dylematy małolaty heheh:)

[beoneself]

Napisane przez Puniax

Dziękuję Smerfeto

A ja obiecałam wkleić zdjęcie swojej nowej fryzurki. Niestety jeszcze nie mam zdjęć i nie wiem, kiedy je będę miała. Mój chłopak nie chce mi za bardzo robić zdjęć, bo nie lubi moich fotek w internecie Ale może jakieś wkleję, jak będę miała. Moja fryzurka podobna jest do tej na poniższej fotce, tylko że ja mam nieco cieńsze te włoski. Ale obcięcie podobne, to zdjęcie pokazałam fryzjerce zanim wzięła w ręce nożyczki

Ta fryzurka śliczna! Na pewno świetni wyglądasz

No i dziękujemy z wszystkie niusy^^

[Puniax]

No, do urody tej dziewczyny trochę mi brakuje... Przede wszystkim to włosów mam o wieeele mniej niż ona Ale ja jestem bardzo zadowolona ze swojej fryzurki, włosy mi się lepiej układają niż wcześniej. Nie zawiodłam się na fryzjerce, choż szłam do niej pierwszy raz.


Dziewczyny dawajcie newsy !

[beoneself]

Dziewczyny, WAX na prawde działa
Na wypadanie niestety nie, ale na kondycję moich włosów. Są o wiele bardziej gładkie, miękkie, lepiej się układają i błyszczą. Zyskały jakiś złotawy połysk, którego wcześniej ie było. Fajnie, fajnie Wczoraj nie prostowalam włosów po myciu, dałam im odetchnąć a mój tata jak przechodził dotknął moich włosów i : "o rany, jakie miękkie"

Puniax, wcieram dzielnie Seboradin Lotion codziennie, od poniedziałku!
A włosy lecą, i lecą i lecą...
W najbliższych dniach wybieram się do lekarza, a potem do dermatologa. Może mi jakieś badanie przepiszą...?
I wyczytałam, że mogą wypadać z powodu niedoboru magnezu. A fakt faktem, że kawe pijam. Jedną filiżankę na dzień, ale jednak. Czy to może dlatego? W każdym razie - zaczęłam łykać Magnez b6 cośtam

Dziewczyny, odzywajcie się Gdzie się podziała cała reszta ?

[smerfeta01]

na mnie też Wax chyba zaczął działać, w połączeniu z Seboradinem zauważyłam znacznie mniejsze wypadania włosów a dzisiaj wysłałam tatę do Kauflandu żeby kupił tą odżywkę Hegronu, którą tak zachwalają, bez spłukiwania z naftą kosmetyczną
powiedzcie mi co właściwie dobrego dla włosów robi ta nafta

[smerfeta01]

skusiłyście się może na ten olejek kokosowy

[beoneself]

Napisane przez smerfeta01

skusiłyście się może na ten olejek kokosowy

A ty już używałaś?
U mnie będzie ciężko, bo cierpię na brak kasy... a chciałam sobie ampułki seboradinu kupić

[smerfeta01]

u mnie też ciężko z kasą na razie nie kupiłam tego olejku, choć nie jest drogi, ale jak na razie zainwestowałam w tą odżywkę bez spłukiwania Hegronu na olejek też przyjdzie czas
wiesz może jakie działanie ma nafta kosmetyczna

[beoneself]

Napisane przez smerfeta01

u mnie też ciężko z kasą na razie nie kupiłam tego olejku, choć nie jest drogi, ale jak na razie zainwestowałam w tą odżywkę bez spłukiwania Hegronu na olejek też przyjdzie czas
wiesz może jakie działanie ma nafta kosmetyczna

Ciągle coś o niej czytam, ale właściwie to nie mam pojęcia...
Limonka albo Puniax pewnie będą wiedziały, bo pisały też coś o tej naturalne maseczce..

