Ploty,plotki,ploteczki ....filtromaniaczek i nie tylko:D czII

[justyce]

Co do 'umierania' biochemii - są inne miejsca, gdzie można nadal ją 'kontynuować', gdzie są po części ci sami ludzie i gdzie nie ma żadnego 'ordnungu'. Wolę bywać tam, niestety (bo szkoda mi się z tym miejscem żegnać), nawet kosztem tego miejsca, nie jako forum, ale was, użytkowniczek. Z niektórymi i tak tam się widuję, więc rozstanie z tym miejscem nie jest mi tak straszne To, co dzieje się tutaj, nie podoba mi się i nie godzę się na to. Począwszy od reklam między postami (co to w ogóle, do diabła, ma być?) na dziwnych praktykach administracji skończywszy. Wizaż to nie jedyne forum, jak to się mówi - 'tego kwiatu jest pół światu'.

[Germini]

Napisane przez L_V

Przykro mi, że wiele osób pisze, iż Biochemia umarła czy tez umiera.
Naprawde bardzo mi przykro.

Ojej, nawet tak nie myśl
Ostatnio bardzo mi pomogłaś w wątku, który założyłam odnośnie moich problemów z cerą. A wiele (naprawdę wiele) razy pomogłaś mi, nawet o tym nie wiedząc. Ostatnio coraz wnikliwiej studiuję Biochemię (mimo że jestem tu raczej pasywna) i dzięki osobom takim jak Ty dowiedziałam się wielu cennych rzeczy. A osoby takie jak ja są bardzo, ale to baaardzo wdzięczne za taki ogrom informacji.

[AgaZ]

Napisane przez Ash

co nie znaczy, ze nie wiem nic. Mimo wszystko poświęciłam wczoraj cały wieczór na przestudiowanie wątku, od którego wszystko się zaczęło. Następnych wątków nie czytałam. No ale chyba wszystko, co najwazniejsze jest tam, gdzie wszystko się zaczęło, więc jednak cos nie coś wiem.

Ago, Ty i złośliwiec zawsze macie rozczeniową postawę przy tego typu sytuacjach: "rozmowa nie ma sensu", "wypraszam sobie"., itp. Oczywiście po tym, jak już kogoś zbanujecie. Chyba na żadnych forum nie ma takiego rygorystycznego regulaminu. To jakaś mania wielkości? To pokazywanie kto tu jest panem i władcą i szukanie paragrafów? Nie mieszam się w większość afer, ale przy okazji tej z Kate, bylo wiele głosów o nierównym traktowaniu. Czyli to jeden z wielu przypadków.

Ty poświęciłaś swój "cały wieczór" na doszukaniu się afery, a ja od dwóch dni prowadzę dialog z osobami, które chcą rozmawiać, a nie szukać KWA. Gratuluję zmiany wątku, tutaj na pewno znajdzie się więcej użytkowników, którzy podzielą to archeo - uczucie.
Więc nie wmawiaj mi postawy roszczeniowej. Bo jeśli tak lubisz porównania polityczne, to Tobie jest bliższa LPR - dużo szumu, temat nieważny.

Napisane przez Ash

Nie będę nic pisać na pw. Forum jest publiczne. Wszystko zaczęło się jawnie, więc czemu teraz mamy przechodzić w jakieś tajemnice?

Nie, bo myślałam, że komuś wbiłam nóż w plecy, zamordowałam. Jeśli moje przewinienie polega na tym, że Kate30 dostała bana tymczasowego za niszczenie wątku - to sorry, nie poczuwam się do winy. Problem edycji i niszczenia był niejednokrotnie poruszany na technicznym, od zawsze istnieje zapis w regulaminie forum na temat treści zawartych w serwisie:

Czas pożegnać się z Wizaż.pl? Nie usuwamy postów, które nie łamią regulaminu. Wiąże się to zbyt często z niszczeniem treści istniejących wątków i porad na których nam zależy. Dlatego, jeśli masz ochotę pożegnać się z nami, po prostu nie wchodź na nasze strony
Jeśli mimo to będziesz edytować setki swoich postów, spodziewaj się zablokowania swojego konta - jest to odruch obronny administratorów.

[lolitka123]

daaawno mnie tu nie bylo, a tu taka afera
jej przykro sie to wszystko czyta, te wszysckie oskarzenia, zlosci itd..
Kate , Basiu - strasznie przykro, ze odchodzicie Mam nadzieje, ze jednak jeszcze tu wrocicie.. Wasze posty byly dla mnie bardzo cenne i miło mi było je czytać, wiele się od Was nauczyłam i za to wszystko wam dziekuje
Justa Tobie też dziękuje za wspaniałe moderowanie..

wizaż zmienia sie nie do poznania

[Ash]

Napisane przez AgaZ

Ty poświęciłaś swój "cały wieczór" na doszukaniu się afery, a ja od dwóch dni prowadzę dialog z osobami, które chcą rozmawiać, a nie szukać KWA. Gratuluję zmiany wątku, tutaj na pewno znajdzie się więcej użytkowników, którzy podzielą to archeo - uczucie.
Więc nie wmawiaj mi postawy roszczeniowej. Bo jeśli tak lubisz porównania polityczne, to Tobie jest bliższa LPR - dużo szumu, temat nieważny.

