Mamy wrzesień-październik 2011 :)

[19natka88]

Kapka bardzo ładna sukienka, fason "przyszłościowy" jak to moja mama mówi

[bianeczkaa]

Napisane przez 19natka88

Kapka bardzo ładna sukienka, fason "przyszłościowy" jak to moja mama mówi

moja zawsze mówi tak samo

[Caltea]

Właśnie moja starsza córka zadała mi ciekawe pytanie: UWAGA!!!
Skąd mam pewność, że na tym forum nie rozmawiam ze starym, wąsatym facetem.
Niech ja skonam! Miałyśmy niedawno pogadankę na temat konieczności ograniczonego zaufania do wirtualnych przyjaciół i widzę, że nauka nie poszła w las.
No więc proszę się przyznać, która nosi wąsy

[gerda]

he he fason przyszłościowy, jakie to na czasie

[AaniaA]

witajcie Kochane . mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do swojego grona - jestem pazdziernikowa mama . co do dokladnego terminu to sie wszystko okaze za prawie tydzien, ale na pewno bedzie to II polowa pazdziernika.

[Caltea]

Napisane przez AaniaA

witajcie Kochane . mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do swojego grona - jestem pazdziernikowa mama . co do dokladnego terminu to sie wszystko okaze za prawie tydzien, ale na pewno bedzie to II polowa pazdziernika.

Aniui gratulacje z okazji zafasolkowania. Ale wąsów nie masz?

Dziewczyny, miłego dnia. Obowiązki wzywają.

[mooonik]

Hej

zostawić Was na jeden dzień i 10 stron do nadrobienia

Napisane przez anciaahk

W temacie spodni ciążowych - mam takie.
Zdjęcie robione 11.02 czyli ponad 10 dni temu.

fajne spodnie, ja właśnie allegro przeglądam w poszukiwaniu, bo byłam w H&M i C&A i padłam jak zobaczyłam cenę- 150zł

a brzusiu już masz fajniusi no ale i dzieciątko spore, 7cm to już nie byle co

Napisane przez 19natka88

U nas totalna posucha w tych sprawach Jak tylko przyłożę głowę do poduszki to już śpię

u nas też tak słabo... ale przeze mnie, nie mam kompletnie ochoty na przytulanki, sama nie wiem dlaczego

Napisane przez bianeczkaa

Słyszałam, jak ostatnio mój tż chwalił się koledze, że jestem w ciąży Napuszony jak paw, wyskoczył z tekstem, "Uformowałem tuleje"

niezły tekst

mój mówi wszystkim normalnie- będę tatusiem, a jaki przy tym jest dumny, to ho ho

Napisane przez anciaahk

Usłyszałam - Musi być na to dokument .

Anciaahk, ale czemu Cię tak dziwi, że lekarz musi mieć potwierdzenie Twojej grupy krwi? Przecież w razie czego(tfu, tfu!) przy porodzie muszą wiedzieć jaką grup krwi mają Ci podać, nie mogą polegać tylko i wyłącznie na Twoim słowie...

ja mam grupę wbitą w książeczkę dawcy krwi, kiedyś często oddawałam, ostatnio rzadziej troszkę, ale mi lekarz powiedział, że wystarczy, mam mu tylko przynieść, żeby sam zobaczył.

Napisane przez anciaahk

Wiem, że była o tym dyskusja, ale co sądzicie - farbujecie włosy?

tak
w ogóle to była 1sza rzecz o jakiej mi powiedział lekarz, jak byłam na 1szej wizycie i stwierdził ciążę, jego słowa: " w ciąży można farbować włosy i malować paznokcie" myślałam, że z krzesła spadnę

Napisane przez Ulcia2512

Co do strachu przed porodem to moja opinia jest taka: o tym trzeba myslec zanim sie bobasa zrobi.