[..::LiMoNkA::..]

niestety ja jeszcze nie kupilam sobie olejku kokosowego ale mam zamiar... a co to nafty kosmetycznej to jej glownym zadaniem jest wzmocnienie cebulek wlosa...ja czesto mieszam ja z olejkiem rycynowym i nakladam na 30 minut na wlosy. najgorszy jednak jest jej zapach bo mnie okropnie denerwuje... tylko trzeba uwazac z nafta i olejkiem bo dzialaja rozgrzewajaco i ja o maly wlos nie poparzylam sobie skory bo zostawilam je na troszke dluzej..jak sobie tylko przypomne te czerwona,piekaca skore i wogole wygladajaca jakbym ja wrzatkiem oblala to juz wole nie ryzykowac i zmywam po 30 minutach...jak mi sie skonczy moja nafta a aflofamu to kupie sobie inna bo mialam tez z kosmedu ale oddalam babci..nie zauwazylam roznicy w trudnoci zmywania bo ja nigdy nie moge calkowicie zmyc nafty dlatego robie ja wieczorem, potem kilka razy myje glowe i jeszcze rano musze bo okropnie wygladam..tylko raz mi sie zdarzylo ze wlosy po niej nie byly tluste...ale wydaje mi sie ze warto jej uzywac bo juz kilku mi znajomym osobom uratowala wlosy m.in. mojej babci i cioci... poza tym kosztuje okolo 5 zl a starcza na dlugo... ja teraz mam mocne cebulki wlosow ale nie wiem czemu je zawdzieczam bo uzywalam wszystkiego co sie dalo i nie wiem dokladnie co podzialalo...
P.S. Ale sie rozpisalam

[beoneself]

Napisane przez ..::LiMoNkA::..

niestety ja jeszcze nie kupilam sobie olejku kokosowego ale mam zamiar... a co to nafty kosmetycznej to jej glownym zadaniem jest wzmocnienie cebulek wlosa...ja czesto mieszam ja z olejkiem rycynowym i nakladam na 30 minut na wlosy. najgorszy jednak jest jej zapach bo mnie okropnie denerwuje... tylko trzeba uwazac z nafta i olejkiem bo dzialaja rozgrzewajaco i ja o maly wlos nie poparzylam sobie skory bo zostawilam je na troszke dluzej..jak sobie tylko przypomne te czerwona,piekaca skore i wogole wygladajaca jakbym ja wrzatkiem oblala to juz wole nie ryzykowac i zmywam po 30 minutach...jak mi sie skonczy moja nafta a aflofamu to kupie sobie inna bo mialam tez z kosmedu ale oddalam babci..nie zauwazylam roznicy w trudnoci zmywania bo ja nigdy nie moge calkowicie zmyc nafty dlatego robie ja wieczorem, potem kilka razy myje glowe i jeszcze rano musze bo okropnie wygladam..tylko raz mi sie zdarzylo ze wlosy po niej nie byly tluste...ale wydaje mi sie ze warto jej uzywac bo juz kilku mi znajomym osobom uratowala wlosy m.in. mojej babci i cioci... poza tym kosztuje okolo 5 zl a starcza na dlugo... ja teraz mam mocne cebulki wlosow ale nie wiem czemu je zawdzieczam bo uzywalam wszystkiego co sie dalo i nie wiem dokladnie co podzialalo...
P.S. Ale sie rozpisalam

Dziękujemy Limonko

[..::LiMoNkA::..]

nie ma za co sluze pomoca

[Puniax]

Tak, potwierdzam, nafta ma działanie wzmacniające włosy. Są różne rodzaje naft, a raczej nafty z różnymi dodatkami np. z olejkiem rycynowym, z wyciągiem z rzepy, z witaminami i inne. Ja samej nafty nie stosuję, ale jako składnik mojej maseczki jest super.

[ja-czarna]

Hej kochane!!! Czy przyjmiecie mnie do swojego grona "zapuszczaczek"??? Ja od pewnego czasu zapuszczam włosy...mam juz za ramiona... Hmm... Dzisiaj zaczęłam brać tabletki ze skrzypu bo przeczytalam, że po nich włosy rosną





szybciej...zobaczymy

Może powiem trochę o moich włoskach...no cóż... od 3 lat codziennie je myję, suszę i traktuję prostownicą... po czymś takim powinnam już ich nie mieć, a jednak sa zdrowe i mocne...potwierdzila to nawet moja ukochana fryzjerka... z tego powodu jestem happy ... nie używam żadnych "chemicznych" szamponów tylko wybieram same takie z czarnej rzepy lub skrzypu polnego albo pokrzywowy...uwierzcie mi naprawdę są wspaniałe... Moje włosy są po nich mocne i w ogóle super... oki kończe bo się rozpisałam a to pewnie nic ciekawego no to pa kochane i powiedzcie mi tylko czy zostałam przyjęta cmoki dla Was!!! NIECH NAM TE WŁOSY SZYBKO UROSNĄ





BO JAK NIE TO .... !!!!!!!!!

