Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

[jowitazz]

Napisane przez kejka90

Cały czas, bez przerwy? Maleństwo się rusza?

Ja bym spróbowała wziąć ciepłą kąpiel

Swoją drogą też mam to dziwne uczucie że cały czas jest twardy (od 30 minut), ale zdecydowanie to mały mi się tak przekręcił i naciąga wszystko, bo jak dotykam to się okazuje że miękki brzuch jest..tylko ze 2 razy był twardy...

No właśnie się nie rusza... Tak, cały czas.

[patulinka94]

Napisane przez jowitazz

No właśnie się nie rusza... Tak, cały czas.

Jak się nie rusza i tak długo masz twardy to weź ciepła kąpiel tak ok 30 min. Nospe.
Jeśli nie przejdzie to bym pojechała na IP

[Agnessssa]

Już gastrologa zaliczyłam i w sumie nic mi nie powiedziała lekarka. Brać od wzdec jakiś simetigast forte i tyle. Kazała przyjmować probiotyk i i może coś się polepszy. Na razie ja znowu zdycham jestem pełna w środku ze chyba wybuchne zaraz

[jowitazz]

Napisane przez patulinka94

Jak się nie rusza i tak długo masz twardy to weź ciepła kąpiel tak ok 30 min. Nospe.
Jeśli nie przejdzie to bym pojechała na IP

Przed chwilą się wypiął delikatnie - całe szczęście. Ale kąpiel wezmę na wszelki wypadek.

[lucy111]

Napisane przez velika

GGI ten szpital to jakaś pomyłka. Współczuje, że musisz tam leżeć ;/
duchaa gratuluję zdanej teorii prawo to świetna sprawa
byłam na sr, akurat były zajęcia z oddychania, więc fajne potem pojechałam z ojcem w jedno miejsce i jak szłam to się wyrżnęłam poleciałam na łapy i kolano i rozdarłam sobie moje jedyne ciążowe spodnie no to teraz będę chodzić chyba z gołą
na szczęście nic się nie stało, mam starte kolano i rękę, ale będę żyć, mała się rusza, więc ok, ale stres mnie złapał niezły.
a za godzinę wizyta co prawda nie wiem, w co mam się ubrac, ale najwyżej pojadę w dresie hahah

Uff, dobrze że wszystko ok i ze dziś masz wizyte to nie będziesz się tym upadkiem stresować
Podarte spodnie teraz w modzie ☺

Napisane przez Martinixxx

Wstawiam wodę na kawę,też się uwalimy na tarasie

Ja też chcę ☺

Napisane przez jowitazz

Przed chwilą się wypiął delikatnie - całe szczęście. Ale kąpiel wezmę na wszelki wypadek.

Myślę że to dobry pomysł, odezwij się czy pomogło. ☺

[lulka19]

Velika kciuki za wizytę. Daj znać po

[gosiaczek071]

Napisane przez patulinka94

Straszny ten szpital... Nie możesz się przenieść gdzieś?
Jutro skończysz 34 tydzień.
Poród w tym momencie dla dziecka nie jest juz tak straszny, wiadomo że to nadal wcześniak ale poradzi sobie.
Trzymam kciuki! Głowa do góry

Ggi dokładnie, spokojnie (wiem łatwo mowić) moja siostra 1 dziecko urodziła w 33 tc a drugie w 35 tc, sa zdrowi i silni. Chłopak ma teraz 10 lat a dziewczynka w październiku bedzie miec 6.
Moze uda ci sie jeszcze wytrzymać, ale to faktycznie jakies nieporozumienie rozumiem, ze nie kasz i jego szpitala aby sie przenieść na własne życzenie? Straszenie i pisanie skarg chyba nic nie da jak to ordynator. Chyba, ze ściemnisz ze podasz ich do programu uwaga czy jakoś tak...to sie wystrasza. Tyle sie słyszy teraz o impertynencji lekarzy, ze moze podziałać... Bardzo ci współczuje


Jowitazz brałaś nospe, magnez? Spróbuj z ta kąpielą. Jak nie to jedz koniecznie na IP, ty sie juz długo dziwnie czujesz...oj nie chce nic wróżyć, ale...

