2010-01-13, 21:46 | #1891 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Sniezynka nie wiem co mam napisac, bo wszystko na raz sie cisnie i lzy jak sobie to wyobrazam i zlosc, rozumiem twojego brata, to samo mowilam jak umarly blizniaczki mojej cioci, identyczne mialam podejscie. Wierzyc sie niechce ze takie rzeczy dzieje sie w szitalach , glupie badanie moczu i krwi w glowie mi sie to nie miesci. Moze powinniscie zapytac sie jakiegos prawnika ktory zajmuje sie takimi sprawami bo jezeli jest to totalne partactwo , zaniedbanie to ktos musi poniesc konsekwencje.
Edycia moze w przedszkolu cos o tym mowili, albo gdzies uslyszala,kogos, tv, dzieci slysza wiecej niz nam sie wydaje. Tak sobie mysle ze najgorsze sa takie sytuacje, gdzie jeszcze w czlowieku jest nadzieja, mysli ze cos da sie zrobic, jak Sniezynak , ze odda nerke, uratuje tate , a tu nic nie da sie zrobic,jakby ktos jej w twarz na otrzezwienie dal, ktos poprostu umiera ci " na rekach" a ty nic nic nie mozesz zrobic, chcesz krzyczec , wyszarpac pomoc od lekarzy , a jednak jest tylko bezradnosc i sie czeka na cos na co nikt z nas niechce czekac, na rozstanie z kims najblizszym. Edytowane przez monka23 Czas edycji: 2010-01-13 o 21:52 |
2010-01-13, 21:51 | #1892 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Olivia dzisiaj przyszla z przedszkola i mowi do mnie: " Mama od Kim tata tez jest w Niebie" a ja na to a skad Ty to wiesz, aaaa bo ja im mowilam, ze dziadek jest w Niebie to Kim powiedziala, ze jej tata tez...
Moj mlodszy brat zawsze byl moim oczkiem w glowie, dopoki nie mialam swoich dzieci... Mamy dobry kontakt, wogole jestesmy w miare udana rodzinka, tylko nie umiemy sie ze starszym bratem dogadac... a tak to jest ok ---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ---------- Mama nie chciala juz robic wojny z lekarzami, bo to i tak do zycia Go nie przywroci... poza tym nie ma sil. Ja tez nie rozumiem dzialan Boga, ale musze je akceptowac.... |
2010-01-13, 21:58 | #1893 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Sniezynka moze kiedys mama znajdzie sile i zechce zawalczyc o sprawiedliwosc, zeby to sie nie przytrafilo komus innemu , zeby poczuc sie lepiej. Im sie wydaje ze pozjadali wszystkie rozumy i sa lepsi ,a kazdy przypadek jest kolejnym w kartotece, bezimiennym choc z imieniem i rodzina ktora pozostawil, a tak nie moze byc. Takie male dzieci a o takich sprawach sobie mowia , w szoku jestem troche w pozytywny sposob.
