Wygasająca miłość u męża? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-05-31, 18:32   #1
niunia_05
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 293
GG do niunia_05

Wygasająca miłość u męża?


Witam Was Kochane, może zacznę od początku. Jesteśmy ze sobą 6 lat, 1,5 roku po ślubie, mamy 9 miesiecznego Synka. Na początku jak to zwykle bywa było idealnie. Był to mój pierwszy chłopak, ja jego pierwszą dziewczyną. Nie wyobrażałam sobie życia bez niego. Po prostu wiedziałam, że to z nim chcę spędzić resztę życia. Jednak to zawsze ja bardziej sie starałam o niego niż on o mnie. Wiele razy zrywał, bo miał takie widzimisię a ja za nim latałam;/ Ale przyszedł dzień kiedy miałam już tego wszystkiego dość i go zostawiłam. Przyszedł po tygodniu w moje urodziny i prosił żbym do niego wróciła, że się zmieni, że kocha itp itd...dodam, że nigdy nie było jakiś "wazniejszych" problemów do kłotni. Wróciłam, wzięliśmy ślub, urodziłam dziecko...no właśnie i od mniej wiecej tej pory przestałam się dla mojego męża liczyć. Od ślubu nie usłyszałam słow KOCHAM CIĘ, nie przytula mnie, nie prawi komplementow, nie kochalismy sie od X czasu. Po prostu nie jest mną zainteresowany, mógłby ze mna w ogole nie rozmawiac, nie zwraca na mnie uwagi a gdy mowię mu co mi lezy na sercu to zmienia temat. Niedawno bylismy na ognisku ze znajomymi z jego pracy i jedna z jego kolezanek zachwalała go jaki to on nie ŻIGOLO, że mówił do niej w zartach jakies erotyczne rzeczy itp itd. Zrobiło mi się przykro, nawet nie wiecie jak bardzo, bo ja nie słyszę nic milego od niego a w pracy potrafi flirtować... on nigdy taki nie był dlatego zwalilo mnie to z nóg. Wydaje mi się, że mysli ze ma mnie juz na 100% i nie musi się już o mnie starac. Tylko dlaczego ja jakos potrafię, tylko już nie mam siły walczyć o ten związek i odrobinę uwagi... Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale to wszystko mnie przytłacza, nie mam ochoty nawet wstawać rano z łóżka...co mam robić? Proszę o rady.

Edytowane przez niunia_05
Czas edycji: 2012-05-31 o 18:33
niunia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 18:39   #2
paulina3553
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 489
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Witam Was Kochane, może zacznę od początku. Jesteśmy ze sobą 6 lat, 1,5 roku po ślubie, mamy 9 miesiecznego Synka. Na początku jak to zwykle bywa było idealnie. Był to mój pierwszy chłopak, ja jego pierwszą dziewczyną. Nie wyobrażałam sobie życia bez niego. Po prostu wiedziałam, że to z nim chcę spędzić resztę życia. Jednak to zawsze ja bardziej sie starałam o niego niż on o mnie. Wiele razy zrywał, bo miał takie widzimisię a ja za nim latałam;/ Ale przyszedł dzień kiedy miałam już tego wszystkiego dość i go zostawiłam. Przyszedł po tygodniu w moje urodziny i prosił żbym do niego wróciła, że się zmieni, że kocha itp itd...dodam, że nigdy nie było jakiś "wazniejszych" problemów do kłotni. Wróciłam, wzięliśmy ślub, urodziłam dziecko...no właśnie i od mniej wiecej tej pory przestałam się dla mojego męża liczyć. Od ślubu nie usłyszałam słow KOCHAM CIĘ, nie przytula mnie, nie prawi komplementow, nie kochalismy sie od X czasu. Po prostu nie jest mną zainteresowany, mógłby ze mna w ogole nie rozmawiac, nie zwraca na mnie uwagi a gdy mowię mu co mi lezy na sercu to zmienia temat. Niedawno bylismy na ognisku ze znajomymi z jego pracy i jedna z jego kolezanek zachwalała go jaki to on nie ŻIGOLO, że mówił do niej w zartach jakies erotyczne rzeczy itp itd. Zrobiło mi się przykro, nawet nie wiecie jak bardzo, bo ja nie słyszę nic milego od niego a w pracy potrafi flirtować... on nigdy taki nie był dlatego zwalilo mnie to z nóg. Wydaje mi się, że mysli ze ma mnie juz na 100% i nie musi się już o mnie starac. Tylko dlaczego ja jakos potrafię, tylko już nie mam siły walczyć o ten związek i odrobinę uwagi... Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale to wszystko mnie przytłacza, nie mam ochoty nawet wstawać rano z łóżka...co mam robić? Proszę o rady.

