Schudnij z Jillian Michaels - część III

[Irja]

Napisane przez neta51

Fajnie, że nie będę sama robić one week'a Tyle, że będę jeden dzień za Tobą. Ale o wrażeniach możemy później podyskutować Ćwiczysz dwa razy dziennie czy będziesz machać jeden workout za drugim? I czy będziesz trzymała swoją dietę czy zastosujesz się do tej co zaproponowała Jillian? Ja wczoraj z ciekawości przeliczyłam ilość kalorii z tego co widziałam to jest to jakieś 1000 kcal na dzień

Poczekałabym na Ciebie ten jeden dzień, ale w czwartek za tydzień wyjeżdżam, więc akurat zaczynając trening w ten czwartek, skończę go w środę
Mam możliwość ćwiczyć 2 razy dziennie, więc tak też będę robić, ale dietę będę trzymała swoją A jeżeli dieta Jillian wychodzi ok. 1000kcal, to tym bardziej będę omijać ją szerokim łukiem A Ty jak zamierzasz jeść? bo co do treningu, to wiem, że na początku będziesz ćwiczyć 2 razy dziennie, a później połączysz to w całość Swoją drogą ciekawe czy to jednak nie będzie za dużo na raz, bo niby ćwiczenia znane i nie takie trudne, ale nawet osoby ćwiczące z Jillian są zmęczone i nie mają siły

[neta51]

Napisane przez ewelinka2210

neta51 a co jest potrzebne do tego treningu? Jakie przyrządy? Możesz napisać? I jak się to ćwiczy? Raz dziennie czy częściej?

Do treningu potrzebujesz tylko ciężarków- Jillian zaleca ciężarki ok. 1,5 kg Trening robisz dwa razy dziennie przez 7 dni- rano robisz trening siłowy, wieczorem cardio. I do tego jest jeszcze plan posiłków na czas treningu- jest on dołączony do filmików

[katja_24]

Napisane przez ewelinka2210

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------


Pytanie nie do mnie było, ale pozwól, że się wypowiem Ja zrobiłam shreda, ripped i połowę 6w6p jak sie zabrałam za BR i mimo, że początki nie są jakieś strasznie wyczerpujące, to myślę, że i tak warto zacząć od początku. Po prostu robić z większym obciążeniem i coś jeszcze potem dokładać. Bo ćwiczenia są fajne, cardio tez ok. Może spróbuj i ewentualnie jak stwierdzisz, że za prosto, to zaczniesz od późniejszych tygodni? Ja poprzednie treningi ćwiczyłam z 2 kg max, a BR robiłam z 4 i też dawało w kość, z resztą workout 3 i 4 znowu z 2 robiłam, bo 4 było za ciężko.
Najpierw jest tydzień na rozkręcenie metabolizmu i i tak ćwiczysz dwa razy dziennie, potem jak już pisałam, można coś dołożyć.
Matallewar zrobiła shreda i całego 6packa i zaczęła BR - może ona coś jeszcze dopowie

Ok, dzieki za odpwoiedź Z tego, co widzę, to sa 3 filmiki cardio i 12 workoutow. Jaki jest harmonogram?

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez matallewar

Ej, ale w BR te wersje hard, do których Jillian wybiera po jednej osobie serio nie są lajtowe Tak samo ćwiczenia 2 razy w tygodniu A cardio, jak się przykładać, robić wersje hard, potrafi nieźle sponiewierać

Nie znosze cardio wiec pewnie sie nie przyłoże.
Sa 4 workouty na kazdy miesiac, robi sie je po 6 razy? A cadio gdzie mam wcisnąć?

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Napisane przez jilllove

Pewnie macie rację z tym BR, że wersje zaawansowane są i tak ciężkie. Musiałabym zrobić któryś początkowy trening , żeby sobie przypomnieć jak to tam wygląda

Problem w tym, że na razie brakuje mi kilku filmików Ciagnęłam z jakiegos zagranicznego serwera, ale kilka zostało usunietych

[jilllove]

Katja
tu jest harmonogram na pierwsze tygodnie i tak z kolejnymi to samo , 3 i 4 robi się z cardio 1, potem 5,6, 7, 8 z cardio 2 itd

[katja_24]

Dziękuję serdecznie

[neta51]

