Mamy Marzec 2020

[kiperka]

Napisane przez aniawrzes

Hej,

dołączę do was i ja

Dziś jestem w 10t3d

Cześć!
Fajnie, że jeszcze dołączają nowe osoby.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Trochę nas tu jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilith94]

Napisane przez Maalinkaaaa

Dzięki że pytasz. ustalo na szczęście. Mam nadzieję że już się nie powtorzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że ustało! Ale dalej lepiej się oszczędzaj

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

[Lola2828]

Napisane przez Maalinkaaaa

Dzięki że pytasz. ustalo na szczęście. Mam nadzieję że już się nie powtorzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uff oby cały strach za wami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agacior89]

Dziewczyny, takie pytanie do Was:
Czy prosicie o ustąpienie miejsca w kolejce, w autobusie itp? Na tak wczesnym etapie ciąży nie widać, z drugiej strony ten pierwszy trymestr bywa czasem najtrudniejszy przez zawroty głowy i nudności.
Mnie jest teoche głupio się wpychać, chyba, ze naprawdę źle się czuję wtedy proszę.
Raz mi się zdarzyło, ze usłyszałam „a skąd mam wiedzieć, ze Pani jest w ciąży???”. Zatkało mnie, ale reszta autobusu wyzwala delikwenta od nieczułych gburów, mam nadzieje, ze mu głupio było
A może już czas zacząć nosić ciążowe spodenki żeby jakoś to podkreślić? Albo jakąś przypinkę, hm?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Stella275]

Napisane przez agacior89

Dziewczyny, takie pytanie do Was:
Czy prosicie o ustąpienie miejsca w kolejce, w autobusie itp? Na tak wczesnym etapie ciąży nie widać, z drugiej strony ten pierwszy trymestr bywa czasem najtrudniejszy przez zawroty głowy i nudności.
Mnie jest teoche głupio się wpychać, chyba, ze naprawdę źle się czuję wtedy proszę.
Raz mi się zdarzyło, ze usłyszałam „a skąd mam wiedzieć, ze Pani jest w ciąży???”. Zatkało mnie, ale reszta autobusu wyzwala delikwenta od nieczułych gburów, mam nadzieje, ze mu głupio było
A może już czas zacząć nosić ciążowe spodenki żeby jakoś to podkreślić? Albo jakąś przypinkę, hm?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zależy. Jak się dobrze czuje to nie widzę sensu żeby ktoś mnie przypuszczał. Ale kiedy samopoczucie jest kiepskie, a już zwłaszcza pod koniec ciąży kiedy wszystko ciąży po tym jak w pierwszej ciąży zostałam odpechnieta przez starszego faceta w kolejce do pobrania nie mam żadnych skrupułów żeby iść na początek kolejki. Ale na palcach jednej ręki policze sytuację kiedy z tego korzystałam. Dosyć dobrze zniosłam poprzednia ciąże mimo końcówki w lecie, a i znalazłam laboratorium gdzie nie ma kolejek a nawet jeśli to są krzesełka i wtedy też nie korzystałam z przywilejów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chouette_]

Napisane przez aniawrzes

Hej,

dołączę do was i ja ☺️

Dziś jestem w 10t3d

Hej

Napisane przez Maalinkaaaa

Dzięki że pytasz. ustalo na szczęście. Mam nadzieję że już się nie powtorzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby więcej się nie powtórzyło

