Trądzik a kremy .

[Margiee]

Odkąd tylko pamiętam za każdym razem jak byłam u kosmetyczek powtarzały jak ważne jest nawilżanie cery kremami .
Próbowałam , testowałam kremy z drogerii , kremy specjalistyczne z apteki bez sztucznych dodatków ...
i zawsze jest ten sam problem .
w czasie kiedy stosuje te kremy ( rano pod makijaż i wieczorem ) wyskakują mi podskórne pryszcze , jakiś trądzik .
Kiedy tylko przestane używać jakichkolwiek kremów do twarzy moje problemy znikają ...
Co mam zrobić w takiej sytuacji ?
ktoś z was ma czy miał podobny problem ?

[Zeofilia]

Mam ten sam problem. Tyle, ze lekki tradzik jest cały czas, ale tylko jak użyje jakiegoś kremu wyskakuje multum tego dziadostwa. Takie podskórne, czerwone gule. Zwłaszcza dzieje się to po tych kremach typowo do cery trądzikowej np. Te złuszczające z cytrusami i innymi pierdołami. im jestem starsza tym jest gorzej. Od zawsze po kremach miałam taki jakby tradzik ale nie tak jak teraz, ze każdy krem powoduje to samo.

Ostatnio przestawiłam się na naturalne środki. Spróbuj sobie maseczki z płatków owsianych i/lub siemienia lnianego. Rewelacja! Skóra jest nawilżona i jędrna. I wystrzegaj się wody kranowej. Chyba nie ma nic gorszego zeby wysuszyć sobie skórę. Od ok. miesiąca myje twarz wodą mi mineralna i jest duza poprawa. Nie potrzebuje juz kremów. Znaczy potrzebuje ale 2/3 razy w tygodniu robię maseczki nawilżające (domowe) i jest dobrze. Trądzik jest ale nie taki jak po kremach.

[Korah]

Każda kosmetyczka Wam tak powie, dlaczego? Ponieważ dla niej to jest pierwszy krok, by zarobić pieniądze, kiedy do niej wrócisz ze skórą usianą pryszczami i zaskórnikami. Zaleci krem, bo jego stosowanie jest wmawiane od wieków jako podstawa pielęgnacji i nie będzie o żaden sabotaż przez to podejrzana.

Tym czasem kremy nie są dla każdego, a może raczej większość kremów nie jest dla cer problematycznych, trądzikowych. Przy takiej cerze stosujemy preparaty beztłuszczowe, a większość kremów zawiera je pod różnymi postaciami. Należy szukać kremów nawilżających, nie natłuszczających.

[zimna woda]

Ja też mam podobnie. Wieczorem, po umyciu, nakładam tylko maseczkę z olejem winogronowym jako krem, w razie "nieprzyjaciół"olejek pichtowy, rano tylko tonik i cera jest w dobrym stanie, pomimo tego, że jest tłusta. Jak tylko chcę coś dołożyć, to zaraz zaczynają się "schody"; mam takie poczucie, ze im mniej z nią robię, tym w lepszym jest stanie. Szczególnie, jeżeli chodzi o kosmetyki codziennego użytku, np. kremy.

[Zeofilia]

Ja to samo, im mniej robię tym jest lepiej. Był okres, ze grzebałam ciagle przy tej twarzy, kremy, maseczki, "parówki", olejki, toniki, cuda nie widy. Teraz ograniczyłam sie do przemywania twarzy tonikiem (woda i ciut soku z cytryny) rano i wieczorem, w razie dziada olejek z drzewa herbacianego a czasami wklepuje w niego trochę soku z cytryny. Jak wspomniałam 2/3 razy w tygodniu maseczka z płatków owsianych i jest duza poprawa. Im mniej tym lepiej ale najważniejsza jest systematyczność.

[Papillon_]

Oj przy cerze trądzikowej znaleźć dobry krem nawilżający to katorga. Ja po latach poszukiwań mam jeden, a innych nawet nie mam zamiaru wypróbowywać, bo się boję.
Ostatnio kupiłam półtłusty na wrażliwe miejsca ale on jest do 3 dni stosowania, bo później wyskakują pryszcze. Na inny używany też od lat dostałam ostatnio uczulenia (uczulenie = suche miejsca + pryszcze).
Od 6 lat używam tego i jest fajny, leciutki i nie powoduje niespodzianek (używam go czasem 3-4 razy dziennie codziennie). Moim zdaniem jest lżejsza niż krem, a wchłania się w minutkę - dwie. Możesz spróbować.
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...mieszanej.html