Ciąża w Holandii

[kiki189]

Owszem narzeczony mnie zamelduje u siebie w Holandii, zastanawiałam się czy z samym zameldowaniem można otrzymać ubezpieczenie czy jest potrzebny dawny numer sofi teraz to się nazywa bsn tak? A po za tym nie wiem czy z tego tytułu że nie jesteśmy jeszcze małżeństwem mógłby mnie wziąć pod swoje ubezpieczenie, wiem że w Anglii tak jest i czyżby w Holandii było by tak samo? Do pracy to wątpię by ktoś chciał przyjąć kobietę w 7 miesiącu ciąży bo dopiero wtedy będę w Holandii.

[niunia1401]

Napisane przez Agnjeska

Skoro jej mąż tutaj jest i dziewczyna ma zamiar przyjechać to podejrzewam że gdzieś mieszkać musi.
Nic nie pisała że zameldowania mieć nie będzie. Poza tym z tego co wiem to teraz żeby bsn dostać to trzeba być zameldowanym a bez bsnu i tak się nie ubezpieczysz.

Bsn dostanie kazdy ktory np. chce sezonowo pracowac w holandi,do pracy w holandi niepotrzeba meldunku,zameldowany musi byc kazdy kto przebywa powyzej 3 miesiecy ale chyba doskonale wiesz ze nijak ma sie to rzeczywistosci bo nadal polowa jest niezameldowana bo niechca placic kosztow z tego tytulu

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez kiki189

Owszem narzeczony mnie zamelduje u siebie w Holandii, zastanawiałam się czy z samym zameldowaniem można otrzymać ubezpieczenie czy jest potrzebny dawny numer sofi teraz to się nazywa bsn tak? A po za tym nie wiem czy z tego tytułu że nie jesteśmy jeszcze małżeństwem mógłby mnie wziąć pod swoje ubezpieczenie, wiem że w Anglii tak jest i czyżby w Holandii było by tak samo? Do pracy to wątpię by ktoś chciał przyjąć kobietę w 7 miesiącu ciąży bo dopiero wtedy będę w Holandii.

jesli cie zamelduje niema problemu odrazu musisz sie ubezpieczyc bsn zostanie wydany przy meldunku,niezapomnij przed wyjazdem zabrac z pl miedzynarodowego aktu urodzenia,konieczny do meldunku za granica,co do ubezpieczenia,tak on mimo iz niejestescie malozenstwem moze dopisac cie do swojego ubezpieczenia,mimo to za ciebie dodatkowo bedzie placic jak za siebie,z mala znika pewnie,niech twoj narzeczony jesli nadal niema wybierze lekarza rodzinnego,automatycznie zapiszesz sie do tego samego co juz zalatwi jedna sprawe,niech zorjentuje sie gdzie najblizej polozna zebys jak tylko przyjedziesz mogla odrazu sie zapisac,jesli mozesz wez ze soba wyniki badan zeby polozna mogla je zobaczyc,pewnych badan ci juz napewno niezrobi.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

a i pozostaje ci decyzja porodu,tu normalnie rodzi sie w domu ,chyba ze sa wskazania do porodu w szpitalu lub do cc.ogolnie wedlug mnie porod tutaj jest lepszy,aczkolwiek gdybys byla tu od poczatku ciazy poznalabyc dobrze swoja polozna wiesz chodzi tu o zaufanie do osoby ktora zajmie sie twojim porodem,niema mozliwosci zebys przyjechala szybciej do nl???
A i jak z waszym jezykiem znacie chociaz angielski jesli nie lepiej poszukac osoby ktora na poczatek wam pomoze w wielu sprawach urzedowych,a i jak tylko sie zameldujecie idz razem z chlopakiem do gminy zeby wypelnic dokumenty ze dziecko ktore sie urodzi jest jego to bardzo wazne niektore gementy jesli tego wczesniej niezrobisz wpisuja potem w akt urodzenia brak ojca a co za tym idzie dziecko dostaje nazwisko matki i zeby to zmienic trzeba zakladac sprawe sadowa

[Agnjeska]

Ja mam zamiar rodzić w szpitalu, mimo braku wskazań medycznych. Wiem że będę musiała dopłacić do tego (tylko dokładnie nie wiem ile - muszę się właśnie dowiedzieć w ubezpieczeniu ale dziewczny, które tutaj rodziły mówiły że to około 300e)

Co do bsnu to szczerze powiem że ja załatwiałam to 10 lat temu (wtedy jeszcze sofi) i teraz tylko słyszałam o tym że bez meldunku nie chcą wydawać - szczerze ile w tym prawdy jest nie wiem...
niunia wiem że teoria nijak się do praktyki nie ma w przypadku zameldowania (;
Aaa i Kiki dokłądnie tak jak niunia mówi będziecie musieli załatwić uznanie dziecka, jeżeli nie jesteście małżeństwem, mi położna mówiła że do 8 mca ciąży najlepiej to zrobić.

