ciąża/siłownia/karmienie

[zrozpaczonaPOZ]

Witam,

Zaczynamy z partnerem myśleć o dziecku. Mam 27 lat, ale przyznam, że nie jestem do końca pewna czy chcę.Wiem,że może to się wyda dziwne,ale...
Schudłam 28 kg, zaczynam mieć moją wymarzoną sylwetkę, pokochałam siłownię (zajęcia fitness oraz ćwiczenia z ciężarami). Przeraża mnie, że przez tak długi czas miałabym nie chodzić Wiem,że są zajęcia dla kobiet w ciąży,ale mi chodzi o ćwiczenia siłowe i intensywne zajęcia fitness (interwały, tabata itp.). Czy jeśli ciąża rozwija się prawidłowo to naprawdę nie można ćwiczyć?
Aaaa... i jeszcze jedno-karmienie piersią.Zaraz pewnie zostanę zjedzona,ale to mnie strasznie brzydzi.Ogólnie nie lubię jak ktokolwiek dotyka i patrzy na mój biust.I raczej zdania nie zmienię-nie chcę karmić piersią w ogóle.Jaki wpływ na dziecko ma karmienie sztuczne od początku życia?
Dziękuję

[Fasolka10]

Na ćwiczeniach się nie zmam ale raczej nie można wykonywać takich ćwiczeń ...

A co do karmienia to możesz ściągać pokarm i dzidziusiowi z butli dawać ...

I sądzę że jak zobaczysz swoje maleństwo to obrzydzenie zniknie jakby go nigdy nie było.

[201711281320]

Takie intensywne ćwiczenia w ciąży, tym bardziej z obciążeniem na pewno odpadają. Musiałabyś raczej przejść na inną aktywność fizyczną, bardziej stateczną.

Co do karmienia... Każdy ma wybór. Niektóre kobiety chcą karmić jak najdłużej, inne nie chcą wcale. Kwestia indywidualna.
Musisz się tylko liczyć z tym, że położne, pediatrzy, a w największym stopniu inne matki będą Cię próbować przeciągnąć na "dobrą stronę mocy"
A jakiegoś szczególnego wpływu na dziecko bym się nie upatrywała. Znam dzieci karmione piersią i sztucznie od samego początku, rozwijają się podobnie, chorują w podobnym stopniu, na wyniki w szkole raczej się to nie przedkłada.

[Margosia__]

Napisane przez zrozpaczonaPOZ

Witam,

Zaczynamy z partnerem myśleć o dziecku. Mam 27 lat, ale przyznam, że nie jestem do końca pewna czy chcę.Wiem,że może to się wyda dziwne,ale...
Schudłam 28 kg, zaczynam mieć moją wymarzoną sylwetkę, pokochałam siłownię (zajęcia fitness oraz ćwiczenia z ciężarami). Przeraża mnie, że przez tak długi czas miałabym nie chodzić Wiem,że są zajęcia dla kobiet w ciąży,ale mi chodzi o ćwiczenia siłowe i intensywne zajęcia fitness (interwały, tabata itp.). Czy jeśli ciąża rozwija się prawidłowo to naprawdę nie można ćwiczyć?
Aaaa... i jeszcze jedno-karmienie piersią.Zaraz pewnie zostanę zjedzona,ale to mnie strasznie brzydzi.Ogólnie nie lubię jak ktokolwiek dotyka i patrzy na mój biust.I raczej zdania nie zmienię-nie chcę karmić piersią w ogóle.Jaki wpływ na dziecko ma karmienie sztuczne od początku życia?
Dziękuję

Na ćwiczeniach się nie znam, ale raczej ciężkie siłowe by odpadły...
Ja w ciąży dużo chodziłam codziennie po 8-16 km w zależności od tego jak miałam ochotę i żyję i moje dziecko ma się dobrze Więc na pewno znajdziesz coś co będzie odpowiednim zamiennikiem ćwiczeń siłowych

Co do karmienia to jest Twój indywidualny wybór... Nie ma się do czego zmuszać. Jest bardzo dużo dzieci karmionych mm od urodzenia z różnych względów i mają się tak samo dobrze, jak te wykarmione piersią