|
2010-01-14, 06:21 | #1894 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Śnieżynko wiem jak Ci ciezko
mowisz ze akceptujesz działanie Boga - to bardzo wiele, ja rozumiem Twojego brata - uczucia w takich sytuacjach sa nie wiem jak to oisac "gorzkie?" - ale w takich momentach przemawia przez nas złość znam to uczucie jak równiez złość na lekarzy - przeszłam cos takiego z Mamą moze i powinno im sie jednak robic sparwy ale tak aby było o tym głosno jako przestroga dla innych - tyle ze teraz u nas to jeszcze walka z wiatrakami - to towarzystwo zbyt trzyma się siebie nawzajem kiedyś doktorka mi powiedziała w trakcie rozmowy "nie mam zwyczaju krytykowac kolegów" a kilka tygodni pozniej skrytykowala kolege bo jej sie w głowie nie miesciło - ale co z tgeop kolega dalej nie ponosi konsekwencji co do rozmow o niebie z dzieckiem i śmierci to ja to juz jakis czas przerabiam i przyznam, ze Iza mnie czasem zaskakuje pytaniami - mnie cięzko jest odpowiadac zwłaszcza jak mała chce sie spotkac z dziadkami Cytat:
nie myśl pesymistycznie - będzie dobrze, a obawy ma kazda mama ale fajowo no kurcze micha mi się cieszy dzieki za komplementy a prezenciki wyszły tak jakoś przypadkiem, szukałam czegoś innego na all i znalazłam to i jakos tak wyszło z Izą lepiej - chyba juz uczymy się wszyscy funkcjonowac w nowej rzeczywistosci a i rozmowy duzo dają - choc ona czasem potrafi byc nieznosna to jednak juz nie ma tej wielkiej zazdrosci - ale i ja ją angazuje rowniez do zajmowania sie małym - gada do niego, bawi go grzechotkami a ten sie smieje do niej i gaworzy wiec ja jej pokazuje jak on ja lubi i fakt reaguje bardzo pozytywnie ma ły na nią a ją to podbudowywuje i wszyscy sa szczesliwsi teraz jak siedzi drugi tydzień w domu to kazda wolna chwile robie z nia jakiech zabawki z mas - pianka ciastolina, plasetlina modelina i cistoplasto - rysujemy malujemy ma w sobie bunt, dalej , ale kazdy dzieciak ma - nie lubi sprzatac zabawek po sobie itd - o to mamy wojny ale wie, ze jak nie posprzata nie ma bajek wiec co ma zrobic? a sprzatnac
__________________
SKARBY http://suwaczki.maluchy.pl/li-29517.png http://www.suwaczek.pl/cache/7f96cc3fa9.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-38189.png Edytowane przez magdawikp Czas edycji: 2010-01-14 o 06:22 |
|
2010-01-14, 14:27 | #1895 |
Zakorzenienie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Śniezynko najszczersze wyrazy wspolczucia dla ciebie i twojej rodziny,wiem co teraz czujesz i jak ci ciezko,przechodzilam to dwa razy...ale pomysl tez w ten sposob ze teraz jest mu lepiej...
Monka GRATULUJE stara franco Edytcia wybacz ale mam nowy nr tel i o twoim smsie dowiedzialam sie dopiero jak przeczytalam posta na wizazu.... No i dziekuje za zyczenia urodzinowe-kochane jestescie ze pamietalyscie a ja co?ja jestem glupia i tyle przez swoja bezmyslnosc moglam zle skonczycotoz w srode tydz temu zachcialo mi sie przemeblowania w pokoju,przesuwalam meble a w czwartek rano obudzilo mnie cos mokrego w majtkachbylam po okresie wiec i to ewentualne poronienie nie wchodzilo w grekrwawilam bez przerwy,bolal mnie brzuch ale tak jakos inaczej rwalo wiec pojechalismy na pogotowie a tam lekarz jak mu powiedzialam o co chodzi powiedzial tylko ze jestem taka stara a glupia jak butno i mial racje..nie powiedzial tego doslownie ale w taki sposobdostalam leki wstrzymujace krwawienie ,zostawili mnie na obserwacje i do domu,plamilam jeszcze trzy dni ale juz jest okbralam cyclonamine i exacyl.Wiecej nie bede taka glupia U nas zima pelna para sniegu po pas ,plugi jezdzily cala sobote,niedziele i poniedzialek a dzis mroz -16st Edytowane przez MONIKA1850 Czas edycji: 2010-01-14 o 14:34 |
2010-01-14, 17:35 | #1896 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Moj maly demolke w przedszkolu robi , w tym tyg , nie pamietam kiedy, po powrocie mowi ze zepsul lampe olalam to bo myslalam ze sciemnia. Dzis mi tz mowi ze jednak to prawda , rozwalil wielka lampe na suficie pilka rzucal i lampa spadla, nic nikomu sie nie stalo ufff, raczej nie umyslnie to zrobil, choc z nim wszystko jest mozliwe Nie nie- to bylo nieumyslnie , ale silny jednak jest zeby dorzucic do sufitu i lampe zwalic. Podobno juz naprawili .