jakbym tak myślała, to nigdy w życiu bym w ciąże nie zaszła

Napisane przez lullaby_ml

Nie no ok, ale to chyba normalne ze kobiety boja sie porodu, wszystkie dziewczyny ktore znam i rodzily tez sie tego baly a bardzo chcialy miec dzidzie, zreszta my tez z TŻ bardzo pragnelismy dziecka, a strach jest normalny, chcialam tylko uslyszec opinie na temat nacinania krocza i cesarki bo nigdy nie rodzilam i to bedzie moj pierwszy porod. Wiec nie do konca sie zgadzam ze stwierdzeniem, ze trzeba myslec zanim sie zrobi bobasa

otóż to, zgadzam się z Tobą

Napisane przez 19natka88

Pokażę Wam mój wczorajszy brzucho (12t3d) i powiedzcie mi czy widać w końcu czy nie widać bo mnie zaczynają wszyscy wkurzać

widać, widać już fajnie się zaokrągla

Napisane przez acelinka

Wiecie co sama nie wierzę w to co właśnie robie w końcu zmobilizowałam się żeby wysłać zdjecia ze ślubu do wywołania, a tu już prawie pół roku po

chyba dopiero ja jestem ponad dwa lata po ślubie a zdjęcia jak nie były wywołane tak nie są może się w końcu zbiorę... a najlepsze, że zdjęcia mamy dawno wybrane te do wywołania, albumy kupione, tylko brakuje nam chyba kopnięcia w tyłek, żeby je w końcu zanieść

Napisane przez DzastaW

Natka 25 grudnia. Obliczyła Mi na wcześniejszej wizycie że 6 tydzień, to teraz byłby 8 tydzień. I w dodatku pani co robiła usg była zdziwiona że taki duży zarodek (25 mm w 6 tygodniu)...

witaj u nas

faktycznie duży, mój w 8t4d miał 23mm

Antiopa witaj też

Spray jak się dziś czujesz?

No air- wypuścili Cię ze szpitala?


Agnysko bardzo mi przykro z powodu Twojej sytuacji. Trzymam za Was kciuki, żebyście się dogadali z mężem. Może nie wszystko jeszcze stracone? Ile lat po ślubie jesteście? Może po prostu rutyna i codzienność Was dopadła? Mam nadzieję, że się Wam wszystko ułoży


co do używanych rzeczy, ubrań: ja sama nie chodzę po SH, bo nie umiem w nich szukać, ale jak patrzę na koleżanki, albo chociażby na wizażu, jakie cuda dziewczyny kupują to mnie trafia coś i myślę, że zacznę pomału próbować coś znajdywać. Nie mam jakichś oporów, nie brzydzę się takimi ubraniami, wystarczy przecież uprać i wyprasować taką rzecz. Liczę też na rodzinkę, że coś mi w spadku zostanie, mam kilka małych dzieciątek a rodzice ich póki co nie planują rodzeństwa

[AaniaA]

oj nie, tylko nie wasy . Caltea na szczescie moj 8-latek nie zadaje mi takich pytan jak Twoja corcia .

[mooonik]

Napisane przez 19natka88

Mnie np już cycuchy nie bolą jak na początku ale sutki tak że ło matko

Napisane przez bianeczkaa

Ja mam z kolei skórę na sutkach tak suchą że się śmieje, ze mam na nich łupież ,

a moje sutki bolą i mają łupież

Napisane przez kapka

Wkleiłam zdjęcia sukienki, brzuszek gdzieś się ukrył

fajna kieca a brzusio ma jeszcze czas, żeby się ujawnić

Napisane przez Caltea

Właśnie moja starsza córka zadała mi ciekawe pytanie: UWAGA!!!
Skąd mam pewność, że na tym forum nie rozmawiam ze starym, wąsatym facetem.
Niech ja skonam! Miałyśmy niedawno pogadankę na temat konieczności ograniczonego zaufania do wirtualnych przyjaciół i widzę, że nauka nie poszła w las.
No więc proszę się przyznać, która nosi wąsy

noo najpierw brawa dla córki za czujność ile ma lat?

a teraz się pośmieje, bo jednak tekst rewelka

Napisane przez AaniaA

witajcie Kochane . mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do swojego grona - jestem pazdziernikowa mama . co do dokladnego terminu to sie wszystko okaze za prawie tydzien, ale na pewno bedzie to II polowa pazdziernika.

cześć

[Brida]

Napisane przez 19natka88

Pokażę Wam mój wczorajszy brzucho (12t3d) i powiedzcie mi czy widać w końcu czy nie widać bo mnie zaczynają wszyscy wkurzać

