Lipcówki 2017 ❤ cz. 2

[elaweronika]

Napisane przez AnnaPaula87

Hej padłam wczoraj po 21 bo nie było drzemki w dzień
Kwaśna ogórkowa robiłam ze swoich ogórków ze słoika i dałam cała wodę
Ale mnie zaskoczylyscie ze jest klub mamuś lipcowych

Ja na początku związku chciałam zaimponować Ukochanemu i postanowiłam ugotować jego ulubioną zupę czyli właśnie ogórkowa. Niestety zamroczona miłością (i brakiem jakichkolwiek umiejętności w gotowaniu) kupiłam ogórki konserwowe zamiast kiszonych. Zrobiłam wszystko wg przepisu, a moja współlokatorka poradziła żebym wlała wodę z ogórków wtedy będzie jeszcze lepsza zupa. No i wlalam cały ten ocet do garnka. Zaserwowalam mu to (już nie pamiętam czemu sama nie jadłam) i zjadł z nieco skrzywioną ale miłą miną. Dopiero po pewnym czasie powiedział mi że zupa była koszmarna

Napisane przez Jon_Snow

Dzień dobry wszystkim
Miałam dzisiaj straszną noc. Nie mogłam zasnąć bo mi ciągle brzuszek przeszkadzał i miałam wrażenie że zduszam dzidzię
Zasnęłam o 2 w nocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałam dziś to samo. I jak jest sobota i jest okazała się wyspać to jak na złość pół nocy przewracałam się z boku na bok.

Napisane przez vadi

Witam w drugiej części

Wczoraj wieczorem spotkaliśmy się ze znajomymi i im powiedzieliśmy, było bardzo miło chociaż nadal mam poczucie, że jak o tym opowiadam, to nie całkiem mam świadomość, że to dotyczy mnie

Też tak się często czuję jakby to nie mnie dotyczyło.

Tak bym chciała czuć ruchy dziecka! Nie mogę się doczekać kolejnej wizyty a ona dopiero 1.02...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agg_s]

Napisane przez morelle_

Ja też właśnie. Za szybko to chyba nie nastąpi

Ja właśnie zwyciężyłam z leniem i wstałam.

Napisane przez elaweronika

Ja na początku związku chciałam zaimponować Ukochanemu i postanowiłam ugotować jego ulubioną zupę czyli właśnie ogórkowa. Niestety zamroczona miłością (i brakiem jakichkolwiek umiejętności w gotowaniu) kupiłam ogórki konserwowe zamiast kiszonych. Zrobiłam wszystko wg przepisu, a moja współlokatorka poradziła żebym wlała wodę z ogórków wtedy będzie jeszcze lepsza zupa. No i wlalam cały ten ocet do garnka. Zaserwowalam mu to (już nie pamiętam czemu sama nie jadłam) i zjadł z nieco skrzywioną ale miłą miną. Dopiero po pewnym czasie powiedział mi że zupa była koszmarna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nieźle

[morelle_]

Napisane przez elaweronika

Ja na początku związku chciałam zaimponować Ukochanemu i postanowiłam ugotować jego ulubioną zupę czyli właśnie ogórkowa. Niestety zamroczona miłością (i brakiem jakichkolwiek umiejętności w gotowaniu) kupiłam ogórki konserwowe zamiast kiszonych. Zrobiłam wszystko wg przepisu, a moja współlokatorka poradziła żebym wlała wodę z ogórków wtedy będzie jeszcze lepsza zupa. No i wlalam cały ten ocet do garnka. Zaserwowalam mu to (już nie pamiętam czemu sama nie jadłam) i zjadł z nieco skrzywioną ale miłą miną. Dopiero po pewnym czasie powiedział mi że zupa była koszmarna

Miałam dziś to samo. I jak jest sobota i jest okazała się wyspać to jak na złość pół nocy przewracałam się z boku na bok.

Też tak się często czuję jakby to nie mnie dotyczyło.

Tak bym chciała czuć ruchy dziecka! Nie mogę się doczekać kolejnej wizyty a ona dopiero 1.02...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dobre czemu akurat pomyślałaś o konserwowych?
nie gotowałaś nigdy sama?

[SteveS]

Napisane przez Mała!

