Mamusie kwietniowe 2016 - część VI - Strona 121 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-03-22, 11:00   #3601
MiniMonix
Zakorzenienie
 
Avatar MiniMonix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez velika Pokaż wiadomość
zawieszka do wózka ma, królik nie ma ;] dla mnie ten królik jest trochę psychodeliczny, ale dlatego tak mi się podoba
btw wczoraj przeglądałam olx i ktoś z mojego miasta sprzedawał to co kupiłam po 30 zł/sztuka



gratulacje
jowita dobrze, że się odezwałaś. No nie dziwię się, że nastrój ci siada.
Cytat:
Napisane przez velika Pokaż wiadomość
faktycznie
królik i zawieszka królik ma metkę papierową i tam jest napisane normalnie
Dobre nie? Ale kto tam się przygląda.. Mój chłop tylko taki zawsze dociekliwy. Wyglądają i działają super
Cytat:
Napisane przez lulka19 Pokaż wiadomość

tego się boję
Nie bój się ! Dlaczego w ogóle zakładasz pilne cięcie?
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak
29 IV 2012 Zaręczona

4 V 2013
Żona
31.III.2016 Córeczka !

MiniMonix jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 11:01   #3602
kejka90
Wtajemniczenie
 
Avatar kejka90
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 2 965
GG do kejka90
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez patulinka94 Pokaż wiadomość
Kejka moja Zosia też strasznie się ciśnie na dół. Jak tylko wstane to czuje straszny ucisk...

Wiesz mnie się wydaje że ton jednak już jutro będziesz miała Mikołaja ze sobą
nieee strasz nie jestem jeszcze gotowa..serio serio...
położna przed chwilą była, powiedziałam jej wszystko, wyciągnęła moją kartę i z tekstem do mnie "wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na jutro bo Pani karta się skończyła"

Cytat:
Napisane przez justyna_fli Pokaż wiadomość
Wczoraj mialam rozmowe nt porodu, w koncu stanelo na tym ze mam dostac jak najszybciej zzo takze moze bedzie ok... No nie przekonam sie czy to dobra decyzja niestety dopoki juz nie bedzie po
no i super !

Cytat:
Napisane przez niulka_1985 Pokaż wiadomość
Siostra wczoraj urodziła ok 23. Synek waży 3520 i mierzy 56 cm. Mówi, że było bardzo ciężko (jest małoodporna na ból), ale szybko.
Lubie stwierdzenia od innych, że ktoś jest mało odporny na ból. Ja jestem- wg mnie. I zawsze w rodzinie wszyscy tak się ze mnie śmiali, że słaba, że lekko głowa boli a ja mówiłam, że mam migrene. Aż do czasu kiedy okazało się, że u dentysty dam sobie robić zęba bez znieczulenia albo jak nie biore tabsów na migrene bo umiem z nią walczyć...a inni zdychali 2 dni po dentyście i na zwykłe "ćmienie" główki faszerowali się lekami graty dla siostry

Cytat:
Napisane przez velika Pokaż wiadomość
zawieszka do wózka ma, królik nie ma ;] dla mnie ten królik jest trochę psychodeliczny, ale dlatego tak mi się podoba
btw wczoraj przeglądałam olx i ktoś z mojego miasta sprzedawał to co kupiłam po 30 zł/sztuka
wrzuć linki
__________________

Mikołaj <3
01.04.2016 r. ! Najpiękniejszy dzień w życiu ! <3
kejka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 11:02   #3603
patulinka94
Zadomowienie
 
Avatar patulinka94
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez kejka90 Pokaż wiadomość
nieee strasz nie jestem jeszcze gotowa..serio serio...
położna przed chwilą była, powiedziałam jej wszystko, wyciągnęła moją kartę i z tekstem do mnie "wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na jutro bo Pani karta się skończyła" :
A no widzisz :P
Dasz radę
patulinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 11:07   #3604
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez MiniMonix Pokaż wiadomość
Dobre nie? Ale kto tam się przygląda.. Mój chłop tylko taki zawsze dociekliwy. Wyglądają i działają super

Nie bój się ! Dlaczego w ogóle zakładasz pilne cięcie?


Przez moje ciśnienie ale mam nadzieję, że nie będzie to konieczne.
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 11:19   #3605
kropcia007
Wtajemniczenie
 
Avatar kropcia007
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 2 782
Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Dziewczyny ktore planują używać tensa radzę przedzwonic do szpitala i zapytać bo u mnie trzeba miec swoje elektrody bo one sa jednorazowe

Trisdom służę makijazowym wsparciem
Ja ledwo chodzę przez te lędźwia ale ciagle cos sprzątam ...

Kejka ja nawet kanałowe bez znieczulenia bardziej przeraża mnie wizja wbicia igły niz kanałowe leczenie bez znieczulenia dlatego boje sie tak CC - ta długa igła
__________________
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące."


Kwietniowa Mamusia - Maja


Edytowane przez kropcia007
Czas edycji: 2016-03-22 o 11:21
kropcia007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 11:21   #3606
MiniMonix
Zakorzenienie
 
Avatar MiniMonix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez lulka19 Pokaż wiadomość
Przez moje ciśnienie ale mam nadzieję, że nie będzie to konieczne.
Szczerze mówiąc u każdej z nas może akcja zakończyć się cięciem, więc ma co się nastawiać na nic konkretnego :P Najważniejsze, żeby wszystko dobrze się skończyło. Też się boję oczywiście, ale cóż poradzić..
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak
29 IV 2012 Zaręczona

