Tatuaż , JAk USUNĄĆ !!! I gdzie ??

[karolla24]

Napisane przez flaytec

Witam wszystkich. Tarfiłem na to forum ,ale moj problem jest troche inny.
Poznałem dziewczynę i się okazało ze ma tatuaż,jakiś motyl,nawet nie wiem gdzie ,ale poczułem sie fatalnie. Nawet olałem prace co na mnie czekała,siedze od dwuch dni w domu i tylko o tym czytam,w nocy prawie nie spałem....fatalna sytuacja.

Nie było by problemu ale moja psychika chyba podobnie jak wasza odrzuca to,poprostu nie wyobrazam sobie ze moja dziewczyna mogła by mieć tatuaz.To zapewne z powodu ze mam takie przekonania ,dbam o własne ciało,zadnych urzywek,zadnego piwa kawy itp. Tak samemu sie wychowałem i tatuaze chodz w ocenie rysyunku mogą być ładne to traktuję je jak jakies ciało obce,coś szpecącego....no i jesli jeszcze na osobie ktora kocham to juz jest tragedia... nie moge sie z tym pogodzic,zwłaszcza widac na zdjeciach ze i tak całkowicie sie usunać tego nie da, i jakikolwiek slad w tym meijscu i tak by mi sie z nim kojarzył, i zabrał mi cała przyjemność z patrzenia na jej ciało. Taka sytuacja bez wyjscia.

Czuje sie zdołowany ,dzieki temu ze czytam to forum przynajmniej będę miał szacunek dla osob co sie tego pozbywaja ,bo widze jakie męczarnie musza przechodzić.Pozdrawiam was serdecznie.

Hej sluchaj ale moim zdaniem troche dziwnie myslisz jeszcze nie widziales tatuazu a juz mowisz ze Ci sie nie bedzie podobal? A moze jej sie podoba.Ja pomimo swoich przygod z tatuazem nie uwazam ze tatuaze sa zle,tylko trzeba sie zastanowic co sie robi mocno przemyslec sprawe nad wzorem Ja mam dwa tatuaze jednego nienawidze a drugi uwielbiam tego drugiego za nic w swiecie bym nie usunela wiec to zalezy

[galadriel84]

Napisane przez sweetfeetlovcie

: brzydal:

hmm... kolejne dziwaki ze wsi co się mojej osoby przyczepiają wiecie co to czysta zazdrość z waszej strony. To jest forum więc mam prawo wypowiadać się na każdy temat nawet taki który mnie nie dotyczy. Czy wy z buszu jesteści? ożesz! !! czy wy się nie wypowiadacie na różne tematy na tej stronce. Jakie wy jesteście puste to masakra!
pisze tu tylko i wyłącznie swoje zdanie i nic wam do tego! mogę stwierdzić to co mi się podoba! tak skonstruowany jest świat i tacy są ludzie. nie uraziłam tu nikogo pisząc, że mogła sobie dziewczyna nie robić tatuażu a tu wielkie halo. Wydaje mi się że na tym forum muszą pisać same brzydale skoro na mnie tak na skakujecie. Czy ja jestem jakas trędowata? a może zbyt ładna, że po mnie tu jedziecie i krytykujecie to co napisze!


---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Nie życzę sobie takiego zachowania z waszej strony w stosunku do mojej osoby!!!! Kumacie czy mam wam to przeliterować. Mam prawo wypowiedzieć się na każdy temat! A jak nie rozumiecie tego to nie komentujcie moich wpisów!

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

od razu piszę, żeby nie było ale jestem wielką przeciwniczką sztucznych piersi, ust, tatuaży, kolczyków, operacji nosa, uszu. Każdy powinien zaakceptować siebie taki jaki jest i jak stworzył Bóg. Stawiam na naturalność i prostotę a nie na sztuczność. Co z tego, że zrobię sobie sztuczne obleśne cycki. Żaden facet by nie chciał takich dotknąć. Dotykać coś sztucznego??? fujj!!! albo sztuczny nos?? żałosne to jest. Rozumiem w przypadkach kiedy osoba np. miała wypadek czy coś i zagraża to jej życiu ale tak bo ktoś ma taką zachciankę bo na przykład jest troszke za duży albo za mały to nie pojmuję tego :/

hahaha to co przeczytałam rozbawiło mnie do łez. Nie mogę sobie po prostu darować skomentowania, choć wiem, że nie warto bo do takich osób to nic nie trafia z oczywistych względów...

paniusiu swoimi "błyskotliwymi" wypowiedziami pochwal się na forach gdzie inne równie piękne i jakże naturalne panie świecą wątpliwym intelektem bo na tym forum nie ma nikogo, kto reprezentuje tak żenująco niski poziom.