Tak, poświęciłam cały wieczór, a nie "cały wieczór". Nie wiem po co wstawiłaś ten cudzysłów. Co do za jakieś ironiczne gratulacje zmiany wątku? W tamtym w ogóle nie uczestniczyłam, a tu został poruszony temat nieobecności Kate i dyskusja się potoczyła. Widzisz w tym coś złego czy dziwnego? Co do szumu, to Wy jako szefostwo go robicie. Nie raz ktoś usuwał zdjęcia, edytował posty, a to w przypadku Kate robi się wielkie halo. Do tego złośliwiec pisze, ze dobrze, ze moderatorka dala bana tymczasowego, bo on odrazu by dal stalego.
Mania wielkości jak nic i szukanie paragrafów na wybrane osoby.

Napisane przez AgaZ

Nie, bo myślałam, że komuś wbiłam nóż w plecy, zamordowałam. Jeśli moje przewinienie polega na tym, że Kate30 dostała bana tymczasowego za niszczenie wątku - to sorry, nie poczuwam się do winy. Problem edycji i niszczenia był niejednokrotnie poruszany na technicznym

Jej, o co biega. Jaki nóż w plecy, jaki mord? Nie podnoś histerii. Jakbyś kogoś zabiła, to nikt by tu z Tobą nie dyskutował.
Nie mam już ochoty dyskutować. Bijesz pianę i tyle.


BTW, ciekawe kiedy i ja dostanę bana za sprzeciwianie się Tobie

[demonik]

Napisane przez Basia39

Dziewczyny mi również jest bardzo przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Czuję się trochę niezręcznie, bo cała dyskusja na Perfumach została przeniesiona do nowego wątku o wdzięcznej nazwie „Burza w szklance... perfum” i rozpoczęta moim postem, w którym piszę m.in. o tym, że bardzo przykro jest mi z powodu braku fotek autorstwa Kasi i rozmów z nią na temat zapachów. Tym wpisem nie miałam najmniejszego zamiaru rozpoczynać „burzy w szklance perfum” a jedynie zwrócić uwagę na fakt, że odeszła z wizażu kolejna życzliwa i wartościowa osoba. Na wieść o tym, iż w związku z usunięciem zdjęć przez Kasie zostaje ona tymczasowo zablokowana podniósł mi się niebezpiecznie poziom adrenaliny ponieważ zawsze sądziłam, że regulamin jest jeden dla wszystkich i nie mogłam pojąć jak można stosować go tylko wybiórczo. Szczególnie przepraszam Justę, która wykazała się wielką odwagą, by stanąć w obronie prawdy – Justa nie miałam złych intencji

Dziękuję dziewczyny za czas, który wspólnie spędzałyśmy na rozmowach niekoniecznie związanych z urodą Czułam się tu dzięki Wam jak u siebie w domu. Tylu miłych słów od Was pod swoim adresem nie usłyszałam nawet od swojego byłego „partnera życiowego”
Bardzo dziękuję raz jeszcze, nadszedł moment, w którym postanowiłam powiedzieć Wizażowi dość. Proszę nie komentujcie mojej wypowiedzi, by nie wywoływać kolejnej burzy, tym razem w szklance „serum z kwasem askorbinowym” ?

Życzę Wam wszystkiego dobrego!

Basiu, czy naprawdę uważasz, że lepszy był tytuł "Moja kolekcja perfum - część III"? Że posty dotyczące problemu edycji czy odejścia Kate30 były jego nierozerwalną częścią?

Kilka osób domagało się, zupełnie słusznie, oddzielenia tej nieprzyjemnej dyskusji od wątku, w którym wizażanki prezentowały swoje kolekcje perfum. Tak się składa, że pierwszą wypowiedzią nawiązującą do opuszczenia przez Kate forum był Twój post, zatem siłą rzeczy rozpoczyna nowy wątek. A jeżeli nie podobał Ci się jego tytuł, to dlaczego nie zaproponowałaś innego? Mogłaś przecież zrobić to wczoraj, byłaś zalogowana, wystarczyło napisać do mnie PW, jestem otwarta na tego typu propozycje .

[Hexxana]

Nie sadzilam,ze ta "afera" bedzie miala taki rozmiar-temat wydaje mi sie na maxa wyczerpany a dalej sie go ciagnie....szkoda

[AgaZ]

Napisane przez Ash

Tak, poświęciłam cały wieczór, a nie "cały wieczór". Nie wiem po co wstawiłaś ten cudzysłów. Co do za jakieś ironiczne gratulacje zmiany wątku? W tamtym w ogóle nie uczestniczyłam, a tu został poruszony temat nieobecności Kate i dyskusja się potoczyła. Widzisz w tym coś złego czy dziwnego? Co do szumu, to Wy jako szefostwo go robicie. Nie raz ktoś usuwał zdjęcia, edytował posty, a to w przypadku Kate robi się wielkie halo. Do tego złośliwiec pisze, ze dobrze, ze moderatorka dala bana tymczasowego, bo on odrazu by dal stalego.
Mania wielkości jak nic i szukanie paragrafów na wybrane osoby.


Jej, o co biega. Jaki nóż w plecy, jaki mord? Nie podnoś histerii. Jakbyś kogoś zabiła, to nikt by tu z Tobą nie dyskutował.
Nie mam już ochoty dyskutować. Bijesz pianę i tyle.


