Flirt po trzydziestce - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-11-01, 17:27   #31
madlen00
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 16
Dot.: randkowanie 30-latków:)

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Jak na mój gust skoro smsuje z Tobą codziennie to raczej mu zależy. Możliwe, że on nie chce się Tobie narzucać, więc jak nie wyjdziesz z inicjatywą to możliwe, że częstszych spotkań nie będzie.
Jak facet nie ma zachęty ze strony kobiety to nie bardzo mu się chce gonić króliczka. Jeśli Ci na nim zależy to powinnaś go jakoś zachęcić do większego wysiłku. Choćby na tyle, żeby wiedział, że dajesz mu zielone światło.
Tylko jak wyczuć ta granicę pomiędzy dawaniem zielonego światła, a zbyt oczywistym okazaniem, że mi zależy?
dzięki za rady Dziewczyny
madlen00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-01, 19:51   #32
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: randkowanie 30-latków:)

Cytat:
Napisane przez madlen00 Pokaż wiadomość
Tylko jak wyczuć ta granicę pomiędzy dawaniem zielonego światła, a zbyt oczywistym okazaniem, że mi zależy?
dzięki za rady Dziewczyny
Daj mu czas, znacie się bardzo krótko. Spróbuj go poznać lepiej. Może np. po pracy w tygodniu jest bardzo zmęczony.

Jeśli za 2 miesiące nadal będziecie spotykać się w takim trybie to prawdopodobnie macie różne oczekiwania i to nie ma racji bytu. Niektórzy ludzie potrzebują dużo bliskości, inni mniej.
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-01, 22:53   #33
avesome
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
Dot.: Flirt po trzydziestce

Cytat:
Napisane przez Osterhase Pokaż wiadomość
Bo jestem jednak przyzwyczajona do pingponga: raz ja, raz on, oboje się staramy.

Z tym "przedmiotowym" traktowaniem w Niemczech masz rację. Mam wrażenie, że w sytuacjach związanych z pracą na przykład, tylko praca się dla Niemca liczy. W gabinecie lekarskim (miałam już raz słodkiego lekarza w moim wieku) liczy się tylko stosunek lekarz-pacjent. W innych usługach tylko stosunek usługodawca-klient.

Nie ma miejsca na coś bardziej ludzkiego. Byłam już w sytuacjach, kiedy zwyczajnie się uśmiechnęłam, bez podtekstów i facet reagował strasznym speszeniem i +10 punktów do sztywności.

Dopiero dobiłam do trzydziestki, czyli faktycznie singli powinno jeszcze trochę się znaleźć.

Z Niemcami łączy mnie prawie dekada.
Praca na pierwszym miejscu. Czasami swój zawód traktują jak tą największą "miłość". Tak jak piszesz np. usługi medyczne (a z tymi miałam wiele styczności ) byłam zawsze traktowana "pacjent mój Pan"...w pierwszych takich kontaktach pomyślałam on mnie podrywa? bo te zachowania nie wyglądały tak jak w Polsce i nie przypominały stosunek lekarz/pacjent, do których byłam przyzwyczajona. Pózniej zauważyłam, że tak zawsze jest i pod tym względem ich mentalność różni się od naszej.

Doskonale Cię rozumiem i wiem, że może być ciężko tutaj bo trudno pojąć ich rozumowanie
a imprezy, kluby...masz na nie czas? w takie miejsca zawsze uderzają ludzie chętni kogoś poznać
avesome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-01, 23:18   #34
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: Flirt po trzydziestce

"Pacjent mój Pan"? Poważnie? To chyba mieszkasz w mniejszym mieście, gdzie jest duża konkurencja, bo w dużych miastach niemieccy lekarze są akurat strasznymi chamami Jak mieszkałam na prowincji też byłam pod wrażeniem, w metropolii niestety tracisz złudzenia.

Ale to OT.

Edytowane przez 201703060948
Czas edycji: 2014-11-01 o 23:19
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-01, 23:36   #35
avesome
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
Dot.: Flirt po trzydziestce

Cytat:
Napisane przez Osterhase Pokaż wiadomość
"Pacjent mój Pan"? Poważnie? To chyba mieszkasz w mniejszym mieście, gdzie jest duża konkurencja, bo w dużych miastach niemieccy lekarze są akurat strasznymi chamami Jak mieszkałam na prowincji też byłam pod wrażeniem, w metropolii niestety tracisz złudzenia.

Ale to OT.