Velika sierotko mam nadzieje, ze nic sie poważnego nie stało. No i racja portki z dziurami w cenie

[jowitazz]

Napisane przez lucy111

Uff, dobrze że wszystko ok i ze dziś masz wizyte to nie będziesz się tym upadkiem stresować
Podarte spodnie teraz w modzie ☺








Ja też chcę ☺





Myślę że to dobry pomysł, odezwij się czy pomogło. ☺

Już po i się rozluźniło. To już dzisiaj moja 3 kąpiel. A zaczęło się od 4 rano...

Napisane przez gosiaczek071

Ggi dokładnie, spokojnie (wiem łatwo mowić) moja siostra 1 dziecko urodziła w 33 tc a drugie w 35 tc, sa zdrowi i silni. Chłopak ma teraz 10 lat a dziewczynka w październiku bedzie miec 6.
Moze uda ci sie jeszcze wytrzymać, ale to faktycznie jakies nieporozumienie rozumiem, ze nie kasz i jego szpitala aby sie przenieść na własne życzenie? Straszenie i pisanie skarg chyba nic nie da jak to ordynator. Chyba, ze ściemnisz ze podasz ich do programu uwaga czy jakoś tak...to sie wystrasza. Tyle sie słyszy teraz o impertynencji lekarzy, ze moze podziałać... Bardzo ci współczuje


Jowitazz brałaś nospe, magnez? Spróbuj z ta kąpielą. Jak nie to jedz koniecznie na IP, ty sie juz długo dziwnie czujesz...oj nie chce nic wróżyć, ale...

Velika sierotko mam nadzieje, ze nic sie poważnego nie stało. No i racja portki z dziurami w cenie

Ale? Ale co?

[patulinka94]

Dobrze że już przeszło jowitazz

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Jesu ale mam okropna zgage!
Już nic nie pomaga. Masakra!!!!

[jowitazz]

Napisane przez patulinka94

Dobrze że już przeszło jowitazz

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Jesu ale mam okropna zgage!
Już nic nie pomaga. Masakra!!!!

Dokładnie, jak się ponowi to pojadę na IP.. to już tyle czasu trwa.


Na zgagę to pozostaje Ci chyba tylko już woda. Ja nie miałam zgagi, więc nie jestem w stanie pomóc

[danika]

Napisane przez patulinka94

Dobrze że już przeszło jowitazz

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Jesu ale mam okropna zgage!
Już nic nie pomaga. Masakra!!!!

Znam ten ból ja kilka nocy tak przemeczylam się że zgaga. Nic nie pomaga, dopiero chyba poród

Jowita: dobrze ze przeszło, oby młody już cię nie stresowal tak

wysłane przez tapatalka

[justyna_fli]

Napisane przez patulinka94

Dobrze że już przeszło jowitazz

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Jesu ale mam okropna zgage!
Już nic nie pomaga. Masakra!!!!

Probowalas Gaviscon?

Kurcze cos sie nie moge wbic w watek... Jak tak Was czytam, ile macie dolegliwosci to mam wrazenie ze ta moja ciaza to jakas pomylka... Jutro zaczynam 38 tc a mi nic nie jest czasami mnie pachwiny i plecy pobola jak za dlugo leze na kanapie (co sie w sumie rzadko zdarza bo cale dnie przesiaduje na uczelni ). Wiec nie mam nawet co tu pisac No nic, zbieram sie na rekolekcje, milego wieczorku
A i trzymam kciuki za wizyty

[danika]

A ja mam dziś takie skurcze cały dzień, nie bolą ale napina się brzuszek kilkanaście razy.

Chyba moje wczorajsze ściąganie firanek i mycie dwóch okien daje skutki

wysłane przez tapatalka

[patulinka94]

Zgage mam już od około 3 miesięcy... Masakra. Czasami pomaga mleko i renni. Ale dzis juz kompletnie nic.

Justyna Gavisconu nie brałam. Bardziej skuteczny niż Renni?

[lucy111]

Napisane przez justyna_fli

Probowalas Gaviscon?

