Dziecko z cukrzycą w szkole

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Umieszczam tu temat, ponieważ na Mamie z Klasą raczej mamy maluszków się udzielają, a tu pewnie niejedna mama ma dziecko w wieku szkolnym

Chciałam spytać, czy kiedykolwiek miałyście do czynienia z sytuacją, że dziecko chore na cukrzycę jest dyskryminowane w szkole lub np. odmówiono przyjęcia dziecka do szkoły?

Rano w tiwi widziałam reportaż na ten temat, zresztą ostatnimi czasy kilkukrotnie obił mi się o uszy ten temat.

Przy pierwszych pogłoskach byłam w szoku, ponieważ sama w klasie mam uczennicę z cukrzycą, która ma pompę insulinową. Nigdy bym nie pomyślała o niej i jej chorobie w kategorii problemu. W pierwszej klasie mama przyszła, wytłumaczyła co i jak robić, kiedy korygować dawki insuliny, kiedy podać dodatkowy słodki napój, kiedy młoda nie może jeść. To jest normalne. Dziewczynka ćwiczy na wfie, jeździ na wszelkie wyjazdy, ktoś stojąc z boku nigdy się nie domyśli, że małą jest chora. Jest częścią klasy, nie problemem.


Podyskutujecie?

[paula78]

Wczora slyszalam o chlopcow zhemofilia ktoremu odmowiono prawa do nauki w gimnazjum,kilka miesiecy temu slyszalm tez o dziecku w weku przedszkolny z cukrzyca wlasnie ktory nie mogl chodzic do najblizszego przedszkola.

sprawa jest zlozona bo z 1 strony gdzie tolerancja? zrozumienie i chec uwrazliwienia innych,gdzie integracja?
z drugiej jako dyrektor mozna miec strach ze gdy cos sie stanie to on bedzie ponosil odpowiedzialnosc za np. nie przygotowanie placowki.

mysle ze w akich przypadkach nalezy postawic na scisla wspolprace rodzice-szkola i wszystko dla sie zalatwic,przede wszytskim dla dobra dziecka.

[jusii]

W jakimś programie był kiedyś temat dziecka z cukrzycą którego nie chcieli przyjąć do zwykłej szkoły i kazali rodzicom zaprowadzić dziecko do szkoły specjalnej
Dla mnie jako osoby znającej bardzo dobrze tą chorobę jest to niewyobrażalne To szczyt zacofania i głupoty