Nigdy nie spotkałam się z chamstwem ze strony lekarzy czy też załatwiając jakieś sprawy urzędowe. No chyba, że miałam styczność także z jakimś obcokrajowcem ale nie z Niemcem.
Tutaj uczyłam się także niemieckiego i nieraz podziwiałam ich tolerancję, wyrozumiałość jak nasz język przypominał bardziej migowy
...ja już dawno na miejscu niektórych straciłabym nerwy
avesome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-02, 00:48   #36
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: Flirt po trzydziestce

Cytat:
Napisane przez avesome Pokaż wiadomość
Nigdy nie spotkałam się z chamstwem ze strony lekarzy czy też załatwiając jakieś sprawy urzędowe. No chyba, że miałam styczność także z jakimś obcokrajowcem ale nie z Niemcem.
Tutaj uczyłam się także niemieckiego i nieraz podziwiałam ich tolerancję, wyrozumiałość jak nasz język przypominał bardziej migowy
...ja już dawno na miejscu niektórych straciłabym nerwy
Albo jesteś wielką optymistką albo nie rozumiesz wszystkiego, co mówią albo Twoje oczekiwania są bardzo niskie.

Poczytaj opinie o lekarzach chociażby na jamedzie. Większość negatywnych opinii i tak tam się kasuje, ale zobaczysz, że jest cała masa opinii zarzucających lekarzom chamstwo i pokrywa się to z moim doświadczeniem. Zresztą, wystarczy chociażby poczytać humor niemiecki. Typowy niemiecki lekarz nie różni się wcale od polskiego ("amputacja albo prywatnie!"). Chamstwo i niekompetencja. Znacznie lepiej jest kiedy jesteś ubezpieczona prywatnie, bo wtedy chcą cię doić. W moim mieście na endokrynologa czeka się ok. 4 miesięcy a poświęci ci 2 minuty - chyba, że pójdziesz prywatnie. O chamstwie, np. wychodzeniu bez pożegnania po 2 minutach, wypisywania rachunków za coś, czego nie wykonali i na co nigdy nie wyraziłam zgody, odsyłania z przychodni chociaż przychodzi się z bólem - czyli kiedy nieprzyjęcie pacjenta jest nielegalne, itp. itp. mogłabym opowiadać godzinami, ale to naprawdę OT więc sobie odpuszczę.

(P.S. Miałam niedawno przez jakieś 2 miesiące bóle w okolicach serca, naprawdę mocne, wyrywające mnie ze snu i takie, że musiałam łapać się za serce, nie mogąc przez chwilę złapać oddechu. Najpierw stacja ratunkowa - EKG, 5 godzin czekania, polecenie: wszystko super, ewentualnie łykać paracetamol, potem kardiolog, na którego czeka się tygodniami: EKG + kilka innych rzeczy, wynik: wszystko super, niemożliwe, żeby mnie cokolwiek bolało. Po 2 miesiącach bólu i strachu okazało się, że miałam zapalenie przełyku. Tabletki na to można kupić bez recepty w każdej aptece i po pół godzinie nie masz zapalenia przełyku - żaden z geniuszy na to nie wpadł, chociaż niemieckim mówię biegle i potrafiłam wszystko super opisać. Zresztą, skandali w niemieckich szpitalach, np. związanych z korupcją przy przeszczepach, było mnóstwo - nie wiem czy czytasz gazety, oglądasz TV - więc naprawdę nie wiem, jak można chwalić ten system).

Edytowane przez 201703060948
Czas edycji: 2014-11-02 o 01:08
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-02, 17:09   #37
avesome
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
Dot.: Flirt po trzydziestce

Cytat:
Napisane przez Osterhase Pokaż wiadomość
Albo jesteś wielką optymistką albo nie rozumiesz wszystkiego, co mówią albo Twoje oczekiwania są bardzo niskie.

Poczytaj opinie o lekarzach chociażby na jamedzie. Większość negatywnych opinii i tak tam się kasuje, ale zobaczysz, że jest cała masa opinii zarzucających lekarzom chamstwo i pokrywa się to z moim doświadczeniem. Zresztą, wystarczy chociażby poczytać humor niemiecki. Typowy niemiecki lekarz nie różni się wcale od polskiego ("amputacja albo prywatnie!"). Chamstwo i niekompetencja. Znacznie lepiej jest kiedy jesteś ubezpieczona prywatnie, bo wtedy chcą cię doić. W moim mieście na endokrynologa czeka się ok. 4 miesięcy a poświęci ci 2 minuty - chyba, że pójdziesz prywatnie. O chamstwie, np. wychodzeniu bez pożegnania po 2 minutach, wypisywania rachunków za coś, czego nie wykonali i na co nigdy nie wyraziłam zgody, odsyłania z przychodni chociaż przychodzi się z bólem - czyli kiedy nieprzyjęcie pacjenta jest nielegalne, itp. itp. mogłabym opowiadać godzinami, ale to naprawdę OT więc sobie odpuszczę.

