Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

[Martinixxx]

Fajnie, pisać sobie na takim wątku i w tak doborowym towarzystwie😉 Jeszcze piszę na wątku dzieciaczow listopadowych 2010, czyli już 6 lat, bo razem z ciążą

Chrzestny będzie mój brat, tzn ma wziąć kuzynke, ale kandydatki takie se 😐

[kopycio]

Ckliwie sie zrobilo ja nie jestem z Wami od poczatku, ale ciesze sie, ze w ogole tu trafilam. Duzo sie dowiedziałam, jestescie mega wsparciem

Moje początki ciazy były trudne. Najpierw pierwszy miesiac starań i zaskoczyło, jednak nasze szczęście trwało krótko.. Potem długo sie staraliśmy i nic, leki, monitoringi i w miesiącu kiedy tak naprawdę odpuściliśmy, bo szykowałam sie na super delegacje na miesiac do USA to tydzien przed wylotem dowiedziałam sie o ciazy.. Oczywiscie odwołałam wyjazd, wiec szef dowiedział sie zaraz po mezu potem był strach, badania niekoniecznie dobre i tak do ok 25 tg ciągły stres o malucha. Dopiero ok Gwiazdki zaczęliśmy sie w pełni cieszyc. Rodzicom powiedzieliśmy w październiku i juz było po mnie widac a teraz 38td 1d, nie wiem kiedy minął ten czas

Niedawno wróciliśmy i myslalam, ze bedzie mnostwo stron do nadrabiania, ale widze, ze byłyście grzeczne święta bez większych zgrzytów, dowiedziałam sie, ze teść ma marzenie, żebym rodziła 5.04 w ich rocznice slubu ciekawe co na to Mlody

Uciekam spac. Jutro śmigus dyngus! Uważajcie

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Beth co sie stało psince?

[lulka19]

Napisane przez patryska0804

Lulka ma dni ze bardzo mało a ma ze jest mooocno ruchliwy. . Np dzisiaj cały dzień się kręci aż mnie brzuch boli. .

U mnie było tak ze ostatni okres miałam 2 czerwca i powiedziałam sobie ze nie robie żadnych testów nic kompletnie i zaczynamy się bawić na maxa z mężem czyli wycieczki chlanie itp w lipcu 13 miałam wizyte u gin aby mi wyregulowala ten okres bo juz mnie ☠☠☠☠i.ca brała a ona do mnie ze właśnie jestem przed owu no to przyszłam i mówię do męża ze narazie koniec sexu bo jestem przed owu ale jakoś parę dni później wziął mnie na spiocha no i tak wyszedł synio a zaczynaliśmy się znowu bawić i tak zrobiłam mężowi prezent na 1 rocznicę ślubu
Kejka mam to samo i z tyg i z tym ze mi niedobrze i z tym ze sobie nie poradzę...

Słuchajcie czy Wasze dzieciaczki jak mają czkawke to normalnie czy czasami czkaja szybciej? Domi mnie dzisiaj obudził i czkal co 2 sek i tak mocno czułam to w du.pie. .

Mój czka kilka razy dziennie, ale nie szybko tylko tak rytmicznie. No i rusza się przy tym bardzo...

Napisane przez tabaska25

Hej dziewczyny no i my witamy sie w 40!!! Tygodniu. Ciezki dzien dzis dla mnie, strasznie puchne, ale nogi wysoko położone troche odpuszczają, do tego doszedł bol spojenia!! Jak staje na jednej nodze to boli ale chodzić mogę wiec to juz pewnie taki etap ze wszystko boli, czy mam się martwic? Weszłam na wagę i sie przeraziłam, bo w tydzień przybylo 2.5kg(( w środę ostatnia juz wizyta, której doczekac się nie mogę, troche jestem podłamana, mam nadzieje ze młody w końcu będzie chcial juz sam wyjść..

O kurcze, dużo utyłaś w tak krótkim czasie. To woda, ale lepiej kontrolować przy tym ciśnienie, bo nie za dobre jak się tak nagle przybiera.


Gratuluję zaczętych tygodni Ja według tego jestem w połowie 38.