4 V 2013
Żona
31.III.2016 Córeczka !

MiniMonix jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 11:25   #3607
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Hej dziewczyny! Witam sie po okropnej nocy :/
Nic nie spałam, byłam tej nocy na sali 4 osobowej i mnie zostawili jako 5. Ale o 7.30 juz mnie zawieźli na 1 osobowa. Ale od początku- tak jak pisałam na FB, przyjął mnie na oddział o 16.30 i zrobił usg. Nie podobało mu sie lozysko i postanowił, ze cc zrobi od razu, nie bedzie czekał do poniedziałku. Także papierkowa robota na IP, golenie,
lewatywa. Potem poszłam do boksów na ktg. Leżałam prawie godzine, potem wychodziłam do meza co 15 minut i wracałam tylko na posłuchanie serduszka. O 19.50 wzięli mnie juz na sale cc. Był troche problem z wkłuciem przez anestelzologa, mam skoliozę i to jej bardzo utrudniało. Generalnie cały czas sie chichrałam (tak reaguje na stresowe sytuacje) i było bardzo śmiesznie w końcu sie wkłula-nie wiem nawet kiedy bo mnie instrumentariuszka skutecznie zagadala i rozsmieszala. Jak zaczęło chwytać znieczulenie kazali mi sie położyć, doktorek (był moj i jesCze jeden) przygotowali brzuc, anestezjolog dał mi maseczkę z tlenem ale strasznie capilo i powiedziałam, ze nie chce. No i sie zaczęło czułam szarpanie, nagle chlusnęły wody i ten drugi doktorek troxhe oberwał miałam bardzo dużo wód i wsystKo sie rozlało na podłogę. Za chwile wyjęli Antka, wrzeszczał elegancko! Doktorek mi pokazał go i zabrali do mycia i mierzenia. On robił swoje (śmiał sie, ze mam dużo tłuszczyku i widzi pierogi, golonkę i schabowego ) a siostra do niego "przygadał kocioł garnkowi" bo doktorek ma brzuszek i cała sala w brecht po umyciu przynieśli mi małego na buziaka i zawieźli do meza. Jak mnie juz zszyli to przewieźli na chwile do jakies salki małej, przyjechał maz z Antkiem i położna dała mi go do piersi-chwycił od razu i zaczął jesc. Cos tam leciało bo połykał, a potem noskiem mu mleko poszlo. Potem położna go wyjęła z becika, mi rozwiązała koszule i dała mi go na piersi żebyśmy sie poprzytulali. Płakał chwilke ale go głaskałam i mowilam ciiii i sie uspokoił był bardzo mięciutki i ciepły. Tak leżeliśmy chyba ponad pół godziny. Wzięli go na noworodki, maz poszedł do domu (było juz ok 22 chyba) a mnie zawieźli na sale pooperacyjna do 4 innych babek po cc. Dwie z nich miały w wozeczkach dzidziusie. Czułam sie super (póki miałam w kroplowce ketonal) tak jak pisałam wam na FB. Masakra zaczęła sie o 00.30 bo ketonal puścił, a podali tramal z paracetamolem chyba. Bardzo mnie bolała rana,falami ciągnęło (macica sie obkurczala) nie byłam w stanie zasnąć nawet na chwile, z bólu, ale tez przez chrapanie dwóch bab i płacze maluszków. Kroplówka nie chciała isc wiec musiała mnie pani znowu kłuć najpierw w zgięciu ręki a potem w druga dłoń, wiec miałam 2 wenflony. Juz mi został 1, dostaje antybiotyk (zeby sie rana nie paskudziła-gin zapisał bo to stan po 3cc) o dodatkowe przeciwbólowe juz nie prosiłam.
Pionizacja to troche dramat-przyszedł rano rehabilitant (strasznie śmieszny), meza jeszcze nie było. Próbowaliśmy wstać 2 razy i za każdym lądowalam blada w lozku. Potem maz teoche pomagał wstawac, choć wolałam leżeć plackiem cały czas. Ale leoiej wstawac jak najszybciej mimo bólu, prostować sie i nie chodzic zgięta-strasznie bolą plecy. Przed każdym wstawaniem "rozciągam" sie najpierw-kręcę kolka stopami, szuram piętami po lozku (takie podkurczone nóg) zginam i prostuje, potem powoli na bok, najpierw nogi w dol i na rece soe podeprzeć i usiąść. Trzeba siedzieć pare minut zanim sie wstanie i miec wodę koło siebie. Wody ogólnie trzeba bardzo dużo. W nocy nie spałam troche, młody soe wiercił i chciał jesc, nie miałam mleka to w końcu dałam mu mm. Najpierw jednak odstawiałam go a po paru minutach dopiero dawałam butelke. Pije femaltiker Codziennie, wiec mleko bedzie mam nadzieje. Podciagalam tez troche laktatorem i była tylko siara (mało) ale i tak mu podałam przed butelka.

Generalnie moj bąk dużo spi, płacze tylko jak go rozbieram (bo mu zimno) i zrobił juz 3 kupki a juz zaczęłam miec stresa, ze nie ma smolki.
Jesteśmy po wizycie, żółtaczka mała, troche ma wybroczyny na skorce ale w normie, spadl troszkę (w normie-kurka nie zapamiętałam 3400-cos wiec parędziesiąt gram) a urodził sie 3520 g i 57 cm. Ciuszki na 50 cm sa idealne, 56 cm troszkę za długie. Przebieram go sporo bo ciagle ulewa, mam za mało pajacyków, wzięłam tylko 2. Prałam juz jeden. Ja go wogole nie oddaje na noworodki, wiec jest cały czas przy mnie i ma nasze ciuszki. Tamte brudne oddałam. Także nawet jak nie wymagają ciuchów (u nas nie wymagają) to lepiej miec swoje i pajace sa najwygodniejsze.

No to tyle i tak pisałam to dwa dni, początek jest z wczoraj z rana wiec troche to moze byc zagmatwane. Buziaki
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-22, 11:27   #3608
kejka90
Wtajemniczenie
 
Avatar kejka90
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 2 965
GG do kejka90
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez kropcia007 Pokaż wiadomość
Kejka ja nawet kanałowe bez znieczulenia bardziej przeraża mnie wizja wbicia igły niz kanałowe leczenie bez znieczulenia dlatego boje sie tak CC - ta długa igła
u mnie doktorek nawet nie proponuje bo musi wiedzieć "ile może zrobić" więc mimo, iż uważam, że mam niski próg bólu to raczej nie jest tak źle...

ja się już tej igły chyba najmniej boję, bo to tylko na chwilę a później rurka raczej to unieruchomienie po i pokarm...


