Mamy Marzec 2020

[shinypearl]

To mam farta że mój lekarz prowadzący jednocześnie robi prenatalne.

Też sobie w lidlu kupiłam legginsy i bluzeczke. Nawet było sporo do wyboru. Jeansy mnie jakoś nie przekonały.
Teraz się zastanawiam w co się ubrać na święta, pewnie będę już wyglądać jak wieloryb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chouette_]

Napisane przez shinypearl

To mam farta że mój lekarz prowadzący jednocześnie robi prenatalne.

Też sobie w lidlu kupiłam legginsy i bluzeczke. Nawet było sporo do wyboru. Jeansy mnie jakoś nie przekonały.
Teraz się zastanawiam w co się ubrać na święta, pewnie będę już wyglądać jak wieloryb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak z ciekawości - będziesz się wybierała na jakieś USG do innego lekarza?

Ja do jeansów też nie jestem przekonana do końca, bo jednak wyglądają zupełnie inaczej niż te które noszę (wysoki stan, te są bardzo niskie), no ale zobaczymy

[karska]

Jejku Wy już o ubraniach ciążowych pewnie teraz szybciej będę potrzebowała. W pierwszej ciąży spodnie ciążowe zaczęłam nosić w listopadzie (rodziłam w lutym), w grudniu mieściłam się jeszcze w kurtkę zimową sprzed ciąży. Mam dużo nieciążowych sukienek i spódnic z elastycznego materiału, bardzo fajnie sprawdzały się w ciąży, więc polecam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[shinypearl]

Napisane przez chouette_

Tak z ciekawości - będziesz się wybierała na jakieś USG do innego lekarza?

Ja do jeansów też nie jestem przekonana do końca, bo jednak wyglądają zupełnie inaczej niż te które noszę (wysoki stan, te są bardzo niskie), no ale zobaczymy

Nie, wszystko robię u tego jednego. Czemu?

Czytałam trochę dziś o wózkach. Nie znalazłam żadnej sensownej strony żeby w filtrach można było zaznaczyć jakie się chce elementy składowe i lista wyników. W sklepach online często brak dokładnego opisu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karska]

Napisane przez shinypearl

Nie, wszystko robię u tego jednego. Czemu?

Czytałam trochę dziś o wózkach. Nie znalazłam żadnej sensownej strony żeby w filtrach można było zaznaczyć jakie się chce elementy składowe i lista wyników. W sklepach online często brak dokładnego opisu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co byś chciała aby było w wózku? My zapisywaliśmy nazwy wózków, które nam się podobały na ulicy, przeglądaliśmy parametry, obejrzeliśmy w sklepie i szukałam na lokalnej grupie używki szkoda mi było wydać prawie 2.5k na wózek tak naprawdę na pół roku, max rok (spacerówki w wózkach 2w1 są dość duże i ciężkie, wymieniliśmy na lżejszą)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[shinypearl]

Też planuję kupić używany. Dla mnie wygląd ma drugorzędne znacznie. Zwracam uwagę na wagę, bo mieszkam na wsi, więc będę go musiała dźwignąć do bagażnika i muszę go tam zmieścić. Podobają mi się funkcje kół skrecających, które można zablokować, stelaż aluminiowy, koła chyba pompowane, amortyzacja na paskach, 4 koła. Nie wiem nawet czy czasem niektóre rzeczy się nie wykluczają
I też chyba wolałabym osobno kupić gondole a potem spacerówkę właśnie zg na wagę. Ale nie upieram się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Napisane przez shinypearl

Też planuję kupić używany. Dla mnie wygląd ma drugorzędne znacznie. Zwracam uwagę na wagę, bo mieszkam na wsi, więc będę go musiała dźwignąć do bagażnika i muszę go tam zmieścić. Podobają mi się funkcje kół skrecających, które można zablokować, stelaż aluminiowy, koła chyba pompowane, amortyzacja na paskach, 4 koła. Nie wiem nawet czy czasem niektóre rzeczy się nie wykluczają
I też chyba wolałabym osobno kupić gondole a potem spacerówkę właśnie zg na wagę. Ale nie upieram się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moze byc ciezko w sensie bo chyba wozki z amortyzacja na paskach sa same w sobie ciezkie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilith94]

Miałam przed chwilą głupi pomysł kupienia detektora tętna. Ale jednak to pewnie by mnie bardziej stresowało, niż pomagało i już mi przeszło.