[froggie]

Witaj witaj w klubie maniaczek dłuższych włosów

[skrawka]

popieram ja-czarną, najlepsze są szampony naturalne, od dłuższego czasu używam rumiankowego i czasem pokrzywowego i nie narzekam, a ile pieniędzy zaoszczędzę, np na nafte czy olejek

[smerfeta01]

ja mam naftę jako składnik tej maseczki Hegronu

[sylwia18]

ja juz od dawna zapuszczam ale dopiero jestem chętna na wstapienie do klubu mam nadzieję że mnie na zbity pysk nie wykopiecie

[beoneself]

Witajcie

[netiaa]

nie przeszkadza wam zapach olejku rycynowego? ja go po prostu nie moge zniesc! gdy tylko owieram butelecze od razu dostaje mdlosci! dodaje kilka kropel do szamponu ale pozniej gdy wlosy sa suche nadal czuje ten zapach!

[skrawka]

Napisane przez netiaa

nie przeszkadza wam zapach olejku rycynowego? ja go po prostu nie moge zniesc! gdy tylko owieram butelecze od razu dostaje mdlosci! dodaje kilka kropel do szamponu ale pozniej gdy wlosy sa suche nadal czuje ten zapach!

wogóle, nic a nic nie czuję, nawet jak włożę nos do buteleczki może masz poprostu inna firmę olejku, mój jest z Aflofarm Farmacja Polska

[smerfeta01]

ja również nic nie czuje ale chyba działa i ten olejek, i wax, bo włoski coraz mniej wypadają

[beoneself]

Napisane przez smerfeta01

ja również nic nie czuje ale chyba działa i ten olejek, i wax, bo włoski coraz mniej wypadają

Smerfet(k?)o (może być smerfetko?)
ah, zazdroszczę. u mnie cały czas po prostu fatalnie
nic a nic nie pomaga... całe sitko przy odpływie wanny we włosach
za ponad tydzień idę do dermatologa... ale innego, którego poleciła mi moja lekark pierwszego kontaktu. bo poprzednia pani dermatolog była niestety do kitu, przepisywała mi nic nie dające toniki.
ah. i jakieś tłuste maście, żele i olejki, które miałam wcierać 2 razy dziennie. A jak miałam niby wyjść z domu z OLEJEM na głowie? efekt niemytych przez miesiąc włosów. SWIETNIE

[Puniax]

Napisane przez beoneself

Smerfet(k?)o (może być smerfetko?)
ah, zazdroszczę. u mnie cały czas po prostu fatalnie
nic a nic nie pomaga... całe sitko przy odpływie wanny we włosach
za ponad tydzień idę do dermatologa... ale innego, którego poleciła mi moja lekark pierwszego kontaktu. bo poprzednia pani dermatolog była niestety do kitu, przepisywała mi nic nie dające toniki.
ah. i jakieś tłuste maście, żele i olejki, które miałam wcierać 2 razy dziennie. A jak miałam niby wyjść z domu z OLEJEM na głowie? efekt niemytych przez miesiąc włosów. SWIETNIE

No tak, czego mogłaś się innego spodziewać... Ja skąś to znam. Lepiej zaczekać i iść do poleconego lekarza (nawet prywatnie). A robiłaś sobie badania? Dała ci skierowania na badania?

[netiaa]

Napisane przez skrawka

wogóle, nic a nic nie czuję, nawet jak włożę nos do buteleczki może masz poprostu inna firmę olejku, mój jest z Aflofarm Farmacja Polska

nie wiem z jakiej jest firmy bo nalepka sie starła samoistnie ale wazne ze pomaga moge troche wytrzymac, wlosy (po nim i po waxie) naprawde mniej wypadaja... no i sa miekkie i lsniace teraz poszukuje wosku moze jest jakis z tych ktore wyprobowalyscie godny uwagi?