Pewnie, że widać. Widać też baardzo fajne wnętrze w tle

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez mooonik

co do używanych rzeczy, ubrań: ja sama nie chodzę po SH, bo nie umiem w nich szukać, ale jak patrzę na koleżanki, albo chociażby na wizażu, jakie cuda dziewczyny kupują to mnie trafia coś i myślę, że zacznę pomału próbować coś znajdywać. Nie mam jakichś oporów, nie brzydzę się takimi ubraniami, wystarczy przecież uprać i wyprasować taką rzecz. Liczę też na rodzinkę, że coś mi w spadku zostanie, mam kilka małych dzieciątek a rodzice ich póki co nie planują rodzeństwa

Mam tak samo. Trochę zazdroszczę tym co potrafią wygrzebać coś z tej sterty. Ale też bardzo mi ten zapach przeszkadza i miałam kilka ubrań z których nie dało się go absolutnie wygnać. Niezależnie od liczby prań. Dawno niczego nie kupowałam, ale na ciązową okoliczność pewnie poszukam.

[19natka88]

Napisane przez mooonik

Hej
u nas też tak słabo... ale przeze mnie, nie mam kompletnie ochoty na przytulanki, sama nie wiem dlaczego


widać, widać już fajnie się zaokrągla



co do używanych rzeczy, ubrań: ja sama nie chodzę po SH, bo nie umiem w nich szukać, ale jak patrzę na koleżanki, albo chociażby na wizażu, jakie cuda dziewczyny kupują to mnie trafia coś i myślę, że zacznę pomału próbować coś znajdywać. Nie mam jakichś oporów, nie brzydzę się takimi ubraniami, wystarczy przecież uprać i wyprasować taką rzecz. Liczę też na rodzinkę, że coś mi w spadku zostanie, mam kilka małych dzieciątek a rodzice ich póki co nie planują rodzeństwa

Wczoraj się skusiłam ale była okazja to nie wypadało się wymigać
Też nie potrafię szukać w SH, nie mam jakoś cierpliwości przeglądać każdej rzeczy po kolei ale jakbym coś znalazła to bym się chętnie skusiła. Ale dla dzieciątka na początek też wolę wszystko nowe, zresztą nie mam od kogo brać używanych

Napisane przez mooonik

a moje sutki bolą i mają łupież

Łupieżu nie mam ale czasami taki biały nalot

Napisane przez Brida

Pewnie, że widać. Widać też baardzo fajne wnętrze w tle

W końcu to już prawie 4 miesiąc i musi być coś widać no! I niech się kurde odczepią od mojej "chudości" A co do wnętrza to nawet posprzątane było ale jakoś krępują mnie te lustra naprzeciw łóżka

[ania21_21]

dziewczyny pomóżcie
Nie wiem co się dzieje ze mną wczoraj byłam tak wykończona po pracy że zasnęłam już chyba koło 18 a o 21 już się obudziłam z okropnymi mdłościami i bólem brzucha, od razu poleciałam do łazienki najpierw było rozwolnienie i nie zdążyłam zejść z sedesu jak zaczęłam wymiotować cały obiad, mój TŻ kochany wstał (chociaż już spał) i zrobił mi mięte słyszałam że to pomaga położyłam się i znowu zasnęłam. Rano obudziło mnie to samo byłam jakaś bez energii ubrałam się do pracy już szłam do samochodu gdy nagle bez niczego zaczęło lecieć ze mnie jak woda powiedziałam mężowi żeby jechał sam i powiedział w pracy że się rozchorowałam (ciekawe czy nie będą źli) od rana leżę próbowałam domowych środków na to rozwolnienie i w końcu przestało lecieć ale zaczęło mnie boleć po prawej stronie okropnie zwłaszcza jak chodzę. Nie wiem co robić czy jechać do lekarza? czy to znowu tylko moje urojenia i mnie wyśmieje
Dzięki z góry za odpowiedzi

[bianeczkaa]

Napisane przez AaniaA

witajcie Kochane . mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do swojego grona - jestem pazdziernikowa mama . co do dokladnego terminu to sie wszystko okaze za prawie tydzien, ale na pewno bedzie to II polowa pazdziernika.