(P.S. Miałam niedawno przez jakieś 2 miesiące bóle w okolicach serca, naprawdę mocne, wyrywające mnie ze snu i takie, że musiałam łapać się za serce, nie mogąc przez chwilę złapać oddechu. Najpierw stacja ratunkowa - EKG, 5 godzin czekania, polecenie: wszystko super, ewentualnie łykać paracetamol, potem kardiolog, na którego czeka się tygodniami: EKG + kilka innych rzeczy, wynik: wszystko super, niemożliwe, żeby mnie cokolwiek bolało. Po 2 miesiącach bólu i strachu okazało się, że miałam zapalenie przełyku. Tabletki na to można kupić bez recepty w każdej aptece i po pół godzinie nie masz zapalenia przełyku - żaden z geniuszy na to nie wpadł, chociaż niemieckim mówię biegle i potrafiłam wszystko super opisać. Zresztą, skandali w niemieckich szpitalach, np. związanych z korupcją przy przeszczepach, było mnóstwo - nie wiem czy czytasz gazety, oglądasz TV - więc naprawdę nie wiem, jak można chwalić ten system).

To co piszę to tylko moje prywatne doświadczenia i narzekać nie mogę. Nie sugeruję się opiniami innych bo nie mówię, że wszędzie tak jest i pewnie można spotkać się z chamstwem bądz innymi incydentami, o których piszesz (jak wszędzie) ale ja tego nie doświadczyłam

Co do opieki zdrowotnej tutaj to całkiem inna bajka niż w Polsce i nie chodzi tylko o lekarzy, z którymi miałam styczność ale np. darmowe leki do 18 roku życia. W Polsce zwykle przeziębienie i już stówa nie twoja.
avesome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-03, 19:00   #38
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Flirt po trzydziestce

Cytat:
Napisane przez avesome Pokaż wiadomość
To co piszę to tylko moje prywatne doświadczenia i narzekać nie mogę. Nie sugeruję się opiniami innych bo nie mówię, że wszędzie tak jest i pewnie można spotkać się z chamstwem bądz innymi incydentami, o których piszesz (jak wszędzie) ale ja tego nie doświadczyłam

Co do opieki zdrowotnej tutaj to całkiem inna bajka niż w Polsce i nie chodzi tylko o lekarzy, z którymi miałam styczność ale np. darmowe leki do 18 roku życia. W Polsce zwykle przeziębienie i już stówa nie twoja.
Widze ze masz pozytywne doswiadczenie ze sluzba zdrowia jak ja, a ja mieszkam w metropolii dwa razy trafil mi sie gburowaty lekarz jak poszlam z dzieckiem na USG serca. pan nic nie wytlumaczyl i badajac tetnice na szyji tak malego poddusil ze go niezle wystraszyl. Mnie zreszta tez. Dziwny byl. A drugi lekarz to jak maly stope zlalal i trzeba bylo na kontrole do szpitala isc. Trafil nam sie jakis rusek, ja pytalam sie o jedno, a on mowil mi drugie, tez jakis dzikus. Obaj to nie byli niemcy. Poza tym wszystko super. Milo, nie musze o nic pytac, sami informuja co i jak, ze ja pytan juz nie mam. Fakt jest ze my jacys bardzo chorowici nie jestesmy, wiec i po specjalistach chodzi tez nie musimy, a to co nam sie przytrafia to obsluga lepsza niz w PL. O terminach do kardiologa itp tez slyszalam, ale czyz tak a nawet gorzej nie jest w PL? Przy zwyklych lekarzach moge powiedziec, ze jest lepiej niz w PL i wszyscy sa do mnie mili, nawet pani w recepcji. W PL niestety mialam inaczej. Pewnie mam tutaj szczescie do milych ludzi u lekarza
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 11:58   #39
avesome
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
Dot.: Flirt po trzydziestce

Cytat:
Napisane przez MonikaPogrzeba Pokaż wiadomość
Widze ze masz pozytywne doswiadczenie ze sluzba zdrowia jak ja, a ja mieszkam w metropolii dwa razy trafil mi sie gburowaty lekarz jak poszlam z dzieckiem na USG serca. pan nic nie wytlumaczyl i badajac tetnice na szyji tak malego poddusil ze go niezle wystraszyl. Mnie zreszta tez. Dziwny byl. A drugi lekarz to jak maly stope zlalal i trzeba bylo na kontrole do szpitala isc. Trafil nam sie jakis rusek, ja pytalam sie o jedno, a on mowil mi drugie, tez jakis dzikus. Obaj to nie byli niemcy. Poza tym wszystko super. Milo, nie musze o nic pytac, sami informuja co i jak, ze ja pytan juz nie mam. Fakt jest ze my jacys bardzo chorowici nie jestesmy, wiec i po specjalistach chodzi tez nie musimy, a to co nam sie przytrafia to obsluga lepsza niz w PL. O terminach do kardiologa itp tez slyszalam, ale czyz tak a nawet gorzej nie jest w PL? Przy zwyklych lekarzach moge powiedziec, ze jest lepiej niz w PL i wszyscy sa do mnie mili, nawet pani w recepcji. W PL niestety mialam inaczej. Pewnie mam tutaj szczescie do milych ludzi u lekarza