A masz gdzie się wyprowadzić?
Może weź dziecko i wyprowadź się, powiedz że cie nie słuchał i masz tego dość.
A jak będzie chciał to ratować to idźcie na terapię.
Powiedz że bez tego nie wrócisz do domu i jak chce być z tobą to musicie iść
__________________
Nie trzeba słów żeby bolało wystarczy widzieć jak patrzy na inną....
paulina3553 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 18:39   #3
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Porozmawiaj z nim.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 18:40   #4
wiktoriol
Raczkowanie
 
Avatar wiktoriol
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Witam Was Kochane, może zacznę od początku. Jesteśmy ze sobą 6 lat, 1,5 roku po ślubie, mamy 9 miesiecznego Synka. Na początku jak to zwykle bywa było idealnie. Był to mój pierwszy chłopak, ja jego pierwszą dziewczyną. Nie wyobrażałam sobie życia bez niego. Po prostu wiedziałam, że to z nim chcę spędzić resztę życia. Jednak to zawsze ja bardziej sie starałam o niego niż on o mnie. Wiele razy zrywał, bo miał takie widzimisię a ja za nim latałam;/ Ale przyszedł dzień kiedy miałam już tego wszystkiego dość i go zostawiłam. Przyszedł po tygodniu w moje urodziny i prosił żbym do niego wróciła, że się zmieni, że kocha itp itd...dodam, że nigdy nie było jakiś "wazniejszych" problemów do kłotni. Wróciłam, wzięliśmy ślub, urodziłam dziecko...no właśnie i od mniej wiecej tej pory przestałam się dla mojego męża liczyć. Od ślubu nie usłyszałam słow KOCHAM CIĘ, nie przytula mnie, nie prawi komplementow, nie kochalismy sie od X czasu. Po prostu nie jest mną zainteresowany, mógłby ze mna w ogole nie rozmawiac, nie zwraca na mnie uwagi a gdy mowię mu co mi lezy na sercu to zmienia temat. Niedawno bylismy na ognisku ze znajomymi z jego pracy i jedna z jego kolezanek zachwalała go jaki to on nie ŻIGOLO, że mówił do niej w zartach jakies erotyczne rzeczy itp itd. Zrobiło mi się przykro, nawet nie wiecie jak bardzo, bo ja nie słyszę nic milego od niego a w pracy potrafi flirtować... on nigdy taki nie był dlatego zwalilo mnie to z nóg. Wydaje mi się, że mysli ze ma mnie juz na 100% i nie musi się już o mnie starac. Tylko dlaczego ja jakos potrafię, tylko już nie mam siły walczyć o ten związek i odrobinę uwagi... Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale to wszystko mnie przytłacza, nie mam ochoty nawet wstawać rano z łóżka...co mam robić? Proszę o rady.
Może po urodzeniu dziecka przestałaś o siebie dbac tak jak wcześniej? Spróbuj z mężem jeszcze raz porozmawiac na spokojnie, tylko tym razem nie daj się spławic, powiedz co cię boli, co chciałabyś zmienic i powiedz że jeżeli się nie zmieni to ty nie zamierzasz tkwic w związku, który cię nie satysfakcjonuje.

