Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XII

[chimay]

Napisane przez Korah

Ten krem myjący wygląda ciekawie, aczkolwiek nie wiem czy bym się skusiła w ciemno. Moim zdaniem nie ma co się zrażać, bo opisy typu "krem myjący, albo "mleczko oczyszczające" czy też "emulsja do demakijażu" może oznaczać jedno i to samo lub wręcz odwrotnie, zupełnie co innego, w dodatku formuła prawie zawsze jest inna i nie ma znaczenia cena czy jakość kosmetyku. Trzeba trafić po prostu na swój. Mnie się sprawdzały formuły np. ruskich mleczek za 18 zł, jak i droższych firm za 50 zł- 150 zł i uwierz mi, pojęcie "krem myjący" jest bardzo szerokie, dla każdego producenta znaczy co innego.

Mój problem z kremami myjącymi (jak do tej pory dwoma, Origins i Vianek) polega na tym, że nie potrafię ich ocenić, bo za każdym użyciem inaczej zachowują się na skórze. Raz zostawiają na niej warstwę bardziej wyczuwalną niż miałam na twarzy przed myciem, innym razem zdają się domywać prawie cały filtr. Nie ogarniam tego zjawiska, a testowałam w różnych konfiguracjach, przy różnym stopniu suchości lub "namoczenia" twarzy.


Spędziłam wczoraj chyba z 3 godziny w necie szukając toniku, który spełniłby moje wymagania tzn nie miał alko i gliceryny i jeszcze miał coś ciekawego w składzie, jakąś substancję łagodzącą na przykład, a nie że mam zapłacić 20 euro za sam hydrolat (w przypadku eko) albo mieszankę glikolu propylenowego z jakimś kondycjonerem i wodą (w przypadku nie eko). No i w końcu zmęczona zamówiłam wodę winogronową Caudalie.

[Kusum]

Napisane przez Korah

Za niego też się wezmę



To super Testuj i pisz. Na mnie żel Avalon po paru użyciach przestał robić jakieś specjalne wrażenie, mimo to uważam, że to dobry oczyszczacz, spełnia dobrze swoją rolę W mydełku też jestem zakochana, moim zdaniem jest lepsze niż wersja w kostce, delikatniejsze dla skóry, a pachnie tak samo.



A ile to serum Sibu kosztuje w Tk?

55zl

[Korah]

Napisane przez chimay

Mój problem z kremami myjącymi (jak do tej pory dwoma, Origins i Vianek) polega na tym, że nie potrafię ich ocenić, bo za każdym użyciem inaczej zachowują się na skórze. Raz zostawiają na niej warstwę bardziej wyczuwalną niż miałam na twarzy przed myciem, innym razem zdają się domywać prawie cały filtr. Nie ogarniam tego zjawiska, a testowałam w różnych konfiguracjach, przy różnym stopniu suchości lub "namoczenia" twarzy.

Spędziłam wczoraj chyba z 3 godziny w necie szukając toniku, który spełniłby moje wymagania tzn nie miał alko i gliceryny i jeszcze miał coś ciekawego w składzie, jakąś substancję łagodzącą na przykład, a nie że mam zapłacić 20 euro za sam hydrolat (w przypadku eko) albo mieszankę glikolu propylenowego z jakimś kondycjonerem i wodą (w przypadku nie eko). No i w końcu zmęczona zamówiłam wodę winogronową Caudalie.

Ja zaś nie toleruję żadnej warstwy na skórze po takich oczyszczaczach, ale nie kojarzę, żeby któryś tak się zachowywał, tzn. inaczej w zależności od dnia i stanu skóry. A testowałaś może mleczko Saisony, które Ci podesłałam Ciekawi mnie jak je oceniasz.

To daj znać, jak ta woda Caudalie się spisuje, swego czasu chciałam ją kupić.

Napisane przez Kusum

55zl

[Kusum]

Napisane przez chimay

Mój problem z kremami myjącymi (jak do tej pory dwoma, Origins i Vianek) polega na tym, że nie potrafię ich ocenić, bo za każdym użyciem inaczej zachowują się na skórze. Raz zostawiają na niej warstwę bardziej wyczuwalną niż miałam na twarzy przed myciem, innym razem zdają się domywać prawie cały filtr. Nie ogarniam tego zjawiska, a testowałam w różnych konfiguracjach, przy różnym stopniu suchości lub "namoczenia" twarzy.


