Dlaczego ona nie chce sie kochać ? :(

[No1]

Napisane przez dreamlive

... czyli brak seksu-pieszczot, tego przez co moge poczuć więź miedzy nami.

Najpierw zbuduj więź, do tego trzeba czasu razem, rozmow, zaufania i oddania. Pozniej powinno zaczac sie ukladac w tej kwestii, z tego co widze to Ty zabierasz sie do tego od drugiej strony. Nie tedy droga

[dreamlive]

Nie jestem z nia tylko dla seksu

Pisze tu tylko o tym problemie, wiec czy to odrazu musi oznaczac zwiazek tylko dla zaspokojenia potrzeb?

Nie chce sie rozpisywac w innych kwestiach, bo tam jest dobrze, czasami wspaniale, tylko te zblizenia tak kuleją i to mnie niepokoi.

W ten weekend bedzie taka powazna rozmowa juz bez wlasnie zbednych emocji bo ostatnio jednak trudno bylo spokojnie porozmawiac o czyms waznym, tylko te wymowki

[nicka01]

Napisane przez dreamlive

Nie jestem z nia tylko dla seksu

Pisze tu tylko o tym problemie, wiec czy to odrazu musi oznaczac zwiazek tylko dla zaspokojenia potrzeb?

Nie chce sie rozpisywac w innych kwestiach, bo tam jest dobrze, czasami wspaniale, tylko te zblizenia tak kuleją i to mnie niepokoi.

W ten weekend bedzie taka powazna rozmowa juz bez wlasnie zbednych emocji bo ostatnio jednak trudno bylo spokojnie porozmawiac o czyms waznym, tylko te wymowki

Gdyby mój facet naciskał na seks za każdym razem gdy się z nim spotykam - też robiłabym się oschła, mało tego mogłabym nawet przypuszczać, że chodzi mu tylko o jedno.

Jeżeli ma mniejsze niż Ty libido - co zrobisz? Rozstaniesz się z nią bo 'niedopasowaliście się pod względem temperamentu seksualnego' ?

Oczywiście seks jest ważny - jednak nie najważniejszy.

Myślę, że skoro już po 4 miesiącach były 'kryzysy' to nikłe szanse na poważny związek.

[xMisery]

Napisane przez nicka01

Gdyby mój facet naciskał na seks za każdym razem gdy się z nim spotykam - też robiłabym się oschła, mało tego mogłabym nawet przypuszczać, że chodzi mu tylko o jedno.

biorąc pod uwagę, że nie widują sie codziennie, a tylko w weekendy to wcale nie tak często na nią naciska, a druga sprawa nie wiemy przecież jak to robi. skoro ona nie chce dać się nawet pomasować, bo to juz dla niej oznacza zachęte do seksu... to pewnie każdą taką błahostkę odbiera na zasadzie ' zmuszania' do seksu.

przecież ją kocha, to co dziwnego w tym, ze chce sie z nią kochać w weekend, bo tylko wtedy mają czas dla siebie?

Napisane przez nicka01

Jeżeli ma mniejsze niż Ty libido - co zrobisz? Rozstaniesz się z nią bo 'niedopasowaliście się pod względem temperamentu seksualnego' ?

a co w tym dziwnego? chyba lepiej, zeby sie rozstali z tego powodu, a niżeli miałby ją zdradzać. seks jest ważny i jeżeli w związku kuleje, to z czasem zaczną także kuleć inne sfery.

[Klarissa]

Napisane przez dreamlive

No widzisz, ja juz tak probowalem. Nie poruszalem wogole tematu seksu/pieszczot. nie bylem nachalny, tylko buziaczki i przytulanie. To nic naprawde nie zmieniło

Wiem ze czasami naciskam aby sie kochac, ale to nie jest raczej powod takiej oziębłości.

Ja jej od biedy nie traktuje, staram sie aby czula sie wyjatkowa.

Jak nie jest? Gdyby mi facet ciągle gadał o seksie i przymuszał mnie do niego swoim gadaniem, manipulacją czy próbą wywoływania we mnie wyrzutów sumienia albo szantażem, że zakończy związek to seks byłby ostatnią rzeczą, którą chciałabym robić z takim facetem, a oziębła to ja zdecydowanie nie jestem.

Robicie w tym związku coś jeszcze prócz seksu?
Bo skoro widujecie się tylko w weekendy...?

