Wiosno przyjdź , zimo wynocha - chcemy z domu wystawić nocha - III- IV- 2010

[nataszka25]

Napisane przez libra777

U nas taka książeczka by sie nie sprawdziła,ten mój gnom nic a nic sie nie chce uczyć ,wszystko robi po swojemu ,czuje że będzie ciężkim przypadkiem w szkole

Wiecie jak zmobilizowałam mojego syna do nauki (tego starszego) zamówiliśmy mu na allegro dres wojskowy taki jak nosi ferdek i on jest wniebowzięty ,dzisiaj się powyuczał wszystkiego jak tak dalej pójdzie to będę mieć magazyn wojskowy w domu , jeszcze tż dzisiaj znalazł na strychu swoją starą raportówkę którą nosił do szkoły to jż całkiem młody w skowronkach

no bardzo dobra mobilizacja...
dres... nie wiele mu trzeba a jednak...
super, że jest sposób to jest najważniejsze...

[monka23]

Napisane przez libra777

no kurdupli też nie lubię a jak widzę jakiegoś podejrzanego rasowo na ciemno to mnie coś w brzuchu łaskocze
ku.r.wiki w oczach też muszą być

Już się smiałam do starego że najlepiej jak pastucha zamontujemy
no nie wiem co ja z nim zrobię z oka go nie można spuścić teraz
nie raz go wypuściłam na podwórko i coś tam w domu robiłam sobie sprzątałam czy obiad a teraz nie ma mowy ,tym bardziej że staw jest z tyłu na ogrodzie

A Twoja teściowa to taka raczej starodawna tzn. wiesz tradycyjna czy bardziej cywilizowana bez urazy oczywiście ale zawsze mnie ciekawiło czy się z nią dogadujesz jako tako pomijając różnice kulturowe

no muszą muszą byc , bez tego towar traci na wartości .
Chyba będziesz musiała z młodym non stop byc , ejj teraz serio jakiś porypany ten okres , moj to taki zboj ze głowa mała . Strasznie psoci , wogole sie nie słucha. Nic . Tylko zaciesza i spiernicza .

Z teściowa dogadają sie idealnie ona mi nawija a ja banana na buzi , także układ perfekcyjny i do pozazdroszczenia.
Ja do mojego tz- ta mówię po nazwisku , a ona rozwodka i ma alergie na nazwisko jej ex- a. Wiec ostatnio sie pytała ,czemu ja do niego nie mówię kochanie skarbie a po nazwisku , to jej tz tłumaczył ze lubię i mi sie podoba . A najlepsze jak u jego ojca jesteśmy , ja dre jape do mojego po nazwisku a tu obydwoje sie odwracają .
Nie maja nic przeciwko ze ja chrzescijanka , zadowoleni sa .

Fest ci młodego wzięło na te klimaty , moze on rzeczywiście tym lesniczym zostanie , widać pasje ma . A sposób dobry , ja tez tak mojego młodego będę mobilizować teraz mówię ze do pl nie pojedzie jak sie nie poprawi . Zobaczymy co pani powie.

[libra777]

Monka ja tak samo uwielbiam jajka w majonezie i tez mogę jeść bez ograniczeń ale oastatnio jak się tak obżerałam dzień w dzień tymi jajkami to nie wiem czy właśnie od nich uczulenia nie dostałam ,bo tak mnie nogi -uda potwornie swędziały i miałam takie pryszczyki coś jak potówki i ograniczyłam jajka i przeszło.Możliwe to żebym w tym wieku dostała uczulenie

Ania u nas też ostatnio była wyprzedaż z magazynów wojskowych ale akurat coś mi wypadło i nie mogłam jechac zobaczyć co tam mają ale podejrzewam że jakby młody tam wszedł to też bym go nie wygoniła a kieszonkowe by wybrał na pół roku w przód
zresztą ja sama ma ciągotki do moraczy i trepów wojskowych i innych gadżetów

[izazula]

Napisane przez evitka21

izz,[/B] a dawałaś likier kawowy do tych babeczek?

No widzisz, zapomniałam o takim istotnym szczególe . Nie dawałam likieru tylko zrobiłam trochę kawy rozpuszczalnej. W zasadzie można dać likier bo % i tak wyparują w temperaturze ale ja jakoś, jak mają dzieciaki jeść to nie daję niczego co z alkoholem

Napisane przez ania p

Kupiłam gnojkowi okulary .
Kurde nic normalnie nie ma w tych sklepach optycznych
Wszystko brzydkie jak kupa , a do tego jakieś nie dopasowane do dziecięcych potrzeb .
Szkła jakaś porażka Ale w końcu udało mi się złapać jakiś normalny sklep . Kupiłam Szymkowi takie bryle
http://optyline.pl/product/ray-ban-ry-1527
Kolor czerwony z granatem , bo tu nie włazi , a pierwszy jest różowy he he .
do tego szkła w poliwęglanu . No i mam na dziady gwarancję , że jak rozwali w ciągu dwóch lat to dają nowe . I jak mu się wada w ciągu roku by zmieniła , to mam szkła za free .
Oby chciał chodzić .

