2005-09-11, 11:49 | #61 | |
BAN stały
|
Dot.: Utwardzanie żelem
Cytat:
mialam sie o to zapytac jestem z Warszawy napisz gdzie i za ile robi sie takie paznokietki |
|
2005-09-11, 11:58 | #62 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Utwardzanie żelem
Cytat:
Salon Prestige znajduje się przy ulicy 3 Maja 22e. Tipserką jest Wiola. W tej chwili można się umówić na początek października - przedwczoraj byłam tam u fryzjerki (którą też polecam, ale to poza konkursem) i zapisałam się od razu. Telefon do salonu - 793 06 34. |
|
2005-09-11, 12:06 | #63 |
BAN stały
|
Dot.: Utwardzanie żelem
Olkie przetlumacz mi to prosze jeszcze raz bo nie kumam zupelnie ;] Na lakier kladziesz zel? Ale po co malujesz bezbarwnym codziennie!?! 1 raz w zupelnosci zazwyczaj wystarcza!!! Jak pazury pokryte zelem moga sie trZymac tylko tydzien???!!! I co sie stanie jak bedziesz chciala przemalowac pazury? Jak sama sciagniesz ten zel?? uFF NA RAZIE TYLE , o wiecej nie pytam ;p
|
2005-09-12, 10:38 | #64 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Utwardzanie żelem
Cytat:
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej: |
|
2005-09-12, 10:47 | #65 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Utwardzanie żelem
Cytat:
a lakierem bezbarwnym nie maluje zelu tylko najzwyczajniej pomalowane lakierem paznikcie . bezbarwny lakier nakladany codziennie po 1 warstwie "konserwuje " pomalowane paznokcie. lakier wtedy nie odpryskuje tak szybko bo wastwa nowego lakieru jakby od nowa "nawilza" poprzednia ktora znow odzyskuje swoje wlasciwosci.( po kilku dniach pomalowany lakier tak wysycha ze zaczyna sie luszczyc i odpryskiwac ) ja maluje paznokcie bezbarwnym tez u nog. po kilku dnaich lakier na pazurkach matowieje,traci polysk od kurzu i brudu,wtedy dokladnie myje nozki i paznikcie z brudu i nakladam warstwe bezbarwnego. fantastycznie odswierza lakier
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej: |
|
2005-09-12, 11:09 | #66 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Utwardzanie żelem
Olkie, jeśli ktoś nie płaci kosztów wynajmu, nie płaci ZUSu i nie ma zarejestrowanej firmy, to na pewno może robić coś taniej. Aczkolwiek nie założyłabym się, czy moja tipserka i ta, o której wspominasz, pracują na tych samych materiałach - zwyczajnie, za 30 zł nie wychodziłaby na swoje.
Poza tym - jeśli to ona proponuje kładzenie żelu na pomalowanych paznokciach i uważa to za niezły pomysł, to wolałabym nie być jej klientką. Łatwiej pomalować żel i móc to zmienić samodzielnie albo w salonie w kilka minut, niż pomalować paznokcie, położyć na to żel... a potem co, kiedy paznokcie odrosną, długość końcówki się zmieni albo wzorek znudzi? Zdejmować żel? Dla mnie to nie ma sensu. |
2005-09-12, 11:31 | #67 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Utwardzanie żelem
wlasnie ona zdejmuje.a o ze jej sie malo oplaca to chyba nie ma tu nic do rzeczy. sama robie paznokcie i nie biore czesto za to wielkich pieniedzy( 2-5zl) poniewaz ja to poprostu lubie tak jak i tamta dziewczyna a to mpja ostatnia wczorajsza praca na kolezance ( za darmo)
sorki za slaba jakosc to bylo robione komorka
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej: |
2005-09-12, 11:42 | #68 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Utwardzanie żelem
Cytat:
Co do opłacalności - widzisz, dlatego właśnie ja wolę iść do profesjonalnego salonu. Płacę i wymagam - nie liczę na czyjś dobry humor, nie obawiam się zażyczyć sobie powtórki usługi, dokładniejszego jej wykonania, umawiam się na odpowiadającą mi godzinę i wiem, że to jest czas dla mnie, nie ma żadnych wyjątków. Paznokcie łądnie pomalowane, ale znów, jak w przypadku innych (chyba nie w tym wątku), mam wrażenie, że są niejednakowo opiłowane. Może to wina ułożenia. Jeśli chcesz robić dobre zdjęcia komórką, musisz zadbać o lepsze oświetlenie. |
|
2005-09-12, 12:10 | #69 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Utwardzanie żelem
fakt bylo robione zdjecie w nocy. a to nie jest wina opilowania tylko one z natury sa same takiego ksztaltu a to ze mi nie pozwolila ich opilowac to juz nie moja winazelowe jesli sa na krzywym z naturypaznokciu tez wyjda nie najprostrze.
