|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2022-05-06, 15:50 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 4
|
Czy da się utrzymać kontakt?
Czesc pisze bo nie wiem jak moglam znalesc sie tak absurdalnej sytuacji, poznalam miesiac temu faceta przez tindera, poszlam na spotkanie bez spiny, na pierwszej randce zlapalam z nim flow w rozmowie, przy nim czulam sie mega swobodnie i nie musialam nikogo udawac,mielismy wspolny poglady na zycie, z wygladu nie byl idealem ale ktoz jest. Mysle ze miedzy nami cos tam sie wisialo, Jak z nim rozmawialam bylismy skupieni na sobie, mowil ze pozytywnie go zaskoczylam i ze z wygladu nie roznie sie z tego co widzial na zdjeciach, spotkanie trwalo prawie ok 5 godz, na nastepny dzien napisal smsa czy umowimy sie, a wiec w niedziele poszlismy na taras widokowy, ujal mnie ze mial fajne pomysly na spotkania, nastepnie poszlismy na kawe i znowu mega wkrecilam sie w rozmowe, on chyba tez bo caly czas sie usmiechal i patrzyl w oczy, ja tez sie usmiechalam, on byl taki mily i szczodry, do niczego nie moglam sie przyczepic, on od poczatku calowal mnie w policzek na pozegnanie, w metrze widzialam ze mnie lustruje, wiec chyba musialam mu sie podobac. Po tym spotkaniu odezwal sie do mnie za dwa dni mowiac ze ma czesto nawal pracy, rozumialam to, jednak miedzy spotkaniami ograniczalismy sie do kilku smow dziennie, on mowil ze nie lubi ich pisac wiec to akceptowalam, pozniej umowilismy sie na sobote, podczas tej 3 randki zaskoczyl mnie podczas tej randki ze dal mi na powitanie czekoladki, poszlismy na drinka pidczas ktorego mowil mi komplementy, ja jestem zazwyczaj zdystansowana z okazywaniem czegokolwiek, cieszylo mnie co di mnie mowil, jednak byl problem bo z charakteru mi sie mega podobal ale fizycznie sie zastanawialam, podibala mi sie jego twarz i oczy, podczas tego spotkania znow mi sie z nim dobrze rozmawialo tak jak z nikim dotad, randka trwala 6 godzin, mowil o roznych planach pojscia na wesele itp. pod koniec odprowadzil mnie na metro, myslalam ze chce mnie pocalowac w policzek to mu nadstawilam a on powtorzyl ze nie i z zaskoczenia dal buziaka w usta, nie odsunelam glowy, jednak w okolo bylo duzo ludzi i sie speszylam, uznalam ze to bylo przyjemne ale nie bylo motyli czy czegos innego, przyznam ze ja nigdy nie czulam ich do nikogo, ja poprostu musze kogos blizej poznac aby sie zakochac, pozniej na czwarta randke umowulismy sie w tyg, i wlasnie na niej bylo ok, gadalo sie jak zawsze dibrze ok ale czekalam az zlapie mnie za reke czy przytuli, specjalnie mowilam ze mi zimno aby zainicjowal kontakt, jak slismy to niby czulam ze probowal polozyc mi reke na plecach ale szybko ja zabral i pomyslalam boi sie czy co, moj blad ze nie zapytalam co mialo to klepniecie oznaczac moze by to powtorzyl, no odprowadzil mnie na metro, ale dostalam tylko buziaka w policzek, po tej tandce czulam sie winna ze nic nie zainicjowalam, napisalam mu smsa czy dojechal a on napisal ze widzimy sie po swietach, zrobilo mi sie smutno bo czulam jakby cos si3 zmienilo, myslalam ze moze ia nie pociagam gp dlatego nic nie probuje, poxniej mielismy kontakt smsowy ale to byly pojedyncze wiadomoci ktore on wysylakl zazwyczaj, ja czulam sie dziwnie bo nie moglam zrozumiec uczuc do niego, w nastepnyk tyg zaczelam za nim tesknic, ale tez nje chcialam wymuszac