Nowy Rok spełnionych życzeń!!! - 51!!!

[yyahyoo]

Napisane przez evela28

Kwiecista bluzkę i spodnie z materiału.

Zacofany, bo u nas nie ma menu na kod QR, nie ma uberow, hulajnóg na aplikacje, i dużo innych rzeczy

Wesoly, wiosenny zestaw


Aaa no tak!! To faktycznie. Troche sie pozmieniało, ale chyba daaaawno nie bylas

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Jednak nie. Potrzebuję cos. Strój kąpielowy

[HellcatRedeye]

Dzień dobry.

Gosia, jak tam sytuacja mamozowa u Was? Była żona K. jest jakaś niepoważna, jak dziecko z fochem.

Jasia, u Ciebie dzieje się w ogródku! Wyobrażam sobie, że masz cudny ogród, duży i z masą różnych roślin. 🥰 W temacie laurowisni - do nas za tydzień czy dwa przyjdzie zamówienie - 75 sztuk na żywopłot.

Gwiazdko, półmaraton to bułka z masłem dla C.? Ależ on jest wysportowany! Ciekawa jestem Twojego zamówienia, czekam na fotki jak dojdzie.

Sand, powodzenia z IF, jeśli założenia metody do Ciebie przemawiają to najprawdopodobniej wytrwasz w tej metodzie.

Bell, co za widoki z Karpacza! Coś pięknego. 🤩 Jak tam synek po wyjeździe? Wyjazdu majówkowego zazdroszczę.

Magu, fajne zakupy. Naszła mnie ochota na nowe pędzle.

Evelka, fajny wypad miałaś!

Brzudi, jak tam palec?

Po weselu musiałam się pozbierać. Typowo niemieckie wesele, niestety za nimi nie przepadam. Z plusów było fajne motto - filmowe i naprawdę było wszędzie widoczne, bardzo mili ludzie, pyszny tort. Ale z minusów duża część na zewnątrz przy 15, a później 12-13 stopniach (nie wiedziałam o tym, ani ja ani mała nie byłyśmy odpowiednio ubrane, więc ona cały czas spędziła w wózku a ja zmarzłam), bufet otwarty na jakąś godzinę i koniec jedzenia, brak tańców - tzn. pewnie były ale my byliśmy od 14.15 do 21 i niestety się nie doczekaliśmy. Wybawić się nie wybawiłam wcale.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yyahyoo]

Bry!

Kate to faktycznie jakies dziwne to wesele. A jakie sa typowe zwyczaje weselne u nich?
Oby Was jakies przeziebienie tylkonie dopadło.

U mnie ogród taki zwyczajny, ale lubie w nim pracowac i cos zmienaic. Najbardziej podobają mi sie ogrody w stylu angielskim - zarosniete, jakby lekko zaniedbane, troche dzikie

[gwiazdeczka26]

Napisane przez evela28

Kwiecista bluzkę i spodnie z materiału.

Zacofany, bo u nas nie ma menu na kod QR, nie ma uberow, hulajnóg na aplikacje, i dużo innych rzeczy

No i najlepiej tak na luzie sie ubrac

Usmialam sie z tego zacofania No faktycznie teraz wszystko jest dostepne przez aplikacje. Nie powiem, jest to wygoda jak
Sie czlowiek oswoi z tym

Napisane przez yyahyoo

Wesoly, wiosenny zestaw


Aaa no tak!! To faktycznie. Troche sie pozmieniało, ale chyba daaaawno nie bylas

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Jednak nie. Potrzebuję cos. Strój kąpielowy

Ooo stroj! Czy ja tez czasem nie potrzebuje??

Napisane przez yyahyoo

Bry!

Kate to faktycznie jakies dziwne to wesele. A jakie sa typowe zwyczaje weselne u nich?
Oby Was jakies przeziebienie tylkonie dopadło.

U mnie ogród taki zwyczajny, ale lubie w nim pracowac i cos zmienaic. Najbardziej podobają mi sie ogrody w stylu angielskim - zarosniete, jakby lekko zaniedbane, troche dzikie

To u mnie zawsze bardzo po angielsku, zarosniete i lekko zaniedbane
U Jasi, potwierdzam jest piekny ogrod, wszystko zadbanw i przemyslane

Kate- no obys sie nie rozchorowala tylko! Szkoda, ze impreza srednio udana.

Ale zbieg okoliczmosci z ta laurowisnia! Bedziesz miala piekny zywoplot

Gosia- ja jestem ciekawa jak dlugo byla zona bedzie zabraniac kontaktu z dziecmi Za chwile napewno bedzie potrzebowala pomocy z opieka nad nimi wiec przyjdzie w laske. Niepowazna kobieta.

Bry! Wiecie co, czasem takie gorsze dni sa potrzebne zeby pozniej doceniac jak ma sie ‘normalny’ lub lepszy dzien Odrazu inaczej sie czlowiek czuje.

