Już niektóre odliczają, inne grzecznie wciąż czekają, mamy IX-X 2013, cz. XVII

[jo_asiek]

Witam poweekendowo w 33 tc Wypad do Łeby udany! Pyszna rybka, lody, gofry i duuuużo spacerowania. Troszkę odżyłam, nie męczyły mnie mdłości, kości trochę mniej bolały no i obyło się bez , co mnie niesamowicie cieszyło Spotkała mnie też odrobina uprzejmości z racji ciąży - a mianowicie: jechaliśmy z wydm Melexem, no i ludzie jak to ludzie "na hura" kto pierwszy ten ma lepsze miejsce... przypadło mi gdzieś z tyłu. Mieliśmy już ruszać, ale pan z obsługi wstał, podszedł do ludzi na początku, patrzę a oni wstają i idą do tyłu. Podchodzi do mnie ten koleś i mówi, że "pani jest w ciąży, więc trzeba dbać o dzidziusia, dlatego zapraszam do przodu - tam mniej trzęsie i będzie bezpieczniej". Oczywiście skorzystałam i się przesiedliśmy. Bardzo miło mnie to zaskoczyło, bo ten chłopak z obsługi wydawał się być bardzo młody i nie sądziłam, że mógłby o tym w ogóle pomyśleć

Jak wracaliśmy do domu to były takie korki gigant, że patrzyłam na nie z niedowierzaniem. 150km przejechaliśmy w 5 godzin i 20 minut - masakra Byliśmy w domu po 23...

Dziś trochę gorzej... zaliczyłam porannego giganta. Strasznie dużo naprodukowałyście, więc tylko Was "przeleciałam" i zajrzałam na pierwszą stronę sprawdzić, czy któraś urodziła. Teraz będę już na bieżąco.

Kropla - przepiękny opis porodu, tak "lekko" się go czytało, że poród przez chwilę nie wydawał mi się masakrą Trzymam kciuki żeby wszystko było ok i puścili Was szybko do domku

Wczoraj pisałyście coś o obsesji na punkcie toxo... przez jakiś czas ciągle się schizofałam i wręcz panicznie bałam zachorowania na toxo. Któregoś razu po zjedzeniu kebaba w Trójmieście miałam wrażenie, że jakiś niedopieczony był i przez jakiś czas się strasznie stresowałam i po jakimś tam czasie zrobiłam prywatnie badanie krwi, żeby sprawdzić czy wszystko ok... Może faktycznie liczba zachorowań nie jest duża, ale ja wolę uważać

agusia - gratuluję zakupu wózeczka wygląda naprawdę fajnie.

motyl - gratuluję wagi malutkiej

ladan - współczuję kolejnych problemów, tym razem z mamą... brak mi słów normalnie Jak tak można? Przecież to Twoja matka?! Być może ona chce dla Ciebie dobrze, ale chyba trochę ją poniosło... Dziecko jest ogromnym szczęściem, a nie przeszkodą! Strasznie przykro by mi było, gdyby moja mama w ten sposób do mnie pisała, czy mówiła, bo ja to odebrałabym tak, że to ja byłam dla niej problemem i przeszkodą i przeze mnie jej się życie nie ułożyło... Chyba bym przestała odbierać od niej telefony, nie reagowałabym też na żadne wiadomości tego typu. Nie rozumiem po co ona Cię tak stresuje, przecież Ty teraz spokoju potrzebujesz... Myślę, że propozycja zamieszkania u teściów do czasu ukończenia remontu jest o wiele mądrzejsza niż jechanie z noworodkiem w podróż do Twojej mamy, a później znów wracanie. Co do kariery, to przecież nikt za Ciebie decydować nie może. To Twoje życie i musisz je przeżyć po swojemu. Z tego co piszesz, do macie z D. zaplanowane działanie, tak abyś Ty mogła wrócić do pracy. Poza tym widać ostatnio, że D. jest bardzo za Wami i wierzę, że zrobi wszystko abyście byli szczęśliwi. Nie wyobrażam sobie, aby moi rodzice w taki sposób wypowiadali się o moim mężu, jak Twoja mama o D... Kochana, głowa do góry! Masz D, już niedługo będziecie tulić Julkę i będziecie we trójeczkę tworzyć wspaniałą rodzinę i na pewno wszystko się ułoży pozytywnie dla każdego z Was!

makrela - aaaaaaaaaaaa!!!! o kurcze trzymam kciuki!