Napisane przez agacior89

Dziewczyny, takie pytanie do Was:
Czy prosicie o ustąpienie miejsca w kolejce, w autobusie itp? Na tak wczesnym etapie ciąży nie widać, z drugiej strony ten pierwszy trymestr bywa czasem najtrudniejszy przez zawroty głowy i nudności.
Mnie jest teoche głupio się wpychać, chyba, ze naprawdę źle się czuję wtedy proszę.
Raz mi się zdarzyło, ze usłyszałam „a skąd mam wiedzieć, ze Pani jest w ciąży???”. Zatkało mnie, ale reszta autobusu wyzwala delikwenta od nieczułych gburów, mam nadzieje, ze mu głupio było
A może już czas zacząć nosić ciążowe spodenki żeby jakoś to podkreślić? Albo jakąś przypinkę, hm?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Na razie nie miałam sytuacji, żebym musiała poprosić o przepuszczenie czy ustąpienie miejsca. Noszę przypinkę od mamy ginekolog, ale bardziej w celu gdyby coś mi się stało, żeby było wiadomo, że jestem w ciąży. Raczej nie działa ona mobilizująco na ludzi do ustępowania miejsca, zwykle jest olewana chociaż zdarzyło mi się dwa razy, że ustąpiono mi miejsca w autobusie i raz pani w kasie zawołała mnie bez kolejki.
Nie czuję się zbyt komfortowo nosząc przypinkę (niestety różne komentarze czytałam na ten temat), ale robię to dla swojego dobra.
A i żeby nie było, że oczekuję, że ona zdziała cuda - jakbym potrzebowała ustąpienia/przepuszczenia to bym po prostu o to poprosiła.

[Lilith94]

Ja przypinkę mam, ale jeszcze jakoś jej nie noszę. Na zakupy głównie chodzę z mężem wieczorem i jak nie mam siły to wychodzę z kolejki i idę sobie gdzieś usiąść. Nie mam też problemu z siadaniem w sklepie na ziemi jak mi się zrobi słabo . Z pierwszeństwa skorzystałam tylko 2 razy w kolejce na pobranie krwi. Komunikacją miejską nie jeżdżę, więc ten problem na szczęście odpada. Wczoraj jak byłam w tej Ikei to już miałam ochotę poprosić o przepuszczenie, bo bardzo mnie brzuch zaczął ciągnąć, ale przede mną były tylko 2 osoby więc stwierdziłam, że dam radę. Jakoś tak nie umiem podejść i powiedzieć żeby mnie przepuścili

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

[karska]

Napisane przez agacior89

Dziewczyny, takie pytanie do Was:
Czy prosicie o ustąpienie miejsca w kolejce, w autobusie itp? Na tak wczesnym etapie ciąży nie widać, z drugiej strony ten pierwszy trymestr bywa czasem najtrudniejszy przez zawroty głowy i nudności.
Mnie jest teoche głupio się wpychać, chyba, ze naprawdę źle się czuję wtedy proszę.
Raz mi się zdarzyło, ze usłyszałam „a skąd mam wiedzieć, ze Pani jest w ciąży???”. Zatkało mnie, ale reszta autobusu wyzwala delikwenta od nieczułych gburów, mam nadzieje, ze mu głupio było
A może już czas zacząć nosić ciążowe spodenki żeby jakoś to podkreślić? Albo jakąś przypinkę, hm?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Póki co czuję się dobrze i nie widzę potrzeby aby prosić o ustąpienie miejsca w kolejce (komunikacją nie jeżdżę), ale gdybym źle się czuła zapytałbym. Nie tylko w ciąży, ale zdarza się że można źle się czuć, albo sytuacja z wczoraj. Kolejka w Biedronce na milion osób, ja że starszakiem tylko po jeden zestaw do kiszenia bo robię ogórki, poprosiłam czy mogą mnie przepuścić w kasie bo mam tylko jedną rzecz (każdy miał pełne wózki). W pierwszej ciąży nigdy sama nie prosiłam w sklepach, zazwyczaj przepuszczano mnie. Jedynie źle wspominam kolejki na pobranie krwi. W ciąży jest pierwszeństwo, trzeba być na czczo a jeszcze przy Euthyroxie należy odczekać pół godziny zanim coś się zje, więc ciężko na głodnego wytrzymać. O ile młode osoby nie miały problemu ze zrozumieniem, że jestem w ciąży tak starsze kobiety zawsze komentowały 🤦 od tamtego czasu idąc na pobranie krwi gdy jest duża kolejka pytam "czy któraś z pań jest w ciąży?" Jeśli nikt się nie odżywa odpowiadam grzecznie "nie, to w takim razie kto powinien teraz wejść? Jestem w ciąży, więc wejdę przed panią/panem". I zonk na poczekalni
A co do przypinek, szczerze to byłoby mi głupio nosić coś takiego (moje osobiste zdanie). Od tego mam kartę ciąży zawsze przy sobie aby w razie wu personel medyczny wiedział co robić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adity]