Fajne oprawki (kształt) i zapodany kolor mi się też podoba .
Będzie chciał nosić, zobaczysz

Napisane przez libra777

A nie wiem czy pisałam wam ,że mój pomysłowy syn zwiał ostatnio przez płot wypuściłam go na dwór i chciałam się tylko ubrać ,wychodzę a go nie ma , nogi mi się ugięły , latam ,wołam a tu nic ,patrzę furtki zamknięte obie ,już się tak histerycznie darłam że pewnie wszyscy sąsiedzi mnie słyszeli a ten wyskakuje z tyłu domu zadowolony"tu jestem"
no mało trupem nie padłam pytam się którędy wyszedłeś a on bardzo dumny z siebie pokazuje że przez płot(siatka drobna oczka 3x3cm) no chyba kupię zwój drutu kolczastego i górą przeciągnę

Ja na święta jeszcze nic nie robiłam i nie mam zamiaru się za bardzo wysilać i później się wkurzać że nikt nic nie chce jeść ,ugotuje 10 jajek i styknie

Doskonały pomysł synek miał

Pogrubione to chyba bardziej ja bym napisała

Pop my w kościele nie byliśmy bo Wojtek ma problem z gardłem i nie będziemy dobijać. Do tego zimno jak diabli i tak jak piszesz siedlisko zarazków wszelkich a one nie są mi potrzebne.

Dziewczyny chyba musimy odtańczyć taniec, który spowoduje wyjście Kaliny . Fajnie by było żeby Megi i mała na święta do domu wróciły

[nataszka25]

Napisane przez ania p

To są fajne rzeczy jest też dużo gier tego typu z przekładanymi planszami .
http://allegro.pl/junior-elektronicz...100610455.html
u mnie w pracy się to zawsze dobrze sprzedaje , więc pewnie dzieciaki to lubią .



Dorwijcie jakiś demobil to by się chłopak ucieszył . BYliśmy kiedyś w takim pod kołobrzegiem , to Tzta nie mogłam z niego wygonić

fajna gra,
do mojej młodej się nadaje, jak najbardziej.
Dzięki!

[nataszka25]

Napisane przez izazula

No widzisz, zapomniałam o takim istotnym szczególe . Nie dawałam likieru tylko zrobiłam trochę kawy rozpuszczalnej. W zasadzie można dać likier bo % i tak wyparują w temperaturze ale ja jakoś, jak mają dzieciaki jeść to nie daję niczego co z alkoholem



Fajne oprawki (kształt) i zapodany kolor mi się też podoba .
Będzie chciał nosić, zobaczysz



Doskonały pomysł synek miał

Pogrubione to chyba bardziej ja bym napisała

Pop my w kościele nie byliśmy bo Wojtek ma problem z gardłem i nie będziemy dobijać. Do tego zimno jak diabli i tak jak piszesz siedlisko zarazków wszelkich a one nie są mi potrzebne.

Dziewczyny chyba musimy odtańczyć taniec, który spowoduje wyjście Kaliny . Fajnie by było żeby Megi i mała na święta do domu wróciły

która zaczyna?
która lubi tańczyć??????????

[lindsley]

Napisane przez ania p

To są fajne rzeczy jest też dużo gier tego typu z przekładanymi planszami .
http://allegro.pl/junior-elektronicz...100610455.html
u mnie w pracy się to zawsze dobrze sprzedaje , więc pewnie dzieciaki to lubią .

My to mamy (w spadku po siostrzeńcach) ale Michał póki co nie wykazuje większego zainteresowania. No i niestety łatwo popsuć

[libra777]

Napisane przez monka23

no muszą muszą byc , bez tego towar traci na wartości .
Chyba będziesz musiała z młodym non stop byc , ejj teraz serio jakiś porypany ten okres , moj to taki zboj ze głowa mała . Strasznie psoci , wogole sie nie słucha. Nic . Tylko zaciesza i spiernicza .