[kiki189]

Dobrze wiedzieć o tym uznaniu dziecka, mogę to zrobić zaraz po przyjechaniu do Holandii jak tylko mój będzie mieć wolne. niunia1401 niestety nie ma takiej możliwości, ponieważ zostało mi tylko pół semestru i koniec a chciała bym egzaminy sobie napisać zdać bo to mój ostatni rok i dopiero wtedy pojadę do nl. Co do języka ang to mój umie perfekt ja tak średnio, idzie się ze mną dogadać a rozumieć rozumiem wszystko właśnie myślę iść jeszcze od stycznia na kurs języka holenderskiego bo może łatwiej będzie mi się z położną dogadać a i w przyszłości znajdę szybciej prace na miejscu wiem że lepiej było by gdybym była wcześniej ale tak jak pisałam szkoda mi to zawalić wszystko niestety. A z położną będę mieć trochę czasu na poznanie bo do porodu zostaną mi wtedy 3 miesiące, wiem że to mało ale zawsze coś. Powiem mojemu o wyborze lekarza rodzinnego i o ubezpieczeniu aby popytał w pracy dodatkowo bo było by może łatwiej jak by mnie po prostu dopisał. Tylko czy do dostania ubezpieczenia potrzebny jest ten nr bsn czy nie? Jeśli padła odpowiedz na to pytanie to przepraszam dziś jestem wyjątkowo rozkojarzona

[niunia1401]

Bsn to numer identyfikacji podatkowej i tak jest potrzebny do zameldowania,do wyrobienia bsnu musisz tu byc,wiec spokojnie jak tylko bedziesz juz mogla to przyjedz ale niech twoj narzeczony naszykuje poprostu juz te sprawy zeby mozna je bylo gladko zalatwic,zacznij w kolejnosci,zameldowanie,u bezpieczenie polozna,uznanie dziecka w gminie

[kiki189]

Cieszę się że tu napisałam, dziękuję wam dziewczyny za dobre rady. Tak sama bez tego to nie wiedziała bym o tym wszystkim i od czego zacząć. Gdybym miała jeszcze jakieś wątpliwości to wiem teraz gdzie się zwrócić

[niunia1401]

pozdrawiam i zycze wszystkiego najlepszego pisz jesli bedzies potrzebowac.

[devilicious_nl]

Jak czytam te bzdury o ciazy w holandii to az nie wierze. Ja jestem w ciazy. Badania wszystkie te same co w pl są robione - a nawet wiecej - a kobieta nie wie o tych badaniach. Dlaczego? Zeby jak w pl nie zamartwiac sie wynikami tylko cieszyć sie ciążą. Dopiero kiedy jest cos nie tak to polozna Cie informuje. Porod w domu? Nikt nie ma praca narzucic Ci takowego. Ja wybralam w szpitalu. Wszystko wybieram ja. Znieczulenie. Nawet to zeby nie nacinali mi krocza kiedy nie bedzie takiej koniecznosci. Bo w polsce nacinają kazdą. Tak o. zeby bylo szybciej.. ;/ Nie wiem. Moze to zalezy od ubezpieczenia. Ja mam najwyzsze. Wszystko mam ubezpieczone. Dlatego moze traktowali tak a nie inaczej autorke posta. A i jaki problem w tym ze polozna prowadzi ciąze? Dopóki wszystko jest ok. Kiedy cos sie dzieje ciąze przejmuje gin.


_________________________ _________________________
co za ciemnogród.

[kaktu25]

Mieszkam w Holandii od 4 lat i jestem w 22 tyg ciazy. Mialam juz 2 usg w tym jedno robione pod kątem zespolu downa. Takie usg plus badanie krwi, jest robione ok 13tyg ciazy i jest platne 153 euro. Mialam pobierana krew i robione testy pod katem tych samych chorob co w Polsce oraz ile czego mam we krwi, cukry zelazo itd. Jedynie nie robia testu moczu chyba ze sama poprosze jesli zauwaze cos niepokojacego. Kontrolę mam w szpitalu u ginekologa poniewaz mam problemy z podwyzszonym ciśnieniem krwi. Gdyby nie to mialabym polozna ktora prowadziłaby moja ciaze do końca. Obecnie mam kontrolę co 4 tyg. Sprawdzane jest bicie serduszka, położenie dziecka oraz moja waga i ciśnienie. Bede miec jeszcze jedno echo po 30 tygodniu , ale nie jestem pewna czy to będzie 30 czy 35 tydzień. Dodatkowo na kolejnej wizycie za 4 tyg mam badanie krwi oraz badanie krwi dziecka poniewaz mam grupe krwi 0 Rh minus. Oczywiscie jesli zauwaze ze cos jest nie tak moge bezposrednio kontaktować sie z moim ginekologiem w szpitalu. Porod mam w szpitalu a co do porodu w domu to jest taka opcja ale nie dla mnie, zreszta nie chcialabym nawet, ze wzgledu na problemy z ciśnieniem . Tak wiec wszystko pod stala kontrola. Jedynie co moge dodac to fakt ze w Holandii porod przeprowadzany jest w jak najbardziej naturalny sposob bez nacinania i "przyspieszaczy". Bylam przy porodzie mojej chrzestnicy i widzialam caly proces od momentu jak dojechalismy do szpitala do samego odbioru malej