Napisane przez Irja

Poczekałabym na Ciebie ten jeden dzień, ale w czwartek za tydzień wyjeżdżam, więc akurat zaczynając trening w ten czwartek, skończę go w środę
Mam możliwość ćwiczyć 2 razy dziennie, więc tak też będę robić, ale dietę będę trzymała swoją A jeżeli dieta Jillian wychodzi ok. 1000kcal, to tym bardziej będę omijać ją szerokim łukiem A Ty jak zamierzasz jeść? bo co do treningu, to wiem, że na początku będziesz ćwiczyć 2 razy dziennie, a później połączysz to w całość Swoją drogą ciekawe czy to jednak nie będzie za dużo na raz, bo niby ćwiczenia znane i nie takie trudne, ale nawet osoby ćwiczące z Jillian są zmęczone i nie mają siły

Nic się nie dzieje, dzień w tą czy tamtą nie robi różnicy Ja dietę będę trzymać swoją, może ciut ograniczę ilość kalorii ale to nie dużo. Z racji Świąt uda mi się poćwiczyć 2 razy dziennie, później od wtorku niestety do pracy, więc na łączony trening będzie 3 dni. Jakoś dam radę Jak mnie Jillian nie zabije to mnie wzmocni

[oleandra123]

Muszę się w końcu przyłączyć do tego wątku, bo go podczytuję od jakiegoś czasu i pozwala mi się zmotywować

Bardzo lubię Jillian, wszystko pięknie wyjaśnia, pokazuje czego nie robić, są wersje dla mniej zaawansowanych. Ale ćwiczę też z innymi trenerkami, głównie z Ewą Ch. bo mam chyba jej wszystkie płyty, tak tak, moja mama mi je skrupulatnie wszystkie kupuje i wysyła, mając chyba nadzieję na cud Niemniej jednak to Jillian najbardziej mi pasuje, mój TŻ kiedyś ze mną jakiś workout jej zrobił (jeden raz) i do tej pory jak biegamy razem i już nie mogę, drze się na mnie: "push, push, push" i jego ulubione: "c'mon, it's worth it, you're worth it". Zawsze mamy z tego wielką radochę (i biegacze naokoło pewnie też)

Muszę zrzucić z 8 kg, ale to nie o wagę tutaj chodzi, muszę zmieścić się w swoje letnie sukienki, bo całe zeszłe lato grzeszyłam i do dzisiaj nie potrafię wrócić do dawnej wagi Dzisiaj wymieniałam garderobę w głównej szafie na letnią i wszysto mierzyłam czy się nadaje itp. Przeszłam chyba przez wszystkie możliwe stany emocjonalne. Przy niektórych sukienkach zaczęłam ryczeć, bo pamiętam jak dobrze w nich kiedyś wyglądałąm (dobrze, że nie wpadłam na pomysł oglądania zdjęc, bo bym chyba do teraz się nie pozbierała). Przy tych przy których nie mogłam się dopiąć wpadałam już histerię Później stwierdziłam, że mam to (moje własnie normy ubierania się) w i zacznę ubierać się jak Lena Duhnam i będzie mi wszystko jedno, a później obiecałam sobie sumienna pracę nad sobą i zaczęłam się pozytywnie motywować Muszę popracować nad systematycznością, a to dla mnie najtrudniejsze Dzisiaj zaczęłam BR, zrobiłam Workout i Cardio, ale już wiem, że od czwartku do niedzieli nic nie będzie bo wyjeżdzamy, ale to będzie aktywny wypad na szczęscie. Niech moc będzie z nami dziewczny, damy radę!!!

[katja_24]

Częśc Oleandra
Podrzuci ktos, skąd moge wziąć 2 i 3 cardio i 3 workout? Oprócz chomika? Reszte zasiorbałam z jakiegos ruskiego serwera, ale tego mi brakuje.
Na wrzucie są, ale strasznie scinaja :/

[Psotka87]

Moje ulubione to zdecydowanie, absolutnie i bezkonkurencyjnie:
"Are you crying? Are you crying right now? Uhuhu, I'm dying, uhuhu, oh, I don't care!"