Z teściowa dogadają sie idealnie ona mi nawija a ja banana na buzi , także układ perfekcyjny i do pozazdroszczenia.
Ja do mojego tz- ta mówię po nazwisku , a ona rozwodka i ma alergie na nazwisko jej ex- a. Wiec ostatnio sie pytała ,czemu ja do niego nie mówię kochanie skarbie a po nazwisku , to jej tz tłumaczył ze lubię i mi sie podoba . A najlepsze jak u jego ojca jesteśmy , ja dre jape do mojego po nazwisku a tu obydwoje sie odwracają .
Nie maja nic przeciwko ze ja chrzescijanka , zadowoleni sa .

po nazwisku przypominasz mi moją sąsiadkę nie powie inaczej na swojego starego jak po nazwisku
To faktycznie układ idealny
Nie wiedziałam że tam też się rozwodzą tzn. myślałam że sa bardzo tradycyjni ,że kobieta posłuszna mężowi i tak dalej wiesz o co chodzi ,bo takie panuje ogólne przekonanie.
A dzieci wychowujecie w jakiej religii ?

Nataszka dobra motywacja to podstawa

Iza no weźcie ,to Wy ze mnie zrobiłyście jakiegoś bożyszcza kulinarnego ,chociaż nie zaprzeczam że lubię gotować ale czasem po prostu nie widzę sensu szykowania tony żarcia ,stania przy garach 2 dni a później się okazuje że nikt nie ma na nic ochoty i jakimś cudem nikt nie jest głodny o nie ! koniec z tym

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Ja to jeszcze za mało wychlałam żeby tańczyć

[nataszka25]

Napisane przez libra777

po nazwisku przypominasz mi moją sąsiadkę nie powie inaczej na swojego starego jak po nazwisku
To faktycznie układ idealny
Nie wiedziałam że tam też się rozwodzą tzn. myślałam że sa bardzo tradycyjni ,że kobieta posłuszna mężowi i tak dalej wiesz o co chodzi ,bo takie panuje ogólne przekonanie.
A dzieci wychowujecie w jakiej religii ?

Nataszka dobra motywacja to podstawa

Iza no weźcie ,to Wy ze mnie zrobiłyście jakiegoś bożyszcza kulinarnego ,chociaż nie zaprzeczam że lubię gotować ale czasem po prostu nie widzę sensu szykowania tony żarcia ,stania przy garach 2 dni a później się okazuje że nikt nie ma na nic ochoty i jakimś cudem nikt nie jest głodny o nie ! koniec z tym

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Ja to jeszcze za mało wychlałam żeby tańczyć

Proszę proszę, dobre podejście,
Ja dziś mamę ustwiłam do pionu bo też zawsze dużo żarcia, placków, a potem rozdaje wszystkim, i jeszcze zostaje i potem się męczą z tym.
W tym roku ma zakaz, bo się narobi naszykuje i co to za odpoczynek te święta??
więc jeden placuszek ona, ja jeden i po połowie się dzielimy, jedzonko też bardzo z umiarem....

Ja mogę tańczyć bez picia;P

[izazula]

Napisane przez libra777

Iza no weźcie ,to Wy ze mnie zrobiłyście jakiegoś bożyszcza kulinarnego ,chociaż nie zaprzeczam że lubię gotować ale czasem po prostu nie widzę sensu szykowania tony żarcia ,stania przy garach 2 dni a później się okazuje że nikt nie ma na nic ochoty i jakimś cudem nikt nie jest głodny o nie ! koniec z tym

Ja to jeszcze za mało wychlałam żeby tańczyć

To wszystko dlatego że do innego podejścia przywykłyśmy. Zawsze robiłaś spore przygotowania stąd zdziwienie

Trzeba tańczyć, na trzeźwo czy po spożyciu

[nataszka25]

nie ma emotki tańczę..........??

[monka23]

Napisane przez libra777

Monka ja tak samo uwielbiam jajka w majonezie i tez mogę jeść bez ograniczeń ale oastatnio jak się tak obżerałam dzień w dzień tymi jajkami to nie wiem czy właśnie od nich uczulenia nie dostałam ,bo tak mnie nogi -uda potwornie swędziały i miałam takie pryszczyki coś jak potówki i ograniczyłam jajka i przeszło.Możliwe to żebym w tym wieku dostała uczulenie

Ja sie nie znam ale moze i to przez jajka , swiad jajeczny . Ja jak za dużo jadlam to mnie tez wysypalo ale zaskorniaki , tak sobie skojarzylam .
Ostatnio czytałam co było pierwsze Kura czy Jajko ?!!!

A pewnie ze sie rozwodza , moze w tych bardziej fantastycznych islamskich krajach nie , i żyją tak jak mówisz , koleś na boki a żonka posluszna . Tzn w Turcji pewnie tez sa tacy którzy maja takie podejście ale wydaje mi sie ze ich mentalność sie zmienia .
Na imprezy czy na morze jak chodziliśmy , na Drineczka to sami turyści tureccy , piwko ,drineczki tańce papieroski .
Bujalismy tez fo takich knajp z muzyka na żywo i były panienki do towarzystwa , zapraszane przysiadywaly sie i rozmawialy z nami ( ja zaprosilam zeby nie było ze moj ) ale to takie dla mnie szokujące było , ze kraj taki a tu mozna sie zabawić w takie klimaty . I tak z czystej ciekawości poznawalam je a tz tłumaczył .


