ach te pieniądze ;(

[Dotka90]

Zawsze możesz zrezygnować ze studiów i iść po prostu do pracy.
Studia nie są niezbędne wszystkim.

[ciasteczko0]

Napisane przez zakonna

nie rozumiem problemu. Skoro uczysz się zaocznie to właśnie kiedy, jeżeli nie w tygodniu, masz być dyspozycyjna? przecież w weekend masz zajęcia.

Przecież napisała, że egzaminy ma na tygodniu. Co wg. Ciebie ma zrobic? Iść z mordą do wykładowców, że skoro studiuje zaocznie to na tygodniu ma mieć wolne?

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Durga

No wiesz nie dziw się, ja gdybym szukała niani dla dziecka to też szukałąbym dyspozycyjnej i nie obchodziłoby mnie czy ma przedmiotów 5 czy 15.

Stypendium socjalne nie liczy sie do dochodu, ktoś wprowadził Cię w błąd. Ale nie wiem jak to jest gdy pobierasz alimenty bo one z kolei zwiększają dochód rodziny. W każdym razie policz czy na osobe w rodzinie wychodzi Ci wiecej niż 800 zł miesiecznie (takie są przewaznie progi) i sprawdź czy sie załapiesz.

A może praca w sklepie na czarno? Zabka na przykład często nie ma nic przeciwko pracy bez umowy, często potrzebują tam pracownika nawet na jeden dzien w tygodniu a to już 50 zł - zawsze coś. Chociaż nie ukrywam praca ciężka i frustrująca.

powaznie w zabce mozna bez umowy?
dla mnie nawet taka 'frustrujaca' praca bylaby ok..
serio nie boje sie pracy samej w sobie..

[TmargoT]

ale ja nie rozumiem,dlaczego podpierasz się siostrą,przecież jesteście osobnymi jednostkami
jesli tobie zabiorą to jej nie,bo z jakiej przyczyny?

a co mówią w UP?

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Dotka90

Zawsze możesz zrezygnować ze studiów i iść po prostu do pracy.
Studia nie są niezbędne wszystkim.

bardzo mi na nich zalezy chcialabym pracowac z dziecmi.. i chce sobie dac chociaz szanse bo wiem ze z praca w zawodzie trudno..
ale jak po studiach nie bedzie takiej to sie chwyce czegokolwiek..

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Napisane przez TmargoT

ale ja nie rozumiem,dlaczego podpierasz się siostrą,przecież jesteście osobnymi jednostkami
jesli tobie zabiorą to jej nie,bo z jakiej przyczyny?

a co mówią w UP?

zabiora jej i mi jezeli przekrocze dochod na os w rodzinie

[zakonna]

przez 6 miesięcy ma egzaminy w tygodniu? i egzaminy cały rok akademicki trwają? to jakieś wyjątkowe studia to są chyba.
I owszem, jeżeli na studiach zaocznych nagminne jest układanie zajęć/egzaminów w ciągu tygodnia to studenci mogą pójść, ale niekoniecznie z mordą, do wykładowców w tej sprawie. na zaocznych większość ludzi pracuje i chce mieć tydzień na pracę

[mpt]

Na egzaminy masz przecież jeszcze wrzesień.

[Elaaaa]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;40535993]aż mam świeczki w oczach bo masz rację ale tak mi głupio że pozbawię ją tych 500zł gdy dziecko w drodze, że będzie zdana na łaskę TŻa [/QUOTE]


ale tu nie ma co płakać, tylko brać się do życia. Sama studiuję zaocznie, pracuję na 1/2 etatu, dojeżdżam 30km codziennie i co myślisz, że mi się to opłaca? Ale siedzieć w domu i kombinować skąd by tu wziąć pieniądze bym nie potrafiła.. Siostra siostrą, wyjdzie za mąż zacznie normalne życie a Ty zostaniesz w tym samym punkcie w którym jesteś obecnie. Nie ma na co czekać, uwierz mi.
Szukaj pracy. Powodzenia!

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez TmargoT

ale ja nie rozumiem,dlaczego podpierasz się siostrą,przecież jesteście osobnymi jednostkami
jesli tobie zabiorą to jej nie,bo z jakiej przyczyny?

a co mówią w UP?

w UP? wyrejestrowalam sie w pazdzierniku.. nawet mi nie chcieli zadnego kursu zaproponowac.. powiedzialam pani zeby mi nawet na wozek widlowy dala bo mam dosc siedzenia na dupie to mnie tylko wysmiala..