Monika a wiesz w koncu czemu krwawilas? jakies badania masz zrobic? robili ci? moja mama przesuwa meble od wiekow i nie krwawi po kazdym przemeblowaniu , wiec moze lepiej to sprawdzic, moze masz jakis torbiel czy cos , krwiak ..... Uwazaj na siebie . Dobrze ze nic ci sie nie stalo. Moja mama mowi ze tez u nich snieg , zaspy snieg zaspy hehe prawdziwa zima. Szkoda ze nas tam nie ma poswirowalibysmy Edytowane przez monka23 Czas edycji: 2010-01-14 o 17:36 |
2010-01-14, 17:48 | #1897 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 626
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Śnieżynka, strasznie Ci współczuję. Nie chcę sobie nawet wyobrażać co czujesz. Wpadłam zobaczyć co u Was a tu taka wiadomość. Kiedy pisałaś w grudniu , że tata wylądował w szpitalu nie sądziłam, że to może być aż tak poważna sprawa. Trzymaj się kochana i opiekuj się mamą tak jak możesz. Ważne, żeby nie czuła się samotna. Myślę, że te rozmowy jej w tym pomagają.
Monka, G R A T U L A C J E ! ! ! Życzę Ci zdrowej, ślicznej dziewczyneczki, albo nawet dwóch. Magda, masz świetne dzieciaki! A Grześ to prawdziwy przystojniacha. Przyszły łamacz serc na bank. Już wygląda jak prawdziwy mężczyzna. Monika, a ja nadal nie wiem co Ci zaszkodziło. Skąd ten krwotok? Nawet nie wiedziałam, że z przeciążenia może się stać coś podobnego. Uważaj na siebie Kobietko. 2 wielkie wydarzenia/wiadomości i do tego takie przeciwstawne. Przypomniałam sobie, że nie byłam tutaj od świąt i chciałam Wam życzyć wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, ale jak zobaczyłam wiadomości od Śnieżynki to dziwnie byłoby mi te życzenia pisać dużą różową czcionką. |
2010-01-14, 17:57 | #1898 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
bedzie chlopak , ja zwariuje zbieram juz na przyszle leczenie
a jak twoje samopoczucie bo nic nie napisalas?lepiej? dalej tak samo? poszukalas jakiejs pomocy? czy czekasz na lepsze dni i az samo minie ...... |
2010-01-14, 18:12 | #1899 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 626
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Monka, może nie będzie tak źle. Często drugie dziecko jest całkowitym przeciwieństwem pierwszego. Dasz radę. Będziemy Ci kibicować
Ja czekam aż dół minie, staram się też zmieniać siebie i swoje podejście. Narazie staram się sobie radzić sama. Mam głęboką nadzieję, że to nic poważnego. |
2010-01-14, 18:33 | #1900 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Gosia raczej nie patrze przez pryzmat pierwszego dziecka na to drugie, nie lacze malego z tym drugim, chodzi mi poprostu ze bede sama kobita z 3 czubkami , jak nic przeglosowana jezem .Chlopak to chlopak a co do piero 2 juniorow w polaczeniu z seniorem = kaftan. Wlasnie tz uczy malego, ze chce jeszcze jednego brata .... marzenia, predzej do zakonu wstapie .
|
2010-01-14, 19:47 | #1901 |
Zakorzenienie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Na usg transwaginalnym wszystko bylo ok,jajniki w normir,macica tez,zadnych zmian,lekarz mi powiedzial ze poprostu od przesilenia,moglam przez to sobie cos oberwac i moglo sie skonczyc gorzej,ja tez zawsze sama sobie robie przemeblowanie i dopiero pierwszy raz mi sie cos takiego przytrafilo
|
2010-01-14, 21:58 | #1902 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 626
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Monka, to jak długo to przed nami ukrywałaś skoro już znacie płeć?????? <----moja ulubiona ikonka Kiedy rozwiązanie? Idziesz na żywioł czy znieczulenie?
