Ultimatum rodziców - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-02-27, 20:27   #1
enchanteone
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 36
Unhappy

Ultimatum rodziców


Witam moje Wizażanki
Z moim chłopakiem jestem od 9 miesięcy, ja mam praktycznie niedługo 20 lat .. mieszkamy od siebie 150 km ale spotykaliśmy się regularnie do tej pory.. aż rodzice postawili mi ultimatum albo oni albo on .. nawet zabronili Nam się ze sobą spotykać, pod presją szantażu emocjonalnego - "jak się z nim spotkasz to możesz zapomnieć że masz matkę ".... ja teraz jestem na II semestrze studium , które trwa 4 semestry .. on w czerwcu będzie miał egzamin zawodowy jako kucharz, jestem na utrzymaniu rodziców, on też , rodzice karzą mi się uczyć a nie mieć chłopaka .. On zaproponował mi przeprowadzkę do niego, jego tata się zgodził, bo mnie polubił .. ja nie wiem co mam zrobić , jestem rozdarta , chlopak ma tylko mnie i swojego tatę i dlatego się podłamamł i chce zebym jasie wyniosla do niego.. nie wiem co robic
__________________
„Życie podobne jest do drogi pełnej zakrętów. Widzimy tylko odcinek do kolejnego zakrętu. Ale wiemy, że Bóg ogarnia wzrokiem całą drogę”


Anton Kuer
enchanteone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 20:30   #2
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Ultimatum rodziców

jest jakiś konkretny powód dla którego rodzice nie lubią Twojego chłopaka?
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 20:38   #3
alexandraa13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
Dot.: Ultimatum rodziców

rozmawiałaś z nimi o swoich planach, o tym związku (czy to coś poważnego choćby), co zamierzasz dalej robić, z czego żyć, gdzie mieszkać, czym się zajmować? Jestem w stanie zrozumieć rodziców, jeśli wygląda to tak, że jesteś na ich utrzymaniu, do nauki się nie garniesz, z powodu chłopaka jeszcze bardziej to zawalasz i w zasadzie w kwestii przyszłości robisz tylko to, co musisz bo Ci "każą".

Z tym kolesiem to coś na serio, jesteś go pewna w 100%, planujesz z nim przyszłość? Bo wiesz, jak na rodziców się wypniesz i pójdziesz do niego, nie daj Boże coś nie wyjdzie i co zrobisz? zostaniesz na lodzie, a bez wykształcenia, doświadczenia zawodowego, bez mieszkania, kasy, pracy i kogokolwiek bliskiego to Twoja przyszłość kolorowa nie będzie.

Możesz napisać skąd u rodziców taki stosunek do faceta? Czy jedynym argumentem jest, że powinnaś się uczyć?
alexandraa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 20:46   #4
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ultimatum rodziców

Cytat:
Napisane przez enchanteone Pokaż wiadomość
Witam moje Wizażanki
Z moim chłopakiem jestem od 9 miesięcy, ja mam praktycznie niedługo 20 lat .. mieszkamy od siebie 150 km ale spotykaliśmy się regularnie do tej pory.. aż rodzice postawili mi ultimatum albo oni albo on .. nawet zabronili Nam się ze sobą spotykać, pod presją szantażu emocjonalnego - "jak się z nim spotkasz to możesz zapomnieć że masz matkę ".... ja teraz jestem na II semestrze studium , które trwa 4 semestry .. on w czerwcu będzie miał egzamin zawodowy jako kucharz, jestem na utrzymaniu rodziców, on też , rodzice karzą mi się uczyć a nie mieć chłopaka .. On zaproponował mi przeprowadzkę do niego, jego tata się zgodził, bo mnie polubił .. ja nie wiem co mam zrobić , jestem rozdarta , chlopak ma tylko mnie i swojego tatę i dlatego się podłamamł i chce zebym jasie wyniosla do niego.. nie wiem co robic
Mają o nim złe zdanie z jakiegoś konkretnego powodu / powodów, czy tylko dlatego, że on nie studiuje lub mieszka 150 km od Ciebie? Jakie podali argumenty? Coś się złego działo w tym związku?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 20:54   #5
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Ultimatum rodziców