[Elaaaa]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;40536162]
zabiora jej i mi jezeli przekrocze dochod na os w rodzinie[/QUOTE]

a jaki to próg dochodu? zawsze można ewentualnego pracodawcę poprosić o wpisanie na umowie mniejszej kwoty i tym samym odprowadzania mniejszych składek - zwykle są na to baaaardzo chętni. Tylko, że to raczej prywatni przedsiębiorcy bo w sieciówkach, dużych firmach to nie przejdzie..

[201707171556]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;40536121]powaznie w zabce mozna bez umowy?
dla mnie nawet taka 'frustrujaca' praca bylaby ok..
serio nie boje sie pracy samej w sobie..[/QUOTE]

Może nie powinnam się do tego przyznawać, ale pracowałam w 3 żabkach i 1 freshmarkecie (to ta sama siec) przeważnie jako taki pracownik dochodzący średnio 1-2 dni w tygodniu i w zastępstwach gdy inne pracownice miały urlopy (stałe pracownice miały normalne umowy o pracę bo przecież kogoś sklep musi legalnie zatrudnic to i urlop musiały wykorzystać) i nigdy nie dostałąm umowy o prace czy zlecenie bądź dzieło - nie ukrywam, że na moją własną prośbę. Pracodawca zawsze reagował na to szerokim uśmiechem bo dla niego to też interes taki pracownik. Zarabiałąm w zaleznosci od sklepu 6-7zł/h i miesiecznie różnie bo zaleznie od przepracowanych dni ale tak średnio za 8 dni miałam 400 zł.
Nigdy też nie dostawałąm pracy "z ogłoszenia" tylko zawsze sama chodziłam i pytałąm się czy kogoś dodatkowego nie potrzebują i mówiłam wprost że chodzi o dorabianie na czarno, do czterech sklepów poszłam (w ciagu 4 lat) i w każdym z miejsca sie zgodzili.


Dodam, że nie chcę tutaj propagować nielegalnego zarabiania, ale różne sytuacje czasem skłaniają nas do takiego kombinatorstwa i ja autorke rozumiem i chciałam tylko pomóc.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez zakonna

przez 6 miesięcy ma egzaminy w tygodniu? i egzaminy cały rok akademicki trwają? to jakieś wyjątkowe studia to są chyba.
I owszem, jeżeli na studiach zaocznych nagminne jest układanie zajęć/egzaminów w ciągu tygodnia to studenci mogą pójść, ale niekoniecznie z mordą, do wykładowców w tej sprawie. na zaocznych większość ludzi pracuje i chce mieć tydzień na pracę

ty czytasz co ja pisze? egzaminy mam 1-1,5 miesiaca w semestrze
ty bys zatrudnila nianie muszac dawac jej ok 2-3 dni wolnego w tygodniu przez miesiac/ poltora ( mimo ze kolejne 1,5-2 miesiace bedzie na 100% codziennie)

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez mpt

Na egzaminy masz przecież jeszcze wrzesień.

a tego to nie wiedzialam..

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez Elaaaa

a jaki to próg dochodu? zawsze można ewentualnego pracodawcę poprosić o wpisanie na umowie mniejszej kwoty i tym samym odprowadzania mniejszych składek - zwykle są na to baaaardzo chętni. Tylko, że to raczej prywatni przedsiębiorcy bo w sieciówkach, dużych firmach to nie przejdzie..

w tym roku bylo chyba 700 pare zł..
z ojca wychodzi juz po 500)

[zakonna]

ja chyba stara jestem, albo na studiach się tyle pozmieniało. za moich czasów semestr trwał 4 miesiące, a egzaminy na zaocznych były w weekend, i żadna sesja którą miałam nie wlekła się przez półtora miesiąca. cóż to za dziwaczny kierunek jest?
poza tym, naprawdę nie wierzę, że na zaocznych jest zwyczaj przeprowadzania większości egzaminów w tygodniu. Jaka to uczelnia tak traktuje studentów, którzy jej płacą za swoje studia?

[marchewkowe pole]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;40536299]ty czytasz co ja pisze? egzaminy mam 1-1,5 miesiaca w semestrze
ty bys zatrudnila nianie muszac dawac jej ok 2-3 dni wolnego w tygodniu przez miesiac/ poltora ( mimo ze kolejne 1,5-2 miesiace bedzie na 100% codziennie)[/QUOTE]

trochę nie ogarniam tego systemu. skoro zaliczenia i egzaminy masz w tygodniu w godzinach konsultacji wykładowców to nie możesz się dogadać tak żeby załatwić kilka przedmiotów w jednym czasie? i skrócić sobie ten okres zaliczeniowy? nawet na dziennych idą na rękę człowiekowi i mozna sobie poustawiac w miare terminy.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Durga