I mam pierwsza dostawe bucikow i pasuja super!

IMG_1802.jpg

[HellcatRedeye]

Jasia, chyba się nie przeziębiliśmy ale za to właśnie dostaliśmy info, że jedna rodzina na weselu była pozytywna... Zła jestem że poszliśmy bo teraz będę się denerwować czy małej coś nie będzie. Jutro się przetestujemy bo jakoś chyba po 3-4 dniach te szybkie testy powinny coś pokazać.

Co do zwyczajów to kojarzę przecinanie drzewa piłą, ale zupełnie nie pamiętam co to symbolizuje. Jest też wycinanie serca w prześcieradle. Świadkowie czy znajomi malują wielkie serce i młodzi dostają nożyczki i się ścigają kto swoją stronę szybciej wytnie. To nawet my mieliśmy u siebie. Niemcy mają w zwyczaju robić program artystyczny, mniej jedzą, mniej tańczą ale jakis artysta czy fajerwerki muszą byc. Oczepin nie ma, takich zabaw jak u nas tez nie - jak na przykład te zabawy z krzeslami. Ale szczerze mówiąc to najbardziej brakuje jedzenia na stole. Jak mam szaleć i tańcować i jeszcze może pić to muszę mieć co jeść co chwilę, a nie raz. Aaa, no i ciasto zawsze wjeżdża przed obiadem, bo w DE ogólnie jest Kaffeezeit między 15 i 16. Tak więc na pusty żołądek można się zapchać słodkim

Mnie też się podobają angielskie ogrody, takie trochę tajemnicze. Nasza znajoma ma, ma kaskę i ogrodnika i chyba 1600 m² działkę i jest to coś niesamowitego. Wszędzie zakamarki, tu gdzieś schowany leżaczek, tam huśtawka, bajka. Ale jak się ma mniejszy ogródek to już nie ma tego czaru... Te ogródki pod linijkę też mają swój urok. Tylko że to trzeba już baaardzo dbać żeby tak pozostało. W związku z tym u nas nie będzie żadnego stylu.

Gwiazdko, fajne butki! Bardzo Twoje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KathyLeonia]

Napisane przez HellcatRedeye

Dzień dobry.

Gosia, jak tam sytuacja mamozowa u Was? Była żona K. jest jakaś niepoważna, jak dziecko z fochem.

Jasia, u Ciebie dzieje się w ogródku! Wyobrażam sobie, że masz cudny ogród, duży i z masą różnych roślin. 🥰 W temacie laurowisni - do nas za tydzień czy dwa przyjdzie zamówienie - 75 sztuk na żywopłot.

Gwiazdko, półmaraton to bułka z masłem dla C.? Ależ on jest wysportowany! Ciekawa jestem Twojego zamówienia, czekam na fotki jak dojdzie.

Sand, powodzenia z IF, jeśli założenia metody do Ciebie przemawiają to najprawdopodobniej wytrwasz w tej metodzie.

Bell, co za widoki z Karpacza! Coś pięknego. 🤩 Jak tam synek po wyjeździe? Wyjazdu majówkowego zazdroszczę.

Magu, fajne zakupy. Naszła mnie ochota na nowe pędzle.

Evelka, fajny wypad miałaś!

Brzudi, jak tam palec?

Po weselu musiałam się pozbierać. Typowo niemieckie wesele, niestety za nimi nie przepadam. Z plusów było fajne motto - filmowe i naprawdę było wszędzie widoczne, bardzo mili ludzie, pyszny tort. Ale z minusów duża część na zewnątrz przy 15, a później 12-13 stopniach (nie wiedziałam o tym, ani ja ani mała nie byłyśmy odpowiednio ubrane, więc ona cały czas spędziła w wózku a ja zmarzłam), bufet otwarty na jakąś godzinę i koniec jedzenia, brak tańców - tzn. pewnie były ale my byliśmy od 14.15 do 21 i niestety się nie doczekaliśmy. Wybawić się nie wybawiłam wcale.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

my mieliśmy wesele w pandemii.
trwało od 13 do 19
było wszystko, tańce, tort, zespół, itp
goście byli zachwyceni bo nikt się nie zmęczył nocną balangą

[NibyNic]

Hej
Trochę pracy nam się w robocie namnożyło to nie mam kiedy do Was zajrzeć :/
Pewnie też nie na wszystko odpiszę ale trochę spróbuję:
Evelka - no to się "odhamiłaś" w mieście menu z QR to i do mnie nie dotarło jeszcze, ale bolt, uber, hulajnoga jest dobrze, że fajnie spędziłaś czas
Kate - my nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich wesel to wydaje się dziwne a oni pewnie sobie myślą, o weselach całonocnych - jak to przetrwać
Gosiu - no tak, ex K to sobie sama w buty robi utrudnianiem kontaktu, za chwilę będzie płakała że nie bierzecie dzieci do siebie.
Mag - trochę się uśmiałam z dezynfekcji pędzili

No i fajne zakupy zrobiłyście, i paznokcie ładne, a laurowiśnia mnie zaciekawiłyście, może u siebie posadzę.