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

[fiolek_31]

Cisa89 bardzo się cieszę,że wszystko dobrze !! Wspaniała wiadomość
Buli_szufla mi rzadko kiedy bywa niedobrze, ale zauważyłam, że zawsze jest tak w sytuacjach stresowych więc coś w tym jest a brzuch wzdety mam cały czas od rana do nocy..
Dla mnie temat kupowania ciuchów ciążowych, dziecięcych czy wózków jest jeszcze tak bardzo odległy, ale czytając was zawsze można się dowiedzieć czegoś nowego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kiperka]

Napisane przez Lilith94

Miałam przed chwilą głupi pomysł kupienia detektora tętna. Ale jednak to pewnie by mnie bardziej stresowało, niż pomagało i już mi przeszło.

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

Też ostatnio o tym myślałam i doszlam do wniosku, że Tż musiałby go trzymać pod kluczem i udostępniać mi raz w tygodniu.
Nie wykonalne. To ja trzymam klucze

Więc chyba sobie odpuszczę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agacior89]

Napisane przez kiperka

Na ciuszkasz kompletnie się nie znam więc się nie wypowiem...

Za to znam się na mdłościach i tostach...

Kiedy przez mdłości możesz jeść tylko ukochane tosty, a po wzięciu gryza plujesz dalej niż widzisz... Wiedz że coś się dzieje...
Podejrzliwy wzrok w stronę Tż wydusił z niego prawdę. Kupił inny chleb tostowy, inną wędlinę i... inny ser!
Obraziłam się. Nie mam co jeść. Umrę. Pamiętajcie mnie...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chciał Ci urozmaicić dietę... Doceń, no!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Napisane przez shinypearl

Haha, dzięki dziewczyny za gratulacje i info ws. ciuszków to poczekam ile ludek urośnie bo może faktycznie nie ma sensu kupować na 50cm i zacznę te 56 czy 62.

Tak, kiedyś byłam na obu wątkach.

Co do porodu to ja też jestem przerażona. Ciągle mam wizje że w czasie parcia narobie dziecku na głowę... Ja sobie nie mogę tego wyobrazić że naprawdę wezmę w tym udział.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co do ciuszków - ja szukam w second hand. Sama tam się ubieram od lat, bo jeśli coś jest używane i niezniszczone, niepodparte, niezniechęcone.... Okazuje się, że jest niezniszczalne. Często takie ciuchy oddaje potem na PCK no dalej są w dobrym stanie. Oczywiście to nie reguła ale...
Plus w „zwykłym” sklepie już nawet nie potrafię kupowac, bez tej ekscytacji ze szperania


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez Maalinkaaaa

To prawda. Chociaż ja dowiedziałam się już w 12 t i 4 dniu że synek I tak było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Ja też się boję porodu,ale na razie nie ma co o tym za dużo myśleć i się stresować.
Boli wiadomo...Ale do przeżycia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdroszczę! Ja za tydzień mam prenatalne, będzie 12+0, tak bardzo liczę, że poznam płeć
A ja sssie porodu nie boję. Absolutnie i w ogóle. Jestem trenerem, przed ciążą dźwigałam po 100kg, cały czas ćwiczę (z inną intensywnością co prawda ), prowadzę zajęcia dla kobiet w ciąży na których sama korzystam bo ćwiczymy nogi, plecy, dno miednicy. Fizycznie i psychicznie czuję się na to gotowa już teraz, tylko Fasolka jeszcze niegotowa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Napisane przez karska

Jejku Wy już o ubraniach ciążowych pewnie teraz szybciej będę potrzebowała. W pierwszej ciąży spodnie ciążowe zaczęłam nosić w listopadzie (rodziłam w lutym), w grudniu mieściłam się jeszcze w kurtkę zimową sprzed ciąży. Mam dużo nieciążowych sukienek i spódnic z elastycznego materiału, bardzo fajnie sprawdzały się w ciąży, więc polecam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W HM na przecenie jest sporo jeansów, tylko wszystkie 36
Ja kupiłam jeansy w szachownicy- nie są idealne ale wygodne. No i po 16 zł! #żyd


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez shinypearl

Nie, wszystko robię u tego jednego. Czemu?