Mierzylam sie dziś i w pasie mam 3 cm więcej a pod pepkiem az 6 brzusio rośnie nie ma co waga +1 nie cieszy mnie to... bo znaczy ze zaczyna rosnąć... :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się zmierzyłam w tym tygodniu i wyszło mi, że w talii mam +6 cm, ale pod pępkiem już +10. A waga stoi w miejscu

[morelle_]

Ja nawet nie mam centymetra

[SteveS]

Napisane przez morelle_

Ja nawet nie mam centymetra

Ja robię na szydełku (własnie będę zabierać się za kocyki i inne ciuszki dziecięce), miarka krawiecka to podstawa

[taedio]

Ja boje sie zważyć i zmierzyć, w ostatnim tygodniu tak mi brzuszek wyszedł

Mąż niestety pojechał juz na uczelnie ale nie spałam juz sama w nocy i śniadanko razem zjedliśmy
Ja wstawiłam juz biszkopt, mam nadzieje, że sie uda bo nie mam ochoty robic innej bazy
Teraz powinnam wziąć sie za sprzątanie ale taaaaaak mi sie nie chce


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siilmariien]

Witam się i ja!

Napisane przez SteveS

Ja robię na szydełku (własnie będę zabierać się za kocyki i inne ciuszki dziecięce), miarka krawiecka to podstawa

Pokaż zdjęcia jak skończysz!

[etusiaaa]

A js mam luzy😆teściową cały obiad dziś gotuje☺ my z Paulina się bawimy, jakieś porządki i potem na sanki bo super śniegu nasypal. Nawet temperatura na plusie😊

Ja mam już 1kg do przodu. Brzuch też już widac😊 wkoncu u mnie już 14t5d😊 czas leci jak szalony😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Ja obiad zrobiłam na 2 dni. Dziś tylko pranie i sprzątanie.

[darietta]

Napisane przez elaweronika

Ja na początku związku chciałam zaimponować Ukochanemu i postanowiłam ugotować jego ulubioną zupę czyli właśnie ogórkowa. Niestety zamroczona miłością (i brakiem jakichkolwiek umiejętności w gotowaniu) kupiłam ogórki konserwowe zamiast kiszonych. Zrobiłam wszystko wg przepisu, a moja współlokatorka poradziła żebym wlała wodę z ogórków wtedy będzie jeszcze lepsza zupa. No i wlalam cały ten ocet do garnka. Zaserwowalam mu to (już nie pamiętam czemu sama nie jadłam) i zjadł z nieco skrzywioną ale miłą miną. Dopiero po pewnym czasie powiedział mi że zupa była koszmarna

Miałam dziś to samo. I jak jest sobota i jest okazała się wyspać to jak na złość pół nocy przewracałam się z boku na bok.

Też tak się często czuję jakby to nie mnie dotyczyło.

Tak bym chciała czuć ruchy dziecka! Nie mogę się doczekać kolejnej wizyty a ona dopiero 1.02...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też w kuchni mistrzem nie jestem gotuje od ślubu czasami cos wyjdzie lepiej czasami mniej ale mąż nie narzeka. Ja wielu rzeczy nie lubie i nie jem więc gotuje na wyczucie. A ogorkowej jeszcze nie robiłam mąż nie bardzo na zupy. Ale w tygodniu moze zrobie. Ja zawiozlam mamie miesko żeby zrazy dla swojego ziecia zrobila bo nie dam rady. Ale nie zapomne jak na początku ciąży usmazyłam kurczaka tak na dwa dni dla nas ale od tego zapachu nie mogłam patrzec na niego i biedak jadl go kilka dni sam. A i jak nagotowałam rosołu to na caly tydzien.

[karolinuuusia]

Witam się w nowym wątku

my dziś jedziemy do rodziców i ja zostaje tam na tydzień

[Adriannaa88]

Ja jeszcze w łóżku. Właśnie się obudziłam przed chwilą 😊
Zaraz muszę się zwlec z łóżka i zacząć szykować na wizytę u endo.
Zmieniłam swoje godziny snu. Do późna oglądam filmy i seriale albo Was czytam 😛 a potem późno wstaje. Trochę mam wyrzuty sumienia. ... Pół dnia już minęło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elaweronika]

Napisane przez morelle_

dobre czemu akurat pomyślałaś o konserwowych?
nie gotowałaś nigdy sama?

To bylo jak miałam 19 lat i wtedy szczerze nie gotowałam, u mnie w domu gotował zawsze tata, bo wcześniej kończył pracę, teraz gotuje mama bo jest na emeryturze, także w domu rodzinnym nie uczestniczyłam aktywnie w gotowaniu, jedynie jakaś pomoc w np. Obraniu ziemniaków, czy coś, ale nie gotowałam od a do z. Jedynie co to piekłam ciasta . Stąd ta ogórkowa z konserwowych . Teraz gotuje, ale i tak częściej robi to mąż.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez elaweronika

To bylo jak miałam 19 lat i wtedy szczerze nie gotowałam, u mnie w domu gotował zawsze tata, bo wcześniej kończył pracę, teraz gotuje mama bo jest na emeryturze, także w domu rodzinnym nie uczestniczyłam aktywnie w gotowaniu, jedynie jakaś pomoc w np. Obraniu ziemniaków, czy coś, ale nie gotowałam od a do z. Jedynie co to piekłam ciasta . Stąd ta ogórkowa z konserwowych . Teraz gotuje, ale i tak częściej robi to mąż.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe Fajnie jak dwoje rodziców gotuje