Ja na razie bardzo dobrze znoszę ciąże, raz w domu tylko mi się słabo zrobiło, komunikacja miejsca jeżdżę sporadycznie a i tak za każdym razem udało mi się usiąść. W kolejkach nie musiałam prosić jeszsze o przepuszczenie mnie bo jak mówię dobrze znoszę ciąże. W sytuacji jednak gdybym poczuła się gorzej zapewne poprosiłbym o przepuszczenie mnie czy ustąpienia miejsca. Moim zdaniem ciąża czy nie ciąża jak ktoś gorzej się czuje i prosi o ustąpienia miejsca ja nie mam oporów żeby się zgodzić. Ludzie niestety są różni a znieczulica duża. Także życzę nam wszystkim samych przyjemnych sytuacji

[kiperka]

Szczerze mówiąc chyba jeszcze nie miałam okazji nigdzie skorzystać z pierwszeństwa.
Jeżdżę samochodem, zakupy zazwyczaj on line, w Luxmedzie ciężarne mają własny pokój pobrań z położonymi...

Nawet nie wiem czy potrafiła bym korzystać z takiego pierwszeństwa póki nie widać brzucha.

Oczywiście zupełnie inną kwestią jest sytuacja kiedy człowiek się źle czuje. To nawet w ciąży nie trzeba być żeby usiąść w autobusie czy pierwszym wejść do lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolina_zb]

Napisane przez karska

Póki co czuję się dobrze i nie widzę potrzeby aby prosić o ustąpienie miejsca w kolejce (komunikacją nie jeżdżę), ale gdybym źle się czuła zapytałbym. Nie tylko w ciąży, ale zdarza się że można źle się czuć, albo sytuacja z wczoraj. Kolejka w Biedronce na milion osób, ja że starszakiem tylko po jeden zestaw do kiszenia bo robię ogórki, poprosiłam czy mogą mnie przepuścić w kasie bo mam tylko jedną rzecz (każdy miał pełne wózki). W pierwszej ciąży nigdy sama nie prosiłam w sklepach, zazwyczaj przepuszczano mnie. Jedynie źle wspominam kolejki na pobranie krwi. W ciąży jest pierwszeństwo, trzeba być na czczo a jeszcze przy Euthyroxie należy odczekać pół godziny zanim coś się zje, więc ciężko na głodnego wytrzymać. O ile młode osoby nie miały problemu ze zrozumieniem, że jestem w ciąży tak starsze kobiety zawsze komentowały 🤦 od tamtego czasu idąc na pobranie krwi gdy jest duża kolejka pytam "czy któraś z pań jest w ciąży?" Jeśli nikt się nie odżywa odpowiadam grzecznie "nie, to w takim razie kto powinien teraz wejść? Jestem w ciąży, więc wejdę przed panią/panem". I zonk na poczekalni
A co do przypinek, szczerze to byłoby mi głupio nosić coś takiego (moje osobiste zdanie). Od tego mam kartę ciąży zawsze przy sobie aby w razie wu personel medyczny wiedział co robić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie w punkcie pobrań Pani pyta, która z pań w ciąży i prosi ją jako następną. W sumie to chyba jedyne miejsce, w którym korzystam z pierwszeństwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agacior89]

Napisane przez chouette_

Nie czuję się zbyt komfortowo nosząc przypinkę (niestety różne komentarze czytałam na ten temat), ale robię to dla swojego dobra.
A i żeby nie było, że oczekuję, że ona zdziała cuda - jakbym potrzebowała ustąpienia/przepuszczenia to bym po prostu o to.

Różne komentarze na ten temat... Czyli jakie?



