|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2008-06-26, 09:51 | #1051 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
wszystkie odpowiedzi sa w tym watku...
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
2008-06-26, 12:32 | #1052 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 11
|
Dot.: Kolczyk w nosie
Ostatniaa warstwaa jest najgorszaa .^^ idz z tym doo komsetczyki albo doo studiaa ;p jaa wm cos o tym boo na poczatku nie moglam tej osttaniej warstwy przebic jak zmienilaalam kolczyk a tera jest eleganckoo ;]]
|
2008-06-26, 12:35 | #1053 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 11
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
Mojaa mama tez mii nie pozwolilaa ;pp ja jej macilam w glowiee i juss sie zgodzilaa ale kazala mi sie zapytac ojcaa oj on too ze jak krowaa bedw wygladaa i takie tam ;p too sie wkyurzylam poszlma i zrobilaam balam sie rekacji xD ale nie gadaala ze mna przez 2 dni a potem sie chwailila kolezankom ze mam kolczyk w nosie lol2 ;dd
|
2008-06-26, 14:56 | #1054 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 854
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Karoolinaa, a ile masz lat ? ;> Jeśli można wiedzieć ; ).
|
2008-06-26, 15:06 | #1055 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 854
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja też chciałam sobie zrobić teraz kolczyka, ale zrezygnowałam. Nie opłaca się bo przecież chyba będziesz się kąpać w morzu czy coś i może Ci sie babrać. Ja sobie robie po wakacjach i Tobie też radzę ;].
|
2008-06-27, 07:37 | #1056 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
hej!
jakiś mc temu przebiłam sobie nosek. Ponieważ było to w bangkoku, trudno było mi dostać polskich leków, a odpowiedników nie znam i nie umiałam wytłumaczyć( w chinach to samo) w efekcie cały czas mi się paskudzi i zrobiła mi się ziarnina....... dlatego pamiętajcie o prawidłowej pielegnacji........zero gazików z alkoholem, zero trybiotyku( chyba ,ze w ekstremalnych sytuacjach) tylko sol fizjologiczna i octenisept. ja nie popełnie już takiego błędu.... |
2008-06-27, 16:47 | #1057 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Od wczoraj mam kolczyka w nosie. Przekuwałam w studio piercingu i tatuażu. Dałam 40 zł z kolczykiem (doradzono mi żebym wybrała kolczyk zaokrąglony) więc taki teraz mam. Przekuwane miałam igłą. Zabieg trwał około 4 minut. Bolało tylko troszkę samo przekłucie oraz wkładanie kolczyka, gdyż jest on okrągły i trzeba było troszke nim pomanewrować w nosku :P Gościówa powiedziała mi, że zagoi mi się za około 2 - 3 tygodnie. Wtedy mogę zmienić kolczyka na inny. Jednak jezeli będę miała jakieś problemy w wyciągnięciem czy też włożeniem... Służy mi pomocą...
2 razy dziennie polewam wodą utlenioną nosek. Jak o nim nie myśle o nic mnie nie boli ale podczas ziewania czy robienia min czuć lekkie pobolewanie. Jestem ogólnie zadowolona bardzo A więc dajcie spokój z samodzielnym przekuwaniem czy też chodzeniem do kosmetyczek, które niekiedy nie przechodzą specjalnych szkoleń i nie mają odpowiedniego sprzętu. |
2008-06-27, 19:24 | #1058 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wolsztyn
Wiadomości: 4
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
kupiłam śmiesznie zawinięty (jak ślimaczek) złoty kolczyk i za cholerkę nie mogę go włożyć do nosa.... byłam u kosmetyczki też próbowała i nic...wchodzi do pewnego momentu i dalej nie chce się ruszyć...od tego bawienia się nosem zaczął mi troche ropieć wiec na razie dałam mu spokój dopóki się nie zagoi i wtedy spróbuje jeszcze raz, a jeśli znowu mi się nie uda....kurcze nie wiem co mam teraz zrobić, bo troche mi go szkoda-nie kosztował przecież 5 zł :/ co ma zrobić?? moze idzie go przerobić u złotnika....pomóżcie
|
2008-06-27, 19:26 | #1059 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
normalnie można pisać milion razy, a wszyscy i tak swoje... spojrz chociaz na post powyzej Twojego.
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
|
2008-06-27, 19:59 | #1060 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
żałosne.powinno się pozamykać te wątki.wszystko było maglowane.
__________________
|
2008-06-27, 22:15 | #1061 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Witam.
