|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-02-11, 15:39 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 28
|
Co sądzisz o nocowaniu?
Witajcie!
Z moim chłopakiem znam się rok więc za wcześnie na wspólne wynajmowanie np .pokoju. Ja mam 21 lat, on 25. Mieszkamy od siebie 50km. TŻ jest w moim mieście raz w tygodniu i wtedy zwykle mnie odwiedza, ale jest wolny tylko od 17 a już o 20 ma ostatni powrotny autobus do domu. Ja przyjeżdżam do niego raz w tygodniu. Nocuję u niego średnio 2 razy w miesiącu (chłopak zaproponował taką opcję, żeby móc więcej czasu spędzić razem, zamiast przyjeżdzać rano i wracać wieczorem to wrócić dopiero następnego dnia. Oczywiście wcześniej zapytaliśmy jego rodziców czy nie mają nic przeciwko). On u mnie nigdy (mieszkam w mieszkaniu studenckim), kilka razy podrzucił taki pomysł ale ja nie za bardzo chciałam się zgodzić. Jak wprowadzałam się tu nie pytałam właściciela czy mogę czasem kogoś przenocować, a teraz to raczej głupio by mi było... Wiem że niektórzy nocują znajomych np. 2 razy w tygodniu i wcale nie pytają nikogo o zgodę, ale ja.... chyba jestem zbyt poprawna? Miałabym wyrzuty sumienia. Sama siebie do końca nie rozumiem tak na prawdę. Niby wiem, że gdyby TŻ przenocował u mnie te 2-3 razy w miesiącu to byłoby dobre bo zamiast wracać do domu po nocy i np przyjechać do mnie dwa dni później (i płacić 14zł w obie strony) mógłby przenocować... Dlatego piszę z prośbą o poradę czy nie lepiej byłoby gdybym odpuściła? Po drugie kwestia współlokatorów: dziewczyna i chłopak- nie mają drugich połówek, są bardzo religijni i spokojni. Nasze kontakty są raczej rzadkie, neutralne- ani nie jesteśmy przyjaciółmi ani nie kłócimy się itp. Tak sobie myślę że im może przeszkadzać że ktoś obcy kręci się po mieszkaniu (rzadko bo rzadko ale jednak). A z drugiej strony nie chcę pytać ich o pozwolenie, bo nie chcę żeby decydowali o moim życiu. Rachunki mamy wliczone w czynsz, poza tym kosztowo nie naciągałabym właściciela że będą wyższe rachunki za wodę itp bo 1 albo 2 dni w tyg jestem u chłopaka, poza tym co jakiś czas wracam do domu na kilka dni. Wiem, że ludzie normalnie nocują bliskich i nic sobie z tego nie robią, ale jak pisałam ja chyba jednak jestem zbyt poprawna... Będę wdzięczna za wasze opinie i za ewentualne przemówienie mi do rozsądku Edytowane przez Jedwab93 Czas edycji: 2014-02-11 o 15:43 |
2014-02-11, 16:05 | #2 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
Nie chcesz, żeby nieznajomi decydowali o Twoim życiu, jednak moim zdaniem powinnaś ich zapytać, czy nie będzie im przeszkadzało, jeśli raz czy dwa w miesiącu przenocujesz chłopaka. Mogą się czuć niekomfortowo we własnym mieszkaniu, więc dobrze by było gdybyś poznała ich zdanie.
|
2014-02-11, 16:05 | #3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
Cytat:
My ze współlokatorkami mamy taką niepisaną umowę, że czasami może ktoś u nas nocować. Nie informujemy się wzajemnie o tym ani nie pytamy o zgodę. Aha, nie zapytałam o istotną kwestię. Masz swój pokój? Edytowane przez 201701300922 Czas edycji: 2014-02-11 o 16:08 |
|
2014-02-11, 16:10 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
1) o ile nie mieszkasz z właścicielem to bez sensu jest w ogóle pytać się go o zgodę
2) współlokatorom z kolei musisz powiedzieć że chłopak będzie u Ciebie nocował, nie na zasadzie "przepraszam czy mogę" tylko "2 razy w miesiącu będzie nocował u mnie chłopak, czy macie coś przeciwko?" proste
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
2014-02-11, 16:53 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 30
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
dla mnie sprawa jest prosta. na Twoim miejscu jak najbardziej pozwoliłabym TŻowi nocować. Współlokatorów bym po prostu uprzedziła, ale na pewno nie pytała o pozwolenie.
|
2014-02-11, 17:31 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
Ja tam nikogo nie pytałam-prócz lokatorów.
Bez przesady to nie jest notoryczne ze codzienne.Poza tym jest w Twoim pokoju Jak to byłoby 2 razy w miesiącu to jak współlokatorzy się zgodzą to czemu niwe?
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
2014-02-11, 17:46 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
Jeżeli masz swój pokój - to nie widzę przeszkód żebyś nocowała swojego chłopaka. Powiedz współlokatorom że 1 w tygodniu będzie nocował u Ciebie Twój chłopak.
|
2014-02-11, 18:04 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
Nie rozmawiałaś ze współlokatorami o nocowaniu osób spoza mieszkania gdy się wprowadzałaś?