Kurcze cos sie nie moge wbic w watek... Jak tak Was czytam, ile macie dolegliwosci to mam wrazenie ze ta moja ciaza to jakas pomylka... Jutro zaczynam 38 tc a mi nic nie jest czasami mnie pachwiny i plecy pobola jak za dlugo leze na kanapie (co sie w sumie rzadko zdarza bo cale dnie przesiaduje na uczelni ). Wiec nie mam nawet co tu pisac No nic, zbieram sie na rekolekcje, milego wieczorku
A i trzymam kciuki za wizyty

Spoko, u mnie podobnie ☺ czasem jakieś klucie się pojawi czy brzuszek twardnieje ale raczej nie mogę narzekać. Zdarza się dni ze głowa boli a ogólnie to luz jak tak to ma wyglądać to spokojnie mogę mieć 3 dzieci tak jak zawsze chciałam ☺

[justyna_fli]

Patulinka nie mam porównania z rennie, ale gaviscon daje rade. Kup sobie ale koniecznie w syropie i spróbuj, po co masz się męczyć... Taka ciagla zgaga jest niedobra dla przelyku też.

Lucy no to piona ja na razie tak daleko myślami nie wybiegam bo ciąża ciążą ale jak ja urodzę? :-/

[patryska0804]

GGI współczuję Ci.. jakiś porypany ten szpital. .
Jowita oj coś mi się wydaje ze Ty będziesz następna. .

Pisałam pisałam i się nie dodało. .
Ja dzisiaj miałam mega energię. . Umylam z mama okna w kuchni powiesilysmy firankę wysprzatalam sobie kuchnie wyszorkwalam fugi czym czyscicie białe fugi? Cholera mam w kuchni i na przedpokoju i słabo się wyszyscily w kuchni a jeszcze mam zamiar jutro ogarnąć na przedpokoju. .

[patulinka94]

Chyba zaczynają wychodzić mi rozstępy...
Tz mnie pociesza i mówi że on nic nie widzi, że to pewnie mi się odgniotlo jak lezalam...
Ale ja czuję pod palcami że skóra jest inna.
No cóż. Starałam się, nie udało się. Cała ciążę nic a tu na końcówce się ukazują.
Trudno. Najważniejsze zeby corka była zdrowa ☺

[GGI]

[QUOTE=danika;57391666]Pewnie w przychodni firmowej luxmedu faktycznie jest tak jak mówisz. U nas jest super
Ja tam żadnej rozpiski ciążowej nie mam ale normalnie robie wszystkie badania jakie chce, nie spotkałam sie zeby był jakiś problem. Jak laboratorium nie ma umowy to biorę fakturę i mi oddają kasę. Przed ciąża robiłam już 2 razy cały panel hormonów, wszystkie wymazy, nawet markery nowotworowe. Tyle ból ze nie wszyscy lekarze wypisują recepty z refundacja ale mamy wyszczególnione, którzy to robią wiec można sobie wybrać.
Mój mąż jak diagnozował migreny swoje to zrujnował luxmed bo tomografia, rezonans, eeg zreszta on sie ogólnie nie opłaca bo lubi chodzić po lekarzach :p
Ja tam kocham luxmed




U mnie pizza ale sama robiłam. Pychotka wyszła



Brzmi pysznie al mój mąż by nie zjadł...to dla niego nie obiad




Gdzie jesteś, w Tarnowie? Nie w tuchowie?




O ja pierdziu. Mojemu tacie kiedyś dali kartę i opaskę na rękę jakiejś KOBIETY!!! I sie nikt nie kapnął, dopiero moja mama. Na szczęście leków nie zdążył dostać (chemioterapia....)[/QUOTE


Jestem w Tarnowie na starym II stopień referencyjności
Tuchów ma I stopień
z zTwoim tatą to jakaś maskra

Któraś pytała czy mogę sie przenies oczywiscie ze tak ale tu córa ma wieksze szanse i lepszy oddział nanonatologi.

[danika]

Napisane przez GGI

Jestem w Tarnowie na starym II stopień referencyjności
Tuchów ma I stopień
z zTwoim tatą to jakaś maskra

Któraś pytała czy mogę sie przenies oczywiscie ze tak ale tu córa ma wieksze szanse i lepszy oddział nanonatologi.

