Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

[tabaska25]

Wczesniej czułam czkawkę przy lewym biodrze, tak nisko max do pępka dochodzila, a dzisiaj się okrecil bo czułam ze nogami z lewej sie ocieral a z prawej wypychal tylko, no a czkawka jest wysoko i te bole żeber czuje wlasnie jakby mi cos twardego tam sie wpychalo po prawej stronie, ale skąd mam wiedzieć czy to noga czy d.upa. Ale się teraz zestresowalam...

Kropcia pisala o poprzedniej ciazy

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Kejka a ten lekarz to pan H.?

[Polinezyjka]

https://www.facebook.com/15402530263...4704243857688/

: cojest::h ahaha:

[Smarrita]

Napisane przez akinomka03

A jak u Was? Bedziecie tylko z mężami? Warto żeby ktos jeszcze był czy nie ma ssensu robić tłumu?

tylko tż, chociaż i z pierwszym porodem i teraz z drugim byłam umówiona z siostrą, że gdyby tża nie było jeszcze (w przypadku pierwszego porodu pracował bardzo daleko) siostra mnei odwozi i zostaje ze mną na porodówce az tż się zjawi, w przypadku drugiego- jest ze mną przy porodzie w I fazie (to już nieaktualne bo tż ma urlop). W każdym bądź razie- jedna osoba byłaby przy mnie. Po co tłumy przed porodówką.

Napisane przez kejka90

Bylam na oddziale. Zrobili mi KTG i USG. Lekarz twierdzi ze i jedno i drugie okej, ale proponuje zostac na oddziale. Nie zgodzilam sie, bo po co jesli sprawdzil i wszystko okej? Bez sensu. Powiedzialam ze wole wrocic do domu jesli wszystko okej, a gdyby cos sie dzialo to najwyzej przyjade. To wiecie co mi powiedzial?! "To nie sklep miesny"...ja na to "ahhha"...a on "jeszcze nigdy nikomu nie odmowilem pomocy"....ale jestem wkurzona!!!

No właśnie do domu wróciłam i miałam pytac czy byłaś czy nie.
Właśnie to zniechęca do pojechania na IP, nigdy nie wiadomo na jakiego buca się trafi i czy poważnie potraktują obawy! DObrze, ze pojechałaś, będziesz spokojniejsza. Ile u Was lekarzy robi cc? Jeden? bo Jak dwóch to obyś na tego buca nie trafiła.

[kejka90]

Tabaska Pan H. by mnie tak nie potraktowal. Jest jaki jest, ale kulture to on ma. To Pan C., ale pewnie nie znasz poprzedni ordynator... Nie stresuj sie ulozeniem, najwazniejsze zeby Igor zdrowy byl

Smarrita CC u nas robi kazdy, a jest ich 6 do planowanego Cc zawsze ordynator + jakis drugi

[tabaska25]

No cale szczęście ze to nie pan H. Niestety nie kojarzę lekarza, ale z chęcią bym się dowiedziała kogo mam w przyszlosci unikać

[Smarrita]

Napisane przez kejka90

Smarrita CC u nas robi kazdy, a jest ich 6 do planowanego Cc zawsze ordynator + jakis drugi

no tak tak każdy, ale chodziło mi o drugą częśc którą napisałaś, czyli 2 robi

[tabaska25]

No sprawdziłam sobie juz doktorka ale nie kojarzę zupelnie. Dziwne teksty Ci rzucal jak na osobę w tak podeszlym wieku

[kropcia007]

Napisane przez gosiaczek071

Boże jaki kut.as!!! Dobrze, ze nie zostałaś! Bedzie ok, nie martw sie!!







Jeżu a to teraz w ciazy z Maja!? Ludzie to sa, masakra

Nie w poprzedniej

[kejka90]

Smarrita zle zrozumialam pytanie najwazniejsze ze ordynator jest przy CC, a reszta mnie nie interesuje choc podobno kazdy u nas robic CC bardzo "ładnie"...