Spędziłam wczoraj chyba z 3 godziny w necie szukając toniku, który spełniłby moje wymagania tzn nie miał alko i gliceryny i jeszcze miał coś ciekawego w składzie, jakąś substancję łagodzącą na przykład, a nie że mam zapłacić 20 euro za sam hydrolat (w przypadku eko) albo mieszankę glikolu propylenowego z jakimś kondycjonerem i wodą (w przypadku nie eko). No i w końcu zmęczona zamówiłam wodę winogronową Caudalie.

Ja wszystkie takie specyfiki zmywam jeszcze zelem, potem micel i tonik. I dopiero czuje sie czysta Warstwy i tluste filmy mnie nie przerazaja. Wazne jest tylko czy dobrze rozbija makijaz? I czy nie podraznia oczu?
Ciekawa jestem tego kremu. Lubie Antipodes Tylko cena troche zaporowa jak na cos co po 3 minutach laduje w odpywie

[Korah]

Wiecie co, ta obniżka 50% na dr Organic przez weekend, to kolejna ściema, prawie nic w tym sklepie nie jest dostępne, chcą się pozbyć po prostu tego, co się nie sprzedaje, albo ma już w sieci opinie bubli. Pewnie po niedzieli jakaś magiczna różdżka zrobi dostawę wszystkiego.

[chimay]

Napisane przez Korah

Ja zaś nie toleruję żadnej warstwy na skórze po takich oczyszczaczach, ale nie kojarzę, żeby któryś tak się zachowywał, tzn. inaczej w zależności od dnia i stanu skóry. A testowałaś może mleczko Saisony, które Ci podesłałam Ciekawi mnie jak je oceniasz.

Też nic nie potrafię o nim powiedzieć, tak samo jak o dwóch powyższych. Stąd zaczynam uważać, że to po prostu nie jest typ kosmetyku dla mnie.

Napisane przez Kusum

Ja wszystkie takie specyfiki zmywam jeszcze zelem, potem micel i tonik. I dopiero czuje sie czysta Warstwy i tluste filmy mnie nie przerazaja. Wazne jest tylko czy dobrze rozbija makijaz? I czy nie podraznia oczu?
Ciekawa jestem tego kremu. Lubie Antipodes Tylko cena troche zaporowa jak na cos co po 3 minutach laduje w odpywie

Nie mogę sobie pozwolić na mycie żelem, to dla mnie zbyt agresywna metoda. Dlatego pierwsza faza nie może mi zostawiać filmu.

Trochę tańszy i większy jest krem Antipodes Hallelujah Lime & Patchouli, ale zrezygnowałam z niego, bo wygląda mi na taki z potencjałem podrażniającym (olejki eteryczne), no i nie toleruję mocnych zapachów w pielęgnacji twarzy, a ponoć czuć mocno tę paczulę.

Ja w sumie na produkty myjące wydaję tyle co i na pielęgnację, bo za dużo rzeczy mi nie służy, żebym szukała tu oszczędności. Oszczędzać mogę np na włosach, bo mam je na tyle zdrowe, że wystarcza mi pierwsza lepsza drogeryjna odżywka. Nie przykładam do tego typu kosmetyków wielkiej wagi.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez chimay

Spędziłam wczoraj chyba z 3 godziny w necie szukając toniku, który spełniłby moje wymagania tzn nie miał alko i gliceryny i jeszcze miał coś ciekawego w składzie, jakąś substancję łagodzącą na przykład, a nie że mam zapłacić 20 euro za sam hydrolat (w przypadku eko) albo mieszankę glikolu propylenowego z jakimś kondycjonerem i wodą (w przypadku nie eko). No i w końcu zmęczona zamówiłam wodę winogronową Caudalie.