[Iwoncia81]

Napisane przez Ineso

Jak to, to nie musi być dwoje chrzestnych?

Nie musi. Ja jestem jedna dla mojej bratanicy. Chrzestnego brak

Napisane przez patryska0804

Kropcia tez się boje spać w szpitalu tylko Ty na jedną noc a ja nie wiadomo na ile. .

A dlaczego sie boisz spać w szpitalu? Wybacz jak czegoś nie doczytałam ale szybko mi z głowy ucieka

[lulka19]

Napisane przez beth007

Ja na chrzestny mam kogo wziąć . Dla jednej dzidzi będzie brat tz z tym ze on nas nie odwiedza w ogóle. Nie spotyka się z nami i szczerze wątpię by się coś zmieniło jak będzie dziecko. Jedyny kontakt ma z tż w pracy i przez telefon ...

Za liczyliśmy tez przed chwila ostry dyżur z pieskiem. .. dostał 4 zastrzyki i biednego tak pupa boli ze nie może sobie miejsca znaleźć. Az mi go szkoda :-(

Biedny piesek. Oby nie cierpiał.

Napisane przez Trisdom

Nie, a u mojej córy jest mama chrzestna i siostra TZ jako świadkowa chrztu, czyli ma dwie mamy chrzestne. Wszystko "zgodnie z prawem kanonicznym"

Dokładnie tak może być, i ja tez myślę nad taką opcją


Patryśka, pisałam Ci o czkawce, i Bartek dostał czkawkę

[tabaska25]

Lulka ciśnienie mam w porządku. To chyba uroki końcówki...

[velika]

Jestem głodna nie wierzę. Młoda dzisiaj takie akrobacje wyczyniala ze zaczęłam się zastanawiać czy się nie obrocila. Aż mi się brzuch zrobił kwadratowy. Ale już wrócił do normy.

[kropcia007]

Napisane przez patryska0804

Kropcia tez się boje spać w szpitalu tylko Ty na jedną noc a ja nie wiadomo na ile. .
Velika u mnie to samo. . Tz ma swoje gry a ja was...

Na jedna noc ba ginekologii a potem na porodówce nie wiem ile nocy

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez velika

Jestem głodna nie wierzę. Młoda dzisiaj takie akrobacje wyczyniala ze zaczęłam się zastanawiać czy się nie obrocila. Aż mi się brzuch zrobił kwadratowy. Ale już wrócił do normy.

Mam codziennie takie akrobacje

[Polinezyjka]

GWIEZDNE WOJNY
oglądałyście? ja własnie po
Mój zawiedziony i "dobrze, że do kina nie poszliśmy"
A mi się tam sympatycznie oglądało, nie oczekiwałam Fajerwerków tylko po prostu tego "klimatu"

kejka
KP po CC
O tak! jeśli mała wyjdzie przez cesarkę to masz rację - KP jest najbardziej takim hmm walecznym punktem - bo będziemy o nie walczyć jak nie wiem

patulinka
KRĄŻEK-PORÓD

Idź za swoją intuicją Kochana!
Do tej pory pięknie wyczuwałaś co zrobić, to czemu teraz miałoby być inaczej? Słuchaj siebie, swojego ciała i swoich odczuć. Wiem, że mama na pewno chce dal Ciebie i wnusi jak najlepiej, ale to odczucia mamy, która nie jest w TEJ konkretnej sytuacji.


tabaska
Uuuuuuuuuuuuua Gratuluje 40 tc!

Jakby co - pamiętaj, że 41 i 42 tydzień wcale nie oznaczją ciąży przenoszonej! Ale myślę, że do tego tematu wrócimy bo na pewno któras przenosi termin i będzie świrować to będziemy wtedy rozmawiać o tym

A co do tycia - to na stóweczkę woda! Także nic tylko życzyć Ci szybciusieńkiego rozwiązania

MaLoS
No własnie!
Tka jak piszesz - jak zajęta jestem to luzik bluzik.
Ale chwila kontemplacji sam na sam i się zaczyna myślenie hehhehhe

a co do:

Napisane przez MaLoS

Faceci to by nie potrafili chyba się tak zgrać i otoczyć wzajemna empatia.