[dominisia28]

Napisane przez sweetfeetlovcie

: brzydal:

hmm... kolejne dziwaki ze wsi co się mojej osoby przyczepiają wiecie co to czysta zazdrość z waszej strony. To jest forum więc mam prawo wypowiadać się na każdy temat nawet taki który mnie nie dotyczy. Czy wy z buszu jesteści? ożesz! !! czy wy się nie wypowiadacie na różne tematy na tej stronce. Jakie wy jesteście puste to masakra!
pisze tu tylko i wyłącznie swoje zdanie i nic wam do tego! mogę stwierdzić to co mi się podoba! tak skonstruowany jest świat i tacy są ludzie. nie uraziłam tu nikogo pisząc, że mogła sobie dziewczyna nie robić tatuażu a tu wielkie halo. Wydaje mi się że na tym forum muszą pisać same brzydale skoro na mnie tak na skakujecie. Czy ja jestem jakas trędowata? a może zbyt ładna, że po mnie tu jedziecie i krytykujecie to co napisze!


---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Nie życzę sobie takiego zachowania z waszej strony w stosunku do mojej osoby!!!! Kumacie czy mam wam to przeliterować. Mam prawo wypowiedzieć się na każdy temat! A jak nie rozumiecie tego to nie komentujcie moich wpisów!

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

od razu piszę, żeby nie było ale jestem wielką przeciwniczką sztucznych piersi, ust, tatuaży, kolczyków, operacji nosa, uszu. Każdy powinien zaakceptować siebie taki jaki jest i jak stworzył Bóg. Stawiam na naturalność i prostotę a nie na sztuczność. Co z tego, że zrobię sobie sztuczne obleśne cycki. Żaden facet by nie chciał takich dotknąć. Dotykać coś sztucznego??? fujj!!! albo sztuczny nos?? żałosne to jest. Rozumiem w przypadkach kiedy osoba np. miała wypadek czy coś i zagraża to jej życiu ale tak bo ktoś ma taką zachciankę bo na przykład jest troszke za duży albo za mały to nie pojmuję tego :/

naturalnosc a ten wyfarbowany łep na zdjeciu jezeli to twój ty sztuczna blondyno jak urodzisz dzieci i ci piersi obwisna to bedzisz brac kredyty zeby sobie podciagnac cycki u chirurga chyba ze sobie napchasz waty najpiekniejsza kobieto na swiecie : hahaha::h ahaha:

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez galadriel84

hahaha to co przeczytałam rozbawiło mnie do łez. Nie mogę sobie po prostu darować skomentowania, choć wiem, że nie warto bo do takich osób to nic nie trafia z oczywistych względów...

paniusiu swoimi "błyskotliwymi" wypowiedziami pochwal się na forach gdzie inne równie piękne i jakże naturalne panie świecą wątpliwym intelektem bo na tym forum nie ma nikogo, kto reprezentuje tak żenująco niski poziom.

tak to sa odpowiednie słowa a raczej brak słow pisze ze trzeba akceptowac siebie takim jakim sie jest a zaraz wyzywa od brzydali nie jedna super piekna laska ma tatuaze : pala:

[karolla24]

Ja proponuje nie odpowiadac na posty trolli wtedy troll sam znika gdy nikt nie odpowiada na jego zaczepki a tak sobie zaśmiecamy wątek.

Dla przypomnienia co to jest trolling:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie

[dominisia28]

a pozatym przeciez jesteśmy madrzejśi od tego głupola traktójmy ja jak powietrze naturalna bląd żaba

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez karolla24

Ja proponuje nie odpowiadac na posty trolli wtedy troll sam znika gdy nikt nie odpowiada na jego zaczepki a tak sobie zaśmiecamy wątek.

widze ze miałysmy to samo zdanie w tym samym czasie ha ha takie własnie dwa trole nas odwiedziły piękni inaczej

[Czarna 1410]

Help Help Hep Help Help Help Help Help Help Help Help Help Help

Podobno gdzies we Wrocławiu jest jedyny w Polsce laser,za pomocą którego można usunąć dużyyy wzór. Czy ktoś wie czy to prawda?? I w której klinice znajduje się ten laser?? Może ktoś usuwał tam tatuaż?