[jilllove]

Napisane przez oleandra123

Muszę się w końcu przyłączyć do tego wątku, bo go podczytuję od jakiegoś czasu i pozwala mi się zmotywować

Bardzo lubię Jillian, wszystko pięknie wyjaśnia, pokazuje czego nie robić, są wersje dla mniej zaawansowanych. Ale ćwiczę też z innymi trenerkami, głównie z Ewą Ch. bo mam chyba jej wszystkie płyty, tak tak, moja mama mi je skrupulatnie wszystkie kupuje i wysyła, mając chyba nadzieję na cud Niemniej jednak to Jillian najbardziej mi pasuje, mój TŻ kiedyś ze mną jakiś workout jej zrobił (jeden raz) i do tej pory jak biegamy razem i już nie mogę, drze się na mnie: "push, push, push" i jego ulubione: "c'mon, it's worth it, you're worth it". Zawsze mamy z tego wielką radochę (i biegacze naokoło pewnie też)

Muszę zrzucić z 8 kg, ale to nie o wagę tutaj chodzi, muszę zmieścić się w swoje letnie sukienki, bo całe zeszłe lato grzeszyłam i do dzisiaj nie potrafię wrócić do dawnej wagi Dzisiaj wymieniałam garderobę w głównej szafie na letnią i wszysto mierzyłam czy się nadaje itp. Przeszłam chyba przez wszystkie możliwe stany emocjonalne. Przy niektórych sukienkach zaczęłam ryczeć, bo pamiętam jak dobrze w nich kiedyś wyglądałąm (dobrze, że nie wpadłam na pomysł oglądania zdjęc, bo bym chyba do teraz się nie pozbierała). Przy tych przy których nie mogłam się dopiąć wpadałam już histerię Później stwierdziłam, że mam to (moje własnie normy ubierania się) w i zacznę ubierać się jak Lena Duhnam i będzie mi wszystko jedno, a później obiecałam sobie sumienna pracę nad sobą i zaczęłam się pozytywnie motywować Muszę popracować nad systematycznością, a to dla mnie najtrudniejsze Dzisiaj zaczęłam BR, zrobiłam Workout i Cardio, ale już wiem, że od czwartku do niedzieli nic nie będzie bo wyjeżdzamy, ale to będzie aktywny wypad na szczęscie. Niech moc będzie z nami dziewczny, damy radę!!!

witaj
masz dobrą motywację, pomyśl sobie co to będzie jak już te sukienki będą dobre a potem za duże dasz radę ! Jakąś dietkę planujesz ? Bo bez dietki to raczej ciężko będzie.

A tak swoją drogą to ja też zawsze w lato najwięcej tyje dlatego boję się tego lata czy cokolwiek z mojego wysiłku pozostanie...jeszcze mam taką pracę, że pokusy są na wyciągnięcie ręki.....

[neta51]

Napisane przez Psotka87

Moje ulubione to zdecydowanie, absolutnie i bezkonkurencyjnie:
"Are you crying? Are you crying right now? Uhuhu, I'm dying, uhuhu, oh, I don't care!"

To jest mega z tego co pamiętam to było to w shredzie w 3 levelu tak? Zresztą ona ma genialne teksty- praktycznie pierwszy level ripped jest cały w takich "perełkach"- pamiętam, że tu klnęłam pod nosem, że już nie mogę a za chwilę zaczynałam się śmiać

Dziś do killera dorzuciłam ramiona Mel B- ma-sak-ra, moje ręce błagały o litość, ale w końcu im dogodziłam

[oleandra123]

Napisane przez Psotka87

Moje ulubione to zdecydowanie, absolutnie i bezkonkurencyjnie:
"Are you crying? Are you crying right now? Uhuhu, I'm dying, uhuhu, oh, I don't care!"

Taaaa, uwielbiam to

Napisane przez jilllove

witaj
masz dobrą motywację, pomyśl sobie co to będzie jak już te sukienki będą dobre a potem za duże dasz radę ! Jakąś dietkę planujesz ? Bo bez dietki to raczej ciężko będzie.

A tak swoją drogą to ja też zawsze w lato najwięcej tyje dlatego boję się tego lata czy cokolwiek z mojego wysiłku pozostanie...jeszcze mam taką pracę, że pokusy są na wyciągnięcie ręki.....

