Super odżywcza maska??

[Jigoku]

Napisane przez olguska

Jigoku mogłabyś coś od siebie polecić? bo mnie już czasem szlak trafia jak patrze na swoje włosy. a 3razy w tyg nakładam olej:kokos lub oliwa lub z pestek winogron. w tym raz na noc. do tego maseczka z żółtka rycyny nafty i miodu. kallos, garnier avocado i aloe vera. myje barwa chmielowa lub odzywka. efekt: włosy suche jak wiór

Może coś z tego przesusza Ci włosy? Żółtko np. może wysuszać, może Twoje włosy źle reagują na naftę (na ile nakładasz?). Ja bardzo lubię Kallosa i Garnier avocado i karite, w porządku, ale nie najlepsze są też Bingo i Gloria
Jutro będę pierwszy raz używać Waxa Kamille, ma bardzo dobre opinie. Organique jeszcze nie używałam, ale myślę, że jest wart wypróbowania

Możesz też spróbować innych 'domowych' masek np. z avocado czy banana. Choć u mnie maska jest tylko bazą, do silnego nawilżenia potrzebuję półproduktów

[Angels2708]

a ja właśnie naczytałam się że biovax jest bardzo dobry , oczywiscie tez zalezy od tego ja sie ma wloski :P kusi mnie bardzo ale jesli to mozliwe to tez pierw kupie saszetke jesli bedzie to mozliwe aby sprawdzic jak bedzie po piwerszym razie , choc wiem ze po pierwszym nie bedzie takich efektow jak po miesiacu czy dwa ale zawsze lepsze to niz nic ;P

[Jigoku]

Napisane przez Angels2708

a ja właśnie naczytałam się że biovax jest bardzo dobry , oczywiscie tez zalezy od tego ja sie ma wloski :P kusi mnie bardzo ale jesli to mozliwe to tez pierw kupie saszetke jesli bedzie to mozliwe aby sprawdzic jak bedzie po piwerszym razie , choc wiem ze po pierwszym nie bedzie takich efektow jak po miesiacu czy dwa ale zawsze lepsze to niz nic ;P

nie ma takiego produktu, który pasowałby wszystkim, zawsze, mi Biowax robił z włosów suchą miotłę i na pewno nie zrobię do niego kolejnego podejścia

[olguska]

nakładam zoltko+miod+oliwa+garnier avocado pod czepek na 2h na dlugosc wlosow a po 2h wcieram nafte z rycyna na pol h. wiec nafta raczej nie. boje sie ze to brak silikonow moze tak działac... dodam, że 2 miesiace temu mialam rozjasniane wlosy jednak znow wrociłam do ciemnych. moze po prostu uzywam złych produktow. ktos pisal ze do rozjasnionych wlosow potrzeba olej nienasyconych. tylko ze ja obecnie mam ciemne...ktos madry niech mi doradzi

[Jigoku]

Napisane przez olguska

nakładam zoltko+miod+oliwa+garnier avocado pod czepek na 2h na dlugosc wlosow a po 2h wcieram nafte z rycyna na pol h. wiec nafta raczej nie. boje sie ze to brak silikonow moze tak działac... dodam, że 2 miesiace temu mialam rozjasniane wlosy jednak znow wrociłam do ciemnych. moze po prostu uzywam złych produktow. ktos pisal ze do rozjasnionych wlosow potrzeba olej nienasyconych. tylko ze ja obecnie mam ciemne...ktos madry niech mi doradzi

Jak masz wysoką porowatość (może tak być po rozjaśnianiu) to lepsze są niewnikające oleje Nie wiem czy to, że pofarbowałaś na brąz coś zmieniło, bo to co stało przez rozjaśnianie już się nie odstanie

[olguska]

dziękuje za podpowiedz a mogłabyś mi polecić jakieś oleje? czyli mam szukać produktów do rozjaśnionych włosów... chyba zakupie kreatyne, aloes, mocznik i będę je nawilżać bo zwykle produkty nie działają na mnie

[Monisia86]

Napisane przez Angels2708

Hej MOnisia możesz zdradzić gdzie ją kupiłaś tę odżywkę i w jakiej cenie?

drogeriaspa.pl

przy pierwszym zamówieniu wysyłka jest darmowa (wiec za odżywkę zapłaciłam 38,99), przy każdym kolejnym trzeba niestety płacić

ale mimo wszystko polecam bo jest to najleszy kosmetyk jaki miałam okazje uzywac, a uwierzcie dziewczyny, że przewinęło się tego mnóstwo przez moja łazienkę

[Jigoku]