No na sto procent nie, pewnie dlatego, że nie potrzebowaliby rozmawiać o tacierzyńśtwie i innych sprawach

to tak jak w Leroy lub castoramie-
czy wasz facet kiedykolwiek pierwsze co zrobił to poszedł zapytać o pomoc sprzedawce?
Mój nigdy ! Zawsze chodzi, szuka, chodzi, szuka, a ja wlekę się za nim i mówię: może zapytaj tam Pana w zielonym? Na pewno wie gdzie to znaleźć
Dopiero w ten piątek jak byliśmy. to poszedł zapytać znacznie szybciej mówiąc, że to przeze mnie bo jakbym nie była w tak zaawansowanej ciąży i nie stękała tak to by jeszcze szukał

No - to na głupim tym przykładzie widać, że nie wejdzie facet na forum i nie zapyta czy jak dziecko ma plamy na języku to coś poważnego? Czy jak kupka jest ze śluzem to coś znaczy? Itp itd

[Polinezyjka]

Napisane przez GGI

Tak ja tez strasznie zadowolona jestem z forum superaśnych UCZESTNICZEK tego forum. Rady bezcenne co do zakupów no to hmmm wiele nieplanowanych przez forum ale straty musiały jaieś być. Mam nadzieje ze po porodach nadal bedziemy w tym składzie wspierac sie nawzajem bo jestescie niezastapione :serce:

Heheszki takie z tymi zakupami mam bo udało mi się być silną i nie kupić wszystkich zarąbistych rzeczy, które tu się przewijały

Ale cholera, przepadłam za tą MARTINA GEBHARDT !! zużyłam wszystkie próbki i cholerka tęskni mi się za tym kremem :O za zapachem, konsystencją i tym jaka moja buzia była

A co do naszego wątku to nie wiem jaki klimat jest na innych wątkach bo w sumie tylko styczniówki mocno poczytywałam, ale tu jest fantastycznie śmichowe tematy, poważne tematy, zboczone tematy, jedzeniowe tematy, wzruszające tematy, ubraniowe tematy, kosmetyczne tematy, słodyczowe tematy, wychowawcze tematy, poradowe tematy, serialowe tematy, książkowe tematy, wycieczkowe tematy, alkoholowe tematy, opisy snów, zdrowotne tematy, ślubne tematy, DIY tematy, coś jeszcze?

REASUMUJĄC - ten wątek zastępuje wszystkie inne działy i nie mam potrzeby pisać na jakimkolwiek innym wątku

No dobra - może tylko nie ma tu klimatu i śmichów które można spotkać na intymnym ale tam nie wchodzę bo za dużo głupoty




AsiaPo
Ale to jak to tak, teraz dopiero dowiadujesz sie od mamci o jej porodach ? Ładny numer! Podobno dziecko bardzo zbliża nas do mamusiek naszych, więc ciąża też jakoś bardziej łączy


velika
Hihihihihh
Mój gra w jakieś samoloty na 1 wojnie, wiedźmina przeszedł, ale lubiłam patrzeć jak w niego gra.
Sama grałam w jakąś część, pewnie pierwsza.
Ale no rozśmieszyłaś mnie z tym, że się dziwi, że tu tyle siedzisz skoro gra
Mój jak czasem chce się mnie pozbyć bo np. męczę byśmy coś porobili a ten ewidentnie ma ochotę pograć to mówi do mnie:
"idź na wizaż może co? "
hihihi
Albo jak czegoś nie wiem odnośnie dzieci: "może zapytaj najpierw dziewczyn z forum, co?" "pytałaś dziewczyn?"
Także no myślę, że on po prostu przyzwyczaił się do tego faktu, że sobie tu piszę i stało się to "normą".