W weekend były Targi Książki - strasznie się zawiodłam, naprawdę uważam, że straciliśmy tam czas przykre to bo pamiętam jak wyglądały przed pandemią i to był zupełnie inny klimat.

W weekend majowy umówiliśmy się ze znajomymi na wypad za miasto z nastawieniem na ognisko, ale jak będzie zimno to zamiast piw trzeba będzie grzańce szykować

[magnolia79]

Bry ale mi ptaszek ćwierkał w nocy dziś trochę słoneczka wychodzi.

Gwiazdka fajne cichobiegi. I też w iście emeryckim kolorze
Ja ostatnio mam problem z problemami niewyjaśnionymi, takimi wiecie, że niby to nie jest dramat, niby nie wiadomo co z tego będzie, niby nie powinnam się martwić, martwić na zapas, a ciągle ten problem kołacze się w tyle głowy. Też tak macie? Strasznie tego nie cierpię
W ogóle to nie mogę się odnaleźć w tym 2022 roku...

Najdzikszy ogród to chyba mam ja wszystko rośnie, gdzie chce. Właśnie już zaczął się sezon na mlecze
I powojniki puściły już pędy

Zrobiłam sobie drugą kawkę i dopiero wstawiam rosołek. Dziś będzie pół na pół: kurczak/ indyk.

Kate wesele idealne Mało żarcia, zimno i wszyscy pójdą szybciej do domu
Ja nigdy nie lubiłam takich zabaw... W przyszłym roku będzie czekało mnie spore wesele. Już myślę jakim cudem schudnąć

Małe przyjemnosci z Sinsay Jak ostatnio nie przepadam za niebieskim, tak ten kocyk musiałam mieć ze względu na kolor. Morski turkus, czy cuś? Doniczki pierwsza klasa, w ofercie są jeszcze czarne, które chciałabym mieć, ale nigdzie nie są dostępne. A pasowałyby mi do sypialni takie czarne.

A pędzle nowe są bardzo fajne szczególnie świetny jest do różu, lepszy od tego który miałam i zniszczyłam IMG_20220426_115824.jpgIMG_20220426_115948.jpg

[magnolia79]

Zacofanie to i ja znam. Niestety jest duża przepaść między życiem w dużym mieście, a małym. U mnie hulajnogi są od niedawna i nie wiem jeszcze jak to działa Ale życie w małym mieście daje przede wszystkim więcej spokoku, ciszy, zieleni, mniej tłumów, korków i to sobie bardzo cenimy

[HellcatRedeye]

Nie no, wesela są tutaj open end, to my tak szybko uciekliśmy. Akurat trwał program artystyczny, jakieś zielone ludki wpadły na salę i nawet nie zdążyłam się pożegnać.

Kasia, a co było nie tak na targach? Zabawne z tym ogniskiem - wczoraj lub przedwczoraj pisałam z żoną kuzyna, że się w wakacje spotkamy i też bym chciała ognisko. Takie pytanie - gdzie w Polsce można robić ogniska żeby nie zapłacić kary? Są jakiej miejsca na to? Oczywiście poza własną działką.

Magu, wiem o czym mówisz. Jestem mistrzem zamartwiania, więc niewiele mi potrzeba żeby zacząć. Jak nie schudniesz przed weselem to koniecznie kup dobry krój sukienki, zrobi cała robotę. A doniczki cudo! Pasowałyby mi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yyahyoo]

Napisane przez gwiazdeczka26

Ooo stroj! Czy ja tez czasem nie potrzebuje??

I mam pierwsza dostawe bucikow i pasuja super!

Załącznik 7771121

potrzebujesz ! na pewno potrzebujesz!!

ooo! wyglądają ekstra w sumie przygarnełabym

Napisane przez HellcatRedeye

Jasia, chyba się nie przeziębiliśmy ale za to właśnie dostaliśmy info, że jedna rodzina na weselu była pozytywna... Zła jestem że poszliśmy bo teraz będę się denerwować czy małej coś nie będzie. Jutro się przetestujemy bo jakoś chyba po 3-4 dniach te szybkie testy powinny coś pokazać.

Mnie też się podobają angielskie ogrody, takie trochę tajemnicze. Nasza znajoma ma, ma kaskę i ogrodnika i chyba 1600 m² działkę i jest to coś niesamowitego. Wszędzie zakamarki, tu gdzieś schowany leżaczek, tam huśtawka, bajka. Ale jak się ma mniejszy ogródek to już nie ma tego czaru... Te ogródki pod linijkę też mają swój urok. Tylko że to trzeba już baaardzo dbać żeby tak pozostało. W związku z tym u nas nie będzie żadnego stylu.