To nie chodzi o porównania jednego dziecka z drugim. Chodzi o to, że różni ludzi mają rożne temperamenty, charaktery czy nawet zwyczaje. A z moich prywatnych obserwacji wychodzi na to, że drugie dziecko bywa spokojniejsze. Zaczęłam do tego dorabiać nawet teorię. Wydaje mi się, że nie bez znaczenia jest tutaj fakt, że drugie dziecko nie pochłania całego naszego czasu. Że musi się nim od początku dzielić z dzieckiem starszym. Wydaje mi się, że przez to jest bardziej cierpliwe, przyzwyczajone do tego, że mama nie jest na każdy krzyk, itp. Ale to może Magda może się wypowie w tym temacie. Ja nie chcę uogólniać. W moim otoczeniu wysypało ostatnio dziećmi urodzonymi jako drugie i to mi się o dziwo zgadza. Choć napewno są wyjątki. Monika, to delikatna i krucha kobietka z Ciebie. Albo taki przypadek nieszczęśliwy Ci się trafił, zbieg okoliczności. Tak czy inaczej też bym się wystraszyła. Edytowane przez Gosia_Szymonek Czas edycji: 2010-01-14 o 22:07 |
2010-01-14, 22:27 | #1903 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Monika najwazniejsze ze okey, widac nie byl to dzien na przestawianie mebli
Gosia nie nie ukrywalam tego, ale teraz jestem w takim okresie ze jezeli dziecko sie urodzi to ma 80% szans na przezycie, o ile jest zdrowe a przyczyna jest z zewnatrz , ja czy cos w tym stylu, wczesniej wiadomo jak jest , szanse sa nikle. Nie tak dawno Doridee opisywala co sie przydazylo jej siostrze takze wolalam dmuchac . Wypadki chodza po ludziach. Teraz tez staram sie o tym nie myslec, ale jest ciezko, bo ukryc juz sie tego nie da. Moja rodzinka standardowo nie wie, choc mama przyczaila moje cycory i cos tam do kuzynki podgaduje ze szykuje kinder niespodzianke oczywiscie ja zaprzeczam , kurcze spalili mi niespodzianke . Termin - pierwsza polowa kwietnia. Co do dzieci to sie przekonam, ale problemow nie mialam z dzidkiem jak byl maly byl naprawde spokojny, wiadomo pozniej sie dzieciaki zmieniaja . Patrzac na kuzynki pierszego a tego drugiego to calkiem inne bajki u drugiej kuzynki to samo. |
2010-01-14, 22:38 | #1904 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 626
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Oooo, to już niedługo. Trzymam kciuki i uważaj na siebie. Będzie dobrze
W sumie to Cię rozumiem z tym milczeniem. Pewnie też bym wolała dmuchać na zimne. Edytowane przez Gosia_Szymonek Czas edycji: 2010-01-14 o 22:41 |
2010-01-15, 11:08 | #1905 |
Zakorzenienie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Monka kwiecien????toc to juz niedlugoty babolcu tak dlugo nic nie pisalas
|
2010-01-15, 11:25 | #1906 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Monka zatkoło mnie - tyle czasu i pary nie puscic
ja to ze szczescia chciałm krzyczec, ze będziemi mieli dzidzie - tak w pierwszym jak i w drugim przypadku - niby planowane ale nie planowane - mimo to byłam szczesliwa choc tez rozumiem Twoje zachowanie - kazdy inaczej do tego podchodzi |
2010-01-15, 20:03 | #1907 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
monka o Ty!!! To niezła kinder niespodzianka. Trzech chłopa w domu to będą Cie na rękach nosić
|
2010-01-15, 20:06 | #1908 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
chciałam Wam się pochwalić - wczoraj kupiłąm sobie samochod - forda fieste niebieskiego z 1997 r. - na dojazdy do pracy
choc marzy mi sie opel zafira albo honda jezz i to nowki |
2010-01-15, 20:16 | #1909 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
|
2010-01-15, 21:12 | #1910 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Gosia zapomnialam wczesniej dodac, oczywiscie ze nastawiam sie na znieczulenie innej opcji nie ma, obym tylko zdarzyla .