BTW, ciekawe kiedy i ja dostanę bana za sprzeciwianie się Tobie

Ty chyba nie rozróżniasz dyskusji od ataku. W którym miejscu na tym, czy na innym forum ze mną dyskutujesz? Ty rzucasz inwektywy i mnie oskarżasz za plecami. Gdyby nie to, że przypadkowo weszłam na to forum, to nawet bym nie wiedziała, że coś do mnie masz. I tym się różnimy. Bo ja rozmawiam bezpośrednio z osobami, do których coś mam. A nie opluwam kogoś za plecami.

Talent do bicie piany i rozdmuchiwania problemu, to niestety domena klubów wzajemnej adoracji. Racjonalne argumenty nie trafiają.
A żeby dostać bana na tym forum trzeba się trochę bardziej postarać, niż tylko mi sprzeciwić. Ale to Cię chyba rozczaruje.

[Basia39]

demoniku w tej chwili naprawdę bez znaczenia dla mnie już jest jaki tytuł ma oddzielony wątek i czyim wpisem się zaczyna. Wiem że nie zrobiłaś tego złośliwie.

Tak jak napisałam żegnam się z wizażem i nie widzę powodów dalszego bicia piany. To był mój ostatni 2 620 wpis

[Madziorka]

Napisane przez Contax

spray XL SPF 50+ i SPF 40 DP oraz fluid do ciala


Babka u mnie w aptece powiedziala, ze beda te nowosci na przelomie marca i kwietnia

oooo , ten spray mnie zaintrygował, czyli już można się o niego pytać?, muszę go mieć

Napisane przez L_V

Mnie tez nie było kilka dni, a tu kolejna awantura i kolejne rozstania

no własnie, zagladam dziś na biochemię i szok , dziewczyny nie odchodźcie, biochemia jest ,będzie i nie pozwolimy jej umrzeć smiercia naturalną, przynajmniej ja nie pozwolę

[Hexxana]

Napisane przez Madziorka

no własnie, zagladam dziś na biochemię i szok , dziewczyny nie odchodźcie, biochemia jest ,będzie i nie pozwolimy jej umrzeć smiercia naturalną, przynajmniej ja nie pozwolę

Moim zdaniem sporo serca wlozylysmy wszystkie by BK powstala wiec pozwolenie na "smierc naturalna" byloby bezsensem i pojsciem na latwizne.Same stworzylysmy atmosfere,ktora tutaj panowala i tylko od Nas samych zalezy kierunek zmian

Wydaje mi sie,ze niektorzy zbyt doslownie traktuja wirtualny swiat a pozniej rodza sie roznego rodzaju klotnie,pretensje itp. tymbardziej,ze odkad jestem aktywna na Wizazu jest to juz kolejna taka historia-dlaczego brakuje pewnego dystansu?luzu?
przeciez wchodze tutaj dla przyjemnosci,dla relaksu- kiedy mam ochote poszperac na necie

Skad tyle zlosci w stosunku do regulaminu,ktory ulegl glebszej zmianie calkiem niedawno,kiedy pojawila sie dyskusja o edycji postow

Miejmy nadzieje,ze wraz z wiosna przemina posepne nastroje i bedzie tylko lepiej

[olik04]

Jest mi bardzo smutno w powodu Kate, Basi i Justy
Basiu, Kate, nie odchodźcie

[Contax]

Napisane przez Madziorka

oooo , ten spray mnie zaintrygował, czyli już można się o niego pytać?, muszę go mieć

Może będa próbki W aptece na PL. Bankwoym mają być nowości na początku kwietnia. Jak coś będę widziała to dam znać

Spray Anthelios XL SPF 50+ to wg mnie lżejsza wersja AL, a spray SPF 40 DP jest bardzo lekki, wchłania się bardzo fajnie, nie pobiela. Oba niestety mają tendencje do wałkowania jak się potrze skórę, ale to samo jest przy AL. Oba mają w składzie alkohol. Mnie denat już nie przeszkadza, skóra się przyzywczaiła

[Angi74]

Napisane przez Hexxana

Moim zdaniem sporo serca wlozylysmy wszystkie by BK powstala wiec pozwolenie na "smierc naturalna" byloby bezsensem i pojsciem na latwizne.Same stworzylysmy atmosfere,ktora tutaj panowala i tylko od Nas samych zalezy kierunek zmian

Wydaje mi sie,ze niektorzy zbyt doslownie traktuja wirtualny swiat a pozniej rodza sie roznego rodzaju klotnie,pretensje itp. tymbardziej,ze odkad jestem aktywna na Wizazu jest to juz kolejna taka historia-dlaczego brakuje pewnego dystansu?luzu?
przeciez wchodze tutaj dla przyjemnosci,dla relaksu- kiedy mam ochote poszperac na necie

Skad tyle zlosci w stosunku do regulaminu,ktory ulegl glebszej zmianie calkiem niedawno,kiedy pojawila sie dyskusja o edycji postow

Miejmy nadzieje,ze wraz z wiosna przemina posepne nastroje i bedzie tylko lepiej

Hexxanko,dokładnie .Myślę tak samo.

[Madziorka]

Napisane przez Contax

Może będa próbki W aptece na PL. Bankwoym mają być nowości na początku kwietnia. Jak coś będę widziała to dam znać

Spray Anthelios XL SPF 50+ to wg mnie lżejsza wersja AL, a spray SPF 40 DP jest bardzo lekki, wchłania się bardzo fajnie, nie pobiela. Oba niestety mają tendencje do wałkowania jak się potrze skórę, ale to samo jest przy AL. Oba mają w składzie alkohol. Mnie denat już nie przeszkadza, skóra się przyzywczaiła

koniecznie , używałas już tego sprayu?, jak on sie ma do LRP DP?