Jesteście świerzo po ślubie, a już problemy. Związek niby długi, ale facetowi nie widac aby zależało, może błagał o powrót bo to taki "pies ogrodnika". Nie wiem, przedewszystkim z nim porozmawiaj szczerze i na spokojnie i jak już pisałam nie daj się spławic.
wiktoriol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 18:40   #5
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Witam Was Kochane, może zacznę od początku. Jesteśmy ze sobą 6 lat, 1,5 roku po ślubie, mamy 9 miesiecznego Synka. Na początku jak to zwykle bywa było idealnie. Był to mój pierwszy chłopak, ja jego pierwszą dziewczyną. Nie wyobrażałam sobie życia bez niego. Po prostu wiedziałam, że to z nim chcę spędzić resztę życia. Jednak to zawsze ja bardziej sie starałam o niego niż on o mnie. Wiele razy zrywał, bo miał takie widzimisię a ja za nim latałam;/ Ale przyszedł dzień kiedy miałam już tego wszystkiego dość i go zostawiłam. Przyszedł po tygodniu w moje urodziny i prosił żbym do niego wróciła, że się zmieni, że kocha itp itd...dodam, że nigdy nie było jakiś "wazniejszych" problemów do kłotni. Wróciłam, wzięliśmy ślub, urodziłam dziecko...no właśnie i od mniej wiecej tej pory przestałam się dla mojego męża liczyć. Od ślubu nie usłyszałam słow KOCHAM CIĘ, nie przytula mnie, nie prawi komplementow, nie kochalismy sie od X czasu. Po prostu nie jest mną zainteresowany, mógłby ze mna w ogole nie rozmawiac, nie zwraca na mnie uwagi a gdy mowię mu co mi lezy na sercu to zmienia temat. Niedawno bylismy na ognisku ze znajomymi z jego pracy i jedna z jego kolezanek zachwalała go jaki to on nie ŻIGOLO, że mówił do niej w zartach jakies erotyczne rzeczy itp itd. Zrobiło mi się przykro, nawet nie wiecie jak bardzo, bo ja nie słyszę nic milego od niego a w pracy potrafi flirtować... on nigdy taki nie był dlatego zwalilo mnie to z nóg. Wydaje mi się, że mysli ze ma mnie juz na 100% i nie musi się już o mnie starac. Tylko dlaczego ja jakos potrafię, tylko już nie mam siły walczyć o ten związek i odrobinę uwagi... Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale to wszystko mnie przytłacza, nie mam ochoty nawet wstawać rano z łóżka...co mam robić? Proszę o rady.
widziały gały co brały. jeśli uznałaś, że facet zrywający wiele razy od tak sobie przez byle pier.dołę to materiał na męża i ojca, to spoko. teraz pytanie, czy w ogóle chcesz walczyć o ten związek. ja bym chyba nie walczyła. Ze względu na dziecko pewnie wszystko może wydawać się trudniejsze, ale dwoje nieszczęśliwych rodziców nie jest wcale lepsze niż jeden szczęśliwy, albo jeden szczęśliwy z innym partnerem.
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 18:42   #6
wiktoriol
Raczkowanie
 
Avatar wiktoriol
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez paulina3553 Pokaż wiadomość
A masz gdzie się wyprowadzić?
Może weź dziecko i wyprowadź się, powiedz że cie nie słuchał i masz tego dość.
A jak będzie chciał to ratować to idźcie na terapię.
Powiedz że bez tego nie wrócisz do domu i jak chce być z tobą to musicie iść
Ja zanim bym podjęła te kroki, to bym najpierw porozmawiała, a jeżeli byś nie widziała żadnej poprawy, to chyba pozostaje to co napisała paulina3553, bo rozwód to dośc radykalny krok
wiktoriol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 18:56   #7
niunia_05
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 293
GG do niunia_05
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Nie przestałam o siebie dbac po porodzie, wrecz przeciwnie, wiele osob mi mowi, ze wyladnialam po porodzie itp itd. Juz sie wyprowadzalam od niego ale po kilku dniach wracalam dla dobra dziecka i zeby ratowac ten zwiazek, bo na nim to nie robilo wrazenia Probowalam rozmawiac niemal codziennie i nic. Dodam, ze mieszkamy jeszcze z tesciami, bylo wiele zgrzytow bo probowali mi sie wtracac w wychowanie dziecka, a moj maz ciagle stawal po ich stronie mowil ze przesadzam kiedy oni mnie ponizali...po prostu szkoda gadac, nie wiem juz co mam robic. Chcialabym zeby bylo jak dawniej ale tak juz nie bedzie.
niunia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-05-31, 18:57   #8
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez manymanyways Pokaż wiadomość
widziały gały co brały. jeśli uznałaś, że facet zrywający wiele razy od tak sobie przez byle pier.dołę to materiał na męża i ojca, to spoko. teraz pytanie, czy w ogóle chcesz walczyć o ten związek. ja bym chyba nie walczyła. Ze względu na dziecko pewnie wszystko może wydawać się trudniejsze, ale dwoje nieszczęśliwych rodziców nie jest wcale lepsze niż jeden szczęśliwy, albo jeden szczęśliwy z innym partnerem.