Magda a mieliscie wczesniej jedno czy 2 furki i zamienilas sobie? Latwiej ci sie bedzie przemieszczac z 2 dzieciakow. Moj tz odrazu po tescie rozgadal wszystkim i pol miasteczka wiedzialo, tak samo bylo z dzidkiem. On to chory optymista i jego dzieciom nie ma prawa cos sie stac bo to jego dzieci i wszystko bedzie , jest dobrze . Ja to raczej optymistka jestem ale realnie patrzaca na swiat i wiem ze wszystko moze sie przytrafic. Chocby to ze juz mam baje taka w glowie , tutaj nie robili testow na toxo i ja juz mam czarne mysli. Midwife mi powiedziala ze to nie ma sensu i tych badan nie robia. Badania usg sa 2 w 12-14 tyg i 20 tyg, nie ma tak jak w pl ,ze co miech, a nawet co 3 tyg. Dopiero po tym 2-gim badaniu wiesz na iles procent ze z dzieckiem jest okey. Pierwsze badanie przegapilam i musialam isc prywatnie , zaplacilam 100 f , cena powala , oczywiscie bez badania krwi, z tym musiala bym bulic 200 f , no czuby . Takze raczej kosztowne badania jakby sie chcialo na wlasna reke robic po tych 20 tyg, ciazy. AA no i na tym pierwszym badaniu sprawdzaja ta przeziernosc karkowa- wyszlo okey, a i juz nam wtedy babka powiedziala ze bedzie chlopak . Pozwolilam malemu wczoraj spac ze mna to teraz placz ze chce ze mna i ryczy JA CHCE ZE MNA (myli mu sie i zamiast z toba mowi ze mna ) i tysiac razy mi z wyra wycodzi i przychodzi, a ze chce pic, a ze chce siku, a zebym mu oczy wytarla, a ze chce ta koldre, a ze chce zemna, a ze chce dac mi ta poduszke, a ze chce sie wysmarkac, ........ jak sie nakreci to kombinuje, ale juz cisza i chyba odlatuje . Dzisiaj mi wyslali zawiadomienie o szczepiace dla malego na swinska - podziekowal. Mi tez wyslali jakis czas temu ale nie poszlam, rowniez podziekowal |
2010-01-16, 00:06 | #1911 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 626
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Magda, gratulacje fajnie sobie tak śmigać własną furką.
Monka, aaa to takie lekkie mamuśkowe schizy masz. To chyba każda kobieta w ciąży ma takie obawy. Napewno będzie dobrze, zobaczysz. Będzie świetnie Tyle chłopa mieć w domu... U mojego TZ w rodzinie sami chłopcy się rodzą, także mam duże szanse powielić ten sam scenariusz. |
2010-01-16, 07:19 | #1912 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Śnieżynko, strasznie mi przykro
Monka, ty flądro, tak się konspirować gratulacje oczywiście w waszym wątku dzieci wysypują się wg kolejki. Monka urodzi i następna wyskoczy z niespodzianką i nie będę to ja, pozwalam się wyprzedzić Rany sami faceci, ale może trzecia będzie dziewuszka ? Gosia, jak z teściową ci się układa? Miałam nadzieję, że to się układa na zmianę, jak byli faceci, to oni teraz będą mieli dziewczynki. W mojej rodzinie ja jestem jedyną wnuczką, dopiero prawnuczki się posypały. u W. też jest jedna tylko i to nie on ma siostrę. U nas w nowym roku stara bieda. Dzieci brak, mieszkania brak, podwyżki brak, ale dalej razem. 5 rocznica nam trzaśnie w tym tygodniu. Jestem pełna podziwu dla siebie, że tyle wytrzymałam Magda, z dwójką dzieci to już furka bardzoooo przydatna. Załadujesz na tył towarzystwo i masz wszystko w nosie Już powoli szykujesz się do powrotu do pracy? Masz kogoś do Grzesia? |