[Agnjeska]

Mnie nacieli więc nie jest tak że wcale jie nacinaja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaktu25]

Agnieszka a dlugo nie mialas odpowiedniego rozwarcia?

[Agnjeska]

Bardzo szybko miałam. .. o 17.00 było 3 cm a o 18.30 już 10 ale ginekolog stwierdził chyba że bez pomocy nie da rady ( miałam poród ze wskazaniem medycznym w szpitalu stąd ginekolog przy porodzie)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[shirmus]

Nie przesadzajcie w Polsce też nie każdą nadcinają. Jak ja rodziłam to rodziły ze mną na trakcie porodowym jeszcze 3 dziewczyny i tylko jedną nacieli bo dziecko było duże prawie 4.5 kg.

[kaktu25]

Agnieszka to szybko poszlo, dobrze dla Ciebie tez bede miec ginekologa przy porodzie ze względu na wysokie ciśnienie krwi.. ahh jeszcze 4 miesiace

[Agnjeska]

Moja ledwo 2 kg ważyła. Nie chcę myśleć c by było jakbym miała mieć 4, 5 kg dziecko...

4 mce szybko zleca (;
W jakim mieście będziesz rodzic?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaktu25]

Bede rodzic w Emmen, to moj najblizszy szpital. Mam ok 20min autem do niego. A Ty gdzie rodzilas?

[Agnjeska]

Ja w Zoetermeer jeden szpital tam jest i niestety nie za dobry ale cóż. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tost91]

Jestem w 12 tygodniu ciąży. Dokładnie 19 lutego zaczęłam nową pracę przez holenderskie biuro pracy. Podpisałam umowę na 3 miesiące - do 17 maja. Pracuję w magazynie ,gdzie obowiązuje nas bardzo wysoka norma na godzinę, którą przy ciągłym zmęczeniu i nudnościach związanymi z ciążą wykonać jest naprawde ciężko. Po dwóch miesiącach pracy ,w piątek otrzymałam informację iż zostały mi dwa tygodnie na poprawienie owej normy. W przeciwnym razie zostanę zwolniona. Bardzo zależy mi na podpisaniu kolejnej umowy ponieważ z tego co wiem muszę mieć przebyty staż ponad pół roku w jednej firmie aby ubiegać się o zasiłek macierzyński.
Miałam plan aby od razu po podpisaniu kolejnej umowy postarać się o zwolnienie lekarskie do końca ciąży.
Jednak informacja z piątku o możliwośći zwolnienia bardzo mnie wystraszyła. Wiem ,że w Polsce gdybym otrzymała zwolnienie lekarskie do rozwiązania , firma zatrudniająca mnie jest zobowiązana płacić mi L4 przez cały ten czas,pomimo zakończenia w międzyczasie umowy.
Proszę mi powiedzieć ,jak jest tutaj ?

[Agnjeska]

W Holandii o l4 z powodu samej ciąży raczej nie dostaniesz tylko jak masz jakieś problemy a poza tym nawet jakbu to umowy przedłużyć Ci noe muszą. Wtedy ewentualnie uwv Cie przjemie i bedzie wypłacać chorobowe ale tutaj prawdopodobnie będziesz mieć kontrolę żeby sprawdzić czy nie możesz wykonywać pracy. W tym roku podobno zaostrzyli kontrolę bo dużo ludzi sciemnialo.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

A macierzyński należy się jeżeli pracowałas/ miałaś zasiłek do iluś tyg przed porodem z głowy nie pamiętam dokładnie ile to bylo coś mi świta że 10 ale pewna nie jestem

[Magdalenka000999888]

Witam.Będąc w ciąży zostałam zwolniona i skierowana przez mojego pracodawce do UWV. Stan mojego zdrowie nie pozwalał na wykonywanie tej samej pracy co miało miejsce przed ciążą. Minął już miesiąc a ja cały czas oczekuje na wezwanie lekarskie , będąc bez jakichkolwiek dochodów.
Czy ktoś może mi objaśnić jak przebiega taka komisja , ile czasu trzeba czekać na wezwanie ?