Przypuszczam, że znikąd się ten zakaz nie wziął.
Napisz szczerze, jaki mają powód.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 20:54   #6
enchanteone
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 36
Dot.: Ultimatum rodziców

nie, nie zawalam szkoły, zależy mi na wykształceniu i pracy w przyszłości .. wydaje mi sie ze to przez to ze On jest biedniejszy ode mnie i nie moze mi dac perspektyw i że on nie da rady sobie w życiu, mama wykrzyczała mi że on chce zrobic ze mnie "kuchtę" a tak nie jest .. jestem załamana
__________________
„Życie podobne jest do drogi pełnej zakrętów. Widzimy tylko odcinek do kolejnego zakrętu. Ale wiemy, że Bóg ogarnia wzrokiem całą drogę”


Anton Kuer
enchanteone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 20:55   #7
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Ultimatum rodziców

Cytat:
Napisane przez enchanteone Pokaż wiadomość
nie, nie zawalam szkoły, zależy mi na wykształceniu i pracy w przyszłości .. wydaje mi sie ze to przez to ze On jest biedniejszy ode mnie i nie moze mi dac perspektyw i że on nie da rady sobie w życiu, mama wykrzyczała mi że on chce zrobic ze mnie "kuchtę" a tak nie jest .. jestem załamana
I tę opinię wzięła sobie ZNIKĄD? Nie mając żadnego powodu, by tak sądzić?
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-27, 21:02   #8
enchanteone
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 36
Dot.: Ultimatum rodziców

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
I tę opinię wzięła sobie ZNIKĄD? Nie mając żadnego powodu, by tak sądzić?
on raz zażartował, że ja będę w domu na jego utrzymaniu i nie pozwoli mi pracować .. tym uzasadniła, moja mama wszystko bierze na serio..
__________________
„Życie podobne jest do drogi pełnej zakrętów. Widzimy tylko odcinek do kolejnego zakrętu. Ale wiemy, że Bóg ogarnia wzrokiem całą drogę”


Anton Kuer
enchanteone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 21:04   #9
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Ultimatum rodziców

Chcesz byc dorosła-zachowuj sie jak dorosła.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 21:06   #10
enchanteone
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 36
Dot.: Ultimatum rodziców

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Chcesz byc dorosła-zachowuj sie jak dorosła.
co przez to rozumiesz?
__________________
„Życie podobne jest do drogi pełnej zakrętów. Widzimy tylko odcinek do kolejnego zakrętu. Ale wiemy, że Bóg ogarnia wzrokiem całą drogę”


Anton Kuer
enchanteone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 21:09   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ultimatum rodziców

Cytat:
Napisane przez enchanteone Pokaż wiadomość
on raz zażartował, że ja będę w domu na jego utrzymaniu i nie pozwoli mi pracować .. tym uzasadniła, moja mama wszystko bierze na serio..
Widać ten "żart" wywarł na rodzicach spore wrażenie.

A Ty w ogóle rozmawiałaś z facetem jakby miało to Wasze mieszkanie razem wyglądać? Omówiliście kwestie takie, jak podział obowiązków domowych, finanse, spędzanie wolnego czasu?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-27, 21:10   #12
alexandraa13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
Dot.: Ultimatum rodziców

a jaką masz wizję swojej przyszłości i jak zamierzasz ją realizować?

P.S chciałabyś żeby w przyszłości twoja córka miała takiego partnera jak Twój obecny facet?

Edytowane przez alexandraa13
Czas edycji: 2013-02-27 o 21:12
alexandraa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 21:13   #13
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Ultimatum rodziców

Współczuję.

Ja bym jeszcze raz pogadała na spokojnie z rodzicami, niech oni Ci przedstawią swój punkt widzenia, Ty powiedz im jak Twój związek wygląda z Twojej perspektywy. Może niech Twój chłopak też weźmie udział w tej rozmowie?

Okropne, że rodzice traktują dziecko jak ubezwłasnowolnionego psa i stawiają takie ultimatum, zamiast porozmawiać jak z dorosłą osobą.

Z przeprowadzką jeszcze poczekaj, pośpiech i emocje to źli doradcy.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 21:13   #14
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Ultimatum rodziców

Cytat:
Napisane przez enchanteone Pokaż wiadomość
on raz zażartował, że ja będę w domu na jego utrzymaniu i nie pozwoli mi pracować .. tym uzasadniła, moja mama wszystko bierze na serio..
No to jednak tak całkiem znikąd się to nie wzięło.
Masz więcej trupów w szafie?
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 21:15   #15
BluePanda
Rozeznanie
 
Avatar BluePanda
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 918
Dot.: Ultimatum rodziców

To niech przyjdzie do Ciebie do domu i powie mamie, że żartował.