Help

[dedede]

Czarna - poszukaj dobrze, wiele razy pojawia się adres wrocławskiego CTL - jaracza we wrocławiu http://www.ctl.wroc.pl/
ja tam usuwam, w czwartek mam 3-cie podejście, z efektów póki co jestem zadowolona - co będzie dalej, obserwuj wątek z mojego podpisu to gdzieś za pół roku będziesz wiedzieć na co stać laser z wrocławia
wtedy będę po 5-tym zabiegu

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

usuwam większy tatuaż od twojego, pół brzucha i kawał pleców

[Iskiereczka81]

Napisane przez dedede

nie wiem czy cię to pocieszy, ale zapewne za 3-5 lat się wyrówna zupełnie
zrób sobie cover jeśli cię drażni to co masz

Hej

raczej mnie to nie pociesza, jak już tyle usunełam to nie po to by cover znowu robić, tylko to co mam teraz na plecach strasznie mi się nie podoba, żałuje, że zdecydowałam się usuwać a także zastanawiam co dalej

pozdrawiam

[falbek]

heh jak to miło poczytac jak sobie dziewczyny do gardeł skaczą. proponuje przeniesc to forum do reala i rozstrzygnac konflikt w basenie z kisielem

[galadriel84]

Napisane przez Iskiereczka81

Hej

raczej mnie to nie pociesza, jak już tyle usunełam to nie po to by cover znowu robić, tylko to co mam teraz na plecach strasznie mi się nie podoba, żałuje, że zdecydowałam się usuwać a także zastanawiam co dalej

pozdrawiam

nie zamartwiaj się... na całe szczęście masz tatuaż na plecach , więc na codzień nie jest widoczny, wiem, że to małe pocieszenie, ale jednak jakieś , a to prawda, że czas jest tu najlepszym lekiem... ewentualnie poddaj się zabiegowi mikrodermabrazji diamentowej ( oczywiście nie mówię o dermabrazji , która robi dziury :P ) tylko o złuszczaniu naskórka , wygładzającym... byc może to coś zadziała... nie myśl teraz o tym w kategoriach, że mozna było nie usuwać, bo kijem wisły się nie cofnie , musisz się skupić na tym co zrobić, żeby było lepiej teraz 3maj się ciepło!!!

[201704051255]

Napisane przez flaytec

Witam wszystkich. Tarfiłem na to forum ,ale moj problem jest troche inny.
Poznałem dziewczynę i się okazało ze ma tatuaż,jakiś motyl,nawet nie wiem gdzie ,ale poczułem sie fatalnie. Nawet olałem prace co na mnie czekała,siedze od dwuch dni w domu i tylko o tym czytam,w nocy prawie nie spałem....fatalna sytuacja.

Nie było by problemu ale moja psychika chyba podobnie jak wasza odrzuca to,poprostu nie wyobrazam sobie ze moja dziewczyna mogła by mieć tatuaz.To zapewne z powodu ze mam takie przekonania ,dbam o własne ciało,zadnych urzywek,zadnego piwa kawy itp. Tak samemu sie wychowałem i tatuaze chodz w ocenie rysyunku mogą być ładne to traktuję je jak jakies ciało obce,coś szpecącego....no i jesli jeszcze na osobie ktora kocham to juz jest tragedia... nie moge sie z tym pogodzic,zwłaszcza widac na zdjeciach ze i tak całkowicie sie usunać tego nie da, i jakikolwiek slad w tym meijscu i tak by mi sie z nim kojarzył, i zabrał mi cała przyjemność z patrzenia na jej ciało. Taka sytuacja bez wyjscia.