Napisane przez Monisia86

drogeriaspa.pl

przy pierwszym zamówieniu wysyłka jest darmowa (wiec za odżywkę zapłaciłam 38,99), przy każdym kolejnym trzeba niestety płacić

ale mimo wszystko polecam bo jest to najleszy kosmetyk jaki miałam okazje uzywac, a uwierzcie dziewczyny, że przewinęło się tego mnóstwo przez moja łazienkę

Jesteś pewna, że nadal tak jest? Bo na stronie nie widzę informacji o tym

Napisane przez olguska

dziękuje za podpowiedz a mogłabyś mi polecić jakieś oleje? czyli mam szukać produktów do rozjaśnionych włosów... chyba zakupie kreatyne, aloes, mocznik i będę je nawilżać bo zwykle produkty nie działają na mnie

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=593364 poczytaj jakie poszczególne oleje mają działanie na włosach
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...4&postcount=47 na początek lepiej wybrać inne oleje niż nasycone

[weegirl]

Z jednej strony faktycznie jest tak, że włosy rozjaśniane są zazwyczaj porowate a takie często źle znoszą oleje nasycone ACZKOLWIEK według mnie jest ogromna różnica między różnymi olejami, które takowe kwasy tłuszczowe zawierają. Np. olej palmowy i kokosowy mogą się spisywać zupełnie inaczej.

Inną rzeczą jest to, iż włosom rozjaśnianym często brakuje keratyny, a to akurat olej kokosowy zapobiega utracie keratyny podczas mycia. Dlatego nie wiem, czy od razu wykluczałabym olej kokosowy z pielęgnacji włosów porowatych z powodu rozjaśniania. Może po prostu łączyłabym go z innym olejem i zrezygnowałabym z niego wtedy, gdy i w kombinacji z innym tłuszczem wcale by się nie sprawdzał. Moja siostra np. sam kokos średnio znosi, ale z innym olejem (np. BD fur mama) ma w sumie lepsze efekty, niż z samym BD (który jej zresztą bardzo pasuje). I może czasami efekt od mycia do mycia (z kokosem) jest średni, ale jak przychodzi do mnie po miesiącu "na odrosty" to uwierzcie mi, od razu widzę, kiedy w ogóle używała oleju kokosowego. Nie twierdzę, żeby się ślepo trzymać akurat tego oleju, ale to właśnie na włosach rozjaśnianych najładniej widać jego działanie ochronne.

Swoją drogą, ja od siebie mogę z całego serca polecić olej z ogórecznika. Muszę do niego wrócić, ale jest tyle PACHNĄCYCH olejów do wypróbowania, że ciężko mi wracać do czegoś, co mi po prostu śmierdziało.

A jako super odżywcze maski- sama nie wiem, jak dla mnie to na pewno nawilżająca maska Bioetiki z kokosem i aloesem. Lubię też odżywki/maski ze składem podobnym do Pantene i Dove (kto porównywał, ten wie mniej więcej, jak wyglądają) z miodem Ale moje włosy bardzo lubią miód. Biovaxy, Rainforest Wax czy Wax rumiankowy Pilomaxu mogą się sprawdzić, ale nie każdemu pasują.

No i ktoś jeszcze wspomniał o Elseve Total Repair 5- jak dla mnie to jedna z najlepszych masek, jakie istnieją Miałam różne produkty Kerastase i Loreal Professionnel i to jest wszystko strasznie do siebie podobne, ale ta maska Elseve ma wg mnie najfajniejszy skład i działanie. Zapach ma podobny do Kerastase Chroma Riche, tylko tamta maska kosztuje 100 zł, a Elseve 20 (swoją drogą, dla mnie to i tak dużo...).

Tołpa też ma fajną tą maskę, ale to już jest produkt, który naprawde warto dłużej na włosach potrzymać.

[Monisia86]

Napisane przez Jigoku

Jesteś pewna, że nadal tak jest? Bo na stronie nie widzę informacji o tym

miesiąc temu tak było i wtedy tez to była taka niespodzianka o której dowiedziałam się "przy kasie" myślę, ze to jest taka zachęta dla tych którzy kupują pierwszy raz, a pózniej gdy już wiesz, ze kosmetyk jest świetny i chcesz go kupić po raz kolejny pojawia się ZONK w postaci kosztów przesyłki

[olguska]

Jigoku przydatne linki
weegirl dziękuje za wyczerpującą odpowiedź.ja używam oliwy z oliwek, z pestek winogron, vatika kokos. i jak Jigoku podała linki to sprawdziłam, że oliwa i z pestek akurat jest dobra do porowatych włosów. ja zazwyczaj nakładam vatike na :zwilżone włosy+odżywka garnier avocado. i taka mieszankę nakładam tylko na długość włosów, tak żeby zrobić kucyk i chodzę z tym pół dnia i śpię.
dziś po maseczce zoltko+miod+oliwa umyłam włosy timotei głęboki braz . włosy od razu mniej "sianowate". tylko nie wiem czy używać go na stałe...?
ogólnie mój problem to wygląd włosów, bo w dotyku są idealne. strasznie miękkie i każdy się nimi zachwyca że mam jak u dziecka takie sypkie , leciutkie. a wyglądają na szorstkie, bo są matowe,przesuszone,zero blasku...

