Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.

[magbeth]

Napisane przez Kamlisa

W piatej jade na pellevo pod oczy, zobaczymy, czy sie upieksze...

Zaintrygowalas mnie tym zabiegiem, internety pieją nad efektem. Idziesz pierwszy raz?
Ja wyglądam jak zmęczona kupa gruzu teraz, ale powoli nabieram ochoty na zrobienie coś ze sobą, dlatego jestem ciekawa jakie będziesz mieć wrażenia po.

[Ava_]

Napisane przez Pani_Robot

Mnie się marzy mieszkanie, którego nie da się zabałaganić - takie na wpół puste szafy, przestrzeń. A ubrania tylko te, które są noszone i wykorzystywane do kilku zestawów. Czyli muszę je lubić, muszą być funkcjonalne, wygodne, nie gnieść się, nie gryźć, jakoś drastycznie nie obłazić. Z kosmetykami już mam tę satysfakcję, że z wielkich koszy zostały mi dwa skromne koszyczki zapasów. Z ubrań poszło w ostatnim pół roku, licząc na torby Ikea ze 7-8. Nadal mam kilka par butów na obcasach, których nie powinnam nosić, ale nie dorosłam do rozstania i tak sobie leżą. Również sezonowo przekładam garderobę, bo same moje kurtki i płaszcze zajęłyby jedną szafę. Ja potrafię zabałaganić pomieszczenie nawet ręcznikami Na chairdrobe w sypialni leży ze 30... Wszystkie do odkłaczenia przed schowaniem. I nie wiem, czy po prostu części nie schowam na pawlacz, żeby zostawic sobie powiedzmy 3-4 komplety i ręczniki do twarzy, co ograniczyłoby chaos. Muszę mieszkać jak w hotelu, inaczej robią barłóg

Chyba musialabym zamieszkac w hangarze…
Zrobilam ostatnio inspekcje garderoby Obywatela Swiata, a ma wbudowana szafe na szerokosc calej sypialni, na oko 7-8 metrow. W srodku po jednej sztuce odziezy na wieszaku, tyle luzu, ze mozna swobodnie jezdzic wieszakami po rurce. Co za niespotykany widok! Jestem przyzwyczajona do takiej ciasnoty, ze ledwie mozna reke wsadzic. Po 2-3 rzeczy na kazdym wieszaku. Mysle, ze realistycznie zagracilabym jego mieszkanie w 3 miesiace. Nie zeby mi sie nie podobaly minimalistyczne wnetrza, po prostu zaakceptowalam swoja nature zbieracza. Nie ma sensu walczyc…

Magbeth, ostatnie zdjecie jeszcze lepsze! Piekne pastelowe kolory i ogromny potencjal tras biegowych.

Totalnie nie mam dzis weny do pracy. Strasznie mnie rozpuscila pandemia. Kiedys normalnym bylo wstawac rano do pracy 5x w tygodniu, a teraz po 2 dniach pod rzad mysle sobie hmmmm i zostaje w domu. Nie wyobrazam juz sobie powrotu do rutyny sprzed 2 lat.

[Kamlisa]

Magbet, piekne widoki
Tak, pelleveo nei miałam jeszcze...chyba Ostatnio zaczeły mi sie robic worki nisko pod oczami, zapewne moj pomysł na miłe banieczki na twarzy sie do tego przyczyni...Moze to i pobudza kolagen, ale jednak rozciagneło mi skóre No i teraz musze płacic na obkurczenie wlokien... 4 zabiegi, co 2 tygodnie...

[Marigold19]

Napisane przez Kamlisa

Magbet, piekne widoki
Tak, pelleveo nei miałam jeszcze...chyba Ostatnio zaczeły mi sie robic worki nisko pod oczami, zapewne moj pomysł na miłe banieczki na twarzy sie do tego przyczyni...Moze to i pobudza kolagen, ale jednak rozciagneło mi skóre No i teraz musze płacic na obkurczenie wlokien... 4 zabiegi, co 2 tygodnie...

W banieczki raczej nie wierzę, może wodę zatrzymujesz i stąd takie worki?