My też razem gotujemy a w domu rodzinnym gotowałam od 15 roku życia

[Chilli Pepper]

Napisane przez elaweronika

Ja na początku związku chciałam zaimponować Ukochanemu i postanowiłam ugotować jego ulubioną zupę czyli właśnie ogórkowa. Niestety zamroczona miłością (i brakiem jakichkolwiek umiejętności w gotowaniu) kupiłam ogórki konserwowe zamiast kiszonych. Zrobiłam wszystko wg przepisu, a moja współlokatorka poradziła żebym wlała wodę z ogórków wtedy będzie jeszcze lepsza zupa. No i wlalam cały ten ocet do garnka. Zaserwowalam mu to (już nie pamiętam czemu sama nie jadłam) i zjadł z nieco skrzywioną ale miłą miną. Dopiero po pewnym czasie powiedział mi że zupa była koszmarna

Miałam dziś to samo. I jak jest sobota i jest okazała się wyspać to jak na złość pół nocy przewracałam się z boku na bok.

Też tak się często czuję jakby to nie mnie dotyczyło.

Tak bym chciała czuć ruchy dziecka! Nie mogę się doczekać kolejnej wizyty a ona dopiero 1.02...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ale mnie rozbawiłaś tą ogórkową ale tak to jest na początku chce się pokazać jaka to ze mnie Perfekcyjna pani domu ja też przerobiłam trochę zakalców i gulasz twardy jak kamienie bo nie wpadłam na to ,że to trzeba tak długo dusić ale też miałam ledwo 20 lat a w domu mama nie pozwalała w garach jej się krzątać.Za to teraz TŻ mówi ,że moje wszystko najlepsze.

Napisane przez SteveS

Ja robię na szydełku (własnie będę zabierać się za kocyki i inne ciuszki dziecięce), miarka krawiecka to podstawa

ale Ci zazdroszczę mnie moja babcia uczyła i kiedyś robiłam za gówniarza a teraz to nic nie pamiętam.Sama się nauczyłaś?

Napisane przez SteveS

Ja się zmierzyłam w tym tygodniu i wyszło mi, że w talii mam +6 cm, ale pod pępkiem już +10. A waga stoi w miejscu

Ja się nie mierzę i nie ważę boję się zostawiam to położnej ale zazwyczaj jestem miło zaskoczona.Teraz zaczynają mi się zachcianki na szczęście ciągnie mnie do zdrowych rzeczy ale o pizzy wczoraj marzyłam i chyba się skuszę. I o truskawkach mi przypomniałyście mam mrożone ale długo już stoją i nie wiem czy dobre jeszcze

[Mała!]

Ja lubię gotować i przyjaciele lubia przychodzić na moje kolacje hihiile to bardzo. Sama lubię to co ro ie wiec chyba jest dobrze. Mąż nie gotuje... tylko podstawowe rzeczy ale mi pomaga zawsze za to.on wiecej sprzata... zdecydowanie ! Sama sie czasami dziwie jak te naczynia sie myją i wynoszą

Dziś muszę posprzątać u małego i musimy zamówić mu jakiś regał, za dużo zabawek, a za mało miejsca:/ macie jakies pomysły jak.fajnie zagospodarować małą przestrzen?






Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myszowata1313]

Ja sama musialam nauczyc sie gotowac. Moj tz zje wszystko wiec nie mam zadnego problemu. (Niby skonczylam gastronomik ale bardziej w strone organizacji imprez) Tak jak dzis jestem na zajeciach to on pichci w kuchni i czeka az wroce. I najwazniejsze ze sam sprzata potrafi pralke wlaczyc itp itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaPaula87]

Napisane przez elaweronika

Ja na początku związku chciałam zaimponować Ukochanemu i postanowiłam ugotować jego ulubioną zupę czyli właśnie ogórkowa. Niestety zamroczona miłością (i brakiem jakichkolwiek umiejętności w gotowaniu) kupiłam ogórki konserwowe zamiast kiszonych. Zrobiłam wszystko wg przepisu, a moja współlokatorka poradziła żebym wlała wodę z ogórków wtedy będzie jeszcze lepsza zupa. No i wlalam cały ten ocet do garnka. Zaserwowalam mu to (już nie pamiętam czemu sama nie jadłam) i zjadł z nieco skrzywioną ale miłą miną. Dopiero po pewnym czasie powiedział mi że zupa była koszmarna

Miałam dziś to samo. I jak jest sobota i jest okazała się wyspać to jak na złość pół nocy przewracałam się z boku na bok.

Też tak się często czuję jakby to nie mnie dotyczyło.

