Jak podkreślić jasną cerę? część VII

[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez Ingran

Fajnie, że wprowadziłam Cię w tak świetny nastrój

Poważnie, mam długie proste włosy, nie wiem co fryzjer miałby przy nich robić... końcówki obcinam sobie sama, farbuję sama, z drobną pomocą mamy. Kiedyś byłam u fryzjera, żeby zrobił mi pazurki - jakoś w gimnazjum. Beznadziejnie wyszło. Ostatnimi laty jak do ślubu szłam, miałam fryz układany... Next time będzie gdzieś za 8-10 lat pewnie

Napisane przez fiasco

ja nigdy nie byłam u kosmetyczki (trądzik wolę leczyć u dermatologa)

Mnie akurat dermatolog wysłał do kosmetyczki, poważnie. Stwierdził wtedy, że nie ma sensu przepisywać poważnych i mocnych maści, wystarczy oczyszczanie Młoda i goopia byłam.

Napisane przez enn_

Doszedł do mnie True Match W1. Dopiero za chwilę wypróbuję na twarzy, ale kolor jest chyba idealny, krycie chyba też. I jeszcze ta buteleczka taka ładna!
Przy czym nie mam wrażenia, że jest on szczególnie żółty i ciepły.

Pokażesz?
Ja na swój dopiero czekam...

[Sabriel_]

Napisane przez Wampierz

Niep, bo przecież każdy kolor moze występować w wersji chłodnej lub ciepłej Poza tym odcień skóry łączy w sobie kilka barw.

Jak dla mnie tego za dużo chyba będę musiała się umówić na wizytę z jakąs dobrą i mądrą wizażystką żeby powiedziala jaki typ urody i kolor skóry i takie tam

Napisane przez Ingran

ja uwielbiam chodzić do fryzjera, tyle, że zawsze się boję, że ciachnie mi więcej włosów, niż bym chciała... A na farbowanie u niego mnie najzwyczajniej nie stać:/ byłam ze dwa razy. Choć cena i tak jest zapewne o połowę niższa niż w stolicy np..

Ja też uwielbiam chodzic do fryzjera. Znalazlam miła panią, która mnie rozumie (co się rzadko zdarzało przy poprzednich) i nawet radzi co na moich włosach się sprawdzi a co nie. Nie boje się że za krótko mnie obetnie bo wolę krótsze niż dłuższe włosy. Jestem za drobna.

Napisane przez Ingran

Postaram sie zmienić styl pisania na mniej irytujący i mam nadzieję, że mi się uda bo nie chcę być linczowana za każdym razem. Btw na wizażu są wredniejsze ode mnie ale to nieważne. W moim fuj poście nie miałam na myśli WAS konkretnie. Każdy jest jaki jest i git. Przepraszam za arogancki ton, obiecuję poprawę i proszę o przebaczenie a tak z czystej ciekawości, jakie podkłady stosujecie aktualnie? może się zainspiruję:p

Ja to wiadomo, eksperymentuje z BareFaced Beauty . Tak swoją drogą nie mogę przyzwyczaic się że minerałki są sypkie. Gdyby nie to że są zdrowe dla cery odstawiłabym i poszukalabym czegos płynnego , ale po MF nie mam zaufania do płynnych...

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez enn_

Doszedł do mnie True Match W1. Dopiero za chwilę wypróbuję na twarzy, ale kolor jest chyba idealny, krycie chyba też. I jeszcze ta buteleczka taka ładna!
Przy czym nie mam wrażenia, że jest on szczególnie żółty i ciepły.

Jeśli możesz to pokaż

[iamsolucky]

u quench na blogu są zdjęcia
http://strefaprozniaka.blogspot.com/...n-zdjecia.html

[enn_]

Mogę zrobić za chwilę swatche porównawcze z HM 51, Photoready Ivory i MAP FLW1NB jeśli go znajdę.

