Oleje i olejki do włosów

[Bejjka]

Napisane przez majreg

Tak, ale mi chodzi o porost i powstrzymanie wypadania. Nie chodzi mi o poprawienie struktury czy nawilżenia. Ja kladę oleje na dlugość jak najbardziej, bo mi poprawiają polysk, mniejszają szorstkość, ale jeśli chodzi o zagęszczenie czy wypadanie to kladzenie ich na samą dlugosc malo daje.

święte słowa w tych przypadkach trzeba odżywic skórę głowy i cebulki

Napisane przez sylllvia89

gdzie kupujecie te olejki?

głównie net
allegro, helfy... kto ma szczeście może kupić coś stacjonarnie w sklepach ze zdrową żywnością

[syrenka]

Napisane przez majreg

Tak, ale mi chodzi o porost, powstrzymanie wypadania, zagęszczenie, wzmocnienie. Nie chodzi mi o poprawienie struktury. Ja kladę oleje na dlugość jak najbardziej, bo mi poprawiają polysk, mniejszają szorstkość, ale jeśli chodzi o zagęszczenie, nawilżenie czy wypadanie to kladzenie ich na samą dlugosc dziaa tylko doraźnie.Jeśli ktoś ma bardzo przesuszone wosy to i tak niewiele mu pomoże. Musi ściąć. Vatika zawiera ziola i nie wiem czy one coś dadzą na dlugości. Myślę,że minimalnie. Ale może nie mam racji.

Z tym, że dziewczyna pisała o suchości włosów:
wypadanie nie było moim najgorszym problemem - są nim ekstremalnie suche włosy
Nie trzeba kłaść oleju na skalp, żeby nawilżyć włosy (te, które już urosły).

Z całą resztą się zgadzam

[Bejjka]

Napisane przez syrenka

Z tym, że dziewczyna pisała o suchości włosów:

wypadanie nie było moim najgorszym problemem - są nim ekstremalnie suche włosy [/QUOTE]

Nie trzeba kłaść oleju na skalp, żeby nawilżyć włosy (te, które już urosły).
Z całą resztą się zgadzam [/QUOTE]


aaaaaa to zmienia postać rzeczy
to w takim wypadku trzeba postawić na odpowiednią pielęgnację i bardziej odżywcze oleje np kokos, arganowy itp

[Czarna 1410]

Witam
Czy dla ekstremalnie przesuszonych włosów lepszy będzie olejek kokosowy czy arganowy? Kupiłam Vatike i olejek kokosowy Parachute,użyłam już kilka razy jednego i drugiego i szczerze mówiąc nie widze za specjalnie efektów
Czy to może być kwestia tego,że trzeba używać dłuższy czas,żeby były efekty,czy może powinnam poszukac jakiegoś innego oleju dla moich włosów?? Może arganowy lub migdałowy?

[Bejjka]

Moje włosy nie były ani suche ani zniszczone, tylko końcówki wymagały regeneracji i kokos +inne oleje zdziałały cuda końcówki są miękkie i gładkie
może wykaż się większą cierpliwością skoro masz bardzo suche wlosy
a zostawiasz oleje na noc?

[syrenka]

Napisane przez Czarna 1410

Witam
Czy dla ekstremalnie przesuszonych włosów lepszy będzie olejek kokosowy czy arganowy? Kupiłam Vatike i olejek kokosowy Parachute,użyłam już kilka razy jednego i drugiego i szczerze mówiąc nie widze za specjalnie efektów
Czy to może być kwestia tego,że trzeba używać dłuższy czas,żeby były efekty,czy może powinnam poszukac jakiegoś innego oleju dla moich włosów?? Może arganowy lub migdałowy?

Nie wiem, który lepszy, arganowy jest zdaje się dużo droższy.
Ja osobiście polecam masło shea.
Nastaw się też na dłuższe oczekiwanie na efekty.

[szmyrk]

Napisane przez Czarna 1410

Witam
Czy dla ekstremalnie przesuszonych włosów lepszy będzie olejek kokosowy czy arganowy? Kupiłam Vatike i olejek kokosowy Parachute,użyłam już kilka razy jednego i drugiego i szczerze mówiąc nie widze za specjalnie efektów
Czy to może być kwestia tego,że trzeba używać dłuższy czas,żeby były efekty,czy może powinnam poszukac jakiegoś innego oleju dla moich włosów?? Może arganowy lub migdałowy?

Mi w ekstremalnych sytuacjach wlosy zawsze ratowal olejek rycynowy. Sam lub z zoltkiem, na noc.