Czytałam trochę dziś o wózkach. Nie znalazłam żadnej sensownej strony żeby w filtrach można było zaznaczyć jakie się chce elementy składowe i lista wyników. W sklepach online często brak dokładnego opisu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oooooo ja zrobiłam tak, że przejrzałam w internecie ogólne rankingi i recenzje, potem obejrzeliśmy je na żywo z TŻ i to nam dało ogląd co jak się podoba co nie. I tak powoli doszliśmy...
Mamy już wybrany model, czekam teraz na okazję na OLX i... Na to, aż posprzątamy pokój dla dziecka żeby gdzieś go trzymać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[karska]

Napisane przez shinypearl

Też planuję kupić używany. Dla mnie wygląd ma drugorzędne znacznie. Zwracam uwagę na wagę, bo mieszkam na wsi, więc będę go musiała dźwignąć do bagażnika i muszę go tam zmieścić. Podobają mi się funkcje kół skrecających, które można zablokować, stelaż aluminiowy, koła chyba pompowane, amortyzacja na paskach, 4 koła. Nie wiem nawet czy czasem niektóre rzeczy się nie wykluczają
I też chyba wolałabym osobno kupić gondole a potem spacerówkę właśnie zg na wagę. Ale nie upieram się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gondolę i stelaż masz oddzielnie, więc nie jest tak ciężko wkladać do auta o ile się zmieści wszytko w bagażniku też mieszkam na wiosce i pompowane koła + amortyzatory to must have!

Napisane przez agacior89

Zazdroszczę! Ja za tydzień mam prenatalne, będzie 12+0, tak bardzo liczę, że poznam płeć
A ja sssie porodu nie boję. Absolutnie i w ogóle. Jestem trenerem, przed ciążą dźwigałam po 100kg, cały czas ćwiczę (z inną intensywnością co prawda ), prowadzę zajęcia dla kobiet w ciąży na których sama korzystam bo ćwiczymy nogi, plecy, dno miednicy. Fizycznie i psychicznie czuję się na to gotowa już teraz, tylko Fasolka jeszcze niegotowa

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja płeć poznałam na prenatalnych w 13+0, ale to tak dokładnie bo młody wypiął się akurat dupką do głowicy USG i wszystko było widać
A z ćwiczeniami nie pocieszę Cię, też całe życie ćwiczę, w ciąży ograniczyłam treningi mięśni brzucha do 2x w tygodniu (bardzo lekkie), codziennie ćwiczyłam dno miednicy. I to wcale nie pomogło, wręcz przeciwnie. Położna sama powiedziałam, że mam bardzo silne mięśnie i podczas parcia blokują się. Poprostu nie mógłby się rozluźnić, cały czas były napięte. Tym sposobem ja parłam a mięśnie "trzymały" dziecko i zaklinował się w kanale. Na szczęście jakoś się udało ale był cieżko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Napisane przez buli_szufla

Cisa89 wspaniale!!! Pozytywne myslenje przekazywane na tej grupie chyba bardzo pomaga

Takie pytanko, co oznacza skrot sn? Rozumiem ze chodzi o porod naturalny, ale co oznacza?

A jak jest u was z nudnosciami?? Macie je tak dzien w dzien? Bo u mnie widze ze bardzo roznie. Gdy stresowalam sie przed wizyta, to nawet pierwszego pawia puscilam. A teraz po uspokoilam sie i praktycznie nie jest mi niedobrze i znow moge normalnie funkcjonowac. No i wtedy znow te mysli: czemu nie ma objawow??

Z wydetym brzuchem tez tak mam. Wieczorem jak balon, uczucie ze zjadlam slonia, ale z drugiej strony lekki głód. Jak wtedy cos zjem to okazuje sie ze w brzuchu tyle miejsca i rzeczywiscie bylam glodna (bo np nie jadlam jiz od 5 godzin).