[Kamlisa]

Marigold, po minibankach chinskich na twarzy i pod oczami ( takie specjalne, malutkie, ale banki) - momentalnie robiły mi sie wory, nie worki Wracałam z zabiegu, masaz w teorii wspomagajacy usuwanie limfy - a efekty były odwrotne, zrobiłam to 2 razy, raz w tygodniu - i wygladałam coraz gorzej, to było ewiedentnie to. trzeci raz juz bez baniek - i jest lepiej, ostatnio w ogole nie miałam twarzy - i zostały tylko mini uwypuklenia. zatem w moim odczuciu banki na ciało - tak, ale nie na twarzy a bron Boże pod oczy...Miłę to było, owszem, ale teraz musze sobie obkurczac skore. Tendencji do zatrzymywania wody specjalnych nie mam, wczesniej czasem zdazały mi sie drobne podpuchniecia, ale wtedy miałam wory...Nie puchna mi stopy, kostki itd, krazenie ok.

[Soso]

Magbeth byłam raz w Norwegii i jestem totalnie oczarowana

A tymczasem Teneryfa, omg jak tu pięknie! I smocze drzewa są wszędzie! Choć przyznam, że wpadlyśmy teraz do Costa Adeje i to rzeczywiście Sopot w przerysowanym wydaniu. 2020_0515_01263100-01.jpg2020_0515_01425400-01.jpg2020_0515_01403900-01.jpg2020_0515_01421100-01.jpg2020_0515_01483800-01.jpg2020_0515_01485500-01.jpg2020_0515_01515900-01.jpg2020_0514_02501600-01.jpg

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[gosia261282]

Soso, pięknie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Dzień dobry

Dziewczyny, piękne zdjęcia! I Teneryfa i Norwegia - przecudnie

Soso, widze, że już się zajęłaś dokarmianiem tamtejszych kotów . Długo czekać nie musiały .

Ja jestem u rodziców na pare dni - pamiętacie historie tego bezdomnego kotka, który błąkał się po rynku zeszłego lata? Tak sobie leży ze mną w łóżku . Chyba mnie pamięta. Druga fotka to on, ale w dniu znalezienia. Łobuz jest z niego jednak straszny, atakuje reszte zwierząt w domu, mam nadzieje, ze jeszcze z tego wyrośnie. No i brudasek z niego tez troche jest.

Kama, zgłosiłaś to osobie, która wykonywała ten zabieg? Coś odpowiedziała? Byle inne klientki na tym zabiegu też nie ucierpiały.

[KathyLeonia]

Napisane przez Kamlisa

Magbet, piekne widoki
Tak, pelleveo nei miałam jeszcze...chyba Ostatnio zaczeły mi sie robic worki nisko pod oczami, zapewne moj pomysł na miłe banieczki na twarzy sie do tego przyczyni...Moze to i pobudza kolagen, ale jednak rozciagneło mi skóre No i teraz musze płacic na obkurczenie wlokien... 4 zabiegi, co 2 tygodnie...

ooo nie słyszałam o bańkach na twarz...
ale widać w sumie dobrze bo jak skórę rozciąga to niefajnie...
ja na cienie pod oczami roluję sobie takim rollerem.
za kilka złotych na aliexpress chyba go wyczaiłam

[kasztanka3]

Cinde, przecudny ten kotek Kochalabym i tulilabym

Soso, piekne widoki


Ja wypoczywam po dlugim dniu z lampka rose.
W tym tygodniu pracuje tylko 4 dni, bo piatego dnia mam caly dzien zajecia na uczelni Ledwo daje rade zachowac jako takie skupienie na temacie przez 3h, nie wiem co to bedzie przez caly dzien

[magbeth]

Soso, pięknie Odpoczywaj i baw się dobrze. W No byłaś gdzieś w moich okolicach (Vestlandet, wspominałaś Preikestolen) i jeszcze gdzieś?

