|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2010-09-18, 11:54 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
No jasne, rozumiem ogólnie ich szkodliwość. ALE - czasem są takie maści niezbędne. Moja córka miała koszmarną skazę białkową i dermatolog od razu zapisała robioną maść z dodatkiem sterydu - buzia wyleczona w 2-3 dni, żaden bepanthen czy maści natłuszczające na tak zaawansowany stan nie pomogły.
To samo czytam nieraz np. jeśli chodzi o jakieś odparzenia na pupie - wszystko, tylko nie sterydy. A nie lepiej, by leczenie potrwało prędko, niż męczyć dziecko? Przecież nie każemu dziecku tego sterydu łykać I podkreślam - nie mówię, że zawsze steryd jest potrzebny. Ale mam też równocześnie wrażenie, że wiele mam na hasło "steryd" reaguje jak Katolik na hasło "szatan" |
2010-09-18, 13:02 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
szaja- zamkną cie kiedyś za tworzenie nowych wątków
odnośnie tematu - my sie nie boimy - lubimy szybko i skutecznie do szału doprowadzają mnie dwutygodniowe kuracje , które tylko meczą dzieciaka...
__________________
God is a DJ |
2010-09-18, 13:17 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
Bac sie nie boimy ale wybieramy nie szkodliwe metody. Corka ma egzeme i pierw bardzo pomagal nam cetaphil a teraz uzuwamy kremow Lush. I bylo ze corka miala bardzo zaawansowany stan pod kolanami szczegolnie i pomoglo
Ja tez mam egzeme czasami do takiego stopnia bylo ze skora pomiedzy palcami schodzila i az rany mialam i pomoglo |
2010-09-18, 14:03 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
sterydy potrafią szkodzić, gdy są długo stosowane - ścieńczają skórę, osłabiają odporność skóry - bakterie i grzyby bez problemu się namnażają mimo, że "na zewnątrz" tego nie widać, bo skóra nie reaguje
jak krótko, to ok, czasem nie da rady |
2010-09-18, 17:11 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
Dlaczego się boją?
1. Dlatego, że małe dzieciaczki głównie wysypuje na buzi, a pierwsza zasada stosowania sterydu mówi: nigdy na twarz. Niektórzy lekarze tę zasadę łamią, z powodów o których mówisz - kilka dni leczenia wystarczy. A jednak taka zasada istnieje i większość się do niej stosuje. 2. Sterydów nie trzeba łykać. I tak przenikają przez skórę i przechodzą do krwiobiegu. |
2010-09-18, 22:11 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 359
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
masz rację ale czasem użycie sterydów jest tzw. mniejszym złem
|
2010-09-18, 22:17 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22141228]No jasne, rozumiem ogólnie ich szkodliwość. ALE - czasem są takie maści niezbędne. Moja córka miała koszmarną skazę białkową i dermatolog od razu zapisała robioną maść z dodatkiem sterydu - buzia wyleczona w 2-3 dni, żaden bepanthen czy maści natłuszczające na tak zaawansowany stan nie pomogły.
[/QUOTE] to już jej przeszła skaza białkowa? z innego wątku wyczytałam ze ma 4 miesiące - troche krótki czas na wyleczenie skazy białkowej, czym ją wyleczono? jak bys uwaznie przeczytała moja wypowiedz w temacie ulewania to bys wiedziała ze nie trzeba od razu sterydów, wystarczy troche pomyslec i sprobowac znale zc rozwiązanie bezpieczniejsze dla dziecka... czasami to nie chce mi sie nawet nic pisac bo i tak mam wrazenie ze jak nawet ktos czyta to nie mysli o ty co czyta... i dale w kólko to samo narzekanie a czasem mozna by sprobowac rad kogos kto sie troche pomeczył zeby osiągąc poytywny rezultat... nam tez proponowano sterydy i inne cudawianki na skaze, co lekarz to opinia, ciezko trafic na rozsądnego. mi sie w koncu udało i co wiem to wiem, wszelkie skazy , uczulenia itp. u tak małych dzieci zaczyaja sie w 99% od stron układu pokarmowego - czyli logicznie rozumując trzeba wylkuczyc z posiłkow to co uczula a zastapic czys innym, wszystkim borykającym sie z tymi problemami radze zmienic mleko na sojowe, jak nie bedzie poprawy zawsze mozecie wrocic do poprzedniego, ale dajcie szanse swoim dzieciom
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
2010-09-18, 22:49 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
PO bephantenie nie będzie powiklan, chocbys dzien w dzien smarowala dziecko od stop do glow. Mysle, ze mamy po prostu nie wiedza jak i kiedy stosowac sterydy w masci- od konkretnych zalecen jest lekarz.