A ten http://eco-esthetique.pl/organiczny-...wego-p-25.html

[chimay]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;65662916]A ten http://eco-esthetique.pl/organiczny-...wego-p-25.html[/QUOTE]

U mnie nie ma tej marki, poza tym co tam robi Cocamidopropyl Betaine w składzie? Może chodzi o Betaine? Toniki z substancjami myjącymi też odpadają, bo to mam w micelu, a toniku używam ewentualnie po to, żeby właśnie resztki tych substancji usunąć.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez chimay

U mnie nie ma tej marki, poza tym co tam robi Cocamidopropyl Betaine w składzie? Może chodzi o Betaine? Toniki z substancjami myjącymi też odpadają, bo to mam w micelu, a toniku używam ewentualnie po to, żeby właśnie resztki tych substancji usunąć.

To jest właśnie takie coś z rodzaju 2w1

[Korah]

Napisane przez chimay

Też nic nie potrafię o nim powiedzieć, tak samo jak o dwóch powyższych. Stąd zaczynam uważać, że to po prostu nie jest typ kosmetyku dla mnie.

Trochę tańszy i większy jest krem Antipodes Hallelujah Lime & Patchouli, ale zrezygnowałam z niego, bo wygląda mi na taki z potencjałem podrażniającym (olejki eteryczne), no i nie toleruję mocnych zapachów w pielęgnacji twarzy, a ponoć czuć mocno tę paczulę.

Nic na siłę

Oj, paczula, obrzydlistwo jak dla mnie

Napisane przez chimay

U mnie nie ma tej marki, poza tym co tam robi Cocamidopropyl Betaine w składzie? Może chodzi o Betaine? Toniki z substancjami myjącymi też odpadają, bo to mam w micelu, a toniku używam ewentualnie po to, żeby właśnie resztki tych substancji usunąć.

Niestety, większość toników to właśnie płyny micelarne. Perfekcyjne do zmywania makijażu. Mam podobne zdanie w tej kwestii, skoro już wymyślono micele, to niech to będą oddzielne produkty, a toniki niech pozostaną tonikami, których głównym zadaniem ma być tonizowanie.


Skusiłam się jednak na zakupy w doktorku. Wyszło w sumie 10 produktów

[beeets]

Napisane przez Korah

Oj, paczula, obrzydlistwo jak dla mnie

Skusiłam się jednak na zakupy w doktorku. Wyszło w sumie 10 produktów

też je nie trawię. jak do tej pory tylko w 1 kosmetyku paczula mi podeszła.

co zamówiłaś?

[Korah]

Napisane przez beeets

też je nie trawię. jak do tej pory tylko w 1 kosmetyku paczula mi podeszła.

co zamówiłaś?

Manuka: szampon, odżywkę, żel pod prysznic, balsam do ust
Róża: krem do rak, mleczko do demakijażu
Argan: żel pod prysznic
Konopie: szampon z odżywką 2w1
Granat: mydło w kostce
Minerały MM: maskę do twarzy

[_Kornelia_]

A ktoś używał może kremów do twarzy Dr Organic ? Czy jest tam coś co się nada do cery mieszanej i nie zostawia tłustej i lepkiej warstwy ? Kusi mnie ten aloes na pierwszym miejscu składu, ale nie miałam nic z tej firmy, a widzę, że w składach kremów jest gliceryna, która mi niespecjalnie służy. Może wziąć któryś z kremów na dzień Kusi mnie, żeby coś wypróbować, ale jakoś sama nie wiem co, bo ma wrażenie, że większość produktów jest tam do skóry suchej.

[beeets]

Napisane przez Korah

Manuka: szampon, odżywkę, żel pod prysznic, balsam do ust
Róża: krem do rak, mleczko do demakijażu
Argan: żel pod prysznic
Konopie: szampon z odżywką 2w1
Granat: mydło w kostce
Minerały MM: maskę do twarzy

szampony dr organic ma okropne.

Mydło jest kiepskie i ma taki skład:
Sodium palmate, Sodium palm kernelate, Aqua, Glycerin, Parfum, Palm kernel acid, Sodium chloride, Rubus fruticosus (Blackberry) seed, Citronellol, Geraniol, Hexyl cinnamal, Limonene, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium etidronate, Linalool, Punica granatum (Pomegranate) extract, Sodium benzoate, Potassium sorbate, Citric acid.