Ja nie wiem skąd ludzie biorą takie dziwne poglądy i w ogóle.
__________________
http://www.poomoc.pl/
BluePanda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 21:18   #16
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Ultimatum rodziców

Słowem - szanowny Pan zażartował, że będzie stosował wobec Ciebie przemoc ekonomiczną. Uroczo.

Niech kupi kwiaty, przyjdzie, wręczy mamie, przeprosi za głupie i burackie żarty i zachowa się jak mężczyzna.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 21:28   #17
vandes
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 584
Dot.: Ultimatum rodziców

Cytat:
Napisane przez BluePanda Pokaż wiadomość
To niech przyjdzie do Ciebie do domu i powie mamie, że żartował.

Ja nie wiem skąd ludzie biorą takie dziwne poglądy i w ogóle.
O tym samym pomyślałam. Niech przyjedzie do Twoich rodziców i porozmawia z nimi na spokojnie. Oczywiście, jeśli nie ma innego powodu tej niechęci, o którym nie chcesz powiedzieć.
vandes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 21:33   #18
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Ultimatum rodziców

Cytat:
Napisane przez alexandraa13 Pokaż wiadomość
a jaką masz wizję swojej przyszłości i jak zamierzasz ją realizować?

P.S chciałabyś żeby w przyszłości twoja córka miała takiego partnera jak Twój obecny facet?
Dobre pytanie.
Podejrzewam, że sama będę zachowywać się tak jak rodzice autorki i żaden ewentualny partner nie będzie odpowiedni dla mojej księżniczki. Kucharz, w sumie nic złego, ale jakby miał jej zabraniać do ludzi i do pracy wychodzić to już niewesoło
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 23:05   #19
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Ultimatum rodziców

A ja tam mam wrażenie, że chodzi o coś więcej- a Autorka chce wysłuchać tyrady Wizażanek na temat swoich złych i strasznych rodziców. Co do wyprowadzki do chłopaka - dopóki Cię utrzymują to musisz się liczyć z ich zdaniem, taka cena. I o ile nie mogą od Ciebie żądać, byś z nim zerwała, to nie muszą się godzić na utrzymywanie Cię, jeśli się wyprowadzisz i zapewne przerwiesz naukę w studium. Jak chcesz być w pełni dorosła i móc w pełni decydować o sobie, to i się utrzymuj jak dorosła osoba.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-27, 23:12   #20
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Ultimatum rodziców

Boże święty, ja ostatnio przy koleżankach powiedziałam do faceta przez telefon: "Za godzinę będę w domu, szykuj obiad bo jak nie, to będzie kara!" na co on odpowiedział "Tak, pani".
Jako że on zwykle gotuje to ja się często w ten sposób śmieję, że mam swoją osobistą kucharkę, której nawet nie muszę płacić, a on zazwyczaj kwituje to tekstem "zapłacisz w nocy, w naturze".

Oboje nie mamy problemu z tym, by rozpoznać żart, bo znamy się dobrze i wiemy, na co możemy sobie pozwolić. Takich tekstów między nami jest wiele, lubimy takie docinki i śmiejemy się z tego.

A wy od razu wyskakujecie z jakąś przemocą itd... no na litość boską, to był żart. Oczywiście, gość mógł mówić poważnie, ale z nas wszystkich to Autorka zna swojego faceta najlepiej i skoro mówi, że on żartował, to najwyraźniej żartował.

Naprawdę, mam wrażenie, że sporo osób popada tutaj w przesadę, niedługo nie będzie można nic powiedzieć, żeby się nie narazić ; /

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

A co do sytuacji Autorki - rozbawił mnie pomysł z tym, żeby to chłopak jechał do jej rodziców z kwiatami, kajał się i wyjaśniał... no jeszcze tego brakowało, upewnić rodziców w przekonaniu, że mają prawo dyktować córce, czy może mieć chłopaka w wieku 20 lat czy nie może, paranoja!

To Autorka musi załatwić sprawę z rodzicami, nie chłopak. I ja na jej miejscu rzuciłabym studium w cholerę, znalazła sobie pracę i dążyła do wyprowadzki za wszelką cenę. Z takimi rodzicami nie da się żyć, co to w ogóle ma być, że stawiają dorosłej kobiecie ultimatum, że albo zerwie z chłopakiem, albo nie ma rodziców, to jest CHORE, tacy rodzice są toksyczni!
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 23:17   #21
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Ultimatum rodziców

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Boże święty, ja ostatnio przy koleżankach powiedziałam do faceta przez telefon: "Za godzinę będę w domu, szykuj obiad bo jak nie, to będzie kara!" na co on odpowiedział "Tak, pani".
Jako że on zwykle gotuje to ja się często w ten sposób śmieję, że mam swoją osobistą kucharkę, której nawet nie muszę płacić, a on zazwyczaj kwituje to tekstem "zapłacisz w nocy, w naturze".