2010-01-16, 08:02 | #1913 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
mamy tez poloneza ktorego chcemy wymienic bo mu blacha sie sypie i robota jego przewyzszy i to o duzo jego wartosc (jezeli ja ma)
tylko TZchce skoda a ja opla - ale co bedzie ten ford jest drugi bo musdimy miec dwa - ja dojezdzam do pracy 28 km a TZ - 7 km i musi mala odstawic i odebrac z przedszkola, bo ja nie mam czsu do pracy wracam na poczatku kwietnia zaraz po swietach, a niania bedzie ta sama co z Iza |
2010-01-16, 10:07 | #1914 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Gosia u nas jest moj brat i kuzyn 2 rodzynki , a tak to same baby , u tz-ta misz masz , roznie , zalezy kto z kim, bo i ojciec i matka maja jeszcze osobno dzieci .
Justyna hehe o 3 narazie nie mysle jeszcze 2-gie sie nie wydostalo, ale za 10 lat moge robic tylko kto mi da pewnosc ze to bedzie dziewczynka. Chcialabym zobaczyc jak to jest miec dziewczynke, ale jak nie bedzie to trudno , lubilam zawsze towarzystwo meskie wiec jest git , pozostanie mi tylko czekac na wnuczki . Magda no to jakby nie patrzec masz ten luksus ze wiesz kto ci sie bedzie malym zajmowal, sprawdzona , zaufana. Ja bede chciala wyjsc z domu jakos po wakacjach , mam nadzieje ze znajde cos na part time , dzidek w przedszkolu bedzie do 15.30, a malym rastamanem tz bedzie sie zajmowal, jak zrobil to niech bawi ja juz sie nabawilam 3 lata , mam dosc siedzenia dupa mi przyrasta do kanapy. Ale mam burdelo . |
2010-01-16, 10:30 | #1915 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 629
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Monka po pierwsze to GRTAULUJEMY a po drugie to obie kary jednoczenie
Parapecik ma racje, ze u nas w watku panuje ladf i porzadek wyskakujacych z brzuszka dzieci Tez mnie ciekawi kto bedzie nastepny. Nam tez wyslali zawiadomienie o szeczepieniu na H1N1 ale rowniez nie idziemy.Ja jestem straszna przeciwniczka tej szczepionki. Moja siostra jest w 12 tyg i wczoraj na usg widziala jak sie maluszek elegancko rozbrykl jak go podgtladali Magda gratuluje zakupu auta, my tez musimy kupic ale ja chce dla siebie cos malego myslimy o peugocie 206 po 2000r. Ja dopiero ucze sie jezdzic wiec wole takie male pudelko Parapet wszystkiego naj i kolejnych 5..50...okej 100 lat razem Edytciu jak sie ma Zosienka?? Lepiej mam nadzieje Doridde hop hop, co u Was? |
2010-01-16, 20:27 | #1916 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Zancia hehe bij ile chcesz i tak nie poczuje Jak ci nauka idzie? lekko czy opornie? Z tz-tem bujasz? moj sie nie nadaja na naczyciela za nerwowy . Jak u twojej siostry z usg? taki sam system jak w angli czy maja co miesiac? Ja moze jeszcze na jedno pojde ale prywatnie no chyba ze wyrzebram od midwife , jakby byla ta do ktorej chodzilam z dzidkiem to bym mi bez problemu dala skierowanie.