Tabaska to gbur jest, jak lezalam na oddziale to na obchodzie nie potrafil normalnie rozmawiac tylko burczal. Od mojej poloznej wiem, ze ma jakies problemy zdrowotne powazne wiec moze dlatego? Nie mam pojecia...nic go nie tlumaczy z takimi odzywkami

[tabaska25]

Dobrze ze juz nie jest ordynatorem. Wlasnie jak bym miała jechac na up to pewnie bym się zastanawiała na kogo trafie, bo nie raz mi sie zdarzylo ze ktos mnie zle potraktował, pamiętam jak pojechalam kiedys do L z ogromnym bolem brzucha i tam czarnoskóry lekarz tak sie nade mna znecal ze mam uraz do afroamerykancow, do tego robil jakies głupie przygadywki ze w moim wieku to on 4 dzieci splodzil..tez mi wyczyn.

Mam dzis jakies schizy, przez to ze wydaje mi sie ze jest przekręcony i tak tlucze sie caly dzien wydaje mi sie ze cos jest nie tak, dawno nie byl taki ruchliwy, aż do przesady, moze nowa pozycja jest niewygodna dla niego :/

[Avlis]

Lucy
Też kupowałam w lutym, więc myślę, że te same Wzięłam w pudrowym różu z kokardką. Masz pod kolor szlafroka, będzie stylówka na poporodowej A co do schodów, dzięki temu pewnie jesteś w dobrej formie

Tabaska
Póki lekarz Ci nie potwierdzi nie nakręcaj się, bo wpływu na to nie masz, a stres niewskazany. Mój też teraz pośladkowo, a czkawkę czuję nisko. Rozumiem Twoje obawy, bo mój pięknie był ułożony od 7 miesiąca i na koniec numer wywinął.

[Polinezyjka]

Kilka obrazków na dobranoc niektóre pewnie widziałyście















Więcej:
https://www.facebook.com/kosogkaos/

[GGI]

Napisane przez groszekpat

Hejka dziewczyny. Od rana Was podczytuje, ale nie miałam kiedy coś napisać. W końcu z mężem umyliśmy okna i zawiesiliśmy firany na świeta. Synek znowu coś kaszle i ma katar. Oby nie był chory. Ja mam od kilku dni skurcze przepowiadające kilkanaście razy dziennie. Na razie sie nie martwie. Jutro o 18 mam wizyte u gina i zobaczymy co powie. Odezwe sie jutro. Teraz ide sie położyć, bo kregosłup mi szwankuje. Miłej nocy i przespanej nocy życze.

cieszymy siecże u Was wszystko dobrze. Skurcze niech beda ale poczekają jeszcze troche i dopiero regularne.

[gosiulka22]

Poli widziałam juz kiedyś te obrazki sa swietne i takie prawdziwe

---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:00 ----------

Przespałam całą noc. Obudzilam się tylko jak mąż w nocy wstawal do pracy ale tak mi się chciało spać że nawet nie poszlam sie wysikac

[groszekpat]

Cześć dziewczyny. My od szóstej nie śpimy, bo synek chory. Jestem zła, bo 3 tygodnie temu miał zapalenie płuc. Nie mam jak w takiej sytuacji zanieść mocz na badanie. Mam nadzieje, że Pani doktor na mnie nie nakrzyczy. Już sie nie moge doczekać wizyty. Pewnie dzień bedzie sie strasznie dłużył. Wczoraj urządziłam sobie wieczór depilacyjny i powiem Wam że cieżko było, bo przez ten brzuch kompletnie nic nie widziałam. Mąż oferował pomoc ale jakoś głupio mi było sie zgodzić. Wczoraj znowu kilka straszaków miałam. Bedzie cud jak nie mam rozwarcia i długa szyjke Jak Gosiaczek zacznie od cesarki to już sie pewnie posypie lawina porodów

[danika]

Groszekpat: my od 5 dziś się bujamy z młodą... Kaszle, gardło boli. Ale na 13 jedziemy do lekarza, mam nadzieję że obędzie się bez antybiotyku.