Uzylam tego swojego olejku z lopanu. Pachnie przeslicznie . Poza tym, spoko. Bez super-hiper-ekstra rewelacji, ale i tak jestem zadowolona. Wlosy nawilzone, miekkie (zwlaszcza miekkie) i blyszczace.
Troche mi sie z nafta skojarzyl, bo tez sie po nim wlosy z latwoscia rozczesywaly (pewnie ta parafina... ) .
Trzymalam cala noc na wlosach i rano umylam glowe czyli, nie stosujac sie do wskazowek zawartych na opakowaniu, obeszlam sie z nim, jak ze wszystkimi olejami, z ktorymi do tej pory mialm przyjemnosc .

P.S. Moge dodac zdjecie (olejku), jakby kogos interesowalo...

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez syrenka

Nie wiem, który lepszy, arganowy jest zdaje się dużo droższy.
Ja osobiście polecam masło shea.
Nastaw się też na dłuższe oczekiwanie na efekty.

pod jaka postacia mialas maslo shea?widzialam olejek z niego ale pisalo ze jest do ciala.ciekawe czy by sie nadawalo na wlosy...?

[syrenka]

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;1547767 3]pod jaka postacia mialas maslo shea?widzialam olejek z niego ale pisalo ze jest do ciala.ciekawe czy by sie nadawalo na wlosy...?[/QUOTE]

Pod stałą postacią, kupuję w mazidłach.

[SaaShaa]

przeczytałam cały wątek (sporo tego) i musze przyznać, że macie ostrego yyy?oba na punkcie olejków do włosów
pod wpływem tylu pozytywnych opini na temat zbawiennego działania tych olejków postanowiłam zacząć ich używać i teraz mam do Was jedno pytanie:

Jaki olejek poleciłybyście mi na pierwszy raz ? Z waszych postów widze żę bardzo łatwo przesadzić z ilością, dlatego który z tych olejków nadaje się dla niewprawionej ręki?

[Narek]

Kokosa. Nakładasz łyżeczkę i zmywa się za pierwszym razem nawet łagodnym szamponem, czy odżywką.

[motylek1007]

moim zdaniem mozesz zaczac od kokosa, albo jakiegos łatwo dostepnego np z pestek winogron, albo z rossmanna

[Czarna 1410]

Napisane przez Bejjka

Moje włosy nie były ani suche ani zniszczone, tylko końcówki wymagały regeneracji i kokos +inne oleje zdziałały cuda końcówki są miękkie i gładkie
może wykaż się większą cierpliwością skoro masz bardzo suche wlosy
a zostawiasz oleje na noc?

Zostawiam olejek na całą noc pod folią i ręcznikiem,rano zmywam i na pół godziny nakładam odżywkę (Kallos mleczną) Dziś byłam u fryzjera i podcięłam końce (całkiem sporo,ale włosy wyglądają lepiej) Fryzjerka mi powiedziała,że mam '' puszące się włosy i niewiele da sie tu zrobić olejkami i maskami.Poradziła żeby potraktować je kremem wygładzającym. Olejki dalej będę stosować na noc,muszę je zużyć a może przy dłuższym zastosowaniu pomogą na efekt '' puszących'' się włosów

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez syrenka

Nie wiem, który lepszy, arganowy jest zdaje się dużo droższy.
Ja osobiście polecam masło shea.
Nastaw się też na dłuższe oczekiwanie na efekty.

Masło shea? A gdzie kupić coś takiego i jak to sie stosuje??

[syrenka]

Napisane przez Czarna 1410

Zostawiam olejek na całą noc pod folią i ręcznikiem,rano zmywam i na pół godziny nakładam odżywkę (Kallos mleczną) Dziś byłam u fryzjera i podcięłam końce (całkiem sporo,ale włosy wyglądają lepiej) Fryzjerka mi powiedziała,że mam '' puszące się włosy i niewiele da sie tu zrobić olejkami i maskami.Poradziła żeby potraktować je kremem wygładzającym. Olejki dalej będę stosować na noc,muszę je zużyć a może przy dłuższym zastosowaniu pomogą na efekt '' puszących'' się włosów

Długo używasz tego Kallosa?
Ma proteiny a nie każde włosy je lubią. Efekt przekarmienia proteinami to właśnie puszące się, wyglądające na suche włosy.

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez Czarna 1410

Masło shea? A gdzie kupić coś takiego i jak to sie stosuje??

Masło kupuję na mazidla.com: http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27
jest stałe więc trzeba je roztopić (włożyć trochę do filiżanki, filiżankę do miski z ciepłą wodą), stosować jak inne oleje, solo albo w mieszance.

[Czarna 1410]

Napisane przez syrenka

Długo używasz tego Kallosa?
Ma proteiny a nie każde włosy je lubią. Efekt przekarmienia proteinami to właśnie puszące się, wyglądające na suche włosy.

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------



Masło kupuję na mazidla.com: http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27
jest stałe więc trzeba je roztopić (włożyć trochę do filiżanki, filiżankę do miski z ciepłą wodą), stosować jak inne oleje, solo albo w mieszance.