[Contax]

Napisane przez Hexxana

Moim zdaniem sporo serca wlozylysmy wszystkie by BK powstala wiec pozwolenie na "smierc naturalna" byloby bezsensem i pojsciem na latwizne.Same stworzylysmy atmosfere,ktora tutaj panowala i tylko od Nas samych zalezy kierunek zmian

Wydaje mi sie,ze niektorzy zbyt doslownie traktuja wirtualny swiat a pozniej rodza sie roznego rodzaju klotnie,pretensje itp. tymbardziej,ze odkad jestem aktywna na Wizazu jest to juz kolejna taka historia-dlaczego brakuje pewnego dystansu?luzu?
przeciez wchodze tutaj dla przyjemnosci,dla relaksu- kiedy mam ochote poszperac na necie

Skad tyle zlosci w stosunku do regulaminu,ktory ulegl glebszej zmianie calkiem niedawno,kiedy pojawila sie dyskusja o edycji postow

Miejmy nadzieje,ze wraz z wiosna przemina posepne nastroje i bedzie tylko lepiej

Hexx zgadzam się z Tobą w 100%.

Nie rozumiem skąd tyle zacietrzewienia i złości w osobach do tej pory odbieranych jako miłe i życzliwe. Uważam, że szkoda czasu i nerwów na takie wirtualne afery. Przecież udzielanie się na jakichkolwiek forach powinno nieść za sobą przyjemność i odreagowanie od codzienności.

Napisane przez Madziorka

koniecznie , używałas już tego sprayu?, jak on sie ma do LRP DP?

używałam obu ale za to nie znam DP

[Madziorka]

Napisane przez Contax

używałam obu ale za to nie znam DP

no to musisz koniecznie wypróbować DP ja jestem w nim zakochana

[Hexxana]

Czy ktoras z Was spotkala sie u Nas z filtrem mineralnym Avene SPF 50 dokladnie interesuje mnie mleczko?bo wszedzie widzialam tylko krem-ten do miejsc szczegolnie wrazliwych a reszty nie Czy to mleczko jest wogole dostepne w PL???

[Kate30]

Napisane przez Hexxana

Moim zdaniem sporo serca wlozylysmy wszystkie by BK powstala wiec pozwolenie na "smierc naturalna" byloby bezsensem i pojsciem na latwizne.Same stworzylysmy atmosfere,ktora tutaj panowala i tylko od Nas samych zalezy kierunek zmian

Wydaje mi sie,ze niektorzy zbyt doslownie traktuja wirtualny swiat a pozniej rodza sie roznego rodzaju klotnie,pretensje itp. tymbardziej,ze odkad jestem aktywna na Wizazu jest to juz kolejna taka historia-dlaczego brakuje pewnego dystansu?luzu?
przeciez wchodze tutaj dla przyjemnosci,dla relaksu- kiedy mam ochote poszperac na necie

Skad tyle zlosci w stosunku do regulaminu,ktory ulegl glebszej zmianie calkiem niedawno,kiedy pojawila sie dyskusja o edycji postow

Miejmy nadzieje,ze wraz z wiosna przemina posepne nastroje i bedzie tylko lepiej

Asiu wierz mi, że bez względu na dystans czy jego brak, są sytuacje kiedy zabawa i przyjemność - bo tak również traktowałam to forum, przestaje być tylko zabawą.

Dla mnie przestała nią być, gdy jedna z wizażanek zaczęła zaglądać nam do naszych portfeli, szperać w aukcjach i stawiać tezę jakobyśmy przebywały na forum w celach innych niż to miało miejsce w rzeczywistości.

Ponieważ ja wiem jak było naprawdę, a było dokładnie odwrotnie niż to przedstawiła owa dziewczyna, poczułam się bardzo niekomfortowo.

Podejrzenia i śledztwo przeobraziły naszą niewinną zabawę w sprawę śmierdzącą i pokrętną. Dlatego uznałam, że kontynuowanie tej zabawy nie ma już sensu, oznaczałoby stałe bycie na cenzurowanym - a tego nie lubię i sobie nie życzę.

Nie mam żadnych zastrzeżeń do regulaminu czy też kary jaką mi wyznaczono za usunięcie zdjęć - liczyłam się z nią i akceptowałam ją najwyraźniej skoro usunęłam zdjęcia.

Była to moja decyzja, nie mam do nikogo pretensji o regulaminową karę taką czy inną.

Burza jaka nastąpiła później miała jak sądzę głębsze przyczyny niż usunięcie przeze mnie kilku własnych zdjęć.

Dziś już wiem, że byłam krótkowzroczna i naiwna wierząc, że to tylko zabawa, okazało się, że nie ma nic cenniejszego niż zachowanie powściągliwe i dbanie o swoją anonimowość w sieci.

Ot nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - dla mnie to cenna nauczka.

Życzę wam dziewczyny, żeby BK dalej prężnie działała i rozwijała się jeszcze szybciej niż dotąd.

Życzę wam dobrej i miłej atmosfery na forum, oby przebywanie tutaj było dla was radosne i przyjemne.