[elvegirl]

Napisane przez xMisery

a co w tym dziwnego? chyba lepiej, zeby sie rozstali z tego powodu, a niżeli miałby ją zdradzać. seks jest ważny i jeżeli w związku kuleje, to z czasem zaczną także kuleć inne sfery.

Ale autor pisał, że wcześniej w tej sferze było ok...to może przydałoby się dowiedzieć co się stało, że raptem ona się na samą myśl o pieszczotach otrząsa?

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez Klarissa

Robicie w tym związku coś jeszcze prócz seksu?
Bo skoro widujecie się tylko w weekendy...?

Dobre pytanie.

[xMisery]

Napisane przez elvegirl

Ale autor pisał, że wcześniej w tej sferze było ok...to może przydałoby się dowiedzieć co się stało, że raptem ona się na samą myśl o pieszczotach otrząsa?

no tak, masz racje, ale z drugiej strony... nie odsądzajmy chłopa od czci i wiary, bo pragnie seksu ze swoją kobietą [ mam na myśli teksty ' jestes z nią tylko dla seksu!' ]
. a pisał, że z nią rozmawiał o tym przecież. tylko widocznie za mało naciskał na rozmowę, a za bardzo na seks, po prostu...

[dreamlive]

Co robimy w weekendy??
Oprocz wspolnego spedzania go u niej w domu to sa wypady do baru, restauracji, pizze, do dyskoteki, do kina, na spacery, jakies wypady autem, wspolne zakupy

ja ja mocno nie naciskam, nie zmuszam do seksu... chce sie z nia po prostu bawic pod kolderka, zaznac przyjemnosci...mowila ze sie postara. jak widac cos slabo jej to wychodzi wiec ja to probowalem caly czas inicjowac. czule dotyki, pocalunki, mile slowka a to i tak czesto bez skutku

widujemy sie dokladnie 3 dni w tygodniu

trudno wyrazic z slowach na forum jak dokladnie wyglada problem.

[Klarissa]

Napisane przez dreamlive

Co robimy w weekendy??
Oprocz wspolnego spedzania go u niej w domu to sa wypady do baru, restauracji, pizze, do dyskoteki, do kina, na spacery, jakies wypady autem, wspolne zakupy

ja ja mocno nie naciskam, nie zmuszam do seksu... chce sie z nia po prostu bawic pod kolderka, zaznac przyjemnosci...mowila ze sie postara. jak widac cos slabo jej to wychodzi wiec ja to probowalem caly czas inicjowac. czule dotyki, pocalunki, mile slowka a to i tak czesto bez skutku

widujemy sie dokladnie 3 dni w tygodniu

trudno wyrazic z slowach na forum jak dokladnie wyglada problem.

To może cierpliwie zaczekaj, bo ona powiedziała, że się postara a ty jej chyba nawet nie dałeś szansy. Jak długo tak czekałeś na jej ruch?

[ambiguous87]

przepraszam nie chce mi się czytać wszystkich postów, więc po prostu zadam pytanie - czy Twoja kobieta bierze tabletki antykoncepcyjne? albo przyjmuje hormony w innej postaci ( np. plastry) ?

[elledriver]

"Jej mowilem tez zeby sie nie przejmowala swoim wygladem podczas stosunku. Ze ja akceptuje i jest ok."

jak mogłeś coś takiego powiedzieć? nawet jak miałeś dobre intencje, to brzmi, jakby było coś z nią nie tak

[ambiguous87]

może kobitka najpierw marudzila, że jest gruba i dlatego On to powiedział? ciekawa jestem :P

[stokrotka1404]

Jak przeczytałam ten temat, to przypomniała mi się moja historia.
Kiedyś byłam z facetem młodszym o rok ode mnie. Był moim pierwszym partnerem seksualnym (byłam jego 2 partnerką). Bardzo naciskał, w końcu uległam.
Potem jak się tylko spotykaliśmy chciał tylko jednego. Np. byliśmy na spacerze, to szybko chciał wracać do mieszkania, ooo bo nikogo nie będzie i będzie można to zrobić. Efekt był taki, zaczęło mnie odpychać, nie chciałam powoli się z nim widywać, zaczęłam czuć wstręt. Kochając się z nim czegoś mi brakowało. W końcu wynikła taka sytuacja, że się posprzeczaliśmy (akurat nie o sex) i stwierdziłam, że to nie ma sensu. Odeszłam od niego. Na koniec pamiętam, zaczął się wyśmiewać, że tak długo dziewica, że 25 lat itp itd. Znalazł sobie o wiele młodszą kobitkę i wiecie co???Ona dowiedziała się, że ja taka stara, brzydka, że żaden facet nie chciał ze mną iść do łóżka. Same negatywne rzeczyKumplowi nagadał, że ja mega wymagania miałam...
Co za bzdura. Nie chciałam tego zrobić z byle kim. Czekałam na tego jedynego.
Pomyliłam się Teraz jesteśmy dla siebie wrogami, zero kontaktu.
Ja po zerwaniu, chciałam być jego koleżanką, ale on się tak obraził, że szkoda gadać eh:/
Teraz jestem z kimś starszym i jest OKI