Sniezynka jak samopoczucie? macie u was snieg? mozesz mi powiedziec jak zalatwialas malej przedszkole? znaczy sie, zapisy trzeba robic rok przed, pol roku, placi sie u was za nie? i ile? Mojej kuzynki maly jest o 2 miechy mlodszy od naszych dzieciakow, wiec 3 z plusem ma. Wiec sie nadaje. A jak ze zlobkiem jest u was? wiem ze twoja mala chodizla szybciej jakos . Zlobki sa panstwowe czy prywatne? jakie koszta?A i jak tam twoja waga/ pewnie przez ten stres ci spadla . Ja sobie zakupilam 3 nowe plytki z cwiczeniami ale nie wyrobie teraz na nich. Musze dorwac jeszcze ta przekleta tamilee webb i z carmen electra striptizowy klimat. |
2010-01-17, 17:05 | #1917 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Monka Ty kwoko jedna, jak Ty dalas rade tyle czasu nie pisnac ani slowka ??? Moze urodzisz 12 kwietnia, moj TZet ma wtedy ur.
Przedszkola sa u nas i panstwowe i prywatne. Nie wiem, jak wyglada to w prywatnych, bo Olivia chodzi do panstwowego ( katolickie ) Nam przyszedl list z Miasta i gminy, ze jesli chcemy mala zameldowac, to powinnismy sie zglosci do przedszkola w jakims tam terminie. W tym, w ktorym jest Olivia mozna bylo dawac od 2 latek ( byla ograniczona liczba miejsc ) Od 2-3 lat kosztuje 98 €uro, od 3 lat 75 €uro, bez jedzenia. Raz na rok wplaca sie 20 €uro na napoje, herbate, prezenty na urodziny itd... Od tego roku, po wakacjach Olivia bedzie chodzila do przedszkola w wiosce obok, bo u nas zostanie tylko 7 dzieci, a to za malo na takie duze przedszkole. Tutaj gdzie teraz chodzi bedzie dla dzieci od 1-3 lat i zastanawiam sie wlasnie czy puscic Sarenke. Nie wiem dokladnie jakie beda koszty, wszystkiego sie dowiem 20 stycznia, bo wtedy jest zebranie rodzicow. Najdluzszy czas jaki dzieci spedzaja w przedszkolu w mojej okolicy to od 7:45-13:30 ( bez przerwy ) jak dla mnie to i tak krotko. Jesli znajde sobie robote to po wakacjach Sarah tez pojdzie.... Zlobkow u nas nie ma, jest cos a´la zlobek nazywa sie krabbelgruppe tam chodza dzieci od 1-3 lat. Ile kosztuje dowiem sie 20.01. 2010 Snieg u nas jest, ale juz sie topi, caly dzien mielismy ulewe... Bloto sie zrobilo na maxa. Odnosnie mojej wagi... U mnie jest na odwrot, jak mam stresa to zajadam wszystko co wpadnie mi w rece. Dlatego waga poszla do gory ( na szczescie na to co jem nie wiele skoczyla ) Od jutra znowu zaczynam diete, az zjade do 58 kg. Mysle, ze do Walentynek sie wyrobie. Dziewczyny przypomnijcie, kiedy Wasze dzieciaki zaczely chodzic ??? Moja Sarah w listopadzie (29 ) skonczyla rok i dalej nie chodzi. Staram sie ja prowadzac, ale ona zwinie nozki i nie ma zmiluj sie. Nie chce i koniec.... Jak ja zmobilizowac ??? W ogole to strasznie duzo je, na sniadanie 2 parowki, kromka chleba i mleko 250ml... Olivia zas niejadek sie zrobila, nic nie chce jesc. Olivii waga oscyluje miedzy 14-15 kg a Sarah dobija do 11 kg. Pulpet maly, a leniwa jak malo kto... Dzisiaj siedzielismy z TZetem przed TV, a Olivia myla zeby w lazience ( ostatnio myje je po kilka razy w ciagu dnia ) nagle wpada do pokoju cala zakrwawiona, Jezuuu co przezylismy to nasze. Mojej myszce wpadl pomysl do glowy, ze moze sie ogoli !!!!!!! Rozciela sobie gorna warge, a krew sie lala jakby cala buzie pociela. Specjalnie maszynke dalam wysoko, zeby sie siegnela, a ta wstala na schodek, pozniej ubokacje i w taki sposob dorwala maszynke. Hmm chyba to wszystko... U nas jakos leci, mysli kraza wokol taty, ale trzeba zyc dalej.... |