Napisane przez Martinixxx

Jeszcze piszę na wątku dzieciaczow listopadowych 2010, czyli już 6 lat, bo razem z ciążą

6 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!
Chcesz mi powiedzieć, że prawdopodobnie utknę na wizażu kolejne X lat?
W sumie dobrze spojrzeć prawdzie w oczy - i w ogóle uświadomić sobie prawdę
Bo do tej pory nie wiem, nie myślałam o tym czy kiedyś przestanę pisać tu w sumie jak dołączałam do wątku to myślałam, że on się kończy po tym jak wszystkie urodzą, w życiu mi do głowy by nie przyszło, że będziemy kontynuować pisanie.
Dopiero później zobaczyłam, że inne wątki pisują ze sobą dalej
A teraz już mam "świadomość", że też tak będę
Także Martinix ! Podziękować, żeś mnie tak uświadomiła hehhehe

kopycoi
O proszę ! To Cię wycieczka ominęła ale co tu przyrównywać - delegacja do USA czy wyczekana ukochana dziecinka

[lucy111]

Uff nadrobilam wszystko, ale nie mam weny na opisywanie. Mam jakis senny dzień dziś, mimo że spałam w dzień już mi się oczy kleja. Jutro wszystko na spokojnie ogarnę ☺

[Agnessssa]

Dziewczyny ja się już zalewam łzami Nie wiem co robić. Mąż wczoraj zadzwonił do mojego prowadzącego i nagadal mu co uważał. Ze mną dalej nic nie robią. Ja się już morduje wzdecia potworne i bóle krzyża chodze już po ścianach. Sprawdzają tylko tetno czy jest i tyle. Dzisiaj mój Szanowny prowadzący doktorek przyszedł do mnie z morda ze męża nastawiam ze ja chce wcześniej urodzić i w ogóle. Ze to on jest lekarzem i to on podejmuję decyzję, że się cały czas dopytuje kiedy coś będą robić. Ze wg niego ciaza jest nie zagrożona i mogę sobie czekać Ja już zdycham... brzuch mi w ogóle nie rośnie, na wadze spadłam przez tydzień 2 kg, nic prawie nie jem bo albo mam być na czczo w razie czego albo po prostu mam brzuch jak balon z niczego. Dziennie może zje z 500-600kcal i tyle. To po co mnie trzymają w tym szpitalu? Jeżeli wg niego jest ok Nawet on mnie nie zbadal nic...
Jestem w totalnej rozsypce, zaufalam mu, powiezylam swoje dziecko, a to jego zachowanie jest karygodne. Dziewczyny miesiąc temu wazylam 72kg było 12kg na plusie... teraz ważne 69kg i chudne na potęgę, dziecko bardzo mało przybiera na wadze bo ok 100g na tydzień co jest bardzo mało... nie wiem co już robić... nie chce się wypisywać na swoje zadanie bo się po prostu boję. Modlę się o każdy dzień aby maly się ruszam tak się boję ze będzie coś nie tak.

W ogóle lekarzy nic nie obchodzi. Były 3akcje że coś się działo, ale wszystko ustępuje. Wyglądam jakbym była w 4 miesiącu ciąży a nie w 9, chodze jak cień. Proszę już o kroplowke żeby chociaż się mawodnic to jak kamieniem o ścianę. Leżę już 8 dob.

[Polinezyjka]

Agnessssa

A jakie masz opcje?
Tak chłodno kalkulując?

Ja widzę trzy:
1. wypisujesz się na własne żądanie i OD RAZU jedziesz do innego szpitala. Tam tłumaczysz jaką masz sytuację - może jest gdzieś niedaleko Ciebie szpital, który zna tu któraś z dziewczyn i poleca?

2. zostajesz:
2.a) próbujesz ugłaskać ordynatora, mężu chyli głowę, dajecie w łapę - próbujecie wszystkich możliwych środków by się wami bardziej zainteresowano.
2.b) nie mam zielonego pojęcia jakie masz jeszcze opcje zostając. może Ty jakieś dostrzegasz?

I co to za - boję się ! Poczuj w sobie siłę do walki o to by wszystko było jak najlepiej dla Twojego maleństwa! Powinnaś być w takim miejscu gdzie czujesz się pewnie, czujesz się bezpiecznie pod opieką personelu.
Skoro tak nie jest - to Twój strach będzie się tylko potęgował.