Kate trzymam kciuki za negatywne testy!

takie małe ogrody to własnhie mozna w cudeńka przekształcic. I takie zakamarki jak sie w nich zrobi to ekstra to wygląa. Ob ejrzyj sob ie Wielkie marzenia o małych przestrzeniach albo Ogrody z Allanem Titchmarshem. Tam swietnie widać jak z mikro ogródków powstają prawdziwe klimayczne dzungle. No i sporo patentów jest

Napisane przez magnolia79

Zacofanie to i ja znam. Niestety jest duża przepaść między życiem w dużym mieście, a małym. U mnie hulajnogi są od niedawna i nie wiem jeszcze jak to działa Ale życie w małym mieście daje przede wszystkim więcej spokoku, ciszy, zieleni, mniej tłumów, korków i to sobie bardzo cenimy

to ja obecnie mam 2 w 1. Zycie w centrum wielkiego miasta w 3 dni w tygodniu i pozostałe dni mieszkanie w domu w malutkiej miejscowosci.

co Cie tak wzięło na te emeryckie tematy, hę??? wiek nam wypominasz? :p

[evela28]

Napisane przez HellcatRedeye

Dzień dobry.

Gosia, jak tam sytuacja mamozowa u Was? Była żona K. jest jakaś niepoważna, jak dziecko z fochem.

Jasia, u Ciebie dzieje się w ogródku! Wyobrażam sobie, że masz cudny ogród, duży i z masą różnych roślin. W temacie laurowisni - do nas za tydzień czy dwa przyjdzie zamówienie - 75 sztuk na żywopłot.

Gwiazdko, półmaraton to bułka z masłem dla C.? Ależ on jest wysportowany! Ciekawa jestem Twojego zamówienia, czekam na fotki jak dojdzie.

Sand, powodzenia z IF, jeśli założenia metody do Ciebie przemawiają to najprawdopodobniej wytrwasz w tej metodzie.

Bell, co za widoki z Karpacza! Coś pięknego. Jak tam synek po wyjeździe? Wyjazdu majówkowego zazdroszczę.

Magu, fajne zakupy. Naszła mnie ochota na nowe pędzle.

Evelka, fajny wypad miałaś!

Brzudi, jak tam palec?

Po weselu musiałam się pozbierać. Typowo niemieckie wesele, niestety za nimi nie przepadam. Z plusów było fajne motto - filmowe i naprawdę było wszędzie widoczne, bardzo mili ludzie, pyszny tort. Ale z minusów duża część na zewnątrz przy 15, a później 12-13 stopniach (nie wiedziałam o tym, ani ja ani mała nie byłyśmy odpowiednio ubrane, więc ona cały czas spędziła w wózku a ja zmarzłam), bufet otwarty na jakąś godzinę i koniec jedzenia, brak tańców - tzn. pewnie były ale my byliśmy od 14.15 do 21 i niestety się nie doczekaliśmy. Wybawić się nie wybawiłam wcale.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale będziecie mieli sadzenia
Mi laurowiśnia tez bardzo się podoba ale jest ryzyko przemarzania, ja w zimnej stronie kraju mieszkam
To wesele to nudne jakieś

Napisane przez HellcatRedeye

Nie no, wesela są tutaj open end, to my tak szybko uciekliśmy. Akurat trwał program artystyczny, jakieś zielone ludki wpadły na salę i nawet nie zdążyłam się pożegnać.

Kasia, a co było nie tak na targach? Zabawne z tym ogniskiem - wczoraj lub przedwczoraj pisałam z żoną kuzyna, że się w wakacje spotkamy i też bym chciała ognisko. Takie pytanie - gdzie w Polsce można robić ogniska żeby nie zapłacić kary? Są jakiej miejsca na to? Oczywiście poza własną działką.

Magu, wiem o czym mówisz. Jestem mistrzem zamartwiania, więc niewiele mi potrzeba żeby zacząć. Jak nie schudniesz przed weselem to koniecznie kup dobry krój sukienki, zrobi cała robotę. A doniczki cudo! Pasowałyby mi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najczęściej przy polach biwakowych są wyznaczone miejsca ale i tak jest potrzebna zgoda właściciela terenu.

Napisane przez yyahyoo

Wesoly, wiosenny zestaw


Aaa no tak!! To faktycznie. Troche sie pozmieniało, ale chyba daaaawno nie bylas

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Jednak nie. Potrzebuję cos. Strój kąpielowy

No kilka lat napewno.
Strój tez mi potrzebny ale taki push up

Napisane przez gwiazdeczka26

No i najlepiej tak na luzie sie ubrac

Usmialam sie z tego zacofania No faktycznie teraz wszystko jest dostepne przez aplikacje. Nie powiem, jest to wygoda jak
Sie czlowiek oswoi z tym





Ooo stroj! Czy ja tez czasem nie potrzebuje??




To u mnie zawsze bardzo po angielsku, zarosniete i lekko zaniedbane
U Jasi, potwierdzam jest piekny ogrod, wszystko zadbanw i przemyslane

Kate- no obys sie nie rozchorowala tylko! Szkoda, ze impreza srednio udana.