Poli:fajne te rysunki, prawdziwe

wysłane przez tapatalka

[gosiaczek071]

Napisane przez groszekpat

Cześć dziewczyny. My od szóstej nie śpimy, bo synek chory. Jestem zła, bo 3 tygodnie temu miał zapalenie płuc. Nie mam jak w takiej sytuacji zanieść mocz na badanie. Mam nadzieje, że Pani doktor na mnie nie nakrzyczy. Już sie nie moge doczekać wizyty. Pewnie dzień bedzie sie strasznie dłużył. Wczoraj urządziłam sobie wieczór depilacyjny i powiem Wam że cieżko było, bo przez ten brzuch kompletnie nic nie widziałam. Mąż oferował pomoc ale jakoś głupio mi było sie zgodzić. Wczoraj znowu kilka straszaków miałam. Bedzie cud jak nie mam rozwarcia i długa szyjke Jak Gosiaczek zacznie od cesarki to już sie pewnie posypie lawina porodów

Biedny twój mały moj był 3 tygodnie chory, skończyło sie antybiotykiem i jest ok teraz. Ale ten sezon zimowy jest masakryczny :/ boje sie troche o małego teraz-bedzie pewnie łapał od starszaków. Na szczęście pokoje maja na gorze a do 16 ich w domu nie ma, wiec mocno liczę, ze szybko wiosna przyjdzie i nie bedzie juz nikt chorował. Maz sie kiepsko czuje, ma tydzień góra na podkurowanie sie:/
Mojej szwagierki synek ciagle ze żłobka cos przynosi i zaraza mała. Ja bym w takiej sytuacji chyba wolała miec starsze w domu, by nie przynosiło chorób...no ale to jej wybór

Spałam dzis nad wyraz dobrze gdyby nie incydent ok 23 ze myslaalM, ze sie zsikam w łożku. Nagle strasznie mi sie zachciało siusiu i ledwo sie z łóżka stoczyłam.

Aaaaa groszekpat ja tez nie miaalam jak zawieść siuskow na badania i maz mi zawiezie. Nie trzeba osobiście.

Apka pokazała mi 38 tc. Ze za 20 dni mam termin
Myślicie, ze przede mną juz nikt nie urodzi? Uważam, ze sie bardzo elegancko trzymamy, póki co żadnego marcowego porodu u nas nie było. Sunshine sie rozpakowała w lutym

Brawo dziewczyny
Kejka jak dzis?

[gosiulka22]

Mi dzis pokazała że rodze za 28 dni i bardzo by mi to odpowiadało nawet za 20 dni byle tylko nie dłużej Jejku aż nie mogę uwierzyć że został niecały miesiąc zaczynam się bać

[patulinka94]

Dzień dobry.
Przyszło i do mnie piękne słońce choć zimno jest.
Lecę na praktyki.

Napisane przez groszekpat

Cześć dziewczyny. My od szóstej nie śpimy, bo synek chory. Jestem zła, bo 3 tygodnie temu miał zapalenie płuc. Nie mam jak w takiej sytuacji zanieść mocz na badanie. Mam nadzieje, że Pani doktor na mnie nie nakrzyczy. Już sie nie moge doczekać wizyty. Pewnie dzień bedzie sie strasznie dłużył. Wczoraj urządziłam sobie wieczór depilacyjny i powiem Wam że cieżko było, bo przez ten brzuch kompletnie nic nie widziałam. Mąż oferował pomoc ale jakoś głupio mi było sie zgodzić. Wczoraj znowu kilka straszaków miałam. Bedzie cud jak nie mam rozwarcia i długa szyjke Jak Gosiaczek zacznie od cesarki to już sie pewnie posypie lawina porodów

Oj... Biedny synek. Niestety teraz właśnie taki sezon tych chorób
Trzymamy kciuki i czekamy na dobre info z wizyty

[kejka90]

Gosiaczek maly cala noc (jak sie przebudzalam) byl ruchliwy, ale tak normalnie. Moze wkroczyl w faze niespania? Nie mam pojecia o co chodzi...dziwne to bardzo ale nie nakrecam sie

Do mnie tez dzis slonce dotarlo, ale temperatura na minusie...

