Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady

[Miramej]

Bo jak wiedzieć, jeśli nic konkretnego nie podano, podstawy programowej nie ma

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Miramej

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,tit...7514&_ticrsn=3

Ręce opadają.

Nie większe, niż posłanie 6 i 7 latka do jednej klasy. Wręcz bym rzekła, że gorsze jest to obecne, z 6 i 7 latkiem razem. Jak zwykle wp przesadza, te dzieci idące 2 różnymi trybami nie trafią do jednej klasy - znajdą się po prostu w jednym budynku.
Nie cierpię takich sensacyjek

Napisane przez Ingrid80

Orientujecie się może czy podstawówka 4+4 obejmie dzieci idące w tym roku do 1 klasy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie to dopiero od 2017/2018 roku. Obejmie to już moją starszą córkę, będzie ciekawie, bo pewnie ja też zacznę znów klasę 1 - i znów z nową podstawą, z nowymi podręcznikami

Napisane przez Miramej

Bo jak wiedzieć, jeśli nic konkretnego nie podano, podstawy programowej nie ma

Wiesz, podstawa to naprawdę pół biedy zapewne nie będzie się od obecnej jakoś drastycznie różnić. Gorzej, że znów podręczniki zobaczę na raty

[Miramej]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;62940986]Nie większe, niż posłanie 6 i 7 latka do jednej klasy. Wręcz bym rzekła, że gorsze jest to obecne, z 6 i 7 latkiem razem. Jak zwykle wp przesadza, te dzieci idące 2 różnymi trybami nie trafią do jednej klasy - znajdą się po prostu w jednym budynku.
Nie cierpię takich sensacyjek
(...)
Wiesz, podstawa to naprawdę pół biedy zapewne nie będzie się od obecnej jakoś drastycznie różnić. Gorzej, że znów podręczniki zobaczę na raty [/QUOTE]

Dasz sobie rękę uciąć, że to sensacyjka? Bo PiS nie mówi o tych wyjątkach, gdzie reforma ludziom życie utrudniła, a nie polepszyła. A są takie, od znajomych można się dowiedzieć z pierwszej ręki.

Nie będzie? Ja dziękuję za więcej historii, będzie pewnie WoS (Wiedza o Smoleńsku). Dlaczego nie więcej przedmiotów ścisłych? Dlaczego nie więcej języków obcych? W jakim kierunku to zmierza?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Miramej

Dasz sobie rękę uciąć, że to sensacyjka? Bo PiS nie mówi o tych wyjątkach, gdzie reforma ludziom życie utrudniła, a nie polepszyła. A są takie, od znajomych można się dowiedzieć z pierwszej ręki.

Nie będzie? Ja dziękuję za więcej historii, będzie pewnie WoS (Wiedza o Smoleńsku). Dlaczego nie więcej przedmiotów ścisłych? Dlaczego nie więcej języków obcych? W jakim kierunku to zmierza?

Pewnie, że nie dam.
Ale nierealne jest wsadzenie do 1 klasy dzieci, z których część szła programem A, a część programem B. Po prostu. W taką głupotę menu nie wierzę. I tego się zamierzam trzymać

A wiesz, mnie w drugą stronę - wpieniało strasznie to wmuszanie przedmiotów ścisłych. Tym sposobem mamy bardzo miernych uczniów przedmiotów ścisłych - niestety, nie każdy zrozumie fizykę, chemię czy matmę w poszerzonym zakresie i naprawdę nie rozumiem, dlaczego ścisłe przedmioty uznano za ważniejsze, niż humanistyczne?
Dawniej naprawdę nie było źle - wybierało się kierunek w LO, profil - ale były to liceum OGÓLNOKSZTAŁCĄCE - więc siłą rzeczy każdy miał pewną ogólną podstawę opanować. Teraz licea nie są ogólnokształcące, a w ogóle - nijakie. Ni pies, ni wydra.