zadnych spotkan, znowu napisal ze ma chec na spotkanie, wiec umowilismy sie na niedziele, ja zawsze lubilam jak on na mnie sie patrzyl i usmiechal, wiec jak go zobaczylam sie cieszylam, no ta randka tez byla bez zastrzezen, byl obiad i muzeum, podczas obiadu pomylil sie ze gdzes bylam, a ja w zartach powiedzialam zeby mnie nie mylil z innymi paniami, on podczas spotkania powoedzial ze milo mu sie spedza ze mna czas i ze jestem osoba ktora nie jest ksiezniczka jak inne dziewczyny, w tym spotkaniu uderzylo mnie znowu ze nic nie dzialo pod wzgledem fizycznosci, zaczelam czuc ze nie widzi we mnie kobiety tylko kumpla, albo boi sie inicjowac. Po tym spitkaniu milczal 1 dzien i pizniej odezwal sie, wyslal zdjeci3 ze pravuje itp. W tej znajomosci brakowalo mi flirtu, jakis fajnych smsow, ja cos probowalam to rozkrecic ale on chyba nje chcial. Pozniej zaczela sie cisza, nagle zachorowal, wiec codziennie pisalam zapytac sie jak czuje a on odpisywal jednym zdaniem i milkl,. Uznalam ze dam mu spokoj niech odpoczywa, napisalam czy jak wyzdrowieje to bedzie chcial sie spotkac to napisal ze po majowce tak, no i pozniej znowu te milczenie, napisalam mu w koncu smsa ze nienchcialam byc namolna nigdy tylko pislaam bo to ludzki odruch jak czlowiek jest chory i chcialam byc mila. On w koncu napisal to co wiedzialam od dawna ze z tej znajomosci nic nie bedzie bo nie ma miedzy nami chemii. Zapytalan skoro wiedzila ze nie nylam dla niegk atrakcyjna to po co to przedluzal a on pisal ze myslal ze to sie naturalnje wytworzy. Ja mu napisalam ze nie bylo warunkow i intymosci i ze on nawet mnie pozadnie nie pocalowal, a ze to bylo takie traktiwanje jako czasoumilacz, napisal zebum nie czula urazy bo on uwwaza ze nie stracil ze mna czasu. Pozniej zamilkl, ja mu na nastepny dzien podziekowalam za wspolny czas i zaproponiwalam kolezenstwo o ile nie chce urwac kontaktu, on mi napisal ze on nie pali za soba mostow i ze mozemy pozostac na stopie kolezenskiej. Problem moj polega na tym ze ja chybq zaczelam cos do niego czuc bo od kilku dni placze, nie mam apetytu i odczuwam jego strate, wiem ze to tylko miesiac ale czuje ze stracilam wartosvciowa osobe,z taka z ktora moglabym ulozyc sobie zycie, chcialabym miec z nim kontakt, spotykac jako znajomi ale nie wiem czy sie da, bo mam wrazenie ze to tylko grzecznisciowo napisal, chcialabym sie z nim zaprzyjaznic. A z ta chemiq to nie wiem ale mysle ze miedzy nami bylo cos do 3 randki, ale chyba on sie spitylal tez z inna i mu poprostu przeszlo badz od poczatku friedzonowal mnie. Ja z kolei teraz mam wobec niegi jakies uczucia a chcialabym sie ich pozbyc a nie umiem. Mysle zeby tego nie przeciagal i po 3 spotkaniu powiedzial jak jest byloby teraz inaczej bo ja jak idiotka czekam ze napisze ze sie jednak pomylil... Chcialabym sie do niegio przytulic i zapomniec o tym co zle... Tylko zdaje sobie ze to mrzonka. Myslicie czy damy rade sie zaprzyjaznic i spotykac sie od czasu do czasu?
|
2022-05-07, 08:19 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
Nie da się, facet jest po prostu szczery i zachowuje się normalnie - mówi Ci, że nic z Waszej znajomosci nie będzie. Wiadomo, że miła osoba nie powie po paru fajnych randkach - ej nara, nie odzywaj się do mnie. Poznał Cię trochę i nie chce robić Ci krzywdy, no ale nie będzie z Tobą na siłę, bo Ty się wkrecilas.