Gosia dzielna jesteś!!!! fajnie że przy operacji było tak wesoło oby wszystko już szło gładko <3
__________________

Mikołaj <3
01.04.2016 r. ! Najpiękniejszy dzień w życiu ! <3

Edytowane przez kejka90
Czas edycji: 2016-03-22 o 11:32
kejka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 11:34   #3609
patulinka94
Zadomowienie
 
Avatar patulinka94
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Witam sie po okropnej nocy :/
Nic nie spałam, byłam tej nocy na sali 4 osobowej i mnie zostawili jako 5. Ale o 7.30 juz mnie zawieźli na 1 osobowa. Ale od początku- tak jak pisałam na FB, przyjął mnie na oddział o 16.30 i zrobił usg. Nie podobało mu sie lozysko i postanowił, ze cc zrobi od razu, nie bedzie czekał do poniedziałku. Także papierkowa robota na IP, golenie,
lewatywa. Potem poszłam do boksów na ktg. Leżałam prawie godzine, potem wychodziłam do meza co 15 minut i wracałam tylko na posłuchanie serduszka. O 19.50 wzięli mnie juz na sale cc. Był troche problem z wkłuciem przez anestelzologa, mam skoliozę i to jej bardzo utrudniało. Generalnie cały czas sie chichrałam (tak reaguje na stresowe sytuacje) i było bardzo śmiesznie w końcu sie wkłula-nie wiem nawet kiedy bo mnie instrumentariuszka skutecznie zagadala i rozsmieszala. Jak zaczęło chwytać znieczulenie kazali mi sie położyć, doktorek (był moj i jesCze jeden) przygotowali brzuc, anestezjolog dał mi maseczkę z tlenem ale strasznie capilo i powiedziałam, ze nie chce. No i sie zaczęło czułam szarpanie, nagle chlusnęły wody i ten drugi doktorek troxhe oberwał miałam bardzo dużo wód i wsystKo sie rozlało na podłogę. Za chwile wyjęli Antka, wrzeszczał elegancko! Doktorek mi pokazał go i zabrali do mycia i mierzenia. On robił swoje (śmiał sie, ze mam dużo tłuszczyku i widzi pierogi, golonkę i schabowego ) a siostra do niego "przygadał kocioł garnkowi" bo doktorek ma brzuszek i cała sala w brecht po umyciu przynieśli mi małego na buziaka i zawieźli do meza. Jak mnie juz zszyli to przewieźli na chwile do jakies salki małej, przyjechał maz z Antkiem i położna dała mi go do piersi-chwycił od razu i zaczął jesc. Cos tam leciało bo połykał, a potem noskiem mu mleko poszlo. Potem położna go wyjęła z becika, mi rozwiązała koszule i dała mi go na piersi żebyśmy sie poprzytulali. Płakał chwilke ale go głaskałam i mowilam ciiii i sie uspokoił był bardzo mięciutki i ciepły. Tak leżeliśmy chyba ponad pół godziny. Wzięli go na noworodki, maz poszedł do domu (było juz ok 22 chyba) a mnie zawieźli na sale pooperacyjna do 4 innych babek po cc. Dwie z nich miały w wozeczkach dzidziusie. Czułam sie super (póki miałam w kroplowce ketonal) tak jak pisałam wam na FB. Masakra zaczęła sie o 00.30 bo ketonal puścił, a podali tramal z paracetamolem chyba. Bardzo mnie bolała rana,falami ciągnęło (macica sie obkurczala) nie byłam w stanie zasnąć nawet na chwile, z bólu, ale tez przez chrapanie dwóch bab i płacze maluszków. Kroplówka nie chciała isc wiec musiała mnie pani znowu kłuć najpierw w zgięciu ręki a potem w druga dłoń, wiec miałam 2 wenflony. Juz mi został 1, dostaje antybiotyk (zeby sie rana nie paskudziła-gin zapisał bo to stan po 3cc) o dodatkowe przeciwbólowe juz nie prosiłam.
Pionizacja to troche dramat-przyszedł rano rehabilitant (strasznie śmieszny), meza jeszcze nie było. Próbowaliśmy wstać 2 razy i za każdym lądowalam blada w lozku. Potem maz teoche pomagał wstawac, choć wolałam leżeć plackiem cały czas. Ale leoiej wstawac jak najszybciej mimo bólu, prostować sie i nie chodzic zgięta-strasznie bolą plecy. Przed każdym wstawaniem "rozciągam" sie najpierw-kręcę kolka stopami, szuram piętami po lozku (takie podkurczone nóg) zginam i prostuje, potem powoli na bok, najpierw nogi w dol i na rece soe podeprzeć i usiąść. Trzeba siedzieć pare minut zanim sie wstanie i miec wodę koło siebie. Wody ogólnie trzeba bardzo dużo. W nocy nie spałam troche, młody soe wiercił i chciał jesc, nie miałam mleka to w końcu dałam mu mm. Najpierw jednak odstawiałam go a po paru minutach dopiero dawałam butelke. Pije femaltiker Codziennie, wiec mleko bedzie mam nadzieje. Podciagalam tez troche laktatorem i była tylko siara (mało) ale i tak mu podałam przed butelka.

Generalnie moj bąk dużo spi, płacze tylko jak go rozbieram (bo mu zimno) i zrobił juz 3 kupki a juz zaczęłam miec stresa, ze nie ma smolki.
Jesteśmy po wizycie, żółtaczka mała, troche ma wybroczyny na skorce ale w normie, spadl troszkę (w normie-kurka nie zapamiętałam 3400-cos wiec parędziesiąt gram) a urodził sie 3520 g i 57 cm. Ciuszki na 50 cm sa idealne, 56 cm troszkę za długie. Przebieram go sporo bo ciagle ulewa, mam za mało pajacyków, wzięłam tylko 2. Prałam juz jeden. Ja go wogole nie oddaje na noworodki, wiec jest cały czas przy mnie i ma nasze ciuszki. Tamte brudne oddałam. Także nawet jak nie wymagają ciuchów (u nas nie wymagają) to lepiej miec swoje i pajace sa najwygodniejsze.