Musiałabyś tylko tę kwestię poruszyć ze swoim ginem i mógłby Ci zaraz po porodzie przepisać tabletki na zatrzymanie laktacji (znam osobę, która tak zrobiła z takich samych względów jak Ty)

[Glodomorek]

O karmieniu piersią napisano już wiele. To najlepszy pokarm dla dziecka, zmienia się wraz z wiekiem (inny jest na początku a inny gdy dziecko ma np rok). Mleko sztuczne jest mlekiem zastępczym, wystarczy by nakarmić dziecko, ale nigdy nie dorówna mleku kobiecemu. Możesz poczytać o kp na stronie dziecisawazne.pl
Co do ćwiczyć to ćwiczenia siłowe czy mocno wysiłkowe (interwały) w ciąży odpadają, ale są inne aktywności dozwolone i można dbać o formę bez szkody dla dziecka. Mam w rodzinie kobietę, która do 5miesiąca jeździła na koniu

I lepiej na ciążę decyduj się, gdy będziesz chciała. Póki masz wątpliwości to lepiej przemyśl.

[201801291006]

Napisane przez Glodomorek

I lepiej na ciążę decyduj się, gdy będziesz chciała. Póki masz wątpliwości to lepiej przemyśl.

Jak się chce, to często się okazuje, ze to nie takie proste

[gingerbre]

Napisane przez zrozpaczonaPOZ

Witam,

Zaczynamy z partnerem myśleć o dziecku. Mam 27 lat, ale przyznam, że nie jestem do końca pewna czy chcę.Wiem,że może to się wyda dziwne,ale...
Schudłam 28 kg, zaczynam mieć moją wymarzoną sylwetkę, pokochałam siłownię (zajęcia fitness oraz ćwiczenia z ciężarami). Przeraża mnie, że przez tak długi czas miałabym nie chodzić Wiem,że są zajęcia dla kobiet w ciąży,ale mi chodzi o ćwiczenia siłowe i intensywne zajęcia fitness (interwały, tabata itp.). Czy jeśli ciąża rozwija się prawidłowo to naprawdę nie można ćwiczyć?
Aaaa... i jeszcze jedno-karmienie piersią.Zaraz pewnie zostanę zjedzona,ale to mnie strasznie brzydzi.Ogólnie nie lubię jak ktokolwiek dotyka i patrzy na mój biust.I raczej zdania nie zmienię-nie chcę karmić piersią w ogóle.Jaki wpływ na dziecko ma karmienie sztuczne od początku życia?
Dziękuję

Do 6 miesiąca spokojnie można biegać max 8 km na godzinę, jeździć rowerem. Ćwiczenia siłowe są mniej dynamiczne, jeśli nie dotyczą mięśni brzucha sądzę, że też nie ma żadnych przeciwwskazań, ale to lepiej się trenera zapytać. Później 7,8,9 miesiąc jest zwyczajnie ciężej. Ja jestem teraz w 7 i juz nie wyobrażam sobie biegać z taką piłka z przodu. Zawsze wolałam cardio, siłowe do mnie nie przemawiają, ale spokojnie dawałabym rade wyciskac na tych maszynach Naprawdę jeśli ciaza dobrze się rozwija, to nie ma żadnych przeciwwskazań, jeśli chodzi o cwiczenia, a nawet to wskazane Na zajęciach dla ciezarnych byłam i dla mnie to flaki z olejem, zasypialam Ja jak pomyślę o karmieniu piersią, to widzę taka dojną krowę z mega dużymi wymionami tez mnie to brzydzi. Nie mam nic do swojego biustu, ale sama ta czynność jakoś do mnie nie przemawia. Spróbuję, nigdy tego nie robiłam, także pożyjemy, zobaczymy podczas karmienia obkurcza się macica i szybciej się wraca do formy, wiec chociażby z tego powodu warto się przełamać. Co do mleka modyfikowanego są i zwolennicy i przeciwnicy, ale tym bym się nie przejmowala. Uważam tylko, że jeśli czegoś nie chcesz to masz obowiązek poinformować o tym partnera. Ja na przykład takiego związku bym nie ciągła, jeśli osoba stawia swoją figurę i siłownię ponad chęć posiadania dziecka. Nie oceniam tego, ale dla mnie dziecko to jednak podstawa związku. Sama chce mieć i nie dałabym rady życ z osobą, która chciałaby mnie tego pozbawić