[83monia]

Napisane przez papalinka83

Dziewczyny doradźcie mi, wiem, że wy nie lekarze, ale co ja mam zrobić z tymi stawami? Smarować tymi przeciwzapalnymi, które sa ewidentnie szkodliwe w 3 trymestrze, czy czekać, co się stanie ryzykując, że mi się pogorszy i będę musiałą cięższe leki brać? Strasznie się boję, że nie będę mogła zajmować się dzieckiem po porodzie Niby mąz mówi, że jakby tak się faktycznie stało, to coś wymyślimy i prezecież nie jestem sama, ale jednak...

ale jestes pewna ze to zalapenie stawow? bo normalne ze w ciazy stawy bola - skoro hormony powoduja rozejscie wiazadel macicy to niestety powoduja tez rozejscie innych wiazadel i polaczen miedzy kosciami. do tego w te upaly malo kto codzi nie opuchniety... troche jednak bym sie bala tego kremiku...

[passion80]

Napisane przez bajka1807

to ona leci w kulki ze mna heh ale lekarz powiedzial ze glowka jeszcze ciasno w kanale nie siedzi, bo moze ja palcem do gory odbic

ale Ty przecież 10-go rodzisz

[kaska87]

coś bym przetrąciła ale nie wiem czy już pomidorówkę zaatakować czy kanapkę z serem żółtym

mam garba na brzuchu jak wielbłąd

[Madziuchna27]

Napisane przez butterfly20

Też się najbardziej boję tego flaka.
Moja koleżanka, która była wysportowana (nie dośc,że jakieś sukcesy w judo to jeszcze policjantka) urodziła bliźniaki i miała ogromnego flaka
W końcu zebrala trochę kasy, trochę rodzice dołożyli i zrobiła operację

Aż tak? Myślę, że na to nie ma reguły, chociaż wysportowanym i szczupłym dziewczynom powinno być łatwiej wrócić do formy. Moja koleżanka - szczuplutka - aż za bardzo schudła po ciąży, ale karmiła młodego przez 9 miesięcy.

[logoasia]

Napisane przez papalinka83

To muszę iść zobaczyć

kurcze ja się jakoś boję właśnie tego flaka

nie ma co się bać damy radę, na odchowalni będziemy się wspierać i zrzucać kilogramy

Napisane przez butterfly20

Też się najbardziej boję tego flaka.


Moja koleżanka, która była wysportowana (nie dośc,że jakieś sukcesy w judo to jeszcze policjantka) urodziła bliźniaki i miała ogromnego flaka
W końcu zebrala trochę kasy, trochę rodzice dołożyli i zrobiła operację

po bliźniakach chyba większy brzuszek, też zależy ile koleżanka przytyła Ale myslę, ze po porodzie trzeba będzie wykorzystać wszystkie możliwe sposoby ujędrnienia brzuszka, różne masaże, kremy, dieta. Zadbamy o to

[ladanseuse14]

matal trzymam kciuki za Twojego TŻ

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez jo_asiek

ladan - współczuję kolejnych problemów, tym razem z mamą... brak mi słów normalnie Jak tak można? Przecież to Twoja matka?! Być może ona chce dla Ciebie dobrze, ale chyba trochę ją poniosło... Dziecko jest ogromnym szczęściem, a nie przeszkodą! Strasznie przykro by mi było, gdyby moja mama w ten sposób do mnie pisała, czy mówiła, bo ja to odebrałabym tak, że to ja byłam dla niej problemem i przeszkodą i przeze mnie jej się życie nie ułożyło... Chyba bym przestała odbierać od niej telefony, nie reagowałabym też na żadne wiadomości tego typu. Nie rozumiem po co ona Cię tak stresuje, przecież Ty teraz spokoju potrzebujesz... Myślę, że propozycja zamieszkania u teściów do czasu ukończenia remontu jest o wiele mądrzejsza niż jechanie z noworodkiem w podróż do Twojej mamy, a później znów wracanie. Co do kariery, to przecież nikt za Ciebie decydować nie może. To Twoje życie i musisz je przeżyć po swojemu. Z tego co piszesz, do macie z D. zaplanowane działanie, tak abyś Ty mogła wrócić do pracy. Poza tym widać ostatnio, że D. jest bardzo za Wami i wierzę, że zrobi wszystko abyście byli szczęśliwi. Nie wyobrażam sobie, aby moi rodzice w taki sposób wypowiadali się o moim mężu, jak Twoja mama o D... Kochana, głowa do góry! Masz D, już niedługo będziecie tulić Julkę i będziecie we trójeczkę tworzyć wspaniałą rodzinę i na pewno wszystko się ułoży pozytywnie dla każdego z Was!