Ja narazie nie mysle o ciuszkach, nawet za bardzo nie moge patrzec na dzieci, odwracam glowe jak widze jakies bobasy na ulicy. Przygotowania zaczne chyba w 8 miesiacu jak bede wiedziala ze wszystko jest naprawde w porzadku

Po zobaczeniu serduszka chyba powiem juz wreszcie dzisiaj rodzicom... Troche sie stresuje

Sn- siłami natury

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Napisane przez shinypearl

Wydaje mi się że skoro prenatalne są u lekarza z tym certyfikatem to nie ma co samemu rozkminiac czy to za wcześnie, czy za późno, bo przecież to lekarz jest w tym wyszkolony i na pewno nie zrobi tak, żeby wyniki były bezwartościowe. Wierzę że mój lekarz wie co robi.
Mnie to badanie wychodzi na 13+0.

Co to znaczy kangurowanie dziecka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skóra do skóry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Meamia]

Napisane przez chouette_

U mnie też wczoraj w pracy był koszmarny dzień, jeszcze siedziałam tam do późna i już wyć mi się chciało z tego wszystkiego.

Z tymi bólami podbrzusza mam podobnie.



Cudownie!!!



Super!



Ja sobie zapisałam dwie strony i z nich korzystam w kwestii składów:

https://www.srokao.pl/2016/07/skadni...c-bedac-w.html

https://piggypeg.pl/lista-substancji/





Aż ciężko uwierzyć, że to już tak wszystko widać



Wspaniale, że tak się wszystko dobrze potoczyło!!!



Dzisiaj chyba pół dnia poleżę i odpocznę po długim tygodniu, wezmę się później za sprzątanie i zakupy, a jutro jadę na spotkanie rodzinne. I znowu weekend zleci nie wiadomo kiedy Dobrze, że przyszły tydzień krótki



Czekam już do USG prenatalnego, jeszcze troszkę ponad tydzień W poniedziałek idę na pobranie krwi do Pappa, żeby już na wizycie z USG poznać wyniki. Wiecie co, jedna rzecz mnie zastanawia. Nie wiem jak moja ginekolog wylicza mi tygodnie ciąży, bo u niej zawsze mam parę dni do tyłu. Jak byłam na USG serduszkowym lekarz powiedział mi, że jest 7w3d i to się zgadza z moimi wyliczeniami. Na zdjęciu z USG było 6t5d, ale nie skomentował tego, sama się dopatrzyłam. Na wizycie u mojej ginekolog też nie było to skomentowane. A ostatnio jak byłam u niej w sobotę to według jej wyliczeń (ma taką miarkę papierową ) byłam w 9t4d, gdzie według moich wyliczeń byłam w 10t1d. No i teraz kwestia prenatalnych. Powiedziała, żebym poszła w tygodniu, który też sama sobie założyłam, z tym że idę na samym początku tygodnia ze względu na pracę męża (chce być przy tym USG). Według jej wyliczeń będę 11t6d, według moich 12w3d. I zastanawiam się, czy jeśli ciąża idzie według jej wyliczeń albo faktycznie wg USG (wtedy byłoby 11t5d, z tym że polegam tyko na jednym pomiarze z USG) to czy nie będzie jednak trochę za wcześnie? Czy któraś z Was była na takim etapie na prenatalnych we wcześniejszej ciąży i uspokoi mnie, że niepotrzebnie się nad tym zastawiam?

Dzięki za te linki
Kurcze sporo tych składników. W takim razie sporo rzeczy powinno się odstawić...

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[Cisa89]

Apropo ciuchów ciążowych, warto zajrzeć do Reserved, w zwykłej (nieciążowej) kolekcji mają teraz mnóstwo spodni eleganckich ale z bardzo przyjemnych materiałów i na gumce ze sznureczkiem Idealne jak ktoś do pracy potrzebuje, do noszenia na teraz i kolejne pierwsze miesiące jak i normalnie po ciąży Spadły mi z nieba bo mam same spodnie na guzik i już (chyba przez te wzdęcia) zaczęły mnie uciskać.

Co do kosmetyków, to odstawiłam swoje ukochane serum do twarzy na noc i nie wiem czy to przez to czy też hormony ale cera tak mi się posypała, same jakieś krostki, grudki... W poprzedniej ciąży nie kojarzę takiego dramatu

[Maalinkaaaa]

Jak tam się dzisiaj czujecie ? Ja mam jakąś niemoc. Spać mi się ciągle chce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[shinypearl]

Moja cera to porażka, jak już pisałam. Już się nie mogę doczekać jak będę mogła wrócić do dawnych specyfików. Na razie kupiłam sobie coś na przeczekanie i staram się nie załamywać wyglądem.