Ale zbieg okoliczmosci z ta laurowisnia! Bedziesz miala piekny zywoplot

Gosia- ja jestem ciekawa jak dlugo byla zona bedzie zabraniac kontaktu z dziecmi Za chwile napewno bedzie potrzebowala pomocy z opieka nad nimi wiec przyjdzie w laske. Niepowazna kobieta.

Bry! Wiecie co, czasem takie gorsze dni sa potrzebne zeby pozniej doceniac jak ma sie ‘normalny’ lub lepszy dzien Odrazu inaczej sie czlowiek czuje.

I mam pierwsza dostawe bucikow i pasuja super!

Załącznik 7771121

Piekne buciki.
Co do nowoczesności to u nas w biedrze dopiero od miesiąca jest kasa samoobsługowa. Umiem już obsługiwać


Gosia myśle jak Gwiazdka, będzie zaraz płacz ze macie dzieci wziąć.
A obraza jest pewnie o komentarze na fb.
No ale niech wie ze wyjazd wam popsuła.

[magnolia79]

Emeryckie to miał być żart. Nikomu wieku nie wypominam, sama niestety jestem jedną z najstarszych Iren, gdzie wiek z każdym rokiem, szczególnie zdrowotnie mi nie służy...

[NibyNic]

Napisane przez HellcatRedeye

Nie no, wesela są tutaj open end, to my tak szybko uciekliśmy. Akurat trwał program artystyczny, jakieś zielone ludki wpadły na salę i nawet nie zdążyłam się pożegnać.

Kasia, a co było nie tak na targach? Zabawne z tym ogniskiem - wczoraj lub przedwczoraj pisałam z żoną kuzyna, że się w wakacje spotkamy i też bym chciała ognisko. Takie pytanie - gdzie w Polsce można robić ogniska żeby nie zapłacić kary? Są jakiej miejsca na to? Oczywiście poza własną działką.

Magu, wiem o czym mówisz. Jestem mistrzem zamartwiania, więc niewiele mi potrzeba żeby zacząć. Jak nie schudniesz przed weselem to koniecznie kup dobry krój sukienki, zrobi cała robotę. A doniczki cudo! Pasowałyby mi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas jest całkiem sporo takich miejsc - tzn ktoś ma jakiś bar lub zajazd gdzieś poza miastem i tam zrobione takie paleniska, altanki, ławeczki - wynajmuje się miejsce - właściciel zapewnia patyki i opał i się biesiaduje. Przy parkach linowych też są takie miejsca.

Targi mnie rozczarowały przede wszystkim cenami - bardzo drogo było. Po za tym teraz jest wielki trend na czytanie dzieciom, to wspaniale, że mówi się o tym jaki to ma dobry wpływ na dziecko ale... wszędzie jest przesycenie literatury dziecięcej, tego jest ogrom i na targach były głównie asortyment dla dzieci, nawet takiej poważne wydawnictwa były nastawione głównie na dzieci a z literatury poważniejszej było mało. Ludzi było bardzo dużo, ja byłam z moimi facetami: stary chodził skrzywiony bo drogo, młodszy miał minę z serii "jestem zakładnikiem, znalazłem się tu wbrew mojej woli" a najmłodszy pytał przy stoiskach "a jest koparka?"

[magnolia79]

Kasia, a kupiłaś coś w ogóle?

[NibyNic]

Napisane przez magnolia79

Kasia, a kupiłaś coś w ogóle?

Sobie kupiłam jedną książkę Kristin Hannah (przepłaciłam 2zł), Młody wybrał sobie jedną książkę i Młodszemu kupiłam 5 książek (o jedną to się bardzo targowałam bo w internecie kosztuje mniej niż chcieli), Młodszy w loterii wygrał pluszaka.
Dostaliśmy trochę zakładek, podkładek pod kubek, kolorowanek, naklejek i balona

[Beellina]

Napisane przez gwiazdeczka26

No i najlepiej tak na luzie sie ubrac

Usmialam sie z tego zacofania No faktycznie teraz wszystko jest dostepne przez aplikacje. Nie powiem, jest to wygoda jak
Sie czlowiek oswoi z tym





Ooo stroj! Czy ja tez czasem nie potrzebuje??




To u mnie zawsze bardzo po angielsku, zarosniete i lekko zaniedbane
U Jasi, potwierdzam jest piekny ogrod, wszystko zadbanw i przemyslane

Kate- no obys sie nie rozchorowala tylko! Szkoda, ze impreza srednio udana.

Ale zbieg okoliczmosci z ta laurowisnia! Bedziesz miala piekny zywoplot

Gosia- ja jestem ciekawa jak dlugo byla zona bedzie zabraniac kontaktu z dziecmi Za chwile napewno bedzie potrzebowala pomocy z opieka nad nimi wiec przyjdzie w laske. Niepowazna kobieta.