wiktoriol, chyba bez zrozumienia przeczytałaś posta autorki. Żadne tam 'problemy swieżo po ślubie', bo problemy były juz o wiele wcześniej, i jak widać zostały zamiecione pod dywan, co teraz owocuje niezadowoloną i zrzędzącą świeżo upieczoną mamuśką. Nie dość że poślubiła dużego dzieciaka, to jeszcze sprawiła sobie z nim małego.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 19:24   #9
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez manymanyways Pokaż wiadomość
widziały gały co brały. jeśli uznałaś, że facet zrywający wiele razy od tak sobie przez byle pier.dołę to materiał na męża i ojca, to spoko.
dokładnie tak. Jeszcze to stwierdzenie "na początku było idealnie" zaraz obok " zrywał ze mną często a ja za nim biegałam". Gdzie w tym wszystkim jest mózg? No gdzie?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 19:31   #10
niunia_05
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 293
GG do niunia_05
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Prosiłam o jakieś dobre rady, nie dobijajcie mnie proszę jeszcze bardziej I Rozmowa nie pomoze...
niunia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 19:33   #11
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Jakie rady? Facet jest jaki jest i nic nie zmienisz
_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-05-31, 19:34   #12
night prowler
Zadomowienie
 
Avatar night prowler
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 520
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Prosiłam o jakieś dobre rady, nie dobijajcie mnie proszę jeszcze bardziej I Rozmowa nie pomoze...
Dobre rady to nie głaskanie po głowie, tylko rady, dzięki którym sytuacja może się zmienić na lepsze . Jeśli nie rozmowa, to co Twoim zdaniem?
__________________
I'm feelin' posh so address me with an accent.
night prowler jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 19:35   #13
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
I Rozmowa nie pomoze...
A co ma innego pomóc? Nie damy Ci tu cudownej rady typu w poniedziałek załóż czerwoną, krótką spódniczkę a w środę przygotuj mu wykwintny obiad. Żadne działania nie pomogą poza rozłożeniem waszego wspólnego problemu na czynniki pierwsze.
Nie chciałam Cię dobić tylko uświadomić wagę problemu: prawdopodobnie wybrałaś złego faceta, takiego który na męża się po prostu nie nadaje.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 19:39   #14
niunia_05
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 293
GG do niunia_05
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Rozmowa nie pomoże, bo on nie chce rozmawiac, i przez to tylko się klocimy bo ja naciskam a on odwraca kota ogonem. Mam juz dosc tych nerwow
niunia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 19:40   #15
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

No my z nim nie pogadamy.

Widocznie źle te rozmowy prowadzicie, nie umiecie ze sobą rozmawiać, być może on czuje się zbyt pewny w tym związku i uznaje, że może Tobą manipulować, bo porobisz troche hałasu i Ci przejdzie...
możemy sobie gdybać
_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 19:43   #16
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Rozmowa nie pomoże, bo on nie chce rozmawia
a przed ślubem jak było - rozmawialiście szczerze o problemach? czy udawałaś, że będzie dobrze i nie tykałaś śmierdzącego jaja?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 19:46   #17
night prowler
Zadomowienie
 
Avatar night prowler
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 520
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Rozmowa nie pomoże, bo on nie chce rozmawiac, i przez to tylko się klocimy bo ja naciskam a on odwraca kota ogonem. Mam juz dosc tych nerwow
A próbowałaś rozmawiać na spokojnie, bez naciskania, czy też na rozmowę jesteś gotowa dopiero, gdy jest bardo źle, cała aż kipisz i wychodzą z tego pretensje i żale zamiast rozmowy? Umieliście kiedykolwiek rozmawiać na trudne tematy?
__________________
I'm feelin' posh so address me with an accent.
night prowler jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 19:53   #18
JaAgathaKa
Rozeznanie
 
Avatar JaAgathaKa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 656
GG do JaAgathaKa
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

hmm może pora zabyś Ty przestała na niego zwracać uwagę. zaczeła ignorować, mieć własne zycie, sprawy, spotkania itp. może jak zobaczy ze przestałaś o niego desperacko zabiegać zrozumie co traci i jego zaangażowanie wróci. Daj się zdobyć, a nie ciągle Ty zdobywasz jego. Nie chodzi o strojenie fochów tylko o trochę obojętności. Moze to pomoże, ale trzeba sie liczyc z tym, ze może być zupełnie inaczej, że to spowoduje całkowity rozpad Waszego małżeństwa. a Twoja obojętność okaże się dla niego ulgą i nie bedzie próbował tego naprawić. Cóż nie da się kogoś zmusić na siłę do miłości.

Edytowane przez JaAgathaKa
Czas edycji: 2012-05-31 o 19:54
JaAgathaKa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 19:55   #19
ladymln
Zadomowienie
 
Avatar ladymln
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 440
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

nie wiem jak reszta Wizażanek, ale dla mnie sam fakt jego wcześniejszego wielokrotnego zrywania byłby nie do zaakceptowania. rozumiem można się rozstać, bo coś... wrócić do siebie, ale nie tak w koło macieju. Zrywać przy każdej kłótni czy z nudy? problemy trzeba rozwiązywać, a nie ze sobą zrywać, tak w moim odczuciu wygląda poważny związek. Bo co potem po ślubie, po każdej kłótni wyprowadzka albo pozew o rozwód?
Więc ja bym pana już dawno pogoniła.

Autorko jeśli się wyprowadzałaś, kilka razy, a na nim to nie robiło żadnego wrażenia po co wracałaś?
Ja tu widzę koniec związku. Ewentualnie walka poprzez rozmowę i wspólną decyzję pójścia na terapię. Inaczej koniec, bo nie czarujmy się, cud się nie wydarzy nagle i nie odmieni mu się. A jeśli nie chce rozmów, terapii, nie zależy mu... czy Ty w ogóle czujesz, że on Cię kocha? Jeśli nie to naprawdę tylko rozstanie, tylko czy masz warunki, jaka jest Twoja sytuacja?
ladymln jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-05-31, 19:57   #20
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Prosiłam o jakieś dobre rady, nie dobijajcie mnie proszę jeszcze bardziej I Rozmowa nie pomoze...
Widać dalej masz klapki na oczach...

Skoro on nie chce z tobą rozmawiać, ma gdzieś wasz związek, rodzinę i twoje uczucia, to jak my mamy tu pomóc? Zdradzić ci przepis na eliksir 'miłości i szczęśliwości aż do śmierci'?
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 20:04   #21
aliani
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Możesz mu nadskakiwać, prosić o rozmowę, robić awantury i to i tak pewnie nic nie zmieni.

Ja bym w takiej sytuacji olała błagania o rozmowy i o uczucia i zadbała o dziecko i siebie. Skupiła się na wychowaniu dziecka, potem zaraz na własnym rozwoju i poobserwowała męża, czy się jeszcze stara, czy zupełnie przestał. Nie bije Cię, nie wyżywa się psychicznie, sam kłótni nie wywołuje, więc odchodzić tak szybko nie musisz, bo podejrzewam, że z małym dzieckiem, to i tak nie masz gdzie. A później, jak wrócisz do pracy to możesz pomyśleć o odejściu. No chyba, że jakimś cudem w międzyczasie mąż się znów Tobą zafascynuje, a Ty jeszcze go będziesz chciała.