U mnie tak samo jest super dopóki nie trafię na jakiegoś obcokrajowca.
Też specjalnie chorowita nie jestem. Mam swoich lekarzy, których nie zamienię na żadnych innych..ginekolog, dentysta i rodzinny, który po wizycie potrafi odprowadzić mnie do drzwi
no i przez taki okres zdarzyły się mniejsze lub większe wypadki jak złamania co wiązało się z odwiedzeniem szpitala i dalszymi kontrolami u ortopedy.
Sam poród, jestem po cesarce to kolejne doświadczenia...ordynator , położne i wspaniały anestezjolog, który po zrobieniu znieczulenia stał nade mną cały czas rozmawiając i głaszcząc po głowie. Rozmawiać pewnie każdy rozmawia w celu sprawdzenia czy się nie "odpływa" ale głaskanie?...na taki gest może pokusić się tylko dobry człowiek. Czułam się bezpieczna i w dobrych rękach
Może też trafiam na takich ludzi? nie wiem ale oby takich więcej

Przykro mówić ale w naszym kraju dalej nie jest jak tu. Jak już wyżej pisałam darmowe leki do 18 roku życia, refundowane szczepionki, za które w PL trzeba płacić.
Moje 2 koleżanki już pogodziły się, że nigdy nie będą miały dzieci lecząc się w PL, wystarczyło odwiedzić Niemcy i obie są mamuśkami.
Mogłabym tak pisać i pisać ale to nie w temacie wątku
avesome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-04, 20:07   #40
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: Flirt po trzydziestce

Cytat:
Napisane przez avesome Pokaż wiadomość
Moje 2 koleżanki już pogodziły się, że nigdy nie będą miały dzieci lecząc się w PL, wystarczyło odwiedzić Niemcy i obie są mamuśkami.
Mogłabym tak pisać i pisać ale to nie w temacie wątku
Przyrost naturalny w Niemczech jest ujemny. Podobnie jak w Polsce. W Niemczech nawet niższy, pomimo dużej liczby imigrantów z krajów arabskich bardziej skłonnych do posiadania potomstwa.

Od lat media krzyczą, że kobiety nie chcą rodzić dzieci bo problemy w pracy, bo koszty... Czy Wy tego naprawdę nie wiecie? Nie czytacie gazet?

Wasze doświadczenia są jednostkowe.

Owszem, jest sporo Polaków/ek, które cieszą się, że dostaną kilkadziesiąt albo kilkaset (nie znam się) kasy na dziecko i wszystko jest "za darmo", ale to raczej z perspektywy osoby wykorzystującej państwo. Bo gdyby pracowały wiedziałyby, że podatki w Niemczech są bardzo wysokie. I na te leki ktoś jednak łoży - pewnie nie one (moje ubezpieczenie zdrowotne w DE jest trzykrotnie większe niż było w Polsce). I owszem, ja również wolę niemiecki system. Ale widzę również jego wady.

Tam źle, tu dobrze i wszyscy mili a Polsce chamy - to zbyt naiwne.

W dodatku "chamscy lekarze to obcokrajowcy" - to brzmi trochę nietentego. Bo umówmy się, czy lekarz ma niemiecki paszport czy nie to wy nie wiecie bo i skąd. Na podstawie ciemniejszej skóry? Nazwiska? Ogromna większość lekarzy w Niemczech to Niemcy. Obywatelstwa nie ma ok. 6-8% (kilka dni temu przypadkiem czytałam te dane, mam nadzieję, że dobrze zapamiętałam) - najwięcej na obszarach przygranicznych. Reszta to Niemcy. Większość tych których uważacie za Nie-Niemców to Niemcy.

Edytowane przez 201703060948
Czas edycji: 2014-11-04 o 20:41
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-05, 10:40   #41
avesome
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
Dot.: Flirt po trzydziestce

Cytat:
Napisane przez Osterhase Pokaż wiadomość
Przyrost naturalny w Niemczech jest ujemny. Podobnie jak w Polsce. W Niemczech nawet niższy, pomimo dużej liczby imigrantów z krajów arabskich bardziej skłonnych do posiadania potomstwa.

Od lat media krzyczą, że kobiety nie chcą rodzić dzieci bo problemy w pracy, bo koszty... Czy Wy tego naprawdę nie wiecie? Nie czytacie gazet?

Wasze doświadczenia są jednostkowe.