Po prostu ich zapytaj, jeśli się zgodzą to nie masz powodu by mieć wyrzuty sumienia U mnie w mieszkaniu zawsze informowaliśmy się gdy ktoś obcy chciał nocować. Jeśli chodzi o częstotliwość to zależy od osoby... Były takie, których po jednej wizycie w miesiącu miałam dość, i takie, które mogłyby na każdy weekend wpadać i byłoby ok. |
2014-02-11, 21:43 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
U mnie nikt z nikim nie ustala i nie informuje jakoś specjalnie, że ktoś będzie spał w naszym mieszkaniu. Ale to też kwestia tego, że nie przeszkadza nam nocowanie znajomych. Właściciela nie ma co informować, ale jeśli nie masz jakichś świetnych relacji ze współlokatorami, to warto powiedzieć, że przyjedzie Twój chłopak.
__________________
Nie wydaję pieniędzy na głupoty (tysięczna para butów NIE JEST głupotą) Miłośniczka butów wszelakich Podskakuję z Mel B. Joga Jem czekoladę aż uszy mi się trzęsą. ---------------------------- Używasz poprawnie? 'Szlak prowadzi na wschód.' 'Szlag mnie trafia.' |
2014-02-11, 22:12 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
moim zdaniem tez powinnaś ich poinformować tylko o tym, tym bardziej jak masz swój pokój. Jak mieszkałam w akademiku, chłopak współlokatorki przyjeżdżał nawet na 3 dni ( mieszkałyśmy w jednym pokoju). Wtedy sama z siebie zostawiałam im " chatę" wolną i szłam spać do chłopaka ( kilka pokoi dalej jego dwaj współlokatorzy nigdy nie mieli nic przeciwko ( wiem, że to dziwnie brzmi). Dla mnie to zrozumiałe, że jak chłopak daleko mieszka, rzadko się widywali, no trzeba im pomóc a nie stawać na przeszkodzie
|
2014-02-21, 18:35 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 28
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
up
|
2014-02-21, 19:00 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
No i do czego to up? Nawet nie odpowiedziałaś na nasze pytania i nie powiedziałaś czy już coś zrobilaś w tej kwestii.
Wysłane z aplikacji, przepraszam za ewentualne błędy i brak polskich znaków. |
2014-02-21, 20:16 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 28
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
Nie ustaliliśmy tej kwestii na początku. A pokój mam oczywiście sama.
Tak teraz myślę, że jeśli mieszkałabym w dwuosobowym pokoju to na pewno bym zapytała czy mogę kogoś przenocować, ale jeśli mam pokój sama, nie będziemy zakłócać ciszy nocnej to czy pytanie/informowanie jest konieczne? Jakoś nie mogę się do tego przełamać żeby poruszyć ten temat ;] |
2014-02-21, 22:14 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
Robisz z igły widły. Do właściciela nie dzwoń, zaproś chłopaka na najbliższy weekend, współlokatorom powiedz, że x będzie u Ciebie na 2 dni.
Jak coś będzie nie fajnego, to nie powtórzysz póki co nocowania. |
2014-02-21, 23:13 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
Jak dla mnie to nie tyle "dawanie innym decydować za siebie" co zwykła grzeczność. Nie pytając ich dajesz im wrażenie "mam was w dupie, możecie mi naskoczyć". Jak im się nie będzie podobało i tak się dowiesz - tylko sama wybierasz czy w spokojnej rozmowie po której wiesz na czym stoisz, czy jak wparują wściekli do pokoju, strzelaniu fochów, psuciu atmosfery, mściwym kradnięciu rzeczy z lodówki czy dzwonieniu do właściciela.
Powiedz mi, co tracisz dostając odpowiedź wprost? |
2014-02-22, 06:27 | #16 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
W moim świecie, w którym wiele lat mieszkałam z różnymi ludźmi, takiego informowania wymagała kultura i szacunek do współlokatorów.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2014-02-22, 06:59 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
Autorko, a Ty się boisz do swoich współlokatorów odezwać czy co?
Robisz z kwestii nocowania chłopaka u Ciebie wielki problem. Płacisz za to mieszkanie, masz swój pokój i nie widzę przeszkód dlaczego chłopak nie mógłby się tam przespać dwa razy w miesiącu, tym bardziej że jak piszesz Ciebie i tak sporo nie ma w tym mieszkaniu. O ile Twoi współlokatorzy nie są odludkami to nie powinni mieć nic przeciwko temu. Dużo wody czy prądu się nie zużyje przez te wizyty, jak go współlokatorzy w łazience czy kuchni zobaczą raz na jakiś czas to tak jak pisałam jeśli nie boją się ludzi, to nie powinno im to przeszkadzać. Co innego gdyby on u Ciebie ciągle przebywał. Zapytaj ich wprost i tyle.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2014-02-22, 07:11 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
W żadnym moim mieszaniu, a było ich trochę, nie było problemu z przenocowaniem chłopaka/koleżanki. Oczywiście zawsze miałam swój pokój, bo to podstawa. W niektórych nawet nie trzeba było nikogo uprzedzać, bo znajomi kręcili się od rana do rana i było to normalne, w niektórych było to powiedziane wprost przy oglądaniu pokoju, a w jeszcze innych po prostu wychodziło to w praniu : ) Tobie, skoro masz spokojnych współlokatorów, zalecałabym jednak spytanie czy by im przeszkadzało.
|
2014-02-24, 11:10 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Co sądzisz o nocowaniu?
Ja bym przenocowała. Przecież właściciel nic do tego mieć nie może, bo to Ty poniesiesz ewentualne opłaty. Uprzedź współlokatorów i jeśli oni nikogo nie przenocowują to powiedz, że poniesiesz ewentualne koszty nadwyżej
__________________
it's a fool's game |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:00.