[Sabriel_]

Jejciu Quench, ile jasnych podkladów . Gdybym ja chociaż miala pieniądze na przetestowanie niektórych . A ja miałam do czynienia dopiero z 3 płynnymi

[iamsolucky]

Napisane przez enn_

Mogę zrobić za chwilę swatche porównawcze z HM 51, Photoready Ivory i MAP FLW1NB jeśli go znajdę.

byłoby super im więcej swatchy tym lepiej

[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez iamsolucky

u quench na blogu są zdjęcia
http://strefaprozniaka.blogspot.com/...n-zdjecia.html

Wiem, ale chcę więcej

[Ingran]

Gdybym ja mogła wrzucać foty do neta, a niech to
nefty to dobrze ci, ja ma długie ale kręcone:/ wieczne siano i susz

[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez Ingran

Gdybym ja mogła wrzucać foty do neta, a niech to
nefty to dobrze ci, ja ma długie ale kręcone:/ wieczne siano i susz

Się zamień.
Ostatnio chciałam sobie pokręcić... pianka, lakier, wałki... a one nadal jak druty... Normalnie po odwinięciu z wałków czy z lokówki same się rozprostowywały Zwątpiłam

[lucciola]

Napisane przez iamsolucky

róże też są ciepłe każda barwa ma swój ciepły i chłodny odpowiednik. Żółty ciepły to ten z tonem czerwonym-takie ciepły słoneczny, zimna żółć ma ton niebieskawy/zielonkawy jest to zimna żółć cytrynowa.

Teraz to już zgłupiałam. Ale chyba jednak to ten ciepły żółty.

Napisane przez tujestem

Może i fajna sprawa takie pigułki bo bardzo wygodne. Nawet się kiedyś nad tym nie raz zastanawiałam ale... no właśnie ale.. skutecznie rozmowa z ginem a potem wykłady na zajęciach mi to z głowy wybiły. Stwierdziłam, że dla wygody i ładnej cery nie chcę aż tak ryzykować. Oczywiście nie oceniam innych - każda z nas ma swoje zdanie i w pełni to rozumiem
A okresowe wypryski kiedyś może same miną

Ja kiedyś brałam ale cera mi się nie poprawiła (zresztą to nie był powód brania ) a do tego miałam różne jazdy (mdłości, zmienne nastroje). W końcu dobrałam prawie idealne pigułki, prawie , bo libido po nich miałam tak niskie, że właściwie nie były potrzebne. Mam świadomość jak bardzo rozregulowują one całą gospodarkę hormonalną organizmu więc w końcu odstawiłam to świństwo. Rozumiem jednak, że strach przed ciążą może być silniejszy niż obawy, że mogą się przytrafić jakieś poważniejsze "skutki uboczne".

Napisane przez Wampierz

Niep, bo przecież każdy kolor moze występować w wersji chłodnej lub ciepłej Poza tym odcień skóry łączy w sobie kilka barw.

No włąśnie, dlatego mi strasznie trudno to określić, ale jak napisałam wyżej chyba to jest jednak ciepła żółć.



Hmm.... w takim razie jaki kolor włosów pasuje do jasnej skóry z ciepłymi żółtymi podtonami?

[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez lucciola

Hmm.... w takim razie jaki kolor włosów pasuje do jasnej skóry z ciepłymi żółtymi podtonami?

Ja patrzę czy ma złote refleksy - bo też zawsze ciężko mi ocenić, farbowałam się ostatnio na rudo i strasznie się wkurzyłam jak mi raz wyszła czerwień, ale z taką siną poświatą dosłownie. Na szczęście kolor się sprał i wylazły na wierzch moje naturalne refleksy.

Ja jestem zakochana właśnie w rudych i bladych, ale ładnie też kontrastuje jasna cera z ciemnymi włosami.

Możesz przebierać w miodowych odcieniach blondu, miedzianych rudościach, ciepłych czerwieniach, złotych brązach, kasztanach... Zależy też jaką masz oprawę oczu, czy chcesz ją przyciemniać...

[Ingran]

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3604515 4]Się zamień.
Ostatnio chciałam sobie pokręcić... pianka, lakier, wałki... a one nadal jak druty... Normalnie po odwinięciu z wałków czy z lokówki same się rozprostowywały Zwątpiłam [/QUOTE]
A moje po prostowaniu się kręcą rozważałam nawet zrobienie sobie trwałej na proste... Tylko nie wiem, ile to kosztuje.

