Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII

[I ona]

Yonce skoro piszesz że odrost widać tylko przy dobrym przypatrzeniu się to po co po głowie chodzi Ci zrobienie pasemek żeby przejście było mniej widoczne? Nie szkoda Ci tych naturalek? Na pasemkach potem tak samo widać odrosty i znowu sięga się po farbę..

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

A ja dalej jestem zachwycona farbą ''słodkie toffi'' Joanny i chętnie bym zafarbowała farbowańce na ten kolor... Niestety zapewne przykryłabym wtedy kilka cm naturalek i ta wizja mnie powstrzymuje

[201604251028]

Napisane przez I ona

Yonce skoro piszesz że odrost widać tylko przy dobrym przypatrzeniu się to po co po głowie chodzi Ci zrobienie pasemek żeby przejście było mniej widoczne? Nie szkoda Ci tych naturalek? Na pasemkach potem tak samo widać odrosty i znowu sięga się po farbę..

Bo mam krótkie włosy i nie wiem, jak to będzie wyglądać na długich Może bardziej będzie się odznaczać
Zresztą bardzo podobają mi się takie delikatne, rozświetlone pasemka na naturalnych blond włosach

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Moje włosy wyglądają tak jak na zdjęciu. Różnica pomiędzy naturalnymi a farbowańcami jest znacząca. Na zdjęciu moje nierozczesane, dosychające po myciu.

[Skarb90]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5690504 6]Moje włosy wyglądają tak jak na zdjęciu. Różnica pomiędzy naturalnymi a farbowańcami jest znacząca. Na zdjęciu moje nierozczesane, dosychające po myciu.[/QUOTE]

moze i znaczaca, ale wyglada to fajnie

[martaakow]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5690504 6]Moje włosy wyglądają tak jak na zdjęciu. Różnica pomiędzy naturalnymi a farbowańcami jest znacząca. Na zdjęciu moje nierozczesane, dosychające po myciu.[/QUOTE]

Długi odrost masz z tyłu. Ja zapuszczam dłużej, a mam sporo krótszy
Chociaż może to kwestia układania się włosów z tyłu głowy - wydaje mi się, że masz dalej idący przedziałek.

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Nie wiem, tak mi zawsze rosły ale to dobrze, bo jeszcze trochę i będzie ciach ciach

[birdbeauty]

Melduję się w wątku, dawno mnie tu nie było Ostatnio chodziła mi po głowie myśl o pofarbowaniu włosów i to nie henną jak dotychczas a farbą, ale przyjaciółka mi to wybiła z głowy W międzyczasie zdenerwowałam się na włosy i sama je ścięłam, jeszcze z pół roku i w końcu wyrównam całą długość z grzywką Teraz widzę, jak bardzo opłaciło mi się używanie tylu olejków i wcierek na skalp - zaczynają mi powoli zarastać zakola, które miałam całe życie, jestem prze szczęśliwa

[Skarb90]

Napisane przez birdbeauty

Melduję się w wątku, dawno mnie tu nie było Ostatnio chodziła mi po głowie myśl o pofarbowaniu włosów i to nie henną jak dotychczas a farbą, ale przyjaciółka mi to wybiła z głowy W międzyczasie zdenerwowałam się na włosy i sama je ścięłam, jeszcze z pół roku i w końcu wyrównam całą długość z grzywką Teraz widzę, jak bardzo opłaciło mi się używanie tylu olejków i wcierek na skalp - zaczynają mi powoli zarastać zakola, które miałam całe życie, jestem prze szczęśliwa

a ja z nudów ostatnio obcięłam grzywkę i żałuje tego, znowu zapuszczanie

[martaakow]

Napisane przez Skarb90

a ja z nudów ostatnio obcięłam grzywkę i żałuje tego, znowu zapuszczanie

Bo to tak już musi być.
Bez grzywki -> "O jak nuuudno, muszę sobie zrobić jakąś grzywkę, żeby się zadziało coś przy twarzy" -> ciach -> "Ta grzywka jest piękna!" -> tydzień/miesiąc/inny przedział czasowy -> "Jak ja mogłam ściąć tę grzywkę?? Wyglądam okropnie!" -> zapuszczanie -> "W końcu odrosła! Dużo lepiej!" -> Bez grzywki -> "O jak nuuudno, muszę sobie zrobić jakąś grzywkę, żeby się zadziało coś przy twarzy" -> (powtórz nieskończoną ilość razy)

Też jestem na etapie zapuszczania właśnie

[birdbeauty]

Napisane przez Skarb90

a ja z nudów ostatnio obcięłam grzywkę i żałuje tego, znowu zapuszczanie

Ja miałam grzywkę od małego dzieciaka i dopiero z rok temu zdecydowałam się ją zapuścić - teraz widzę jak bardzo mi nie pasowała

[martaakow]

Napisane przez birdbeauty

Ja miałam grzywkę od małego dzieciaka i dopiero z rok temu zdecydowałam się ją zapuścić - teraz widzę jak bardzo mi nie pasowała

Ja nie umiem tego u siebie określić. Na zmianę uważam, że najlepiej mi bez grzywki, ze skośną, z prostą. I zdania osób trzecich są na ten temat na tyle podzielone, że też nie jestem w stanie nic sensownego z tego wywnioskować.
Chociaż pamiętam, że jak kiedyś tutaj dawałam zdjęcia, bo się zastanawiałam, co zrobić z grzywkę, to większość dziewczyn doradziła mi, że najlepiej ze skośną.
Ale jestem okrutnie niefotogeniczna, więc może to się jakoś przekłada na odbiór na zdjęciach. No i nie ma co ukrywać - przy wywijających się, skłonnych do falowania włosach grzywka nie jest nigdy najłatwiejsza w utrzymaniu.