co do zelu ma pomalowanych paznokciach ja nie widze przeciwwskazan. zel nie jest zdejmowany wprost z plytki paznokcia ale z lakieru. wiec nie niszczy go tak bardzo jak zwykly zelowy od razu na paznokciu poza tym 30 zl to nie jest majatek wiec mozna sobie pozwolic na zdjecie zelu po 2 tyg. co innego 50 zl jak sie placi to normalne ze sie nie usunie zelu bo poprostu szkoda i pieniadze wyrzuca sie w bloto
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej: |
2005-09-12, 16:40 | #70 |
BAN stały
|
Dot.: Utwardzanie żelem
Kurcze, ale ja nadal nie potrafie pojąc po jakiego grzyba ona kladzie zel na lakier?? Skoro ja maluje lakierem pazury ( tipsy) i nic nie ma prawa odprysnac przez miesiac!! Po 5 tygodniach lakier zaczyna sie dopiero delikatnie scierac!! Poza tym zele nie sa przystosowane do nakladania ich na lakier!( chyba,ze to jakies absolutne novum, inna formuła itp a ja o tym nie wiem - choc watpie).
A co do cen..sama mam je bardzo niskie (65-95 zł) mimo ,ze jestem po kursie i mam juz doswiadczenie. Po prostu pracuje w domku,nie jest to moje glowne zrodlo utrzymania ale hobby i moge sobie na takie ceny po prostu pozwolic. Jednak 30 zł wydaje mi sie absolutna przesada..bo gdybym ja chciala za tyle pracowac to nie zarobilabym nic( u mnie kazda klientka ma swoje pilniki, swoje bloki,dezynfekcja, peelingi, oliwki..a z tego co slyszalam nie jest to norma!). Rozumiem wolontariat ale to jest dokladanie do interesu! |
2005-09-12, 17:03 | #71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Utwardzanie żelem
wiesz, Paula, ja mam taką hipotezę, że to całe kładzenie żelu ma na celu przedłużenie żywotności manicure - bo z wypowiedzi Olkie wywnioskowałam, że to nie jest metoda na żel na stałe, raczej na ładne paznokcie na dłużej. Chociaż dość krótkowzroczna, moim zdaniem, bo na dłuższą metę zaszkodzi to paznokciom - takie w każdym razie odnoszę wrażenie. Ale nie chce mi się przekonywać Olkie, że po pierwsze, kosmetyczka, która oferuje coś takiego, chyba nie jest do końca godna zaufania, a cena... weszłam na Allegro i jakiś żel bliżej nieznanej mi firmy można mieć za 40 zł, już z przesyłką. 15 ml wystarczy, powiedzmy, na 15 osób (zgaduję, ja jestem klientką, nie praktykiem, przyjęłam sobie tyle na oko). To daje 15 x 30 - 450. Niech będzie, że jeszcze 50 zł idzie na jakieś pilniki etc. Zostaje 350 zł, nieopodatkowanych. Pewnie, jak na miesiąc, to żadne pieniądze dla dorosłej osoby, ale skoro panna i tak siedzi w domu z dzieciakiem, to co jej zależy?
|
2005-09-12, 20:47 | #72 |
BAN stały
|
Dot.: Utwardzanie żelem
Nie chcialam tego mowic wprost, bo znow by było,ze sie czepiam..ale mysle,ze masz racje. A na temat zeli za 40 zł i "cięć budżetowych " kosztem klientek tez sie raczej wolę nie wypowiadać bo nie były by to zbyt przyjazne epitety..
|
2005-09-12, 22:24 | #73 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Utwardzanie żelem
Paula - jesteśmy dorosłe i same o sobie decydujemy. Kto woli płacić mało i mieć paznokcie za parę złotych, ten je ma. I widocznie jest zadowolony. Kto inny woli zapłacić masakrycznie (według niektórych) dużo i mieć za to paznokcie. I też je ma. Nie ma co kruszyć kopii o to, czy lepiej płacić dużo, czy mało, i czy tani żel i chałupnicza robota stoją wyżej od drogiego żelu i przyjęć w salonie, czy na odwrót. Gdyby paznokcie za 30 zł i za 100 zł zostały porównane przez jakieś grono ekspertów, byłyby wnioski. Domyślam się, jakie, chociaż zapewne dobra tipserka zrobi z kiepskim żelem więcej, niż beznadziejna z najlepszym - ale dobra tipserka nie będzie zapewne używała noname'a z Allegro, tylko w trosce o komfort klientek kupi coś rozpoznawalnego.
|
2005-09-12, 23:03 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Utwardzanie żelem
Oj dziewczyny trochę się kłócicie i spieracie zupełnie niepotrzebnie. Rozumiem, że każda z Was ma swoje-odmienne zdanie, ale niekonieczie trzeba sobie wytykać jakieś kobiece przypadłości.