[201610041047]

CHyba nie kochasz jej tak jak piszesz tylko seks. Tylko i wyłącznie patrzysz na czubek swojego penisa. Przepraszam, może jestem niemiła ale nie na łóżku się opiera związek

[effectt]

Napisane przez Cukierka

CHyba nie kochasz jej tak jak piszesz tylko seks. Tylko i wyłącznie patrzysz na czubek swojego penisa. Przepraszam, może jestem niemiła ale nie na łóżku się opiera związek

Chyba Autor wątku napisał kilka postów wyżej, że nie będzie opisywał wszystkiego, ponieważ w tych "innych" sferach jest w porządku. Założył wątek ze swoim aktualnym problemem. Więc po co ma się rozpisywać na inne tematy?

A co do Autora. Możliwe, że Twoja partnerka już nie chce z Tobą być i to się przejawia brakiem ochoty na seks. Moim zdaniem "normalny" partner nie szuka wciąż wymówek, żeby tylko nie uprawiać seksu.

[marchewkowe pole]

a może po prostu słaby w łóżku jesteś? hę?

[dreamlive]

Zobaczymy co to bedzie. Narazie po powaznej rozmowie jest ok, Mysle ze dalej bedzie w zwiazku ok.
Czy wiec w lozku jest dobrze?? hmm parterka ma okres i mimo tego jest dobrze

Czule, namietne pocalunki, pieszczoty i juz moze byc super, milo, przyjemnie i czuje, czuje tą więź między nami.

Brak ochoty z tego co mi mowi wynikal ze byla bardzo przejęta sobą, jej rodziną, studiami itd. przez co mnie zaniedbywala i stąd sie wzial niby ten brak zbliżeń

tak jak sie spodziewalem dla niektorych jestem tu widziany jako egoista ktory tylko seksu pragnie w związku i jej nie kocha - bez komentarza

[effectt]

Napisane przez dreamlive

Zobaczymy co to bedzie. Narazie po powaznej rozmowie jest ok, Mysle ze dalej bedzie w zwiazku ok.
Czy wiec w lozku jest dobrze?? hmm parterka ma okres i mimo tego jest dobrze

Czule, namietne pocalunki, pieszczoty i juz moze byc super, milo, przyjemnie i czuje, czuje tą więź między nami.

Brak ochoty z tego co mi mowi wynikal ze byla bardzo przejęta sobą, jej rodziną, studiami itd. przez co mnie zaniedbywala i stąd sie wzial niby ten brak zbliżeń

tak jak sie spodziewalem dla niektorych jestem tu widziany jako egoista ktory tylko seksu pragnie w związku i jej nie kocha - bez komentarza

Miejmy nadzieję, że wszystko się poukłada. Daj znać!

Co do tych "niektórych".. achh to nasze kochane polskie społeczeństwo!

[stokrotka1404]

kazdy ma prawo wyrazic swoją opinie, po to jest to forum.

[effectt]

Napisane przez stokrotka1404

kazdy ma prawo wyrazic swoją opinie, po to jest to forum.

Dlatego właśnie ją wyrażam.

[stokrotka1404]

Napisane przez effectt

Dlatego właśnie ją wyrażam.

[Pieprz_i_Wanilia]

.