Jesli masz na mysli azs to jednak podstawa a zarazem leczeniem przyczynowym w tej chorobie jest jednak eliminacja przyczyny- uczulajacego pokarmu, odpowiedni wybor proszku do prania, ubranek, no i oczywiscie odpowiednia pielegnacja skory- stosowanie emolientow.Bez tego ani rusz, zmiany będą, chocby dziecko smarowane bylo dzien w dzien sterydami. ponadto sam charakter choroby- przewlekly i nawrotowy-kaze jednak miec w glowie, ze pierwotne zalozenie odnosnie sposobu stosowania sterydow- krótko- moze byc trudne do zrealizowania- zwlaszcza jesli w perspektywie mamy rozszerzanie diety niemowlęcia- innej metody niz metoda prób i bledow nie ma, a wiec z nawrotami zmian skornych i zaostrzeniami trzeba sie jednak liczyc ( co nie znaczy, ze musza byc) Moj mąż potrafi miec zaostrzenie uzywajac niedpowiednego mydla czy kąpiąc sie w nieodpowiedniej wodzie!! A azs ma juz od 30 lat. Co do powiklan to rzeczywiscie moga wystapic i raczej obawialabym sie nieodwracalnych powiklan miescowych- zanik skory ( widac naczynia krwionosne). Majac w perspektywie wieczne czerwone poliki u dziecka do konca zycia jakos przebolalabym ze moje dziecko nie zawsze jest piekną dzidzią, bo ma pare krostek na buzi. Dodamy, ze skora niemowlecia jest o wiele delikatniejsza niz skora doroslej osoby. Na twarz mozna owszem stosowac sterydy ale tylko bardzo slabo dzialajace- powinien dobrac lekarz. Nie ma sie co bac sterydow, ale musza byc one stosowane wlasciwie, zgodnie ze wskazaniami, z rozsądkiem i umiarem. Trudno mi natomiast uwierzyc , ze w dobie pampersow jakies dziecko ma tak nasilone zmiany skorne, by leczyc to steerydami. Tu tez podstawa jest wlasciwa pielegnacja- czasem trzeba poszukac wlasciwego preparatu, wietrzenie pupy, odpowiednio czeste zmienianie pieluchy, czasem trzeba poradzic sie pediatry. Jesli nie bedziemy dzialac przyczynowo to steryd bedize w uzyciu czesto, a tego bysmy nie chcieli. Niedlugo sie okaze, ze najlepiej na kazda zmiane skorna stosowac sterydy- bo po co dziecko ma sie meczyc.
__________________
Antoś 4.03.2009 Grześ 22.10.2010 Czekamy na Córeczkę TP 4.07.2014 Edytowane przez memi Czas edycji: 2010-09-18 o 22:59 |
2010-09-19, 00:12 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
Cytat:
smarowalam rozcienczonym sterydem (elcom plus neomecyna) przez kilka dni, zeszlo, odstawilam ale gdyby sie pojawily na nowe to zamierzam pozmarowac znowu a w miedzy czasie uzyzwam produktow z gliceryna i takie tam, bujam sie z bephantem ale jak nie dziala to co mam robic? |
|
2010-09-19, 00:26 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
Szajajaba, ok - buzia wyleczona w 3 dni, a jak za kolejne 3 dni problem powróci? (bo jeśli to od układu pokarmowego, a czynnik alergizujący nie zostanie wyeliminowany to może powrócić) to znów steryd?