No to tyle i tak pisałam to dwa dni, początek jest z wczoraj z rana wiec troche to moze byc zagmatwane. Buziaki
Cudowny opis kiedy mialas to już przy sobie
patulinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 11:36   #3610
velika
Winter is coming
 
Avatar velika
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

gosiaczku super relacja poród na wesoło, to mi się podoba!
trzymajcie się i obyście jak najszybciej wyszli do domu
__________________

velika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 11:40   #3611
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez Polinezyjka Pokaż wiadomość
http://www.sklep.zdrowe-kosmetyki.pl...l-932-martina-
gebhardt-KREM-NAGIETKOWY-DLA-DZIECI-I-NIEMOWLAT.html

Przetestowałam ten krem (wzięłam sobie próbkę). Jest GENIALNY!
mam tłuściutką skórę, pachnącą, do tego tak nawilża, że szok
Chyba Cloche go chwaliła?
Czy Trisdom?

W każdym razie - chcę go ! No nieziemsko nawilża wzięłam jeszcze próbkę jakiegoś dla dojrzałej cery hehe sprobuję jutro tamten
ja martina ma mega boskie kremy. ten nagietkowy mloda bedzie uzywac jak i jej starszy brat a krem rozany to mistrzostwo swiata, kocham go dozgonnie, bo ratowal moja skore nawet przy porzyganiowym odwodnieniu, gdzie mialam suche, czerwone placki na pol geby. innych kremow jeszcze nie probowalam, ale wiem, ze wrazliwcy chwala shea, a o happy aging tez slyszalam swietne opinie

ok kochane, czas przejechac sie na zakupy do rossmanna i w koncu spakowac torbe
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-22, 11:49   #3612
kopycio
Rozeznanie
 
Avatar kopycio
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 642
Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Gosia super, ze sie odezwałas i wszystko jest w porzadku teraz bedzie tylko lepiej duzo zdrówka dla Was!

Jaki mam straszny spadek formy chyba prze pogode, lezec mi niedobrze, chodzic jeszcze gorzej. Ciagle mi niedobrze jakby od żołądka, ale nic strasznego nie zjadłam, nie wiem co ze soba zrobic ide spróbuje zasnac moze troszke przejdzie..
kopycio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 11:51   #3613
Iwoncia81
Zakorzenienie
 
Avatar Iwoncia81
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 451
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Gosia dzięki za opis, nie ma to jak miła atmosfera podczas porodu no to teraz jak najszybciej do domu, dochodzić do siebie i byc już z całą rodziną w komplecie
Iwoncia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 12:00   #3614
MaLoS
Rozeznanie
 
Avatar MaLoS
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 848
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez kropcia007 Pokaż wiadomość
Mi to pasuje chciałabym urodzić w tym tygodniu

Cieszę sie ze mogłam pomoc
Z catrice polecam tez korektor w słoiczku ( dość ciężki nie nadaje sie pod oczy) oraz kremowy ( tez jest świetny i super pod oczy) i podkłady even skin tone ładnie kryje i daje efekt świeżej cery - jest dość gesty. Bardzo lubie catrice i golden rose bo pomimo dość niskiej ceny bardzo fajnie sie sprawdzają te kosmetyki

Też uważam ze Catrice sa bardzo dobrej jakości kosmetyki, używam tej marki cieni do brwi super paletka!, pomadki, cienie jasne do powiek i kamuflaż w słoiku na niespodzianki. Muszę koniecznie spróbować tego rozjaśniacza pod oczy co polecacie! A Kropcia to nie tylko kosmetycznie "naciąga", bo mnie do kolejnego grzechu namówiła ImageUploadedByWizaz Forum1458647683.426990.jpg

Cytat:
Napisane przez niulka_1985 Pokaż wiadomość
Siostra wczoraj urodziła ok 23. Synek waży 3520 i mierzy 56 cm. Mówi, że było bardzo ciężko (jest małoodporna na ból), ale szybko.

Gratulacje dla siostry i szczęśliwej cioci Niulki super, ze będziecie mieć rówieśników, u nas tez tak sie akurat złożyło, w jednym roku będziemy mieć dzieci moja siostra, dwie kuzynki i ja

Cytat:
Napisane przez velika Pokaż wiadomość
faktycznie

królik i zawieszka królik ma metkę papierową i tam jest napisane normalnie

Ale słodkie super zakup Vel psychodeliczny królik


A u mnie pada GRAD

GOSIACZEK dziękujemy za mega dokładny opis jesteś mega dzielna
__________________
DECYZJA --> KONSEKWENCJE

Zmiany? Zawsze na lepsze
MaLoS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 12:10   #3615
Polinezyjka
Zakorzenienie
 
Avatar Polinezyjka
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Gosiaczek 😍💗💖 aż się wzruszyłam 💖 ahhhhh :-*



Cloche , jak tak piszesz o różanym to w ciemno go zamówię bez próbek a ten dla malucha tez wezmę ale po następnej wyplacie bo na marzec sie splukalam z mojego budżetu na kosmetyki i ☠☠☠☠☠☠☠ki



Ja mam postój na kawie bo kupowałam chleb, zaraz lecę po resztę składników i zaczynam gotowanie sprzatanie i ogarnianie siebie hehehe moze się wyrobie 😎
__________________
2009 początek naszej miłości
01.05.2015
13.04.2016 Sara
21 tc córeczka
Polinezyjka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 12:29   #3616
salud
Zadomowienie
 
Avatar salud
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 040
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez Agnessssa Pokaż wiadomość
Witam się dziewczynki z rana... wczoraj na noc eostslsm co 6h lek o nazwie adatat i jakby trochę mnie puszczę nie wiem na ile mi pomoże, bo prawdopodobnie czop zaczął mmo odchodzic ale przynajmniej jest ciut lepiej.
O dziwo nic dzisiaj przespalam Mamy jeden dzień do przodu aby tak wytrwać jak najdłużej Trzymajcie się ahoj !
trzymajcie się w dwupaku,każdy dzien na wagę złota

Cytat:
Napisane przez velika Pokaż wiadomość
witam u mnie dziś pobudka 5:30 mam taki katar, że spać już nie mogłam, głupia alergia
Kabriela gratuluję wizyty
mi też jest ciągle gorąco dziś mam 37+0, więc wg belly ciąża donoszona ale nadal nie rodzę i nic się nie dzieje. Chyba do maja będę w ciąży chodzić
To już dziś?bo TP mamy ten sam. Miałąm apkę w tym telefonie ,który się popsuł i teraz nie ogarniam,byłam przekonana ,że jutro. No to super,w razie W możemy bezpiecznie rodzić.