Witaj Widzę, że nas coraz więcej

[Brida]

Napisane przez Caltea

Właśnie moja starsza córka zadała mi ciekawe pytanie: UWAGA!!!
Skąd mam pewność, że na tym forum nie rozmawiam ze starym, wąsatym facetem.
Niech ja skonam! Miałyśmy niedawno pogadankę na temat konieczności ograniczonego zaufania do wirtualnych przyjaciół i widzę, że nauka nie poszła w las.
No więc proszę się przyznać, która nosi wąsy

bystra dziewczynka

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez ania21_21

dziewczyny pomóżcie
Nie wiem co się dzieje ze mną wczoraj byłam tak wykończona po pracy że zasnęłam już chyba koło 18 a o 21 już się obudziłam z okropnymi mdłościami i bólem brzucha, od razu poleciałam do łazienki najpierw było rozwolnienie i nie zdążyłam zejść z sedesu jak zaczęłam wymiotować cały obiad, mój TŻ kochany wstał (chociaż już spał) i zrobił mi mięte słyszałam że to pomaga położyłam się i znowu zasnęłam. Rano obudziło mnie to samo byłam jakaś bez energii ubrałam się do pracy już szłam do samochodu gdy nagle bez niczego zaczęło lecieć ze mnie jak woda powiedziałam mężowi żeby jechał sam i powiedział w pracy że się rozchorowałam (ciekawe czy nie będą źli) od rana leżę próbowałam domowych środków na to rozwolnienie i w końcu przestało lecieć ale zaczęło mnie boleć po prawej stronie okropnie zwłaszcza jak chodzę. Nie wiem co robić czy jechać do lekarza? czy to znowu tylko moje urojenia i mnie wyśmieje
Dzięki z góry za odpowiedzi

ja ogólnie jestem panikarą, ale ja bym jechała i to bez czekania. nawet gdybym nie była w ciąży

[katevalley]

Napisane przez AaniaA

witajcie Kochane . mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do swojego grona - jestem pazdziernikowa mama . co do dokladnego terminu to sie wszystko okaze za prawie tydzien, ale na pewno bedzie to II polowa pazdziernika.

GRATULACJE!!!


Dziewczyny, wy to mnie dobijacie, ile to można naparzać w tą klawiaturę żeby tyle postów naprodukować.

A ja wam powiem tak bo widzę pojawił się temat porodu
ja porodu się wcale nie bałam możecie powiedzieć szalona ale na serio tak nie było i teraz też się nie boję, bo naprawdę nie ma czego jest się pod opieką lekarzy, wciąż jest się badanym monitorowanym, na bieżąco. Do tego dochodzą takie emocje że strach ląduje w daleką otchłań.

Mi lekarka jak powiedziała, że mam jechać do szpitala, bo poród już się zaczął byłam tylko w lekkim szoku. Normalnie potem pojechałam do domu po torbę, jeszcze poszłam na zakupy i do szpitala, tam działo się wszystko tak szybko, że nie zdążyłam się w niczym zorientować i za godzinkę leżałam na sali po porodowej z córcią szybko, bo miałam robioną cesarkę. Więc nie ma czego się bać

[19natka88]

Napisane przez ania21_21

dziewczyny pomóżcie
Nie wiem co się dzieje ze mną wczoraj byłam tak wykończona po pracy że zasnęłam już chyba koło 18 a o 21 już się obudziłam z okropnymi mdłościami i bólem brzucha, od razu poleciałam do łazienki najpierw było rozwolnienie i nie zdążyłam zejść z sedesu jak zaczęłam wymiotować cały obiad, mój TŻ kochany wstał (chociaż już spał) i zrobił mi mięte słyszałam że to pomaga położyłam się i znowu zasnęłam. Rano obudziło mnie to samo byłam jakaś bez energii ubrałam się do pracy już szłam do samochodu gdy nagle bez niczego zaczęło lecieć ze mnie jak woda powiedziałam mężowi żeby jechał sam i powiedział w pracy że się rozchorowałam (ciekawe czy nie będą źli) od rana leżę próbowałam domowych środków na to rozwolnienie i w końcu przestało lecieć ale zaczęło mnie boleć po prawej stronie okropnie zwłaszcza jak chodzę. Nie wiem co robić czy jechać do lekarza? czy to znowu tylko moje urojenia i mnie wyśmieje
Dzięki z góry za odpowiedzi

Może masz tzw jelitówkę? Pij dużo przede wszystkim a co do brzucha bardzo cię boli czy czujesz go i da się wytrzymać? A możesz zadzwonić do swojego gina? Bo po co jeździć skoro się źle czujesz.