A krem do rąk też słaby. I miałam różany balsam do ust - porażka.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez _Kornelia_

A ktoś używał może kremów do twarzy Dr Organic ? Czy jest tam coś co się nada do cery mieszanej i nie zostawia tłustej i lepkiej warstwy ? Kusi mnie ten aloes na pierwszym miejscu składu, ale nie miałam nic z tej firmy, a widzę, że w składach kremów jest gliceryna, która mi niespecjalnie służy. Może wziąć któryś z kremów na dzień Kusi mnie, żeby coś wypróbować, ale jakoś sama nie wiem co, bo ma wrażenie, że większość produktów jest tam do skóry suchej.

ten byłby dla ciebie dobry niby jest napis, że na noc, ale on jest lekki.
http://drorganickosmetyki.pl/product...zany-50ml.html

[Korah]

Napisane przez beeets

szampony dr organic ma okropne.

Mydło jest kiepskie i ma taki skład:
Sodium palmate, Sodium palm kernelate, Aqua, Glycerin, Parfum, Palm kernel acid, Sodium chloride, Rubus fruticosus (Blackberry) seed, Citronellol, Geraniol, Hexyl cinnamal, Limonene, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium etidronate, Linalool, Punica granatum (Pomegranate) extract, Sodium benzoate, Potassium sorbate, Citric acid.

A krem do rąk też słaby. I miałam różany balsam do ust - porażka.

A co nie tak z tym kremem do rąk, miałaś różany?
Mydło rzeczywiście nie ma najlepszego składu.

[beeets]

Napisane przez Korah

A co nie tak z tym kremem do rąk, miałaś różany?
Mydło rzeczywiście nie ma najlepszego składu.

wszystkie kremy dr organic testowałam. mam testery u siebie. one są bardzo lekkie. na jesień i na zimę nie nadają się a i u mnie nawet na lato za słabe, choć może u ciebie się sprawdzi, jeśli nie masz zbyt wymagających łapek

[Korah]

Napisane przez beeets

wszystkie kremy dr organic testowałam. mam testery u siebie. one są bardzo lekkie. na jesień i na zimę nie nadają się a i u mnie nawet na lato za słabe, choć może u ciebie się sprawdzi, jeśli nie masz zbyt wymagających łapek

To mnie trochę zmartwiłaś w sumie mogę jeszcze zmodyfikować zamówienie, ale muszę ten krem sprawdzić na sobie, bo wiele osób je poleca, a najwyżej kogoś obdaruję, jak będzie za słaby. Podobnie z szamponami, opinie są różne.

[beeets]

Napisane przez Korah

To mnie trochę zmartwiłaś w sumie mogę jeszcze zmodyfikować zamówienie, ale muszę ten krem sprawdzić na sobie, bo wiele osób je poleca, a najwyżej kogoś obdaruję, jak będzie za słaby. Podobnie z szamponami, opinie są różne.

w razie czego dasz komuś na prezent. a szampony (miałam 2) to najgorsze szampony eko, jakie znam. nic ich nie przebije

[chimay]

A ja lubiłam ich szampony (chociaż teraz lawenda i róża byłyby na pewno na mocne do mojej skóry głowy, ale w czasach łojotoku jak znalazł) i kremy do rąk (róża i oliwka). Balsam różany do ust też lubiłam. Chociaż to raczej lekka pielęgnacja, a nie nic odżywczego.

Nie lubiłam za to:
-suflet do ciała Minerały MM - smużył, zostawiał taką pudrową warstwę
-tonik różany - mocny zapach, lekko się kleił
-mleczko manuka do ciała - nie mogłam zdzierżyć zapachu
-sztyft do ust manuka z filtrem SPF 15 - swoją drogą zapewnianym przez filtr chemiczny Ethylhexyl Methoxycinnamate, strasznie się rozwarstwia
-serum pod oczy ślimakowe - dziwnie nabłyszcza skórę, w zasadzie nic nie robi, w ogóle nie współpracuje z korektorem ani pudrem na granicy pod oczami
-dezodorant marihuanowy - śmierdziałam po nim

[_Kornelia_]

Napisane przez beeets

ten byłby dla ciebie dobry niby jest napis, że na noc, ale on jest lekki.
http://drorganickosmetyki.pl/product...zany-50ml.html

Dziękuję za polecenie

[Kusum]

Napisane przez chimay

Też nic nie potrafię o nim powiedzieć, tak samo jak o dwóch powyższych. Stąd zaczynam uważać, że to po prostu nie jest typ kosmetyku dla mnie.



