2010-12-06, 12:21 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11
|
Lecieć, nie lecieć?
Witam Was kochane Wizażanki Chciałabym prosić Was o pomoc w dośc trudnej dla mnie decyzji mianowicie: jakiś czas temu przez pewnien serwis internetowy poznałam faceta- Dave mieszka w Nowym Jorku, często ze sobą piszemy, rozmawiamy przez Skype. Doskonale się dogadujemy, mamy wspólne tematy, nie jest tak jak większośc facetów w internecie zboczeńcem, który szuka tylko okazji, aby wykorzystać kobietę (bynajmniej nie sprawia takiego wrażenia) Ja mam 19 lat i mam roczną córeczkę z nieudanego związku (ojciec mojej córeczki aktualnie przebywa w areszcie śledczym-zarzut gwałtu). Czuje, ze Dave jest dla mnie ważny. Zaprosił mnie do siebie, do NYC. Zwlekam z odpowiedzią, nie wiem czy polecieć czy nie. Regularny kontakt utrzymujemy już od około 6 miesięcy, wiec można powiedzieć, ze trochę się znamy. Ale mimo to się trochę obawiam... Nawet Dave nalega abym się do niego przeprowadziła... Poradzcie co mam zrobić, proszę!!
|
2010-12-06, 12:25 | #2 |
Raczkowanie
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
A może najpierw niech on przyleci do Ciebie? Będziesz czuła się bezpieczniej, bo co zrobisz w sytuacji jeżeli okaże się, że jednak coś jest nie tak? A jeżeli już proponuje Ci przeprowadzkę to chyba jesteś dla niego a tyle ważna, że może sam przylecieć...
|
2010-12-06, 12:29 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Też mu to proponowałam, ale mówi, ze nie może, bo ma kontrakt i musi pracować ;/
|
2010-12-06, 12:34 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
pół roku znajomości przez skype i mejle to zdecydownie za mało na taki wyjazd
A tam na miejscu to gdzie się zatrzymasz?? Bo chyba nie u niego?? Poza tym masz 19-lat i rozumiem, że kasy masz wystarczjąco dużo żeby starczyło ci na bilety w obie strony, hotel i utrzymanie się tam?? |
2010-12-06, 12:36 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
No tak praca pracą ale są przecież dni wolne i urlopy... Przecież nie musicie się z tym śpieszyc... możecie poczekać, aż będzie miał wolne... a z drugiej strony wiesz on ma pracę a Ty dziecko... Domyślam się, że zostawiać córeczki nie chcesz, a przecież nie zabierzesz małego dziecka w podróż w nieznane... Powiedziałabym mu, że poczekasz aż on przyleci jeżeli mu zależy znajdzie sposób
|
2010-12-06, 12:37 | #6 |
Rozeznanie
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Ciekawe tylko kto ci da wizę ?
A po drugie- trzeba być naprawdę zdesperowanym ,żeby po pół roku internetowej znajomości wybierać sie za ocean. Zycze powodzenia. |
2010-12-06, 12:39 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Po takim tłumaczeniu uznałabym, że jest jakiś podejrzany. Wiele osób musi pracować, ale większość z tych osób może wziąć sobie czasami urlop. Moim zdaniem trzeba upaść na głowę, żeby lecieć tysiące kilometrów do obcego kraju na zaproszenie obcego faceta będąc nastolatką; i może jeszcze z dzieckiem Już pomijając to, że do USA nie można tak po prostu pojechać, o wizę trzeba się trochę postarać.
|
2010-12-06, 12:41 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
|
2010-12-06, 12:44 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Też tak mi się wydaje, ale nie chciałam tego pierwsza mówić na głos Szczególnie, że jeszcze dwa miesiące temu autorka spotykała się z chłopakiem, który miał dziewczynę itp. Tamten wątek stracił zainteresowanie, więc...
|
2010-12-06, 12:46 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Finansowo nie było by problemu, moja babcia do mojej 18 odkładała mi pieniądzę Tylko właśnie zastanawiam sie nad tym czy mam sie starać o wize, bo jednak tak czy siak troche to potrwałoby.