Czuje sie zdołowany ,dzieki temu ze czytam to forum przynajmniej będę miał szacunek dla osob co sie tego pozbywaja ,bo widze jakie męczarnie musza przechodzić.Pozdrawiam was serdecznie.

powiedzcie mi, to jest zart prawda? tacy ludzie nie istnieja, taka mentalnosc umarla 100 lat temu

jakbym poznala takiego faceta, to bym go bardzo szybko pozegnala (lubie mezczyzn stabilnych i zrownowazonych psychicznie, co z miejsca cie dyskwalifikuje),
dziewczyna z tatuazem


jednak odkrylam w lodzi centrum laserowe, ciekawe czy da rade pozbyc sie choc czesciowo mojego bliznowca na i wokol tatuazu

tylko, ze ja zaraz na tym zrobie drugi, ino inny

[Iskiereczka81]

Napisane przez pushit

powiedzcie mi, to jest zart prawda? tacy ludzie nie istnieja, taka mentalnosc umarla 100 lat temu

hej

niestety istnieją, sama znam taki przypadek...

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Napisane przez galadriel84

nie zamartwiaj się... na całe szczęście masz tatuaż na plecach , więc na codzień nie jest widoczny, wiem, że to małe pocieszenie, ale jednak jakieś , a to prawda, że czas jest tu najlepszym lekiem... ewentualnie poddaj się zabiegowi mikrodermabrazji diamentowej ( oczywiście nie mówię o dermabrazji , która robi dziury :P ) tylko o złuszczaniu naskórka , wygładzającym... byc może to coś zadziała... nie myśl teraz o tym w kategoriach, że mozna było nie usuwać, bo kijem wisły się nie cofnie , musisz się skupić na tym co zrobić, żeby było lepiej teraz 3maj się ciepło!!!

wiesz, nie zamartwiam się, denerwuje mnie, że głupio się czuje w stroju kąpielowym, czy sukience. Ale co zrobić muszę sobie poradzić

pozdrawiam

[Czarna 1410]

Napisane przez dedede

Czarna - poszukaj dobrze, wiele razy pojawia się adres wrocławskiego CTL - jaracza we wrocławiu http://www.ctl.wroc.pl/
ja tam usuwam, w czwartek mam 3-cie podejście, z efektów póki co jestem zadowolona - co będzie dalej, obserwuj wątek z mojego podpisu to gdzieś za pół roku będziesz wiedzieć na co stać laser z wrocławia
wtedy będę po 5-tym zabiegu

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

usuwam większy tatuaż od twojego, pół brzucha i kawał pleców

Dziekuje
Poczytam o CTL i bede śledzić Twoje poczynania z wrocławskim laserem

[dedede]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...7#post15513667
zamieściłam foto po dzisiejszym zabiegu, pewnie za 2 tyg, nie będzie już strupów to wstawię efekty
był to trzeci zabieg - tym razem całość za jednym podejściem

[Urszula78]

Witam wszystkich. Przeczytałam kilka ostatnich stron waszych wypowiedzi i muszę przyznać się bez bicia, że się pogubiłam. Proszę o konkretne odpowiedzi a najlepiej jakieś linki a fajnie by było dostać od razu adresy i numery telefonów tak... tak... wiem... przeginam, to chociaż konkretne informacje co naj lepsze? i jak? i gdzie? Mam tatuaż czarny (tzn 15 lat temu był czarny) dziś bardziej przypomina jakiś odcień... nie jest duży (choć po karmieniu już podwójnym) troszku się rozmazał 6cm dł i o,5 cm szerokości taki jest dziś, puki co. Czytałam o kremie firmy Rejuvi i laserach, więc co robić a pozbyć się muszę mojego napisiku bo nie pasuje do czasów itd. Podsumowując, chcę się go pozbyć szybko a was proszę o radę ,co dalej?

[dedede]

moim zdaniem powinnaś skonsultować się osobiście z dr Bałazińską zanim zaczniesz cokolwiek robić - CTL we Wrocławiu
jeśli tatuaż jest taki jak opisujesz, to ich laser będzie najodpowiedniejszy - a jeśli nie, to ta dr o tym ci powie otwarcie
http://ctl.wroc.pl/contact.html

[Urszula78]

Jaka szybka odpowiedź jestem w szoku wielkie dzięki. Zajrzałam na stronkę którą mi przesłałaś poczytałam, nawet obejrzałam filmik i nie ukrywam, że już mnie boli sama myśl... Napisze do nich maila, wyśle zdjęcie i zobaczę, może nie zabiją mnie ceną . A co z tym słynnym kremem na usuwanie tatuażu, istnieje on w ogóle? Pozdrawiam