[enn_]

Pierwsze wrażenia - nie utlenia się na mnie, przy czym odcień jest trochę średni - dla mnie jakby za różowy. Nie wiem, może mam coś z oczami, bo to w końcu Warm, ale dla mnie on jest dość chłodno różowawy... Cóż, MAP jest tonalnie najlepszy, bo jest jakby zielonkawy, a ja mam skórę chłodną, żółto-zieloną właśnie.
Dobrze wygląda w zestawie z korektorem Nico Baggio i pidrem TBS All in one face base. Na początku myślałam, że podkreśli mi wszystkie włoski i skórki na twarzy, ale po chwili się wtopił i wygląda nieźle.
Za taką cenę? Rewelacja.

Nie mogłam znaleźć podkładu Photoready, więc nie zeswatchowałam go, ale wrzucałam porównanie jego i MAPu do wątku podkładowego gdyby ktoś chciał.

1 - Bourjois HM 51
2 - MAP FLW1NB
3 - L'Oreal TM W1 amerykański
4. Korektor Nico Baggio LC1

Przy czym nie zauważyłam żadnego utleniania się korektora gdy nałożę go pod oczy, a na dłoni ściemniał mi znacznie.

[Sabriel_]

enn dziękuję . Ładny ma kolorek, a dlugo się utrzymuje i kryje?

[enn_]

Napisane przez Sabriel_

enn dziękuję . Ładny ma kolorek, a dlugo się utrzymuje i kryje?

Dopiero go nałożyłam na twarz, więc nie wiem ile się utrzymuje. Krycie jest moim zdaniem lekkie do średniego.

[lucciola]

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3604530 6]Ja patrzę czy ma złote refleksy - bo też zawsze ciężko mi ocenić, farbowałam się ostatnio na rudo i strasznie się wkurzyłam jak mi raz wyszła czerwień, ale z taką siną poświatą dosłownie. Na szczęście kolor się sprał i wylazły na wierzch moje naturalne refleksy.

Ja jestem zakochana właśnie w rudych i bladych, ale ładnie też kontrastuje jasna cera z ciemnymi włosami.

Możesz przebierać w miodowych odcieniach blondu, miedzianych rudościach, ciepłych czerwieniach, złotych brązach, kasztanach... Zależy też jaką masz oprawę oczu, czy chcesz ją przyciemniać...[/QUOTE]
Właśnie ciemne włosy już miałam i nie chcę więcej, z kolei jasny blond (w którym dobrze się czuję) wyszusza włosy i je niszczy. Chciałam więc coś mniej inwazyjnego ale jasnego.
A oprawę oczu mam ciemną.

[Ingran]

Napisane przez enn_

Pierwsze wrażenia - nie utlenia się na mnie, przy czym odcień jest trochę średni - dla mnie jakby za różowy. Nie wiem, może mam coś z oczami, bo to w końcu Warm, ale dla mnie on jest dość chłodno różowawy... Cóż, MAP jest tonalnie najlepszy, bo jest jakby zielonkawy, a ja mam skórę chłodną, żółto-zieloną właśnie.
Dobrze wygląda w zestawie z korektorem Nico Baggio i pidrem TBS All in one face base. Na początku myślałam, że podkreśli mi wszystkie włoski i skórki na twarzy, ale po chwili się wtopił i wygląda nieźle.
Za taką cenę? Rewelacja.

Nie mogłam znaleźć podkładu Photoready, więc nie zeswatchowałam go, ale wrzucałam porównanie jego i MAPu do wątku podkładowego gdyby ktoś chciał.

1 - Bourjois HM 51
2 - MAP FLW1NB
3 - L'Oreal TM W1 amerykański
4. Korektor Nico Baggio LC1

Przy czym nie zauważyłam żadnego utleniania się korektora gdy nałożę go pod oczy, a na dłoni ściemniał mi znacznie.

