2014-11-01, 17:27 | #31 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 16
|
Dot.: randkowanie 30-latków:)
Cytat:
dzięki za rady Dziewczyny |
|
2014-11-01, 19:51 | #32 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: randkowanie 30-latków:)
Cytat:
Jeśli za 2 miesiące nadal będziecie spotykać się w takim trybie to prawdopodobnie macie różne oczekiwania i to nie ma racji bytu. Niektórzy ludzie potrzebują dużo bliskości, inni mniej. |
|
2014-11-01, 22:53 | #33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
Cytat:
Z Niemcami łączy mnie prawie dekada. Praca na pierwszym miejscu. Czasami swój zawód traktują jak tą największą "miłość". Tak jak piszesz np. usługi medyczne (a z tymi miałam wiele styczności ) byłam zawsze traktowana "pacjent mój Pan"...w pierwszych takich kontaktach pomyślałam on mnie podrywa? bo te zachowania nie wyglądały tak jak w Polsce i nie przypominały stosunek lekarz/pacjent, do których byłam przyzwyczajona. Pózniej zauważyłam, że tak zawsze jest i pod tym względem ich mentalność różni się od naszej. Doskonale Cię rozumiem i wiem, że może być ciężko tutaj bo trudno pojąć ich rozumowanie a imprezy, kluby...masz na nie czas? w takie miejsca zawsze uderzają ludzie chętni kogoś poznać |
|
2014-11-01, 23:18 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
"Pacjent mój Pan"? Poważnie? To chyba mieszkasz w mniejszym mieście, gdzie jest duża konkurencja, bo w dużych miastach niemieccy lekarze są akurat strasznymi chamami Jak mieszkałam na prowincji też byłam pod wrażeniem, w metropolii niestety tracisz złudzenia.
Ale to OT. Edytowane przez 201703060948 Czas edycji: 2014-11-01 o 23:19 |
2014-11-01, 23:36 | #35 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
Cytat:
Nigdy nie spotkałam się z chamstwem ze strony lekarzy czy też załatwiając jakieś sprawy urzędowe. No chyba, że miałam styczność także z jakimś obcokrajowcem ale nie z Niemcem. Tutaj uczyłam się także niemieckiego i nieraz podziwiałam ich tolerancję, wyrozumiałość jak nasz język przypominał bardziej migowy ...ja już dawno na miejscu niektórych straciłabym nerwy |
|
2014-11-02, 00:48 | #36 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
Cytat:
Poczytaj opinie o lekarzach chociażby na jamedzie. Większość negatywnych opinii i tak tam się kasuje, ale zobaczysz, że jest cała masa opinii zarzucających lekarzom chamstwo i pokrywa się to z moim doświadczeniem. Zresztą, wystarczy chociażby poczytać humor niemiecki. Typowy niemiecki lekarz nie różni się wcale od polskiego ("amputacja albo prywatnie!"). Chamstwo i niekompetencja. Znacznie lepiej jest kiedy jesteś ubezpieczona prywatnie, bo wtedy chcą cię doić. W moim mieście na endokrynologa czeka się ok. 4 miesięcy a poświęci ci 2 minuty - chyba, że pójdziesz prywatnie. O chamstwie, np. wychodzeniu bez pożegnania po 2 minutach, wypisywania rachunków za coś, czego nie wykonali i na co nigdy nie wyraziłam zgody, odsyłania z przychodni chociaż przychodzi się z bólem - czyli kiedy nieprzyjęcie pacjenta jest nielegalne, itp. itp. mogłabym opowiadać godzinami, ale to naprawdę OT więc sobie odpuszczę. (P.S. Miałam niedawno przez jakieś 2 miesiące bóle w okolicach serca, naprawdę mocne, wyrywające mnie ze snu i takie, że musiałam łapać się za serce, nie mogąc przez chwilę złapać oddechu. Najpierw stacja ratunkowa - EKG, 5 godzin czekania, polecenie: wszystko super, ewentualnie łykać paracetamol, potem kardiolog, na którego czeka się tygodniami: EKG + kilka innych rzeczy, wynik: wszystko super, niemożliwe, żeby mnie cokolwiek bolało. Po 2 miesiącach bólu i strachu okazało się, że miałam zapalenie przełyku. Tabletki na to można kupić bez recepty w każdej aptece i po pół godzinie nie masz zapalenia przełyku - żaden z geniuszy na to nie wpadł, chociaż niemieckim mówię biegle i potrafiłam wszystko super opisać. Zresztą, skandali w niemieckich szpitalach, np. związanych z korupcją przy przeszczepach, było mnóstwo - nie wiem czy czytasz gazety, oglądasz TV - więc naprawdę nie wiem, jak można chwalić ten system). Edytowane przez 201703060948 Czas edycji: 2014-11-02 o 01:08 |
|
2014-11-02, 17:09 | #37 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
Cytat:
To co piszę to tylko moje prywatne doświadczenia i narzekać nie mogę. Nie sugeruję się opiniami innych bo nie mówię, że wszędzie tak jest i pewnie można spotkać się z chamstwem bądz innymi incydentami, o których piszesz (jak wszędzie) ale ja tego nie doświadczyłam Co do opieki zdrowotnej tutaj to całkiem inna bajka niż w Polsce i nie chodzi tylko o lekarzy, z którymi miałam styczność ale np. darmowe leki do 18 roku życia. W Polsce zwykle przeziębienie i już stówa nie twoja. |
|
2014-11-03, 19:00 | #38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
Cytat:
|
|
2014-11-04, 11:58 | #39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
Cytat:
U mnie tak samo jest super dopóki nie trafię na jakiegoś obcokrajowca. Też specjalnie chorowita nie jestem. Mam swoich lekarzy, których nie zamienię na żadnych innych..ginekolog, dentysta i rodzinny, który po wizycie potrafi odprowadzić mnie do drzwi no i przez taki okres zdarzyły się mniejsze lub większe wypadki jak złamania co wiązało się z odwiedzeniem szpitala i dalszymi kontrolami u ortopedy. Sam poród, jestem po cesarce to kolejne doświadczenia...ordynator , położne i wspaniały anestezjolog, który po zrobieniu znieczulenia stał nade mną cały czas rozmawiając i głaszcząc po głowie. Rozmawiać pewnie każdy rozmawia w celu sprawdzenia czy się nie "odpływa" ale głaskanie?...na taki gest może pokusić się tylko dobry człowiek. Czułam się bezpieczna i w dobrych rękach Może też trafiam na takich ludzi? nie wiem ale oby takich więcej Przykro mówić ale w naszym kraju dalej nie jest jak tu. Jak już wyżej pisałam darmowe leki do 18 roku życia, refundowane szczepionki, za które w PL trzeba płacić. Moje 2 koleżanki już pogodziły się, że nigdy nie będą miały dzieci lecząc się w PL, wystarczyło odwiedzić Niemcy i obie są mamuśkami. Mogłabym tak pisać i pisać ale to nie w temacie wątku |
|
2014-11-04, 20:07 | #40 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
Cytat:
Od lat media krzyczą, że kobiety nie chcą rodzić dzieci bo problemy w pracy, bo koszty... Czy Wy tego naprawdę nie wiecie? Nie czytacie gazet? Wasze doświadczenia są jednostkowe. Owszem, jest sporo Polaków/ek, które cieszą się, że dostaną kilkadziesiąt albo kilkaset (nie znam się) kasy na dziecko i wszystko jest "za darmo", ale to raczej z perspektywy osoby wykorzystującej państwo. Bo gdyby pracowały wiedziałyby, że podatki w Niemczech są bardzo wysokie. I na te leki ktoś jednak łoży - pewnie nie one (moje ubezpieczenie zdrowotne w DE jest trzykrotnie większe niż było w Polsce). I owszem, ja również wolę niemiecki system. Ale widzę również jego wady. Tam źle, tu dobrze i wszyscy mili a Polsce chamy - to zbyt naiwne. W dodatku "chamscy lekarze to obcokrajowcy" - to brzmi trochę nietentego. Bo umówmy się, czy lekarz ma niemiecki paszport czy nie to wy nie wiecie bo i skąd. Na podstawie ciemniejszej skóry? Nazwiska? Ogromna większość lekarzy w Niemczech to Niemcy. Obywatelstwa nie ma ok. 6-8% (kilka dni temu przypadkiem czytałam te dane, mam nadzieję, że dobrze zapamiętałam) - najwięcej na obszarach przygranicznych. Reszta to Niemcy. Większość tych których uważacie za Nie-Niemców to Niemcy. Edytowane przez 201703060948 Czas edycji: 2014-11-04 o 20:41 |
|
2014-11-05, 10:40 | #41 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
Cytat:
Tak jak piszesz nasze wypowiedzi bynajmniej moja jest indywidualna. Nie oceniam ogółu lekarzy niemieckich i polskich bo wszędzie znajdą się fachowcy bądz krętacze itd. i opisuję swoje prywatne doświadczenia. Co do tych Polek, które cieszą się, że dostaną kasę na dziecko i wszystko jest za darmo radzę poczytać skoro mówisz, że nie wiesz. Pracowałam i wiem jak wyglądają podatki, czasami od wypłaty było ściągnięte z 500 euro i nie uważam żebym żerowała na państwie. Mało tego dalej siedząc z dzieckiem z wyliczonych pieniędzy odprowadzany jest podatek mniejszy bo i kasy mniej dokładnie 67% wcześniejszych zarobków Studenci, osoby nie pracujące na dziecko dostają 300 euro elterngeld + 180 kindergeld. Można powiedzieć za nic, w PL niektórzy ciężko pracują na taki pieniążek. Też mogłabym stwierdzić, że to niesprawiedliwe bo ja pracowałam itd. ale nie uważam żebym przez to zubożała i chwalę ten system. Dają szansę młodym a nie "jak zrobiłeś to sobie radz" Co do tego 3krotnie większego podatku tutaj niż w PL to oczywiste, wystarczy porównać zarobki Ostatnio czytałam ciekawy artykuł, że Polki chętnie rodzą za granicą. Głównie Norwegia, Wielka Brytania i Niemcy. Jest to efekt tzw. polityki prorodzinnej, która daje rodzącym poczucie bezpieczeństwa ---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ---------- a co do przyrostu naturalnego tutaj oczywiście wiem, że jest niski a Polska jest niedaleko za DE. Mimo, że wydają rocznie miliardy euro na politykę prorodzinną nic się nie zmienia zarzucając przy tym egoizm itd. Nie mi to już oceniać. Każdy robi jak mu pasuje. Ja chciałam dziecko i wiem, że tutaj mam zapewnione godne warunki. |
|
2014-11-06, 10:24 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
Przez ostatni rok poznałam kilkanaście osób o typowo rosyjskich imionach mówiących z silnym akcentem, czasem zresztą niezbyt poprawnie, jednocześnie uważających się za Niemców, bo taki maja paszport.
Negatywnie zaskoczyły mnie tutaj długie terminy oczekiwania na wizytę do ginekologa, w Polsce było szybciej. Na początku września zostałam poinformowana, ze nie ma już w tym roku szans na skorzystanie z usług stomatologa. Wszystkie specjalistyczne wizyty lekarskie opłacamy z mężem prywatnie dokładnie tak samo jak w naszym pięknym kraju. Trzeba mieć dobre zdrowie na czekanie w kolejkach. Z moich doświadczeń mogłabym napisać, ze najmilszym lekarzem w niemieckim szpitalu okazał się Słowak. Tylko co z tego wynika. Co do flirtów w pracy przy niemieckich realiach byłabym ostrożna, bo to faktycznie może zostać mylnie odczytane. W moim przypadku uśmiech, niewielka pomoc i powiedzenie komplementu mężczyzna odebrał jako podrywanie. Później musiałam wyjaśnić, ze mam taki bezpośredni sposób bycie. Kolejna sytuacja, żartowałam z kolega, który miał podobne poczucie humoru. Pewnego dnia ot tak zaczął mi dokładnie tłumaczyć gdzie mieszka, ale z takimi detalami, ze chociaż nie znałam miasta to trafiłabym bezbłędnie pod jego drzwi. Po czym zapytał o mój adres. Odpowiedziałam ze mieszkam z mężem niedaleko. Jego mina powiedziałam mi wszystko. Generalnie sygnały sympatii, bywają często mylnie odczytywane, chociaż nie ukrywam nigdy, ze jestem zajęta. W sytuacji sigielki ten problem będzie zapewne zdecydowanie większego kalibru.
__________________
Edytowane przez amber2046 Czas edycji: 2014-11-06 o 10:29 |
2014-11-06, 11:43 | #43 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
Cytat:
Pisząc obcokrajowiec, gdzie Osterhase mowi, że to coś nie teges bo przecież ja nie wiem czy mają niemiecki paszport i przedstawiła procentowo jak to wyglada nie za bardzo zrozumiała o co mi chodzi. Wiem, że większość ma ten paszport ale to nie zmienia faktu, że są Ausländer. Każdy, kto spełnia warunki może starać się o obywatelstwo i przykładowo udaje mi się, jestem Niemką ale tylko w świetle prawa. Niestety co kraj to obyczaj, inna mentalność, tradycje, przyzwyczajenia a co za tym idzie zachowania. Też znam ludzi, którzy dostali to obywatelstwo i ostro podkreślają, że są Niemcami, znam i takich, którzy z dumą mówią, że są Albanami bądz Włochami a obywatelstwo to tylko"przepustka" na lepsze życie w tym kraju. Co do tych odległych terminów to rzeczywiście jakaś masakra, wszędzie inaczej. Nigdy nie leczyłam się tutaj prywatnie ale mogę sobie wyobrazić jakie są koszta a tak z innej beczki? jakie macie relacje z rodakami za granicą? ja znam sporo fajnych ludzi i utrzymuję z nimi lata. Ale chyba najwięcej nieprzyjemności miałam właśnie z Polakami. Zawsze dziwiło mnie, że Turki, Ruscy i inni potrafią trzymać razem a my nie. Też doświadczyłyście tego? |
|
2014-11-06, 16:03 | #44 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
Cytat:
Pisałam, że nie Niemcy są za Polską, nie odwrotnie. W DE rodzi się mniej dzieci na mieszkańca niż w Polsce, pomimo dużej liczby migrantów z krajów arabskich w Niemczech, nieobecnej w Polsce. Nie odnosiłam się konkretnie do Ciebie, ale jak ktoś mi pisze, że w Niemczech lekarstwa i szczepionki są za darmo to sorry, ale jest to bardzo naiwne, bo za darmo wcale nie są i osoby pracujące zdają sobie sprawę z tego ile za to "za darmo" płacą miesięcznie. ---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ---------- Cytat:
Z drugiej strony, w jakim stopniu można zrezygnować z bycia miłym i uprzejmym, żeby mimo wszystko nie zamienić się w robota? No i są Niemcami. Bo umówmy się nawet jeśli sądzisz, że o narodowości decyduje nie paszport, ale "pochodzenie" (według tej interpretacji to pewnie co 5. osoba w DE to nie-Niemcy, bo samych osób z zagranicznym paszportem jest ok. 10% i trzeba by dodać osoby pochodzące z rodzin nieniemieckich) to większość z tych "Rosjan" to przesiedleńcy - reprezentanci niemieckiej mniejszości w Rosji, czyli jednak Niemcy. Ta mniejszość przetrwała od, w niektórych regionach, czasów Katarzyny Wielkiej albo i dłużej, właśnie dlatego, że uważali się za Niemców. Co w tym dziwnego, że nadal za Niemców się uważają? Edytowane przez 201703060948 Czas edycji: 2014-11-06 o 16:30 |
||
2014-11-06, 22:22 | #45 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
Cytat:
Cytat:
__________________
Edytowane przez amber2046 Czas edycji: 2014-11-06 o 22:25 |
||
2014-11-06, 22:56 | #46 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
Cytat:
Ja też nie trzymam się jakoś szczególnie z Polakami, chociaż nie unikam ich oczywiście. W ciągu ostatnich lat poznałam kilku bardzo sympatycznych na uni i z nimi faktycznie poznaliśmy się trochę lepiej. Ale teraz mieszkam gdzie indziej, więc kontakt się urwał. Z większością Polaków, których spotykam poza uni nie mam po prostu nic wspólnego. Ja np. nie chodzę na disco, praktycznie nie piję alkoholu, nie mam dzieci - sądząc po forach dla Polonii i opisach wspólnych zabaw nie odnalazłabym się tam. Mieszkając w Polsce miałabym z tymi ludźmi bardzo mało kontaktu, więc nie bardzo widzę powód sztucznego kreowania takich grup za granicą. Edytowane przez 201703060948 Czas edycji: 2014-11-06 o 23:09 |
|
2014-11-06, 22:58 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
Cytat:
|
|
2014-11-07, 09:59 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
Normalnie edytuje posty z błędami i poprawiam, ale tego nie ruszę. |
2014-11-07, 10:41 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
|
Dot.: Flirt po trzydziestce
|
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:14.