Lind a twój mały nie potrafi nazwać kolorów czy nie potrafi rozróżnić bo to jest różnica i wydaje mi sie ze jeszcze nie ma co wogole pisac ze moj nie potrafi to sa jeszcze 3 Lenke dzieci . Oczywiscie jedna juz to i to potrafią , ale jakby nie było jest jeszcze czas na przysfojenie pewnych i formacji .
Dużo tez zależy ile z dzieckiem sie siedzi i ile poświęca mu sie czasu na to aby pokazać nauczyc .
Najlepiej przez zabawę . Szczerze to ja jeszcze z moim wogole nie siedzę zacznę po świętach , moj tez nawet rysować nie potrafi , cos po swojemu robi . Młody tez długo nie potrafił i nie lubił a teraz czasem siadzie i go nie ma bo cos tworzy , a ja w szoku jestem .

[libra777]

Iza patrząc na różne tańce plemienne to oni są po spożyciu co by to nie było

Nataszka tez mi brakuje tu emotki tańczącej

No idę oglądać "Zaćmienie"

[monka23]

Jakiś dziwny hałas na ogrodzie słyszę , mam za wybujala wyobraźnię , idę wyciagne noz z szafy .

[libra777]

Monka bo czasem to się nic nie wie o kulturze czy zwyczajach tylko się myśli tak jak mówią ,do polaków też przylgnęła łatka że to złodzieje i pijacy i to słynne "polak potrafi"

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Napisane przez monka23

Jakiś dziwny hałas na ogrodzie słyszę , mam za wybujala wyobraźnię , idę wyciagne noz z szafy .

Macie tam oświetlone? może koty się gdzie tłuką u nas też ciągle jakiś kociambry się tłuką marcuję się teraz

[monka23]

Napisane przez libra777

No idę oglądać "Zaćmienie"

ja to sobie nawet płytki kupiłam

Napisane przez libra777

Monka bo czasem to się nic nie wie o kulturze czy zwyczajach tylko się myśli tak jak mówią ,do polaków też przylgnęła łatka że to złodzieje i pijacy i to słynne "polak potrafi"

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------



Macie tam oświetlone? może koty się gdzie tłuką u nas też ciągle jakiś kociambry się tłuką marcuję się teraz

Ejj no bo Polak potrafi
Aaa juz wiem co to , no cos musiało chodzić a dodatkowo strzela mi w tym wieszaki na ręczniki w łazience , mały se chrapanie, w bojlerze cos puknie, a ja w stresie bo przetwarzam ta ilośc rożnych dźwięków i z nożem przy schodach stoję i lukam czy kogoś w domu nie ma , a w drugiej ręce tele zeby w razie czego zadzwonić . Nic idę sie wyloozowac i drzwi pomalować.

[lindsley]

Napisane przez monka23

Lind a twój mały nie potrafi nazwać kolorów czy nie potrafi rozróżnić bo to jest różnica i wydaje mi sie ze jeszcze nie ma co wogole pisac ze moj nie potrafi to sa jeszcze 3 Lenke dzieci .

Zna nazwy kolorów ale nie potrafi rozróżnić... Mam książeczkę z kolorami i siedzimy nad nią dość często, przy okazji jakiejś też pytam pokazuję że tu jest taki sam i tu (i w znajdowaniu tego samego koloru nie ma problemu, więc widzi różnicę między kolorami) ale nie może zapamiętać że żółty to żółty itp..
Ja dobrze zdaję sobie sprawę że ma czas. Wiem że np Wercia w kolorach i liczeniu jest niedościgła za to Michaś nie ma równych w puzzlach nad którymi od pół roku spędza masę czasu. Ale niech no będzie mi matmę olewał w przyszłości to I jeszcze w pamięci mam filmik Michasi (Madziwni) sprzed roku jak liczy doniczki kiedy Michał ledwo zaczynał mówić

[izazula]

Lind Zosia kolory zna i zwykle nazywa prawidłowo ale widzę czasem, że ona celowo i z przekąsem je myli . O liczeniu mogę zapomnieć, nie chce i koniec a puzzle służą głównie do rozrzucania.

[P0P70]

Moje dziecko potrafi liczyć do 20 po polsku (ale bez jeden), po angielsku do 12, i po włosku do dziesięciu. Długo ja uczylismy i ta nic. Ale kiedys przyszły dziewczynki do nie i bawiły sie w chowanego. Ona najmłodsza i ciagle musiała liczyć. I tak sie właśnie nauczyła z dnia na dzien. Jeszcze musimy ja nauczyć po rosyjsku .
Rysować dalej nie potrafi, nie koloruje. beztalencie kompletne. Pisać literki lubi ale tylko na tablecie.

Co do wspinaczki to Natasza zaczyna na wszystko wchodzić. Ma dość silne ręce i sie podciaga i wlazi na kanapę czy pufę. Juz nie raz spadła.

[monka23]

Lind no chyba złe mówisz .
Potrafi rozróżnić , bo piszesz, ze w znajdowaniu tego samego koloru nie ma problemu, czyli odróżnia żółty od np czerwonego. Więc problem jest w tym ze nie potrafi jeszcze nazwać , ze żółty to żółty.
Albo ja złe rozumuje

[lindsley]

Napisane przez monka23

Lind no chyba złe mówisz .
Potrafi rozróżnić , bo piszesz, ze w znajdowaniu tego samego koloru nie ma problemu, czyli odróżnia żółty od np czerwonego. Więc problem jest w tym ze nie potrafi jeszcze nazwać , ze żółty to żółty.
Albo ja złe rozumuje

No właśnie zastanawiałam się jak to napisać bo można różnie zrozumieć
Zna nazwy, w sensie wie jak nazywają się kolory tylko nie wie który jest który Ale umie rozróżnić w sensie że widzi różnicę między żółtym a czerwonym czyli z oczami ok

Co do liczenia to wiecie - zboczenie zawodowe - tak jak Bao się cieszyła że Kubuś mówi apple a nie jabłko Michaś pewnie zdolności matematyczne po tatusiu niestety odziedziczył

[monka23]

Kurcze moj mały wymiotuje , niech to szlag .
Na szczęście i zarazem dziwne te wymioty bo zbite i nie podcisnieniem , ale przynajmniej nie mam zafajdanych ścian. Mam nadzieje ze mu szybko przejdzie , miedzy wymiotami śpi .
Kuwa to na bank jakaś wirusowka najpierw młody , teraz mały, jak nic najdalej we wtorek ja będę posiedzenia zaliczać . Oby tylko do czwartku sie wyrobić , żebym na zakupy mogła jechać

Tak samo było rok temu, młodego dzien czyscilo, mały dzien wymiotowal, i dobrze to znosili, tylko ja sierotka nie mogłam sie zdecydować i dwa dni decyzje podejmowalam która dziura pierwsza , A tz- tylko czyscilo.
żeby mnie w tym roku tylko przeczyscilo , niech tz teraz dokonuje wyborów, ktory otwór najpierw oprozniac , niech jakaś równowaga bedzie zachowana ,a nie tylko ciagle ja pozamiatana

[anakazar]

Napisane przez megi-megi

Co Wy z tymi wiosennymi czapkami? Ma się ocieplić?

nie no co Ty!

Napisane przez ASIULEK_23

Ana- 69 zeta kosztuja.
Lind- werka juz sie nie moze doczekac. Ciekawe czy da sobie rade z dwoma chlopakami

czyli trafiłam

Napisane przez ania p

Ja czytałam tylko pierwszą część , jak przeczytam resztę , to dopiero zobaczę film



.

i dobrze,ja nigdy nie oglądam najpierw tylko czytam.Szkoda,że film tak strasznie odbiega od książki

Napisane przez libra777

Już zapisałam odżywkę ,bedę w miescie to jej poszukam


Ja na święta jeszcze nic nie robiłam i nie mam zamiaru się za bardzo wysilać i później się wkurzać że nikt nic nie chce jeść ,ugotuje 10 jajek i styknie

to maska jest-piszę,żebyś się nie pomyliła.Biało-bordowa tuba.

albo się nawaliłaś albo to Twój stary piszę za Ciebie

Napisane przez P0P70

Libra to naprawdę Ty napisałas? Normalnie nie poznaje. Takie zdanie to ja moge pisać ale nie Ty.

Napisane przez libra777

a no ja
nie no zrobię sałatkę (tzn.mama zrobi) upiekę kiełbasę białą ,jakieś ciasto i finito ,jak im mało niech na szczaw idą [COLOR="Silver"]

no mówiłam,że coś nie tak z Tobą jest

Napisane przez libra777

Ja to jeszcze za mało wychlałam żeby tańczyć

Libra zrobiłaś mi dzień dzisiaj

ej WTF z tą pogodą??mróz u mnie okropny

[libra777]

Napisane przez lindsley

To my dziś na śniadanie tyle w trójkę zjedliśmy


No to dalej- tańcz! Wiosna przyjdzie i może Kalinka wyskoczy


Pewnie razem z Michałem Liczyć do 5 nawet nie umie, kolorów kompletnie nie rozróżnia... Koloruje tak że Jedyne co na pamięć się nauczył to słowa piosenki z czołówki Strażaka Sama

co do kolorowania to też nie za ciekawie ,przewaznie wszystko na jedek kolor wali ,właśnie Twój puzzle układa i widocznie na tym się jedgo uwaga skupiła , mój za to wymieni wszystkie marki ciągników bezbłędnie i sprzętu rolniczego wie który z jakiej firmy ,który jakie kolory kół ma w jednym paluszku wszystko ma
wiocznie naszym nie po drodze zliczeniem i literkami

nie no żartowałam z tymi 10 jajkami ,też nam na śniadanie więcej schodzi ,dorzucę jeszcze 10

Napisane przez monka23

ja to sobie nawet płytki kupiłam




Ejj no bo Polak potrafi
Aaa juz wiem co to , no cos musiało chodzić a dodatkowo strzela mi w tym wieszaki na ręczniki w łazience , mały se chrapanie, w bojlerze cos puknie, a ja w stresie bo przetwarzam ta ilośc rożnych dźwięków i z nożem przy schodach stoję i lukam czy kogoś w domu nie ma , a w drugiej ręce tele zeby w razie czego zadzwonić . Nic idę sie wyloozowac i drzwi pomalować.

aaa to u mnie w domu też coś ciągle gdzieś strzela ,a to podłoga a to coś w suficie , może sobie psa kupcie to zawsze jakby ktoś łaził to wyczuje.

Napisane przez P0P70

Moje dziecko potrafi liczyć do 20 po polsku (ale bez jeden), po angielsku do 12, i po włosku do dziesięciu. Długo ja uczylismy i ta nic. Ale kiedys przyszły dziewczynki do nie i bawiły sie w chowanego. Ona najmłodsza i ciagle musiała liczyć. I tak sie właśnie nauczyła z dnia na dzien. Jeszcze musimy ja nauczyć po rosyjsku .
Rysować dalej nie potrafi, nie koloruje. beztalencie kompletne. Pisać literki lubi ale tylko na tablecie.

Co do wspinaczki to Natasza zaczyna na wszystko wchodzić. Ma dość silne ręce i sie podciaga i wlazi na kanapę czy pufę. Juz nie raz spadła.

Mój zna niektóre słówka po rusku i co najlepsze bezbłędnie wypowiada a po polsku nie raz nie wychodzi my często wplatamy jakieś ruskie słówka ,albo przekleństwa

Napisane przez monka23

Kurcze moj mały wymiotuje , niech to szlag .
Na szczęście i zarazem dziwne te wymioty bo zbite i nie podcisnieniem , ale przynajmniej nie mam zafajdanych ścian. Mam nadzieje ze mu szybko przejdzie , miedzy wymiotami śpi .
Kuwa to na bank jakaś wirusowka najpierw młody , teraz mały, jak nic najdalej we wtorek ja będę posiedzenia zaliczać . Oby tylko do czwartku sie wyrobić , żebym na zakupy mogła jechać

Tak samo było rok temu, młodego dzien czyscilo, mały dzien wymiotowal, i dobrze to znosili, tylko ja sierotka nie mogłam sie zdecydować i dwa dni decyzje podejmowalam która dziura pierwsza , A tz- tylko czyscilo.
żeby mnie w tym roku tylko przeczyscilo , niech tz teraz dokonuje wyborów, ktory otwór najpierw oprozniac , niech jakaś równowaga bedzie zachowana ,a nie tylko ciagle ja pozamiatana

Uuuu nieciekawie ,mam nadzieję że wam przejdzie i oby łagodnie

Napisane przez anakazar

nie no co Ty!

czyli trafiłam

i dobrze,ja nigdy nie oglądam najpierw tylko czytam.Szkoda,że film tak strasznie odbiega od książki

to maska jest-piszę,żebyś się nie pomyliła.Biało-bordowa tuba.

albo się nawaliłaś albo to Twój stary piszę za Ciebie



no mówiłam,że coś nie tak z Tobą jest



Libra zrobiłaś mi dzień dzisiaj

ej WTF z tą pogodą??mróz u mnie okropny

a to nie od dzisiaj

OK. już sobie zobaczyłam jak wygląda ,ale jak to maska to pewnie nie można codziennie stosować? może jeszcze jakąś odżywkę z tego wezmę?

To mówisz że książka jeszcze lepsza? w sumie zazwyczaj tak jest
czytałam że dużo scen z książki zostało wyciętych z filmu ze względu na ograniczenia wiekowe np. sceny łóżkowe ,hm to może być ciekawie


Ja pierdziu nieprzytomna jestem ,oglądałam do 2 a wstałam o 5.30 i się nie zdrzemnę bo zaraz będziemy się do wyjazdu szykować ,chyba że po południu się gibnę
Pogoda przez okno wygląda pięknie ,słoneczko świeci ale na termometrze -7

[anakazar]

Napisane przez libra777

OK. już sobie zobaczyłam jak wygląda ,ale jak to maska to pewnie nie można codziennie stosować? może jeszcze jakąś odżywkę z tego wezmę?

To mówisz że książka jeszcze lepsza? w sumie zazwyczaj tak jest
czytałam że dużo scen z książki zostało wyciętych z filmu ze względu na ograniczenia wiekowe np. sceny łóżkowe ,hm to może być ciekawie


Ja pierdziu nieprzytomna jestem ,oglądałam do 2 a wstałam o 5.30 i się nie zdrzemnę bo zaraz będziemy się do wyjazdu szykować ,chyba że po południu się gibnę
Pogoda przez okno wygląda pięknie ,słoneczko świeci ale na termometrze -7

są jeszcze odżywki alterry,ale żadnej nie jestem w stanie polecić,bo nie stosowałam.Wez na czuja.

film nijak się ma do książki przeczytasz to zobaczysz,ja książkę łykałam,a pózniej rozpaczałam,że tak szybko się skończyła.Ścieżka dzwiękowa z filmu tak mnie oczarowała,że mam kilka tych piosenek do tej pory i słucham
Nawet mój mąż ze mną ogląda zmierzch,a jak on taki damski"badziew"ogląda to znaczy,że coś w tym jest

mam ostatnią część zgraną,ale jeszcze nie oglądałam,dzisiaj i jutro"m jak miłość" to sobie w środę obejrzę

my o 6 wstaliśmy i chatę na błysk posprzątaliśmy

[libra777]

Ok. to coś wybiorę na oko
Ostatnia część to jest "przed świtem"? bo jak kupowałam książki to w niektórych zestawach było 5 książek "drugie życie bree..." czy coś takiego to jest jeszcze do tej sagi czy to już inna

[tylkooliwka]

Ana M jak M możesz obejrzec sobie na onecie na vod

Monka rozbawiłaś mnie ale zdrówka oby Ciebie nie wzięło

Megi macarenę mogę zatańczyc dla Ciebie

[ASIULEK_23]

Napisane przez lindsley

No właśnie zastanawiałam się jak to napisać bo można różnie zrozumieć
Zna nazwy, w sensie wie jak nazywają się kolory tylko nie wie który jest który Ale umie rozróżnić w sensie że widzi różnicę między żółtym a czerwonym czyli z oczami ok

Co do liczenia to wiecie - zboczenie zawodowe - tak jak Bao się cieszyła że Kubuś mówi apple a nie jabłko Michaś pewnie zdolności matematyczne po tatusiu niestety odziedziczył

Wiesz, to, że nie chce liczyć to nie znaczy, ze matematyczny nie bedzie. Jego miłośc do puzzli moze swiadczyć o tym, że jednak po tobie będzie umyslem "ścisłym". Po co zatem ma się uczyć jakiegos liczenia na pamięć, od razu zacznie mnożyć, dzielić, dodawać odejmować

Napisane przez monka23

Kurcze moj mały wymiotuje , niech to szlag .
Na szczęście i zarazem dziwne te wymioty bo zbite i nie podcisnieniem , ale przynajmniej nie mam zafajdanych ścian. Mam nadzieje ze mu szybko przejdzie , miedzy wymiotami śpi .
Kuwa to na bank jakaś wirusowka najpierw młody , teraz mały, jak nic najdalej we wtorek ja będę posiedzenia zaliczać . Oby tylko do czwartku sie wyrobić , żebym na zakupy mogła jechać

Tak samo było rok temu, młodego dzien czyscilo, mały dzien wymiotowal, i dobrze to znosili, tylko ja sierotka nie mogłam sie zdecydować i dwa dni decyzje podejmowalam która dziura pierwsza , A tz- tylko czyscilo.
żeby mnie w tym roku tylko przeczyscilo , niech tz teraz dokonuje wyborów, ktory otwór najpierw oprozniac , niech jakaś równowaga bedzie zachowana ,a nie tylko ciagle ja pozamiatana

O kurde, nieciekawie. Ale potrafisz wsio obrazowo opisać
A po co wybierać, nie lepiej zasiąść na klozecie z michą na kolanach??
Oby Cie nie dopadło... a jak mały po nocy??