Cytat:
Napisane przez Kabriela Pokaż wiadomość
I jeszcze pytanie do WIELORÓDEK pamiętacie coś z pobytu w szpitalu i opieki okołoporodowej i około noworodkowej? Ja mam wrażenie, że mam kompletną zaćmę.
Pamiętam tak 3 po 3. Ze zmęczenia pewne rzeczy umknęły,ciężko mi było chodzić i odsypiałam więc na spacerki z małym po holu chodził tatuś,więc pewnie on więcej pamięta.Ale żeby mieć zaćmienie to nie.

Cytat:
Napisane przez kropcia007 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny noc miałam koszmarna. Nie mogłam zasnąć gdzie zawsze śpię jak dziecko. Miałam delikatne skurcze a potem sie rozkręciło ... Skurcz co 4-5 minut trwający 45 sekund bolesny ( sprawdzałam z aplikacją długość i częstotliwość) apka pokazywała by jechać do szpitala. Ale dziwne mi było ze pomiędzy skurczami mała sie rusza i czop mi nie odszedł jeszcze. Wstałam podchodziłam po mieszkaniu tzowi mówiłam ze może pojedziemy. Dopakowalam kosmetyczkę usiadłam na pol leżąco w salonie. Chciałam wziąć kąpiel i jak nie przejdzie to jechać. Ale po jakimś czasie przysnelam w salonie.
To dobrze,że udało się przysnąć,też takie wieczory i noce miałam w ostatnich dniach przed porodem. Coś mam przeczucie,że jutro już będziesz tulić synka.

Cytat:
Napisane przez niulka_1985 Pokaż wiadomość
Siostra wczoraj urodziła ok 23. Synek waży 3520 i mierzy 56 cm. Mówi, że było bardzo ciężko (jest małoodporna na ból), ale szybko.
Gratki!Fajnie,że będziecie mieć dzieci w jednakowym wieku.

Cytat:
Napisane przez jowitazz Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny
Wybaczcie moje milczenie, tak się przejęłam ostatnią wizytą na IP, że musiałam się odciąć od wszystkiego, internetów... Próbowałam Was nadrobić, ale chyba nie jestem w stanie : O
Wczoraj porobiłam porządki w domu, zajęło mi to chyba z 4 godziny, tż zabrał mnie na romantyczną kolację, widział jaka przybita chodzę. Potem mnie okropna rwa kulszowa złapała, ale dzisiaj już jej nie ma całe szczęście.
Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie lepszy
Przy okazji gratuluję wizyt
Ja mam jutro swoją po 15, aż mi się odechciewa tam iść, mam wrażenie, że będę w ciąży jeszcze rok. -.-
Dobrze,że się odezwałaś.Dzidzia czeka na swój czas. Spokojnie.

Cytat:
Napisane przez velika Pokaż wiadomość
faktycznie
królik i zawieszka królik ma metkę papierową i tam jest napisane normalnie
Super te zabawki,długo czekałaś na przesyłkę?Od jakiego sprzedawcy brałaś? Ja zastanawiam się jeszcze poza tymi co Ty nad taką zawieszką na pałąk do fotelika czarno-czerwono-białą(nawet fotelik wybrałam pod kolor). Chciałam zamóić juz po porodzie,ale może skuszę się wcześniej

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Witam sie po okropnej nocy :/
Nic nie spałam, byłam tej nocy na sali 4 osobowej i mnie zostawili jako 5. Ale o 7.30 juz mnie zawieźli na 1 osobowa. Ale od początku- tak jak pisałam na FB, przyjął mnie na oddział o 16.30 i zrobił usg. Nie podobało mu sie lozysko i postanowił, ze cc zrobi od razu, nie bedzie czekał do poniedziałku. Także papierkowa robota na IP, golenie,
lewatywa. Potem poszłam do boksów na ktg. Leżałam prawie godzine, potem wychodziłam do meza co 15 minut i wracałam tylko na posłuchanie serduszka. O 19.50 wzięli mnie juz na sale cc. Był troche problem z wkłuciem przez anestelzologa, mam skoliozę i to jej bardzo utrudniało. Generalnie cały czas sie chichrałam (tak reaguje na stresowe sytuacje) i było bardzo śmiesznie w końcu sie wkłula-nie wiem nawet kiedy bo mnie instrumentariuszka skutecznie zagadala i rozsmieszala. Jak zaczęło chwytać znieczulenie kazali mi sie położyć, doktorek (był moj i jesCze jeden) przygotowali brzuc, anestezjolog dał mi maseczkę z tlenem ale strasznie capilo i powiedziałam, ze nie chce. No i sie zaczęło czułam szarpanie, nagle chlusnęły wody i ten drugi doktorek troxhe oberwał miałam bardzo dużo wód i wsystKo sie rozlało na podłogę. Za chwile wyjęli Antka, wrzeszczał elegancko! Doktorek mi pokazał go i zabrali do mycia i mierzenia. On robił swoje (śmiał sie, ze mam dużo tłuszczyku i widzi pierogi, golonkę i schabowego ) a siostra do niego "przygadał kocioł garnkowi" bo doktorek ma brzuszek i cała sala w brecht po umyciu przynieśli mi małego na buziaka i zawieźli do meza. Jak mnie juz zszyli to przewieźli na chwile do jakies salki małej, przyjechał maz z Antkiem i położna dała mi go do piersi-chwycił od razu i zaczął jesc. Cos tam leciało bo połykał, a potem noskiem mu mleko poszlo. Potem położna go wyjęła z becika, mi rozwiązała koszule i dała mi go na piersi żebyśmy sie poprzytulali. Płakał chwilke ale go głaskałam i mowilam ciiii i sie uspokoił był bardzo mięciutki i ciepły. Tak leżeliśmy chyba ponad pół godziny. Wzięli go na noworodki, maz poszedł do domu (było juz ok 22 chyba) a mnie zawieźli na sale pooperacyjna do 4 innych babek po cc. Dwie z nich miały w wozeczkach dzidziusie. Czułam sie super (póki miałam w kroplowce ketonal) tak jak pisałam wam na FB. Masakra zaczęła sie o 00.30 bo ketonal puścił, a podali tramal z paracetamolem chyba. Bardzo mnie bolała rana,falami ciągnęło (macica sie obkurczala) nie byłam w stanie zasnąć nawet na chwile, z bólu, ale tez przez chrapanie dwóch bab i płacze maluszków. Kroplówka nie chciała isc wiec musiała mnie pani znowu kłuć najpierw w zgięciu ręki a potem w druga dłoń, wiec miałam 2 wenflony. Juz mi został 1, dostaje antybiotyk (zeby sie rana nie paskudziła-gin zapisał bo to stan po 3cc) o dodatkowe przeciwbólowe juz nie prosiłam.
Pionizacja to troche dramat-przyszedł rano rehabilitant (strasznie śmieszny), meza jeszcze nie było. Próbowaliśmy wstać 2 razy i za każdym lądowalam blada w lozku. Potem maz teoche pomagał wstawac, choć wolałam leżeć plackiem cały czas. Ale leoiej wstawac jak najszybciej mimo bólu, prostować sie i nie chodzic zgięta-strasznie bolą plecy. Przed każdym wstawaniem "rozciągam" sie najpierw-kręcę kolka stopami, szuram piętami po lozku (takie podkurczone nóg) zginam i prostuje, potem powoli na bok, najpierw nogi w dol i na rece soe podeprzeć i usiąść. Trzeba siedzieć pare minut zanim sie wstanie i miec wodę koło siebie. Wody ogólnie trzeba bardzo dużo. W nocy nie spałam troche, młody soe wiercił i chciał jesc, nie miałam mleka to w końcu dałam mu mm. Najpierw jednak odstawiałam go a po paru minutach dopiero dawałam butelke. Pije femaltiker Codziennie, wiec mleko bedzie mam nadzieje. Podciagalam tez troche laktatorem i była tylko siara (mało) ale i tak mu podałam przed butelka.