Bry! Wiecie co, czasem takie gorsze dni sa potrzebne zeby pozniej doceniac jak ma sie ‘normalny’ lub lepszy dzien Odrazu inaczej sie czlowiek czuje.

I mam pierwsza dostawe bucikow i pasuja super!

Załącznik 7771121

O jakie ładne podobają mi się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez HellcatRedeye

Jasia, chyba się nie przeziębiliśmy ale za to właśnie dostaliśmy info, że jedna rodzina na weselu była pozytywna... Zła jestem że poszliśmy bo teraz będę się denerwować czy małej coś nie będzie. Jutro się przetestujemy bo jakoś chyba po 3-4 dniach te szybkie testy powinny coś pokazać.

Co do zwyczajów to kojarzę przecinanie drzewa piłą, ale zupełnie nie pamiętam co to symbolizuje. Jest też wycinanie serca w prześcieradle. Świadkowie czy znajomi malują wielkie serce i młodzi dostają nożyczki i się ścigają kto swoją stronę szybciej wytnie. To nawet my mieliśmy u siebie. Niemcy mają w zwyczaju robić program artystyczny, mniej jedzą, mniej tańczą ale jakis artysta czy fajerwerki muszą byc. Oczepin nie ma, takich zabaw jak u nas tez nie - jak na przykład te zabawy z krzeslami. Ale szczerze mówiąc to najbardziej brakuje jedzenia na stole. Jak mam szaleć i tańcować i jeszcze może pić to muszę mieć co jeść co chwilę, a nie raz. Aaa, no i ciasto zawsze wjeżdża przed obiadem, bo w DE ogólnie jest Kaffeezeit między 15 i 16. Tak więc na pusty żołądek można się zapchać słodkim

Mnie też się podobają angielskie ogrody, takie trochę tajemnicze. Nasza znajoma ma, ma kaskę i ogrodnika i chyba 1600 m² działkę i jest to coś niesamowitego. Wszędzie zakamarki, tu gdzieś schowany leżaczek, tam huśtawka, bajka. Ale jak się ma mniejszy ogródek to już nie ma tego czaru... Te ogródki pod linijkę też mają swój urok. Tylko że to trzeba już baaardzo dbać żeby tak pozostało. W związku z tym u nas nie będzie żadnego stylu.

Gwiazdko, fajne butki! Bardzo Twoje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki za test. U mnie w pracy też sporo ludzi przeziębionych, chodzą marudzą że źle się czują, prychają a nie pójdą na zwolnienie..

To takie inne te tradycje niż na naszych weselichach. Jak to tak mało jedzenia i picia nie powiem, ja lubię te nasze polskie weselicha, do białego rana tylko oczepin nie lubię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez NibyNic

Hej
Trochę pracy nam się w robocie namnożyło to nie mam kiedy do Was zajrzeć :/
Pewnie też nie na wszystko odpiszę ale trochę spróbuję:
Evelka - no to się "odhamiłaś" w mieście menu z QR to i do mnie nie dotarło jeszcze, ale bolt, uber, hulajnoga jest dobrze, że fajnie spędziłaś czas
Kate - my nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich wesel to wydaje się dziwne a oni pewnie sobie myślą, o weselach całonocnych - jak to przetrwać
Gosiu - no tak, ex K to sobie sama w buty robi utrudnianiem kontaktu, za chwilę będzie płakała że nie bierzecie dzieci do siebie.
Mag - trochę się uśmiałam z dezynfekcji pędzili

No i fajne zakupy zrobiłyście, i paznokcie ładne, a laurowiśnia mnie zaciekawiłyście, może u siebie posadzę.

W weekend były Targi Książki - strasznie się zawiodłam, naprawdę uważam, że straciliśmy tam czas przykre to bo pamiętam jak wyglądały przed pandemią i to był zupełnie inny klimat.

W weekend majowy umówiliśmy się ze znajomymi na wypad za miasto z nastawieniem na ognisko, ale jak będzie zimno to zamiast piw trzeba będzie grzańce szykować

Szykuje się u was fajna majówka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez magnolia79

Bry ale mi ptaszek ćwierkał w nocy dziś trochę słoneczka wychodzi.

Gwiazdka fajne cichobiegi. I też w iście emeryckim kolorze
Ja ostatnio mam problem z problemami niewyjaśnionymi, takimi wiecie, że niby to nie jest dramat, niby nie wiadomo co z tego będzie, niby nie powinnam się martwić, martwić na zapas, a ciągle ten problem kołacze się w tyle głowy. Też tak macie? Strasznie tego nie cierpię
W ogóle to nie mogę się odnaleźć w tym 2022 roku...

Najdzikszy ogród to chyba mam ja wszystko rośnie, gdzie chce. Właśnie już zaczął się sezon na mlecze
I powojniki puściły już pędy

Zrobiłam sobie drugą kawkę i dopiero wstawiam rosołek. Dziś będzie pół na pół: kurczak/ indyk.