Eh ja też w lato tyję, tyle pokus wokoło Na dodatek w lato podróżuję zazwyczaj sporo, a wiadomo, to są nieregularne posiłki + nieodparta chęc sprobowania czegos lokalnego Dietę mniej więcej trzymam już od Nowego Roku, i chudnę bardzo pomalutku niestety, dlatego sport jest tu kluczowy! Generalnie, to jem regularnie, 3 głowne posiłki, 2 mniejsze, przynajmniej 5 porcji warzyw i owoców, dużo ryb i owoców morza (mięsa nie jem), węglowodany razowe jak jest możliwość, warzywa strączkowe. To tak w skrócie. Moje slabośći: słodycze i wino Słodyczy nie kupuję sama nigdy (wyjątek to sorbety), ale jak są gdzieś w pobliżu... A wino tylko w weekendy

[ewelinka2210]

Napisane przez neta51

Do treningu potrzebujesz tylko ciężarków- Jillian zaleca ciężarki ok. 1,5 kg Trening robisz dwa razy dziennie przez 7 dni- rano robisz trening siłowy, wieczorem cardio. I do tego jest jeszcze plan posiłków na czas treningu- jest on dołączony do filmików

Aha - czyli to w sumie coś takiego jak BR na rozruszanie metabolizmu Tak z ciekawości pytałam, bo może kiedyś to zrobię, tym bardziej, że shreda lubiłam, ale to był początek mojej drogi - muszę kiedyś spróbować coś powtórzyć, ale z większym obciążeniem

Napisane przez katja_24

Ok, dzieki za odpwoiedź Z tego, co widzę, to sa 3 filmiki cardio i 12 workoutow. Jaki jest harmonogram?

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------


Nie znosze cardio wiec pewnie sie nie przyłoże.
Sa 4 workouty na kazdy miesiac, robi sie je po 6 razy? A cadio gdzie mam wcisnąć?

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------


Problem w tym, że na razie brakuje mi kilku filmików Ciagnęłam z jakiegos zagranicznego serwera, ale kilka zostało usunietych

Jilllove harmonogram wrzuciła, a jeszcze na początku robisz tydzień na rozkręcenie metabolizmu, czyli tak samo jak pierwszy tydzień, ale jeszcze drugi raz cardio 1 wieczorem.
Ja też nie przepadam za cardio, ale to jest całkiem ok - przynajmniej 1 - są ćwiczenia przy których można odpocząć
Ja ściągałam wszystko z piratebay - plik z całym BR.

Napisane przez oleandra123

Muszę się w końcu przyłączyć do tego wątku, bo go podczytuję od jakiegoś czasu i pozwala mi się zmotywować

Bardzo lubię Jillian, wszystko pięknie wyjaśnia, pokazuje czego nie robić, są wersje dla mniej zaawansowanych. Ale ćwiczę też z innymi trenerkami, głównie z Ewą Ch. bo mam chyba jej wszystkie płyty, tak tak, moja mama mi je skrupulatnie wszystkie kupuje i wysyła, mając chyba nadzieję na cud Niemniej jednak to Jillian najbardziej mi pasuje, mój TŻ kiedyś ze mną jakiś workout jej zrobił (jeden raz) i do tej pory jak biegamy razem i już nie mogę, drze się na mnie: "push, push, push" i jego ulubione: "c'mon, it's worth it, you're worth it". Zawsze mamy z tego wielką radochę (i biegacze naokoło pewnie też)

Muszę zrzucić z 8 kg, ale to nie o wagę tutaj chodzi, muszę zmieścić się w swoje letnie sukienki, bo całe zeszłe lato grzeszyłam i do dzisiaj nie potrafię wrócić do dawnej wagi Dzisiaj wymieniałam garderobę w głównej szafie na letnią i wszysto mierzyłam czy się nadaje itp. Przeszłam chyba przez wszystkie możliwe stany emocjonalne. Przy niektórych sukienkach zaczęłam ryczeć, bo pamiętam jak dobrze w nich kiedyś wyglądałąm (dobrze, że nie wpadłam na pomysł oglądania zdjęc, bo bym chyba do teraz się nie pozbierała). Przy tych przy których nie mogłam się dopiąć wpadałam już histerię Później stwierdziłam, że mam to (moje własnie normy ubierania się) w i zacznę ubierać się jak Lena Duhnam i będzie mi wszystko jedno, a później obiecałam sobie sumienna pracę nad sobą i zaczęłam się pozytywnie motywować Muszę popracować nad systematycznością, a to dla mnie najtrudniejsze Dzisiaj zaczęłam BR, zrobiłam Workout i Cardio, ale już wiem, że od czwartku do niedzieli nic nie będzie bo wyjeżdzamy, ale to będzie aktywny wypad na szczęscie. Niech moc będzie z nami dziewczny, damy radę!!!