|
2010-12-06, 12:50 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Pieniądze odkładane z babcinej emerytury chcesz przeznaczyć na taki cel? a co z Twoja córeczka?
|
2010-12-06, 12:56 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Jest bardzo mała szansa, że ktoś taką wizę w ogóle Ci da. 19 latka, która ma dziecko z facetem z kryminału, pewnie bezrobotna, albo zarabiająca bardzo mało, jadąca na zaproszenie faceta poznanego przez internet - zbyt duże ryzyko, że prawdziwym celem podróży jest praca na czarno w USA. Nawet jeżeli ta sytuacja jest prawdziwa, to osobom decydującym o przyznawaniu wiz trudno będzie w nią uwierzyć
Edytowane przez Juliette88 Czas edycji: 2010-12-06 o 12:58 |
2010-12-06, 13:03 | #13 |
Raczkowanie
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
A ja pryznam szczerze, ze patrząc na Twoją lekkomyślność mam problem zeby uwirzyć, że naprawde sie zastanawiasz bo jeżeli masz dziecko to ono powinno byc najważniejsze a nie jakis tam facet poznany w internecie... a do tego te pieniadze babci...
|
2010-12-06, 13:10 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
haha, no jasne, jedz chcesz byc jego utrzymanka? a co z dzieckiem? tez liczysz na babcie?
dziecko, to, ze masz dziecko, nie znaczy ze jestes dorosla, bo nie jestes wcale odpowiedzialna, a widac , ze o dziecku nie myslisz. bedziesz je miala za cop utrzymac tam? a w goole, dogadasz sie, zalatwisz wsyztstko? dla mnie szok, chyba prowokacja, bo takiej glupoty (mam na mysli zachowanie, a nie ceche autorki) juz dawno nie slyszalam.
__________________
więcej w wiary w siebie! 50 kg 75B -> 65E/F |
2010-12-06, 13:16 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Cytat:
Taaaa, staraj się o wizę, z pewnością ją dostaniesz Ciekawam jak ją uzasadnisz??? Co najwyżej to sobie możesz pojechać jeśli dostaniesz od mena zaproszenie... Obcykana w temacie jesteś, nie ma co Ja już tych bajek nie czytam |
|
2010-12-06, 13:18 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 468
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Cytat:
Ten wątek wydaje mi sie zmyslony...
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac Edytowane przez Mell_xx Czas edycji: 2010-12-06 o 13:21 |
|
2010-12-06, 14:01 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 100
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
A skąd wiesz że facet Cie nie robi w balona? Internet to internet, tutaj możesz wszystko powiedzieć. Może on mydli Ci tylko tak oczy a Ty mu wierzysz. Powinien być świadomy tego, że my polacy mamy utrudniony wyjazd do USA a oni nie. Niech przyjedzie on najpierw do Ciebie a nie będzie ciągnął Ci w nieznane. Niech przyjedzie nawet 2 razy może wtedy nabierzesz pewności czy to nie jest jakaś ściema. Nie chce Cie znechęcać czy coś w tym rodzaju ale naprawdę zastanów się 10 razy zanim podejmiesz taką decyzję, mam rodzinę w stanach i znajomych i nie jest tam tak różowiutko jak by się wydawało. Zresztą nie dawno założyłam wątek właśnie o związku polki z "niemcem" i skąd wiesz czy to nie jakiś psychopata? Zawsze jestem nieufna do takich ludzi
|
2010-12-06, 14:56 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Ej... A możesz podać nazwę serwisu? Zawsze szukałam czegoś takiego (chciałabym poznać kogoś ze Stanów)!
Sorry, że tak nie w temacie. No ale już odpowiadam (nie przeczytałam komentarzy, więc jak się powtarzam czy coś, to przepraszam). Ja bym na razie wstrzymała się z takimi odwiedzinami. To chyba jednak za wcześnie. Rozumiem gdyby jeszcze mieszkał gdzieś na końcu Polski... Ale w zupełnie innym kraju?
__________________
Staram się!
|
2010-12-06, 15:15 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Naiwność jest przypadłością młodości i tylko to, że masz 19 lat, tłumaczy chyba to, że po pół roku internetowej znajomości chcesz lecieć, mając w kraju małe dziecko, za ocean do nieznanego faceta za kasę z babcinej emerytury i na dodatek łykasz głodne kawałki o wspólnym życiu za oceanem. Dorośnij.
|
2010-12-06, 15:48 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Fantazjujesz a pora dorosnąć bo chyba w nieckiekawym towarzystwie sie obracałaś do tej pory.
Masz dziecko wiec zajmij sie dzieckiem aby je porzadnie wychować. Jeszcze nie dawno tez mialas problem z facetem ,może pora skierować życie i uwage na prace,nauke i dziecko a nie szukac milosc na siłę. Wizy i tak nie dostaniesz a Dave ci ściemnia . |
2010-12-06, 15:56 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Jak mu tak zależy, to niech się pofatyguje do Polski - ta sama droga. Poza tym gneralnie to na Twoim miejscu bym sobie na razie zostawiła czas na przemyślenia, wyciągnięcie wniosków z dotychczasowego życia, a nie szukała kolejnego faceta. Potrzebny Ci kolejny problem? Faceta na oczy nie widziałaś, a snuje plany przeprowadzki? Dziewczyno, zmądrzej, bo widać urodzenie dziecka i wcześniejsze problemy nie sprawiły, że stałaś się ostrożniejsza (no chyba, że to, iż założyłaś ten wątek to jakichś dowód na dojrzałość).
Mam nadzieję, że to prowokacja. |
2010-12-06, 15:57 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Ale co ty zrobisz z dzieckiem wtedy? Czy może zamierzasz zabrać je ze sobą?
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2010-12-06, 16:01 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Byłabym ostrożna i poprosiła, żeby on najpierw przyjechał do mnie (powiedz, ze masz małe dziecko i nie mozesz jej zostawić i tyle). Bezpieczniej bym się czuła.
I nie nakręcaj się niepotrzebnie, nie mów jaki jest albo nie jest, bo Ty go przede wszystkim nie znasz (nie mówię tgo złosliwie).
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2010-12-06, 16:06 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
" bo Ty go przede wszystkim nie znasz "- ale ona uważa, że zna i jest inny niż inni faceci (po tatusiu dziecka, który siedzi w zakładzie karnym każdy pewnie cudem się będzie wydawał), a zna tylko wersję netową pana, o jego codziennym życiu nie ma pojęcia. No i pytanie: co z dzieckiem? Jak tobołek komuś się podrzuci, bo panna miłość ścigać za oceanem będzie???
|
2010-12-06, 16:21 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Dziewczyno zajmij się lepiej dzieckiem i zadbaj o swoją przyszłość, a nie jakimś nieznanym sobie gościem. Skąd wiesz czy nie okaże się jakimś świrem, który będzie bić Ciebie i dziecko?
|
2010-12-06, 16:44 | #26 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
facet zna Cię tyle co przez neta, i chce żebys się do niego wprowadziła? Tu nie przyleci bo taki z niego pracuś? No ciekawe, żebyś nie wylądowała, nazwę wprost, jako dziwka w burdelu.
|
2010-12-06, 17:19 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
2010-12-06, 17:22 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
mnie jednak nadal zastanawia fakt, jak autorka postu dostanie wizę do USA
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 |
2010-12-06, 18:27 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Calkowicie sie zgadzam! Lepiej najpierw zajmij sie soba, tutaj. Ucz sie, pracuj, skoro masz dziecko, postaraj sie je wychowac, zeby nie skonczylo, jak tatus. Kobieto, miej jakies priorytety!
|
2010-12-06, 18:50 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Lecieć, nie lecieć?
Jak mu zalezy to znajdzie sposob aby przyleciec do Ciebie(moze wziasc wolne).Zreszta latwiej bedzie jemu przyleciec(Tobie potrzebna bedzie wiza).Poczekaj spokojnie i spotkajcie sie w Polsce.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:29.