2010-01-17, 21:07 | #1918 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Sniezynka moj maly chodzi bardzo szybko , nie mielismy problemow, wg mnie nie powinnas jeszcze sie tym martwic, dopiero co rok skonczyla ma duzo czasu na to aby sie nauczyc, pierwsze kroki sa nieporadne , trzeba byc cierpliwym. Moze pokazuj jej w oddali jakies rzeczy ktore ja interesuja i chodzcie razem do niech, jakies pileczki niech proboje kopac , jak cos znajde to ci przesle linka Co do jedzenia to ma apetytyc ze ho ho, mojej kuzynki mala tez ma taki , jest tez z listopada. Zas jej synek ma ponad 3 i nie wiem czy wazy 10kg, maja isc do lekarza. Moj wazy 15-16kg takze ta sama waga co twoja Oliwia. Powiedz tz-towi ze mam termin na 12 kwietnia ale nie sadze zeby sie udalo, chce szybciej najlepiej 1 . Dzieki za imfo o przedszkolach. Zgroza z ta przecieta warga , ehh az mnie ciary przeszly. Przypomnialo mi sie ze inne kuzynki maly zaczal grubo po roku chodzic tez taki pulpecik z apetytem , nie martw sie , a jak spac nie mozesz to idz do lekarza to cie uspokoji , przedzial czasuchyba jest do 18 miesiecy???? nie jestem pewna , aby dziecko zaczelo chodzic. Ohh te ostatnie kilogramy sa dobijajace , zrzuca sie je i zrzuca. Trzymaj sie silna babeczka jestes
Przypomnialo mi sie ze sa jeszcze takie zabawki pchacze, co dziecko pcha i idzie moze u was sie sprawdzi. Edytowane przez monka23 Czas edycji: 2010-01-17 o 21:16 |
2010-01-18, 11:09 | #1919 |
Zakorzenienie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Śniezynka
"Dzisiaj siedzielismy z TZetem przed TV, a Olivia myla zeby w lazience ( ostatnio myje je po kilka razy w ciagu dnia ) nagle wpada do pokoju cala zakrwawiona, Jezuuu co przezylismy to nasze. Mojej myszce wpadl pomysl do glowy, ze moze sie ogoli !!!!!!! Rozciela sobie gorna warge, a krew sie lala jakby cala buzie pociela. Specjalnie maszynke dalam wysoko, zeby sie siegnela, a ta wstala na schodek, pozniej ubokacje i w taki sposob dorwala maszynke." -zaraz mi sie przypomina jak Wercia byla mala to sie tez golila i potem ja buzka piekla ale co tym dzieciom do glowy przychodzi Magda fajnie tak sie bujac swiom autem nieja bym chyba nie przezyla bez prawa jazdy i jakbym miala sie tluc autobusem lub pociagiem Monka ty tam za duzo nie panikuja ani nie mysl o tym co by bylo gdyby....kobito!!!!!Trzeb a myslec pozytywnie-tak jak twoj tz A u nas zawije,zamiecie,sniegu po pas mroz i jednym slowem akcja zima trwa |
2010-01-18, 11:21 | #1920 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
U nas lepiej, Zosia chodzi do przedszkola. W piątek mamy dzień babci i dziadka.
Śnieżynka mam tak samo w przypadku stresów - jem zamiast nie jeść. Zosia zaczęła chodzić miesiąc po pierwszych urodzinach, a ważyła tle co Sarenka teraz, też była (i jest) kluseczka. Też mi się wydaje, że przedział czasowy określony jest do 18miesiąca - jak to monka wspomniała. |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:12.