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[przezduzeem]

Napisane przez Lilith94

Ja przypinkę mam, ale jeszcze jakoś jej nie noszę. Na zakupy głównie chodzę z mężem wieczorem i jak nie mam siły to wychodzę z kolejki i idę sobie gdzieś usiąść. Nie mam też problemu z siadaniem w sklepie na ziemi jak mi się zrobi słabo . Z pierwszeństwa skorzystałam tylko 2 razy w kolejce na pobranie krwi. Komunikacją miejską nie jeżdżę, więc ten problem na szczęście odpada. Wczoraj jak byłam w tej Ikei to już miałam ochotę poprosić o przepuszczenie, bo bardzo mnie brzuch zaczął ciągnąć, ale przede mną były tylko 2 osoby więc stwierdziłam, że dam radę. Jakoś tak nie umiem podejść i powiedzieć żeby mnie przepuścili

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

Akurat w ikei w kasiepierszenstwa nie trzeba pytac ludzi w kolejce czy przepuszczą, tylko podchodzi się prosto do kasy, mowi sie o ciąży kasjerowi i jest się obslugiwanym bez kolejki nienawidzę opowiadac się całej kolejce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilith94]

Napisane przez przezduzeem

Akurat w ikei w kasiepierszenstwa nie trzeba pytac ludzi w kolejce czy przepuszczą, tylko podchodzi się prosto do kasy, mowi sie o ciąży kasjerowi i jest się obslugiwanym bez kolejki nienawidzę opowiadac się całej kolejce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niby tak, ale jednak musiałabym przejść przed tymi ludźmi, więc już stwierdziłam, że poczekam . Myślę, że gdybym się gorzej czuła to już bym na to nie zwracała uwagi i poszła do kasy, ale nie było aż tak źle.

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

[anusia1990]

Ja z pierwszej ciąży zdecydowanie źle wspominam babcie. WIem że kiedyś kobiety rodziły w polu i nikt nie pomyślał że można mieć jakieś gorsze dni w ciąży no ale cóż ..

[Maalinkaaaa]

Napisane przez agacior89

Dziewczyny, takie pytanie do Was:
Czy prosicie o ustąpienie miejsca w kolejce, w autobusie itp? Na tak wczesnym etapie ciąży nie widać, z drugiej strony ten pierwszy trymestr bywa czasem najtrudniejszy przez zawroty głowy i nudności.
Mnie jest teoche głupio się wpychać, chyba, ze naprawdę źle się czuję wtedy proszę.
Raz mi się zdarzyło, ze usłyszałam „a skąd mam wiedzieć, ze Pani jest w ciąży???”. Zatkało mnie, ale reszta autobusu wyzwala delikwenta od nieczułych gburów, mam nadzieje, ze mu głupio było
A może już czas zacząć nosić ciążowe spodenki żeby jakoś to podkreślić? Albo jakąś przypinkę, hm?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malwi89]

Napisane przez agacior89

Dziewczyny, takie pytanie do Was:
Czy prosicie o ustąpienie miejsca w kolejce, w autobusie itp? Na tak wczesnym etapie ciąży nie widać, z drugiej strony ten pierwszy trymestr bywa czasem najtrudniejszy przez zawroty głowy i nudności.
Mnie jest teoche głupio się wpychać, chyba, ze naprawdę źle się czuję wtedy proszę.
Raz mi się zdarzyło, ze usłyszałam „a skąd mam wiedzieć, ze Pani jest w ciąży???”. Zatkało mnie, ale reszta autobusu wyzwala delikwenta od nieczułych gburów, mam nadzieje, ze mu głupio było
A może już czas zacząć nosić ciążowe spodenki żeby jakoś to podkreślić? Albo jakąś przypinkę, hm?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie prosiłam, w pierwszej ciąży jak już mi było ciężko, to z tego korzystałam.
Z doświadczenia wiem, że nawet jak nie widać ciąży, to kasjer puszcza przy kasie pierwszeństwa, ja tak przynajmniej robiłam. Nie zależało mi czy skasuj babeczke, która miała kilka rzeczy i nie było widać ciąży, czy faceta, który może chwilę poczekać. Wszystko zależy od ludzi, ale wiem, że różnie bywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chouette_]

Napisane przez agacior89

Różne komentarze na ten temat... Czyli jakie?