[anessa21]

Moim skromnym zdaniem, za wcześnie pozwoliliście sobie na współżycie. Nie zdążyliście poznać siebie na wzajem w innych sferach i na innych płaszczyznach. Przez to trudno jest się wam dogadać. Bo Ona pragnie czegoś innego, a Ty czegoś innego.
Życie to nie tylko seks, przychodzą takie momenty, że kobieta długi okres czasu nie może się kochać, (dla facetów to niepojęte że są takie dni, tygodnie, a nawet miesiące).
I czy to oznacza że nie kocha...
Trzeba rozmawiać ze sobą i dowiedzieć się o sobie jak najwięcej, i nie zdziwi nas wtedy, że jest smutna. Bo ja wiem że nie lubi tego czy tamtego, więc jak ją kocham to szanuję to.
Niestety seks zaślepia ludzi, którzy nie są w małżeństwie, przestają myśleć kategorią szacunku do siebie. Żałuję, że dziewczyna nie sprawdziła Cię wcześniej czy jesteś w stanie dla niej być wstrzemięźliwy, jakby sprawdziła to wiedziałaby żeby się nie pakować w taki "związek". Nie pisze tego żeby obrazić kogokolwiek, chcę zwrócić tylko uwagę na pewne rzeczy.
Życzę powodzenia!

[wkiara86]

Napisane przez anessa21

Moim skromnym zdaniem, za wcześnie pozwoliliście sobie na współżycie. Nie zdążyliście poznać siebie na wzajem w innych sferach i na innych płaszczyznach. Przez to trudno jest się wam dogadać. Bo Ona pragnie czegoś innego, a Ty czegoś innego.
Życie to nie tylko seks, przychodzą takie momenty, że kobieta długi okres czasu nie może się kochać, (dla facetów to niepojęte że są takie dni, tygodnie, a nawet miesiące).
I czy to oznacza że nie kocha...
Trzeba rozmawiać ze sobą i dowiedzieć się o sobie jak najwięcej, i nie zdziwi nas wtedy, że jest smutna. Bo ja wiem że nie lubi tego czy tamtego, więc jak ją kocham to szanuję to.
Niestety seks zaślepia ludzi, którzy nie są w małżeństwie, przestają myśleć kategorią szacunku do siebie. Żałuję, że dziewczyna nie sprawdziła Cię wcześniej czy jesteś w stanie dla niej być wstrzemięźliwy, jakby sprawdziła to wiedziałaby żeby się nie pakować w taki "związek". Nie pisze tego żeby obrazić kogokolwiek, chcę zwrócić tylko uwagę na pewne rzeczy.
Życzę powodzenia!

A co ma małżeństwo do seksu? Można uprawiać seks nie będąc małżeństwem. I takie związki istnieją i pewnie nie wierzysz...mają się całkiem dobrze. Seks jest dla ludzi i to ma być przyjemność. Jeśli kobieta lub mężczyzna nie chce seksu jak to piszesz, przez miesiąc albo dluzej, to coś jest z tą osobą nie tak. Seks to normalna potrzeba i coś pięknego. Scala obie osoby i umacnia związek.

[ruda_beksa]

Napisane przez anessa21

Niestety seks zaślepia ludzi, którzy nie są w małżeństwie, przestają myśleć kategorią szacunku do siebie.

I odkopałaś wątek sprzed 8 lat, żeby głosić takie mudrości z rodem? Łał.

[Czikuczikulinka]

Napisane przez elledriver

"Jej mowilem tez zeby sie nie przejmowala swoim wygladem podczas stosunku. Ze ja akceptuje i jest ok."

jak mogłeś coś takiego powiedzieć? nawet jak miałeś dobre intencje, to brzmi, jakby było coś z nią nie tak

tekstem "nie przejmuj się swoim wyglądem" nie naprawiłeś relacji... Pewnie chciałeś zasugerować, że nie jest źle ale zdecydowanie na jej miejscu bym to odebrała jako "własnie jest z Tobą źle, wyglądasz fatalnie"

Oczywiście nie każda z nas wygląda jak modelka z okładki, ma swoje defekty i niedoskonałości - ale nie takimi słowami. Można inaczej... "Dla mnie taka jesteś piękna", "może i masz boczki ale ja lubie je dotykać" - cokolwiek.

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez ambiguous87

może kobitka najpierw marudzila, że jest gruba i dlatego On to powiedział? ciekawa jestem :P

Aj do kobiet trzeba mieć podejście.
Też mówie, że jestem gruba a jednak mój luby nigdy mi tak nie powiedział... Znajduje inne odpowiedzi jak no moze i masz boczki ale przynajmniej jak Cię łapie to jest za co - czuć kobite.
Jeżeli uważa się za nieatrakcyjną to polecam, żeby powiedziała co jej sie w swobie nie podoba - moze uda się razem nad tym poprawcowac.

[maniuski]

Omg ogarnij sie i zalbo w tą albo w tą każdy umie kończyć związki bo ma kapryss dorośnij