Może nie powinnam się do tego przyznawać, ale pracowałam w 3 żabkach i 1 freshmarkecie (to ta sama siec) przeważnie jako taki pracownik dochodzący średnio 1-2 dni w tygodniu i w zastępstwach gdy inne pracownice miały urlopy (stałe pracownice miały normalne umowy o pracę bo przecież kogoś sklep musi legalnie zatrudnic to i urlop musiały wykorzystać) i nigdy nie dostałąm umowy o prace czy zlecenie bądź dzieło - nie ukrywam, że na moją własną prośbę. Pracodawca zawsze reagował na to szerokim uśmiechem bo dla niego to też interes taki pracownik. Zarabiałąm w zaleznosci od sklepu 6-7zł/h i miesiecznie różnie bo zaleznie od przepracowanych dni ale tak średnio za 8 dni miałam 400 zł.
Nigdy też nie dostawałąm pracy "z ogłoszenia" tylko zawsze sama chodziłam i pytałąm się czy kogoś dodatkowego nie potrzebują i mówiłam wprost że chodzi o dorabianie na czarno, do czterech sklepów poszłam (w ciagu 4 lat) i w każdym z miejsca sie zgodzili.


Dodam, że nie chcę tutaj propagować nielegalnego zarabiania, ale różne sytuacje czasem skłaniają nas do takiego kombinatorstwa i ja autorke rozumiem i chciałam tylko pomóc.

w takim razie tez tak sprobuje na poczatek
a gdyby nie wyszlo to wtedy przestane myslec o siostrze..

dziękuję

[mpt]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;40536299][...]a tego to nie wiedzialam..[...][/QUOTE]
Mam wrażenie, że w ogóle mało wiesz o swoich studiach i kompletnie nie masz pojęcia, że sesja nie trwa 1,5 miesiąca z egzaminami dzień w dzień.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez zakonna

ja chyba stara jestem, albo na studiach się tyle pozmieniało. za moich czasów semestr trwał 4 miesiące, a egzaminy na zaocznych były w weekend, i żadna sesja którą miałam nie wlekła się przez półtora miesiąca. cóż to za dziwaczny kierunek jest?
poza tym, naprawdę nie wierzę, że na zaocznych jest zwyczaj przeprowadzania większości egzaminów w tygodniu. Jaka to uczelnia tak traktuje studentów, którzy jej płacą za swoje studia?

czekaj zajrze do planu z tego semestru..
powiem dokladnie..
semestr zaczal sie 16 lutego konczy 16 czerwca (ok 4 miechy)
zaliczenia zaczely sie od 7 kwietnia i trwają do 16 czerwca (10 tyg = 2,5 miesiąca)
pedagogika UMCS wita
ze 2/3 na na tygodniu 1/3 na zjazdach..
inny termin? 3/4 na tygodniu ok 9-15 na konsultacjach (kazdy wykladowca w inne dni)

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez mpt

Mam wrażenie, że w ogóle mało wiesz o swoich studiach i kompletnie nie masz pojęcia, że sesja nie trwa 1,5 miesiąca z egzaminami dzień w dzień.

teoretycznie sesje mamy miec letnią sesję zaliczeniowo-egzaminacyjną* – od 10 czerwca do 7 lipca 2013 r.
praktycznie jak post wyżej

[Vivienne]

Rozumiem, że alimenty masz z FA? Aby nie stracić świadczeń, nie możesz przekroczyć 725 zł na osobę. Jesli obecnie masz 500 zł na osobę, możesz dorobić ok 675 zł. Więc czemu nie wystepujesz o stypendium? odejrzewam, że ono i tak by nie przekroczyło tej sumy. Zawsze możesz też dorobić tyle na pół etatu (tutaj dobra opcja byłaby z pracą jako kelnerka, bo ew napiwki nie wliczałyby się w dochód).

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Vivienne

Rozumiem, że alimenty masz z FA? Aby nie stracić świadczeń, nie możesz przekroczyć 725 zł na osobę. Jesli obecnie masz 500 zł na osobę, możesz dorobić ok 675 zł. Więc czemu nie wystepujesz o stypendium? odejrzewam, że ono i tak by nie przekroczyło tej sumy. Zawsze możesz też dorobić tyle na pół etatu (tutaj dobra opcja byłaby z pracą jako kelnerka, bo ew napiwki nie wliczałyby się w dochód).

tak z FA..
a to nie tak ze 725-500= 225?