[SympatycznyAtrament]

A mnie cholera bierze, bo około 5-6 cm włosów od skóry głowy mam albo zupełnie naturalny odrost, albo raz przykryty farbą zrównującą farbowańce z naturalką, więc są całkiem zdrowe, niskoporowe i tak mi się tłuszczą cały czas i są przyklapnięte, że mam chęć rozjaśnić, żeby pozbyć się tego problemu

[201607040946]

Jestem walnięta. Śniło mi się dzisiaj, że postanowiłam zafarbować włosy henną, a wyszły mi... jasnoróżowe

[Efkakam]

O taka henna byłaby spoko XD

[201607040946]

Napisane przez Efkakam

O taka henna byłaby spoko XD

Pamiętam, że kolor wyszedł mi nierówny i sprany. Obudziłam się zlana potem

[Callen]

Też kiedyś często śniły mi się włosy i były to same koszmary
A potem przestałam się przejmować

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Ja miałam grzywkę przez chwilę z 9 lat temu, ani siebie w grzywce nie lubię ani nie widzę.

[aleksandrija_n]

Ja zastanawiam się nad pigmentacją włosów. Próbowałam trzykrotnie przyciemnić moje włosy farbą, ale nic z tego nie wyszło, kolor zwyczajnie nie złapał (farbowane są mniej więcej na poziomie 7,3-8,3). Naczytałam się trochę o pigmentacji i wydaje mi się fajnym rozwiązaniem na trwałe przyciemnienie, ale boję się, co tak naprawdę może po niej wyjść na głowie. Czy któraś z Was poddała się temu zabiegowi?

[Elle88dw]

jak mi się chce pofarbować włosy!

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez Elle88dw

jak mi się chce pofarbować włosy!

A mi nie Już 1 rok i 1 miesiąc bez farby

[weegirl]

Napisane przez Elle88dw

jak mi się chce pofarbować włosy!

To farbuj śmiało, najlepiej same farbowańce

wenszyca, super! Rozumiem, że świętujesz?

[SympatycznyAtrament]

Dziewczyny, kładłyście kiedyś bezbarwną hennę na włosy? I ile około 6cm niezniszczonych włosów mam ładne, to dalsza część po wielu rozjaśnianiach wyraźnie się odcina gatunkowo. Myślałam, żeby może jakoś 'wygładzić' je tą henną?

[I ona]

Nie wiem jak to możliwe, ale mnie naprawdę w ogóle już nie ciągnie do farby. Nic a nic

Ostatnio z braku czasu i chęci do czegokolwiek to nawet zapomniałam co to suszarka i prostownica ☺

[martaakow]

Napisane przez SympatycznyAtrament

Dziewczyny, kładłyście kiedyś bezbarwną hennę na włosy? I ile około 6cm niezniszczonych włosów mam ładne, to dalsza część po wielu rozjaśnianiach wyraźnie się odcina gatunkowo. Myślałam, żeby może jakoś 'wygładzić' je tą henną?

Raczej nic to nie da. Kładzenie henny (nie kładłam cassi, ale ogólnie chodzi o zioła) na przesuszone włosy to nic przyjemnego. Siano przez kilka pierwszych dni, a później przez 1-2 tygodnie trochę bardziej się błyszczą i to tyle chyba.
Cassia może ocieplić kolor, nie jest kompletnie bezbarwna, więc jeśli masz problem z tym, że farbowane są za żółte/rude, to może być jeszcze gorzej. Ale nie jest to pewnik, bo niektórym cassia nie rusza koloru wcale. Z tym, że częściej jednak spotykałam się z opinią, że ociepla kolor.

Napisane przez I ona

Nie wiem jak to możliwe, ale mnie naprawdę w ogóle już nie ciągnie do farby. Nic a nic

Mnie też
Wydawało mi się, że będzie ciężko, bo lubiłam zawsze pokombinować z kolorami na głowie, a okazuje się, że wcale mi do tego nie tęskno.

[Elle88dw]

Napisane przez weegirl

To farbuj śmiało, najlepiej same farbowańce

Myślicie że da się pofarbować same farbowańce? Zastanaiwam się czy nie wybrać się z taką misją do fryzjera

[201607040946]

Napisane przez martaakow

Mnie też
Wydawało mi się, że będzie ciężko, bo lubiłam zawsze pokombinować z kolorami na głowie, a okazuje się, że wcale mi do tego nie tęskno.

Jezzzzu, dziękuję ci, kobieto, za to mnie na początku zdania! Kocham cię

[martaakow]

Napisane przez Elle88dw

Myślicie że da się pofarbować same farbowańce? Zastanaiwam się czy nie wybrać się z taką misją do fryzjera

Da się, ale wjedzie Ci trochę na naturalne. W zależności od umiejętności - albo 1-2 cm, albo 10

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez kaguya

Jezzzzu, dziękuję ci, kobieto, za to mnie na początku zdania! Kocham cię

Chyba mamy to samo zboczenie

[201607040946]

Napisane przez martaakow

Chyba mamy to samo zboczenie

Chyba tak

[coolasana]

Hej... Ja mam jakiś kryzys ostatnio i mam ochotę iść do fryzjera, bo dobija mnie przetłuszczanie się moich odrostów, normalnie olej myłam co 2-3 dni, a teraz moje włosy nie wytrzymują nawet 2 dni bez mycia.... na drugi dzień po prostu już olej na odrostach jakbym 5 dni nie myła nie chce myc codziennie..

Myje raz szamponem przeciwłupieżowym, żeby je bardzo oczyścić,a raz normalnymi typu barwa pokrzywowy, nagietkowy, czarna rzepa itd, nawet jantar i nic, wlosy ladne na pierwsze 12 godzin...