Ja miałam taką sytuację. Maść ze sterydem pomogła, ale nawrót nastąpił szybko. Drugi raz nie podałam (lekarz również powiedział- nie), szukałyśmy innej drogi zwalczania wysypki (dokuczliwa, swędząca, na całym ciele głównie na buzi). Na szczęscie się udało. Owszem, są ciężkie przypadki (obserwowałam jak od urodzenia męczył się mój kilkuletni kuzyn-dziedziczna alergia) gdzie zastosowanie sterydu po prostu przynosi ulgę dziecku i jest ono w stanie funkcjonować nie rozdrapując się do krwi robiąc rany na całym ciele.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2010-09-19 o 00:35 |
2010-09-19, 06:51 | #11 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
Cytat:
Cytat:
A czy gdzieś napisałam, że przeszła? Nie, pierwszy rzut skazy, że tak powiem, był koszmarnie ciężki na twarzy i wówczas do wyleczenia tego konieczna była robiona maść. I skąd założenie, że nie wyeliminowałam głównego sprawcy problemu Córka jest na bebilonie pepti, nie podaję jej normalnego nabiału. Skórnych problemów brak, jeśli chodzi o reakcję na nabiał. LucyAs, wyobraź sobie, że przeczytałam wypowiedź o ulewaniu. Ale mam wrażenie, że to inny wątek? |
||
2010-09-19, 08:30 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
moze i ninny wątek ale generalnie obraca sie wokół tego samego problemu - dziecka, a wszystkie tematy które zakłądasz dotycza dziecka, wiec nie ma sie co oburzac
w pierwszym poście napisałaś "... Moja córka miała koszmarną skazę białkową i dermatolog od razu zapisała robioną maść z dodatkiem sterydu - buzia wyleczona w 2-3 dni, żaden bepanthen czy maści natłuszczające na tak zaawansowany stan nie pomogły..." piszesz ze "miała " czyli juz nie ma , logiczne, nie zycze ci ale problem moze powrocic i to ze zdwojona siłą, tak było u nas na pepti, miesiąc spokój a pożniej dziecko oprócz wszystkich wczesniejszych dolegliwości dostało jeszcze duszności...
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
2010-09-19, 09:41 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
Ma, chodziło mi o efekt skórny, że tak powiem Nie, na pepti jest już 3 miesiące i jest ok.
|
2010-09-19, 09:46 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
kurcze nie wiem jak to jest na krótką metę stosowania, autopsyjnie strasznie boje się sterydów... miałam chorobę skórną tak leczoną przez długi czas od lat .. dziecięcych, po każdym błyskawicznym zaleczeniu wysyp był mocniejszy, w miejscach leczonych na ten moment mam cieniutką naczynkową skórę, albo wręcz jej zaniki (blizny). Leczenie niesterydowe trwa u mnie dłużej ale na długo mam spokój i zadnych niepokojących następstw.
|
2010-09-19, 11:15 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22154420]A czy gdzieś napisałam, że przeszła? Nie, pierwszy rzut skazy, że tak powiem, był koszmarnie ciężki na twarzy i wówczas do wyleczenia tego konieczna była robiona maść.
I skąd założenie, że nie wyeliminowałam głównego sprawcy problemu Córka jest na bebilonie pepti, nie podaję jej normalnego nabiału. Skórnych problemów brak, jeśli chodzi o reakcję na nabiał.[/QUOTE] Pisałam bardziej o moim przypadku. Musiałam zaostrzyć swoją dietę i dopiero problem znikł, gdybym nie zrezygnowała z pewnych rzeczy, które ją uczulały zaleczałabym tylko w kółko skórę. Mam nadzieję, że córeczka nawrotu mieć nie będzie, czasem takie uczulenia ustępują samoistnie po czasie.
__________________
|
2010-09-19, 11:37 | #16 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
Cytat:
Lekarze już odchodzą od tego, a i większość firm już zrezygnowało z jego produkcji. A mała od Szai miała mleko zmienione natychmiast. ---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ---------- To prawda. Stosuję od lat, więc coś o tym wiem, niestety. Cytat:
Ja niestety znam rodziców, którzy zmieniali pampka, gdy był pełny, a przy przewijaniu niczym malucha nie smarowali. W efekcie po 2 tyg. dziecko miało taki tyłek, że oczy z orbit wychodziły. Zaleczyć to było cholernie trudno, ale gdy już się udało, wystarczyła częsta zmiana pieluchy plus sudokrem raz na dobę, na noc. Dupka jak z obrazka. ---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ---------- Cytat:
|
|||
2010-09-19, 11:41 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
Kropeczko - tylko za moich czasów (ale fajnie to brzmi) nie mówiło się o tym zbyt wiele - działo więc zapisywano. Fakt faktem, że i teraz sterydowe maści są zapewne o niebo bardziej bezpieczne, ale uraz został |
2010-09-19, 12:12 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
Ja własnie należę do osób co to boją się sterydów jak diabeł święconej wody.Nie piszę z powietrza bo powody mam.