Witamy Będzie dobrze, ale jak już dziewczyny pisały bez diety może być ciężko... Do wakacji trochę czasu - życzę Ci, żebyś weszła we wszystkie odłożone teraz sukienki i wyglądała w nich o niebo lepiej niż rok temu

Napisane przez Psotka87

Moje ulubione to zdecydowanie, absolutnie i bezkonkurencyjnie:
"Are you crying? Are you crying right now? Uhuhu, I'm dying, uhuhu, oh, I don't care!"

Tak Zawsze jak to słyszałam, to się śmiałam

Napisane przez jilllove

witaj
masz dobrą motywację, pomyśl sobie co to będzie jak już te sukienki będą dobre a potem za duże dasz radę ! Jakąś dietkę planujesz ? Bo bez dietki to raczej ciężko będzie.

A tak swoją drogą to ja też zawsze w lato najwięcej tyje dlatego boję się tego lata czy cokolwiek z mojego wysiłku pozostanie...jeszcze mam taką pracę, że pokusy są na wyciągnięcie ręki.....

Jak nie pozostanie?! Tyle kilogramów straciłaś - na pewno nie wrócą


Ja dziś po 6w6p level 2 - miałam wieczorem jeszcze jakieś cardio zrobić, ale nie mam już siły... A jutro rest day Ale ten tydzień miałam taki trochę średni, więc pewnie spadków w czwartek nie zobaczę - trudno, ale boję się, że po świętach, to raczej lepiej nie będzie

[Psotka87]

Napisane przez neta51

To jest mega z tego co pamiętam to było to w shredzie w 3 levelu tak? Zresztą ona ma genialne teksty- praktycznie pierwszy level ripped jest cały w takich "perełkach"- pamiętam, że tu klnęłam pod nosem, że już nie mogę a za chwilę zaczynałam się śmiać

Dziś do killera dorzuciłam ramiona Mel B- ma-sak-ra, moje ręce błagały o litość, ale w końcu im dogodziłam

Raczej w Ripped. Pamiętam że też w tym miejscu umierałam, a zawsze się uśmiechałam i jechałam dalej

[matallewar]

Napisane przez Psotka87

Moje ulubione to zdecydowanie, absolutnie i bezkonkurencyjnie:
"Are you crying? Are you crying right now? Uhuhu, I'm dying, uhuhu, oh, I don't care!"

Kocham jej teksty

[szkrabus30]

Napisane przez ewelinka2210

A to mi dużo wyjaśniłaś, bo po skończeniu ripped miałam najgorsze tygodniowe spadki, bo tylko -2 cm poszło we wszystkich obwodach

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------


Piękne spadki A to udo? No i łydka... Wiecie, że u mnie od początku ćwiczeń i diety NIC nie spadła? Zastanawiam się, czy to się kiedyś zmieni
Co do spadku wagi - ja chudłam około -0,5 kg na tydzień (nadal mam nadwagę), a największy spadek miałam w tym tygodniu, w którym w ogóle nie ćwiczyłam, bo -1,7 kg. Dlatego tak to już jest - jak chcemy mieć mięśnie, to waga mniej spadać będzie, ale ciało na pewno lepiej wygląda niż przy samej diecie Z resztą sama dobrze to wiesz - będzie jeszcze spadać

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------


Kochana ale co to znaczy, że nie widzisz? A mierzyłaś się, ważyłaś? Na pewno ciało się zmienia - przecież ćwiczysz Nie pamiętam, czy Ty dużo masz do zrzucenia, czy tylko modelujesz sylwetkę? A efekty na pewno jakieś są Ja czasem patrzę na siebie w lustrze, to nie widzę tego spadku 9 kilogramów - mam wrażenie, że brzuch tak samo wywalony, łydka wielka , a fakt, że weszłam w spodnie, które w szafie 1,5 roku leżały, jakoś niezauważalny dla mnie pozostaje Kobiety...