Generalnie moj bąk dużo spi, płacze tylko jak go rozbieram (bo mu zimno) i zrobił juz 3 kupki a juz zaczęłam miec stresa, ze nie ma smolki.
Jesteśmy po wizycie, żółtaczka mała, troche ma wybroczyny na skorce ale w normie, spadl troszkę (w normie-kurka nie zapamiętałam 3400-cos wiec parędziesiąt gram) a urodził sie 3520 g i 57 cm. Ciuszki na 50 cm sa idealne, 56 cm troszkę za długie. Przebieram go sporo bo ciagle ulewa, mam za mało pajacyków, wzięłam tylko 2. Prałam juz jeden. Ja go wogole nie oddaje na noworodki, wiec jest cały czas przy mnie i ma nasze ciuszki. Tamte brudne oddałam. Także nawet jak nie wymagają ciuchów (u nas nie wymagają) to lepiej miec swoje i pajace sa najwygodniejsze.

No to tyle i tak pisałam to dwa dni, początek jest z wczoraj z rana wiec troche to moze byc zagmatwane. Buziaki
Ale fajnie,że się tu odezwałąś. Aż się wzruszyłam czytając opis,super,że już tulisz Antosia. Wrzuć tu do nas fotkę jak znajdziesz czas po wyjściu do domku,kiedy w ogóle wychodzicie?
salud jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 12:35   #3617
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Gosiaczek fajne wszystko dokładnie opisałaś. Masakra z tą pionizacja i tym bólem po cc :/ ehh współczuję bardzo obym nie musiałą tego przechodzić. Pamiętam jak mąż wstawał po zabiegu na wyrostek w sumie rana podobna jak go widziałam przez te 2-3 dni to mi żal było jednak brzuch to ból ogromny. No ale jeśli trzeba to trzeba wszystko idzie wytrzymać. Ciesz się swoim małym szczęściem

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Ja w ogole nastawiam się na przenoszenie ciąży. Pamiętam jak w poprzednim wątku mamusiowym dużo było przeterminowanych to potem tak żal było czekać a przecież tydzień po terminie to też jest poród terminowy. Także dziewczyny nie nastawiajmy się bo póki co nie rodzimy i jakoś się powoli wszystko rozkręca wiec pewnie sporo z nas urodzi dopiero w terminie nie licząc planowanych cc bo to inna sprawa.
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 12:40   #3618
jowitazz
Rozeznanie
 
Avatar jowitazz
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 754
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

gosiaczku czekałam na opis Twojego porodu. Widać, że trafiłaś na dobrą ekipę. A opis piękny, aż mi kilka łez poleciało! Mleko będzie, tylko dostawiaj jak najczęściej, żeby machina ruszyła

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość
Gosiaczek fajne wszystko dokładnie opisałaś. Masakra z tą pionizacja i tym bólem po cc :/ ehh współczuję bardzo obym nie musiałą tego przechodzić. Pamiętam jak mąż wstawał po zabiegu na wyrostek w sumie rana podobna jak go widziałam przez te 2-3 dni to mi żal było jednak brzuch to ból ogromny. No ale jeśli trzeba to trzeba wszystko idzie wytrzymać. Ciesz się swoim małym szczęściem

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Ja w ogole nastawiam się na przenoszenie ciąży. Pamiętam jak w poprzednim wątku mamusiowym dużo było przeterminowanych to potem tak żal było czekać a przecież tydzień po terminie to też jest poród terminowy. Także dziewczyny nie nastawiajmy się bo póki co nie rodzimy i jakoś się powoli wszystko rozkręca wiec pewnie sporo z nas urodzi dopiero w terminie nie licząc planowanych cc bo to inna sprawa.
Masz rację Ja się przestałam nastawiać na cokolwiek, tylko zwracam uwagę na ruchy
jowitazz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 12:55   #3619
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Antek spi wiec moge dodać foto dziewczyny na FB juz widziały ImageUploadedByWizaz Forum1458651333.075768.jpg
ImageUploadedByWizaz Forum1458651346.988845.jpg
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-22, 12:57   #3620
kropcia007
Wtajemniczenie
 
Avatar kropcia007
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 2 782
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Malos no ale powiedz że nie jesteś zadowolona z rzeczy które polecam :P
same perełki hihi a buciki są sliczne leciutkie i mega wygodne!

salud córcie
__________________
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące."