Kallosa używam już jakiś czas... Zostało mi jeszcze pół dużego opakowania,ale problem z puszeniem mam odkąd pamietam... Kiedyś jak miałam baaardzo długie włosy,to sie nie puszyły.Może dlatego,że były cięższe Oprócz teg Kallosa mlecznego mam jeszcze całą dużą Placente,może ona będzie dla moich włosów lepsza???

Jak skończe z tymi olejkami które mam to kupie i wypróbuje masło Shea

Dziekuje za pomoc

[SaaShaa]

Napisane przez Narek

Kokosa. Nakładasz łyżeczkę i zmywa się za pierwszym razem nawet łagodnym szamponem, czy odżywką.

Napisane przez motylek1007

moim zdaniem mozesz zaczac od kokosa, albo jakiegos łatwo dostepnego np z pestek winogron, albo z rossmanna

dzięki

[Czarna 1410]

Zapytam jeszcze z ciekawości czy olejki mogą zaszkodzic włosom?? Czy można je ''przedawkować'' ?
Może któraś z Was sie orientuje czy np picie pokrzywy lub skrzypu może pomóc mi zniwelować efekt puszących się włosów?? Doprowadza mnie to do szału A nie chce ciągle męczyć ich prostownicą,bo to pewnie jeszcze bardziej je wysuszy na dłuższą metę...

[motylek1007]

Napisane przez Czarna 1410

Zapytam jeszcze z ciekawości czy olejki mogą zaszkodzic włosom?? Czy można je ''przedawkować'' ?

chyba nie....

[syrenka]

Czarna 1410,
Odstaw na jakiś tydzień Kallosa, jeśli nie będzie żadnej poprawy znaczy, że proteiny mogą być bez winy ;-)

Myślałaś nad innymi maskami? Może spróbuj Waxu firmy L'biotica?

Wg tego artykułu można przesadzić z olejami:

Kwasy tłuszczowe wewnątrz włosa mogą dostarczać łamliwym włosom bardzo potrzebną miękkość i elastyczność. Jednakże porowatość jest bardzo ważnym czynnikiem do rozważania w czasie używania łatwo wchłanianych olei i maseł. Jeżeli masz bardzo porowate włosy, mogą one wchłonąć nadmierne ilości olejów, co może prowadzić do problemów. Pośród nich mogą być uczucie tłustości włosa, zły wygląd, bezwładne włosy, opuchnięty i otarty oskórek, frizz (puch) oraz plątanie.

Herbatki mogą wpłynąć na nowo rosnące włosy, tak samo jak masaż skóry głowy, płyny wzmacniające wcierane w skalp, suplementu itd.
Rozważ również inne metody na poprawienie stanu włosów: mycie łagodnym szamponem, mycie metodą OMO lub odżywką

[SaaShaa]

Napisane przez Czarna 1410

Może któraś z Was sie orientuje czy np picie pokrzywy lub skrzypu może pomóc mi zniwelować efekt puszących się włosów??

z tego co wiem to pokrzywa wpływa na porost włosów i zmniejsza ich wypadanie oraz je przyciemnia (jeśli płuczesz włosy pokrzywą), ale żeby miała coś wspólnego ze zmniejszeniem push-up'u ...bardzo wątpie

wątek tych co piją skrzyp
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=256679

tu piją pokrzywe
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=315280

oblookaj to
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...z%B1ce+w%B3osy

A co do olejków to z autopsji nie powiem. pardon

[Czarna 1410]

Syrenka dziękuje Ci bardzo za rady
Waxa kiedyś uzywałam,nie żeby jakos systematycznie i długo...ale próbowałam
Trochę się wystraszyłam tego,że z olejami można jednak przesadzić.Myślałam,że włos wchłonie sobie tyle ile potrzebuje... To jak często powinnam olejować włosy na noc??

Odstawiam Kallosa od następnego mycia i otwieram Placenę

[motylek1007]

ja robie to raz w tygodniu, bo inaczej nie dam rady

[Czarna 1410]

Napisane przez SaaShaa

z tego co wiem to pokrzywa wpływa na porost włosów i zmniejsza ich wypadanie oraz je przyciemnia (jeśli płuczesz włosy pokrzywą), ale żeby miała coś wspólnego ze zmniejszeniem push-up'u ...bardzo wątpie

wątek tych co piją skrzyp
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=256679

tu piją pokrzywe
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=315280

oblookaj to
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...z%B1ce+w%B3osy

A co do olejków to z autopsji nie powiem. pardon

Dzieki
Tyle informacji na raz,że ciężko się zdecydować
Nie wiem która metoda regeneracji bedzie najlepsza dla moich włosów,a zanim wypróbuje to wszytsko,to zdąże wyłysieć