Innej rady nie mam.
aliani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 20:46   #22
niut80
Zadomowienie
 
Avatar niut80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Kochana, wakacje za pasem. Zostaw dziecko tatusiowi i wyjedź z siostrą czy przyjaciółką na dwa tygodnie, nawet pod namiot, byle daleko. I nie wdawaj się w żadne dyskusje, bo wtedy na pewno się zaczną. Może Pan zuważy, że jednak mu Ciebie brakuje? Ja bym od tego zaczęła, skoro nie chce rozmawiać. Patelką w główkę.
niut80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 20:49   #23
niunia_05
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 293
GG do niunia_05
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Jeśli mam być szczera to myslę, ze on przestal mnie kochac, to boli ale musze o tym powiedziec glosno. Ciagle tylko narzeka, nic mu sie we mnie nie podoba, bo sie maluje, bo jestem szczupla, bo ubieram spodniczki (najlepiej jakbym siedziala w dresie i wytluszczonych wlosach bez makijazu przy garach). Nie wiem, ale wydaje mi sie, ze kazdy inny facet cieszylby sie jakby mial ladną, zadbaną zone po ciazy... ciezko mi z tym wszystkim bo nie wiem co począć, nie sądzilam, ze w związku mozna czuc sie tak bardzo samotnym

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Cytat:
Napisane przez niut80 Pokaż wiadomość
Kochana, wakacje za pasem. Zostaw dziecko tatusiowi i wyjedź z siostrą czy przyjaciółką na dwa tygodnie, nawet pod namiot, byle daleko. I nie wdawaj się w żadne dyskusje, bo wtedy na pewno się zaczną. Może Pan zuważy, że jednak mu Ciebie brakuje? Ja bym od tego zaczęła, skoro nie chce rozmawiać. Patelką w główkę.
Dziecka nie zostawie, nie potrafilabym, bo zaczeloby sie wychowywanie po swojemu przez tesciow.
niunia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 20:52   #24
loloona_79
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 747
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Jeśli chcesz znać moim zdanie, a nie będzie może dla Ciebie "mile" , to wg mnie gość już się odkochał przed ślubem, zarywał inne laski, być może szukał okazji, byc może badał granice na ile może sobie pozwolić.

wzięliście ślub jak już byłaś w ciąży czy przed?

niewyobrażalne jest nie usłyszeć słów kocham cię po ślubie, przez tyle czasu?
Naprawdę rozumiem że rutyna, lata itp ale to jest niepojęte, zwłaszcza, że macie malutkie dziecko, które powinno was wiązać a nie dzielić....
__________________
Udany sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić....
loloona_79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 20:55   #25
Mia1612
Raczkowanie
 
Avatar Mia1612
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 299
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Terapia, really? Facetów przerażają takie "babskie fanaberie".
Co naprawdę zadziała? Zmiana w Tobie. Pokazanie mu, że to Ty jesteś dla siebie najważniejsza. I pewien... brak kontaktu. Musisz mu pokazać, że mimo tych kilku lat facet nie ma Cię w garści! Możesz wypróbować sposób pewnej niemieckiej autorki poradników dla kobiet:
Pewnego wieczoru poproś mamę/babcię/koleżankę o opiekę nad dzieckiem, wystrój się jak bogini i nic nie tłumacząc mężowi krzyknij: "Wychodzę!". Żadnych wyjaśnień. W tym czasie idź do koleżanki na maraton komedii, zrób sobie dzień śmiechu. Facet oczywiście nie musi wiedzieć, że Twój wieczór opiera się na tak niewinnej rozrywce Po powrocie nic nie tłumacz, co najwyżej wspomnij, że każdy potrzebuje trochę czasu dla siebie.
Jak tego rodzaju akcje nie zadziałają, to... nie wiem co zadziała Powodzenia!
Mia1612 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 20:55   #26
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Jeśli mam być szczera to myslę, ze on przestal mnie kochac, to boli ale musze o tym powiedziec glosno.
a jeśli ja mam być szczera, to mam wątpliwości, czy on Cię kiedykolwiek kochał - bo sorry, ale takie zostawianie Cię bez powodu żebyś cierpiała i zabiegała o niego jeszcze bardziej to ma być miłość?
Ja bym tu żadnych gierek nie prowadziła tylko porozmawiała SZCZERZE jak on widzi wasze dalsze wspólne życie. A jeżeli pan rozmawiać absolutnie nie chce i odwraca ogonem - masz kolejny dowód na to jak bardzo liczy się z Twoim zdaniem, uczuciami i że to nie miłość go przy Tobie trzyma. Nie wiem czy masz się gdzie wyprowadzić z dzieckiem, ale szkoda, żeby dorastał w rodzinie, gdzie rodzice mają się nawzajem dosyć.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 20:56   #27
niut80
Zadomowienie
 