Od wczoraj czuję się nieco lepiej. Po Mamarin przestałam w końcu wymiotowac, czasem jeszcze jest mi niedobrze i regularnie czuję dyskomfort na brzuchu i ten okropny kwaśny posmak w ustach, ale i tak jednak zmiana jakościowa. Poza tym ogólnie jakby ciut lepiej, mam nieco więcej energii w końcu i dziś idziemy na pół godziny na rower. A do tej pory tylko leżałam brzuchem do góry. Jutro zaczynam 12 tydzień i dziewczyny, jest nadzieja że ten oslawiony II trymestr jest faktycznie czasem wytchnienia po pierwszym, gdy ja czasami miałam ochotę strzelić sobie w łeb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agacior89]

Napisane przez karska

Gondolę i stelaż masz oddzielnie, więc nie jest tak ciężko wkladać do auta o ile się zmieści wszytko w bagażniku też mieszkam na wiosce i pompowane koła + amortyzatory to must have!


Ja płeć poznałam na prenatalnych w 13+0, ale to tak dokładnie bo młody wypiął się akurat dupką do głowicy USG i wszystko było widać
A z ćwiczeniami nie pocieszę Cię, też całe życie ćwiczę, w ciąży ograniczyłam treningi mięśni brzucha do 2x w tygodniu (bardzo lekkie), codziennie ćwiczyłam dno miednicy. I to wcale nie pomogło, wręcz przeciwnie. Położna sama powiedziałam, że mam bardzo silne mięśnie i podczas parcia blokują się. Poprostu nie mógłby się rozluźnić, cały czas były napięte. Tym sposobem ja parłam a mięśnie "trzymały" dziecko i zaklinował się w kanale. Na szczęście jakoś się udało ale był cieżko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie, są dwa treningi - nie tylko wzmacnianie ale tez rozluźnianie i rozciąganie. Ciekawa jestem sama na ile to, co miałam na szkoleniu urofizjoginekologicsnym sprawdzi sie w praktyce
Poza tym jestem dobrej myśli, mama mnie rodziła 45 minut


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[NiEBiE]

Napisane przez Lilith94

Miałam przed chwilą głupi pomysł kupienia detektora tętna. Ale jednak to pewnie by mnie bardziej stresowało, niż pomagało i już mi przeszło.

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

Ja będę kupować do mojej działalności gospodarczej. 2 sztuki. Pewnie też oszaleję i będę słuchać

Napisane przez Maalinkaaaa

Jak tam się dzisiaj czujecie ? Ja mam jakąś niemoc. Spać mi się ciągle chce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też jestem ciągle senna, spalanym cały dzień, mdli mnie ciąglee, chociaż na szczęście już nie wymiotuję. Caly czas jestem głodna, a jednocześnie nie mam na nic ochoty i nic mi nie smakuje. Mam też ten wstrętny kwaśny smak w ustach i często spada mi ciśnienie, a wtedy słabnę, mam mroczki przed oczami i zawroty głowy. Ostatnio miałam 89/80. :Rolleyes: dzisiaj już przy 110/80 zaczęłam źle się czuć.

Ciężko znoszę tą ciążę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karska]

Napisane przez agacior89

No właśnie, są dwa treningi - nie tylko wzmacnianie ale tez rozluźnianie i rozciąganie. Ciekawa jestem sama na ile to, co miałam na szkoleniu urofizjoginekologicsnym sprawdzi sie w praktyce
Poza tym jestem dobrej myśli, mama mnie rodziła 45 minut


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Na pewno jesteś bardziej świadoma
45 minut od pierwszych skurczy/odejścia wód? Wow, zazdo mnie moja ponad 2 godziny, ja rodziłam ponad 8 (ale najgorzej było ostatnie 50 minut, reszta takie pitu pitu ). Niektóre laski mówią, że rodzą 20-30 godzin ale tak naprawdę czas liczy się właśnie od skurczy lub odejścia wód, więc może to trwać kilkanaście godzin

Napisane przez Maalinkaaaa

Jak tam się dzisiaj czujecie ? Ja mam jakąś niemoc. Spać mi się ciągle chce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ogólnie dobrze, ale miałam już dwie drzemki chociaż to chyba dlatego, że byliśmy wczoraj na weselu i mało spaliśmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NiEBiE]

Szybkie porody to wcale nie jest ideał. Ja wiem, że fajnie, bo wszystko jest z głowy, bo ból nie trwa godzinami i końca nie widać. Rozumiem to!