I obstawiam, że WSZYSTKIE dziewczyny napiszą Ci : uciekaj z tego szpitala i jedź do innego.

PO za tym - teraz po zachowaniu męża jesteś już "spalona" bo mają już o Tobie opinie. oczywiście obstawiam, że w razie czego zajmą się wami bo na pewno traktują swoją pracę poważnie, ale na miłe traktowanie i wsparcie to chyba nie masz już co tam liczyć.

I broń boże nie oceniam tu czy Twój maż zrobił dobrze czy źle, raczej chodzi mi o konsekwencje jakie widzę po jego zachowaniu w stosunku do Twojego lekarza.

[lulka19]

WYPINANIE
Własnie miałam się pytac... czy wasze dzieciaczki też się tak wypinają? ja jak siedzę to mam wielkie jajo raz z prawej, a raz z lewej, i tak ciągle... Albo się wierci, ale to normalne.

[patryska0804]

Czkawka
Mój też zawsze normalnie czka ale dzisiaj pierwszy raz się zdarzyło ze tak szybko aż się przestraszylam. .
Iwoncia nie wiem nie byłam w szpitalu. .tzn byłam jak miałam wyrostek wycinany ale to już 13 lat temu. . A teraz daleko i bez męża i psa. .
Lulka wywolalas ja też tam czasami mam
Kropcia mi powiedział ze nawet tydz będę leżeć jak nic się nie będzie działo + do tego poród. .
Agnessssa kurde powiem Ci ze nie wiem co mam Ci doradzić... może spróbuj jeszcze zmienić lekarza.. albo po prostu idź na konsultacje do innego. .

[lulka19]

Napisane przez Agnessssa

Dziewczyny ja się już zalewam łzami Nie wiem co robić. Mąż wczoraj zadzwonił do mojego prowadzącego i nagadal mu co uważał. Ze mną dalej nic nie robią. Ja się już morduje wzdecia potworne i bóle krzyża chodze już po ścianach. Sprawdzają tylko tetno czy jest i tyle. Dzisiaj mój Szanowny prowadzący doktorek przyszedł do mnie z morda ze męża nastawiam ze ja chce wcześniej urodzić i w ogóle. Ze to on jest lekarzem i to on podejmuję decyzję, że się cały czas dopytuje kiedy coś będą robić. Ze wg niego ciaza jest nie zagrożona i mogę sobie czekać Ja już zdycham... brzuch mi w ogóle nie rośnie, na wadze spadłam przez tydzień 2 kg, nic prawie nie jem bo albo mam być na czczo w razie czego albo po prostu mam brzuch jak balon z niczego. Dziennie może zje z 500-600kcal i tyle. To po co mnie trzymają w tym szpitalu? Jeżeli wg niego jest ok Nawet on mnie nie zbadal nic...
Jestem w totalnej rozsypce, zaufalam mu, powiezylam swoje dziecko, a to jego zachowanie jest karygodne. Dziewczyny miesiąc temu wazylam 72kg było 12kg na plusie... teraz ważne 69kg i chudne na potęgę, dziecko bardzo mało przybiera na wadze bo ok 100g na tydzień co jest bardzo mało... nie wiem co już robić... nie chce się wypisywać na swoje zadanie bo się po prostu boję. Modlę się o każdy dzień aby maly się ruszam tak się boję ze będzie coś nie tak.

W ogóle lekarzy nic nie obchodzi. Były 3akcje że coś się działo, ale wszystko ustępuje. Wyglądam jakbym była w 4 miesiącu ciąży a nie w 9, chodze jak cień. Proszę już o kroplowke żeby chociaż się mawodnic to jak kamieniem o ścianę. Leżę już 8 dob.

Nie mam pojęcia co powiedzieć, bo to niby lekarz i powinien wiedzieć co ma robić. Jeśli uważa, że dziecko ma siedzieć w brzuchu, to chyba tak ma być. Wcale tak mało nie przybiera też. Drugą sprawą są te Twoje dolegliwości, nie wiem skąd one się biorą...
Ja tez dziś miałam duże wzdęcie, ale zaraz po tabletce mnie puściło.