Pozdrawiam serdecznie

[Madziorka]

Napisane przez Hexxana

Czy ktoras z Was spotkala sie u Nas z filtrem mineralnym Avene SPF 50 dokladnie interesuje mnie mleczko?bo wszedzie widzialam tylko krem-ten do miejsc szczegolnie wrazliwych a reszty nie Czy to mleczko jest wogole dostepne w PL???

ja miałam to mleczko tylko nie jestem pewna czy spf 50 czy spf 20.

[Hexxana]

Kasiu czytalam posty na perelkach i szkoda,ze poszlo to w takim kierunku poniewaz sama uwazam,ze to indywidualna kwestia kazdego jezeli chodzi o kwestie na A. Zreszta handel rzadzi sie swoimi prawami i siec to nie tylko Wizazanki ale...stalo sie.

Nie mam pojecia dlaczego ta osoba wziela na celownik wlasnie Ciebie,jednak Jej pobyt na Forum tez jest dziwny-tymbardziej,ze jakis czas temu zniknela z grupa innych osob,by wrocic pozniej pod innym nickiem i..snuc teorie spiskowe.

Zreszta sama musze przyznac,ze wszedzie tam gdzie pojawiaja sie jakiekolwiek zbiory(od kosmetycznych po perfumeryjne)czasami atmosfera robi sie goraca;przestaje to byc w pewnym momencie forma zabawy a pojawia sie rywalizacja?chec pokazania,ze mam wiecej?ze jestem lepsza? i w takich momentach pojawia sie ludzka zawisc i zazdrosc.
Bez znaczenia czy jest to wirtualny czy realny swiat-wedle powiedzenia,czego oczy nie widza tego sercu nie zal stara prawda,ktora caly czas ma zastosowanie.


Zycze Ci wszystkiego dobrego i zagladaj chociaz czasem
Do zobaczenia w innym czasie i w innych okolicznosciach


Madziorko wlasnie najbardziej ciekawi mnie SPF 50 tymbardziej,ze mam probke i bardzo mi sie spodobalo.

[Kate30]

Napisane przez Contax

Hexx zgadzam się z Tobą w 100%.

Nie rozumiem skąd tyle zacietrzewienia i złości w osobach do tej pory odbieranych jako miłe i życzliwe. Uważam, że szkoda czasu i nerwów na takie wirtualne afery. Przecież udzielanie się na jakichkolwiek forach powinno nieść za sobą przyjemność i odreagowanie od codzienności.

Nie uważam się za osobę zacietrzewioną ani złą.
Przeciwnie, wiele dziewczyn tutaj, w tym również ty Kasiu, doświadczyło i mam nadzieję, że to pamięta, mojej całkowitej bezinteresowności i życzliwości.
Nigdy nikomu tutaj nie odmówiłam pomocy w jakiejkolwiek formie.

Nie mam nic do ukrycia, jednak mam prawo do wzburzenia, gdy ktoś kto specjalizuje się w prowokacjach, zaczyna grzebać w aukcjach moich czy też innych dziewczyn i wywlekać je na forum.
Uważam, że nikt nie ma do tego prawa - tak długo, jak aukcje te nie mają na celu oszukania kogokolwiek.

Rozumiem Kasiu, że ty nie miałabyś nic przeciwko temu, żeby ktoś wyciągnął twoje aukcje na forum i zaczął analizować co gdzie i za ile kupiłaś czy sprzedałaś?

Napisane przez Hexxana

Kasiu czytalam posty na perelkach i szkoda,ze poszlo to w takim kierunku poniewaz sama uwazam,ze to indywidualna kwestia kazdego jezeli chodzi o kwestie na A. Zreszta handel rzadzi sie swoimi prawami i siec to nie tylko Wizazanki ale...stalo sie.

Nie mam pojecia dlaczego ta osoba wziela na celownik wlasnie Ciebie,jednak Jej pobyt na Forum tez jest dziwny-tymbardziej,ze jakis czas temu zniknela z grupa innych osob,by wrocic pozniej pod innym nickiem i..snuc teorie spiskowe.

Zreszta sama musze przyznac,ze wszedzie tam gdzie pojawiaja sie jakiekolwiek zbiory(od kosmetycznych po perfumeryjne)czasami atmosfera robi sie goraca;przestaje to byc w pewnym momencie forma zabawy a pojawia sie rywalizacja?chec pokazania,ze mam wiecej?ze jestem lepsza? i w takich momentach pojawia sie ludzka zawisc i zazdrosc.
Bez znaczenia czy jest to wirtualny czy realny swiat-wedle powiedzenia,czego oczy nie widza tego sercu nie zal stara prawda,ktora caly czas ma zastosowanie.


Zycze Ci wszystkiego dobrego i zagladaj chociaz czasem
Do zobaczenia w innym czasie i w innych okolicznosciach


Madziorko wlasnie najbardziej ciekawi mnie SPF 50 tymbardziej,ze mam probke i bardzo mi sie spodobalo.

Asiu - dziękuję za zrozumienie

[majade]

Kate, Basiu - nie odchodźcie...

[Aeterna]

Jesteście moim zdaniem, bardzo niesprawiedliwe.
''Pierwszego posta'' Ash nie skomentuję, bo, z całym szacunkiem...