Aczkolwiek tak ogólnie to ja potraktowałam wpis jako podstawę programową w edukacji wczesnoszkolnej tylko

[Miramej]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;62942836]Pewnie, że nie dam.
Ale nierealne jest wsadzenie do 1 klasy dzieci, z których część szła programem A, a część programem B. Po prostu. W taką głupotę menu nie wierzę. I tego się zamierzam trzymać

A wiesz, mnie w drugą stronę - wpieniało strasznie to wmuszanie przedmiotów ścisłych. Tym sposobem mamy bardzo miernych uczniów przedmiotów ścisłych - niestety, nie każdy zrozumie fizykę, chemię czy matmę w poszerzonym zakresie i naprawdę nie rozumiem, dlaczego ścisłe przedmioty uznano za ważniejsze, niż humanistyczne?
Dawniej naprawdę nie było źle - wybierało się kierunek w LO, profil - ale były to liceum OGÓLNOKSZTAŁCĄCE - więc siłą rzeczy każdy miał pewną ogólną podstawę opanować. Teraz licea nie są ogólnokształcące, a w ogóle - nijakie. Ni pies, ni wydra.

Aczkolwiek tak ogólnie to ja potraktowałam wpis jako podstawę programową w edukacji wczesnoszkolnej tylko [/QUOTE]

Wcale nie chodzi mi o poszerzony zakres przedmiotów ścisłych, tylko o większą liczbę godzin. Hmmm, bo przedmioty ścisłe są rozwojowe? Bo na prawach fizyki, matematyki czy chemii działa świat? Jasne, powinniśmy znać swoją historię i język, ale jak patrzę na wystawę "17 lat Polski w NATO", to ciężko mi patrzeć w przyszłość z optymizmem. Boję się, że będę musiała dziecku podręcznik do historii prostować

Rozumiem.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Miramej, ale naprawdę nie każdy ogarnie fizykę czy chemię - ludzie są różni. Ja już pomijam, że w ciągu CAŁEJ mojej edukacji nie spotkałam żadnego dobrego nauczyciela tych przedmiotów. Zdarzyły się 2 dobre matematyczki.

Jeśli będą w podręcznikach bzdury to... będę prostować. Wiesz, i tak nie mam na to żadnego wpływu w tym momencie, toteż nie zamierzam się przejmować
A wiesz, że w menowskim elementarzu do 2 klasy było podane, że pastę do zębów nakładamy na szczoteczkę - pasty 2cm? byki były, są i będą, niestety. nie spotkałam podręcznika czy ćwiczeń do EW, które by nie zawierały pomyłek. Tyle, że na etapie 1-3 jest w miarę prosto, potem pewnie jak piszesz - będą i zakłamania celowe :/

[Miramej]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;62943186]Miramej, ale naprawdę nie każdy ogarnie fizykę czy chemię - ludzie są różni. Ja już pomijam, że w ciągu CAŁEJ mojej edukacji nie spotkałam żadnego dobrego nauczyciela tych przedmiotów. Zdarzyły się 2 dobre matematyczki.

Jeśli będą w podręcznikach bzdury to... będę prostować. Wiesz, i tak nie mam na to żadnego wpływu w tym momencie, toteż nie zamierzam się przejmować
A wiesz, że w menowskim elementarzu do 2 klasy było podane, że pastę do zębów nakładamy na szczoteczkę - pasty 2cm? byki były, są i będą, niestety. nie spotkałam podręcznika czy ćwiczeń do EW, które by nie zawierały pomyłek. Tyle, że na etapie 1-3 jest w miarę prosto, potem pewnie jak piszesz - będą i zakłamania celowe :/[/QUOTE]

I nie każdemu wystarczy humana, logiczne wydaje mi się przeznaczenie większej ilości godzin na przedmioty, które trzeba rozumieć, a nie wykuć. Mimo, że nie każdy ogarnie, to na pewno w ten sposób zwiększa się szanse, żeby ogarnął.

Co do dobrych nauczycieli, nie tylko w przypadku ścisłych tak jest
Poza tym, moje marzenie to powrót religii do salek katechetycznych przy kościele i co najmniej 5 godzin języka obcego. Gdyby wyprowadzili religię ze szkoły pozostałaby tylko 1 godzina do znalezienia.