Natomiast poród postępujący powoli, stopniowo też ma swoje plusy i wtedy warto o nich myśleć. Ciało kobiety i dzidziuś mają spokojny czas aby się przystosować do zmian, zaadaptować. Krocze ma szansę się lepiej rozciągnąć, jest mniejsze ryzyko pęknięcia. A dziecko nie odczuwa aż tak dużego szoku i jego przyjście na świat jest spokojniejsze. Pamiętajcie o tym, gdy będziecie już zmęczone, a odczucia porodowe będą coraz bardziej intensywne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[przezduzeem]

Ja rodziłam wiele godzin. Od pierwszych mocnych skurczów aż do takich zwalających z nóg minęło 12h, potem jeszcze 7.5h ale i tak super wspominam. I co było świetnne, to to że do samego końca miałam dość "długie " przerwy miedzy skurczami. Mogłam odsapnąć przez te kilkadziesiąt sekund
A cesarka to był ból w moim przypadku niesamowity, zgięta w pół chodziłam tydzień

Jutro mam wizytę.


Cisa, bardzo się cieszę twoim szczesciem!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Napisane przez karska

Na pewno jesteś bardziej świadoma
45 minut od pierwszych skurczy/odejścia wód? Wow, zazdo mnie moja ponad 2 godziny, ja rodziłam ponad 8 (ale najgorzej było ostatnie 50 minut, reszta takie pitu pitu ). Niektóre laski mówią, że rodzą 20-30 godzin ale tak naprawdę czas liczy się właśnie od skurczy lub odejścia wód, więc może to trwać kilkanaście godzin
Ogólnie dobrze, ale miałam już dwie drzemki chociaż to chyba dlatego, że byliśmy wczoraj na weselu i mało spaliśmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie od odejscia wod 12h

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Napisane przez przezduzeem

Ja rodziłam wiele godzin. Od pierwszych mocnych skurczów aż do takich zwalających z nóg minęło 12h, potem jeszcze 7.5h ale i tak super wspominam. I co było świetnne, to to że do samego końca miałam dość "długie " przerwy miedzy skurczami. Mogłam odsapnąć przez te kilkadziesiąt sekund
A cesarka to był ból w moim przypadku niesamowity, zgięta w pół chodziłam tydzień

Jutro mam wizytę.


Cisa, bardzo się cieszę twoim szczesciem!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki za jutrzejszą wizytę. Ja też wizytuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Ja rodzilam 4 godziny. Mam nadzieję że teraz też pójdzie sprawnie i jeszcze szybciej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agacior89]

Napisane przez NiEBiE

Szybkie porody to wcale nie jest ideał. Ja wiem, że fajnie, bo wszystko jest z głowy, bo ból nie trwa godzinami i końca nie widać. Rozumiem to!

Natomiast poród postępujący powoli, stopniowo też ma swoje plusy i wtedy warto o nich myśleć. Ciało kobiety i dzidziuś mają spokojny czas aby się przystosować do zmian, zaadaptować. Krocze ma szansę się lepiej rozciągnąć, jest mniejsze ryzyko pęknięcia. A dziecko nie odczuwa aż tak dużego szoku i jego przyjście na świat jest spokojniejsze. Pamiętajcie o tym, gdy będziecie już zmęczone, a odczucia porodowe będą coraz bardziej intensywne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pięknie, będę tak sobie mówiła jakby jednak nie szło tak gładko
Patrząc na to, że byłam dzieckiem równie ciekawskim i niecierpliwym jak kot, pewnie tak szybko poszło bo się pchałam żeby już zobaczyć co tam jest na świecie .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Kurka dziewczyny w piątek mam USG genetyczne, czy powinnam najpierw pójść jesZcze do mojego lekarza i się upewnić czy jest ok? Czy wielkość jest w porządku? To będzie 12+0


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kiperka]

To niesamowite, że niektóre z nas już mają genetyczne. Ja mam na początku września i to jeszcze tyyyyleeee czasu...