Nie mogę sobie pozwolić na mycie żelem, to dla mnie zbyt agresywna metoda. Dlatego pierwsza faza nie może mi zostawiać filmu.

Trochę tańszy i większy jest krem Antipodes Hallelujah Lime & Patchouli, ale zrezygnowałam z niego, bo wygląda mi na taki z potencjałem podrażniającym (olejki eteryczne), no i nie toleruję mocnych zapachów w pielęgnacji twarzy, a ponoć czuć mocno tę paczulę.

Ja w sumie na produkty myjące wydaję tyle co i na pielęgnację, bo za dużo rzeczy mi nie służy, żebym szukała tu oszczędności. Oszczędzać mogę np na włosach, bo mam je na tyle zdrowe, że wystarcza mi pierwsza lepsza drogeryjna odżywka. Nie przykładam do tego typu kosmetyków wielkiej wagi.

Współczuje
Nie przepadam za mleczkami, kremami do mycia. Jedyny jak znam, ktory nie zostawia filmu i zmywa dobrze makijaz to Clinique. Sklad ma niestety nie najlepszy.

Jesli Twoja skora dobrze reaguje na oczyszcanie mechaniczne mozesz sprobowac sciereczki Glov. Moja mama bardzo je sobie chwali. Usuwaja makijaz bez detergentow.

[_Kornelia_]

Jest teraz weekend darmowej dostawy na stronie e - naturalne od 50zł oraz Biochemia Urody od 80zł.
W aptece doz promocja do 29.09 na kosmetyki Nacomi.

[chimay]

Napisane przez Kusum

Jesli Twoja skora dobrze reaguje na oczyszcanie mechaniczne mozesz sprobowac sciereczki Glov. Moja mama bardzo je sobie chwali. Usuwaja makijaz bez detergentow.

No właśnie nie reaguje dobrze, z wszelkich mechanicznych rzeczy znoszę teraz tylko gąbkę konjac, ale to jest raczej masaż niż czyszczenie.

Napisane przez MamuskaBeti

Do twarzy tylko krem aktywny Eloderm. Kupiłam w aptece, bo skusił mnie skład, a mianowicie: olej canola, omega butter, olej kukurydziany, maslo shea, olej macadamia. Jest super, nie zawiera barwnikow, tych okopnych parabenów, ktore sa chyba wszedzie i jest bezzapachowy. Ja mam skórę wrażliwą , jak dla mnie idealny.

Na skład patrzy się w formule INCI a nie na wybiórczo wypisane przez producenta składniki. A skład INCI tego kremu wygląda tak:

Aqua, Paraffinum Liquidum, Butyrospermum Parkii Butter, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Hydroxyethyl Urea, Zea Mays Oil, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Glyceryl Stearate Citrate, Glyceryl Stearate SE, Stearic Acid, Canola Oil, Panthenol, Hialuronian Sodu, Myristyl Myristate, Plukenetia Volubilis Seed Oil, Palmitic/Stearic Triglyceride, Sodium Polyacrylate, Xanthan Gum, Allantoin, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, 2-bromo-2-nitropropane-l,3-diol, PEG-8, Tocopherol, Ascorbic Acid, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid, Ammonium Lactate, Lecithin.
Z kosmetykami naturalnymi nie ma to nic wspólnego.

[beeets]

Testuję ten szampon http://kalina-sklep.pl/szampony/2319...940130119.html
Jest bardzo wydajny i to na plus. Wystarczy mała ilość, by oczyścić włosy. Zapach na plus. Ładnie się rozczesują włosy po umyciu. Jednak bez odżywki ani rusz. Włosy są lekko sztywne w dotyku, nie lubię tego Muszę dokupić do niego odżywkę.