Najs u mnie TM przy MAPie też wyglądał różowato co mnie zdziwiło bo wkońcu ma być warm...

[19agusia91]

Ja długo opierałam się pigułkom, ale okresy raz co 20 dni, a raz co 46 plus mega boleści, omdlenia, biegunki mnie w końcu do tego przekonały.. Póki co jestem na 4 opakowaniu, cera i plecy się poprawiły, podczas krwawienia odstawienie brzuch nadal boli, ale nie jestem już przykuta do łóżka.. Nie wiem, jak długo będę je brała, póki co nie wyobrażam sobie powrotu do normalnych miesiączek..

Do fryzjera chodze co dwa tygodnie podcinać grzywkę, ale ostatnio mi tak obcięła, że myślałam,że wyjdę z siebie ze złości teraz planuję zakup nożyczek i chciałabym robić to sama. Końcówki przycinam dwa razy do roku, mam bardzo proste włosy i robię to sama krzywo zreszta, jak raz fryzjerka mi je obcięla to miałam około 1cm różnicy pomiędzy końcami, takie ząbki

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Fajny ten l'oreal, szkoda, ze testuch. A ma w składzie glicerynę, parafinę, albo triglicerydy?

[fiasco]

Napisane przez iamsolucky

ja miałam podobną sytuację kiedyś w aptece, chciałam jakiś mniej znany suplement, a pani uparcie wmawiała mi że- nawet nie że tego nie mają ale że taki "lek" nie istnieje w końcu za jej plecami ujrzałam to na półce nietęgą miała minę gdy spytałam pokazując palcem "a to za panią to co to jest?" albo panie w drogerii gdzie wcześniej kupiłam coś ciężko dostępnego polskiej firmy, przychodze drugi raz a ta sama pani wmawia mi że czegoś takiego nie ma i nigdy nie było a ja sobie wymyśliłam- co pół roku wcześniej u niej kupowałam trzeba chyba paragony jako dowód zbrodni zachowywać

kurcze, to obie apteki do których zwykle chodzę są git w takim razie Może i nie są jakoś specjalnie dobrze zaopatrzone, ale babeczki zawsze odpowiadają na moje pytania, doradzą co można stosować z czym, a jak nie są pewne czy mają dany lek czy cokolwiek na stanie (albo myślą że nie ma) to i tak sprawdzają w komputerze
Jak dla mnie żenujące jest to że osoba która sprzedaje - czy to w drogerii, aptece czy jakimkolwiek sklepie - nie jest zorientowana w tym, co sprzedaje, a już najgorzej jak twierdzi, że takie coś nie istnieje Przecież szkodzi w ten sposób sobie i sklepowi, zmniejszając zyski jak i tracąc potencjalnych klientów.

[ForbiddenFruit]

Dziewczyny macie może porównanie kolorystyczne ocicat i tinkerbell?? I używałyście różnych formuł pixie? Bo tak się zastanawiam co zamówić.. Próbowałam lumiere i formuły mi się spodobały, ale koloru dla mnie nie mają. Najbliżej chyba jest fair golden ale to i tak nie to. Jednak oliwki są dla mnie najlepsze. Tinkerbell kolorystycznie jest super, ale za to formuła nie pasuje.. No i nie wiem. Próbować innych formuł pixie, czy zamawiać próbki ocicat? Czy może kojarzycie jakieś inne oliwkowe minerałki?

[tujestem]

Napisane przez fiasco

kurcze, to obie apteki do których zwykle chodzę są git w takim razie Może i nie są jakoś specjalnie dobrze zaopatrzone, ale babeczki zawsze odpowiadają na moje pytania, doradzą co można stosować z czym, a jak nie są pewne czy mają dany lek czy cokolwiek na stanie (albo myślą że nie ma) to i tak sprawdzają w komputerze
Jak dla mnie żenujące jest to że osoba która sprzedaje - czy to w drogerii, aptece czy jakimkolwiek sklepie - nie jest zorientowana w tym, co sprzedaje, a już najgorzej jak twierdzi, że takie coś nie istnieje Przecież szkodzi w ten sposób sobie i sklepowi, zmniejszając zyski jak i tracąc potencjalnych klientów.