Kwietniowa Mamusia - Maja

kropcia007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 13:04   #3621
GGI
Zakorzenienie
 
Avatar GGI
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 205
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez niulka_1985 Pokaż wiadomość
Siostra wczoraj urodziła ok 23. Synek waży 3520 i mierzy 56 cm. Mówi, że było bardzo ciężko (jest małoodporna na ból), ale szybko.
Gratulacje dla młodej mamusi no i cioci


Gosiaczek Twarda babka z Ciebie!!! dziękuje Ci za tak dokładny opis zawsze to jakaś wiedza a powiem szczerze nie odważylam sie ani czytać ani oglądac fillmów bo mam no

Femaltiker kiedy zaczęłaś pić?
__________________
Nasz wielki cud Termin kwiecień 2016
GGI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 13:05   #3622
NieIdealna82
Raczkowanie
 
Avatar NieIdealna82
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 191
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Gosiaczek fajny opis i dobrze że jest coraz lepiej.Jeszcze troche i do domu a tam najlepiej



Wizyta.
Młody waży 3300 więc sporo.Będzie największy z mojej trójki.

CC zrobi albo 2 albo 6 kwietnia zależy jak wypadnie wizyta za tydzień 29.03

Pozdrawiam Wszystkich
__________________
1 Szczęście 2002
2 Szczęście 2008
3 Szczęście 07.04.2016
NieIdealna82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 13:07   #3623
patulinka94
Zadomowienie
 
Avatar patulinka94
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez NieIdealna82 Pokaż wiadomość
Wizyta.
Młody waży 3300 więc sporo.Będzie największy z mojej trójki.

CC zrobi albo 2 albo 6 kwietnia zależy jak wypadnie wizyta za tydzień 29.03

Pozdrawiam Wszystkich
No to dobre wieści 😊
Czekamy teraz do 29.03
patulinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 13:07   #3624
Trisdom
Zadomowienie
 
Avatar Trisdom
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
Wiadomości: 1 052
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Gosiaczek- Antos przeuroczy

Kropcia- kusisz, kuszisz- czaje sie teraz na NB na spacerki- pewnie wybiore sobie jakies na moim niemieckim ebayu, ale najpierw skocze do sklepu dobrac rozmiar.
A propos kosmetyków- szukam preparatu "sklejającego" paznokcie, bo w ciazy mi poleciały przeokropnie. mam jeden z p2 bez formaldehydu na razie, ale moze masz cos do polecenia.
Z racji zawodu mocno pomalowane paznokcie odpadaja w przebiegach, więc sie na innych specyfikach tez nie za dobrze znam

Cisnienie na poród jeszcze wiele razy wzrosnie na watku. Mam pecha, bo jestem jedna z ostatnich w kolejce
Wiadomo, lepiej sie na nic nie nastawiać, ale zawsze sa takie mysli, "czemu jeszcze nie ja".

Dzis mam lepszy dzień- wysprzątałam dom, łazienki, byłam z samochodem w myjni i zaraz jade na zakupy.
Korzystam, bo od jutra przez kolejne 10 dni mam Emilke w domu i raczej za duzo nie zrobię.
__________________
Emilka 25.02.2014
Leon 19.04.2016
Trisdom jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 13:08   #3625
NieIdealna82
Raczkowanie
 
Avatar NieIdealna82
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 191
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Antek rewelacja !! Nic dodać nic ująć
__________________
1 Szczęście 2002
2 Szczęście 2008
3 Szczęście 07.04.2016
NieIdealna82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 13:09   #3626
lucy111
Zadomowienie
 
Avatar lucy111
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 702
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez kopycio Pokaż wiadomość
Gosia super, ze sie odezwałas i wszystko jest w porzadku teraz bedzie tylko lepiej duzo zdrówka dla Was!

Jaki mam straszny spadek formy chyba prze pogode, lezec mi niedobrze, chodzic jeszcze gorzej. Ciagle mi niedobrze jakby od żołądka, ale nic strasznego nie zjadłam, nie wiem co ze soba zrobic ide spróbuje zasnac moze troszke przejdzie..
może to faktycznie wina pogody
wczoraj przez cały dzieśń czułam się dokładnie tak jak opisujesz, przez calutki dzien od śniadania do wieczora
całe szczęście dziś jest juz o niebo lepiej i oby u Ciebie to tez było tylko chwilowe


Cytat:
Napisane przez MaLoS Pokaż wiadomość
Też uważam ze Catrice sa bardzo dobrej jakości kosmetyki, używam tej marki cieni do brwi super paletka!, pomadki, cienie jasne do powiek i kamuflaż w słoiku na niespodzianki. Muszę koniecznie spróbować tego rozjaśniacza pod oczy co polecacie! A Kropcia to nie tylko kosmetycznie "naciąga", bo mnie do kolejnego grzechu namówiła Załącznik 6298116




Gratulacje dla siostry i szczęśliwej cioci Niulki super, ze będziecie mieć rówieśników, u nas tez tak sie akurat złożyło, w jednym roku będziemy mieć dzieci moja siostra, dwie kuzynki i ja




Ale słodkie super zakup Vel psychodeliczny królik


A u mnie pada GRAD

GOSIACZEK dziękujemy za mega dokładny opis jesteś mega dzielna
o tak, kamuflaż jest cudowny i właściwie bez dna, mam swój już chyba od dwóch lat i dopiero widać dno, a używam codziennie

super te buciki tez przez kropcię zaczełam new balance przeglądać, ale póki co wstrzymuję się z zakupem

ale masz świetny tatuaz
Cytat:
Napisane przez Polinezyjka Pokaż wiadomość
Gosiaczek 😍💗💖 aż się wzruszyłam 💖 ahhhhh :-*



Cloche , jak tak piszesz o różanym to w ciemno go zamówię bez próbek a ten dla malucha tez wezmę ale po następnej wyplacie bo na marzec sie splukalam z mojego budżetu na kosmetyki i ☠☠☠☠☠☠☠ki