Cytat:
Jak można doprowadzić dziecko zeby miało odparzoną pupę. Doprowadzić pupę dziecka do takiego stanu by ładować sterydy Edytowane przez 201710120930 Czas edycji: 2010-09-19 o 12:25 |
|
2010-09-19, 12:18 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
Cytat:
A jakie to czasy? To też dużo od lekarza zależy. Ja jadę 10 lat na maściach sterydowych. Moja pierwsza dermatolog przepisywała sterydy jak cukierki. Potem zmieniłam lekarza (z racji przeprowadzki) i nowy nie był już taki chętny. Kazał mi unikać substancji drażniących. Ledwie wywalczyłam jedną tubkę na rezerwę. Różnie to bywa z tymi lekami. |
|
2010-09-19, 12:39 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
działo? miałam na myśli działało - przepraszam
ćwierć wieku temu ( to brzmi jeszcze lepiej). Zgadzam się - zależy od lekarza - mój teraźniejszy też unika, mam jednak na wszelki wypadek małą tubeczkę - właściwie próbkę od niego maści cud - właśnie sterydowej - gdyby coś kiedyś nagle, na szybkie zaleczenie, ale nie miałam jeszcze potrzeby jej użyć (odpukać) Na dziecięcych skórnych przypadłościach zupełnie się nie znam (jeszcze ) - oprócz mojej cudnej łuszczycy - ale na ten moment po własnych doświadczeniach unikałabym sterydowych maści... |
2010-09-19, 14:56 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
Cytat:
moja dostala jakiejs grzybicznej infekcji dlatego ze jak zaczela raczkowac to ladowalam ja w rajty. wygodniej wydawalo mi sie bedzie jej. zimna, ogrzewanie, choc pamp zmieniany czesto i podmywana czesto w ciagu dnia i co? i tak dostala, wg lekarza wlasnie z powodow rajtuzkow. i tylko masc pomogla bo sie dziecko meczylo przeokrutnie a zadna ze mnie wyrodna matka. |
|
2010-09-20, 20:52 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
Mój syn w pewnym wieku zaczął tak nienawidzieć zmieniania pampka, że cudem w ogóle była możliwość zmiany pieluchy! Powiem szczerze, że wówczas nie smarowałam mu regularnie pupy niczym- miał wówczas już z kilka-kilkanaście miesięcy , zaś ja-pewne doświadczenie i wiedziałam na co sobie mogę pozwolic. W tym czasie ani razu nie miał odparzenia. Teraz poszedł do żłobka i niestety czasem zdarzają się drobne zmiany(mimo, żę w żlobku też smarują)- smarujemy i na weekend wszystko gra. Sterydów na pupę nigdy nie stosowałam.
Inną sprawą jest fakt, że w okresie biegunki czy też luźniejszych stolców lub wydalania pokarmu, na ktore dziecko mozebyc uczulone, czy w trakcie antybiotykoterapii dziecko potrafi odparzyć pupę błyskawicznie. POza tym co pupa to inna wrażliwość. Moje akurat do wrażliwców na szczęsie nie należy. POnadto nie wiem jak u Was, ale mój syn ma zwyczaj wypijać na noc sporo wody(mimo, że nie grzeję w mieszkaniu, jest raczej chlodno) - zwlaszcza w okresie kataru czy bólu gardła. I rano pampek jest napompowany moczem-doslowne okład z moczu, czasem w nocy przesikuje i budzi się wtedy mu zmieniam. Na szczęscie nie ma od tego odparzeń. Kolejna usprawa to używanie chusteczek nawilżanych- mimo, że hypoalergiczne, używałam tylko na początku i poza domem. Na co dzien w domu wsadzam go wanny, a potem pozwalam pobiegac parę minut z gołą pupą. Ja tam uważam, że nie należy popadać w skrajności tylko używać leków zgodnie ze wskazaniami, ot co.