Kate wesele idealne Mało żarcia, zimno i wszyscy pójdą szybciej do domu
Ja nigdy nie lubiłam takich zabaw... W przyszłym roku będzie czekało mnie spore wesele. Już myślę jakim cudem schudnąć

Małe przyjemnosci z Sinsay Jak ostatnio nie przepadam za niebieskim, tak ten kocyk musiałam mieć ze względu na kolor. Morski turkus, czy cuś? Doniczki pierwsza klasa, w ofercie są jeszcze czarne, które chciałabym mieć, ale nigdzie nie są dostępne. A pasowałyby mi do sypialni takie czarne.

A pędzle nowe są bardzo fajne szczególnie świetny jest do różu, lepszy od tego który miałam i zniszczyłam Załącznik 7771126Załącznik 7771127

Ja to martwię się wszystkimi i wszystkim! Więc mój organizm od 2 lat jest jak bomba, który tyka i tak zastanawiam się kiedy wybuchnie. I tak funkcjonuje z milionem myśli na sekundę i z przodu głowy i z tyłu głowy ..Jeszcze sobie radzę. I cały czas mam nadzieję że ten 2022 będzie dobry.

Fajne zakupy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez magnolia79

Zacofanie to i ja znam. Niestety jest duża przepaść między życiem w dużym mieście, a małym. U mnie hulajnogi są od niedawna i nie wiem jeszcze jak to działa Ale życie w małym mieście daje przede wszystkim więcej spokoku, ciszy, zieleni, mniej tłumów, korków i to sobie bardzo cenimy

Zdecydowanie wole mniejsze miejscowości.. Niby miasto ale mniejsze bez pośpiechu i gonitwy. A hulajnogą dojadę wszędzie gdzie potrzebuje, syn mi jeszcze pożycza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gwiazdeczka26]

Moze emerycki kolorek bedzie Irenowym kolorem sezonu
Mialysmy kiedys ‘podrozny roz’

Kasia, tak to bywa z targami, nie zawsze sie trafi zeby spelnily nasze oczekiwania. Ale przynajmniej cos innego

Mag- kazdy ma chyba takie problemy, ktore gdzies tam czaja sie po katach i tak sie je stara ignorowac, ale od czasu czasu trzeba sie nimi zainteresowac.
Wyolbrzymianie i zamartwianie sie na zapas to tez moja domena, no ale staram sie jednak nie przesadzac.

Kocyk przepiekny kolor! Bardzo taki lubie! Niby ciemno zielony ale bardziej turkusowy, bajeczny morski … taka wlasnie tapeta mi sie marzyla ale narazie nie ma gdzie jej polozyv

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

Emeryckie to miał być żart. Nikomu wieku nie wypominam, sama niestety jestem jedną z najstarszych Iren, gdzie wiek z każdym rokiem, szczególnie zdrowotnie mi nie służy...

przecież wiem Ty to mmłodsza ode mnie, wiec nie narzekaj
a tak generalnie to my konserwy nie do zdarcia i żadnej Irenie starośc nie grozi

Magu te doniczki to tez z Sinsay?? bardzo mi sie podobają. A kocyk tez uroczy!

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

cos mi wizaż swiruje

[magnolia79]

Wy Ireny tak czeszecie swoje trawniki a paczajcie na mój
Wyjątkowo pięknie się u mnie zrobiło i nawet ciepło. Ogarnęłam trochę tarasso, może i kawę tam dziś wypiję.

Jasia tak, doniczki też z Sinsay. Chciałabym te czarne, świetne są, tylko brak. https://www.sinsay.com/pl/pl/1848j-00x/doniczka-si
A kocyk jest Gwiazdka idealnie w Twoim kolorze.

No ja mam wielki talent do zamartwiania się. Już nawet jakieś poradniki czytałam na ten temat ale to chyba trzeba mieć mocne nerwy żeby umieć się nie martwić, albo mieć rozsądny dystans.1848J-99X-001-1_4.jpgIMG_20220426_162159.jpgIMG_20220426_162401.jpg

[yyahyoo]

U Ciebie to wyczesany trawnik w stylu "shaggy"
u mnie bardziej dywan krótkowłosowy chociaz narazie przypomina bardziej taki co go zeżarła banda moli

[magnolia79]

Jasia u mnie to jeszcze krótki włos R kosi jak już w tej trawie T do połowy nie widać

[evela28]

Napisane przez magnolia79

Wy Ireny tak czeszecie swoje trawniki a paczajcie na mój
Wyjątkowo pięknie się u mnie zrobiło i nawet ciepło. Ogarnęłam trochę tarasso, może i kawę tam dziś wypiję.

Jasia tak, doniczki też z Sinsay. Chciałabym te czarne, świetne są, tylko brak. https://www.sinsay.com/pl/pl/1848j-00x/doniczka-si
A kocyk jest Gwiazdka idealnie w Twoim kolorze.