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Że wstyd coś takiego nosić, że przecież można prosić o przepuszczenie/ustąpienie, że afiszowanie się...
Szkoda, że tak to bywa odbierane, bo jak dla mnie to naprawdę fajny sposób, żeby dyskretnie dać znać otoczeniu, że ta kobieta może się gorzej poczuć, że może usiadłaby, ale głupio jej poprosić, no i zniknęłyby dylematy czy ustąpić miejsca, bo nie wiadomo czy to ciąża czy nadwaga
Jakoś bransoletki z napisem "mam cukrzycę" lub inną chorobę nie wzbudzają takich emocji i w związku z tym nie rozumiem dlaczego przypinka o ciąży jest źle odbierana.

[NiEBiE]

W pierwszej ciąży nikt nigdy mnie nie przepuścił w kolejce ani nie ustąpił mi miejsca. W tej postanowiłam korzystać z pierwszeństwa kiedy tylko będę miała potrzebę. I już raz w lux med poprosiłam o przepuszczenie w kolejce do laboratorium. Nie było problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez chouette_

Że wstyd coś takiego nosić, że przecież można prosić o przepuszczenie/ustąpienie, że afiszowanie się...
Szkoda, że tak to bywa odbierane, bo jak dla mnie to naprawdę fajny sposób, żeby dyskretnie dać znać otoczeniu, że ta kobieta może się gorzej poczuć, że może usiadłaby, ale głupio jej poprosić, no i zniknęłyby dylematy czy ustąpić miejsca, bo nie wiadomo czy to ciąża czy nadwaga
Jakoś bransoletki z napisem "mam cukrzycę" lub inną chorobę nie wzbudzają takich emocji i w związku z tym nie rozumiem dlaczego przypinka o ciąży jest źle odbierana.

Przecież ciąża to nie choroba!
Nienawidzę tego określenia, ale pewnie nie jeden by tak powiedział. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chouette_]

Napisane przez NiEBiE

W pierwszej ciąży nikt nigdy mnie nie przepuścił w kolejce ani nie ustąpił mi miejsca. W tej postanowiłam korzystać z pierwszeństwa kiedy tylko będę miała potrzebę. I już raz w lux med poprosiłam o przepuszczenie w kolejce do laboratorium. Nie było problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Przecież ciąża to nie choroba!
Nienawidzę tego określenia, ale pewnie nie jeden by tak powiedział. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A no tak

[karska]

Napisane przez chouette_

Że wstyd coś takiego nosić, że przecież można prosić o przepuszczenie/ustąpienie, że afiszowanie się...
Szkoda, że tak to bywa odbierane, bo jak dla mnie to naprawdę fajny sposób, żeby dyskretnie dać znać otoczeniu, że ta kobieta może się gorzej poczuć, że może usiadłaby, ale głupio jej poprosić, no i zniknęłyby dylematy czy ustąpić miejsca, bo nie wiadomo czy to ciąża czy nadwaga
Jakoś bransoletki z napisem "mam cukrzycę" lub inną chorobę nie wzbudzają takich emocji i w związku z tym nie rozumiem dlaczego przypinka o ciąży jest źle odbierana.

Bo ciąża to nie choroba i dla mnie przypinka wlasnie nie jest dyskretną informacją tak jak wcześniej pisałam, jeśli ktoś źle się czuje czy to w ciąży czy nie, nie jest wstydem poprosić o przepuszczenie. Ale skoro czujemy się dobrze to też nie ma co nadwyrężać przywilejów.
A szczerze nie widziałam nikogo z bransoletką informującą o chorobie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kiperka]

Hej!
Byłam dzisiaj na nadprogramowej wizycie u gina. Ciąża tak mi daje w kość, że poprosiłam o tydzień zwolnienia. Póki co...