To ładnie, że wstawiłyście za Koleżanką, jest to dla mnie w zupełności zrozumiałe.
Nie piszę tych słów złośliwie.
Przypuszczam, że gdybym np. ja dostała bana, choćby i za to nieszczęsne kasowanie postów, też odezwało by się parę głosów protestu. Dostawałam ostrzeżenia, wtedy, gdy te jeszcze funkcjonowały, za usuwanie wpisów, tak długo, jak długo dostawać się je dawało; odstępy czasowe dzielące moje grzeszne występki mi na to balansowanie pozwalały; ale od jakiegoś czasu regulamin uległ pewnej, hm, modernizacji ze względu na techniczne podejście do problemu (czyli ze względu na to, że coraz więcej tu ludzi, a modów, choć przybywa, pewnie nigdy nie będzie za wiele) - i prawda jest taka, że do niedawna, usuwając post, nie miałam żadnej pewności, czy wchodząc, nie znajdę tutaj blokady na swoim koncie.
Dla mnie Kate jest po prostu jedną z ''pierwszych'' (cudzysłów, sama za rozwalanie wątków bany widywałam), równie dobrze mogłabym to być ja. Mrużę oko, bo, jak już wcześniej podkreśliłam, pilnowałam, by nie rozwalać.

Zrozumiałabym to, i spróbowałabym porozmawiać z adminami, nie sądzę, by tak koniecznie chcieli mnie stąd wyrzucić za frak i przypuszczam, że bez problemu mogłabym wrócić na forum; nie uważam się (zresztą; no kto się uważa..?) za jakiegoś trolla, choć kamykiem w bucie umiem być niejednemu (ale tak długo, jak długo nie będzie to zbrodnią, tak długo zacząć się biczować z tego powodu, zamiaru nie mam).

To nawet nie był ban stały, co świadczyło wg mnie wg mnie i o tym, że Rachela oparła się na regulaminie, ale ''niszczyć użytkownika'' nie chciała i nie wtrącam się, kto miał zły humor, a komu zakupy na allegro się nie powiodły.
Kate stworzyła podstawę.

Przykro mi się czyta co jakiś czas, od miesięcy, o trzymaniu za ryj i temu podobnych skojarzeniach.


Dziewczyny, potrafię nieźle zamieszać, bywa, że złośliwie, z wyrachowania, i z czystej kpiny, nie ukrywam.
Wbrew pozorom, nie przepadam tak bardzo za awanturami, choć owszem, te są zawsze najciekawsze, tylko niezmiernie zadziwia mnie, jak bardzo słowo pisane, które/gdy nierzadko pozbawione jest głębszego przekazu, potrafi człowieka wyprowadzić z równowagi; nigdy nie przestanę bawić się tego typu sytuacjami, bo i też nigdy (?) nie przestanie mnie to zadziwiać.
Zadziwiać, choć i ja mam niezły temperamencik, ale niekoniecznie, na forach muszę dawać mu swoje pofolgowanie.

Mam ponad 6000 tyś postów, wiem, niezbyt ładnie to o mnie świadczy.
Ale (też) poznałam to forum bardzo dobrze, znam wiele awantur, także i tych, które od dawna zalegają w archiwach.
I nie twierdzę i nigdy nie twierdziłam, że admini czy modzi zawsze ślicznie się zachowywali, cacy i malinowo. To nawet byłoby zwyczajnie niemożliwe.
Ale zarzuty, że Zło bywa impulsywny, a Aga wskutek tego musi, musiała oczami świecić, są zwyczajnie dziecinne.
Pomijając już, że wg mnie to akurat bardzo dobrze, że (gdy) jesli Złośliwca poniesie temperament i w czymś się zagalopuje, Aga dąży do wyprostowania sytuacji i rozwiązania problemu, który pojawia się dla obu stron; dziecinne dlatego, że są po prostu ludźmi, jak my wszyscy, a komentarze na temat tego, co, kto za kogo są wg mnie takie, jakby co najmniej niektóre z Was nie miały partnerów (nie chcę sprawiać nikomu przykrości tym stwierdzeniem, zresztą, nic przecież o nikim nie wiem) i zapominały chyba przez to, jak trudną sztuką bywa (niekiedy nawet i codzienne ) budowanie kompromisów, i mam teraz na myśli wiele płaszczyzn życia.
Wizaż i relacje pomiędzy nami, jego użytkownikami, jedną z nich przecież jest.



KWA czy nie, piszę to sobie już jako stary wyjadacz.
Wizaż jest najbardziej wyluzowanym miejscem w sieci, i najbardziej demokratycznym (o paradoksie), jakie znam. A też znam ich już trochę, oj znam.
Owszem, nie jestem głupia i dobrze wiem, że jeśli Góra jednak zdecyduje, ze czegoś chce, czy nie chce - to jednak to zrobi.
Ale patrząc na to z innej perspektywy; jest tu kilka tysięcy aktywnych użytkowników, o wiele więcej czytaczy i innych cieni - do kogo mają należeć ostateczne decyzje, jeśli nie do tego, kto stara się to wszystko zespalać w jedną całość?
Niedawny przykład rozmów na temat nowej szaty graficznej.