Ja mam postój na kawie bo kupowałam chleb, zaraz lecę po resztę składników i zaczynam gotowanie sprzatanie i ogarnianie siebie hehehe moze się wyrobie 😎
ja też się skuszę na rózany w tym mniejszym opakowaniu , jak za taki skład to cena jest super

i filtr dla młodego tez wtedy zamówię, ale tak jak Ty po wypłacie bo w tym miesiącu przekroczyłam budżet nie tylko na kosmetyki

co do ogarniania siebie moze wreszcie dziś sie zbiorę zeby henne na włosy nałożyć

pytałaś wczoraj jak liscie malin smakują, w sumie bez szału, zioła jak zioła, spokojnie da się wypić, troche mi pokrzywę przypominają

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
ja martina ma mega boskie kremy. ten nagietkowy mloda bedzie uzywac jak i jej starszy brat a krem rozany to mistrzostwo swiata, kocham go dozgonnie, bo ratowal moja skore nawet przy porzyganiowym odwodnieniu, gdzie mialam suche, czerwone placki na pol geby. innych kremow jeszcze nie probowalam, ale wiem, ze wrazliwcy chwala shea, a o happy aging tez slyszalam swietne opinie

ok kochane, czas przejechac sie na zakupy do rossmanna i w koncu spakowac torbe
a powiedz mi jeszcze czy ten rózany nadaje się pod makijaż, w sensie pod puder, bo podkładu używam bardzo rzadko

Cytat:
Napisane przez kropcia007 Pokaż wiadomość
Mi to pasuje chciałabym urodzić w tym tygodniu

Cieszę sie ze mogłam pomoc
Z catrice polecam tez korektor w słoiczku ( dość ciężki nie nadaje sie pod oczy) oraz kremowy ( tez jest świetny i super pod oczy) i podkłady even skin tone ładnie kryje i daje efekt świeżej cery - jest dość gesty. Bardzo lubie catrice i golden rose bo pomimo dość niskiej ceny bardzo fajnie sie sprawdzają te kosmetyki
to trzymamy kciuki żeby akcja się rozkręciła

co do kosmetyków też bardzo lubię te dwie firmy

Cytat:
Napisane przez niulka_1985 Pokaż wiadomość
Siostra wczoraj urodziła ok 23. Synek waży 3520 i mierzy 56 cm. Mówi, że było bardzo ciężko (jest małoodporna na ból), ale szybko.
gratki dla siostry spory maluszek
Cytat:
Napisane przez velika Pokaż wiadomość
faktycznie
królik i zawieszka królik ma metkę papierową i tam jest napisane normalnie
urocze królik faktycznie trochę psychodeliczny
lucy111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 13:14   #3627
GGI
Zakorzenienie
 
Avatar GGI
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 205
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
Antek spi wiec moge dodać foto dziewczyny na FB juz widziały Załącznik 6298266
Załącznik 6298271
Jezu jaki cudny no cudny aż sie poryczałam!


P.S troche mnie z szokowałaś ze dziecku 3500g ubierasz rozmiar 50 ja n ie mam takiego rozmiaru to w 56 wpadnie (nadmienie ze pare sztuk tylko mam) RESZTA 62 może być ciekawie
__________________
Nasz wielki cud Termin kwiecień 2016
GGI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 13:17   #3628
lucy111
Zadomowienie
 
Avatar lucy111
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 702
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez kropcia007 Pokaż wiadomość
Malos no ale powiedz że nie jesteś zadowolona z rzeczy które polecam :P
same perełki hihi a buciki są sliczne leciutkie i mega wygodne!

salud córcie
nie tylko Malos jest zadowolona ja nadal jestem zakochana w torbie
Cytat:
Napisane przez Trisdom Pokaż wiadomość
Gosiaczek- Antos przeuroczy

Kropcia- kusisz, kuszisz- czaje sie teraz na NB na spacerki- pewnie wybiore sobie jakies na moim niemieckim ebayu, ale najpierw skocze do sklepu dobrac rozmiar.
A propos kosmetyków- szukam preparatu "sklejającego" paznokcie, bo w ciazy mi poleciały przeokropnie. mam jeden z p2 bez formaldehydu na razie, ale moze masz cos do polecenia.
Z racji zawodu mocno pomalowane paznokcie odpadaja w przebiegach, więc sie na innych specyfikach tez nie za dobrze znam

Cisnienie na poród jeszcze wiele razy wzrosnie na watku. Mam pecha, bo jestem jedna z ostatnich w kolejce
Wiadomo, lepiej sie na nic nie nastawiać, ale zawsze sa takie mysli, "czemu jeszcze nie ja".

Dzis mam lepszy dzień- wysprzątałam dom, łazienki, byłam z samochodem w myjni i zaraz jade na zakupy.
Korzystam, bo od jutra przez kolejne 10 dni mam Emilke w domu i raczej za duzo nie zrobię.
dołaczam się do pytania o jakieś cudo na paznokcie
moje to aktualnie obraz nedzy i rozpaczy, obcięte przy samych opuszkach, a i tak nadal się rozdwajają i łamią, tylko ze juz nawet nie mam czego ścinać

co do porodu to z jednej strony zazdroszczę dziewczynom, które juz zaraz będą tulic maluszki ale z drugiej cieszę się, że mam jeszcze chwile na ogarnięcie wszystkiego, bo przecież ciągle jest jeszcze tyle do zrobienia
lucy111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 13:20   #3629
patulinka94
Zadomowienie
 
Avatar patulinka94
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez lucy111 Pokaż wiadomość
co do porodu to z jednej strony zazdroszczę dziewczynom, które juz zaraz będą tulic maluszki ale z drugiej cieszę się, że mam jeszcze chwile na ogarnięcie wszystkiego, bo przecież ciągle jest jeszcze tyle do zrobienia
Moja niech się wstrzyma do momentu przeprowadzki ☺
A potem jak chce to może się decydować na wyjście
patulinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-22, 13:24   #3630
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez GGI Pokaż wiadomość
Gratulacje dla młodej mamusi no i cioci


Gosiaczek Twarda babka z Ciebie!!! dziękuje Ci za tak dokładny opis zawsze to jakaś wiedza a powiem szczerze nie odważylam sie ani czytać ani oglądac fillmów bo mam no

Femaltiker kiedy zaczęłaś pić?
W piątek chyba. Piłam co 2 dni 1 saszetkę. Od wczoraj pije 2 dziennie.
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-30 10:55:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:26.