Patryśka dobry ten Twój lekarz. Masz leżec nawet jak nic Ci nie będzie :P ja idę za tydzień na odział, ale mnie wypuszcza jeśli będzie taka mozliwość, a jak nie to CC

[patulinka94]

Napisane przez Polinezyjka

patulinka
KRĄŻEK-PORÓD
Idź za swoją intuicją Kochana!
Do tej pory pięknie wyczuwałaś co zrobić, to czemu teraz miałoby być inaczej? Słuchaj siebie, swojego ciała i swoich odczuć. Wiem, że mama na pewno chce dal Ciebie i wnusi jak najlepiej, ale to odczucia mamy, która nie jest w TEJ konkretnej sytuacji.

czy wasz facet kiedykolwiek pierwsze co zrobił to poszedł zapytać o pomoc sprzedawce?
Mój nigdy ! Zawsze chodzi, szuka, chodzi, szuka, a ja wlekę się za nim i mówię: może zapytaj tam Pana w zielonym? Na pewno wie gdzie to znaleźć
Dopiero w ten piątek jak byliśmy. to poszedł zapytać znacznie szybciej mówiąc, że to przeze mnie bo jakbym nie była w tak zaawansowanej ciąży i nie stękała tak to by jeszcze szukał

Polinezyjka dziękuję Ci kochana za ten tekst.
Masz rację, intuicja mnie nie zawiodła i muszę ufać przede wszystkim swojemu lekarzowi i sobie ☺



Agnessa ja już Ci pisałam kiedyś. Myślę tak samo jak Poli.
Wypisałabym się z tego szpitala i pojechała do innego. Jakoś nie rozumiem pojąć ich postawy!
Przecież to normalne że chcesz wiedzieć co z tobą i twoim dzieckiem.

Napisane przez lulka19

WYPINANIE
Własnie miałam się pytac... czy wasze dzieciaczki też się tak wypinają? ja jak siedzę to mam wielkie jajo raz z prawej, a raz z lewej, i tak ciągle... Albo się wierci, ale to normalne.

Dokładnie mam tak samo. I to bardzo często ☺

[Agnessssa]

Tamten tydzień był koszmarny. Traktowali mnie jak psa. Jestem problenatyczna i dlatego bo ciaza nie przebiega idealnie tylko aa problemy i o to chodzi bo przecież muszą wyjść z gabinetu i przyjść parę kroków do mnie i to ich meczy. No muszą się specjalnie wysilic. Mój kochany doktor do poki kasę brał to był miły, grzeczny zawsze ok. Teraz kasy nie dostał i wychodzi jaki jest.Zresztą dziewczyny widzą co się dzieje i jego zachwanie. Po prostu czeka na kasę i to nie mała a ja im nawet grosza nie dam, bo ich zasranym obowiązkiem jest opieka nad ciężarną i dzieckiem. Mąż urazil dumę Pana doktora ale ja mam go w :dupa: Wczoraj zresztą dodał ze nie jest z tego oddziału i nie musi zaglądać do mnie.Tu myślałam że wstane z tego łóżka i mu po prostu dam w twarz.
Ja będę po ścianach lazic aby dziecku nic się nie stało tylko.
Czekam do środy i jeżeli nic nie będą ze mną robić wypisuję się ze szpitala. Bo widzę jaki jest stosunek lekarzy do położnych które sa aniołami. To one się opiekują ciezarnymi i co chwilę przychodzą czy nic się nie dzieje i nadzoru ja. Lekarza na wizycie nawet dobrze nie zobaczysz bo wejdzie czuhecie się dobrze nic wam nie jest i do widzenia. Nawet słowa nie zdążysz powiedzieć.

[cloche]

Napisane przez Polinezyjka

Fajnie, że jednak sama będziesz z córeczką w pokoju
Floo Cię odwiedził czy takich maluszków nie wpuszczają do szpitala?

A w sumie to miłe ze strony gin, że tak dba o Ciebie!