Osobiście miałam żele 2 razy-wiem, że to mało dla rekordzistek, które noszą tipsy od 5 lat. Ale miałam i za każdym razem po zdjęciu ich, moja naturalna płytka była w stanie opłakanym. Niestety. Nic ciekawego, a jej widok przyprawiał mnie o łzy..., ale nie płakałam. Spoko. Za pierwszym razem moje paznokcie nie mogły dojść do siebie, dłuuugo sie regenerowały i były notorycznie obcięte na "pałkę", bo zapuszczenie paznokci na długość 2mm za opuszek palca, graniczyło z cudem. Za drugim razem sytuacja podobna, ale paznokcie SAME się zregenerowały bardzo szybko. Zeszła mi ta zniszczona potipsowa płytka i odrosła nowa, zdrowa, dość twarda. Miałam przez dłuższy czas swoje "pierwsze" paznokcie po II tipsach długie, Naprawdę podobały mi się. Paznokcie robiła mi moja koleżanka zawodowa kosmetyczka-tipsiarka. Pracująca głównie przy paznokciach w salonie kosmetycznym. Nie była to amatorka zaraz po kursie. Ogólnie moje paznokcie są poddatne na rozwarstwianie się z boku płytki tuż/w okolicach opuszka. NIe używam odżywek, bo jestem leniwa i nie chcę mi się robić takich rzeczy. Dlatego, az tak bardzo nie psioczę na swoje pazury. Myśle, że przede wszystkim zdrowy rozsądek powinnien kazać zrobić sobie przerwę tipsową. Tak uważam ja laik w temacie. POnieważ ja widząc swoje paznokcie po tipsach za każdym razem miałam cienkie, popekane, połamane, porozwarstwiane... Obrzydliwe. Tak więc nie chcę sobie wobrażać paznokcia, który ma od 5 lat nałożony żel bez wytchnienia. Jednak każdego sprawa co robi i jakie podejmuję decyzję.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2005-09-12, 23:10 | #75 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Utwardzanie żelem
Cytat:
|
|
2005-09-12, 23:20 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Utwardzanie żelem
Cytat:
KOchana, że TY jesteś zadowolona z tipsów/żeli to nie znaczy, że ja też mam być. Absolutnie ja mam takie odczucia, które są inne, niż Twoje i tej wersji się będę trzymać. Moje doświdczenie [małe] w tym zakresie jest właśnie takie, że paznokcie były w złym stanie! Natomiast tobie polecam dalsze żelowanie pazkonci, jako, że nie ma w tym nic złego. Doceniam to, że masz 4 letnie doświdczenie w tym temacie, zatem pozwól innym mieć także odmienne zdanie.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
2005-09-13, 07:46 | #77 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Utwardzanie żelem
Cytat:
|
|
2005-09-13, 09:33 | #78 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: Utwardzanie żelem
Dla ostudzenia stosonkow miedzyludzkich watek zamkne. Ale na zakonczenie tej dyskusji powtorze same PRAWDY: 1. AKRYL NIE JEST RAKOTWORCZY (ani proszek akrylowy, ani plynny liquid nie sa toksyczne, ani rakotworcze, tym razem argument "za" przyziemny, materialny - gdyby akryl byl rakotworczy firmy go produkujace zaplacilyby juz dawno ogromne odszkodowania ludziom ktore zachorowaly na raka, a jego producenci, firmy paznokciowe i inne zbankrutowalyby i nie produkowano by go. Akryl jest takze produktem wykorzystywanym do protez, przez dentystow itp. nosimy go "w sobie", "na sobie" na co dzien! ) 2. Ani akryl, ani zel NIE NISZCZA PAZNOKCI - to nieumiejetne jego zakladanie, nadmierne spilowanie plytki, lub nieumiejetne sciaganie - zrywanie, podwazanie, nadmierne spilowywanie je niszcza. 3. Kazdy ma prawo do wlasnego zdania. Kazdy z nas ma inne doswiadczenia z panokciami i inne na ich temat zdanie. Ktos sie "sparzyl" na tipsach i ma prawo byc im przeciwny, bo byc moze mial same niedobre z nimi wspomnienia, trafil na niedouczoa stylistke paznokci, ktora przyczynila sie do tego, ze taka wyrobil sobie o nich opinie?... Ktos lubi tipsy i ma do tego prawo, a szczegolnie jak sam je wykonuje i dobrze mu to wychodzi.
__________________
"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk |
Nowe wątki na forum Paznokcie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:23.