Tez mam ten jadeitowy roller, ale jest tragedia ostatnio. Wiem, ze to przez stres i olbrzymi brak snu, ale myślę ze bez zabiegów i tak się nie obejdzie. Dlatego czekam z utęsknieniem na wieści i wrażenia po pelleve.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Efkakam]

Cinde, uroczy kotek. Na zdjęciu wygląda na niewiniątko

Kasztanka, znam ten ból. Najlepiej mi się studiuje, jak przychodzę na 9 i kończę o 13. W tamtym tygodniu byłam od 8 do 18... horror. W tamtym roku było cały czas od 8 do 20, ale zdalnie to jakoś przeżyłam. Nie dałabym rady siedzieć 12 h na krzywym krzesełku. W ogóle siedzenia na mojej uczelni projektował jakiś gimnazjalista, bo nie wiem czy poważny, dorosły człowiek może zaprojektować coś, od czego po 3 godzinach wszystko boli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Oj tak, te krzesełka są dla szkolnych zajęć 5-6h, a nie weekendów trzydniowych po 12h Zreszta szczerze te 12h jakoś człowiek wyrabiał raz na 2 tygodnie, bo było sporo warsztatów, a nie suche wykłady, ale pozostałe dwa dni to już w głowie wszyscy mieliśmy plastelinę oraz towarzyszący ból pośladków.

Cała Warszawa objęta zagrożeniem wścieklizną.

Kama kciuki za powodzenie zabiegu.

Cinde to brudasek jak mój kopciuszek

Soso faktycznie lekko przaśne te budynki. Twoja okolica ładniejsza. Niemniej przyroda

Magbeth oj mogłabym tam mieszkać. Małe zaludnienie, widok horyzontu, przestrzeń, żeby oddychać To południe? Pisałaś chyba, ale już do tego nie dojdę. Identyfikuję się obecnie z Twoja zmęczona kupą gruzu Mam nadzieję, że do końca roku wrócę na dobre tory.

Spałam 27 godzin i jestem gotowa dalej iść spać Dwie ważne sprawy, które miałam odhaczyć w kwietniu przechodzą przez tę hipersomnię na maj. Widziałyscie najnowszą patodewoloperkę? Apartament 7m2 łóżko, do którego przeciskasz się między kuchennym zlewem, a szafą. Do tego wnęka z toaletą i prawdopodobnie jakimś mikro prysznicem. No ale było już mieszkanie 2,5m2 Albo takie 12m2 ale 189-129cm wysokości za ponad 11tys za metr...

Kasztanka nie dziwię się. Po 4 dniach pracy w mojej głowie nie ma już nic.

Własnie mnie sąsiad skomplementował jako tę kobietę ubraną do pogody, bo wszyscy zasuwają nadal obłożeni kurtkami

[magbeth]

Napisane przez Pani_Robot

Magbeth oj mogłabym tam mieszkać. Małe zaludnienie, widok horyzontu, przestrzeń, żeby oddychać To południe? Pisałaś chyba, ale już do tego nie dojdę. Identyfikuję się obecnie z Twoja zmęczona kupą gruzu Mam nadzieję, że do końca roku wrócę na dobre tory.
(...) Widziałyscie najnowszą patodewoloperkę? Apartament 7m2 łóżko, do którego przeciskasz się między kuchennym zlewem, a szafą. Do tego wnęka z toaletą i prawdopodobnie jakimś mikro prysznicem. No ale było już mieszkanie 2,5m2 Albo takie 12m2 ale 189-129cm wysokości za ponad 11tys za metr...

Patodeweloperka odjęla mi mowę. 7m2?2,5m2? ALE JAK??

Poludniowy zachód, jesteśmy taka "Norwegia w pigułce" bo jest tu wszystko, co kojarzysz z No - góry, fiordy, doliny, plaże, szkiery, wyspy. Kocham to miejsce

[Pani_Robot]

I są na to chętni…

Poprane!
Teraz ja się muszę wyprać.

IMG_3555.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosia261282]

Dzień dobry ☕️
Mam fioletowe podbite oko, wygląda okropnie. Tak mnie synek załatwił, głową mnie uderzył


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lapis_Lazuli]

Napisane przez Pani_Robot

I są na to chętni…

Poprane!
Teraz ja się muszę wyprać.

Załącznik 7771249


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kot nie wygląda na zadowolonego xDDD

[kasztanka3]

Napisane przez magbeth

Patodeweloperka odjęla mi mowę. 7m2?2,5m2? ALE JAK??