No ja mam wielki talent do zamartwiania się. Już nawet jakieś poradniki czytałam na ten temat ale to chyba trzeba mieć mocne nerwy żeby umieć się nie martwić, albo mieć rozsądny dystans.Załącznik 7771132Załącznik 7771133Załącznik 7771134

Wiesz co ja najczęściej słyszę, nie przesadzaj i nie wmawiaj sobie. Także tez mam talent do zamartwiania i krótko śpię dzięki temu
Twój trawnik jest piękny, mój nawet po tych zabiegach daleko tak nie wyglada. Ale u mnie jest sam piach i lepiej nie będzie.

Kupiłam tapetę do szafy i kurczę taka jest ładna aż żal ją zamknąć w szafie

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

Jasia u mnie to jeszcze krótki włos R kosi jak już w tej trawie T do połowy nie widać

aaaa to faktycznie długi włos

Napisane przez evela28

Kupiłam tapetę do szafy i kurczę taka jest ładna aż żal ją zamknąć w szafie

bedziesz musiała zostawic szafę otwartą

[gwiazdeczka26]

Uuu trawa robi konkurencje mojej!

Przy okazji chwale sie co mi pieknie rozkwitlo w ogrodku To taka super niespodzianka, jak samemu sie nic jeszcze nie zrobilo a tu takie kwiatuszki sie pokazuja

Załącznik 7771138

Załącznik 7771140

Załącznik 1

IMG_1817.jpg

IMG_1816.jpg

IMG_1815.jpg


Zolte w doniczce to moje, a co ciekawe to eksperymentowalam tam z nasionkami i cebulkami jakies trzy lata temu! Ale
Sie doczekalam
Załącznik 7771137

[gwiazdeczka26]

Nie wszystko sie dodalo

IMG_1806.jpg

IMG_1807.jpg
IMG_1813.jpg
IMG_1814.jpg

[magnolia79]

Gwiazdka, Twój ogródek to mały, uroczy, kwiecisty raj a ta ławeczka/ pergola cudo!!! Koniecznie tam musisz przeczytać "Zapomniany ogród", Morton
A te żółte kwiatki to wyglądają jak frezje?

[magnolia79]

Podwieczorek IMG_20220426_171107.jpg

[brzydula_81]

Bry

Gwiazdka fajne takie niespodzianki w ogrodzie...
Jakie niebieskie nieboto aż nie pojęte,że w UK,w którym niby często pada jest ładniejsza pogoda niż u nas .. ja to już nawet na prognozy nie patrzę...

Mag ale podwieczorek
Ja to dziś już nic nie zjem,bo zaraz wchodzę do gabinetu stomatologicznego.....

Kate faktycznie niemieckie wesela są dziwne....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

A co do zamartwiania się ja ostatnio wrzuciłam na luz i jakoś lepiej mi się pracuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gwiazdeczka26]

Napisane przez evela28

Wiesz co ja najczęściej słyszę, nie przesadzaj i nie wmawiaj sobie. Także tez mam talent do zamartwiania i krótko śpię dzięki temu
Twój trawnik jest piękny, mój nawet po tych zabiegach daleko tak nie wyglada. Ale u mnie jest sam piach i lepiej nie będzie.

Kupiłam tapetę do szafy i kurczę taka jest ładna aż żal ją zamknąć w szafie

Co to za tapeta? Gdzie fotka? A jakiej szafy?? Dalej pracujesz nad ta witrynka?

No ja caly czas mysle gdzie moge wcisnac tapete!

Napisane przez magnolia79

Gwiazdka, Twój ogródek to mały, uroczy, kwiecisty raj a ta ławeczka/ pergola cudo!!! Koniecznie tam musisz przeczytać "Zapomniany ogród", Morton
A te żółte kwiatki to wyglądają jak frezje?

Nie taki maly Zwlaszcza na londynskie warunki

Ksiazke zapisuje, zdecydowanie bede czytac w tym pieknym zagajniku

Napisane przez brzydula_81

Bry

Gwiazdka fajne takie niespodzianki w ogrodzie...
Jakie niebieskie nieboto aż nie pojęte,że w UK,w którym niby często pada jest ładniejsza pogoda niż u nas .. ja to już nawet na prognozy nie patrzę...

Mag ale podwieczorek
Ja to dziś już nic nie zjem,bo zaraz wchodzę do gabinetu stomatologicznego.....

Kate faktycznie niemieckie wesela są dziwne....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

A co do zamartwiania się ja ostatnio wrzuciłam na luz i jakoś lepiej mi się pracuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia u dentysty! Jakies powazniejsze
naprawy?

Pogoda tutaj i niebieskie niebo naprawde ostatnio imponuje! Za to czesto lato jest pochmurne, wiec jak do was przyjda upaly ja pewnie bede plakac w deszczu
Wiec nie wiem co lepsze.