[netiaa]

Napisane przez beoneself

Smerfet(k?)o (może być smerfetko?)
ah, zazdroszczę. u mnie cały czas po prostu fatalnie
nic a nic nie pomaga... całe sitko przy odpływie wanny we włosach
za ponad tydzień idę do dermatologa... ale innego, którego poleciła mi moja lekark pierwszego kontaktu. bo poprzednia pani dermatolog była niestety do kitu, przepisywała mi nic nie dające toniki.
ah. i jakieś tłuste maście, żele i olejki, które miałam wcierać 2 razy dziennie. A jak miałam niby wyjść z domu z OLEJEM na głowie? efekt niemytych przez miesiąc włosów. SWIETNIE

tez mi poprzednia pani dermatolog przepisala jakis tlusty olej i kazala stosowac dwa razy dziennie, przez cala droge do domu zastanawialam sie jak to mam zrobic, wkoncu zrezygnowalam nalozylam sobie tylko wieczorem... i to bylo straszne, wlosy sie zlepily w jedna bryle, nie moglam tego ani splukac ani rozczesac, no po prostu koszmar... pachnialo czerwona herbata (ktora dla mnie wcale nie pachnie!) meczylam sie z tym 3 godzin

[beoneself]

Cieszę się, że mnie rozumiecie;} Mam nadzieję, że moja nowa pani dermatolog(albo pan?) stanie na wysokości zadania i pomoże moim włosom
Puniax, lekarka z przychodni poleciła mi zdrobić badania te takie standardowe plus poziom żelaza... Ale mam się jeszcze wstrzymać i zaczekać tydzień na wizytę. Na dodatek poziomu magnezu w przychodni u mnie nie robią, tylko w jakimś szpitalu. No, świetnie jest.
Ale wierzę, że to w końcu minie
Dziękuje Wam za wszystkie rady

[beti_k]

Stosowalam kiedys Wax bo chcialam poprawic kondycje wlosów. Przez pierwszy miesiąc stosowania były sliczne, jakby gęsciejsze, z pieknym polyskiem. Po jakims czasie zaczely jak nigdy dotąd wypadac garsciami! Stracilam przez ten cholerny Wax polowe wlosow! Zrobily sie słabe, cienkie, matowe az w koncu odstawilam go. Mysle ze jest za ciezki dla wlosow (mimo ze stosowalam go raz na tydzien) Juz doszły do siebie bo minelo troche czasu, teraz jak widze go na połkach w sklepie omijam go szerokim łukiem.

[Puniax]

Napisane przez beti_k

Stosowalam kiedys Wax bo chcialam poprawic kondycje wlosów. Przez pierwszy miesiąc stosowania były sliczne, jakby gęsciejsze, z pieknym polyskiem. Po jakims czasie zaczely jak nigdy dotąd wypadac garsciami! Stracilam przez ten cholerny Wax polowe wlosow! Zrobily sie słabe, cienkie, matowe az w koncu odstawilam go. Mysle ze jest za ciezki dla wlosow (mimo ze stosowalam go raz na tydzien) Juz doszły do siebie bo minelo troche czasu, teraz jak widze go na połkach w sklepie omijam go szerokim łukiem.

Ja stosuję już bardzo długo i takich objawów nie miałam. A poza tym pierwszy raz spotykam się z taką opinią o Waxie. Ja nadal go bardzo lubię

[beoneself]

Na mojej głowie jak dotąd, po 6 razach wax dokonuje samych pozytywnych zmian
Włosy bardziej miękkie, zdrosze, błyszczące
Ale jak narazie cebulek nie wzmocnił, niestety.

Byłam u tego dermatologa i przepisała mi płyn z jakimś hormonem za 70 zł! Mała butelka 100ml!!!

[Puniax]

Napisane przez beoneself

Na mojej głowie jak dotąd, po 6 razach wax dokonuje samych pozytywnych zmian
Włosy bardziej miękkie, zdrosze, błyszczące
Ale jak narazie cebulek nie wzmocnił, niestety.

Byłam u tego dermatologa i przepisała mi płyn z jakimś hormonem za 70 zł! Mała butelka 100ml!!!

A nie powiedziała nic na temat przyczyny nadmiernego wypadania włosów? Czy to stres, przemęczenie, niedobór witamin, zniszczenie włosów chemią...