Chcę w poniedziałek przekuć sobie nosek. Czytalam wczesniejsze posty i o pielegnacji, kolczykach itp wiem juz wszystko, ale... ...nie mam 18 lat (mam nieco ponad 16) czy wystarczy pisemna zgoda opiekuna, czy musi on przyjść ze mną? Gdzie w ogóle w Warszawie są salony piercingu bądź dobre kosmetyczki? Skacze po necie i znaleźć nie mogę. Z góry dzieki |
2008-06-28, 07:37 | #1062 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
myślę,że jak będziesz miała pisemną zgodę bedzie ok.
aaa pamietajcie do chwili kiedy się paskudzi, albo przebicie jest nowe, zero solarium i basenu!!!! |
2008-06-28, 08:35 | #1063 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
A czy normalnie mozna się opalać ?? Chodzi mi o plaże ... Tak mi powiedzieli w studio że mam polewać wodą utlenioną ... Możecie mi powiedzieć w jakiej cenie są ta sól fizjologiczna i octenisept ? |
|
2008-06-28, 08:55 | #1064 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
wydaje mi się,że promienie słoneczne nie zaszkodza...ja mój przebijałam w bangkoku,a tam trudno uniknąć słońca :0 paskudzi mi się z innego powodu......
jak pisałam wszelkie wody ut. gaziki alkoholowe odpadają, bo powoduja,że zostaja zabite małe bakterie potrzebne do gojenia się rany ( mądry człowiek po fakcie) tak samo jest z maściami antybiotykowymi.Oklejają rane i powinno się je stosować jak faktycznie nie ma ratunku.... sol fizjologiczna w małych ampułkach , bo szybko po otwarciu traci swoje wartosci. Ja za 5 płacę jakieś 1, 50... co do octeniseptu zależy od wielkosci butelki. Mała ( 50 mil) jest po 23 zł duża kosztuje ok 50...jednak warto zainwestować..ja widzę u siebie powolną, bo powolna ale poprawę moze uratuje kolczyka!! |
2008-06-28, 10:19 | #1065 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Dziękuję za pomoc... Ja widzę już po malutku, że mi się goi Nie boli już tak bardzo podczas robienia min czy ziewania :P Mogę już lekko kręcić kolczykiem bo tak mi kazano i nie odczuwam bólu. Jak narazie kupiłam tą sól fizjologiczną i czy jak ja otworzę ta ampułkę to mogę później ją schować czy już nie nadaje się do użycia ? Jak często mam przemywać ?? Edytowane przez niunia89sdz Czas edycji: 2008-06-28 o 14:53 |
|
2008-06-28, 15:39 | #1066 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja ponawiam pytanie o jakieś dobre salony.
Dziś szukałam w necie i znalazłam w trzy, z czego jeden bardzo kiepski (mały wybór) a dwa życzyły sobie około 130 zł za przekucie, a pisałyście, że dawałyście mniej i w cenie był kolczyk. Pozdrawiam. |
2008-06-28, 16:52 | #1067 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Pisemną zgodę to sobie każdy głupi może sam napisać.
__________________
|
2008-06-28, 20:40 | #1068 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 854
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
No i podrobić podpis
|
2008-07-01, 08:41 | #1069 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
a ja sobie wczoraj rano przebiłam nosek , tzn koleżanka mi przebiła ale tak jak w salonie bo ona umie ) mówiła że mi to spuchnie i będzie czerwone , a jak narazie to nie spuchło ani nic nawet nie boli moge sobie ruszać tym kolczykiem i w ogóle czuje sie jak bym go miała od zawsze .... nie wiecie czy jest jeszcze możliwość żeby mi się cos z tym zaczeło dziać ... i właśnie co z tą pielęgnacją mam jakiś taki płyn do gojenia się ran i tym przemywam
|
2008-07-01, 08:54 | #1070 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
ja mam kolczyla od dwoch tygodni... nie mam skonmczonych 18 lat wiec bylam w salonie kosmetycznym z mama...zaplacilam 60 zl...wiem jak sie boicie bo niedawno to samo przezywalam... i ja niestety przezylam koszmar najpierw kosmetyczka posmarowala mi miejsce ktore mialam miec przeklute biala pasta i zakleila plastrem... bo godzinie siedzenia z tym wielkim plastrem kosmetyczka kazala mi siasc na fotell...niesttey nie wpuscila ze mna ani mamy ani kolezanki ktora za mna byla... zdjela plaster psiuknela mi jakmis psikadlem i jeszcze raz posmarowala... potem przebila....igla oczywiscie bo pistoletem nie polecam robic... nie bede krecic...bolalo... ale da sie przezyc...byla szczesliwa ze to juz koniec ale jak kosmetyzka wsadzila mi kolczyka okazalo sie ze mam bardzo unerwiony nos i zwykly kolczyk do nosa byl dla mnie za krotki... wiec musiala mi wsadzic taki do ucha a ze byl on grubszy musialam miec przebity nos drugi raz... dostalam krwotoku... zabieg trwal pol godziny nawet nie spodziewalam sie ze bede musiala takie cos przezywac...ale kosmetyczka mowila