Gin zrobił mi szybki skan. Maluch rośnie i tak cudownie machał rączkami i nóżkami!
Mamy około 3cm długości, ale lekarz powiedział że może być nawet więcej tylko to było szybkie i nieprecyzyjne badanie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chouette_]

Napisane przez karska

Bo ciąża to nie choroba i dla mnie przypinka wlasnie nie jest dyskretną informacją tak jak wcześniej pisałam, jeśli ktoś źle się czuje czy to w ciąży czy nie, nie jest wstydem poprosić o przepuszczenie. Ale skoro czujemy się dobrze to też nie ma co nadwyrężać przywilejów.
A szczerze nie widziałam nikogo z bransoletką informującą o chorobie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne, że to nie jest choroba, ale jest stanem, w którym organizm funkcjonuje inaczej. Mama ginekolog ma fajny artykuł na temat pierwszeństwa kobiet w ciąży i dlaczego jest to tak ważne.
A co do przepuszczania osób które się gorzej czują, nie tylko kobiet w ciąży - to oczywiste tylko tak jak wcześniej wspominałam, nie jest łatwo się przełamać i poprosić, pewnie głównie z obawy na reakcję. Przypinka z automatu nie znaczy, że trzeba koniecznie korzystać z przywilejów - przecież można podziękować i nie skorzystać
Oczywiście nie przekonuję i nie namawiam, tylko wyjaśniam mój punkt widzenia

[Stella275]

Napisane przez chouette_

Jasne, że to nie jest choroba, ale jest stanem, w którym organizm funkcjonuje inaczej. Mama ginekolog ma fajny artykuł na temat pierwszeństwa kobiet w ciąży i dlaczego jest to tak ważne.
A co do przepuszczania osób które się gorzej czują, nie tylko kobiet w ciąży - to oczywiste tylko tak jak wcześniej wspominałam, nie jest łatwo się przełamać i poprosić, pewnie głównie z obawy na reakcję. Przypinka z automatu nie znaczy, że trzeba koniecznie korzystać z przywilejów - przecież można podziękować i nie skorzystać
Oczywiście nie przekonuję i nie namawiam, tylko wyjaśniam mój punkt widzenia

Jak ktoś nie będzie chciał uszanować praw kobiet do pierszenstwa to czy nosi przypinka czy nie to nic nie zmieni, zwłaszcza jeśli chodzi o ustapienie miejsca w komunikacji.

Dla mnie to też zbędny gadżet. Doświadczenie mi mówi że ciężarna dla większości społeczeństwa to jak śmierdzące jajko i większość udaje że nas nie widzi albo co gorsza musi złośliwie skokentowac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Napisane przez Stella275

Jak ktoś nie będzie chciał uszanować praw kobiet do pierszenstwa to czy nosi przypinka czy nie to nic nie zmieni, zwłaszcza jeśli chodzi o ustapienie miejsca w komunikacji.

Dla mnie to też zbędny gadżet. Doświadczenie mi mówi że ciężarna dla większości społeczeństwa to jak śmierdzące jajko i większość udaje że nas nie widzi albo co gorsza musi złośliwie skokentowac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie tak samo to widzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Matko, dziewczyny, ale zasuwacie

Wróciliśmy z wakacji i chyba nigdy Was nie nadrobię ja proszę o kciuki - dzisiaj pobrana krew na PAPPA, w środę z wynikami na usg genetyczne (to będzie 12+3)

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Odnośnie przypinek/kolejek - teraz jeszcze z tego nie korzystałam, ciążę prowadzę prywatnie więc tak też pobieram krew itp., więc kolejek albo nie ma, albo ciężarne (od samego początku ciąży) mają osobne kolejki z pierwszeństwem.