__________________
Antoś 4.03.2009 Grześ 22.10.2010 Czekamy na Córeczkę TP 4.07.2014 Edytowane przez memi Czas edycji: 2010-09-20 o 21:06 |
2010-09-20, 21:04 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
Łajko - tegoroczne lato to upały ponad 30 stopniowe. MIMO wietrzenia tyłka, MIMO zmiany pieluchy po każdej kupie i sikaniu (młoda od razu daje znać) u nas odparzonko (maleńkie) pojawiło się między jedną zmianą pieluchy a drugą bez żadnych wcześniej miejsc zaczerwienionych czy czego tam. Fakt, że prędko zeszło, smarowałam tylko sudocremem, ale jednak się zrobiło.
|
2010-09-22, 18:46 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 017
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
Ja na pupkę małego nigdy nie stosowałam maści sterydowych bo nie musiałam.miał tyłek jak z kamienia, nic go nie było w stanie uczulic czy odparzyć ale...mój mały jest mega alergikiem a odczulanie jeszcze nie wchodzi w grę. ma już 5 lat więc dużo smarowideł i doustnych specyfików wypróbowaliśmy ale na jego uczulenie skórne masci ze sterydami są najlepsze.rzeczywiście przechodzi po 2-3 smarowaniach.Ale u nas to konieczność bo mały jak ma nawrót alergii to ma wręcz rozległe strupy i rozdrapuje to aż do krwawych ran w zgięciach rąk i pod kolanami.
dlaczego się boimy? bo są niebezpieczne! bo niektóre z nich powodują nawet zatrzymanie wzrastania u dziecka, dlatego u małych dzieci stosuje się je w ostateczności jeśli nic naprawdę nic innego nie pomaga. i oczywiście tylko i wyłącznie na zmienione partie skóry a nie jako balsam do ciała. ja się o tym dowiedziałam późno i bywało że smarowałam małego tym dość obficie. nie miałam nawet pojęcia że to maść sterydowa bo miał robioną, ulotki do tego nie ma a lekarka nie była na tyle rozgadana by powiedzieć co to za cud smarowidło przepisuje. tak że innym radzę przezorność i ostrożność.
__________________
#klubrecenzentki |
2010-09-24, 13:35 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dlaczego mamy tak panicznie boją się maści ze sterydami?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22141228]No jasne, rozumiem ogólnie ich szkodliwość. ALE - czasem są takie maści niezbędne. Moja córka miała koszmarną skazę białkową i dermatolog od razu zapisała robioną maść z dodatkiem sterydu - buzia wyleczona w 2-3 dni, żaden bepanthen czy maści natłuszczające na tak zaawansowany stan nie pomogły.
To samo czytam nieraz np. jeśli chodzi o jakieś odparzenia na pupie - wszystko, tylko nie sterydy. A nie lepiej, by leczenie potrwało prędko, niż męczyć dziecko? Przecież nie każemu dziecku tego sterydu łykać I podkreślam - nie mówię, że zawsze steryd jest potrzebny. Ale mam też równocześnie wrażenie, że wiele mam na hasło "steryd" reaguje jak Katolik na hasło "szatan" [/QUOTE] Z perspektywy dorosłej osoby, która o dziecka choruje na azs: - jako dziecko byłam leczona sterydami - efekt: poprawa na kilka tygodni, nawrót, znowu sterydy itd. Pamiętam, że miałam potwornie zniszczoną skórę, szczególnie na dłoniach- skóra była pomarszczona jak u staruszki, każda substancja (kontakt z owocami, mydłem, szamponem) powodowała podrażnienie. - od kilku lat mam nawrót azs. Nie mając wiedzy poszłam do dermatologa, który dał mi sterydy na TWARZ. Stosowałam je wg zaleceń, ale mimo to dostałam trądziku posterydowego, który leczyłam ponad rok. - jakiś rok temu nie mając czasu na kolejnego lekarza smarowałam ręce sterydem, który miałam w domu. Wyleczyłam skórę, ale efekt był podobny jak kilkanaście lat temu - zniszczona skóra. Może ja akurat mam kiepskie doświadczenia ze sterydami, ale wiem, że są nowocześniejsze metody leczenia i sterydy to ostateczność, szczególnie u maluchów. Dlatego ja osobiście zalecam ostrożność. Podstawa to usunięcie przyczyny i odpowiednia pielęgnacja i świetny dermatolog, który podejmie odpowiednią (a nie najprostszą) decyzję o schemacie leczenia. |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:35.