No wlasnie waze sie i mierze i nic
ja mam duzo do zrzucenia bo minimum 10 kg wiec powinno to jakos isc a tu kicha,
po swietach chyba bardzo uwaznie sie bede przygladac na to co jem
ja mam skopany metabolizm, jako nastolatka bawilam sie w modelink i prawie nic nie jadlam, byly poczatki anoreksji, pod koniec studiow zaczelam jesc normalnie i zaczely sie problemy i tak do tego czasu wciaz przerabialam rozne diety, glodowki bo waga caly czas leciala do gory w strasznym tempie

[ewelinka2210]

Napisane przez szkrabus30

No wlasnie waze sie i mierze i nic
ja mam duzo do zrzucenia bo minimum 10 kg wiec powinno to jakos isc a tu kicha,
po swietach chyba bardzo uwaznie sie bede przygladac na to co jem
ja mam skopany metabolizm, jako nastolatka bawilam sie w modelink i prawie nic nie jadlam, byly poczatki anoreksji, pod koniec studiow zaczelam jesc normalnie i zaczely sie problemy i tak do tego czasu wciaz przerabialam rozne diety, glodowki bo waga caly czas leciala do gory w strasznym tempie

Współczuję przejść Sama już wiesz, że głodówki do niczego dobrego nie prowadzą, trzeba do tego z głową podejść, choć wiem, jak to trudno, jeżeli chce się zrzucić zbędne kilogramy. Trzymam kciuki za mądrą dietę Jak coś to pisz na co się zdecydowałaś i jak sobie z tym radzisz.
W końcu zaskoczy, już same ćwiczenia podkręcą metabolizm w dobrą stronę - im więcej mięśni, tym więcej organizm sam z siebie spala. Powodzenia

[Chlorella]

Dzięki dziewczyny za miłe słowa Może faktycznie mam za duże wymagania co do spadku wagi co do łydki, to mi też na początku w ogóle nie chciała drgnąć, dopiero teraz się ruszyła, ale mam wrażenie, że to zasługa bardziej biegania niż ćwiczeń.

Wczoraj drugi dzień level 2 6w6p - jednak szczerze nienawidzę tego programu, mam zamiar się sprężyć, żeby jak najszybciej go skończyc w ogóle mam problemy z utrzymaniem równowagi przy niektórych ćwiczeniach i się chwieję na boki

[szkrabus30]

Napisane przez ewelinka2210

Współczuję przejść Sama już wiesz, że głodówki do niczego dobrego nie prowadzą, trzeba do tego z głową podejść, choć wiem, jak to trudno, jeżeli chce się zrzucić zbędne kilogramy. Trzymam kciuki za mądrą dietę Jak coś to pisz na co się zdecydowałaś i jak sobie z tym radzisz.
W końcu zaskoczy, już same ćwiczenia podkręcą metabolizm w dobrą stronę - im więcej mięśni, tym więcej organizm sam z siebie spala. Powodzenia

Dziekuje za słowa wsparcia Ja tobie tez zycze wszystkiego dobrego

Dzis rano obudziłam się i pomyslalam ze musze zmienic nastawienie i przestac patrzec na swoje cialo z nienawiscią

[oleandra123]

Napisane przez szkrabus30

Dziekuje za słowa wsparcia Ja tobie tez zycze wszystkiego dobrego

Dzis rano obudziłam się i pomyslalam ze musze zmienic nastawienie i przestac patrzec na swoje cialo z nienawiscią

Ja mysle, ze to jest 80% sukcesu, pomysl sobie, ze Ty nie katujesz swojego ciala, nie karzesz go, ale wrecz przeciwnie, dajesz mu cos co ono potrzebujesz, cos dobrego, dlatego bo je kochasz, takie jakie jest, a bedzie jeszcze lepsze

[marcia321]

u mnie wczoraj był 10 trening 6w6p i aż nie mogę się doczekać tych efektów, jestem niecierpliwa

[jilllove]

Napisane przez Psotka87

Moje ulubione to zdecydowanie, absolutnie i bezkonkurencyjnie:
"Are you crying? Are you crying right now? Uhuhu, I'm dying, uhuhu, oh, I don't care!"

haha tego nie słyszałam jeszcze W BR też jest kilka perełek, które z czasem powtarzałam razem z nią hehe

[marchefkowa]

haha mam wrażenie, że teksty i charakter JM to główny powód, dla którego lubię z nią ćwiczyć laska ma niezły talent - nie każdy umie tak sponiewierać i zmotywować człowieka przez monitor

wczoraj skończyłam shreda, w tym tygodniu mam zamiar wypróbować kilka innych ćwiczeń, dzisiaj był pierwszy poziom Ripped in 30, jutro może NMTZ, w piątek jeszcze coś innego, a od poniedziałku chyba jednak wezmę się za Body Revolution