Oboje nie mamy problemu z tym, by rozpoznać żart, bo znamy się dobrze i wiemy, na co możemy sobie pozwolić. Takich tekstów między nami jest wiele, lubimy takie docinki i śmiejemy się z tego.

A wy od razu wyskakujecie z jakąś przemocą itd... no na litość boską, to był żart. Oczywiście, gość mógł mówić poważnie, ale z nas wszystkich to Autorka zna swojego faceta najlepiej i skoro mówi, że on żartował, to najwyraźniej żartował.

Naprawdę, mam wrażenie, że sporo osób popada tutaj w przesadę, niedługo nie będzie można nic powiedzieć, żeby się nie narazić ; /

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

A co do sytuacji Autorki - rozbawił mnie pomysł z tym, żeby to chłopak jechał do jej rodziców z kwiatami, kajał się i wyjaśniał... no jeszcze tego brakowało, upewnić rodziców w przekonaniu, że mają prawo dyktować córce, czy może mieć chłopaka w wieku 20 lat czy nie może, paranoja!

To Autorka musi załatwić sprawę z rodzicami, nie chłopak. I ja na jej miejscu rzuciłabym studium w cholerę, znalazła sobie pracę i dążyła do wyprowadzki za wszelką cenę. Z takimi rodzicami nie da się żyć, co to w ogóle ma być, że stawiają dorosłej kobiecie ultimatum, że albo zerwie z chłopakiem, albo nie ma rodziców, to jest CHORE, tacy rodzice są toksyczni!
Co nie zmienia faktu, że o ile takie żarty do sympatii są ok, to już do rodziców sympatii - trochę ryzykowne. Nie wszyscy muszą mieć takie poczucie humoru, ba, niektórzy w ogóle go nie mają. Nie wiemy, jak to zostało powiedziane, może niekoniecznie w formie żartu. Moja znajoma miała takiego bęcwała, który jej opowiadał, jak to ona studia rzuci, i będzie mu gotować, jak on będzie z kopalni wracał. I nie żartował...
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 23:24   #22
Synkopa
Raczkowanie
 
Avatar Synkopa
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
Dot.: Ultimatum rodziców

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Boże święty, ja ostatnio przy koleżankach powiedziałam do faceta przez telefon: "Za godzinę będę w domu, szykuj obiad bo jak nie, to będzie kara!" na co on odpowiedział "Tak, pani".
Jako że on zwykle gotuje to ja się często w ten sposób śmieję, że mam swoją osobistą kucharkę, której nawet nie muszę płacić, a on zazwyczaj kwituje to tekstem "zapłacisz w nocy, w naturze".

Oboje nie mamy problemu z tym, by rozpoznać żart, bo znamy się dobrze i wiemy, na co możemy sobie pozwolić. Takich tekstów między nami jest wiele, lubimy takie docinki i śmiejemy się z tego.

A wy od razu wyskakujecie z jakąś przemocą itd... no na litość boską, to był żart. Oczywiście, gość mógł mówić poważnie, ale z nas wszystkich to Autorka zna swojego faceta najlepiej i skoro mówi, że on żartował, to najwyraźniej żartował.

Naprawdę, mam wrażenie, że sporo osób popada tutaj w przesadę, niedługo nie będzie można nic powiedzieć, żeby się nie narazić ; /

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

A co do sytuacji Autorki - rozbawił mnie pomysł z tym, żeby to chłopak jechał do jej rodziców z kwiatami, kajał się i wyjaśniał... no jeszcze tego brakowało, upewnić rodziców w przekonaniu, że mają prawo dyktować córce, czy może mieć chłopaka w wieku 20 lat czy nie może, paranoja!

To Autorka musi załatwić sprawę z rodzicami, nie chłopak. I ja na jej miejscu rzuciłabym studium w cholerę, znalazła sobie pracę i dążyła do wyprowadzki za wszelką cenę. Z takimi rodzicami nie da się żyć, co to w ogóle ma być, że stawiają dorosłej kobiecie ultimatum, że albo zerwie z chłopakiem, albo nie ma rodziców, to jest CHORE, tacy rodzice są toksyczni!
popieram niemal w całości.