Avatar niut80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Ciagle tylko narzeka, nic mu sie we mnie nie podoba, bo sie maluje, bo jestem szczupla, bo ubieram spodniczki (najlepiej jakbym siedziala w dresie i wytluszczonych wlosach bez makijazu przy garach). Nie wiem, ale wydaje mi sie, ze kazdy inny facet cieszylby sie jakby mial ladną, zadbaną zone po ciazy...
Jak chcesz psa uderzyć, kij się znajdzie. Naprawdę masz problem Może mu Pan uważa, że mu"życie marnujesz" - bo nie może robić czego chce. Oj, prezdmówczynie maja rację, wzięłaś sobie dzieciaka niezdolnego do udźwignięcia tematu pod tytułem rodzina.

Jeśli można spytać, ile macie lat?
niut80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 20:57   #28
niunia_05
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 293
GG do niunia_05
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Tak to prawda bylam juz w ciazy, ale przeciez nikt go nie zmuszal do slubu.

Ja mam 22 on 26

Edytowane przez niunia_05
Czas edycji: 2012-05-31 o 21:00
niunia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 20:57   #29
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez Mia1612 Pokaż wiadomość
Możesz wypróbować sposób pewnej niemieckiej autorki poradników dla kobiet:
Pewnego wieczoru poproś mamę/babcię/koleżankę o opiekę nad dzieckiem, wystrój się jak bogini i nic nie tłumacząc mężowi krzyknij: "Wychodzę!". Żadnych wyjaśnień. W tym czasie idź do koleżanki na maraton komedii, zrób sobie dzień śmiechu. Facet oczywiście nie musi wiedzieć, że Twój wieczór opiera się na tak niewinnej rozrywce Po powrocie nic nie tłumacz, co najwyżej wspomnij, że każdy potrzebuje trochę czasu dla siebie.
Sorry, ale dla mnie to żałosne - facet to nie pies, żeby go tresować.
Jeżeli w związku nie ma komunikacji, to żadne sztuczki go nie uratują.

Edytowane przez 201607110949
Czas edycji: 2012-05-31 o 20:58
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 20:57   #30
201801022117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Naprawdę uważasz, że Twoje wyprowadzki będą na nim robiły jakiekolwiek wrażenie, skoro ZAWSZE, nawet jeszcze przed ślubem do niego wracałaś? On już nie bierze Twoich słów i zachowań na poważnie, bo jest pewien że przybiegniesz. Możliwe, że jemu z Tobą wygodnie, bo mu np. gotujesz, sprzątasz, zajmujesz się dzieckiem, ale nic poza tym go z Tobą nie trzyma. Powiedz mu że tego i tego dnia się wyprowadzasz, zrób to i nie wracaj. Bierz dzieciaka, bo dzieciak patrząc na taką "rodzinę" nic dobrego nie wyniesie do przyszłego życia. Musisz tylko być silna, bo zapewne Twój małżonek będzie Cię błagał abyś wróciła, będzie Ci groził że sobie coś zrobił, będzie brał Cię na litość, wtedy musisz pamiętać, że to jest chwilowe, tak jak zwykle zresztą.
201801022117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:30.