[beth007]

Witam się i ja! Słońca u mnie dalej brak i nie zapowiada się by było inaczej :-(

[madzia2409]

Kejka jak Ja nie lubie lekarzy buraków. Mógł se darować komentarz.
My wczoraj z tym cisnieniem jakies wariactwo mielismy. Po tabl. Utrzymywalo sie powyzej 140, pojechalismy do labu odebrac wyniki i odwiedzic tesciow na godz. Wyniki super... to nie cholestaza, nie gestoza. Ustalilam z tesciowa ze jak skoczy powyzej 150, to biore torbe i pakuje sie na ip. I juz nie dzwonie do babsztyla. Wrocilismy i staralam sie odpoczywac. Skoczylo do 150, zadzwonila siostra w tym momencie, opowiadam jej (musialam sie zdenerwowac, notabene pielegniarka, radzi zmierz za 10 min. )A tu dup.... 168/100. Zaczelam sie pakowac, troche sie ochlapalam i przed wyjsciem jeszcze mowie do K. Zmierze... a tu 139/70. Sie polozylam i zaczelismy obserwowac zas. I powoli se spadalo. I badz tu madry!!!! Torby popakowane w kuchni stoja i dzisiaj, to je chyba bede rozpakowywac. Dziecie sobie bryka. Jak poloze reke, zaraz reaguje. Moze pogoda swoje robila???? Dzisiaj tk ladnie, a wczoraj buro.

Dzisiaj bede nadal odpoczywac.

Polinezyjka widzialam !!! Smialam sie mega.

Tabaska nie panikuj, tez mialam takie wrazenie jakies 2 tyg. Temu, a maluch na usg jest glowka w dol

[lucy111]

Napisane przez Avlis

Lucy
Też kupowałam w lutym, więc myślę, że te same Wzięłam w pudrowym różu z kokardką. Masz pod kolor szlafroka, będzie stylówka na poporodowej A co do schodów, dzięki temu pewnie jesteś w dobrej formie

Tabaska
Póki lekarz Ci nie potwierdzi nie nakręcaj się, bo wpływu na to nie masz, a stres niewskazany. Mój też teraz pośladkowo, a czkawkę czuję nisko. Rozumiem Twoje obawy, bo mój pięknie był ułożony od 7 miesiąca i na koniec numer wywinął.

A co trzeba jakoś wyglądać

jeśli chodzi o schody to dzięki temu przynajmniej trochę ruchu mam, bo ostatnio często ogranicza się on do przejścia samochód dom.

Z ta czkawka to bardzo subiektywne odczucie, w moim przypadku zaczęłam czuć nisko dopiero jak młody sie odwrócił główkowo. Teraz takie akrobacje w brzuchu wyczynia ze nie wiem czy do następnej wizyty znów czegoś z ułożeniem nie wykombinuje.

Napisane przez groszekpat

Cześć dziewczyny. My od szóstej nie śpimy, bo synek chory. Jestem zła, bo 3 tygodnie temu miał zapalenie płuc. Nie mam jak w takiej sytuacji zanieść mocz na badanie. Mam nadzieje, że Pani doktor na mnie nie nakrzyczy. Już sie nie moge doczekać wizyty. Pewnie dzień bedzie sie strasznie dłużył. Wczoraj urządziłam sobie wieczór depilacyjny i powiem Wam że cieżko było, bo przez ten brzuch kompletnie nic nie widziałam. Mąż oferował pomoc ale jakoś głupio mi było sie zgodzić. Wczoraj znowu kilka straszaków miałam. Bedzie cud jak nie mam rozwarcia i długa szyjke Jak Gosiaczek zacznie od cesarki to już sie pewnie posypie lawina porodów

biedny mały, oby szybko przeszło ☺

Oj z depilacja nie jest już lekko tak na ślepo, niestety krew się czasem leje, ale mimo to wolę sama to ogarnąć
Jutro masz wizyte?

Napisane przez gosiulka22

Poli widziałam juz kiedyś te obrazki sa swietne i takie prawdziwe

---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:00 ----------

Przespałam całą noc. Obudzilam się tylko jak mąż w nocy wstawal do pracy ale tak mi się chciało spać że nawet nie poszlam sie wysikac

Często mam podobnego lenia ze nawet na siku nie chce mi się wstać i próbuje zasnąć.


