Pytanie o Lysanel i Glyco A

[boniulka]

Witam
Mam pytanie czy skonczywszy tubke lysanelu moge przrzucic sie na Glyco? Czy to nie wyjdzie skórze na dobre?Czy moze powinnam uzywac kilka miesiecy Lysanel a dopiero potem coś innego?
Pozdrawiam i bylabym wdzieczna za odpowiedz

[Dalissime'80]

Nie widze powodu, dlaczego mialabys nie uzywac. Jednak lysanel to kwasy a glyco a to retinoid.

[chocolatka]

Napisane przez Dalissime'80

[...] a glyco a to retinoid.

Glyco a to krem zawierający kwas glikolowy w stężeniu 12%.

[Dalissime'80]

Ups... To wpadka A myslałam, ze juz mam wszystkie specyfiki obcykane

[martinka_m]

podbijam bo mam pytanie

przez rok uzywalam effaclaru-k,przez bardzo dlugi czas mialam po nim bardzo podranziona skore, cera sie poprawila ale bez szalu. od dwoch miesiecy przeszlam na lysanel - zadnych podraznien, ale i bez efektow jak na razie. teraz zastanawiam sie nad glyco-a.

dodatkowo jakis czas temu odstawilam tabletki antykoncepcyjne i od tamtej chwili mam straszne problemy z cera. myslalam ze lysanel sobie z tym poradzi ale efektu nie widac.

zastanawiam sie wiec czym rozni sie glyco a od lysanelu? czy warto go kupic i uzywac na zamiane. a moze zaproponujecie cos innego?

[Elfia4]

Napisane przez martinka_m

podbijam bo mam pytanie

przez rok uzywalam effaclaru-k,przez bardzo dlugi czas mialam po nim bardzo podranziona skore, cera sie poprawila ale bez szalu. od dwoch miesiecy przeszlam na lysanel - zadnych podraznien, ale i bez efektow jak na razie. teraz zastanawiam sie nad glyco-a.

dodatkowo jakis czas temu odstawilam tabletki antykoncepcyjne i od tamtej chwili mam straszne problemy z cera. myslalam ze lysanel sobie z tym poradzi ale efektu nie widac.

zastanawiam sie wiec czym rozni sie glyco a od lysanelu? czy warto go kupic i uzywac na zamiane. a moze zaproponujecie cos innego?

Aż trudno uwierzyc, ze po lysanelu nie masz zadnych efektów. Co prawda effaklar to inny kwas i stad reakcja na oba specyfiki może byc różna, ale po lysanelu na ogól szybko widać choćby łuszczenie lub przesuszenie skóry, bo steżenie kwasów jest w nim wyskie. Glico -a nie jest dużo silniejsze od lysanelu. U mnie lysanel szybciutko wysusza krostki, nawet te całkiem duże, a stosowany co noc powoduje łuszczenie, wiec zdecydowanie działa.
No chyba, ze stosujesz wersję mat, a nie activ...

Ja tez po odstawieniu tabletek mam duzo gorszą cerę i drugi rok nie mogę jej doprowadzic do porządku, bo ciagle cos i wyskakuje. Teraz jest już troszkę lepiej, ale mam sporo przebarwień i blizn po nawrocie trądziku. Tylko, ze teraz zastanawiam sie nad powrotem do pigułek, bo niespodzianki na twarzy skutecznie psują mi humor, a pozatym w wielu sytuacjach muszę wyglądać dobrze, a da sie o osiagnać tylko kryjacym podkładem, a i tak z bliska widać, że pod tą warstwą kryją się pryszcze

[martinka_m]

az poszlam sprawdzic... mam lysanel acitve... i mnie tez dziwi ze nie ma efektow, bardzo balam sie podraznien, bo mialam z nimi sporo klopotow po effaclarze, a tu nic. zaczelam sie nawet grubiej smarowac. czasem czuje tylko lekkie pieczenie, ale luszczenia brak. moze to wynika z proporcji kwasow? moze na mnie lepiej dzialaja kwasy BHA - czyli te ktore sa w effaclarze. nie wiem jakie sa proporcje w lysanelu, musze poszukac.

a co do pigulek. u mnie pieklo z cera. zawsze mialam z nia problemy ale nie takie jak teraz. postanowilam, ze juz nigdy do nich nie wroce, albo jak wroce to juz nigdy nie odstawie. bo to jest koszmar. czasem az sie z domu nie chce wyjsc...