Podpinam sie pod pytanie, przeciez moja wydawaloby sie mala sypialnia ma wiecej niz 7m2

[KathyLeonia]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;89200629]Dzień dobry

Dziewczyny, piękne zdjęcia! I Teneryfa i Norwegia - przecudnie

Soso, widze, że już się zajęłaś dokarmianiem tamtejszych kotów . Długo czekać nie musiały .


jaki uroczy futrzak!
do nas przyłażą trzy kociaki bezdomniaki.
dwa rude jak garfield a trzeci trzy kolorowy jak leopard
jeden się już oswoił robi pur pur i daje się głaskać.
te dwa są wstydziochy i kitrają na widok człowieka cały czas....

[Anyzkowa]

Megbeth zazdroszczę pięknych krajobrazów oraz czystego powierza.
Byłam w Norwegii na północy - coś pięknego.
Stockholm za to dość często odwiedzam ze względu na najbliższą mi rodzine, którą tam mieszka. Również podoba mi się tam bardzo.
Szczególnie pozycja kobiet i moda

I planuje być jeszcze w Kopenhadze. Tamtejsza moda uliczna jest stworzona dla mnie.

PaniRobot relaksują mnie Twoje zdj bąbelków. Gromada jest sama w sobie cudna, ale i Ty masz dobre oko do fotografowania.

Kasztanko Twój synuś jest piękny.

Zakochana jestem ostatnio w tiktoku. Wieczorami uwielbiam oglądać zwierzęta właśnie.
Niedawno odkryłam kanał gdzie podpatruję live przyrodę na dalekiej północy Szwecji.

Soso świetny wyjazd. Odpowiada mi pogoda na Kanarach. Na wyspie gdzie jesteś co prawda nie byłam, byłam ciut obok. Tam jest wieczna, piękna, pełna wiosna.
Nie kupuj tylko tamtejszego likieru bananowego. Serio to nic specjalnego. Przytargałam tego kilka butelek i nie ma chętnych na degustacje.
Ich rum jest w miarę. Z ogromną ilością lodu, latem jest ciekawym drinkiem.
Polecam ich wspaniały deser : mielone migdały z żółtkiem lub białkiem. Na lotnisku jest tego sporo. Jest to bardzo smaczne. U nas w Polsce praktycznie niedostępne. W Stocholmie kupiłam w jakimś kolonialnym sklepie.

Ava pisz więcej. Jak czytam to co piszesz to mam wrażenie jakbyśmy się bardzo dobrze znały.

Reign maluszek jednak będzie u Ciebie w domu, mąż dał się przekonać ?

PaniRobot kompletnie się na tym nie znam, ale słyszałam gdzieś tam w pracy od medycznych o lekach, które stosują dla osób przy ADHD. To tak bardzo pasuje mi do Ciebie. Leki te czasami onkolodzy wykorzystują przy swoich pacjentach. Z różnych względów, ale również w przypadku chronicznej senności.

Dziś marszem pokonałam 14 km. Wciągnęło mnie piesze chodzenie do pracy.
A dziś po pracy jeszcze pieszo poszłam na przedmieścia do mechanika odebrać auto.

Miłego wieczoru.
Ja zaraz wybywam na drinka po ciężkim tygodniu pracy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Przesyłam zdjęcie ze spaceru dzisiaj. Cudnie czuć juz wiosne. W końcu!

Załącznik 7771265


Sent from my iPhone using Tapatalk

[magbeth]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;89202806]Przesyłam zdjęcie ze spaceru dzisiaj. Cudnie czuć juz wiosne. W końcu!

Załącznik 7771265


Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]

Bardzo ładnie, takie spokojne zdjęcie

[Pani_Robot]

Anyżku Ja na 99% mam ADHD właśnie i to niedobory w mózgu mi robią taką sieczkę z życia. Niestety suplementy na tyrozynie powodują, że nie śpię po kilka dni z rzędu. Dobranie leków (dawek) nie będzie zatem proste, ale jestem w trakcie diagnozy. Ciągnie się z uwagi na finanse. Pewnie za jakiś miesiąc ją dopnę i zacznę leczenie
Gromada jest pocieszna, bo każde na swój sposób śmieszne

Cinde jak mi się teskni za takim spokojem i harmonią jak na Twoim zdjęciu. Myślę, czy nie ugadać się po wyroku, jeśli będzie korzystny, na rozliczenie w jednej z działek po ojcu. Są na obrzeżach miasta, w polu koło lasu, 2-3km od hipermarketu i regularnych połączeń tramwajowych. Patrzyłam na domy z bali, postawienie czegoś w granicach 70m kosztuje tyle, co odstępne za moje mieszkanie. Rachunki zapewne wyjdą podobnie do tych, które płacę w centrum - prąd, ogrzewanie, gaz. Tutaj mam wysoki czynsz.