[zrozpaczonaPOZ]

Dziękuje Kobitki za wyrozumiałość Wszyscy zawsze dziwnie reagują jak mówię, że nie chciałabym karmić piersią i twierdzą,że jak zobaczę Malucha to zmienię zdanie, ale ja jestem pewna, że nie. Mój ginekolog jak mu mówiłam, że powoli zaczynam myśleć o ciąży i odstawieniu anty to pierwsze co zrobił to zapytał czy będę karmić piersią (facet specjalizuje się w piersiach). Jak odpowiedziałam, że nie to zaczęła się oczywiście pogadanka o plusach itd. Jak powiedziałam, że mnie osobiście to brzydzi to już w ogóle zdziwiony był
A powiedzcie mi - na oddziale nie zmuszają do karmienia piersią? Zastanawiam się czy jak powiem od razu , że w ogóle nie zamierzam karmić piersią, ani jednego razu czy nie będę miała problemów?

[Glodomorek]

Napisane przez migotkaaa_83

Jak się chce, to często się okazuje, ze to nie takie proste

Zachodzenie na siłe, bo wypada/może zachce/wszyscy już mają jest gorszą opcją.

Autorko, szpital ma obowiązek promować kp. Lepiej mieć swoje mleko kupione butelki i nie prosić się. Komentarze będą i co z tego?

[gingerbre]

Napisane przez zrozpaczonaPOZ

A powiedzcie mi - na oddziale nie zmuszają do karmienia piersią? Zastanawiam się czy jak powiem od razu , że w ogóle nie zamierzam karmić piersią, ani jednego razu czy nie będę miała problemów?

Na różnych ludzi trafisz, ale skoro nie chcesz, to jakie to ma dla Ciebie znaczenie?

[dezire]

W szpitalu w ktorym rodzimy wrecz wola zeby z gory okreslic czy chce sie karmic piersia - jeslu nie to dostaje sie leki na zatrzymanie laktacji. Bo lepsze to niz udawac 2 dni ze sie chce, a potem cierpiec z powodu nawalu mlecznego, ktory nie jest latwy do przejscia.

[rudaska]

Jak jesteś w dobrej formie to raczej łatwiej ci będzie wrócić do niej po ciąży. Ale nie przewidzisz ile przytyjesz, ile będziesz miała siły. Możesz tryskać energią całą ciążę i śmigać na basen czy fitness, a możesz leżeć plackiem i tylko spać. Możesz przytyć 8 a możesz 20 kg, pilnuj diety i jedz zdrowo a powinno być ok. Ćwiczenia siłowe i jazdę na rowerze sobie daruj - możesz sobie zaszkodzić.
Co do kp, ja nie chciałam karmić z tych samych powodów co ty. Czy mi się to odmieniło jak zobaczyłam dziecko? Może na chwilę, z resztą nie miałam innego wyjścia jak kp - taki szpital, tym bardziej że miałam pokarm od razu, niewiele ale był. Od 3 doby, czyli od dnia wyjścia ze szpitala młody jest na butli. Bawiłam się chwilę bez sensu w odciąganie ale szybko sobie darowałam. Na razie mamy za sobą jedno przeziębienie bo wszyscy byliśmy w domu chorzy.

[caprica6]

Hej, jeśli przed ciążą ćwiczyłaś to w ciąży, jeśli przebiega ona prawidłowo i lekarz wyrazi zgodę, można ćwiczyć. Ja chodzę na ćwiczenia dla kobiet w ciąży, jest sporo przysiadów, ćwiczenia na ręce z lekkim obciążeniem, od czasu do czasu też truchtam bo przed ciążą sporo biegałam. W ciąży można też jeździć na rowerku stacjonarnym, uprawiać nordic walking, pływać. Poza tym zdrowa dieta.