Ja mam takie babeczki (i faceta ) w aptece, że cokolwiek bym sobie nie wymyśliła to ściągają to z drugiego końca miasta specjalnie jedna sztukę dla mnie i co więcej - mam to zawsze tego samego dnia
Są wręcz kochani
I tak samo jak wiedzą, że coś jest tańsze a równie dobre to polecają

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Tak mówicie i mówicie o tych minerałach, że aż się zapytam - w jakiej cenie można kupić już coś przyzwoitego i co to by było?
Kolor wiecie jaki mam a dodam od siebie, że mega wrażliwcem nie jestem i czasem lubi mnie pozapychać..

Im dłużej siedzę na wizażu tym więcej mam zachcianek i tym więcej rzeczy chciałabym spróbować

[19agusia91]

Jak miałam praktyki w patece to przerażały mnie babki, które przychodziły "po coś na przebarwienia" a jak zaczynałam mówić o kremie z filtrem, że przy kremach z kwasami nie wolno się opalać, rezygnacji z solarium to mialy minę "a, taka młoda to i głupia", w rezultacie mówiły jaki krem chcą, wierząc ze cos im to wielce pomoże

[Wampierz]

Napisane przez lucciola

Ja kiedyś brałam ale cera mi się nie poprawiła (zresztą to nie był powód brania ) a do tego miałam różne jazdy (mdłości, zmienne nastroje). W końcu dobrałam prawie idealne pigułki, prawie , bo libido po nich miałam tak niskie, że właściwie nie były potrzebne. Mam świadomość jak bardzo rozregulowują one całą gospodarkę hormonalną organizmu więc w końcu odstawiłam to świństwo. Rozumiem jednak, że strach przed ciążą może być silniejszy niż obawy, że mogą się przytrafić jakieś poważniejsze "skutki uboczne".


Hmm.... w takim razie jaki kolor włosów pasuje do jasnej skóry z ciepłymi żółtymi podtonami?

He, znam ten sposób działania pigułek z autopsji...


Trudno powiedzieć tak po opisie, zwykle osoby z ciepłą karnacją wyglądają lepiej w ciepłych odcieniach a z chłodną w chłodnych ale są liczne wyjątki od tej reguły. Poza tym jeszcze jest kwestia oprawy oczu, rysów twarzy...

[fiasco]

Napisane przez tujestem

I tak samo jak wiedzą, że coś jest tańsze a równie dobre to polecają

o, to u mnie też to jest takie miłe, w porównaniu do tego jak ekspedientki w sklepach zawsze próbują opchnąć drogie produkty renomowanych marek.

[Wampierz]

Napisane przez iamsolucky

ja miałam podobną sytuację kiedyś w aptece, chciałam jakiś mniej znany suplement, a pani uparcie wmawiała mi że- nawet nie że tego nie mają ale że taki "lek" nie istnieje w końcu za jej plecami ujrzałam to na półce nietęgą miała minę gdy spytałam pokazując palcem "a to za panią to co to jest?" albo panie w drogerii gdzie wcześniej kupiłam coś ciężko dostępnego polskiej firmy, przychodze drugi raz a ta sama pani wmawia mi że czegoś takiego nie ma i nigdy nie było a ja sobie wymyśliłam- co pół roku wcześniej u niej kupowałam trzeba chyba paragony jako dowód zbrodni zachowywać

również nigdy nie byłam u kosmetyczki, u manikiurzystki, fryzjer ze dwa razy w życiu jak byłam mała(nienawidzę jak ktoś robi mi coś przy włosach), a wizażystka dwa razy, raz z kumpelą drugi raz po paru latach na kursie

Tja, to jest standard, czasem chcę coś w sklepie, który znam od paru lat i wielkie oczy "Na pewno NIGDY niczego takiego nie mieliśmy" - chyba to ciebie, dziewczyno/chłopaku tu nie było. Pracuje od roku, dwóch i wie lepiej.