[weegirl]

Napisane przez olguska

weegirl[/URL] dziękuje za wyczerpującą odpowiedź.ja używam oliwy z oliwek, z pestek winogron, vatika kokos. i jak Jigoku podała linki to sprawdziłam, że oliwa i z pestek akurat jest dobra do porowatych włosów. ja zazwyczaj nakładam vatike na :zwilżone włosy+odżywka garnier avocado. i taka mieszankę nakładam tylko na długość włosów, tak żeby zrobić kucyk i chodzę z tym pół dnia i śpię.
dziś po maseczce zoltko+miod+oliwa umyłam włosy timotei głęboki braz . włosy od razu mniej "sianowate". tylko nie wiem czy używać go na stałe...?
ogólnie mój problem to wygląd włosów, bo w dotyku są idealne. strasznie miękkie i każdy się nimi zachwyca że mam jak u dziecka takie sypkie , leciutkie. a wyglądają na szorstkie, bo są matowe,przesuszone,zero blasku...

Hmm... nie wiem, co Ci na to doradzić. U mnie np. nie spisuje się pod względem nabłyszczania żadna kwaśna płukanka, co nie znaczy, że nie warto ich wypróbować. Szczerze mówiąc, mam wrażenie, że czasami zdrowe włosy wcale nie oznaczają zdrowo wyglądających włosów

A próbowałaś np. Amli Dabur? Ja miałam wrażenie, że ona mocno wygładza i nabłyszcza, chociaż lepiej nie stosować jej za często bo się nadbudowuje na włosach o ile ich nie szorujemy szamponem?

EDIT: a ta Vatika to Ci włosów nie wysusza? Ona ma zioła...

[olguska]

Amle stosowałam kiedyś na zmianę z vatika. nie robiła nic. Vatika wtedy nabłyszczała mi włosy. teraz mam wrażenie że mam strasznie oporne włosy i nie działa na nie nic. jedynie dziś są w trochę lepszym stanie wizualnym. myślę,że szampony ziołowe mogą tez być winowajca...tylko jakim innym mogłabym myć? myślę nad tym timotei ale boje się stosować go regularnie.

[kascysko]

Napisane przez olguska

nakładam zoltko+miod+oliwa+garnier avocado pod czepek na 2h na dlugosc wlosow a po 2h wcieram nafte z rycyna na pol h. wiec nafta raczej nie. boje sie ze to brak silikonow moze tak działac... dodam, że 2 miesiace temu mialam rozjasniane wlosy jednak znow wrociłam do ciemnych. moze po prostu uzywam złych produktow. ktos pisal ze do rozjasnionych wlosow potrzeba olej nienasyconych. tylko ze ja obecnie mam ciemne...ktos madry niech mi doradzi

Żółtko maksymalnie na 30-40 minut, powyżej podsusza

[weegirl]

Napisane przez olguska

Amle stosowałam kiedyś na zmianę z vatika. nie robiła nic. Vatika wtedy nabłyszczała mi włosy. teraz mam wrażenie że mam strasznie oporne włosy i nie działa na nie nic. jedynie dziś są w trochę lepszym stanie wizualnym. myślę,że szampony ziołowe mogą tez być winowajca...tylko jakim innym mogłabym myć? myślę nad tym timotei ale boje się stosować go regularnie.

A czemu się boisz? Ja akurat nie lubię szamponów Timotei, ale właśnie- dobór szamponu jest kwestią totalnie indywidualną Mnie kiedyś pasowały szampony ziołowe, później zaczęły nieco podrażniać. Teraz myję głowę czym popadnie, ostatnio Schaumą. I jest ok. Ale czy u Ciebie szampony ziołowe się źle spisują- tego nie wiem. Jeśli włosy po myciu nimi są w kiepskim stanie, czujesz, że szampon je mocno wysusza, to może lepiej stosować ten szampon Timotei?