[83monia]

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny, a ja mam pytanie z natury tych niemądrych
Czy skracająca się szyjka/rozwarcie daje o sobie znać w jakiś sposób, np. kłuje lub boli?
[/U]

tak, u mnie tak bylo

[logoasia]

Napisane przez Madziuchna27

Aż tak? Myślę, że na to nie ma reguły, chociaż wysportowanym i szczupłym dziewczynom powinno być łatwiej wrócić do formy. Moja koleżanka - szczuplutka - aż za bardzo schudła po ciąży, ale karmiła młodego przez 9 miesięcy.

no u mnie też kilogramy leciały przy karmieniu, po 2 miesiącach doszłam do swojej wagi a brzuszek był płaski także damy radę

[matallewar]

Ja nie mialam flaka
Ale to zależy, ile brzuch urósł, ile się przytylo i jaką skóra ma zdolnośc do regeneracji... Obawiam się, ze teraz mi wiecej zostanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[papalinka83]

Napisane przez 83monia

ale jestes pewna ze to zalapenie stawow? bo normalne ze w ciazy stawy bola - skoro hormony powoduja rozejscie wiazadel macicy to niestety powoduja tez rozejscie innych wiazadel i polaczen miedzy kosciami. do tego w te upaly malo kto codzi nie opuchniety... troche jednak bym sie bala tego kremiku...

No pewna nie jestem niby, chociaż boli mnie tak samo jak wtedy i to jest taki specyficzny ból, zupełnie inny niż np. jak mnie teraz biodra bolą i plecy, bo to wiem, że od ciązy na pewno. A opuchnieta właśnie nie jestem specjalnie, tylko bolą głównie ręce: nagdgarstki, te małe kostki w palcach itp. No zobaczymy, oby się okazało, że faktycznie po ciąży przejdzie samo, bez względu co to jest. A po połogu się badam szczegółowo łącznie z markerami genetycznymi, których kiedyś nie chciałąm zrobić. W sumie nie wiem czemu...

[logoasia]

Napisane przez 83monia

tak, u mnie tak bylo

u mnie też kłuje czasem w pochwie, nie wiem czy to efekt skracania się szyjki, jutro wizyta

[angelikada]

Napisane przez ladanseuse14

czy tylko mi nie leci z cycków?

mi też nie

[ladanseuse14]

niedobrze mi znów

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Julia znów ma czkawkę

[bajka1807]

Napisane przez passion80

ale Ty przecież 10-go rodzisz

no pewnie znajac zycie tyle wytrwam

ide sie pakowac i niech punkt 13 mi wypis przyniosa bo jak nie to sie wkurze

w ogole moja szwagierka do mnie dzwonila i mowila ze moj maz twardego zgrywa bo jak w sobote mnie przywiozl i jak mnie badali to zadzwonil do swej matki i sie wyslowic nie mogl taki byl zdenerwowany ponoc, a dla mnie to on oaza spokoju byl

[ladanseuse14]

Napisane przez bajka1807

no pewnie znajac zycie tyle wytrwam

ide sie pakowac i niech punkt 13 mi wypis przyniosa bo jak nie to sie wkurze

w ogole moja szwagierka do mnie dzwonila i mowila ze moj maz twardego zgrywa bo jak w sobote mnie przywiozl i jak mnie badali to zadzwonil do swej matki i sie wyslowic nie mogl taki byl zdenerwowany ponoc, a dla mnie to on oaza spokoju byl

[kaska87]

Napisane przez bajka1807

w ogole moja szwagierka do mnie dzwonila i mowila ze moj maz twardego zgrywa bo jak w sobote mnie przywiozl i jak mnie badali to zadzwonil do swej matki i sie wyslowic nie mogl taki byl zdenerwowany ponoc, a dla mnie to on oaza spokoju byl

pewnie się modli by telefon nie dzwonił

ciekawe czy mój małż lapa weźmie na porodówkę i odpali film jakiś

[logoasia]

bajka no wesss nie śmiej się z niego to dla niego na pewno ważne wydarzenie. Przy tobie musi być twardziel

[ladanseuse14]

powiem wam, że bardzo się boję co mi powie gin...