Aczkolwiek studium bym nie rzucała i mimo wszystko próbowała się dogadać z rodzicami.
__________________
Blond czupryna prosi o głosy

https://wizaz.pl/akcje/pantene/wygra...php?pid=945988
Synkopa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 23:29   #23
alexandraa13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
Dot.: Ultimatum rodziców

ja myślę, że gdyby tego żartu nie było to niewiele by się zmieniła sytuacja. Raczej rodzice nie zrobili afery na podstawie żartobliwie rzuconej jednej uwagi. Może autorka odpowie na pytania i będziemy więcej wiedzieć o sytuacji.

Póki co podejrzewam standard - autorka zakochana i wściekła na rodziców, że dla nich się "tylko kasa i ustawiony facet liczy", a oni nie mogą patrzeć, jak chce "zmarnować sobie życie"...
alexandraa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 23:35   #24
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Ultimatum rodziców

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Co nie zmienia faktu, że o ile takie żarty do sympatii są ok, to już do rodziców sympatii - trochę ryzykowne. Nie wszyscy muszą mieć takie poczucie humoru, ba, niektórzy w ogóle go nie mają. Nie wiemy, jak to zostało powiedziane, może niekoniecznie w formie żartu. Moja znajoma miała takiego bęcwała, który jej opowiadał, jak to ona studia rzuci, i będzie mu gotować, jak on będzie z kopalni wracał. I nie żartował...
No ale jednak nawet jeśli rodzice żartu nie zrozumieli bądź uznali za niestosowny, to ich reakcja moim skromnym zdaniem jest niewspółmierna do sytuacji, żeby nie powiedzieć, że nienormalna. Mogli chłopakowi powiedzieć, że nie podobają im się takie żarty, mogli na stronie wyjaśnić sprawę córki i po usłyszeniu "Ależ mamo, tato, on tylko tak żartował" powiedzieć "nie życzymy sobie takich żartów, to nie było śmieszne", natomiast oni wpadli w jakąś histerię.

Ogólnie dla mnie nienormalne jest mówienie dorosłej kobiecie "Nie wolno ci mieć chłopaka, masz się uczyć" i stawianie jej ultimatum "albo chłopak, albo my". To jest chore i w sumie nie znam argumentu, który mógłby mnie przekonać, że zachowanie rodziców w tej sytuacji jest normalne.

"rodzice karzą mi się uczyć a nie mieć chłopaka" - ten tekst to mnie powalił na łopatki. U trzynastolatki byłby zrozumiały, u dwudziestolatki jest co najmniej dziwny.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 23:44   #25
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
Dot.: Ultimatum rodziców

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Boże święty, ja ostatnio przy koleżankach powiedziałam do faceta przez telefon: "Za godzinę będę w domu, szykuj obiad bo jak nie, to będzie kara!" na co on odpowiedział "Tak, pani".
Jako że on zwykle gotuje to ja się często w ten sposób śmieję, że mam swoją osobistą kucharkę, której nawet nie muszę płacić, a on zazwyczaj kwituje to tekstem "zapłacisz w nocy, w naturze".

Oboje nie mamy problemu z tym, by rozpoznać żart, bo znamy się dobrze i wiemy, na co możemy sobie pozwolić. Takich tekstów między nami jest wiele, lubimy takie docinki i śmiejemy się z tego.

A wy od razu wyskakujecie z jakąś przemocą itd... no na litość boską, to był żart. Oczywiście, gość mógł mówić poważnie, ale z nas wszystkich to Autorka zna swojego faceta najlepiej i skoro mówi, że on żartował, to najwyraźniej żartował.

Naprawdę, mam wrażenie, że sporo osób popada tutaj w przesadę, niedługo nie będzie można nic powiedzieć, żeby się nie narazić ; /

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

A co do sytuacji Autorki - rozbawił mnie pomysł z tym, żeby to chłopak jechał do jej rodziców z kwiatami, kajał się i wyjaśniał... no jeszcze tego brakowało, upewnić rodziców w przekonaniu, że mają prawo dyktować córce, czy może mieć chłopaka w wieku 20 lat czy nie może, paranoja!