Dla mnie czym innym jest byk z pastą, a czym innym fanatyczne zakłamania, zwłaszcza w kraju o takiej historii, jak nasza.

[Tallan]

Napisane przez Miramej

I nie każdemu wystarczy humana, logiczne wydaje mi się przeznaczenie większej ilości godzin na przedmioty, które trzeba rozumieć, a nie wykuć. Mimo, że nie każdy ogarnie, to na pewno w ten sposób zwiększa się szanse, żeby ogarnął.

Co do dobrych nauczycieli, nie tylko w przypadku ścisłych tak jest
Poza tym, moje marzenie to powrót religii do salek katechetycznych przy kościele i co najmniej 5 godzin języka obcego. Gdyby wyprowadzili religię ze szkoły pozostałaby tylko 1 godzina do znalezienia.

Dla mnie czym innym jest byk z pastą, a czym innym fanatyczne zakłamania, zwłaszcza w kraju o takiej historii, jak nasza.

Obecnie ilość godzin historii czy choćby kształcenia kulturowego jest żałosna. Dzięki temu mamy społeczeństwo, któremu da się wmówić wszystko i które nie ma żadnych potrzeb estetycznych. Popatrz sobie chociaż na zdjęcia sesyjne z wesel- ludzie wybierają kicz, bo w całym procesie edukacji nikt im nigdy nie pokazał różnych obliczy sztuki i nie uwrażliwił. Tak samo mamy społeczeństwo uznające "co mnie obchodzi brexit/wojna w.../uchodźcy". To są ci sami ludzie, którzy przez większość edukacji uznawali, że historia jest głupia. WOS jeszcze głupszy. I po co mam się uczyć czegoś na czym się nie da zrobić pieniędzy.
Tak samo jak "po co mam się uczyć polskiego/czytać lektury". Mamy społeczeństwo, które przestaje umieć mówić w swoim własnym języku, a przeczytanie i zrozumienie, rozkładu jazdy czy ulotki z pizzerii jest dla niego wysiłkiem.
I w dużej mierze za ten stan ponosi odpowiedzialność poprzednia reforma. Nagle się okazywało, że na przygotowanie do matury jest 2,5 roku, a decyzję o tym co zdajesz musisz podjąć po 1,5. W związku z czym licealiści dochodzili do wniosku "nie będę się tego uczył-nie zdaję tego na maturze. Do niczego mi się to nie przyda". Więc może przestańmy wmawiać dzieciom, że jedynie matematyka i fizyka są coś warte, a jedyny język jakiego się należy uczyć to angielski, bo tylko fajtłapy się do swojego ojczystego przykładają? Mam wrażenie, że wszechstronne wykształcenie nie jest w stanie nikomu zaszkodzić.

[Miramej]

Napisane przez Tallan

Obecnie ilość godzin historii czy choćby kształcenia kulturowego jest żałosna. Dzięki temu mamy społeczeństwo, któremu da się wmówić wszystko i które nie ma żadnych potrzeb estetycznych. Popatrz sobie chociaż na zdjęcia sesyjne z wesel- ludzie wybierają kicz, bo w całym procesie edukacji nikt im nigdy nie pokazał różnych obliczy sztuki i nie uwrażliwił. Tak samo mamy społeczeństwo uznające "co mnie obchodzi brexit/wojna w.../uchodźcy". To są ci sami ludzie, którzy przez większość edukacji uznawali, że historia jest głupia. WOS jeszcze głupszy. I po co mam się uczyć czegoś na czym się nie da zrobić pieniędzy.
Tak samo jak "po co mam się uczyć polskiego/czytać lektury". Mamy społeczeństwo, które przestaje umieć mówić w swoim własnym języku, a przeczytanie i zrozumienie, rozkładu jazdy czy ulotki z pizzerii jest dla niego wysiłkiem.
I w dużej mierze za ten stan ponosi odpowiedzialność poprzednia reforma. Nagle się okazywało, że na przygotowanie do matury jest 2,5 roku, a decyzję o tym co zdajesz musisz podjąć po 1,5. W związku z czym licealiści dochodzili do wniosku "nie będę się tego uczył-nie zdaję tego na maturze. Do niczego mi się to nie przyda". Więc może przestańmy wmawiać dzieciom, że jedynie matematyka i fizyka są coś warte, a jedyny język jakiego się należy uczyć to angielski, bo tylko fajtłapy się do swojego ojczystego przykładają? Mam wrażenie, że wszechstronne wykształcenie nie jest w stanie nikomu zaszkodzić.