Tak myślałam, wiem że to cie nie pociesza ale na nowym byłoby pewnie podobnie bez lekarza prowadzacego ordynator faktycznie nie należy do zbyt delikatnych przykro mi że tak cię olewaja...
Jeden plus, że faktycznie w razie czego maila będzie miała dobra opiekę, ale może cię jeszcze z te 2 tygodnie potrzymaja a wtedy już chyba bezpiecznie do Tuchowa.

Chyba niewiele poza lezeniem i hamowaniem skurczy da się zrobić na tym etapie...



wysłane przez tapatalka

[GGI]

Napisane przez gosiaczek071

Ggi dokładnie, spokojnie (wiem łatwo mowić) moja siostra 1 dziecko urodziła w 33 tc a drugie w 35 tc, sa zdrowi i silni. Chłopak ma teraz 10 lat a dziewczynka w październiku bedzie miec 6.
Moze uda ci sie jeszcze wytrzymać, ale to faktycznie jakies nieporozumienie rozumiem, ze nie kasz i jego szpitala aby sie przenieść na własne życzenie? Straszenie i pisanie skarg chyba nic nie da jak to ordynator. Chyba, ze ściemnisz ze podasz ich do programu uwaga czy jakoś tak...to sie wystrasza. Tyle sie słyszy teraz o impertynencji lekarzy, ze moze podziałać... Bardzo ci współczuje


Jowitazz brałaś nospe, magnez? Spróbuj z ta kąpielą. Jak nie to jedz koniecznie na IP, ty sie juz długo dziwnie czujesz...oj nie chce nic wróżyć, ale...

Velika sierotko mam nadzieje, ze nic sie poważnego nie stało. No i racja portki z dziurami w cenie

myślalam o skardze ale wiesz jak to jest czasami odwine sie to przeciwko Tobie! leze tu to wole gówna nie ruszać!

ducha gratki za zdana teorię teraz to nie lada wyzwanie sama próbowlam zdac ten egzamin (mam 10 lat prawko) i nie zdałam

[danika]

Napisane przez GGI

myślalam o skardze ale wiesz jak to jest czasami odwine sie to przeciwko Tobie! leze tu to wole gówna nie ruszać!

ducha gratki za zdana teorię teraz to nie lada wyzwanie sama próbowlam zdac ten egzamin (mam 10 lat prawko) i nie zdałam

Skargę możesz złożyć jak już wyjdziesz. A nawet powinnaś moim zdaniem - z tą kroplowka to przecież mogła stać się tragedia...

wysłane przez tapatalka

[patulinka94]

GGI jak wejdziesz w 36 tc to myślę że możesz się przenieść do swojego szpitala.
Ja już teraz gdyby coś się działo jechalabym prosto tam, mimo że mają niższy stopień referencyjnosci.
Spokojnie. Tym bardziej że nasze dzieciaczki miały podane sterydy na płuca. Na pewno będzie dobrze

[GGI]

Napisane przez danika

Tak myślałam, wiem że to cie nie pociesza ale na nowym byłoby pewnie podobnie bez lekarza prowadzacego ordynator faktycznie nie należy do zbyt delikatnych przykro mi że tak cię olewaja...
Jeden plus, że faktycznie w razie czego maila będzie miała dobra opiekę, ale może cię jeszcze z te 2 tygodnie potrzymaja a wtedy już chyba bezpiecznie do Tuchowa.

Chyba niewiele poza lezeniem i hamowaniem skurczy da się zrobić na tym etapie...



wysłane przez tapatalka

Tak. Ja o Nowym szpitalu legendy słyszałam. Tak nic wiec ej nie zrobią jak zachamuja skurcze i żebym leżała na klockach zeby mala nie uciskała na ujscie. A Ty gdzie bedziesz rodzić?

[Smarrita]

Napisane przez patryska0804

GGI współczuję Ci.. jakiś porypany ten szpital. .
Jowita oj coś mi się wydaje ze Ty będziesz następna. .