[bianeczkaa]

Napisane przez ania21_21

dziewczyny pomóżcie
Nie wiem co się dzieje ze mną wczoraj byłam tak wykończona po pracy że zasnęłam już chyba koło 18 a o 21 już się obudziłam z okropnymi mdłościami i bólem brzucha, od razu poleciałam do łazienki najpierw było rozwolnienie i nie zdążyłam zejść z sedesu jak zaczęłam wymiotować cały obiad, mój TŻ kochany wstał (chociaż już spał) i zrobił mi mięte słyszałam że to pomaga położyłam się i znowu zasnęłam. Rano obudziło mnie to samo byłam jakaś bez energii ubrałam się do pracy już szłam do samochodu gdy nagle bez niczego zaczęło lecieć ze mnie jak woda powiedziałam mężowi żeby jechał sam i powiedział w pracy że się rozchorowałam (ciekawe czy nie będą źli) od rana leżę próbowałam domowych środków na to rozwolnienie i w końcu przestało lecieć ale zaczęło mnie boleć po prawej stronie okropnie zwłaszcza jak chodzę. Nie wiem co robić czy jechać do lekarza? czy to znowu tylko moje urojenia i mnie wyśmieje
Dzięki z góry za odpowiedzi

Powinnaś się od razu skontaktować z lekarzem albo jechac na pogotowie. Prawdopodobnie złapałaś jelitówkę. W ciaży nawet domowe sposoby mogą zagrażać dziecku, bo np nie wszystkie zioła można pić, niektóre leki też nie są wskazane. Nie wyobrażam sobie, żeby lekarz miałmnie wyśmiać! Masz prawo się denerwować, w końcu ty się na tym nie znasz, a to jest jego zasra...ny obowiazek, żeby ci pomóc. Jak się boisz sama to jedź z tż-tem.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez katevalley

GRATULACJE!!!


Dziewczyny, wy to mnie dobijacie, ile to można naparzać w tą klawiaturę żeby tyle postów naprodukować.

A ja wam powiem tak bo widzę pojawił się temat porodu
ja porodu się wcale nie bałam możecie powiedzieć szalona ale na serio tak nie było i teraz też się nie boję, bo naprawdę nie ma czego jest się pod opieką lekarzy, wciąż jest się badanym monitorowanym, na bieżąco. Do tego dochodzą takie emocje że strach ląduje w daleką otchłań.

Mi lekarka jak powiedziała, że mam jechać do szpitala, bo poród już się zaczął byłam tylko w lekkim szoku. Normalnie potem pojechałam do domu po torbę, jeszcze poszłam na zakupy i do szpitala, tam działo się wszystko tak szybko, że nie zdążyłam się w niczym zorientować i za godzinkę leżałam na sali po porodowej z córcią szybko, bo miałam robioną cesarkę. Więc nie ma czego się bać

tylko jak ktoś rodzi 12 h lub więcej, to ma kupę czasu na rozmyślanie itp

[aa2]

heja
ale dziś pędzicie tak powierzchownie czytam bo w pracy jestem i nie mam czasu no ale nie mogę się oprzeć i zaglądam he he

Caleta jakby nie patrząc córa ma racje nie wiemy kto w sieci sie czai ciesz sie ze masz rozsądną córe

Aniu jedź do lekarza niech Cie zobaczą -lepiej dmuchac na zimne

[Brida]

cos wcisnelam na klawiaturze i zamienil mi sie y i z i stracilam polskie ynaki. jak to zmienic.........

[Rocusiowa]

Witam i nieśmiało pytam czy mogę dołączyć?
Mam na imię Ania i 10 lutego się dowiedziałam że będę miała dzidziusia a więc moja ciąża ma 6 tygodni i 5 dni.
Termin porodu wyliczyłam sobie na 15 października
za tydzień w czwartek pierwsza wizyta u gina
póki co dzisiaj przeszłam pierwszy chrzest

WITAM I POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKIE OCZEKUJĄCE

[mooonik]

Napisane przez Brida

Mam tak samo. Trochę zazdroszczę tym co potrafią wygrzebać coś z tej sterty. Ale też bardzo mi ten zapach przeszkadza i miałam kilka ubrań z których nie dało się go absolutnie wygnać. Niezależnie od liczby prań. Dawno niczego nie kupowałam, ale na ciązową okoliczność pewnie poszukam.