[kaska87]

Napisane przez ladanseuse14

powiem wam, że bardzo się boję co mi powie gin...

będzie dobrze D. idzie z Tobą?

[logoasia]

Napisane przez ladanseuse14

powiem wam, że bardzo się boję co mi powie gin...

nie martw się maleńka, może nie taki diabeł straszny

[maharet1092]

Napisane przez 83monia

no ja tak wygladalam jak w 5-6 msc ciazy ale sa takie co od razu plaskie. grunt - nie brac jednak ciuchow sprzed ciazy bo i biust rosnie i brzuch jeszcze wielki.

No moj przy wychodzeniu się niewiele zmniejszył, dopiero po jakis 2 tygodniach, po 1,5 misiaca weszłam w stare spodnie,ale to był częściowo efekt miesiąca diety odchudzającej

[papalinka83]

Napisane przez ladanseuse14

powiem wam, że bardzo się boję co mi powie gin...

Nic się nie bój. N pewno ci nic złego nie powie. Zresztą ciąża już prawie donoszona także wiesz, nawet gdyby co, to najważniejsza Julka

[ladanseuse14]

Napisane przez kaska87

będzie dobrze D. idzie z Tobą?

nie, dziś od 8 do 20 jest w pracy.. w sumie to pierwszy raz nie będzie ze mną u gin

[Diorisha]

makrela trzymam za Was kciuki

Napisane przez matallewar

Tz dzwonił... Tylko do 15 robią zabieg, on znów nawet bez wody od.rana i nic nie wiadomo może być tak, ze dziś nie zdążą, bo dużo.osób czeka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kurcze schodzi im się z tym zabiegiem


papalinko

Napisane przez Madziuchna27

Aż tak? Myślę, że na to nie ma reguły, chociaż wysportowanym i szczupłym dziewczynom powinno być łatwiej wrócić do formy. Moja koleżanka - szczuplutka - aż za bardzo schudła po ciąży, ale karmiła młodego przez 9 miesięcy.

Ja wróciłam do wagi sprzed ciąży bardzo szybko. Z brzucha absolutnie nie zrobił mi się wór,skóra b.ładnie się zbiegła- z tym,że brzuszek w pierwszej ciąży miałam malutki. Jedynie cyce mi lekko sflaczały i mam na nich rozstępy

[matallewar]

Wróciliśmy, Eda nasypał sobie piach na głowę, jak ja mam mu ten piasek przyklejony do spoconej główki wytrzepać??

[passion80]

Napisane przez ladanseuse14

powiem wam, że bardzo się boję co mi powie gin...

nie wiem czy to Cię uspokoi/pocieszy ale masz od nas wiele kciuków


a propos wczorajszej rozmowy http://demotywatory.pl/4189985/Wlasnie-tak-wyglada

[bajka1807]

Napisane przez logoasia

bajka no wesss nie śmiej się z niego to dla niego na pewno ważne wydarzenie. Przy tobie musi być twardziel

no stresuje sie chlopak, wczoraj kazal mi do czwartku lezec, dzis jak mu pisalam ze moge na porodowce wyladowac to mowil ze lepiej nie bo nie ma jak skolowac samochodu, no a jak napisalam ze ide do domu to kazal lezec i sie nie ruszac

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

Wróciliśmy, Eda nasypał sobie piach na głowę, jak ja mam mu ten piasek przyklejony do spoconej główki wytrzepać??

umyć

[passion80]

Napisane przez matallewar

Wróciliśmy, Eda nasypał sobie piach na głowę, jak ja mam mu ten piasek przyklejony do spoconej główki wytrzepać??

umyć