Flo codziennie u mnie bywa jeszcze na sali porodowej w piątek parę godzin po porodzie przyszedł i obejrzał siostrę chciał też cyca
Ja od wczoraj mam nawał, ale póki co ogarniamy z młodą. Ona ma mega ssanie, ale teraz włączyło die jej też mega spanie... i chciała mnie zostawić z tymi balonami. .. ale no. Cycujemy sie na raty, budzę ją przy odbijaniu i przewijaniu w międzyczasie, i powoli może ewentualne początki żółtaczki pogonimy. Młoda leży przy oknie i łapie pierwsze promyki słońca. Dzisiaj już lepiej wygląda, więc chyba efekty są. Jest przekochana i tak pięknie pachnie sobą zapach niemowlaka jest nieziemski! I jak się tak tulimy, to sobie myślę, że kurna chata będzie mnie jeszcze nie raz kusiło "zrobić" sobie takie maleństwo jeszcze raz dlatego staram się na maxa korzystać i nacieszyć tym maleństwem. One tak szybko rosną. ..

[kejka90]

Agnesssa ja juz dawno pisalam ze bym spierd. z tego szpitala. A lekarz, no jesli "nie jest z tego oddzialu" to nie ma obowiazku przychodzic i niestety taka jest prawda. Kasa zalatwia wszystko, teraz kwestia tego jak podejdziesz do sprawy.

Lulka moj mały chłop wypina sie tylko z lewej i wtedy ledwo oddycham ale dla mnie najgorze jest wkladane głowy i ramionek pod zebra...rycze bezglosnie wtedy

---------- Dopisano o 07:00 ---------- Poprzedni post napisano o 06:57 ----------

Cloche uwielbiam Twoje opisy, az brak mi slow na komentarz ucaluj Ninke i Flo oczywiscie️ i przeslij do Nas zapach noworodka i troche nawalu pokarmu tez mozesz

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:00 ----------

A tak w ogole! Dlaczego zadna nie rodzi!!!

[danika]

Laski kochane sorry ze tak tylko o sobie ale nawet czytać mi cieżko... ja chyba złapałam jakaś grypę łeb mi pęka, gorączka 38, wszystko mnie boli

Mogę coś zrobić poza leżeniem pod kołderka?

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

No i paracetamol lyknelam o 2 w nocy ale nie bardzo pomógł...

[kropcia007]

Napisane przez lulka19

WYPINANIE
Własnie miałam się pytac... czy wasze dzieciaczki też się tak wypinają? ja jak siedzę to mam wielkie jajo raz z prawej, a raz z lewej, i tak ciągle... Albo się wierci, ale to normalne.

Tak moja wypina sie zawsze z prawej strony mega to widać dodawałam juz kiedyś to foto ImageUploadedByWizaz Forum1459145147.960659.jpg

[kropcia007]

Kejka nie kracz bo obudził mnie ból brzucha silny i cały czas boli cos jak miesiączkowy ból tylko silniejszy.

[cloche]

Napisane przez Trisdom

Cloche- miałam właśnie pytac, kiedy będzicie miały U2. U mnie problem pokoju odpada, bo mam Zusatz na 1-Bett zdrówka i spokoju!

Ja myślałam o jedynce ale w sumie i tak jest miejsca dużo i wiedziałam, że jak tylko będzie coś wolne, to nas porozkładają po pokojach. A przynajmniej trochę śmiechu miałam z tej babki pisałam już, że ona wygląda jak Cindy aus Marzahn? jak boga kocham, dresik różowy identyko ubrała, tylko loczków nie ma
U2 będzie we wtorek rano. Czyli już jutro! nasz pediatra chodzi z wizytami domowymi w razie wu, ale dobrze mieć to już z głowy skoro i tak tu siedzimy. Aa... wczoraj próbowali zrobić test słuchu młodej. Będą kolejne podejścia, nie ma szans z jej miodkiem widać ona ma tak samo jak Flo. Z nim sie poddałam po chyba piątym razie...

[Iwoncia81]

Napisane przez patryska0804

Iwoncia nie wiem nie byłam w szpitalu. .tzn byłam jak miałam wyrostek wycinany ale to już 13 lat temu. . A teraz daleko i bez męża i psa. .