Agacior, ja idę jeszcze na kontrolę przed, ponieważ u mnie zarodek był/jest młodszy o 10 dni. Jeśli u Ciebie nie bo takich rozbieżności, to myślę że nie masz się co martwić

Tego USG też już się nie mogę doczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cisa89]

Napisane przez shinypearl

Moja cera to porażka, jak już pisałam. Już się nie mogę doczekać jak będę mogła wrócić do dawnych specyfików. Na razie kupiłam sobie coś na przeczekanie i staram się nie załamywać wyglądem.

Od wczoraj czuję się nieco lepiej. Po Mamarin przestałam w końcu wymiotowac, czasem jeszcze jest mi niedobrze i regularnie czuję dyskomfort na brzuchu i ten okropny kwaśny posmak w ustach, ale i tak jednak zmiana jakościowa. Poza tym ogólnie jakby ciut lepiej, mam nieco więcej energii w końcu i dziś idziemy na pół godziny na rower. A do tej pory tylko leżałam brzuchem do góry. Jutro zaczynam 12 tydzień i dziewczyny, jest nadzieja że ten oslawiony II trymestr jest faktycznie czasem wytchnienia po pierwszym, gdy ja czasami miałam ochotę strzelić sobie w łeb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo, super! Mówiłam, Mamarin działa cuda

A u mnie bez mdłości póki co, czuję wyraźniej zapachy i od niektórych mnie odrzuca ale nie mam takich typowych mdłości jak poprzednio na tym etapie. Ale to dopiero 8 tydzień, jeszcze dużo przede mną

Napisane przez kiperka

To niesamowite, że niektóre z nas już mają genetyczne. Ja mam na początku września i to jeszcze tyyyyleeee czasu...

Agacior, ja idę jeszcze na kontrolę przed, ponieważ u mnie zarodek był/jest młodszy o 10 dni. Jeśli u Ciebie nie bo takich rozbieżności, to myślę że nie masz się co martwić

Tego USG też już się nie mogę doczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nooo, jedne już genetyczne, inne dopiero 3 miesiąc będą zaczynały Nawet jeszcze nie wiem kiedy będę mieć genetyczne ale jakoś pewnie w połowie września czyli za miesiąc dopiero W międzyczasie jeszcze 27.08. wizyta i wtedy się umówię. A po genetycznym jak wszystko będzie w miarę ok. nareszcie powiem w pracy i rodzinie

[Meamia]

Napisane przez kiperka

To niesamowite, że niektóre z nas już mają genetyczne. Ja mam na początku września i to jeszcze tyyyyleeee czasu...

Agacior, ja idę jeszcze na kontrolę przed, ponieważ u mnie zarodek był/jest młodszy o 10 dni. Jeśli u Ciebie nie bo takich rozbieżności, to myślę że nie masz się co martwić

Tego USG też już się nie mogę doczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pocieszę Cię że ja mam na początku września dopiero pierwszą wizytę...

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[shinypearl]

To jest takie fajne, że rodzimy w marcu a każdy tydzień robi różnicę Ja dziś zaczęłam 12 tydzień a tu proszę niektóre są w 8. Też już się moich genetycznych nie mogę doczekać, ale szybko zleci, bo zaraz po powrocie z wakacji.

Dziś mam jeszcze zwolnienie i dzień na lajcie. Nawet pranie wstawilam a normalnie to wszystko mąż robi, on zostanie świętym

Wczoraj powiedzieliśmy moim rodzicom. Mama aż się wzruszyła a przez to i ja trochę. Cieszę się że już wiedzą, w końcu nie będę musiała się przy nich pilnować. I liczę że czasem będę mogła wyjść wcześniej z pracy i poczekać na koniec pracy męża u mamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NiEBiE]

Też jeszcze nie mam terminu genetycznego, dopiero 19.08 idę na wizytę i wtedy się umówię. Pewnie wypadnie mi w połowie września, bo u mnie jest wszystko do tyłu o 2 tygodnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz