ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy

[Salomka]

Napisane przez Aleszka

Ruda Śl., nie polecam dr Howaniec: nie zdiagnozowała u mnie poważnej choroby, co prawie skończyło się bardzo źle, była bardzo niedelikatna przy badaniu i dość niemiła, by tam nie wracać więcej.

Moja siostra sobie niby ją chwali.. ja za to z Rudy śl. nie polecam Dr. Ziomka, ma dziwne(czasami ohydne ) poczucie humoru.

[gaaabsx]

KRAKÓW

Zdecydowanie odradzam dr Ewę Lempart-Kłusek.
Pani doktor bardzo niemiła, opryskliwa, traktuje pacjentki w sposób rzeczowy. Na moje dzień dobry usłyszałam "siadać" "imię" "nazwisko" "wiek" "rozebrać się" "na fotel". Mimo mojego młodego wieku badanie było również bardzo niedelikatne. Stwierdziła, że mam ostre zapalenie pochwy. Nie miałam kompletnie żadnych objawów więc byłam w naprawdę sporym szoku. Poszłam po skierowanie na badania, bo chciałam dostać tabletki antykoncepcyjne, a Pani Lempart zadała mi pytanie czy mam już jakieś upatrzone i po co badania. Oprócz tego została mi wypisana recepta na mnóstwo leków w związku z moim domniemanym "zapalniem". Po powrocie do domu i przeczytaniu wszystkich opinii zamieszczonych na temat pani doktor i jej nietrafnych diagnoz stwierdziłam, że upewnię się u innego ginekologa. Okazało się, że nic mi nie dolega, nie mam żadnej infekcji nie mówiąc tu o jakimś OSTRYM zapaleniu jak to określiła pani Lempart. ZDECYDOWANIE ODRADZAM. Szczególnie młodym dziewczynom i współczuję każdej kobiecie, która do niej trafiła.

[starry sky]

Napisane przez blanti

Podczas pierwszej wizyty nie zrobiła nic tylko przepisała to co chciałam ...zaczęły się problemy to od razu miałam iśc pod nóż . Zostałam bym bez jajników w wieku 22 lat , a wystarczyło leczeni . C o do drugiej Pani doktor podobne zarzuty tabletki przepisywac każdy potrafi a co ciekawe leczyła mnie z dużej nadżerki którą niby mi mroziła tylko jak musiałam skorzystać z innej porady okazało się że nie mam nadżerki a wizyty u Dr Doktorowicz były tylko wyciąganiem kasy

Ja również poruszę temat dr Jolanty Doktorowicz. Byłam jej pacjentką przez dłuższy czas, prywatnie. Już sama recepcjonistka w gabinecie troszkę odstrasza swoim zachowaniem, ale wiadomo, idzie się do lekarza i to jest priorytet. Ogólnie na wszystkich wizytach miałam masę wątpliości - na moje pytania odpowiedzi były dość ogólne, wymijające, mało szczegółowe, a przede wszystkich tabletki antykoncepcyjne wypisuje trochę jak cukierki, bez żadnych, kompletnie żadnych badań, nawet nie otrzymałam żadnego skierowania(!), na postawie dosłownie paru pytań. Przez cały czas diagnozowała u mnie tę samą dolegliwość, stale przepisując non stop te same leki. W końcu poszłam do innego ginekologa i diagnoza była zupełnie inna, wiele się wyjaśniło i wiele się okazało, aż po prostu byłam zszokowana. Ogólnie trochę się rozczarowałam, bo opinie słyszałam raczej dobre, a w moim przypadku wydałam w dodatku masę pieniędzy na wizyty i leki, które jak stwierdził inny lekarz, były wydane w błoto i zupełnie niepotrzebnie.

[Agnesx32]

a moze jakas opinia o pani A. Balińskiej z Sieradza?

[ewcia0903]

Zdecydowanie nie polecam HENRYK BORUTA- przyjmuje w Ośrodku Zdrowia w Mirsku oraz w Bogatyni.
Jest to starszy Pan..niby milutki.Na 1 wizycie jak już wiedziałam po teście że jestem w ciązy, zbadał mnie na fotelu, potem zrobił usg i to wszystko. Kazał przyjść za miesiąc.
Nie obchodziło go ,że strasznie wymiotowałam, powiedział że to normalne i po 3 mies powinno przejść.
Na 2 wizycie stwierdził,że PORONIŁAM!!!!!!!!!
Zaczął na mnie krzyczeć, że pewnie skakałam..że więcej dzieci nie będę mieć..byłam przerażona i załamana.
Wypisał mi skierowanie i powiedział,że najlepiej będzie jeśli przyjadę do Bogatyni do szpitala, bo jak już bedzie jedna plamka to po wszystkim..
Ojjj..że ja taka głupia byłam, stwierdził,że poroniłam po badaniu na fotelu..

Na szczęscie pojechałam prywatnie do pani ginekolog..okazało się że z dzieckiem wszystko w porządku, rośnie sobie..jedynie miałam krótszą szyjkę i musiałam jechać do szpitala by zastosować jakieś leczenie -podtrzymanie.
I pojechałam ale nie do niego, a do jeleniej góry.Bardzo szybko się mną zajęli, ledwo wypełniłam papiery, weszłam na sale a już był pan doktor.
Poszłam w piatek a wyszłam w poniedziałek jedynie z tabletkami na podtrzymanie.
A dziś mój synek ma 18 miesięcy, jest ślicznym zdrowym chłopczykiem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A potem już chodziłam prywatnie do pana dr , który opiekował się mną w szpitalu. Poród również mi zaplanował i odebrał

[iza243]

Bielsko-Biała

Odradzam lekarza Dariusza Gaszka.Przyjmuje prywatnie na ul.Cechowej.
Straciłam przez niego ciąże.Nie potrafił zareagować jak było coś nie tak wdała się infekcja wg niego to było wszystko normalnePrzez to moje dziecko obumarło.A najlepsze jest to że na usg nie zauważył że ciąża jest martwa od tygodnia.Zdecydowanie odradzam.

[karioka1988]

Piastów/ Warszawa Ursus/...

Dr Robert Matusiak


Zdecydowanie nie polecam Doktora Matusiaka.
Zgłosiłam się do niego z guzkiem na piersi- nawet mnie nie zbadał, nie podnosząc głowy znad papierów, wypisał tylko skierowanie na USG piersi i narządów rodnych. Na moje pytanie, czy nie chciałby jednak się przyjrzeć, powiedzieć, co to może być (trochę mnie uspokoić), stwierdził, że i tak bez USG jego słowa nic nie znaczą.
Prosiłam go o jakieś badania hormonalne, bo od czasu rzucenia tabletek antykoncepcyjnych (prawie rok temu) mam straszne jazdy, wśród objawów wymieniłam wypryski na plecach- stwierdził, że od skóry jest dermatolog. Kompletnie zignorował inne objawy i fakt, że wypryski pojawiły się kilka dni po rzuceniu tabletek. Badań nie zlecił, nawet nie podpowiedział, co mogłabym z tym zrobić prywatnie.

Cała wizyta (łącznie ze zrobieniem cytologii- również bez słowa komentarza) potrwała 5 min. Widać było, że Pan Doktor bardzo się spieszy, nie odpowiadał na moje pytania, podczas badania się nie odzywał. Zero kontaktu z pacjentką- zachowywał się, jakby wszystkim bez zapoznania się z pacjentką przepisywał te same badania i wyrzucał z gabinetu- next!

Może to wina tego, że poszłam (po raz pierwszy) na NFZ- różnica z moją poprzednią Panią Doktor (prywatnie) diametralna.

[SkumajTo_x33]

Napisane przez makadamia

warszawa

Koliński z Warszawy...nie wiem gdzie teraz przyjmuje, ja trafiłam do niego dawno bo 8 lat temu, do przychodni na Radzymińskiej w ciąży (miałam 29 lat pierwsza ciąża) CHAM zapytał mnie "co tak późno? nie było chętnych?"

Na prawdę tak powiedział?! To po prostu cham i prostak ; /

[blue93eyes]

Napisane przez Claritine

Kraków

Dr Iwona Bałaszkiewicz

Niestety ta pani wychodzi z założenia, że każda młoda dziewczyna przychodzi do niej po tabletki i jednocześnie jest zdrowa. Przy podstawowym badaniu nie należy do zbyt delikatnych. Ja osobiście poszłam do niej z kilkoma dolegliwościami (m.in. nieregularne i bolesne miesiączki) nie skierowała mnie na żadne badania i twierdziła, że tabletki antykoncepcyjne mi pomogą. Dolegliwości się nasiliły ale pani doktor u parcie twierdziła, że mój organizm się musi przyzwyczajać a ona już po mnie widzi, że tabletki są odpowiednie.

Skończyło się na tym, że zmieniłam lekarza i po odpowiednich badaniach, zaczęłam być leczona.

bylam u niej na pierwszej w zyciu cytologii jak mialam 17 lat , wyszlam totalnie z placzem , nie wiem co bylo gorsze ,bol czy jej idiotyczne komentarze " no taka duza dziewczynka a tak sie zachowuje" . Masakra,nigdy do niej nie wrocilam.

[al333]

WROCŁAW


dr Krzysztof Filipiuk

Jeśli któraś z Was, Wizażanek, będzie chciała wybrać się do tego pana - odradzam! Trafiłam do doktora dopiero kiedy poszłam na studia. Zdecydowałam brać tabletki antykoncepcyjne, a przychodnia ginekologiczna znajdowała się w tym samym bloku co wynajmowałam pokój. Pa doktor od razu wydawał mi się zbyt gburowaty i niemiły. No, ale miły być nie musi - byle by był profesjonalistą. I tu się zawiodłam. Pan doktor wmówił mi, że mam dużą nadżerkę, która nieleczona w krótkim czasie przerodzi się w nowotwór. Byłam przerażona! A która dziewczyna by nie była? Kazał zarejestrować mi się a zabieg usuwania nadżerki i zapłacić za to... 400 zł! Oniemiałam! Gdy już nieco ochłonęłam stwierdziłam, że na przypadek pójdę do prywatnego ginekologa w moim rodzinnym mieście. I dobrze, że to zrobiłam. Okazało się, że wcale nie mam nadżerki!
Duży minus za kłamstwa i wyłudzanie pieniędzy!

[iza243]

Czechowice-Dziedzice

Jacek Falkowski

Zdecydowanie odradzam.Lekarz niemiły i niekompetenty Jego chamskie odzywki do pacjentów są po prostu poniżej krytyki.W dodatku nie zna się na tym co robi,leczy na niepłodność kobiety które już są w ciążyNie zaglada do kart,czuć że wogóle nie zalezy mu na pacjencie i zachowuje sie w gabinecie jak pan i władca.

[Serenely]

GDAŃSK

Z przykrością muszę odradzić młodym kobietom dr. Klimaszewskiego. Jest to świetny lekarz, jeśli jest się w ciąży, rozwiązuje wiele problemów w trakcie jej trwania, ale jeśli ma leczyć wahania hormonalne u młódek, to jest tragiczny. Chciał mnie leczyć tabletkami na cholesterol. Nie tłumaczył co i jak, kiedy się pytałam o poszczególne wyniki, a na pytanie co dostaję za leki, to że na hormony...

Do tego czeka się u niego cholernie długo. Zawsze na krzesełkach siedzi rządek pań w ciąży, a one mają pierwszeństwo i w efekcie trzeba czekać 3 godziny. W międzyczasie dojdą kolejne "mamy"!

Jedyna miła rzecz, to że dobrał mi odpowiednie tabletki antykoncepcyjne, które biorę do dziś.

[iman001]

WARSZAWA

dr. Maria Bednarska-Antczak

(przychodnia Bielany, Kochanowskiego- wystrzegajcie się chyba całej tej poradni bo byłam tam u 2 na 3 lekarzy i o obu mam beznadziejną opinię)

Jest mi bardzo przykro że muszę tak napisać bo rzadko o kimś tak źle zdarza mi sie mówić. Pani jest w wieku mojej babci, ale to nie daje jej prawa do walenia do mnie na Ty (mam 25 lat) Sprawia wrażenie że siedzi sobie w tym gabinecie tylko dlatego że musi dorobić do emerytury. Na moje duże problemy z cerą i ewidentne objawy poważnych problemów z hormonami powiedziała że "Ty to jesteś jak moja wnuczka, każdy chce wyglądać jak modelka. Leczeniem trądziku zajmuje się de-rma-to-log (co podkreśliła wyraźnie) a nie ginekolog." Gdyby nie to że chciałam wymusić na niej skierowanie do Endo, pewnie bym się pokłóciła ale starałam się być grzeczna mimo że ta pani traktowała mnie od początku bez szacunku, jak jakąś gówniarę.
Nie polecam, na prawdę, chyba że komuś zależy tylko na np. recepcie na tabletki anty- jako przedłużenie kuracji to można zaryzykować.
Ja mam do tej baby wielki żal że podeszła do mojego problemu zupełnie niepoważnie i lekceważąco a gdybym się kierowała tym co mówi pewnie doprowadziłabym do bezpłodności (jeśli jeszcze to nie nastąpiło)

-drugi lekarz z tej poradni to pan Fridas-Albarudi, który również nie był zbyt miły, ledwo mozna było go zrozumieć o co mu chodzi i nakrzyczał na mnie że odpowiedziałam na pytanie o ostatnią miesiączkę że była 2 tygodnie temu a nie podałam mu konkretnego dnia, chyba sobie nie umiał sam policzyć. Żadnego szacunku, czułam się jak petent w urzędzie skarbowym w Abu-Dhabi)

Życzę Wam dobrych lekarzy.

[mloda_to_glupia]

KRAKÓW

odradzam dr Springwald
przyjmuje na ulicy urzędniczej 41 w gabinecie prywatnym.
niby miła, przyjemna i zawsze "wspiera dobrą radą i zaraża optymizmem" jednak o co chodzi. Staramy się z mężem o dziecko od roku, leczę się u niej od grudnia 2011r. Pani stwierdziła, że nie ma sensu robić jakichkolwiek badań żeby sprawdzić dlaczego mam nieregularne miesiączki i co miesiąc dostawałam DUPHASTON.
ok, ale ile można? minęło 7 miesięcy i stwierdziła, że powinnam od leków odpocząć, więc w wakacje miałam cykl 44 i 38 dni. dalej żadnych badań - jedynie usg na każdej wizycie - jakieś 6usg.
zdenerwowałam się, poszłam do innego lekarza, a ten ręce załamał. 19cyst na jajnikach, których Pani Springwald nie zauważyła i szybkie skierowanie na laparoskopię, ponieważ inaczej w ciążę nigdy nie zajdę.
Dodatkowo na pierwszej wizycie poinformowałam ją, że miałam cystę w wieku 18 lat i została zaleczona farmakologicznie. wyniki krwi jakie sobie zrobiłam wg niej były idealne, a obecny lekarz nie wspomnę tu nazwiska, żeby nie było antyreklamy (a jest świetny) po wynikach krwi i tym co się pozmieniało w moim organizmie podejrzewał PCOs :/

szczerze ODRADZAM PANIĄ DR SPRINGWALD Z KRAKOWA

[agattee]

POLICE/SZCZECIN

dr. Jolanta Pawlik - o nic nie pyta, nie zleca zadnych badan, stawia zle diagnozy. potrafi wypisac tylko recepte i czym szybciej pozbyc sie pacjenta.

[Piekielnica]

Kielce. Nie polecam Pana Krzysztofa Witka. Pierwszy raz byłam u ginekologa, który leczy bez badania. Poszłam do niego, bo staram się o dziecko od roku. A mam 38 lat. oczywiście zrobił głupią minę, jak powiedziałam ile mam lat..... Od razu przepisał tabletkio antykoncepcyjne na dwa cykle. Kazał po dwóch cyklach odstawić i próbować. Na wyniki badania czystości powiedział, że złe i przepisał leki. Na tym porada lekarska się zakończyła. Resztę doczytałam u dr Google. Bez sensu kompletnie. Miałam nadzieję, że popatrzy na usg na pęcherzyki, czy są wogóle. Nawet nie spytał czy mój partner się badał, a jak nie to może trzeba, bo w tym wieku już nie ma na co czekać..... . Masakra. Więcej do niego nie pójdę. Nie polecam nikomu. Niekomunikatywny, sztywniak, ale za to prorok. Ginekolog, który stawia diagnozę bez badania pacjentki.

[lulusienka]

Łódź >
Dr. Cezary Stokowski przychodnia na ul. Leczniczej.
Mało konkretny,bada chyba dla swojej przyjemnosci ^^ ;/

[lilijanka]

edit

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Białystok
dr Anna Kluz-Kowal, osoba, która odstraszyła mnie na dobre parę lat od ginekologów. Zerowe podejście do wystraszonej nastolatki, nieprzyjemnie się zwracała i generalnie lekceważyła moją chorobę uważając, że to nic takiego ważnego. Uparcie przepisywała mi tabletki, po których źle się czułam i mi nie pomagały. Jak skończyłam 18 lat to odmówiłam dalszych wizyt u niej (wcześniej zmuszała mnie mama)

[ModnaLusia]

Napisane przez iman001

WARSZAWA

dr. Maria Bednarska-Antczak

(przychodnia Bielany, Kochanowskiego- wystrzegajcie się chyba całej tej poradni bo byłam tam u 2 na 3 lekarzy i o obu mam beznadziejną opinię)

Jest mi bardzo przykro że muszę tak napisać bo rzadko o kimś tak źle zdarza mi sie mówić. Pani jest w wieku mojej babci, ale to nie daje jej prawa do walenia do mnie na Ty (mam 25 lat) Sprawia wrażenie że siedzi sobie w tym gabinecie tylko dlatego że musi dorobić do emerytury. Na moje duże problemy z cerą i ewidentne objawy poważnych problemów z hormonami powiedziała że "Ty to jesteś jak moja wnuczka, każdy chce wyglądać jak modelka. Leczeniem trądziku zajmuje się de-rma-to-log (co podkreśliła wyraźnie) a nie ginekolog." Gdyby nie to że chciałam wymusić na niej skierowanie do Endo, pewnie bym się pokłóciła ale starałam się być grzeczna mimo że ta pani traktowała mnie od początku bez szacunku, jak jakąś gówniarę.
Nie polecam, na prawdę, chyba że komuś zależy tylko na np. recepcie na tabletki anty- jako przedłużenie kuracji to można zaryzykować.
Ja mam do tej baby wielki żal że podeszła do mojego problemu zupełnie niepoważnie i lekceważąco a gdybym się kierowała tym co mówi pewnie doprowadziłabym do bezpłodności (jeśli jeszcze to nie nastąpiło)

-drugi lekarz z tej poradni to pan Fridas-Albarudi, który również nie był zbyt miły, ledwo mozna było go zrozumieć o co mu chodzi i nakrzyczał na mnie że odpowiedziałam na pytanie o ostatnią miesiączkę że była 2 tygodnie temu a nie podałam mu konkretnego dnia, chyba sobie nie umiał sam policzyć. Żadnego szacunku, czułam się jak petent w urzędzie skarbowym w Abu-Dhabi)

Życzę Wam dobrych lekarzy.

Dzięki wielkie za rady. Swoją drogą jakoś sporo się tych Abdulachów zrobiło w Polsce... jakaś akcja była? Sciągnijmy arabskiego ginekologa do Polski?

[linnnea]

Anthony Egwuatu - KRAKÓW

Poszłam do niego po receptę, bo moja pani dr była na urlopie. Nie mam nic do Murzynów, ale jednak po wizycie..zostałam objechana,że powinnam się uczyć, że wcześnie zaczęłam ( pierwszy raz miałam w wieku ok 18lat, a wizyta była jak miałam 22lata)..z tym uczeniem to przegiął, na studiach mam średnią ok 5.0 i będzie mnie tu pouczał!

generalnie teksty w stylu,że za młoda, że tabletki po co itp. Chciał mnie zbadać, ale odmówiłam- badała mnie na poprzedniej wizycie moja dr, a ja nie chcę badania u mężczyzny. No i kazał mi napisać oświadczenie,że odmówiłam badania, chyba myslał, że jakieś rasowe uprzedzenia, no trudno :P

[monija7]

WROCŁAW

Przychodnia na Lindego...dr. Plan... masakryczny gość, nie chciał mi zrobić USG w ciąży i mowil ze mam nie wierzyć w badania krwi tylko w to co on mówi

[Agcha]

Warszawa,
dr. Aleksander Grześ

Bardzo serdecznie ODRADZAM! Ten lekarz powodował u mnie stany depresyjne. Krzyczał na mnie, nie odpowiadał na pytania, ignorował mnie. Z każdej wizyty wychodziłam bliska płaczu i depresji. Wysłał mnie do szpitala z diagnozą przedwczesnego porodu (w 5 m-cu ciąży). Stwierdził, że mam grzybicę i zalecił globulki- wszystko bzdura!Nie było mowy o tym, że kiedy się źle czujesz wyśle Cie na zwolnienie lekarskie, chyba, że Cie przyjmą do szpitala- bo tylko to oznacza dla niego, że się kwalifikujesz. Jeśli nie chcesz żeby ciąża była dla Ciebie przygnębiającym, frustrującym okresem w życiu to zdecydowanie odradzam tego "lekarza".

[asqua92]

Wrocław, dr n.med Zdzisław Pawełczyk

Byłam u niego w przychodni na Podwalu.
Przedtem chodziłam do ginekologa u siebie w mieście, ale że zmieniłam miejsce zamieszkania ze względu na studia, musiałam też zmienić ginekologa, a na Podwalu przyjmują na NFZ szybko, a potrzebowałam recepty na tabletki. Recepty mi nie przepisał, bo stwierdził, że bez wyników badań nie przepisze mi (tych sprzed roku nie chciał oglądać), na pytanie czy mam odstawić tabletki na miesiąc, powiedział, że tak, że sobie jajniki odpoczną, przez miesiąc o.O Na koniec pyta mi się czy wiem, jak się teraz zabezpieczać, mówię, że tak, a będąca obok położna skomentowała "czasem wystarczy szklanka wody zamiast".
Wmawia mi też choroby hormonalne i nie przepisał nawet żadnych badań ku temu.

[maymay6]

Wrocław, dr. Krzysztof Rozdolski (Medicover)

Nie polecam. Kolejna już wizyta za mną. Taka która trwała jakieś 5 minut. Pan doktor wygląda na mega znudzonego tym, że tam siedzi. Nie przebada, nie zleci żadnych badań tylko na wszystko wypisuje te same hormony w takiej samej dawce Nic nie wytłumaczy ani nie odpowie nawet na podstawowe pytania. Nie zainteresowały go długości moich cykli ani to, że mogłabym być w ciąży (skoro test sikany mówi, że nie jestem to na pewno nie jestem). Jest wielu lepszych lekarzy.

[anja0804]

Warszawa, dr. Olgierd Ortyński, na NFZ w przychodni na Andersa

Strasznie olewczo mnie traktował, byłam u niego wiele razy i niestety obawiam się,że lepiej nie słuchać się jego rad. Przepisuje byle co, zazwyczaj drogie środki często nie były przeznaczone na to co mi było. Chciał przepisać tabletki antykoncepcyjne bez zbadania hormonów, a także przepisywał mi środki na zakażenie grzybicze w pochwie bez żadnych badań, w ciemno mimo,że nalegałąm aby wreszcie wyjaśnić co mi jest i brać odpowiednio przeznaczone leki! Na nic nie zwraca uwagi, nie zadaje pytań aby poznać sytuację...
Nie polecam!

[Agcha]

Dziewczyny, a możecie mi podpowiedzieć kogo z LUX MED'u we Wrocławiu powinnam unikać?
Będę wdzięczna

[papuga2013]

Pomimo ,że ten lekarz mnie operował jest wysoko kwalifikowanym gin-onkologiem to nie polecam. Dr Sozański Rafał /Wrocław szpital kliniczny AM Chałubińskiego i prywatnie na ul Wysoka.Nie polecam straszny typ ,brak kultury a przede wszystkim każe płacić sobie za każdą usługę czyli bierze łapówki .

[EffectMotyl]

WROCŁAW
P. dr Kucharska, ul Rękodzielnicza
Już była ona wymieniana, ale ja z innych powodów jej nie polecam:

- Odmowa zrobienia cytologii mimo, że nigdy jej nie robiłam, mam nadżerkę (a przy tym jest to WSKAZANE). Uzasadnieni: „Nie każda kobita współżyjąca i miesiączkująca musi mieć robioną cytologie” (wymówione z sarkazmem i kpiną na twarzy).