Śniło mi się dziś ze miałam już regularne skurcze i zbieraliśmy się do szpitala. Ja w łazience ogarnialam depilacje a mąż przysypial w przedpokoju

Aplikacja pokazuje dziś 24 dni, dobrze byłoby ze 20 jeszcze wytrzymać bo przecież mam tyle do zrobienia ☺

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez lucy111

A co trzeba jakoś wyglądać

jeśli chodzi o schody to dzięki temu przynajmniej trochę ruchu mam, bo ostatnio często ogranicza się on do przejścia samochód dom.

Z ta czkawka to bardzo subiektywne odczucie, w moim przypadku zaczęłam czuć nisko dopiero jak młody sie odwrócił główkowo. Teraz takie akrobacje w brzuchu wyczynia ze nie wiem czy do następnej wizyty znów czegoś z ułożeniem nie wykombinuje.









biedny mały, oby szybko przeszło ☺

Oj z depilacja nie jest już lekko tak na ślepo, niestety krew się czasem leje, ale mimo to wolę sama to ogarnąć
Jutro masz wizyte?




Często mam podobnego lenia ze nawet na siku nie chce mi się wstać i próbuje zasnąć.


Śniło mi się dziś ze miałam już regularne skurcze i zbieraliśmy się do szpitala. Ja w łazience ogarnialam depilacje a mąż przysypial w przedpokoju

Aplikacja pokazuje dziś 24 dni, dobrze byłoby ze 20 jeszcze wytrzymać bo przecież mam tyle do zrobienia ☺

U mnie drugi dzień pięknego słońca i chyba nadal w miarę ciepło. Może wiosna już z nami zostanie na dobre.

[Agnessssa]

A my dzisiaj witamy się nawet po przesłpanej nocy. Poszlam spac 22.15 obudzilam sie 0.50 na psi psi i tu był kryzys usnelam o 4 Ale potem spamal do 7.30.. także minimum osiągnięte. Mały tak się pięknie ułożył i tak mi było lekko ze całą noc na lewym boku przespalam i przelezalam. Tak to ja mogę spać po śniadaniu jeszcze spróbuję się na godzinkę przespać i byłoby gites.
U nas tak cudowny dzień jest tak pięknie i tak od wczoraj.

Laba muszę zaliczyć w sobotę. A tak cały tydzień siedzę w mieszkaniu. Dzisiaj chyba wyjdę na balkon i się rozloze bo pogoda cudowna.

Moje jelita sa w tragicznym stanie i nie dokuczaja mi zaparcia teraz ale wieczorem okropne gszy i przelewania. Jade na espumisanie i masowaniu bokow brzucha wtedy 2h i jest ok. Sprobuje herbatke koperkowa jeszcze. Bym wyszła z chęcią na dwór ale potem stoczyć się na 3 piętro jest tragicznie. Trudno muszę parę tygodni wytrzymać w tej klatce jeszcze. Aby do świąt a potem niech się dzieje co ma się dziać.

[duchaa123]

Hej , ja tez nie wiem jak z tym moim porodem bedzie w pierwszej ciazy nie bylo takiego problemu a teraz no kurcze nie dosc ze 2 terminy i sama nie wiem ktory jest ok . Wolala bym ten pierwszy na 29 i nawet jak przenosze te 2 tyg to urodze w tym drugim terminie czyli 14 . A jak przenosze po 14 te 2 tygodnie to moze byc mega przenoszenie , wody zielone , dziecko duze i nie wiadomo czy bd ok no mam taka zagwozdke ... na dodatek dzien w dzien skurcze . Czuje sie beznadziejnie ja chce byc juz po !

[gosiaczek071]

Napisane przez kejka90

Gosiaczek maly cala noc (jak sie przebudzalam) byl ruchliwy, ale tak normalnie. Moze wkroczyl w faze niespania? Nie mam pojecia o co chodzi...dziwne to bardzo ale nie nakrecam sie

Do mnie tez dzis slonce dotarlo, ale temperatura na minusie...