Nie mogę odszukać tego apartamentu 7m2 - w praktyce było to łóżko, szafa, umywalka, sedes, prysznic i z 50cm2 wolnej przestrzeni na przeciśnięcie się od drzwi do lozka.
Tu natoimast najmniejszy "apartament" do wynajęcia w Polsce...
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1...gDNArzCw4GhMAU


https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1...gDNArzCw4GhMAU


https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1...gDNArzCw4GhMAU

Moja szafa jest większa, bo ma ponad 3m2

Schowek pod schodami, w którym mieszkał Harry był chyba również większy, bo nie musiał mieścić łazienki.

Lapis_Lazuli kot jest ustawowo niezadowolony, że dzieli z nami mieszkanie.

Boziu... jakiś amant mnie tu atakuje, że jestem "taka grzeczna", bo w temacie o noszeniu prezerwatyw w portfelu wypowiedziałam się, że to są złe warunki przechowywania.
Kto tak dał ciała z wychowaniem chłopców w latach 80-90?

[Ava_]

Dzien dobry!
Jakie plany na Majowke? Nam tez przypada dlugi weekend, chociaz tylko trzydniowy. Zapewne i tak bede pracowac w poniedzialek.

Cinde mysle, ze kotek jeszcze wyrosnie z lobuzowania. Moj ma 3 lata i dopiero od niedawna przestal podgryzac szyje kazdego kota w sasiedztwie. Najlepsza zabawa zlapac przeciwnika tak, zeby go unieruchomic. Roczniak to jeszcze taki nastolatek, jeszcze sie uspokoi.

Bardzo ladna okolica Twoich rodzicow, taki spokoj bije ze zdjecia.

A propos mikro domow, w mojej okolicy stoi twor, ktory nazywamy Chudym Domem. 2 pietra, a waski chyba na 2 metry. Zagladalam przez okno na parterze. Sofa miesci sie tylko wzdluz sciany, w poprzek by chyba nie weszla. Za sofa mini kuchnia, blaty oczywiscie tylko po jednej stronie, nie ma mowy o jakims stoliku czy krzesle. Bardzo mnie ciekawi czy komus udalo sie tam zmiescic rozsadnej wielkosci lozko. Chudy Dom jest akutalnie na sprzedaz. Normalnie nie zagladam ludziom tak bezczelnie w okna, nie myslcie sobie. Cena £300k, czyli jak za funkcjonalnie mieszkanie na przedmiesciach. Gramy tutaj wszyscy w toto lotka, w razie strzelenia 6stki Chudy Dom znajduje sie bardzo wysoko na liscie must-have.

Pani R, jak Ci sie udalo wykapac ta ksiezniczke? Nie drapala i probowala uciec?

Chyba mamy tego samego amanta, chociaz nie wiem czym zasluzylam, wlasciwie wypowiadam sie tylko tutaj.

Anyzek, dobrze Cie znowu tutaj widziec.
Co prawda w Stockholmie nigdy nie bylam, ale widzialam mnostwo stron/profili na insta poswieconym tamtejszej modzie. Swoja droga to bardzo ciekawe, ze kraj ktory nie slynie z zadnych topowych designerow wyksztalcil bardzo swiadome poczucie stylu i estetyki.

Soso, ten bialy kosciolek wydal mi sie podejrzanie znajomy. Pogrzebałam, pogrzebalam i znalazłam na swoim telefonie z data 2016.