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez chimay

A ja lubiłam ich szampony (chociaż teraz lawenda i róża byłyby na pewno na mocne do mojej skóry głowy, ale w czasach łojotoku jak znalazł) i kremy do rąk (róża i oliwka). Balsam różany do ust też lubiłam. Chociaż to raczej lekka pielęgnacja, a nie nic odżywczego.

Nie lubiłam za to:
-suflet do ciała Minerały MM - smużył, zostawiał taką pudrową warstwę
-tonik różany - mocny zapach, lekko się kleił
-mleczko manuka do ciała - nie mogłam zdzierżyć zapachu
-sztyft do ust manuka z filtrem SPF 15 - swoją drogą zapewnianym przez filtr chemiczny Ethylhexyl Methoxycinnamate, strasznie się rozwarstwia
-serum pod oczy ślimakowe - dziwnie nabłyszcza skórę, w zasadzie nic nie robi, w ogóle nie współpracuje z korektorem ani pudrem na granicy pod oczami
-dezodorant marihuanowy - śmierdziałam po nim

A widzisz. Ile ludzi, tyle opinii. Tobie szampony podchodzą dr organic.
Sporo ich rzeczy przetestowałaś. Ja się jakoś do nich zniechęciłam. A odkąd mam testery, to szybko zrobiłam selekcję, to w ogóle mi pasuje.

[chimay]

Napisane przez beeets

A widzisz. Ile ludzi, tyle opinii. Tobie szampony podchodzą dr organic.
Sporo ich rzeczy przetestowałaś. Ja się jakoś do nich zniechęciłam. A odkąd mam testery, to szybko zrobiłam selekcję, to w ogóle mi pasuje.

Jak mieszkałam w Holandii, to miałam blisko do Eko sklepu, gdzie mieli Dr Organic. Ale jak tak podliczę, to większość ich kosmetyków jednak mi nie pasowała, więc pewnie już nic od nich nie kupię.
Mojej koleżance ich szampony też bardzo wysuszały włosy.
Kremów nigdy nie próbowałam, bo o ile dobrze pamiętam, miały na samym początku składu caprylic/capric trygliceride i bałam się zapychania przez ten składnik.


Pytanie z innej beczki: czy kosmetyki z miodem manuka śmierdzą jakoś specyficznie?

[Korah]

Napisane przez beeets

w razie czego dasz komuś na prezent. a szampony (miałam 2) to najgorsze szampony eko, jakie znam. nic ich nie przebije

O matulu Może chociaż ten 2w1 z konopii mi się sprawdzi.

Napisane przez chimay

A ja lubiłam ich szampony (chociaż teraz lawenda i róża byłyby na pewno na mocne do mojej skóry głowy, ale w czasach łojotoku jak znalazł) i kremy do rąk (róża i oliwka). Balsam różany do ust też lubiłam. Chociaż to raczej lekka pielęgnacja, a nie nic odżywczego.

Nie lubiłam za to:
-suflet do ciała Minerały MM - smużył, zostawiał taką pudrową warstwę
-tonik różany - mocny zapach, lekko się kleił
-mleczko manuka do ciała - nie mogłam zdzierżyć zapachu
-sztyft do ust manuka z filtrem SPF 15 - swoją drogą zapewnianym przez filtr chemiczny Ethylhexyl Methoxycinnamate, strasznie się rozwarstwia
-serum pod oczy ślimakowe - dziwnie nabłyszcza skórę, w zasadzie nic nie robi, w ogóle nie współpracuje z korektorem ani pudrem na granicy pod oczami
-dezodorant marihuanowy - śmierdziałam po nim

Z tego co opisujesz zamówiłam właśnie pomadkę manuka, w sumie wzięłam ją, żeby dobić do darmowej dostawy.

Napisane przez chimay

Pytanie z innej beczki: czy kosmetyki z miodem manuka śmierdzą jakoś specyficznie?