W pierwszej ciąży w 1 trymestrze raz prawie zemdlałam w tramwaju, jakaś kobieta się zorientowała i mnie puściła i jeszcze dostałam z*ebkę, że dlaczego nie mówię, że jestem w ciąży Także dla mnie wszyscy zawsze byli bardzo mili, kiedyś nawet w Leroy Merlin ochroniach leciał pół sklepu, żeby mnie zaprosić do kasy

Natomiast nie miałam też oporów, zwłaszcza w zaawansowanej ciąży/z maluchem, pytać kolejki młodych cwaniaków ustawionych w sklepie do kolejki przy kasie uprzywilejowanej (dla starszych ludzi, kobiet w ciąży i z dziećmi), czy oni też stoją w kolejce do tej kasy i w magiczny sposób się okazywało, że ojej, pomyłka

[NiEBiE]

Dla mnie przypinka nie jest zbędnym gadżetem, jeśli któraś kobieta czuje się z nią lepiej, pewniej, to niech nosi z dumą i uśmiechem.

A z przywilejów powinnyśmy korzystać niezależnie od tego czy czujemy się super, czy słabo. Z kilku powodów, m.in. dlatego, że zasłabnąć to jest moment, który czasem trudno przewidzieć. I też dlatego, żeby społeczeństwo się przyzwyczajało, że kobiecie te przywileje się należą, że nie powinny o nie prosić, że to absolutna norma. Nie raz kobieta wstydzi się poprosić i się męczy, bo nikt sam z siebie jej nic nie zaproponuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Napisane przez NiEBiE

Dla mnie przypinka nie jest zbędnym gadżetem, jeśli któraś kobieta czuje się z nią lepiej, pewniej, to niech nosi z dumą i uśmiechem.

A z przywilejów powinnyśmy korzystać niezależnie od tego czy czujemy się super, czy słabo. Z kilku powodów, m.in. dlatego, że zasłabnąć to jest moment, który czasem trudno przewidzieć. I też dlatego, żeby społeczeństwo się przyzwyczajało, że kobiecie te przywileje się należą, że nie powinny o nie prosić, że to absolutna norma. Nie raz kobieta wstydzi się poprosić i się męczy, bo nikt sam z siebie jej nic nie zaproponuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zgadzam się, mało co mi tak podnosi ciśnienie jak ten idiotyczny tekst, że ciąża to nie choroba.

Kobiety potrafią w ciąży miesiącami wymiotować, mdleć, zasypiać na stojąco w pracy, mieć masę komplikacji, hormonalnych zawirowań, organizm jest obciążony na każdym możliwym polu, serce pompuje znacznie więcej krwi i też wykonuje dodatkową pracę, przemieszczają się organy, ciężko spać, wychodzą często różne kwiatki typu żylaki czy hemoroidy, ale spoko, oczekiwanie w tym czasie przywilejów typu pierwszeństwo w kolejce jest roszczeniowe

[Agnimay]

Napisane przez vadi

zgadzam się, mało co mi tak podnosi ciśnienie jak ten idiotyczny tekst, że ciąża to nie choroba.

Kobiety potrafią w ciąży miesiącami wymiotować, mdleć, zasypiać na stojąco w pracy, mieć masę komplikacji, hormonalnych zawirowań, organizm jest obciążony na każdym możliwym polu, serce pompuje znacznie więcej krwi i też wykonuje dodatkową pracę, przemieszczają się organy, ciężko spać, wychodzą często różne kwiatki typu żylaki czy hemoroidy, ale spoko, oczekiwanie w tym czasie przywilejów typu pierwszeństwo w kolejce jest roszczeniowe

zgadzam się w 100%. Ciąża sama w sobie to niby nie choroba, ale powoduje wiele dolegliwości, które sprawiają, że nie czujemy się w pełni sił jak zdrowy człowiek. Jeśli ktoś przepuściłby osobę starszą (a chyba nikt nie będzie sie kłócić, że się nie powinno tego robić), to nie rozumiem czemu jest takie oburzenie na przepuszczenie ciężarnej. Ja też nie mam okazji do tego typu sytuacji, ale fajnie jest jak widzę wolne miejsca parkingowe dla kobiet w ciąży. Ostatnio widziałam dwa obok siebie, ale inna ciężarna tak "pięknie" zaparkowała, że zajęła dwa naraz A ostatnio naprawdę podle się czuje, jeszcze u nas straszna duchota, która nie pomaga...