Owszem, jest sporo Polaków/ek, które cieszą się, że dostaną kilkadziesiąt albo kilkaset (nie znam się) kasy na dziecko i wszystko jest "za darmo", ale to raczej z perspektywy osoby wykorzystującej państwo. Bo gdyby pracowały wiedziałyby, że podatki w Niemczech są bardzo wysokie. I na te leki ktoś jednak łoży - pewnie nie one (moje ubezpieczenie zdrowotne w DE jest trzykrotnie większe niż było w Polsce). I owszem, ja również wolę niemiecki system. Ale widzę również jego wady.

Tam źle, tu dobrze i wszyscy mili a Polsce chamy - to zbyt naiwne.

W dodatku "chamscy lekarze to obcokrajowcy" - to brzmi trochę nietentego. Bo umówmy się, czy lekarz ma niemiecki paszport czy nie to wy nie wiecie bo i skąd. Na podstawie ciemniejszej skóry? Nazwiska? Ogromna większość lekarzy w Niemczech to Niemcy. Obywatelstwa nie ma ok. 6-8% (kilka dni temu przypadkiem czytałam te dane, mam nadzieję, że dobrze zapamiętałam) - najwięcej na obszarach przygranicznych. Reszta to Niemcy. Większość tych których uważacie za Nie-Niemców to Niemcy.


Tak jak piszesz nasze wypowiedzi bynajmniej moja jest indywidualna. Nie oceniam ogółu lekarzy niemieckich i polskich bo wszędzie znajdą się fachowcy bądz krętacze itd. i opisuję swoje prywatne doświadczenia.

Co do tych Polek, które cieszą się, że dostaną kasę na dziecko i wszystko jest za darmo radzę poczytać skoro mówisz, że nie wiesz.
Pracowałam i wiem jak wyglądają podatki, czasami od wypłaty było ściągnięte z 500 euro i nie uważam żebym żerowała na państwie.
Mało tego dalej siedząc z dzieckiem z wyliczonych pieniędzy odprowadzany jest podatek mniejszy bo i kasy mniej dokładnie 67% wcześniejszych zarobków

Studenci, osoby nie pracujące na dziecko dostają 300 euro elterngeld + 180 kindergeld. Można powiedzieć za nic, w PL niektórzy ciężko pracują na taki pieniążek. Też mogłabym stwierdzić, że to niesprawiedliwe bo ja pracowałam itd. ale nie uważam żebym przez to zubożała i chwalę ten system. Dają szansę młodym a nie "jak zrobiłeś to sobie radz"

Co do tego 3krotnie większego podatku tutaj niż w PL to oczywiste, wystarczy porównać zarobki

Ostatnio czytałam ciekawy artykuł, że Polki chętnie rodzą za granicą. Głównie Norwegia, Wielka Brytania i Niemcy. Jest to efekt tzw. polityki prorodzinnej, która daje rodzącym poczucie bezpieczeństwa

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

a co do przyrostu naturalnego tutaj oczywiście wiem, że jest niski a Polska jest niedaleko za DE. Mimo, że wydają rocznie miliardy euro na politykę prorodzinną nic się nie zmienia zarzucając przy tym egoizm itd. Nie mi to już oceniać. Każdy robi jak mu pasuje. Ja chciałam dziecko i wiem, że tutaj mam zapewnione godne warunki.
avesome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-06, 10:24   #42
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: Flirt po trzydziestce

Przez ostatni rok poznałam kilkanaście osób o typowo rosyjskich imionach mówiących z silnym akcentem, czasem zresztą niezbyt poprawnie, jednocześnie uważających się za Niemców, bo taki maja paszport.

Negatywnie zaskoczyły mnie tutaj długie terminy oczekiwania na wizytę do ginekologa, w Polsce było szybciej. Na początku września zostałam poinformowana, ze nie ma już w tym roku szans na skorzystanie z usług stomatologa. Wszystkie specjalistyczne wizyty lekarskie opłacamy z mężem prywatnie dokładnie tak samo jak w naszym pięknym kraju. Trzeba mieć dobre zdrowie na czekanie w kolejkach.

Z moich doświadczeń mogłabym napisać, ze najmilszym lekarzem w niemieckim szpitalu okazał się Słowak. Tylko co z tego wynika.



Co do flirtów w pracy przy niemieckich realiach byłabym ostrożna, bo to faktycznie może zostać mylnie odczytane. W moim przypadku uśmiech, niewielka pomoc i powiedzenie komplementu mężczyzna odebrał jako podrywanie. Później musiałam wyjaśnić, ze mam taki bezpośredni sposób bycie. Kolejna sytuacja, żartowałam z kolega, który miał podobne poczucie humoru. Pewnego dnia ot tak zaczął mi dokładnie tłumaczyć gdzie mieszka, ale z takimi detalami, ze chociaż nie znałam miasta to trafiłabym bezbłędnie pod jego drzwi. Po czym zapytał o mój adres. Odpowiedziałam ze mieszkam z mężem niedaleko. Jego mina powiedziałam mi wszystko. Generalnie sygnały sympatii, bywają często mylnie odczytywane, chociaż nie ukrywam nigdy, ze jestem zajęta. W sytuacji sigielki ten problem będzie zapewne zdecydowanie większego kalibru.
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind

Edytowane przez amber2046
Czas edycji: 2014-11-06 o 10:29
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 11:43   #43
avesome
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
Dot.: Flirt po trzydziestce

Cytat:
Napisane przez amber2046 Pokaż wiadomość
Przez ostatni rok poznałam kilkanaście osób o typowo rosyjskich imionach mówiących z silnym akcentem, czasem zresztą niezbyt poprawnie, jednocześnie uważających się za Niemców, bo taki maja paszport.

Negatywnie zaskoczyły mnie tutaj długie terminy oczekiwania na wizytę do ginekologa, w Polsce było szybciej. Na początku września zostałam poinformowana, ze nie ma już w tym roku szans na skorzystanie z usług stomatologa. Wszystkie specjalistyczne wizyty lekarskie opłacamy z mężem prywatnie dokładnie tak samo jak w naszym pięknym kraju. Trzeba mieć dobre zdrowie na czekanie w kolejkach.

Z moich doświadczeń mogłabym napisać, ze najmilszym lekarzem w niemieckim szpitalu okazał się Słowak. Tylko co z tego wynika.



Co do flirtów w pracy przy niemieckich realiach byłabym ostrożna, bo to faktycznie może zostać mylnie odczytane. W moim przypadku uśmiech, niewielka pomoc i powiedzenie komplementu mężczyzna odebrał jako podrywanie. Później musiałam wyjaśnić, ze mam taki bezpośredni sposób bycie. Kolejna sytuacja, żartowałam z kolega, który miał podobne poczucie humoru. Pewnego dnia ot tak zaczął mi dokładnie tłumaczyć gdzie mieszka, ale z takimi detalami, ze chociaż nie znałam miasta to trafiłabym bezbłędnie pod jego drzwi. Po czym zapytał o mój adres. Odpowiedziałam ze mieszkam z mężem niedaleko. Jego mina powiedziałam mi wszystko. Generalnie sygnały sympatii, bywają często mylnie odczytywane, chociaż nie ukrywam nigdy, ze jestem zajęta. W sytuacji sigielki ten problem będzie zapewne zdecydowanie większego kalibru.

Pisząc obcokrajowiec, gdzie Osterhase mowi, że to coś nie teges bo przecież ja nie wiem czy mają niemiecki paszport i przedstawiła procentowo jak to wyglada nie za bardzo zrozumiała o co mi chodzi. Wiem, że większość ma ten paszport ale to nie zmienia faktu, że są Ausländer. Każdy, kto spełnia warunki może starać się o obywatelstwo i przykładowo udaje mi się, jestem Niemką ale tylko w świetle prawa. Niestety co kraj to obyczaj, inna mentalność, tradycje, przyzwyczajenia a co za tym idzie zachowania.
Też znam ludzi, którzy dostali to obywatelstwo i ostro podkreślają, że są Niemcami, znam i takich, którzy z dumą mówią, że są Albanami bądz Włochami a obywatelstwo to tylko"przepustka" na lepsze życie w tym kraju.


Co do tych odległych terminów to rzeczywiście jakaś masakra, wszędzie inaczej. Nigdy nie leczyłam się tutaj prywatnie ale mogę sobie wyobrazić jakie są koszta

a tak z innej beczki? jakie macie relacje z rodakami za granicą? ja znam sporo fajnych ludzi i utrzymuję z nimi lata. Ale chyba najwięcej nieprzyjemności miałam właśnie z Polakami.
Zawsze dziwiło mnie, że Turki, Ruscy i inni potrafią trzymać razem a my nie. Też doświadczyłyście tego?
avesome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 16:03   #44
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: Flirt po trzydziestce

Cytat:
Napisane przez avesome Pokaż wiadomość
Co do tych Polek, które cieszą się, że dostaną kasę na dziecko i wszystko jest za darmo radzę poczytać skoro mówisz, że nie wiesz.
Pracowałam i wiem jak wyglądają podatki, czasami od wypłaty było ściągnięte z 500 euro i nie uważam żebym żerowała na państwie.
Mało tego dalej siedząc z dzieckiem z wyliczonych pieniędzy odprowadzany jest podatek mniejszy bo i kasy mniej dokładnie 67% wcześniejszych zarobków

Studenci, osoby nie pracujące na dziecko dostają 300 euro elterngeld + 180 kindergeld.