Swoją drogą, ja mam ostatnio jakiś zły okres. Włosy się nie chcą falować (podejrzewam hormony a nie pielęgnację...), przez co się puszą. Są zdrowe, a się puszą. No i mam wrażenie, że są jak na siebie dosyć matowe. Szczególnie od razu po umyciu. Na pewno w odstawkę idzie na razie Kallos Latte i Wax rumiankowy Pilomaxu, bo ostatnio mi te maski nie służą. Cóż, widać włosy bywają równie kapryśne co i skóra (przynajmniej moja)

[olguska]

a no właśnie! czyli już znam dwie przyczyny. po prostu czytam, czytam o tych wszystkich produktach ale przez takie luki w wiedzy szkodzę sobie. tak samo chciałabym zaczac przygode z półproduktami ale boje się ze źle to zrobię.
myślę nad kreatyna i ceramidami bo po rozjaśnianiu mam uszkodzone włosy. tylko czy te dwa składniki się łączy?
druga sprawa :nawilżacze . i tu jest taki wybór...mocznik,aloes,mle czko pszczele,d-panthenol. chce sobie pomoc a nie zaszkodzić wiec co wybrać?
chce działać, ale potrzeba mi kogoś kto mnie właściwie pokieruje :P a ciągłe czytanie u mnie przynosi efekt taki że szkodzę włosom i szukajac winowajcy natrafiam na artykuł że przy moich włosach może to pogorszyć sprawę...

[weegirl]

Napisane przez olguska

a no właśnie! czyli już znam dwie przyczyny. po prostu czytam, czytam o tych wszystkich produktach ale przez takie luki w wiedzy szkodzę sobie. tak samo chciałabym zaczac przygode z półproduktami ale boje się ze źle to zrobię.
myślę nad kreatyna i ceramidami bo po rozjaśnianiu mam uszkodzone włosy. tylko czy te dwa składniki się łączy?
druga sprawa :nawilżacze . i tu jest taki wybór...mocznik,aloes,mle czko pszczele,d-panthenol. chce sobie pomoc a nie zaszkodzić wiec co wybrać?
chce działać, ale potrzeba mi kogoś kto mnie właściwie pokieruje :P a ciągłe czytanie u mnie przynosi efekt taki że szkodzę włosom i szukajac winowajcy natrafiam na artykuł że przy moich włosach może to pogorszyć sprawę...

Wiesz co, po prostu nie stosuj tego, po czym masz gorsze włosy. na dobre efekty często trzeba długo czekać, ale te złe często widzi się już po pierwszym użyciu A najgorsze, że nie ma gotowej recepty na pielęgnację

Jeśli chodzi o różne produkty bez spłukiwania to podpatrzyłabym, co robią kręconowłose Natomiast jeśli chodzi np. o keratynę, glicerynę czy pantenol, bez obaw dodawałabym je do produktów do spłukania. Można też zrobić najprostszy psikacz woda destylowana + keratyna (zwykła woda też się nada) i psikać tak pasmo po paśmie, później nałożyć olej i myć normalnie włosy. W sklepach z półproduktami są podane stężenia składników odżywczych w kosmetykach i nie radzę ich przekraczać Na stronie Mazideł, która jak na złość nie chce mi dzisiaj działać jest link do artykułu o ceramidach i tam są podane produkty, w których ceramidu występują- może warto spróbować? Swoją drogą, na te ceramidy na Mazidłach czaję się od ponad roku Co do mleczka pszczelego, chyba więcej osób uważa, że ono nic nie robi, niż jest z niego zadowolonych... A aloes (np. ten sproszkowany z mazideł) jest super, u mnie rewelacyjnie się spisywał w psikadłach

Widzę, że Ty sporo czytasz i w zasadzie pozostaje tylko próbować i metodą prób i błędów dochodzić co (aktualnie) pasuje Twoim włosom. Chyba każda z nas tutaj stale się uczy i modyfikuje pielęgnację.

Jak dla mnie najważniejsze jest delikatne obchodzenie się z takimi włosami, bo można je nieźle zniszczyć przy samym czesaniu

[olguska]

weegirl naprawdę jestem Ci wdzięczna, bo każdy mnie tylko odsyła do wątków, które znam już chyba na pamięć. pozostają mi półprodukty no i cóż będę dążyć żeby choć w połowie mieć takie włosy jak Twoje!

[mig25]

Ze swojej strony polecam 3 rzeczy:
maska: Euro-Styl, Perfect Care, Crema al Latte (Regenerująca maska z proteinami jedwabiu), szampon H-Pantoten i pastylki Revalid. Testuję od lat różne środki i te z niższej i te z wyższej półki. I nie znalazłam nic lepszego. No, może jeszcze szampony Klorane. Teraz testuję polecaną Vatikę. Chyba lepsza dla mnie jest zwykła apteczna nafta A+E Anna.