[dedede]

nie ma czegoś takiego jak "krem usuwający tatuaże"
do do ceny w CTL - proszę, nie ustalaj jej mailowo z obserwacji wiem, że ustalana mailowo jest wyższa od tej, którą ustalisz podczas wizyty

przy tej wielkości co masz, to wątpię żeby dr wzięła więcej niż 200 zł na wstępie, bo potem, jak będziesz miała już mniej do usunięcia przy kolejnych zabiegach, to pewnie mniej

jeśli tatuaż ma wielkość i kolor jak piszesz, to w sumie możesz od razu zadzwonić i umówić się na zabieg - właśnie takie tatuaże są najlepsze do usuwania (małe, stare i bez kolorowego pigmentu)

[Czarna 1410]

Napisane przez dedede

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...7#post15513667
zamieściłam foto po dzisiejszym zabiegu, pewnie za 2 tyg, nie będzie już strupów to wstawię efekty
był to trzeci zabieg - tym razem całość za jednym podejściem

Nie wygląda to tak zle jak myślałam
Czy usuwanie jest bardzo bolesne?

[dedede]

tak, jest bardzo bolesne - ale ten ból trwa stosunkowo krótko, tylko w momencie strzału lasera - czyli nanosekundy
możesz też zrobić to zupełnie bezboleśnie, jeśli z 1-2h przed zabiegiem posmarujesz to miejsce maścią emla i zakleisz specjalnym plasterkiem lub owiniesz folią spożywczą - bo u ciebie jest duża dziara
ale emla kosztuje 25zł za tubeczkę 5g - więc się zupełnie nie kalkuluje
można też zrobić zastrzyki z lidnokainy (ta sama substancja, któa jest w maści emla) - zrobi ci to każdy dentyska, anestezjolog, dr wykonująca/y zabieg pewnie też, jeśli nie dasz rady wytrzymać bólu
bo każdy ból znosi inaczej ...

zdjęcia, które oglądałaś z dzisiejszego mojego zabiegu, to trzecie podejście do tych samych tatuaży - jeśli oglądałaś cały ten wątek, spod linka w moim podpisie - to wiesz, że robię to od ładnych kilku miesięcy i że na początku tatuaż był dużo większy (szczególnie plecy - obecnie zostały niedobitki, po dzisiejszym zabiegu widzę że zostało jeszcze mniej)
z kadym zabiegiem mniej boli (bo jest mniej tuszu, który laser rozwala - a właśnie to "wybuchanie" pigmentu boli, bo się wytwarza temperatura)

dasz radę

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

jutro przy zmianie opatrunków zrobię fotki, to zobaczysz masakrę w porównaniu do tego, co jest teraz - pewnie już teraz są tam bąble, nie wiem bo mam pozaklejane gazą i plastrami
trzeba bardzo uważać na te miejsca, uszkodzenie = rany i potem blizny

niektóre lasery robią rany od razu po zabiegu - tych trzeba szczególnie unikać, taka reakcja jest niedopuszczalna - dziura w ciele jest be!

[falbek]

dedede czemu to takie czerwone, wczesniej az tak przekrwione nie bylo. Te wypukłości to opuchlizna? niemasz bąblów?

powiedz ile ty płacisz za komplet? nie żałujesz kasy? bo mnie chociaz wiem ze to koniecznosc troche bolą koszta jednak

[Urszula78]

dedede jeszcze słówko co do kremu to pierwsze co znalazłam na usunięcie tatuażu to http://www.focus.pl/newsy/zobacz/pub...rem-na-tatuaz/ widzę, że jesteś bardzo obcykana w tym temacie,dzięki za odpowiedź i wszelkie informacje, faktycznie lepiej do nich zadzwonię i się umówię na wizytę a nie będę im zdjęcia przesyłać aaaaaaaa jeszcze pocieszyłaś mnie tą ceną mam nadzieje, że taka będzie. Pozdro

[edunia]