Tak bym chciała czuć ruchy dziecka! Nie mogę się doczekać kolejnej wizyty a ona dopiero 1.02...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha niezła zupę ugotowałaś ja tez nie gotowałam w domu a mama mi nie kazała bo stwierdziła ze jak będzie potrzeba to i tak się nauczę jak będę musiała i się nauczyłam teraz w necie wszystko jest.

Ja właśnie czekam na pizzę bo mnie chęć naszła

[morelle_]

Ja wychodzę z założenia, że to nasze mieszkanie, a nie moje. Więc sprzątamy we dwoje. Nie zamierzam sama wszystkiego robić.
Jego jest mycie podłóg, okien i naczynia. Część rzeczy jest wspólna. Część tylko moja jak np. prasowanie.

[Carolles]

Dziewczyny jak Wy pedzicie!

Witam sie w nowej czesci wątku ogarnia mnie ostatnio niemoc totalna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SteveS]

Napisane przez Chilli Pepper

ale Ci zazdroszczę mnie moja babcia uczyła i kiedyś robiłam za gówniarza a teraz to nic nie pamiętam.Sama się nauczyłaś?

Napisane przez siilmariien

Pokaż zdjęcia jak skończysz!

Tak, sama się nauczyłam. Foty na pewno pokażę.

Napisane przez morelle_

Ja wychodzę z założenia, że to nasze mieszkanie, a nie moje. Więc sprzątamy we dwoje. Nie zamierzam sama wszystkiego robić.
Jego jest mycie podłóg, okien i naczynia. Część rzeczy jest wspólna. Część tylko moja jak np. prasowanie.

U nas podobnie - sprzątamy we dwoje, gotujemy we dwoje, choć na tygodniu on częściej ostatnio, bo ja więcej pracuję. Ale np. on myje łazienkę, ja kuchnię, on odkurza i zmywa podłogi, ja prasuję. Podział jest wygodny

[Jon_Snow]

My mamy w domu podział obowiązków na męskie i damskie (w większości) ja na przykład nie cierpię palić w piecu więc TŻ to zawsze robi, on nie lubi sprzątać więc ja sprzątam. Ale obiady różnie robimy, zależy jak mi się chce czasem ja gotuję, a czasem TŻ. Ale bywa też tak, że on pozmywa naczynia albo posprząta jak ja się źle czuję

[Mała!]

No to u nas tez jest podział ja wiecej gotuję on.więcej spdzata... zakupy robimy razem, pranie tez, ale to.maz wiecej zmywa i nastawis zmywarkę, śmieci też on, okna jak wypadnie... podłogi też, natomiast ogólnie on jakoś bardziej ogarnia porządki zwlaszcza w kuchni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Evet]

Dziewczyny witam w 2 części wątku. Pierwsza całą poczytywalam ale słabo mi szlo pisanie, tak szybko zmieniały się tematy. Mam nadzieje ze w ten lepiej się wgryzę

[karolinuuusia]

U nas też jest podział, Mąż głownie sprząta łazienkę, wynosi śmieci, zajmuje się zmywarką, gotujemy na zmianę kto wcześniej wraóci do domu, ja głownie sprzątam i piorę. Ale teraz od ponad miesiąca wszystkimi tymi obowiązkami zajmuje się Mąż, bo ja po prostu nie mam siły, ale już powoli biorę się do roboty

[faithworkswonders]

Wpadłam z Bartkiem na małą kawkę do mamy , no niestety Bartek padł , więc muszę zostać trochę dłużej , na szczęście dzisiaj szybki obiad - rolldogi

[xzora]

Nigdy nie robiłam zupy ogórkowej, w ogóle dla mnie gotowanie zupy to najgorsza kara. W ogóle nie uznaje jej jako posiłek - więcej machania łyżką niż uczucia sytości. Wyjątkiem jest barszcz czerwony mojej babci, ale i tak jem go zazwyczaj na drugie danie, bo najpierw muszę się najeść.

Tez mamy podzial obowiązków - masz odkurza, ściera kurze, rozpala i sprząta kominek, ja zajmuje się gotowaniem, kuchnią, łazienkami.

[faithworkswonders]

U nas tż obowiązkiem jest wynieść śmieci i zrobić duże zakupy. Na macierzyńskie ja się wszystkim zajmuję , ale już Tż przygotowuję ,że po remoncie jak pójdziemy na wieś musi się liczyć ,że będzie musiał mi więcej pomagać , teraz mamy 45 m ,a tam jednak jest już 120 m , wiec sama tego ogarniać nie będę

[AnnaPaula87]

Ja samej kuchni i salonu mam 120m wiec musimy sprzątać razem. Okien mam 17 kupiłam karchera do okien to jakoś daje radę z mężem