Napisane przez 19natka88

Też nie potrafię szukać w SH, nie mam jakoś cierpliwości przeglądać każdej rzeczy po kolei ale jakbym coś znalazła to bym się chętnie skusiła. Ale dla dzieciątka na początek też wolę wszystko nowe, zresztą nie mam od kogo brać używanych

to się cieszę, że nie jestem sama
a jeśli chodzi o ubranka dla dziecka to tak myślę, że śpioszki, kaftaniki, to co najbliżej ciała kupię nowe, ew. jak dostanę od rodzinki(zawsze to pewniejsze niż nie wiadomo skąd) ale takie wierzchnie ubranka to poszukam właśnie gdzieś na ciuchach, bo małe dzieci szybko rosną i często takie rzeczy są praktycznie w ogóle nie zniszczone.

Napisane przez 19natka88

Wczoraj się skusiłam ale była okazja to nie wypadało się wymigać

Natka co za okazja wczoraj była

Napisane przez ania21_21

dziewczyny pomóżcie
Nie wiem co się dzieje ze mną wczoraj byłam tak wykończona po pracy że zasnęłam już chyba koło 18 a o 21 już się obudziłam z okropnymi mdłościami i bólem brzucha, od razu poleciałam do łazienki najpierw było rozwolnienie i nie zdążyłam zejść z sedesu jak zaczęłam wymiotować cały obiad, mój TŻ kochany wstał (chociaż już spał) i zrobił mi mięte słyszałam że to pomaga położyłam się i znowu zasnęłam. Rano obudziło mnie to samo byłam jakaś bez energii ubrałam się do pracy już szłam do samochodu gdy nagle bez niczego zaczęło lecieć ze mnie jak woda powiedziałam mężowi żeby jechał sam i powiedział w pracy że się rozchorowałam (ciekawe czy nie będą źli) od rana leżę próbowałam domowych środków na to rozwolnienie i w końcu przestało lecieć ale zaczęło mnie boleć po prawej stronie okropnie zwłaszcza jak chodzę. Nie wiem co robić czy jechać do lekarza? czy to znowu tylko moje urojenia i mnie wyśmieje
Dzięki z góry za odpowiedzi

Ania, ja bym pojechała na izbę. Może to być grypa żołądkowa, ale może być też coś innego.
Po prawej stronie jak Cię boli? Możesz podgiąć nogę do siebie? Bo może to wyrostek też być.

[ania21_21]

Napisane przez bianeczkaa

Powinnaś się od razu skontaktować z lekarzem albo jechac na pogotowie. Prawdopodobnie złapałaś jelitówkę. W ciaży nawet domowe sposoby mogą zagrażać dziecku, bo np nie wszystkie zioła można pić, niektóre leki też nie są wskazane. Nie wyobrażam sobie, żeby lekarz miałmnie wyśmiać! Masz prawo się denerwować, w końcu ty się na tym nie znasz, a to jest jego zasra...ny obowiazek, żeby ci pomóc. Jak się boisz sama to jedź z tż-tem.

Najgorsze że TŻ dopiero wraca o 14.30 najwcześniej
Najwyżej mogę zadzwonić do położnej ale ona napewno mi nic nie poradzi tylko każe jechać do lekarza ogólnego najprawdopodobniej. Co do lekarzy to niestety ale u mnie chyba są najgorsi sobie wyobrażasz żeby kobietę w ciąży odesłali z plamieniem do domu"bo to normalne" a o zwolnieniu nie chciał nawet słyszeć
Ale i tak napewno tam się dzisiaj pojawię mam nadzieję że chociaż mnie przyjmą jak nie to chyba pojadę do szpitala

[Rocusiowa]

Napisane przez Brida

cos wcisnelam na klawiaturze i zamienil mi sie y i z i stracilam polskie ynaki. jak to zmienic.........

Brida spróbuj zamknąć okno, odświerzyć i włączyć znów, powinno się naprawić

[mooonik]

Napisane przez Brida

cos wcisnelam na klawiaturze i zamienil mi sie y i z i stracilam polskie ynaki. jak to zmienic.........

wciśnij równocześnie Alt+Shift. oba lewe

[Brida]

uff, znalazłam
Rocusiowa, gratuluję

Ja pojutrrze zaczynam 14tc i powiem Wam, że oprócz dużego brzucha i jeszcze wiekszego lenia nie mam już żadnych objawów ciążowych.
Przede wszystkim nie muszę juz ciągle jeść, żeby nie było mi niedobrze, dotąd jak część z Was musiałam ciągle coś międlić, a zjedzony posiłek starczał na dwie godziny.
Dziś od śniadania o 9 rano jeszcze mnie nie zagnało do kuchni.