[Vivienne]

No jest, ale to kwota na osobę. W Twoim gospodarstwie domowym są trzy osoby i na jedną z nich kwota nie może przekroczyć 225 zł.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Vivienne

No jest, ale to kwota na osobę. W Twoim gospodarstwie domowym są trzy osoby i na jedną z nich kwota nie może przekroczyć 225 zł.

dobrze ja to rozumiem ze aby nie stracic alimentow nie moge przekroczyc 725zł
skoro moj ojciec zarabia 1500zł /3os to na 1os wychodzi 500
czyli ja aby faktycznie na 1os nie przekroczylo 725zl - moge zarobic po 225zl / 1os
225zl x 3 = 675?
super..
szukam wiec czegokolwiek nawet ulotek

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

nie wiem czemu mi się upierdzieliło w głowie że legalnie mogę zarobić tylko 225zł


dobra dziewczyny problem rozwiązany

dziękuję

[CarmenSandiego]

Napisane przez Vivienne

Z tego co mi wiadomo, jeśli będziesz pobierać stypendium socjalne, nie zabiorą Ci alimentów.

tez mi sie tak wydaje ze stypendia (socjalne, naukowe ) nie wliczaja sie do dochodu.

[kalincia]

"W" tygodniu, "w", nie "na tygodniu", błagam, bo zęby cierpną.
Autorko, szukaj pracy i tyle. Siostra jest dorosła, ma faceta, trudno, żebyś swoje życie uzalezniała od niej.

[progressive]

Napisane przez drabineczka

Ale po co tyle piwa?

Bo piwo jest zdrowe i fajne.

[Jacqueline__]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;40536533]czekaj zajrze do planu z tego semestru..
powiem dokladnie..
semestr zaczal sie 16 lutego konczy 16 czerwca (ok 4 miechy)
zaliczenia zaczely sie od 7 kwietnia i trwają do 16 czerwca (10 tyg = 2,5 miesiąca)
pedagogika UMCS wita
ze 2/3 na na tygodniu 1/3 na zjazdach..
inny termin? 3/4 na tygodniu ok 9-15 na konsultacjach (kazdy wykladowca w inne dni)

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------


teoretycznie sesje mamy miec letnią sesję zaliczeniowo-egzaminacyjną* – od 10 czerwca do 7 lipca 2013 r.
praktycznie jak post wyżej[/QUOTE]

(chyba) na wszystkich uczelniach zaliczenia zaczynają się wcześniej, przed sesją egzaminacyjną więc UMCS nie jest jakoś niezwykle wyjątkowy w tej kwestii

wiem ze nie wszyscy mogą sobie pozwolić / chcą czy coś - ale czemu nie poszłaś na studia dzienne? nie wydawałabyś pieniędzy na czesne.

[Grzegorz25]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;40536162]chcialabym pracowac z dziecmi.. i chce sobie dac chociaz szanse bo wiem ze z praca w zawodzie trudno..
[/QUOTE]

Mnie się udało i od paru lat pracuję w przedszkolu a miałem o wiele gorzej , tylko dlatego że noszę portki

skoro mnie się to udało to znaczy że jest to możliwe

nie załamuj się , ale jak ma Ci się udać to w pierwszej kolejności zajmij się sobą , jak będziesz rozdzielać życie na wiele części to niestety niewiele z Ciebie zostanie

[overmind]

Napisane przez Jacqueline__

wiem ze nie wszyscy mogą sobie pozwolić / chcą czy coś - ale czemu nie poszłaś na studia dzienne? nie wydawałabyś pieniędzy na czesne.

Też trochę tego nie rozumiem - zwykle, gdy ktoś idzie na zaoczne, to w tygodniu pracuje. Ty poszłaś i nie pracujesz. Łatwiej by było iść na dzienne i szukać dorywczych zajęć na weekendy - hostessa, inwentaryzacja, sporo tego. Nie płaciłabyś czesnego, jak również mogłabyś coś zarobić w weekend (kwotowo, aby nie przekroczyć progów dochodowych).

[sarraa]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;40536121]powaznie w zabce mozna bez umowy?
dla mnie nawet taka 'frustrujaca' praca bylaby ok..
serio nie boje sie pracy samej w sobie..[/QUOTE]

A co będzie jeśli pójdziesz pracować na czarno i ci za to potem nie zapłacą?

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez sarraa

A co będzie jeśli pójdziesz pracować na czarno i ci za to potem nie zapłacą?

już ok.. kolega mi załatwił pracę 600zł na umowie a faktycznie ok 1200zł

[marchewkowe pole]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;40553576]już ok.. kolega mi załatwił pracę 600zł na umowie a faktycznie ok 1200zł [/QUOTE]

no widzisz powodzenia