To Autorka musi załatwić sprawę z rodzicami, nie chłopak. I ja na jej miejscu rzuciłabym studium w cholerę, znalazła sobie pracę i dążyła do wyprowadzki za wszelką cenę. Z takimi rodzicami nie da się żyć, co to w ogóle ma być, że stawiają dorosłej kobiecie ultimatum, że albo zerwie z chłopakiem, albo nie ma rodziców, to jest CHORE, tacy rodzice są toksyczni!
Zgadzam się w zupełności
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-27, 23:55   #26
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Ultimatum rodziców

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
No ale jednak nawet jeśli rodzice żartu nie zrozumieli bądź uznali za niestosowny, to ich reakcja moim skromnym zdaniem jest niewspółmierna do sytuacji, żeby nie powiedzieć, że nienormalna. Mogli chłopakowi powiedzieć, że nie podobają im się takie żarty, mogli na stronie wyjaśnić sprawę córki i po usłyszeniu "Ależ mamo, tato, on tylko tak żartował" powiedzieć "nie życzymy sobie takich żartów, to nie było śmieszne", natomiast oni wpadli w jakąś histerię.

Ogólnie dla mnie nienormalne jest mówienie dorosłej kobiecie "Nie wolno ci mieć chłopaka, masz się uczyć" i stawianie jej ultimatum "albo chłopak, albo my". To jest chore i w sumie nie znam argumentu, który mógłby mnie przekonać, że zachowanie rodziców w tej sytuacji jest normalne.

"rodzice karzą mi się uczyć a nie mieć chłopaka" - ten tekst to mnie powalił na łopatki. U trzynastolatki byłby zrozumiały, u dwudziestolatki jest co najmniej dziwny.
Dla mnie zrozumiałym argumentem byłyby sprawdzone negatywne informacje na temat chłopaka. Człowiek zakochany patrzy na świat przez różowe okulary, swoisty filtr, pewnych rzeczy nie widzi. Zakładam, że wszyscy rodzice pragną dobra dziecka i wiedząc coś, co przekreśla go w ich oczach, mogą próbować uciekać się do takich dziwnych zachowań, po tym jak wszelkie tłumaczenia nie docierają. No ale tego nie wiemy, nie mamy możliwości wysłuchać rodziców.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-28, 00:52   #27
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Ultimatum rodziców

coś mi się nie chce wierzyć, że ich niechęć bazuje tylko na tym jednym głupio walniętym tekście
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-28, 05:00   #28
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Ultimatum rodziców

Niechęć rodziców często wynika z tego, po prostu, że oni uważają, iż jeszcze za wcześnie na związek dziecka, bo "ma się uczyć, a nie zajmować pierdołami". Niższy status materialny partnera i niższe wykształcenie też często wystarczą niektorym. Samo wyobrażenie, że kochana córeczka "seksi się z jakimś" - też jest niezłym powodem dla wielu.
Autorko, stosują szantaż, zawsze możesz odpowiedzieć szantażem. Powiedz im, że albo zmienią nastawienie do twojego faceta i pozwolą ci się z nim spotykać w takiej formie, jak dotąd, albo za miesiąc się do niego wyprowadzisz, bo szantażowi ty, dorosła kobieta, ulegać nie zamierzasz.
Tylko najpierw przemyśl sobie, czy jesteś gotowa na skutki - to znaczy na wyprowadzenie się rzeczywiście i życie na własny koszt, jeśli oni nastawienia nie zmienią.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-28, 05:53   #29
zegda
Raczkowanie
 
Avatar zegda
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 480
GG do zegda
Dot.: Ultimatum rodziców

a mi się wydaje że chodzi o coś więcej , uważam że to jest za błahy powód takiej reakcji rodziców.
zegda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-28, 07:08   #30
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Ultimatum rodziców

Cytat:
Napisane przez zegda Pokaż wiadomość
a mi się wydaje że chodzi o coś więcej , uważam że to jest za błahy powód takiej reakcji rodziców.
Cytat:
Napisane przez marchewkowe pole Pokaż wiadomość
coś mi się nie chce wierzyć, że ich niechęć bazuje tylko na tym jednym głupio walniętym tekście
Dokładnie
Autorka ponarzeka na rodziców, wizażanki powiedzą, jacy rodzice są źli i niedobrzy, a potem wypadnie jakiś trup z szafy i się okaże 'oj tam oj tam,no raz mu się zdarzyło, że mnie uderzył, ale to był zupełny przypadek'.
Już tyle takich historii czytałam, że naprawdę nie wierzę, że TYLKO za głupi żart rodzice są tak przeciwko niemu
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:40.