No i git moj łobuz sie budzi od razu wtedy kiedy ja

Napisane przez Agnessssa

A my dzisiaj witamy się nawet po przesłpanej nocy. Poszlam spac 22.15 obudzilam sie 0.50 na psi psi i tu był kryzys usnelam o 4 Ale potem spamal do 7.30.. także minimum osiągnięte. Mały tak się pięknie ułożył i tak mi było lekko ze całą noc na lewym boku przespalam i przelezalam. Tak to ja mogę spać po śniadaniu jeszcze spróbuję się na godzinkę przespać i byłoby gites.
U nas tak cudowny dzień jest tak pięknie i tak od wczoraj.

Laba muszę zaliczyć w sobotę. A tak cały tydzień siedzę w mieszkaniu. Dzisiaj chyba wyjdę na balkon i się rozloze bo pogoda cudowna.

Moje jelita sa w tragicznym stanie i nie dokuczaja mi zaparcia teraz ale wieczorem okropne gszy i przelewania. Jade na espumisanie i masowaniu bokow brzucha wtedy 2h i jest ok. Sprobuje herbatke koperkowa jeszcze. Bym wyszła z chęcią na dwór ale potem stoczyć się na 3 piętro jest tragicznie. Trudno muszę parę tygodni wytrzymać w tej klatce jeszcze. Aby do świąt a potem niech się dzieje co ma się dziać.

JA ci juz ostatnio miałam pisać, ale zapomniałam.szczerze mówiąc, to sie troche nie dziwie,ze ci jelita strajkują. Ostatnio wypisałas co zjadłaś- tez bym miała wały żołądkowe po tym... Wg mnie powinnaś sie mocniej diecie przyjrzeć aby takich wałków nie było...

[kejka90]

Gosiaczek moze moj tez bedzie sie budzil teraz razem ze mna. Czuje sie obkopana w prawa pachwine

[groszekpat]

Gosiaczek mi mąż nie może zanieść moczu do badania, bo wyjeżdza do pracy o 5.30 rano i wtedy jest zamkniete. Ostatnio dużo dzieciaczków choruje. Dziadostwa jakieś panują. Chyba zapisze sie na prawko Zapisałabym sie wcześniej, ale niestety kasy było mało i priorytetem była wyprawka dla małego. Teraz ciągle musze sie prosić po rodzinie żeby np. Do lekarza ze synem mnie ktoś zawiózł, a wiadomo że jak sie urodzi drugie to już nie bedzie tak kolorowo.

[annihilate]

U mnie super pogoda jest! Aż chyba się za mycie okien wezmę no ale mogę umyć tylko w salonie i łazience, bo w kuchni mamy nad blatem i zlewem to może być ciężko, i dachowe zostawię mężowi :P

Mi aplikacja pokazuje 18 dni do porodu

Ducha czemu masz właściwe aż 2 tygodnie różnicy między terminami bo nie kojarze? Jeden to z om a drugi usg czy co?

[lucy111]

Napisane przez groszekpat

Gosiaczek mi mąż nie może zanieść moczu do badania, bo wyjeżdza do pracy o 5.30 rano i wtedy jest zamkniete. Ostatnio dużo dzieciaczków choruje. Dziadostwa jakieś panują. Chyba zapisze sie na prawko Zapisałabym sie wcześniej, ale niestety kasy było mało i priorytetem była wyprawka dla małego. Teraz ciągle musze sie prosić po rodzinie żeby np. Do lekarza ze synem mnie ktoś zawiózł, a wiadomo że jak sie urodzi drugie to już nie bedzie tak kolorowo.

Widzę ze masz podobne plany jak ja. Do tej pory jakoś się nie złożyło żeby zrobić prawko. Jak juz się zebralam to pojawiło się dużo innych wydatków a później z brzuszkiem nie chciałam juz zaczynać. A mając małe dziecko prawko bardzo by się przydało żeby być niezalezna od męża.
Mam plan żeby w wakacje zacząć kurs ☺