IMG_1651310797.311956.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosia261282]

Makijaż wieczorowyIMG_2201.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pani_Robot]

Gosia, teraz to jeszcze da sie cos domalowac, ale to pewnie zejdzie w dół... Kubuś Cię przywiązał do okularów słonecznych na najbliższy tydzień

Ja wczoraj przeglądałam blogi, portale o slow life, minimalizmie, dobrowolnej prostocie, bo miałam bardzo ciekawy, wzruszający sen kilka dni temu... Większość tekstów oczywiście bardzo niskiej jakości, zero historii, faktów, lanie wody, więc dziś sobie słucham wykładów przystojnego naukowca, specjalisty od uzależnień:

https://w0.swps.edu.pl/info/author/I...=&lang=pl&pn=1

https://www.youtube.com/watch?v=btLA...iwersytetuSWPS

Wcześniej z pogranicza marketingu i psychologii:
https://www.youtube.com/watch?v=Bqcf...iwersytetuSWPS

To jest ciekawe, a pan przystojny przynudza już mocno po naukowemu ze skanami konkretnych partii mózgu To sobie wybrałam lekki temat na weekend.

I tak sobie pewnie posiedzę na wykładach i podcastach okołokonsumpcyjnych kilka dni. Może nieco jeszcze poodgracam, chociaż to trochę posprzątanie mi na razie wystarcza.

Ava ona tylko krzyczy, ze jest trzymana, ale nie zauważa, że nie jest... I tak się biedny głuptasek drze stojąc w wannie.

[kasztanka3]

Gosia, strasznie mocno Ci musial przywalic ta glowa ze az takie kolory sie porobily
Mam nadzieje ze sie szybko zagoi.


Co do mikro domow i mieszkan to nie umialabym w takich zyc. Pomijam to, ze mam ogolnie bardzo duzo rzeczy. Ale przede wszystkim klaustrofobiczne wnetrza sprawiaja u mnie fizyczny dyskomfort.

[Pani_Robot]

Napisane przez kasztanka3

Co do mikro domow i mieszkan to nie umialabym w takich zyc. Pomijam to, ze mam ogolnie bardzo duzo rzeczy. Ale przede wszystkim klaustrofobiczne wnetrza sprawiaja u mnie fizyczny dyskomfort.

Miałam to w kawalerce 24m2... 2-3 mce można pomieszkać, ale żyć nie.

Niemniej generalne sprzatanie trwajace 2h to było coś

[Efkakam]

Pani_Robot, gorąco polecam Ci podcast o filozofii konsumpcjonizmu od Filozofii po prostu.

Gosia, dobrze, że limo jest w takim miejscu, że łatwo zamaskować Myślałam, że pod okiem masz sine. To już gorzej by wyglądało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Pan doktor mnie tak zmemłał tym dwugodzinnym wykładem, szczególnie, że w sumie juz cztery siedzę, a rano kilka czytałam, że przejdę się do mojego ulubionego ostatnimi miesiącami sklepu - apteki I wrzucę ten odcinek od Filozofii po Prostu jak wrócę.
Chciałam sobie posłuchać czegoś lekkiego, a on zarzucił diagnozę różnicową w uzaleznieniu od czynnosci (kupowania), czyli między impulsywnością, a kompulsywnością. Człowiek, który wstał o 5:30 nie był na to psychicznie gotowy... Poczułam się jak na studiach, kiedy siedziałam na połowie zajęc jak kołek nie rozumiejąc absolutnie nic, dokładnie tak jak większość grupy, a pozniej czytajac podreczniki, z których nie rozumiałam absolutnie nic i musiałam napisać z tego prace Już od października powtórka z rozrywki...

a w ramach wiosny słucham od rana:

https://www.youtube.com/watch?v=M0AWBnAv8VE&ab_ch annel=%D0%9C%D1%83%D0%B7% D1%8B%D0%BA%D0%B0%D0%96%D 0%B8%D0%B2%D0%BE%D0%B9%D0 %9F%D1%80%D0%B8%D1%80%D0% BE%D0%B4%D1%8B

EDIT:
Nie dałam rady z tą panią Opowiada o poważnych rzeczach z uśmiechem na twarzy, jakby ją coś rozbawiło i mam przez to dysonans, do tego ciężko mi zaufać komuś mówiącemu "ten perfum". No i ja jestem twardogłowa - statystyki, dane, nazwiska, daty, a ona tak w formie luźnej opowieści, że teraz można coś wyprodukować w Chinach i sprzedać w Europie.

Chciałabym trafić na jakiś podcast marketingowy o początkach Mad Menów.
Szukam dalej.