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez motylek1007

ja robie to raz w tygodniu, bo inaczej nie dam rady

Z tego co widzę na zdjęciu,to Ty masz śliczne włosy,które nie potrzebują regeneracji.Więc Tobie pewnie wystarczy raz w tygodniu... Echh zazdroszcze...
Może ja też będę olejować raz w tygodniu,coby nie przesadzić


Co to jest mycie włosów metodą OMO????
I czy moge myć włosy odżywką?? Nigdy nie próbowałam

[motylek1007]

Napisane przez Czarna 1410

Z tego co widzę na zdjęciu,to Ty masz śliczne włosy,które nie potrzebują regeneracji.Więc Tobie pewnie wystarczy raz w tygodniu... Echh zazdroszcze..

wcale nie są takie boskie jak na fotce, tam są akurat wyprostowane

.

Napisane przez Czarna 1410

Co to jest mycie włosów metodą OMO????
I

nakladasz odżywke przed myciem, potem myjesz wlosy normalnie (odzywka ma zabezpieczac koncówki przed nadmiernnym wysuszaniem przez szampon), potem znowu odzywka, bardziej tresciwa.

spróbowalam kiedys tego i bylam zadowolona

[Czarna 1410]

Napisane przez motylek1007

wcale nie są takie boskie jak na fotce, tam są akurat wyprostowane

.





nakladasz odżywke przed myciem, potem myjesz wlosy normalnie (odzywka ma zabezpieczac koncówki przed nadmiernnym wysuszaniem przez szampon), potem znowu odzywka, bardziej tresciwa.

spróbowalam kiedys tego i bylam zadowolona

Kurcze nie słyszałam o tej metodzie... Chyba spróbuje.Nakładam odżywke na suche włosy tak? I le ją trzymać przed myciem?
cytat:
wcale nie są takie boskie jak na fotce, tam są akurat wyprostowane

Wygladają na super zdrowe i odżywione.Chciałabym,żeby moje kiedyś tak wyglądały

[motylek1007]

polecam ten wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=267906

jest tez tam o metodzie OMO

[syrenka]

Czarna1410, przypuść zmasowany atak na włosy:
pij pokrzywę, masuj skalp, stosuj maski, kładź oleje 1-2 razy w tygodniu (nie demonizujmy od razu olejów), jeśli myjesz szamponem rozcieńcz go (nalej do kubka, dodaj wody).

O OMO i myciu odżywką:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4386
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=267906
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=161

Po spłukaniu maski możesz też nałożyć na włosy odżywkę bez spłukiwania, żeby włosy dodatkowo zdyscyplinować.

[Czarna 1410]

Napisane przez motylek1007

polecam ten wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=267906

jest tez tam o metodzie OMO

Dziekuje
Lece poczytać

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

[QUOTE=syrenka;15484308]Czarna1410, przypuść zmasowany atak na włosy:
pij pokrzywę, masuj skalp, stosuj maski, kładź oleje 1-2 razy w tygodniu (nie demonizujmy od razu olejów), jeśli myjesz szamponem rozcieńcz go (nalej do kubka, dodaj wody).

Tak zrobię
Poczytam jeszcze troche o tej metodzie OMO
Dziekuje za rady i postaram sie zdać relacje z efektów

[Ombligo]

W końcu dostałam Vatikę . Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że okroopnie śmierdzi ;P. Zaraz ją będę kładła na łebek .

Gdzie trzymacie swoją Vatikę? Ja doszłam do wniosku, że skoro to olej kokosowy z dodatkami to powinno się ją trzymać w lodówce, jak normalny olej, ale nie jestem pewna. I jeszcze jedno: ile potrzeba Wam jej na jeden raz? Jedna łyżka (ok. 10 ml) na włosy + skalp wystarczy? Czy kładzenie jej na 6-7 h wystarczy?

[syrenka]

Napisane przez Ombligo

W końcu dostałam Vatikę . Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że okroopnie śmierdzi ;P. Zaraz ją będę kładła na łebek .

Gdzie trzymacie swoją Vatikę? Ja doszłam do wniosku, że skoro to olej kokosowy z dodatkami to powinno się ją trzymać w lodówce, jak normalny olej, ale nie jestem pewna. I jeszcze jedno: ile potrzeba Wam jej na jeden raz? Jedna łyżka (ok. 10 ml) na włosy + skalp wystarczy? Czy kładzenie jej na 6-7 h wystarczy?

Przechowuję swoją w temperaturze pokojowej, przypuszczam, że ma konserwanty w składzie.
Ja jestem hojna, na skalp nakładam z butelki z aplikatorem (dziubkiem) ok. 6-8ml, na włosy około 15ml.
Nakładam zazwyczaj na 5-8 godzin.

Ps. włosy sięgają mi podstawy szyi, ale są gęste.