przed okresem
Ja osobiście podziwiam osoby,które biorę izotek i to tak serio. Ostatnio czytałam sobie jakie mogą być skutki uboczne to aż ciarki miałam. Ja jestem straszny boidudek i nie wiem czy byłabym odważna brać ten lek mając nawet wielki problem. Chociaż wiadomo tak się mówi jak nie ma się danej sytuacji,pewnie mając twarz całą w trądziku,pewnie też bolącym to miałabym gdzieś skutki uboczne i to brała
tobiaszowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 13:23   #4948
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez tobiaszowa Pokaż wiadomość
[/COLOR]
Ja osobiście podziwiam osoby,które biorę izotek i to tak serio. Ostatnio czytałam sobie jakie mogą być skutki uboczne to aż ciarki miałam. Ja jestem straszny boidudek i nie wiem czy byłabym odważna brać ten lek mając nawet wielki problem. Chociaż wiadomo tak się mówi jak nie ma się danej sytuacji,pewnie mając twarz całą w trądziku,pewnie też bolącym to miałabym gdzieś skutki uboczne i to brała
Nie wiem co tu jest do podziwiania Ja też się bałam ale to była ostatnia deska ratunku i nawet nie wiem kiedy zleciał 3 miesiąc a moja cera jest milion razy lepsza, mogę swobodnie pokazać się bez makijażu a jeszcze w październiku nosa z domu nie wysadzałam bo miałam taki problem którego najlepszy makijaż by nie zakrył. Skutki uboczne są okropne, ale warto było.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 14:21   #4949
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez tobiaszowa Pokaż wiadomość
Chociaż wiadomo tak się mówi jak nie ma się danej sytuacji,pewnie mając twarz całą w trądziku,pewnie też bolącym to miałabym gdzieś skutki uboczne i to brała


Nie chcę nikogo urazić, ale cholera! Jak czytam tutaj o kilku wypryskach to mnie szlag trafia. Poza tym nie jest to wątek stricte dotyczący leczenia.
I nie kłócić się.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 14:24   #4950
GodHatesUsAll
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 410
Dot.: Trądzik - cz. 3

z tym izotekiem wszystko pieknie i ładnie pomijajac skutki uboczne,ale jak czytam , ze po kuracji ludziom wrocil to czasem mam wrazenie, ze nic na stale nie pomoze
GodHatesUsAll jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:11.