ze bylam jej pierwszym takim przypadkiem... mimo ze bolalo jestem bardzo zadowolona...kolczyk zmienilam po 5 dnich nic nie bolalo..przez tydzien mialam od zewnatrz malego strupka... przemywalam woda utleniona 2 razy dziennie... musze bardzo uwazac pooniewaz nie mam zapiecia a jest to kolczyk do ucha wiec moze latwo wypasc, niesttey nie moglam znalezc dlugiego kolczyka zakonczonego kulka...ale jutro jade jeszczez cs poszukac... mimo wszsytko uwazam ze jest to super rzecz slicznie to wyglada...ja mam malego kwiatuszka i jest sliczne... ale dziewczyny radze wam przebic nosek w profesjonalnym studiu piercingu...wiecej zaplacicuie ale przynajmniej bedzie to zrobione profesjonalnie... ja popelnilam ten blad ze poszlam do zwyklej kosmetyczki i mialam za swoje...pol godziny meki... ale jestem szczesliwa!!! nie bojcie sie tyo tylko chwila a potem bedziecie mieli w nosku sliczna perelke...buziaki
|
2008-07-01, 09:46 | #1071 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
nie ma nosów dla których kolce są za krótkie-nostrila da się założyc w każdym nosie a labret tym bardziej a ty zrobiłaś niemądrze wymieniając go po 5 dniach-i nie zakładaj tam kolczyk z kulką-bo niestety możesz potem nie wyjąc
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
2008-07-01, 20:56 | #1072 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
__________________
|
|
2008-07-01, 21:15 | #1073 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Wodą utlenioną? Z wcześniejszych postów wynikało, że właśnie wodą nie wolno, tylko solą fizjologiczną
To w końcu czym lepiej? I jak nie kolczyk z kulką, to jaki radzicie? Pozdrawiam. |
2008-07-02, 08:20 | #1074 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
tak ona miała wszystko to co w salonie i dalej sie mi z tym nic nie robi nawet nie zaczerwieniało juz wiem u kogo będe zawsze coś przebijać teraz mam ochote sobie przebić brew słyszałam ze najmniej boli ... wiecie czy to prawda ??
|
2008-07-02, 08:37 | #1075 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Sama widze po sobie, że jak używałam wody utlenionej troszkę mi się paprało... Jednak przeczytałam na forum, żeby używać soli fizjoligicznej od razu poszłam do apteki i kupiłam. Kolczyka mam już tydzień i juz mi się wszystko zagoiło. Ale jeszcze poczekam z tydzień na wymienienie. A więc jak najbardziej polecam sól fizjologiczną A jezeli chodzi o kolczyk z kulką ... To ja osobiście polecam te kręcone bez kuleczki na końcu. Jest on w kształcie litery L bądź też ślimaka jak kto woli ;] |
|
2008-07-03, 16:51 | #1076 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Mam straszną ochotę zrobić kolczyk w nosie co prawda nie mam ani 16 ani 18 lat w zwyż tylko 13 :/ Wiem, wiem ... pewnie mnie uznacie za bujającą w obłokach małolatę , trudno xP Wyjeżdżam na kolonię 6 lipca i mam zamiar zrobić go sobie na koloni. I czytałam że większość was radzi aby kolczyka robić w studiu za pomocą igły, lecz ja sie igły boję xD i jak bym zrobiła u kosmetyczki, wiem ze to duże ryzyko ale co ja mam poradzić xP
|
2008-07-03, 17:05 | #1077 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 854
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Ja, Ci nie radze robić na koloni. I to z wielu powodów. Jeden z nich to to, że musisz przyjść z rodzicem. Moim zdaniem to głupota robić kolczyka w nosie na koloni. A co jak będzie Ci sie paprać ?! Co zrobisz ? Zresztą, twoja sprawa. |
|
2008-07-03, 18:12 | #1078 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 518
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
|
|
2008-07-03, 20:58 | #1079 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
To jest zdrowie a nie zabawa.
__________________
|
|
2008-07-04, 13:21 | #1080 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Eh.. Tydzień temu miałam przebitego noska. Wszystko się zagoiło lecz niestety pech chciał, że z kolczyka mi wyleciało oczko (diamencik) i kupiłam sobie na wymianę kolczyk prosty bo kręconego nigdzie nie mogłam znaleźć. Lecz niestety okazał sie za krótki. Poszłam dzisiaj do studia, gdzie miałam przebitego noska i powiedzieli mi że w Sieradzu nie kupi się kręconego tylko u nich w studio za 20zł . Więc kupiłam i powiedziałam żeby od razu mi go wsadziła. Co się okazało w środku noska zrobił mi się strupek i kolczyk nie mógł przez niego przejść więc miałam przekłuwane jeszcze raz w tym samym miejscu lecz troszkę dalej od strupka. Ehhh mam obrzydzenie do igieł już do końca życia :P
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:41.