Pisałam pisałam i się nie dodało. .
Ja dzisiaj miałam mega energię. . Umylam z mama okna w kuchni powiesilysmy firankę wysprzatalam sobie kuchnie wyszorkwalam fugi czym czyscicie białe fugi? Cholera mam w kuchni i na przedpokoju i słabo się wyszyscily w kuchni a jeszcze mam zamiar jutro ogarnąć na przedpokoju. .

ja ostatnio w lazience czyściłam sodą oczyszczoną, taka papkę zrobiłam i gąbką szorowałam (szorstką stroną)

[patryska0804]

Smarrita tak myślałam żeby soda ale nie miałam..

[agusia8919]

Napisane przez patryska0804

GGI współczuję Ci.. jakiś porypany ten szpital. .
Jowita oj coś mi się wydaje ze Ty będziesz następna. .

Pisałam pisałam i się nie dodało. .
Ja dzisiaj miałam mega energię. . Umylam z mama okna w kuchni powiesilysmy firankę wysprzatalam sobie kuchnie wyszorkwalam fugi czym czyscicie białe fugi? Cholera mam w kuchni i na przedpokoju i słabo się wyszyscily w kuchni a jeszcze mam zamiar jutro ogarnąć na przedpokoju. .

Masakra... Znam Twój ból, u babci czyściłam jasno beżowe cifem i szczotką, szybko wróciły do wcześniejszego stanu...

Jak wybieraliśmy płytki do nas to widziałam w sklepie specjalne płyny do czyszczenia i ochrony fug sann profi, ale nie wiem jak działają- na pewno były drogie

[velika]

melduję się po wizycie u mnie wszystko ok, jestem pozamykana nadal na 4 spusty i przed świętami raczej nie urodzę
za to młoda przykoksiła i waży 2620, 700 g w niecałe 3 tygodnie wszystko wygląda cacy, następna wizyta 31.03. Poza tym pogadałam trochę o szpitalu i moja gin zdecydowanie poleca jednak się przejechać do tego szpitala, gdzie ona pracuje, a nie rodzić tu na miejscu, bo warunki są dużo lepsze. Czyli tak jak myślałam i planowałam.
a portki wyrzuciłam
za zgagą nie pomogę dziewczyny, bo ja nie mam prawie wcale.

[kropcia007]

Hej hej ale produkujecie

Moja mała nadal pośladkowo ... Dostałam skierowanie do szpitala na CC w przyszłym tyg pójdę sue umówić. Dzwonilam do mojej położnej z sr bo ona jest położna w tym szpitalu do którego idę i pytałam jej co robić. Mówiła by negocjować zeby zrobili CC w 40 tyg ( planowane cesarki sa w środy wiec wypadałoby 30.03) mówiłam jej o moich obawach i o tym ze wolałabym zeby akcja sie zaczęła co maluszek bedzie gotowy i wtedy CC a nie wtedy kiedy im pasuje. Mam nadzieje ze zacznie sie szybciej niz 30tego i chociaż to bedzie po mojemu. Położna mówiła ze zawsze sprawdzają w szpitalu jak ktoś ma pośladkowo bo dwa razy sie zdarzyło kiedyś ze niby pośladki zrobili ciecie a dzidzia była dobrze ułożona Jutro jadę do Gdyni na usg by sprawdzisz stan łożyska przepływów wagę małej i porozmawiać z dobrym gin.

Mała moja jest od soboty mega aktywna wierci sie ciagle. A lędźwia tak mi dają w kość ze kuleje na jedna nogę dziś znów miałam masaż ale to nic nie daje chyba mała mi na jakiś nerw uciska bo tylko lewa strona boli a raczej napierd...

[danika]

Napisane przez GGI

Tak. Ja o Nowym szpitalu legendy słyszałam. Tak nic wiec ej nie zrobią jak zachamuja skurcze i żebym leżała na klockach zeby mala nie uciskała na ujscie. A Ty gdzie bedziesz rodzić?

W starym właśnie, ale mam nadzieję że dopiero po świętach z tym, że ja mam tam lekarza więc inna sytuacja.
Trzymaj się, musisz być dzielna bo co zrobić. Już niedługo.

wysłane przez tapatalka