Aga powiedziała kiedyś, że nie traktuje wizażu jak swojej własnej piaskownicy. I ja Jej wierzę. ''Nie mogłaby'' nawet. Wie dobrze, że najlepszy na świecie wortal nie ma racji bytu nie mając ludzi, którzy go współtworzą. I nie trzeba mi objawiać, ze nikt za darmo niczego nie robi.
Ale czy to jest złe, jeżeli zastrzega sobie prawo do ostatecznego czegoś kształtu?
To dla mnie trochę tak, jak chcieć prowadzić dom otwarty, w którym ściera się wiele poglądów, kultur.
Czy tolerancja i do niej dążenie, otwarcie na innych, chęć ich poznania i poznania posiadanej przez nich wiedzy - ma oznaczać, ze zgodzimy się na to, że ktoś, kto przychodząc do naszego domu, za to, że zostawia w nim cząstkę siebie, co jest bardzo ważne, nie umniejszając - może nawnosić nam syfu pod butami?


Nikt nie chciał wyrzucić Kate, pomijam Jej kłótnię z Hybris i to, że ten pomiędzy nimi konflikt postanowiła rozwiązać odchodząc z forum.
To był sygnał tego, jakie zmiany nadchodzą, to wszystko.
Musiały, muszą; forum już jest molochem.

Nie czuję się na wizażu tłamszona, zamykana na kłódkę, ani ignorowana, nawet wtedy, gdy decyzje, jakie admini podejmują nie są takimi, jakie ja bym sobie życzyła.
Z tego względu, że jestem jedynie głosem jednostkowym, jednym z setek, czy tysięcy; takim się czuję, nawet wtedy, gdy wiem, ze stoją za mną głosy poparcia, czy sympatii.
Wizaż nie jest bezpański, nie wiem, skąd na to stwierdzenie szeroko otwierane oczy, ale nie jest także, a może przede wszystkim, ustrojem totalitarnym, w którym nikt nie ma niczego do powiedzenia, i który przez to należy demonizować - a nasz w niego wkład jest nieistotny czy mało-ważny.

Bzdura. (Inaczej nie mogłoby mnie tu być. )
Poza tym, widzę także i dobre strony; to, że jednak, i nie tak znowu rzadko, uwględniane są zgłaszane przez nas uwagi.
I też zdarzało (mi) się, że moje jakieś tam w stosunku do czegoś głosy protestu nie były brane pod uwagę, że szefostwo miało na daną sprawę inne spojrzenie. Zdarzało mi się biorąc udział w awanturach, nieraz usłyszeć różne rozmaitości pod swoim adresem. Sęk w tym, że ja nigdy nie odczułam tutaj zamordystycznych działań, ze strony adminów, czy modów, częściej za to ze strony, nieszczęsliwych userów. A i ja mam bdb rowinięty ukł. nerwowy, dinozaurem z grubą skórą nie jestem.


Napisałabym złośliwie, (widząc, co widzę) że dramatyczne tony - moje ulubione. Ale nie będę złośliwa, nie chcę.

Co z tego, że regularnie muszę opróżniać swoją skrzynkę pocztową, zapewniam, że gdybym zniknęła - forum nie zadrżałoby w posadach.
A biochemia będzie się dalej prężnie rozwijać, jak tego życzysz, Kate.
Pytanie tylko - dlaczego musi, musiałoby tak się dziać bez Waszego dalszego tu udziału...

Dlatego, mam tylko nadzieję, że emocje ochłoną, i że wrócicie na forum. Bo nie powodu, by z niego odchodzić i karać siebie i siebie nawzajem. A skoro tu przebywałyście, przebywacie - to znaczy, że robiłyście, robicie to także dla siebie.
Jesteście lubiane, Wasze wypowiedzi są cenne - to wg mnie wystarczająca motywacja, by nie chcieć rozstawać się z tym miejscem; nie z takiej przyczyny.
Wg mnie, podkreślę, oczywiście.

I nie piszcie, proszę, że to: nasranie i przyklepanie, oczekując się, że czas zaleczy rany, że niemiłe słowa pójdą w niepamięć.
Bo czego oczekiwać, jeśli nie tego?
Kajania się? Czołgania przez klawiaturę..? To jest takie ważne i potrzebne? Pomijam, że tu nie ma za co się czołgać, za to miło, wg mnie, że niektórzy ugryźli się w język i zrozumieli, że trochę przesadzili. Ludzka to w końcu rzecz się pomylić.

Dla mnie ta awantura okazała się być przydatną, choć przykra wielu, rozumiem.
W jej rezultacie uległ sprecyzowaniu regulamin w tym punkcie, który dopracowania wymagał, moim zdaniem, już od dawna.
I niechaj to będzie jedyny tego rezultat.

Dlatego, zastanówcie się, proszę, zanim napiszecie kolejne słowa o Kaczyńskich, małżeńskich spiskach, , i co tam jeszcze zechcecie.
Po drugiej stronie monitora siędzą tacy sami ludzie, jak Wy (no też mi Ameryka).



Pozdrawiam bardzo, ale to bardzo serdczenie wszystkich tych, którzy znaleźli w sobie choć trochę determinacji i poświęcili mojemu wpisowi swoją cenną uwagę, tym bardziej, że przecież nie jestem perfumianką...

[Contax]

Napisane przez Kate30

Rozumiem Kasiu, że ty nie miałabyś nic przeciwko temu, żeby ktoś wyciągnął twoje aukcje na forum i zaczął analizować co gdzie i za ile kupiłaś czy sprzedałaś?