Ripped in 30 - pierwsze wrażenie super! spociłam się o wiele bardziej niż w 30DS ale mniej się zasapałam i mam wrażenie, że to zmęczenie było jakoś tak bardziej równomiernie rozłożone

[Psotka87]

Pierwszy tydzień Ripped jest prawie identyczny jak Shred, schody zaczynają się później

Nie pamiętm, kto pisał o równowadze w 6packu - będzie lepiej! ja za pierwszym razem przy połowie ćwiczeń się chwiałam :P

[betlinka]

Dziewczyny a który trening Jillian uważacie za najcięższy? Powiem Wam, że ja się zniechęciłam przy 6w6p, bo po kilku dniach nie trobił on na mnie żadnego wrażenia - zero zmęczenia i potu. Więc teraz zaczęlam przygodę z Fitness Blender - jest przy tym pot i niemalże łzy , ale chciałabym robić też coś z Jillian. Tylko bardziej by mnie interesowały treningi krótsze (np. do 40 minut), ale intensywne.
Poradźcie coś

[ewelinka2210]

Napisane przez Chlorella

Dzięki dziewczyny za miłe słowa Może faktycznie mam za duże wymagania co do spadku wagi co do łydki, to mi też na początku w ogóle nie chciała drgnąć, dopiero teraz się ruszyła, ale mam wrażenie, że to zasługa bardziej biegania niż ćwiczeń.

Wczoraj drugi dzień level 2 6w6p - jednak szczerze nienawidzę tego programu, mam zamiar się sprężyć, żeby jak najszybciej go skończyc w ogóle mam problemy z utrzymaniem równowagi przy niektórych ćwiczeniach i się chwieję na boki

Będzie jeszcze spadać - zobaczysz Co do równowagi w l.2 - miałam to samo Ale już jest lepiej - przy najmniej z tym

Napisane przez szkrabus30

Dziekuje za słowa wsparcia Ja tobie tez zycze wszystkiego dobrego

Dzis rano obudziłam się i pomyslalam ze musze zmienic nastawienie i przestac patrzec na swoje cialo z nienawiscią

Ja również dziękuję Daj sobie czas - sama wiesz, że już tylko dlatego, że ćwiczysz, będziesz się pewnie czuła psychicznie - a jeszcze jak dojdzie do tego zmiana w wyglądzie, to już w ogóle

Napisane przez oleandra123

Ja mysle, ze to jest 80% sukcesu, pomysl sobie, ze Ty nie katujesz swojego ciala, nie karzesz go, ale wrecz przeciwnie, dajesz mu cos co ono potrzebujesz, cos dobrego, dlatego bo je kochasz, takie jakie jest, a bedzie jeszcze lepsze

Bardzo mądre słowa

Napisane przez marcia321

u mnie wczoraj był 10 trening 6w6p i aż nie mogę się doczekać tych efektów, jestem niecierpliwa

Będą efekty, będą Jeszcze 11 dni i będziesz po pierwszym poziomie - to tylko 1,5 tygodnia

Napisane przez Psotka87

Pierwszy tydzień Ripped jest prawie identyczny jak Shred, schody zaczynają się później

Nie pamiętm, kto pisał o równowadze w 6packu - będzie lepiej! ja za pierwszym razem przy połowie ćwiczeń się chwiałam :P

No właśnie ja praktycznie nie pamiętam pierwszego tygodnia ripped, a to 2 i 3 - masakra - dają w kość

Napisane przez marchefkowa

haha mam wrażenie, że teksty i charakter JM to główny powód, dla którego lubię z nią ćwiczyć laska ma niezły talent - nie każdy umie tak sponiewierać i zmotywować człowieka przez monitor

wczoraj skończyłam shreda, w tym tygodniu mam zamiar wypróbować kilka innych ćwiczeń, dzisiaj był pierwszy poziom Ripped in 30, jutro może NMTZ, w piątek jeszcze coś innego, a od poniedziałku chyba jednak wezmę się za Body Revolution