...

a co do przyrostu naturalnego tutaj oczywiście wiem, że jest niski a Polska jest niedaleko za DE. .
No właśnie niestety mniej więcej wiem, ile dostaje się z Jobcenter. Jest dużo forów, gdzie Polki wymieniają się tylko info ile można dostać w Niemczech "za darmo" i pytają jak zrobić, żeby to było jeszcze więcej. Jak to czytam to się wstydzę.

Pisałam, że nie Niemcy są za Polską, nie odwrotnie. W DE rodzi się mniej dzieci na mieszkańca niż w Polsce, pomimo dużej liczby migrantów z krajów arabskich w Niemczech, nieobecnej w Polsce. Nie odnosiłam się konkretnie do Ciebie, ale jak ktoś mi pisze, że w Niemczech lekarstwa i szczepionki są za darmo to sorry, ale jest to bardzo naiwne, bo za darmo wcale nie są i osoby pracujące zdają sobie sprawę z tego ile za to "za darmo" płacą miesięcznie.

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Cytat:
Napisane przez amber2046 Pokaż wiadomość
Co do flirtów w pracy przy niemieckich realiach byłabym ostrożna, bo to faktycznie może zostać mylnie odczytane. W moim przypadku uśmiech, niewielka pomoc i powiedzenie komplementu mężczyzna odebrał jako podrywanie. Później musiałam wyjaśnić, ze mam taki bezpośredni sposób bycie. Kolejna sytuacja, żartowałam z kolega, który miał podobne poczucie humoru. Pewnego dnia ot tak zaczął mi dokładnie tłumaczyć gdzie mieszka, ale z takimi detalami, ze chociaż nie znałam miasta to trafiłabym bezbłędnie pod jego drzwi. Po czym zapytał o mój adres. Odpowiedziałam ze mieszkam z mężem niedaleko. Jego mina powiedziałam mi wszystko. Generalnie sygnały sympatii, bywają często mylnie odczytywane, chociaż nie ukrywam nigdy, ze jestem zajęta. W sytuacji sigielki ten problem będzie zapewne zdecydowanie większego kalibru.
Niestety tak jest. Dzięki, już sądziłam, że jestem jedyną osobą, która odniosła takie wrażenia.

Z drugiej strony, w jakim stopniu można zrezygnować z bycia miłym i uprzejmym, żeby mimo wszystko nie zamienić się w robota?

Cytat:
Napisane przez amber2046 Pokaż wiadomość
Przez ostatni rok poznałam kilkanaście osób o typowo rosyjskich imionach mówiących z silnym akcentem, czasem zresztą niezbyt poprawnie, jednocześnie uważających się za Niemców, bo taki maja paszport.
No i są Niemcami. Bo umówmy się nawet jeśli sądzisz, że o narodowości decyduje nie paszport, ale "pochodzenie" (według tej interpretacji to pewnie co 5. osoba w DE to nie-Niemcy, bo samych osób z zagranicznym paszportem jest ok. 10% i trzeba by dodać osoby pochodzące z rodzin nieniemieckich) to większość z tych "Rosjan" to przesiedleńcy - reprezentanci niemieckiej mniejszości w Rosji, czyli jednak Niemcy. Ta mniejszość przetrwała od, w niektórych regionach, czasów Katarzyny Wielkiej albo i dłużej, właśnie dlatego, że uważali się za Niemców. Co w tym dziwnego, że nadal za Niemców się uważają?

Edytowane przez 201703060948
Czas edycji: 2014-11-06 o 16:30
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 22:22   #45
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: Flirt po trzydziestce

Cytat:
Napisane przez Osterhase Pokaż wiadomość
(...)No i są Niemcami. Bo umówmy się nawet jeśli sądzisz, że o narodowości decyduje nie paszport, ale "pochodzenie" (według tej interpretacji to pewnie co 5. osoba w DE to nie-Niemcy, bo samych osób z zagranicznym paszportem jest ok. 10% i trzeba by dodać osoby pochodzące z rodzin nieniemieckich) to większość z tych "Rosjan" to przesiedleńcy - reprezentanci niemieckiej mniejszości w Rosji, czyli jednak Niemcy. Ta mniejszość przetrwała od, w niektórych regionach, czasów Katarzyny Wielkiej albo i dłużej, właśnie dlatego, że uważali się za Niemców. Co w tym dziwnego, że nadal za Niemców się uważają?
Nic, zresztą oni wpisują się dokładnie w to co napisałaś, maja niemieckie nazwiska i rosyjskie imiona, mnie tylko raziło w ich przypadku mieszkanie w Niemczech od kilku dekad i nieumiejętność poprawnego posługiwania się językiem, przy jednoczesnej dumie i podkreślaniu swojego niemieckiego obywatelstwa. Tworzyli taka zwarta grupę, przechodzącą regularnie na rosyjski jednocześnie zwracali uwagę jak niegrzecznie z mojej strony gdy używam angielskiego, bo oni nic nie rozumieją. Trudno ich było polubić.