- Bardzo skąpe wyjaśnienia dotyczące przepisanej antykoncepcji, powiedział ogólnikowo i kazała przeczytać ulotkę. Super, wiem, że potrafię czytać. Jasne wszystko mogę znaleźć w Internecie, ale NIE POTO IDĘ DO LEKARZA żeby mi wybrał na ślepo leki i kazał sobie o nich przeczytać! Oczekuje fachowego wprowadzenia, a wtedy to były moje pierwsze tabletki. Oczywiście czytałam o tym dużo, ale widomo, że w sieci prócz wartościowych informacji jest wiele głupot.

-Na prośbę o powiedzenia mi o zagrożeniach dotyczących brania tabletek i inny sposobów zabezpieczania się hormonalnego usłyszałam odpowiedź: „W panie wieku bardziej niezdrowe i GROŹNE jest zajście w ciąże, bo organizm jest za młody i nie przygotowany do tego, wiec zagrożenia związane z tabletkami są nieistotne właściwie.” Koniec!

- Ogólnie jest niemiła, nieprzyjemna, oschła i pracuje jakby za karę. Do młodych pacjentów jest opryskliwa i traktuje ich jak smarkaczy (jak u nie byłam miałam 21 lat, a potraktowała mnie jakbym miła 15). Chyba chciała mi dać do zrozumienia, ze sex w tym wieku to „Nie, nie, nie, ale skoro już Pani musi”. Tak wywnioskowałam z jej zachowania.



Dr Henryk Szymkiewicz (Centrum Diagnostyki Chorób Kobiecych Młodość oraz DOLNOŚLĄSKIM CENTRUM ONKOLOGII na Hirszfelda)
BOŻE BROŃ WSZELKIE KOBIETY PRZED TYM CZŁOWIEKIEM!
- KARALUCHY w gabinecie! (zauważone po skończeniu badania w toalecie)
- grzyb na ścianach!
-gabinet rodem z PRLu
-Nie użył rękawiczek do badania.
- Zadziwiający brak pacjentek na korytarzu, bo niby upał jest (Taa jasne!)
-Zimny okropny, wziernik, już nie wspomnę, ze był bardzo niedelikatny i czułam tą wizytę jeszcze przez najbliższe dwa dni.
-próba naciągnięcia na drogie zabiegi, które nie były wcale potrzebne (czyli wymrażanie nadżerki, która ponoć była tak wielka, że to prawie już nowotwór, koszt 400zł <<TYLKO u niego, ale on mi zrobi tanie! OCZYWIŚCIE. Już! natychmiast! Jak tylko będę po okresie! Nie ma co zwlekać!>> Później się okazał, ze moja nadżerka jest niewielka i niegroźna, ale trzeba ją obserwować, a pan doktor KAŻDEJ paciętce chce wymrażać nadżerkę.)
-Szereg pytań: co studiuje, gdzie, czy pracuje, co robią moi rodzice, czy mam rodzeństwo a co oni studiują itp. Chce wybadać czy się jest dobrze sytuowanym.
- Jak mu powiedziałam, że najpierw muszę skonsultować się z rodzicami, bo mój .ojciec również jest lekarzem, to UWIERZCIE MI(!) dolary mu zabłysnęły w oczach!
-Dużo mogłabym jeszcze wymieniać z tej wizyty, której nie mogę wyrzucić z pamięci. Koszmar. Ale to co napisałam nie oddaje stanu realnego. Byłam tam raz i nigdy więcej. Wyniki cytologii poprosiłam aby mi podano przez telefon, bo jeśli normalnie chce sie je otrzymać TO TYLKO I WYŁĄCZNIE jeśli sie umówi na wizytę u dr, nie można przyjść i odebrać u pani w rejestracji, musi być wizyta. Nie wiem czy to w ogóle zgodne z prawem, taki zmuszanie pacjętek do wizyty lekarskiej. Normalnie aby dokumentacja została wydana piszę się wniosek i tyle. Mają CI wydać i koniec.

[EffectMotyl]

dr Tomasz Michalik, Ambulatorium Ginekologii i Położnictwa, ul. Jedności Narodowej 118 A, Wrocław

Krótko i na temat: UWAGA NACIĄGACZ!

Oczywiście Pan Doktor jest bardzo miły, olśniewający wręcz, ale widzę kiedy ktoś dba o moje zdrowie, a kiedy próbuję mnie bezpodstawnie naciągnąć na drogie badania. Dobry do wypisywanie racept i tylko w tym celu się do niego zgłosiłam.