Aahaa
Spokojne, wszystko bedzie dobrze
Szpitali to chyba nikt nie lubi w szczególności jak trzeba zostawić bliskich
Ja tym razem też sie boje ale tylko rozstania ze starszym synkiem tym bardziej że nedzie to trwało tydzień
Fakt że mają blisko i będą odwiedzać codziennie ale ja z synkiem odkąd sie urodził jestem cały czas. No, zdarzyło sie ze go dziadkom zostawiłam ale max 6 godzin. Wzystkie damy rade bo musimy

lulka mój też sie wypina i brzuch ma wtedy dziwne kształty. Co sie dziwić jak tam już dzieciaczki mają mało miejsca a przeciągnąć sie po drzemce teź muszą

[tabaska25]

Witam sie w lany poniedziałek, od rana żadnej wody nie zalaly?😁

Mój się wypina z prawej strony tak boleśnie ze zebra są cale poobijane i tez sie robią takie góry ze hohoo

Cloche zazdraszczam ahhh..

Danika zdrowka Moze sok z malin, czosnek standardowo z mlekiem i miodem

Agnesssa skoro nic nie działają to moze trzeba stamtąd uciekać?

[kropcia007]

Cloche pytanie do Ciebie czy dzidziuś ruszał Ci sie pomiędzy skurczami??

[kopycio]

Poli
No jakbyś opisywała mojego tz z sytuacja z leroy oni chyba wszyscy jednakowi pod tym wzgledem

Lulka
Moj sie wypina takie gury robi na brzuch, z wczoraj dziewczyna szwagra była w szoku jaki mam zdeformowany brzuch

Agnessa
Popieram Poli. Na Twoim miejscu zmieniłabym szpital i lekarza. Na pewno nie odmówią Ci pomocy. Zabieraj dokumentacje i szukaj moze po znajomych, moze po necie, lekarza co ma dobre opinie. Nawet gdybys musiała isc prywatnie i zapłacić to sie nie wahaj. Chodzi o Twoje dziecko

Danika
Nasmaruj sie jakimś vickiem i lez pod kołdra. Gorące herbaty, czosnek i powinno troszke pomoc

Cała noc snil mi sie porod🤔 ale nie było strasznie
Musze cos na dzis wymyślec. Nie mamy planów, wiec moze skoczymy na starówkę i do jakiejś knajpy? tylko tz trzeba jeszcze przekonac
Dzien zapowiada sie cudnie!

[cloche]

Napisane przez Trisdom

Kupilam kolejne staniki do karmienia- rozszerzyła mi się klatka, jak poprzednio i z mojego 70d/ 70E żrobiło się aktualnie 75E, a przy nawale dobije pewnie spokojnie do f albo G, tak jak ostatnio.

Ja tak od niechcenia kupiłam niedawno stillbustier medela - jest wart swojej ceny i teraz go noszę właśnie, na ten rozmiar to raczej M brać jak ja - bardzo przyjemny do noszenia i mieści ładnie biust mogę też fajnie powietrzyć cyca, spać, karmić. .. nic nie drażni. A ja z tych co w stanikach mają ciężko złapać dech

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez kropcia007

Cloche pytanie do Ciebie czy dzidziuś ruszał Ci sie pomiędzy skurczami??

Tak. Może trochę inaczej niż zwykle, ale w sumie chyba normalnie... I ból jak na okres podejrzany. Jedź to sprawdzić.

[kropcia007]

Napisane przez cloche

Ja tak od niechcenia kupiłam niedawno stillbustier medela - jest wart swojej ceny i teraz go noszę właśnie, na ten rozmiar to raczej M brać jak ja - bardzo przyjemny do noszenia i mieści ładnie biust mogę też fajnie powietrzyć cyca, spać, karmić. .. nic nie drażni. A ja z tych co w stanikach mają ciężko złapać dech

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------


Tak. Może trochę inaczej niż zwykle, ale w sumie chyba normalnie... I ból jak na okres podejrzany. Jedź to sprawdzić.

Idę kąpiel wziąć bo sa jakies skurcze i biegunka