Ripped in 30 - pierwsze wrażenie super! spociłam się o wiele bardziej niż w 30DS ale mniej się zasapałam i mam wrażenie, że to zmęczenie było jakoś tak bardziej równomiernie rozłożone

Już Psotka pisała, że w późniejszych tygodniach ripped się zaczynają schody
A Jillian rzeczywiście super motywuje i co najważniejsze robi to z humorem

A ja mam dziś rest day i mam takie zakwasy po tych dwóch dniach 6packa l. 2, że masakra... Ale boli mnie pupa i uda z tyłu, a to niby na mięśnie brzucha jest Nie mogę usiąść normalnie... Oby jutro lepiej było

[jilllove]

Napisane przez betlinka

Dziewczyny a który trening Jillian uważacie za najcięższy? Powiem Wam, że ja się zniechęciłam przy 6w6p, bo po kilku dniach nie trobił on na mnie żadnego wrażenia - zero zmęczenia i potu. Więc teraz zaczęlam przygodę z Fitness Blender - jest przy tym pot i niemalże łzy , ale chciałabym robić też coś z Jillian. Tylko bardziej by mnie interesowały treningi krótsze (np. do 40 minut), ale intensywne.
Poradźcie coś

Może spróbuj któregoś z końcowych treningów z BR ? 11 lub 12 ? tam są już takie dość zaawansowane ćwiczenia i same w sobie sprawiają trudność, choć jak dla mnie są zbyt udziwniane.
Może hard body ?

[ewelinka2210]

Napisane przez betlinka

Dziewczyny a który trening Jillian uważacie za najcięższy? Powiem Wam, że ja się zniechęciłam przy 6w6p, bo po kilku dniach nie trobił on na mnie żadnego wrażenia - zero zmęczenia i potu. Więc teraz zaczęlam przygodę z Fitness Blender - jest przy tym pot i niemalże łzy , ale chciałabym robić też coś z Jillian. Tylko bardziej by mnie interesowały treningi krótsze (np. do 40 minut), ale intensywne.
Poradźcie coś

Nie byłaś zmęczona i spocona po 6packu?! A ile powtórzeń robiłaś, z jakim obciążeniem ,dokładałaś sobie hanle tak jak ta zaawansowana w pozostałych ćwiczeniach? (Jillian to nazwała levelem 3 w pewnym momencie ) Trochę mnie zdziwiłaś tym, że 6w6p Cię nie męczył - level 1 rzeczywiście jest prostszy niż 2, ale męczący przynajmniej wg mnie jest. Zawsze można sobie zwiększyć obciążenie, robić ćwiczenia szybciej niż Jillian i dziewczyny (musisz mieć super kondycję, jak tego programu nie poczułaś - podziwiam, albo za słabo robiłaś).

A wg mnie najprostszy shred, potem level 1 6w6p, potem ripped, na końcu level 2 6w6p - może nie powinnam rozbijać 6packa, ale szczerze ta dwójka dla mnie gorsza od ripped jest Jestem też na początku BR i to też póki co nie jest bardzo wyczerpujące, ale staram się zwiększać poprzeczkę obciążeniem - tak pomiędzy shreda, a level 1 6w6p bym początki BR dała

[Lainathiel]

Hej, dzien dobry wszystkim

U mnie kolejny dzien drugiego lvlu rippeda zaliczony, zblizam sie duzymi krokami do 3go i juz drze, patrzac co pisalyscie na temat tego zestawu

W ogole musze powiedziec, ze wiekszosc z was ma naprawde piekne wyniki, ja nie wiem co ze mna jest nie tak, ale po calym shredzie, wczesniejszym cwiczeniu interwalow i Mel B nie zauwazylam spadku nawet 1go cm w udzie!!!! Brzmi to okrutnie niewiarygodnie ale tak wlasnie jest. Pas zdecydowanie polecial, calkiem niezle, bo spodnie zatrzymuja mi sie teraz tylko i wylacznie dzieki tylkowi, ale uda ani drgnely A to nie sa male uda, mam w nich AZ 57cm!!!! Jakis obled... Takze naprawde powinnyscie sie cieszyc ze swoich wynikow i zazdroszcze wam takich wynikow.

[katja_24]

U mnie tez nie ma spadkow w cm ani na wdze, ale widzę poprawę wyglądu. Dobre i to Inna sprawa, ze ja wazylam malo juz przed treningami. Teraz i tak waze więcej.