Napisane przez Urszula78

dedede jeszcze słówko co do kremu to pierwsze co znalazłam na usunięcie tatuażu to http://www.focus.pl/newsy/zobacz/pub...rem-na-tatuaz/ widzę, że jesteś bardzo obcykana w tym temacie,dzięki za odpowiedź i wszelkie informacje, faktycznie lepiej do nich zadzwonię i się umówię na wizytę a nie będę im zdjęcia przesyłać aaaaaaaa jeszcze pocieszyłaś mnie tą ceną mam nadzieje, że taka będzie. Pozdro

Ja tez jestem pocieszona ceną, mam tatuaż tej samej wielkości tylko że zrobiony rok temu
Wybieram sie na wizyte w CTL w styczniu i mam nadzieje że dr Bałzińska powie mi że jestem w stanie usunąć to okropieństwo bo inaczej chyba się załamę Ciagle myslę jaka głupote popełniłam,juz od roku.
Tzrymam kciuki za wszystkich usuwających tatuaże

[dedede]

dedede czemu to takie czerwone, wczesniej az tak przekrwione nie bylo. Te wypukłości to opuchlizna? niemasz bąblów?
powiedz ile ty płacisz za komplet? nie żałujesz kasy? bo mnie chociaz wiem ze to koniecznosc troche bolą koszta jednak

Falbek - wcześniejsze zdjęcia były zazwyczaj robione nie wcześniej niż 24h po zabiegu - te 2h po zabiegu
dodatkowo teraz miałam robione pod kątem głębokiego barwnika, czyli pewnie głębiej = bardziej inwazyjnie
są bąble, ale bąble wychodzą mi dopiero kilka-kilkanaście godzin po zabiegu - tobie wychodzą od razu? ja mam od razu po zabiegu zaczerwienione i miejscami leci mi krew - potem dopiero bąble
wypukłe to opuchlizna, zawsze mam w pierwszych godzinach taką reakcję
co do ceny - duży tatuaż jest relatywnie tańszy, nie liczy się tego tak sztywno do powierzchni - a płacę różnie
jednak nie miażdżą mnie te kwoty, mieści się w stypendium naukowym, które dostaję na uczelni nie żal mi, bo właśnie taki miałam plan - usunąć to w cholerę
a że to kosztuje ... cóż, za darmo umarło

Urszula - rejuvi to metoda, którą kilka dziewczyn tu usuwało i zostają po tym blizny
widziałam u kilku znajomych efekty usuwania tatuażu tym "kremem" któy się wbija pod skórę maszynką do tatuowania - u wszystkich została skóra taka jak po oparzeniu
o cenie laserem pogadaj z falbkiem - on tam usuwa mały tatuaż, chyba właśnie jakoś 200 zł płaci
potem zrobię foty to zobaczycie jak to dziś wygląda - wczoraj zaglądałam pod opatrunek i już był "kalafior" z bąbli - ale za każdym razem tak się dzieje i potem nie zostaje ślad, jeśli się dba o te bąble i da się zagoić skórze pod nimi zanim pękną

[dedede]

Napisane przez Mila H

tatuaż mam czarny, z tym że mam kilka maźnięć białego jako wykończenie...zdaję sobie sprawę, że z tym może być problem.
Co do gęstości i głębokości wypełnienia, nie wiem, robiony w studiu tatuażu, ale jak głęboko wszedł barwnik - nie mam pojęcia.

co do gabinetu to jedynie Trójmiasto, bo do Wrocławia kawał drogi i czasowo nie wyrobiłabym się.
Mam na oku kilka gabinetów: Epi-Centrum, H&B...
Co do opatrunków, opalania się itp to jestem spokojna...
Tak naprawdę boję się najbardziej o to, że teraz nie jest najgorzej, a jak zacznę i okaże się, że np barwnik za głęboko, że akurat mój tattoo będzie niemożliwy do usunięcia...
Wrzucałam zdjęcie mojego tatuażu w temacie o usunięciu, zrobiłabym jakiś cover, ale boję się że za duży będzie...ewentualnie może jakiś kwiat u góry zamiast ostatniego zawijasa...