Jeśli mają go wysoko w składzie i nie są naperfumowane, to tak, cuchną niemiłosiernie

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez beeets

Testuję ten szampon http://kalina-sklep.pl/szampony/2319...940130119.html
Jest bardzo wydajny i to na plus. Wystarczy mała ilość, by oczyścić włosy. Zapach na plus. Ładnie się rozczesują włosy po umyciu. Jednak bez odżywki ani rusz. Włosy są lekko sztywne w dotyku, nie lubię tego Muszę dokupić do niego odżywkę.

Dobrze wiedzieć

[kajaccn]

Oto moje nowosci
1. human+kind Szampon i zel pod prysznic w jednym
2. human+kind odzywka do wlosow
3. Eve Butterfly Soap staly perfum
4. Fairypants blyszczyk do ust
5. I+M Berlin Balsam pod oczy
6. Gabka do mycia

Na drugim zdjeciu pasta do zebow BIOK- tesciowa z Litwy przywiozla

[beeets]

Napisane przez chimay

Jak mieszkałam w Holandii, to miałam blisko do Eko sklepu, gdzie mieli Dr Organic. Ale jak tak podliczę, to większość ich kosmetyków jednak mi nie pasowała, więc pewnie już nic od nich nie kupię.
Mojej koleżance ich szampony też bardzo wysuszały włosy.
Kremów nigdy nie próbowałam, bo o ile dobrze pamiętam, miały na samym początku składu caprylic/capric trygliceride i bałam się zapychania przez ten składnik.


Pytanie z innej beczki: czy kosmetyki z miodem manuka śmierdzą jakoś specyficznie?

z dr organic lubię odzywki. kokos, argan i róża są fajne. i krem ten mi pasuje http://drorganickosmetyki.pl/product...nuka-50ml.html
I ma ok skład ale to taki gęsty krem dla suchej skóry dobry na zimę czy jesień.

w ecco verde chcą za niego 90,99 zł
https://www.ecco-verde.pl/dr-organic...FQ06Gwod-sMGIA

sam miód manuka nieźle daje po nosie. nie dałam rady go jeść.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Napisane przez Korah

O matulu Może chociaż ten 2w1 z konopii mi się sprawdzi.

ale za to szampony dr organic były świetne do mycia podłogi

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez kajaccn

Oto moje nowosci
1. human+kind Szampon i zel pod prysznic w jednym
2. human+kind odzywka do wlosow
3. Eve Butterfly Soap staly perfum
4. Fairypants blyszczyk do ust
5. I+M Berlin Balsam pod oczy
6. Gabka do mycia

Na drugim zdjeciu pasta do zebow BIOK- tesciowa z Litwy przywiozla

super zakupy
ale eve butterfly ma piękne mydełka!

[mhm0808]

Napisane przez Korah

Skusiłam się jednak na zakupy w doktorku. Wyszło w sumie 10 produktów

Napisane przez _Kornelia_

Jest teraz weekend darmowej dostawy na stronie e - naturalne od 50zł oraz Biochemia Urody od 80zł.
W aptece doz promocja do 29.09 na kosmetyki Nacomi.

w ecospa darmowa od 49,-

Napisane przez MamuskaBeti

Do twarzy tylko krem aktywny Eloderm. Kupiłam w aptece, bo skusił mnie skład, a mianowicie: olej canola, omega butter, olej kukurydziany, maslo shea, olej macadamia. Jest super, nie zawiera barwnikow, tych okopnych parabenów, ktore sa chyba wszedzie i jest bezzapachowy. Ja mam skórę wrażliwą , jak dla mnie idealny.

Napisane przez kajaccn

Oto moje nowosci
1. human+kind Szampon i zel pod prysznic w jednym
2. human+kind odzywka do wlosow
3. Eve Butterfly Soap staly perfum
4. Fairypants blyszczyk do ust
5. I+M Berlin Balsam pod oczy
6. Gabka do mycia

Na drugim zdjeciu pasta do zebow BIOK- tesciowa z Litwy przywiozla

pięknie, nic z tego nie znam, ale jestem zacofana

[Kaataarzynaa1]

Wiecie może gdzie dostanę stacjonarnie kosmetyki Bingo Spa? Widziałam kiedyś w Tesco ale akurat teraz nie mam tego sklepu w pobliżu.