Pozwolisz Kate30, że pozostawię twoją odpowiedź na mój post bez komentarza. Poza jej ostatnim akapitem. Powinnaś pamiętać przeglądając moje konto na allegro, że nigdy nic nie wystawiałam do sprzedaży, jedynie tam kupuję. A, że je przeglądałaś sama powinnaś pamiętać, bo kiedyś nie mogłaś się powstrzymać i nie podać co i za ile kupiłam właśnie tam. Więc niestety chcąc nie chcąc też byłam inwigilowana i larum z tego powodu nie podniosłam.

[Kate30]

Napisane przez Contax

Pozwolisz Kate30, że pozostawię twoją odpowiedź na mój post bez komentarza. Poza jej ostatnim akapitem. Powinnaś pamiętać przeglądając moje konto na allegro, że nigdy nic nie wystawiałam do sprzedaży, jedynie tam kupuję. A, że je przeglądałaś sama powinnaś pamiętać, bo kiedyś nie mogłaś się powstrzymać i nie podać co i za ile kupiłam właśnie tam. Więc niestety chcąc nie chcąc też byłam inwigilowana i larum z tego powodu nie podniosłam.

Nie podałam nigdzie informacji co i za ile gdziekolwiek kupiłaś - jeśli twierdzisz, że jest inaczej to podaj proszę linka.

A co do inwigilowania - mylisz się, kupiłaś coś na aukcji którą obserwowałam, stąd miałam tę wiedzę.

Nie napisałam natomiast nigdzie na forum, że coś gdzieś za ileś kupiłaś.

Czekam na linka Kasiu

[Contax]

Kate30 jak będę miała czas to go znajdę. Teraz jestem w pracy.

Poza tym przypominam, że to jest wątek o plotkach, a nie sporach i na pewno mnie nie sprowokujesz do dyskusji.

[Kate30]

Napisane przez Contax

Kate30 jak będę miała czas to go znajdę. Teraz jestem w pracy.

Poza tym przypominam, że to jest wątek o plotkach, a nie sporach i na pewno mnie nie sprowokujesz do dyskusji.

Rozumiem, trzymam cię za słowo - postawiłaś mi poważny zarzut, więc mam nadzieję, że słowa dotrzymasz.

[201804200952]

Napisane przez Kate30

Asiu wierz mi, że bez względu na dystans czy jego brak, są sytuacje kiedy zabawa i przyjemność - bo tak również traktowałam to forum, przestaje być tylko zabawą.

W pełni to rozumiem.
Zabawa i przyjemność nie wykluczają zaangażowania.
A pisanie komuś "to tylko zabawa" po tym jak zostawił kawał serca i kawał emocji na forum uważam za niezbyt w porządku zachowanie.

Napisane przez Kate30

Burza jaka nastąpiła później miała jak sądzę głębsze przyczyny niż usunięcie przeze mnie kilku własnych zdjęć.

Oczywiście.
Dlatego zarzuty, że bronimy bezmyślnie naszych koleżanek czy też Kółka Wzajemnej Adoracji uważam za przejaw ignoranctwa i nikłego zapoznania się z wieloma wypowiedziami w tym wątku i nie tylko.

Zarzuty dotyczące zacietrzewienia i złości już całkowicie powaliły mnie na kolana.
Bronienie swoich racji oraz swojego dobrego imienia jest moim zdaniem jak najbardziej normalną reakcją na zaistniałą sytuację.

Trzymaj się ciepło Kate!

[Kate30]

Napisane przez Contax

Kate30 jak będę miała czas to go znajdę. Teraz jestem w pracy.

Poza tym przypominam, że to jest wątek o plotkach, a nie sporach i na pewno mnie nie sprowokujesz do dyskusji.

Pomogę - z pewnością chodziło ci o ten post:

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=982

W którym nie napisałam, że ty cokolwiek kupiłaś, podałam jedynie informację o cenie.
Tak się złożyło, że obserwowałam tę aukcję.

Zresztą swoje DP również sprzedałam za tę cenę.

Przykro mi Kasiu - ja nikogo nie inwigiluję - jakkolwiek możesz poczuć się tym rozczarowna.

Wiem, że za mną nie przepadasz i dostrzegłaś w mojej obecnej sytuacjij dobrą okazję by mi dokopać, ale jak widzisz i tym razem się nie udało.

Napisane przez Myszi

W pełni to rozumiem.
Zabawa i przyjemność nie wykluczają zaangażowania.
A pisanie komuś "to tylko zabawa" po tym jak zostawił kawał serca i kawał emocji na forum uważam za niezbyt w porządku zachowanie.


Oczywiście.
Dlatego zarzuty, że bronimy bezmyślnie naszych koleżanek czy też Kółka Wzajemnej Adoracji uważam za przejaw ignoranctwa i nikłego zapoznania się z wieloma wypowiedziami w tym wątku i nie tylko.

Zarzuty dotyczące zacietrzewienia i złości już całkowicie powaliły mnie na kolana.
Bronienie swoich racji oraz swojego dobrego imienia jest moim zdaniem jak najbardziej normalną reakcją na zaistniałą sytuację.

Trzymaj się ciepło Kate!

Dziewczyny ogromnie wam dziękuję - wiedziałam, że na was i wasze zrozumienie można zawsze liczyć.

Myszi

Nawet nie wiesz jak ważne są dla mnie twoje słowa.
Dziękuję.

Z przyjemnością będę was podczytywać.