Cytat:
Napisane przez avesome Pokaż wiadomość
(...)a tak z innej beczki? jakie macie relacje z rodakami za granicą? ja znam sporo fajnych ludzi i utrzymuję z nimi lata. Ale chyba najwięcej nieprzyjemności miałam właśnie z Polakami.
Zawsze dziwiło mnie, że Turki, Ruscy i inni potrafią trzymać razem a my nie. Też doświadczyłyście tego?
Mam jedna koleżankę Polkę. Nie szukam kontaktu z rodakami, bo trzymanie się razem ze względu na pochodzenia z tego samego kraju nie ma dla mnie większego sensu. Nasi znajomi to głównie Portugalczycy, Hiszpanie, Niemcy i Włosi. Przebywamy wśród ludzi, z którymi swobodnie się czujemy i dobre bawimy. Odpowiada nam popołudniowy temperament, otwartość, spontaniczność, żywiołowość. To daje zastrzyk pozytywnej energii. Poza tym fajnie kiedy lubią aktywnie spędzać wolny czas i nie maja dzieci, dzięki czemu możemy jeździć razem na weekendowe wycieczki, a wieczorem wyjść wspólnie na piwo.
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind

Edytowane przez amber2046
Czas edycji: 2014-11-06 o 22:25
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 22:56   #46
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: Flirt po trzydziestce

Cytat:
Napisane przez amber2046 Pokaż wiadomość
Nic, zresztą oni wpisują się dokładnie w to co napisałaś, maja niemieckie nazwiska i rosyjskie imiona, mnie tylko raziło w ich przypadku mieszkanie w Niemczech od kilku dekad i nieumiejętność poprawnego posługiwania się językiem, przy jednoczesnej dumie i podkreślaniu swojego niemieckiego obywatelstwa. Tworzyli taka zwarta grupę, przechodzącą regularnie na rosyjski jednocześnie zwracali uwagę jak niegrzecznie z mojej strony gdy używam angielskiego, bo oni nic nie rozumieją. Trudno ich było polubić.
Jak zwracali Ci uwagę to chyba faktycznie można ich uważać za bardzo niemieckich, w końcu Niemcy zawsze wiedzą lepiej

Ja też nie trzymam się jakoś szczególnie z Polakami, chociaż nie unikam ich oczywiście. W ciągu ostatnich lat poznałam kilku bardzo sympatycznych na uni i z nimi faktycznie poznaliśmy się trochę lepiej. Ale teraz mieszkam gdzie indziej, więc kontakt się urwał.

Z większością Polaków, których spotykam poza uni nie mam po prostu nic wspólnego. Ja np. nie chodzę na disco, praktycznie nie piję alkoholu, nie mam dzieci - sądząc po forach dla Polonii i opisach wspólnych zabaw nie odnalazłabym się tam. Mieszkając w Polsce miałabym z tymi ludźmi bardzo mało kontaktu, więc nie bardzo widzę powód sztucznego kreowania takich grup za granicą.

Edytowane przez 201703060948
Czas edycji: 2014-11-06 o 23:09
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-06, 22:58   #47
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Flirt po trzydziestce

Cytat:
Napisane przez amber2046 Pokaż wiadomość



Mam jedna koleżankę Polkę. Nie szukam kontaktu z rodakami, bo trzymanie się razem ze względu na pochodzenia z tego samego kraju nie ma dla mnie większego sensu. Nasi znajomi to głównie Portugalczycy, Hiszpanie, Niemcy i Włosi. Przebywamy wśród ludzi, z którymi swobodnie się czujemy i dobre bawimy. Odpowiada nam popołudniowy temperament, otwartość, spontaniczność, żywiołowość. To daje zastrzyk pozytywnej energii. Poza tym fajnie kiedy lubią aktywnie spędzać wolny czas i nie maja dzieci, dzięki czemu możemy jeździć razem na weekendowe wycieczki, a wieczorem wyjść wspólnie na piwo.
Ale fajna literówka się wkradła
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-07, 09:59   #48
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: Flirt po trzydziestce

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Ale fajna literówka się wkradła



Normalnie edytuje posty z błędami i poprawiam, ale tego nie ruszę.
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-07, 10:41   #49
avesome
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 281
Dot.: Flirt po trzydziestce

Cytat:
Napisane przez amber2046 Pokaż wiadomość


Normalnie edytuje posty z błędami i poprawiam, ale tego nie ruszę.

co racja, to racja , też popołudniu mam większy temperament jak już zaliczę 2 kawę
avesome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-07 11:41:22


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:14.