Napisane przez Mila H

Witam
Czytam, czytam....i myślę nadal.
Tatuaż mam od niedawna, od pół roku i choć trudno mi się przyznać nawet samej przed sobą - nie jestem zadowolona...
Myślę o laserze, gdzieś w Gdańsku (jestem z Trójmiasta).
Mój tatuaż jest czarny, na łydce, a właściwie bliżej kostki...ma kilka pasków jasnego szarego jako wykończenie, długość koło 13 cm...
Jak myślicie, czy laser "chwyci"?
Czytałam, że świeże schodzą gorzej niż stare tatuaże...
Nie wiem, czy brać się za usuwanie, czy próbować go polubić..?

ja bym tego tatuażu nie ruszała, jest ładny - polubić nie będzie trudno
jak się kiedyś zestarzejesz i będzie ci przeszkadzał, to go sobie wtedy usuniesz - a za te 50 lat to będą lasery że hoho!
masz słuszne obawy - to jest gęsto zrobiony tatuaż, a że właściwie tylko gruby kontur, to zapewne też głęboko, dodatkowo biel, która nie zejdzie laserem ... moim zdaniem zaczynając go usuwać narobisz sobie kłopotu

[Mila H]

Napisane przez dedede

ja bym tego tatuażu nie ruszała, jest ładny - polubić nie będzie trudno
jak się kiedyś zestarzejesz i będzie ci przeszkadzał, to go sobie wtedy usuniesz - a za te 50 lat to będą lasery że hoho!
masz słuszne obawy - to jest gęsto zrobiony tatuaż, a że właściwie tylko gruby kontur, to zapewne też głęboko, dodatkowo biel, która nie zejdzie laserem ... moim zdaniem zaczynając go usuwać narobisz sobie kłopotu

Kochana, za 5o lat to ja będę starsza od węgla...

I właśnie najbardziej obawiałam się, że jak zacznę to dopiero będę wyć...

Powiem (a raczej napiszę) tak: miałam mały kryzysik pisząc tu swoje pierwsze posty, teraz mi lepiej...

W każdym razie, dedede, chciałabym Ci bardzo podziękować...za rady i ogólnie za zainteresowanie, odpowiedzi na moje pytania i słowa otuchy - może dużo ich nie było, ale jednak...

Dziękuję też galadriel84 i karolli24 za miłe słowa na temat mojego wzoru i za rady, żeby polubić... Staram się

[dedede]

no wiesz, węgiel jest spoko - szczególnie podczas "grypy żołądkowej"
a poważnie: zaczniesz = będziesz wyć
dojdziesz potem do wniosku, że to co miałaś nie było aż takie złe i że teraz boli, i boleć będzie jeszcze długo, bo kiedy zejdzie to nikt nie wie ...

gdyby tatuaże które usuwam nie były tak brzydkie jak są, to na pewno miałabym takie myśli
bo usuwanie tatuaży boli, kosztuje, ciągnie się w czasie, determinuje życie i jego aktywność, etc...
masz fajne wywijaski przy kostce, w miejscu które łatwo ukryć - jeśli tylko zechcesz je ukryć
trzymaj się i powodzenia, w akceptowaniu czy usuwaniu - czy co zadecydujesz robić (nie robić)
pozdrawiam

[wiszer]

galadriel, kiedy sie pochwalisz poprawkami?

[galadriel84]

Napisane przez wiszer

galadriel, kiedy sie pochwalisz poprawkami?

jak będzie okazja zrobić sobie zdjęcie to wrzucę. poprawki są niewielkie, więc efekt nie różni się jakoś bardzo od tego co pokazałam , choć na zdjęciach które zamieszczałam tatuaż był świeży a więc dużo ciemniejszy i ostrzejszy, teraz barwy się rozjaśniły i jest to bardziej ujednolicone, motyl jest podcieniowany białym tuszem i zakryte miejsca w których prześwitywał stary barwnik. tatuaż bardzo mi się podoba i jestem bardzo zadowolona, że się zdecydowałam na cover. ale taka decyzja jest dla tych, którym przeszkadzał nie sam tatuaż tylko konkretny brzydki wzór.

[karolla24]

Ja chetnie zdecydowalabym sie na cover gdybym miala sto procent pewnosci ze wyjdzie jak chce a takiej pewnosci nigdy nie ma przy dziarze..po tym co przeszlam chyba bym sie po prostu bala za bardzo no bo ten cover trzeba by zrobic na bliznie..;/ narazie zostalam przy CTL jade tam 14 grudnia zobacze co powiedza na te moje nieszczescie.Potem zobacze jakie sa efekty po zabiegu i zdecyduje co dalej.