Jednak trzeba sobie uświadomić że ciąża może przebiegać różnie, nie da się wszystkiego zaplanować, jest to czas w którym zdrowie dziecka jest najważniejsze, a na intensywne ćwiczenia przyjdzie czas po ciąży
A karmienie to super sprawa - najlepszy pokarm, wygoda, zawsze ciepłe mleko Poza tym lepszy powrót do formy - warto to przemyśleć

[agnszp]

To jeszcze zalezy ile czasu wczesniej ćwiczyłas intensywnie, bo znam kobiety ktore cała ciąże prawie ćwiczyły siłowo i wcale sobie ciężarów nie szczędziły i znam tez takie ktore biegły w 5-6 miesiącu półmaratony ale to sa kobiety ktore wiele lat tak żyły, wiec to wszytsko zalezy od trybu życia wczesniej i przebiegu samej ciąży oczywiście
Ja zanim sie dowiedziałam ze jestem w ciąży do 8 tygodnia ćwiczyłam ostro, łącznie z siłownia i męczącym kardio i wszytsko z moim dzidziusiem ok ale za to pozniej, jak przyszło zmęczenie to juz nie byłam w stanie ćwiczyć nic oprocz spacerów

[ainug2]

Cześć dziewczyny. A czy jesteście w stanie polecić jakieś porządne wkładki laktacyjne, które będą wygodne w czasie ruchu? Znajoma polecała mi te http://ebebe.pl/produkt/wkladki-lakt...traslim-white/ (podobno nie odczepiają sie nawet w czasie biegania). Miałyście może z jakimiś takimi produktami styczność?

[SportMama]

Ja byłam bardzo aktywna przed ciążą,bieganie,cardio i siłowe.Gdy zaszłam w ciąże to do 1o tygodnia wykonywałam wszystko co wcześniej,a potem zaczęły się problemy i miałam zakaz wszelkiej aktywności.Na szczęście krótki. Potem mogłam wrócić,ale już nie wszystko robię,bo się zwyczajnie boję i jak się przećwiczę czuję dyskomfort.Biegi długodystansowe zamieniłam na chodzenie z kijkami w bardzo szybkim tempem i truchtanie do 1 km,cardio i siłowe odpuściłam.Tzn ćwiczę,ale z mniejszymi ciężarkami do 2 kg i zaczął mi bardzo odpowiadać skalpel Chodakowskiej z modyfikacjami na brzuch. Ciężko mi przyszła rezygnacja z poprzedniego trybu życia,ale pocieszam się,że już niedlugo wrócę

[Baambi]

Jeśli jesteś osobą wprawioną w ćwiczeniu na siłowni to nie powinnaś mieć problemów z ogarnięciem treningu odpowiedniego dla kobiet w ciąży. Jest szereg artykułów filmików w internecie które pomagają.
Są ćwiczenia które należy wyłączyć z treningu, takie które powoduja spinanie mięśni brzucha czy też takie gdzie bardzo zachwiana jest równowaga.

Ja ćwiczylam na siłowni w ciąży do niedawna, rzadko niestety bo najzwyczajniej mi brakowało energii i miałam objawy które mnie zniechęcały. Przed ciążą również podnosiłam ciężary, robiłam np martwy ciąg. Jeśli chcesz dalej w ciąży używać ciężarów to powinnaś znacznie zmniejszyć ich wagę. Dla porównania - barki robiłam po 6kg w jednej łapce a teraz w ciąży robiłam po 3 kg.

Jeśli martwisz się utratą sylwetki to pocieszę Cię bo jeśli przed ciążą dbasz o dietę i wiesz jak to robić, to i w ciąży Ci się uda. Ponadto rozkręcony metabolizm pomoże Ci w ciąży. Nawet niewielkie ćwiczenia w domu pomogą w miarę utrzymać wcześniejszy efekt. Wiem bo widze po sobie że mimo rzadkich ćwiczeń utrzymują mi sie mięśnie barków czy łydek, ud. Oczywiście są mniejsze ale nie ma tragedii