[Ingran]

Ja się właśnie podnieciłam bo się dowiedziałam, że Sephora jest w Białymstoku

Co do minerałów, nie mam pojęcia, w który odcień mam celować wszystkie moje próbki są na mnie jakieś różowe

[Wampierz]

Napisane przez fiasco

tego duo (nr P115) jest sporo zdjęć i recenzji w internecie ma kolor kawy z mlekiem i bardzo delikatne złotawe drobinki. U mnie się nie nadaje do konturowania (jakiego konturowania nie mam co konturować ale czasem podkreślam kości policzkowe), bo jednak dla mnie odcień trochę za ciepły no i nie matowy. Tylko ze ja potrzebuję czegoś co imituje cień - takiego szarawego, Flormar jest zbyt ludzki na moje potrzeby

oliwka jest żółtym podtonem a zalicza się do chłodnych Czyli ta ziemista, oliwkowa żółć jest chłodna, pozostałe, bardziej żywe, już ciepłe.
No i różowy odcień też może być ciepły - jak wpada w brzoskwinię. Btw., ten różowy odcień skóry i tak wynika z płytkiego unaczynienia, więc brzoskwiniowy odcień skóry to nic innego jak ciepły żółty odcień skóry + prześwitujące spod skóry naczynka


mam podobne spostrzeżenie Ze naprawdę wiele kobiet ma te ziemiste, oliwkowe lub neutralne tony w skórze, czy to jest skóra jaśniejsza czy ciemniejsza. Nawet te dziewczyny które, wydawałoby się, że mają cerę różową, w miejscach gdzie skóra jest grubsza niż na twarzy (szyja, brzuch) jest ten bardziej ziemisty ton. Już kiedyś narzekałam na tym wątku o paskudnej polskiej kolorówce Gdzie nie dość, że jest bardzo ubogi wybór jasnych odcieni, to te ciemniejsze zwykle wpadają w pomarańcz albo brzoskwinię - a jak taka osoba nałoży podkład nawet w odpowiedniej jasności, ale w fatalnej tonacji, to i tak wygląda jakby miała na sobie coś za ciemnego albo za jasnego.

ja nigdy nie byłam u kosmetyczki (trądzik wolę leczyć u dermatologa), u manikiurzystki (praktycznie nie maluję paznokci), z wizażystką miałam styczność jedynie na kursie wizażu (nie dałabym się jej pomalować, sama chyba zrobiłabym to lepiej), u fryzjera byłam raz w życiu, jak dostałam bon na darmowe strzyżenie Tak to obcinała mnie kiedyś mama, potem sama siebie i byłam mega zadowolona (obecnie próbuje trochę zapuścić)

Co do bronzerów to mam taki staaary ale jary róż do policzków Clinique, jest zupełnie zimnobeżowy, matowy. Idealny do konturowania. Konturuję rzadko i oszczędnie, więc jest bardzo wydajny.

No, jak się miesza farby to do odcienia cielistego bierze się biały, trochę różu i brązu i/lub żółci.

Ogólnie mam wrażenie, że kolory składowe karnacji to:
-biały (z wyjątkiem osób ciemnoskórych), to kolor samej jasnej skóry, która jest przejrzystawa i biaława
-ciepła melanina, daje żółte i inne ciepłe tony
-zimna melanina, daje beżowe i inne chłodne tony
-różowy/czerwony - krew prześwitująca przez skórę
-niebieski - kolor żyłek.

Zielone odcienie to albo niebieskie żyłki + żółty barwnik albo jakieś połączenie barwników ciepłych i zimnych.

Niech mnie ktoś poprawi, jak wie coś na ten temat.

Ja nie chodze nigdzie, w sumie jakbym miała pełno kasy to może i bym się gdzieś wybrała, żeby oszczedzić sobie zachodu ale raczej na zabiegi na ciało. Przede wszystkim do różnyc hspecjalistów brakuje mi zaufania, w nastepnym stopniu - pieniędzy.

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez quench

Europejski true match ma drobinki. Tylko bardzo dyskretne. Nie blinkuje jak revlon photoready, ale drobinki ma. Są widoczne w ostrym świetle - słońcu, flashu aparatu, świetle halogenów.