[spray]

Napisane przez mooonik

Spray jak się dziś czujesz?

marnie, prawdę mówiąc, cały czas leżę w łóżku. ALE! dzisiaj jeszcze nie wymiotowałam - malutki sukces.


pisałaś, że nie masz ochoty na przytulanki - no to witaj w klubie! Seks jest ostatnią rzeczą na świecie, na którą mam teraz ochotę. Chyba jużwiększy popęd mają 80-latkowie Żal mi Tż-a, bo chodzi przez to taki osowiały

[19natka88]

Napisane przez mooonik

to się cieszę, że nie jestem sama
a jeśli chodzi o ubranka dla dziecka to tak myślę, że śpioszki, kaftaniki, to co najbliżej ciała kupię nowe, ew. jak dostanę od rodzinki(zawsze to pewniejsze niż nie wiadomo skąd) ale takie wierzchnie ubranka to poszukam właśnie gdzieś na ciuchach, bo małe dzieci szybko rosną i często takie rzeczy są praktycznie w ogóle nie zniszczone.




Natka co za okazja wczoraj była



Ania, ja bym pojechała na izbę. Może to być grypa żołądkowa, ale może być też coś innego.
Po prawej stronie jak Cię boli? Możesz podgiąć nogę do siebie? Bo może to wyrostek też być.

Też myślę, że jak dziecko będzie bardziej się brudzić czy po podwórku latać to go w nowe ciuszki stroić nie będę ale muszę znaleźć fajny SH.

A co do okazji to TŻ obronił wczoraj tytuł inż., potem byliśmy u teściów i były % no i w domu to już chciał "po inżyniersku"

Ania jeśli możesz to wytrzymaj aż TŻ wróci i jedźcie od razu na izbę, powiesz co i jak to muszą Cię zbadać. Może to faktycznie wyrostek - oby jednak nie

[ania21_21]

Napisane przez 19natka88

Ania jeśli możesz to wytrzymaj aż TŻ wróci i jedźcie od razu na izbę, powiesz co i jak to muszą Cię zbadać. Może to faktycznie wyrostek - oby jednak nie

A co by sie stało jakby to był wyrostek bym straciła dziecko?
Co do podginania nogi to mam trudności i boli przy tym ciągnąco

[mooonik]

Napisane przez Rocusiowa

Witam i nieśmiało pytam czy mogę dołączyć?
Mam na imię Ania i 10 lutego się dowiedziałam że będę miała dzidziusia a więc moja ciąża ma 6 tygodni i 5 dni.
Termin porodu wyliczyłam sobie na 15 października
za tydzień w czwartek pierwsza wizyta u gina
póki co dzisiaj przeszłam pierwszy chrzest

WITAM I POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKIE OCZEKUJĄCE

witaj i gratuluję

Napisane przez Brida

Ja pojutrrze zaczynam 14tc i powiem Wam, że oprócz dużego brzucha i jeszcze wiekszego lenia nie mam już żadnych objawów ciążowych.
Przede wszystkim nie muszę juz ciągle jeść, żeby nie było mi niedobrze, dotąd jak część z Was musiałam ciągle coś międlić, a zjedzony posiłek starczał na dwie godziny.
Dziś od śniadania o 9 rano jeszcze mnie nie zagnało do kuchni.

ja od śniadania o 8 jadłam już 3 razy jak tak dalej będzie to ja nie wiem...

Napisane przez spray

marnie, prawdę mówiąc, cały czas leżę w łóżku. ALE! dzisiaj jeszcze nie wymiotowałam - malutki sukces.

no to super, oby tak dalej

Napisane przez spray

pisałaś, że nie masz ochoty na przytulanki - no to witaj w klubie! Seks jest ostatnią rzeczą na świecie, na którą mam teraz ochotę. Chyba jużwiększy popęd mają 80-latkowie Żal mi Tż-a, bo chodzi przez to taki osowiały

mój też średni zadowolony zresztą, który by był ucieszony z takiego celibatu
czekam cały czas na ten 12 tydzień i drugi trymestr, mam nadzieję, ze się poprawi coś

[19natka88]

Napisane przez ania21_21

A co by sie stało jakby to był wyrostek bym straciła dziecko?
Co do podginania nogi to mam trudności i boli przy tym ciągnąco

A Ty się złościsz na mnie? Nie wiem jak to jest z wyrostkiem w ciąży niestety.