Trzeba to przełknąć i żyć dalej, nie żyć mrzonkami, że jak będziesz inicjować kontakt to w końcu coś z tego będzie. Nie będzie. Sent from my iPhone using Tapatalk |
2022-05-07, 08:48 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
Nic z tego nie będzie.
Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka |
2022-05-07, 09:40 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
Ja bym urwała kontakt. Koleżeństwa też z tego nie będzie, a tylko będziesz cierpieć. Usuń jego numer i zablokuj.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-05-07, 09:57 | #5 |
Kathy Leonia
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Polska Centralna
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
[QUOTE=Womanwithblue;89210 035]Czesc pisze bo nie wiem jak moglam znalesc sie tak absurdalnej sytuacji, poznalam miesiac temu faceta przez tindera, poszlam na spotkanie bez spiny, na pierwszej randce zlapalam z nim flow w rozmowie, przy nim czulam sie mega swobodnie i nie musialam nikogo udawac,mielismy wspolny poglady na zycie, z wygladu nie byl idealem ale ktoz jest.
myślę że utrzymanie kontaktu jest bez sensu. Ty się widać zaangażowałąś, on nie. po co masz to rozdrapywac
__________________
Kathy Leonia - wejdź do świata magii kosmetyków! http://kathyleonia88.blogspot.com |
2022-05-07, 10:55 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
Nie, nie dacie rady się "zaprzyjaźnić", bo Tobie nie o przyjaźń chodzi. Nie cuduj, nie kombinuj i urwij kontakt. Facet nie zakocha się w Tobie pod wpływem kolegowania się.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2022-05-07, 18:32 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
Poproatu jest grzeczny, a po co ma się spotykać na stopie koleżeńskiej, ludzie chyba tak nie robią. Szuka dziewczyny, a nie przyjaciółki. Trochę słabe to tłumaczenie, że nie chciałaś być namolna. Wyczul, ze ci zależy (może troche za bardzo), to postawił sprawę jasno i uczciwie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Mahdab Czas edycji: 2022-05-07 o 18:34 |
2022-05-07, 19:37 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
Ja wiele razy slyszalam o tym ze ludzie mimo im nie wyszly relacje damsko medakie to sie kumpluja sie ale to musza dwie strony chciec, tym bardziej ze go jako kobieta nie pociagam wiec nie bedzie problemu bo do niczego nie dojdzie. Nie ludze sie ze zmieni zdanie, ale poprostu lubie go jako czlowieka, on potrafilam z nim przegadac 5 godz, lubilam z nim rozmawiac i chodzic do roznych miejsc wiec to na stopie kolezenskiej byloby mozliwe. I nie uwazam ze moj sms o tym ze namolna byl zly bo poprostu takie milczenie i udawanie ze ma sie w dupie kogos jest zle, lepiej ze byl szczery.
|
2022-05-07, 20:11 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 102
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
Cytat:
|
|
2022-05-07, 20:26 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
Narazie poprostu odczuwam strate jego jako bliskiej osoby, ale zdaje sobie sprawe ze sie zaangazowalam ale za kilka tyg moze byc inaczej, a wyjsc na piwo czy na drinka on lubil wiec chyba jako kolega i kolezanka mozemy, zero jakich kolwiek podtekstow, no o ile bedzie chcial, ja pytalam sie czy chce zzerwac kontakt i mu sie nie narzucalam, a wydaje mi sie ze tez mnie polubil tylko poprostu jak znajoma, a nie jako kobiete, a ze nie bylo fizycznosci miedzy nami wiec jest moim zdaniem to mozliwe.