Skoro mowa o czytaniu ze zrozumieniem, to przeczytaj jeszcze raz moje posty, bo chyba mocno je nadinterpretowałaś

Owszem, ale to nie oznacza, że wszystkiemu należy poświęcić tyle samo czasu.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Miramej:

http://serwisy.gazetaprawna.pl/eduka...rogramowe.html

[gochaa_p]

gotowe na drugą klase?

[Ingrid80]

My na pierwszą


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Gotowa? jak nastrój?

[Ingrid80]

Hmm... na razie się wkurzam bo wg info ze szkoły rozpoczęcie roku szkolnego jest... o 9 w kościele a ja się pytam o rozpoczęcie roku a nie o mszę ( na które nie chodzimy).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

U mnie też msza... ale we wsi obok jedna mama zapytała tydzień temu wychowawczyni o której będzie rozpoczęcie roku szkolnego (1 klasa) i dostała odpowiedź "ksiądz ogłosi na mszy w nd".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolinaP103]

Napisane przez figa84

U mnie też msza... ale we wsi obok jedna mama zapytała tydzień temu wychowawczyni o której będzie rozpoczęcie roku szkolnego (1 klasa) i dostała odpowiedź "ksiądz ogłosi na mszy w nd".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Glodomorek]

Gdzie my żyjemy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Zadzwoniłam do szkoły z pytaniem o której jest rozpoczęcie. Pani do mnie ze masza jest o 9. Jak powiedziałam że nie interesuje mnie msza tylko rozpoczęcie szkoły to powiedziała że ok. 10 po mszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Około, to równie dobrze może być 9:30, 9:50, jak i 10:10.

Moje dziecko uczestniczyło by we mszy, ale to jest prawdziwy skandal.

[gochaa_p]

u nas na szczęście nie ma mszy.

[wika82]

Napisane przez gochaa_p

u nas na szczęście nie ma mszy.

Za moich czasów też nie kojarzę.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

U nas nie ma mszy, uff. Ale to jest skandal, macie rację. I teraz co - warować jak piesek pod szkołą od 9:30, bo MOŻE msza króciutka? Paranoja.

[Ingrid80]

Dokładnie. Przyjdę na 10 a tu okaże się że rozpoczęło się za 15

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani-jesień]

Paranoja.

[Miramej]

U nas rozpoczęcie roku bez mszy. Ale pewnie będzie następnego dnia przed lekcjami

[kotek81]

U nas zawsze msza była o 8 a rozpoczęcie roku w szkole o 9.

[figa84]

Jak dla mnie to też jest skandal... ale żeby ktoś nie pomyślał, że to tak od tego roku, to nie w poprzednim też tak było (wcześniej nie wiem, bo mnie to nie interesowało). W moich rodzinnych stronach za dziecka tak nie było, jak jest teraz nie wiem.

[Ingrid80]

Dzisiaj na stronie szkoły ukazało się info że msza jest o 9 a rozpoczęcie w szkole o 10 chyba więcej rodziców dzwoniło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kotek81]

U mnie tak było odkąd pamiętam, jak ja chodziłam do szkoły również - zarówno jeśli chodzi o msze jak i o godzinę

[Hvid]

U nas ogłoszenie o rozpoczęciu roku szkolnego wisiało w szkole. Po pierwszym dniu jestem bardzo zadowolona, pani wychowawczyni nie jakaś żmijowata, bardzo sympatyczna, uff. Miałam taką cichą nadzieję, że pani będzie równie fajna jak wychowawczynie młodej z przedszkola, były cud-malina. Jestem pełna optymizmu.