grzybica a partner

[gburiavonfuria]

tak się niefortunnie złożyło, że znowu złapałam grzybicę, "miły" lekarz dał mi receptę na leki ale tylko dla mnie - poprzednio dostałam też receptę dla mojego partnera. co mój TŻet powinien zrobić? do którego/jakiego lekarza się udać?

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez gburiavonfuria

tak się niefortunnie złożyło, że znowu złapałam grzybicę, "miły" lekarz dał mi receptę na leki ale tylko dla mnie - poprzednio dostałam też receptę dla mojego partnera. co mój TŻet powinien zrobić? do którego/jakiego lekarza się udać?

nie poprosilas o 2 recepte?

Mysle ze do "byle" ktorego lekarza , moze byc pierwszego kontaktu powiedziec jaka sprawa i recepta powinna zostac wypisana.

[gburiavonfuria]

nie byłam w stanie bo najpierw mnie okrzyczał, że bez zapisu mnie nie przyjmie na co mu odpowiedziałam, że potrzebuję tylko receptę na co mnie okrzyczał że nie ma czasu (spóźnił się), już odchodziłam jak jaśnie pan zawołał mnie, tzn krzyknął że gdzie lezę, receptę mam wziąć - wzięłam receptę i dzida.

[Asienka187]

A partner ma jakies dolegliwości? Mozesz kupic krem clotrimazolum bez recepty. Moja gin zazwyczaj to wypisuje partnerowi, kiedy ja coś złapię a Tż nie ma żadnych objawów.

[xxSHINeexx]

Napisane przez gburiavonfuria

nie byłam w stanie bo najpierw mnie okrzyczał, że bez zapisu mnie nie przyjmie na co mu odpowiedziałam, że potrzebuję tylko receptę na co mnie okrzyczał że nie ma czasu (spóźnił się), już odchodziłam jak jaśnie pan zawołał mnie, tzn krzyknął że gdzie lezę, receptę mam wziąć - wzięłam receptę i dzida.

I dobrze, bo przeciez powinien najpierw Cie zbadac Nie powinno sie tak "wpadac" po recepte. Co innego, zeby kontynuowac branie tabletek, a co innego, kiedy znowu sie cos zlapalo.

Napisane przez Asienka187

A partner ma jakies dolegliwości? Mozesz kupic krem clotrimazolum bez recepty. Moja gin zazwyczaj to wypisuje partnerowi, kiedy ja coś złapię a Tż nie ma żadnych objawów.

Zgadzam sie. Moj gin tez zawsze zapisuje clotrimazolum dla partnera.

[gburiavonfuria]

ale mam miesiączkę więc i tak by mnie nie zbadał, a po drugie - zapisy były dopiero na czerwiec więc sorry, ale do czerwca nie będę chodzić z pełnią urodzaju.

[Kora21]

Generalnie to mógł cię zbadać. Ja kiedyś byłam podczas okresu u ginekologa bo się naczytałam na rożnych stronach ze to bez większej różnicy tylko ginekolog musi bardziej niż zwykle dbać o higienę badania. Gina owszem zbadała mnie ale z takim wyrzutem i gderaniem ze już więcej z okresem nie poszłam do żadnego ginekologa a do niej nigdy więcej... Tylko że wtedy nie miałam infekcji a okres (nieregularny) wypadł mi akurat na wizytę! a same wiecie ile się czeka...

[gburiavonfuria]

ja odkryłam grzybka dzień przed miesiączką - biorę tabsy - no to poleciałam po leki bo przy pierwszej grzybicy po zapisaniu się w styczniu miałam termin wizyty na koniec marca.
to clotrimazolum to taka tania maść z apteki bez recepty?

[Asienka187]

Napisane przez gburiavonfuria

ja odkryłam grzybka dzień przed miesiączką - biorę tabsy - no to poleciałam po leki bo przy pierwszej grzybicy po zapisaniu się w styczniu miałam termin wizyty na koniec marca.
to clotrimazolum to taka tania maść z apteki bez recepty?

Tak, coś ok 2-3 zł kosztuje.