Ja w sobotę odwaliłam tyle tańców na parkiecie i co... i nadal mróz

Ja od 7 sprzątam, ale już mam błysk, teraz czekamy na Lind i Misia

[nataszka25]

Napisane przez monka23

Kurcze moj mały wymiotuje , niech to szlag .
Na szczęście i zarazem dziwne te wymioty bo zbite i nie podcisnieniem , ale przynajmniej nie mam zafajdanych ścian. Mam nadzieje ze mu szybko przejdzie , miedzy wymiotami śpi .
Kuwa to na bank jakaś wirusowka najpierw młody , teraz mały, jak nic najdalej we wtorek ja będę posiedzenia zaliczać . Oby tylko do czwartku sie wyrobić , żebym na zakupy mogła jechać

Tak samo było rok temu, młodego dzien czyscilo, mały dzien wymiotowal, i dobrze to znosili, tylko ja sierotka nie mogłam sie zdecydować i dwa dni decyzje podejmowalam która dziura pierwsza , A tz- tylko czyscilo.
żeby mnie w tym roku tylko przeczyscilo , niech tz teraz dokonuje wyborów, ktory otwór najpierw oprozniac , niech jakaś równowaga bedzie zachowana ,a nie tylko ciagle ja pozamiatana

masz Ci los....
jak nocka?

ja się dziś biorę za szafy w kuchni, większość sobie wysprzątałam w sobote, ale jestem przed @ i mnie nosi

Myślę czy kliknąć kup teraz w tej bajkowej książeczce
http://allegro.pl/smily-bajkowa-ksia...118213483.html
czy w tym polecanym przez Anię
http://allegro.pl/junior-elektronicz...100610455.html

która pomoże i doradzi

[Baobabek]

Napisane przez lindsley

No właśnie zastanawiałam się jak to napisać bo można różnie zrozumieć
Zna nazwy, w sensie wie jak nazywają się kolory tylko nie wie który jest który Ale umie rozróżnić w sensie że widzi różnicę między żółtym a czerwonym czyli z oczami ok

Co do liczenia to wiecie - zboczenie zawodowe - tak jak Bao się cieszyła że Kubuś mówi apple a nie jabłko Michaś pewnie zdolności matematyczne po tatusiu niestety odziedziczył

hehehe pamietasz jużmu się odwidziało, mowi po polsku, ale wie jak jest po ang. sporo słówek zna po ang.liczy bezbłędnie po ang do 12, po polsku do 11 Wogóle jak już się chwalić to się chwalę: zaskakuje mnie swoim słownictwem (wiecie, ze jako jeden z ostatnich przemówił), kiedyś wydarł dziurę w spodniach i mówi do mnie że teraz trzeba kupić "naszywkę" i zrobić "łatę" - padłam nie mam pjęcia skąd zna te 2 słowa, nie pamietam żebym kiedykolwiek ich użyła budyń kiedyś wziął (jak placek na urodzinki robiłam ) i mówi: "o budyń WINIARY"no mnóstwo jest takich sytuacji, gdzie mi szczęka opada a jak piernik pamięta wydarzenia nawet z czasów jak miał 1,5 - 2 lata! szok!ostatnio pania w sklepie uświadamiał gdzie pracuje mama i tata i potrafi powiedzieć: mama uczy w szkole inne dzieci angielskiego kultrura: proszę, dziękuję, przepraszam to non stop słyszę po kim on taki kulturalny ehhh mogłabym tak pisać w nieskońćzoność

Napisane przez ania p

To są fajne rzeczy jest też dużo gier tego typu z przekładanymi planszami .
http://allegro.pl/junior-elektronicz...100610455.html
u mnie w pracy się to zawsze dobrze sprzedaje , więc pewnie dzieciaki to lubią .



Dorwijcie jakiś demobil to by się chłopak ucieszył . BYliśmy kiedyś w takim pod kołobrzegiem , to Tzta nie mogłam z niego wygonić

świetne są te plansze, już kiedyś wklejałam tę grę zwierzaki chyba evitce
Okulary wybrałaś z mojej ukochanej firmy

Wiecie co moje dziecko dzisiaj zrobiło: karmiłam małą kaszką nestle jak co rano, miałąm dwie łyżeczki jedną do wymieszania drugą do karmienia, a ten siadł obok wziął tę do mieszania i wtrąbił małej prawie całą kaszkę jeszcze musiałam mu dorobić

co ja to jeszcze miałam wam pisać aha, zapomniałam wam powiedzieć, ze moja siostra zrezygnowała z pracy w optyku (dałą juz wypowiedzenie) i od 8 kwietnia idzie do pracy do biura...otwarli u nas kolejny hotel i tam ją przyjęli płaca kiepska bo ledwo 1500zł na rękę, ale wolne soboty (w optyku nie). Szkoda tylko, ze żadnych dodatków z tyt. stażu pracy miałą nie będzie no cóż - prywaciarz

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez nataszka25

masz Ci los....
jak nocka?

ja się dziś biorę za szafy w kuchni, większość sobie wysprzątałam w sobote, ale jestem przed @ i mnie nosi

Myślę czy kliknąć kup teraz w tej bajkowej książeczce
http://allegro.pl/smily-bajkowa-ksia...118213483.html
czy w tym polecanym przez Anię
http://allegro.pl/junior-elektronicz...100610455.html

która pomoże i doradzi

ja bym tę grę brała, mam i polecam.