Tunezja z rocznym dzieckiem

[gosiek1500]

Witam wszystkich,
szukałam w archiwum i nic niestety nie znalazłam, jeśli coś jest proszę o podanie linka.
Chodzi mi o informacje, o czym powinnam pamiętać wyjeżdżając na urlop z rocznym dzieckiem do Tunezji.
Na pewno są tu doświadczone w wyjazdach mamusie, więc prosze o pomoc, bo dla mnie to nowy temat i chcę się czegoś dowiedzieć
Z góry wielkie dzięki

[Boz]

Wow ale macie fane plany
Według teorii im dalsza podróż tym dłuższa aklimatyzacja, wyjazd z maluchem powinien trwać minimum 14 dni

Wyprawa pewnie samoltem (jakżeby inaczej ). Maluchy z reguły dobrze tolerują zmiany wysokości dzięki typowej dla tego wieku budowie ucha wewnętrznego. Podczas startu i lądowania ldobrze jest podawać im coś do picia.
W apteczce należy zabrać ze sobą lek na bóle i gorączkę (najlepiej paracetamol w kroplach lub syropie np. APAP dla Dzieci oraz w czopkach na wypadek towarzyszących wymiotów). Dobrze by było zabrać o preparaty na problemy żołądkowe i biegunkę (Smecta, Gastrolit).
Latem warto zabrać też środki przeciwko i po ukąszeniu owadów (z serii Dapis lub Moustidose dla najmłodszych). Na wypadek urazu należy mieć takie środki jak gaziki, woda utleniona, gencjana czy Octenisept, oraz jałowa gaze, bandaż i plasterki

Podczas wyjazdu zagranicznego nieodzowne jest wykupienie ubezpieczenia obejmującego koszty leczenia.

Oczywiście wysokie filtry na odsłoniete cześci ciała dziecka(minimum 25) i unikanie słońca w okresie najwiękzego nasłonecznienia (chyba okolice 12-15 ale może ktoś mnie poprawi) Tyle pamietam jak cos znajdę to dopisze.

[paula78]

w sezonie ??

przede wszytskim jedzenie-sloiczki,tylko sprawdzone restauracje ,wiadomo inny klimat,woda tylko butelkowana nawet do mycia zebow.

filtry(porzadne-apteczne- nie jakies avony) 60 non stop,kapelusze,czapki,kos zulki.

[paula78]

Napisane przez Boz

Oczywiście wysokie filtry na odsłoniete cześci ciała dziecka(minimum 25) i unikanie słońca w okresie najwiękzego nasłonecznienia (chyba okolice 12-15 ale może ktoś mnie poprawi) Tyle pamietam jak cos znajdę to dopisze.

25 to stanowczo za niskie zabezpieczenie.my nad polskie morze bierzemy 30 a mamy wszyscy sniade cery.

w tunezji raczej trudno unikac slonca i tam slonce jest niebezpieczne w zasadzie od wschodu do zachodu,w polsce wiadomo 12-17 nawet.

[Boz]

Napisane przez paula78

25 to stanowczo za niskie zabezpieczenie.my nad polskie morze bierzemy 30 a mamy wszyscy sniade cery.

w tunezji raczej trudno unikac slonca i tam slonce jest niebezpieczne w zasadzie od wschodu do zachodu,w polsce wiadomo 12-17 nawet.

Jeżeli chodzi o okres wysokiego nasłonecznienia w Tunezji nie wiem pewnie masz racje ale według mojej wiedzy w Polsce promieniowenie jest najintensywniejsze - od godziny 11.00 do godziny 15.00 po popołudniu. Pewnie najlepiej jakby maluch cały czas bawił się w cieniu ale zwykle trudne do realizacji

[gosiek1500]

Wielkie dzieki dziewczyny
Boz widze ze Ty buszujesz tu i tam, tylko do naszego watku zagladasz tak rzadko , wracaj do nas

Moze jeszcze ktos dorzuci mi jakąś radę?

[Carya]

Tak trochę off topic ale nie chcę zakładać nowego wątku a w wyszukiwarce znalazłam tylko o wypoczynku nad polskim morzem...
Mój maluch jeszcze roczny nie jest ale chce mi się pojechać z nią na wakacje. Tylko właśnie, nie wiem gdzie byłoby fajnie takiemu maluchowi (Polska/zagranica)?
Tunezja super, ale może gdzieś gdzie można coś pozwiedzać? żeby nie tylko leżenie na plaży i taplanie się w wodzie...
Macie jakieś pomysły? Grzebię w necie i zero inspiracji ale i ja w podróżach mało doświadczona

[paula78]

Takim maluchom naprawde bez roznicy jest gdzie pojada byle z mama.
wybierz cos co ty lubisz-oczywiscie nie mam na mysli tunezji,egiptu w sezonie a udogodnienia dla dzieci sa teraz powszechne.najfajniejszy jest polski baltyk ,dobre powietrze na hartowanie,swojskie klimat.a zwiedzanie ,podziwinaie obcych krajów to zdecydowanie dla wiekszych dzieci ktore beda cos rozumialy.

[Carya]

Problem w tym że mieszkam 40minut od Stegny i praktycznie każde wakacje spędzamy nad morzem
Ale masz rację, tak będzie dla dziecka najlepiej, a przecież nie trzeba jechać znowu do Stegny czy Krynicy... "prawdziwe" morze można odwiedzić... poszukam czegoś na Helu np

[paula78]

a to macie szczescie ale dziecka wakacje to beda ktore ?pierwsze.

[Carya]

No z tej strony na to nie spojrzałam 1000% racji

[paula78]

Napisane przez Carya

No z tej strony na to nie spojrzałam 1000% racji

:-D ;-)

[alessandro]

Czesc, nasz synek byl pierwszy raz na wakacjach jak mial nie caly roczek, bylismy w Turcji.Niczego specjalnie nie zabieralam, zadnych sloiczkow jadl to co my, duzo owocow, wzielam tylko mleko, mozna tam bylo oczywiscie kupic ale 3 razy drozej.