|
2022-05-07, 21:24 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 102
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
Cytat:
|
|
2022-05-07, 22:06 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 1 085
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
|
2022-05-07, 22:16 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
Cytat:
to tylko 3 randki ,zylas do tej pory bez niego i bylo ok on napewni nie bedzie chcial marnowac czasu na kilkugodzinne spotkania z toba,szuka dziewczyny nie kolezanki dlatego ci napisal ze nic z tego nie bedzie nie pisz juz do niego i nie licz na nic wiecej ,szukaj dalej |
|
2022-05-07, 22:19 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89211241]Po co? Żeby mu pokazać? Niech po prostu do niego nie pisze. Po co tupać nóżką..[/QUOTE]Żeby nie kusiło.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-05-07, 23:16 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89211246]daj sobie spokoj
to tylko 3 randki ,zylas do tej pory bez niego i bylo ok on napewni nie bedzie chcial marnowac czasu na kilkugodzinne spotkania z toba,szuka dziewczyny nie kolezanki dlatego ci napisal ze nic z tego nie bedzie nie pisz juz do niego i nie licz na nic wiecej ,szukaj dalej[/QUOTE] Dokładnie. "Uwielbiam" te wymysły, że nie da się już praktycznie żyć bez dopiero co poznanego faceta i że skoro związku z tego nie będzie, to KONIECZNIE trzeba utrzymać z nim znajomość, bo kino, czy coś tam. Zwyczajne oszukiwanie się i liczenie po cichu, że skończy się miłością rodem z komedii romantycznej - facet po którymś wyskoczeniu na piwo zrozumie, że bez niej żyć nie może.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2022-05-08, 08:15 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
Spotkan bylo 5 nie 3, zyc dam rade bez niego i nie pisze do niego bo moim zdabiem za wczesnie na to, musi mi poprostu przestac zalezec, nie zamierzam go kusic ani co kolwiek, mam czyste zamiary, czasem mamy tak ze spityka sie kogos wartosciowego i chce miec sie takue osiby w zyciu, nic w tym zlego, jesli bedzie chcial to utrzyma kontakt nie tez zrizumiem, nic na sile
Edytowane przez Womanwithblue Czas edycji: 2022-05-08 o 08:16 |
2022-05-08, 09:32 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
Cytat:
wez ochlon |
|
2022-05-08, 19:40 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
Cytat:
Rób co chcesz, ale to co chcesz zrobić i tak sprawi, że facet ucieknie i sam się od Ciebie odetnie xD Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
2022-05-09, 00:38 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Czy da się utrzymać kontakt?
O ludzie, troszkę ciężko się czytało. Odnoszę wrażenie, że jesteś jeszcze troszkę niedoświadczoną osobą i może dlatego tak to wszystko przeżywasz. Jako znacznie starsza Wizażanka powiem Ci, że takich facetów, z którymi się odbyło parę randek, ale w sumie do niczego nie doszło, się po latach nie pamięta. To jest po prostu naturalny proces. Poznasz jeszcze mnóstwo facetów, z którymi spotkasz się raz, drugi czy trzeci, i ktoś zrezygnuje, ktoś się komuś nie spodoba, ktoś do siebie kogoś zrazi... Jest to normalne. Nie ma co roztrząsać. Odpalaj Tindera i szukaj dalej, widocznie czeka na Ciebie ktoś lepszy.
I naprawdę, kiedy facet tak rozmemłuje początki, sam nie wie, do czego zmierza, jakoś się wykręca, robi przerwy w pisaniu i się dziwnie tłumaczy... trzeba go olać. Uwierz mi, jeszcze nigdy nie musiałam łazić i się napraszać ani dopytywać o cokolwiek chłopaków, którzy naprawdę chcieli ze mną być. A takie rozkminy jak Ty robiłam dokładnie wtedy, kiedy facetowi od początku nie zależało. Reasumując, głowa do góry i szukaj dalej Edytowane przez 578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a Czas edycji: 2022-05-09 o 00:40 |
2022-05-09, 19:23 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 537
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
Odpuść, jeśli on by przeniósł znajomość na stopę koleżeńską, to cierpiałabyś, będąc jego tamponem emocjolanym.
|
2022-05-10, 21:37 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Czy da się utrzymać kontakt?
Słuchaj Wizażanek, bo szczerze i dobrze prawią. Chleba z tego żadnego nie będzie, a Ty się tylko nacierpisz. Teraz myślisz, że nie, ale prawda będzie inna. A już to będzie prawdziwy koszmar, jak on sobie znajdzie dziewczynę i będzie Ci o niej opowiadać. Operacja na otwartym sercu.
Miałam tak samo. I straszne sobie zrobiłam kuku. Nie polecam. Odradzam. Przestrzegam. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:36.