No prosze, w ogóle nie zauważyłam. Myślałam że jest taki "dewy", ale więszość silikonowych podkładów jest taka.

Teraz, jak jestem trochę opalona, to N1 pasuje mi idealnie, poza latem jest lekko za ciemny.


A w ogóle latami używałam podkładów mieszanych z białą bazą, wg mnie to świetny sposób na idealny odcień, tylko jest to dodatkowy wysiłek, żeby sobie codziennie mieszać na łapie. Kiedyś było trudno kupić białą bazę, ale teraz jest Inglot.

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3603722 1]
A prawda jest taka, że ja się sobie teraz wydaję mega ciemna (2 tygodniowy urlop na łonie natury plus wypady za miasto w każdy prawie weekend), czuję się jak murzynka, a jak stanę obok szwagierki (miłośniczka smażenia) to wyglądam jak córka młynarza i znowu postrzegam się jak bladziocha

72 to rose clair, pewnie to on był [/QUOTE]
Albo 71. Kupiłam najjaśniejszy chyba i faktycznie był jaśniejszy niż najjaśniejsze odcienie z niektórych innych burżuji, np Healthy Mixa, tylko minimalnie różowawy właśnie. I chyba był jaśniejszy od N1, ale N1 miał lepszą barwę.

W ogóle w UK jest więszy wybór kolorów jasnych podkłądów, np. z Dream Matte Mousse Maybelline. Ja mam resztkę 008 light beige, jest troszkęza ciemny, czasem go używam do poprawek albo jak mi sięspieszy, jest też dość dobry do torebki. A były jasniejsze odcienie, tylko własnie różowawe.


Aha, sobie przypomniałam, jeszcze miałam burżuja w pędzelku nr 31 beige clair, kompletna katastrofa, robi się u mnie na twarzy pomarańczowy
Jakosniestety włąśnie bardziej kryjące i matujące podkłady najgorzej wyglądająna tłustej skórze.

Wicie co było dobre? taki podkłąd "żelowy" Maybelline, był boski - chyba pure matte czy coś takeigo, był świetny. I bardzo tani. Oczywiście przestali go robić.

[tujestem]

Napisane przez 19agusia91

Jak miałam praktyki to przerażały mnie babki, które przychodziły "po coś na przebarwienia" a jak zaczynałam mówić o kremie z filtrem, że przy kremach z kwasami nie wolno się opalać, rezygnacji z solarium to mialy minę "a, taka młoda to i głupia", w rezultacie mówiły jaki krem chcą, wierząc ze cos im to wielce pomoże

Jesteś na farmacji?

[fiasco]

Napisane przez Wampierz

Aha, sobie przypomniałam, jeszcze miałam burżuja w pędzelku nr 31 beige clair, kompletna katastrofa, robi się u mnie na twarzy pomarańczowy
Jakos niestety właśnie bardziej kryjące i matujące podkłady najgorzej wyglądająna tłustej skórze.

też miałam ten w pędzlu, z tym ze nigdy nie mialam pełnowymiarowego opakowania, zawsze kupowałam testery na allegro U mnie nie ciemniał, kolor miał w miarę sensowny jak się trochę opaliłam, taki jasny beż Nawet jak byłam nieopalona to mi uchodził. W ogóle można powiedzieć, ze w miarę mi odpowiadał. ale chyba z 2-3 lata już go nie produkują

[lucciola]

Napisane przez Wampierz

He, znam ten sposób działania pigułek z autopsji...


Trudno powiedzieć tak po opisie, zwykle osoby z ciepłą karnacją wyglądają lepiej w ciepłych odcieniach a z chłodną w chłodnych ale są liczne wyjątki od tej reguły. Poza tym jeszcze jest kwestia oprawy oczu, rysów twarzy...

To, widzę łatwo nie będzie
Ale teraz chyba też mam ciepły odcień. Jak tak czytam o tych odcieniach to mam wrażenie, że daltonistką jestem. Bardzo trudno mi to rozróżnić.