|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2009-10-30, 12:42 | #1 |
Rozeznanie
|
Zajecia taneczne dla najmlodszych
Mam pytanie do was.Moja 4 letnia córka od 2 miesiący uczęszcza do szkoły tańca dla maluchów.To są takie zajęcia ogólnorozwojowe.Sa jakieś tam elementy tańca,rytmiki.Ale zaczęłam się zastanawiac czy nie lepiej bylo by ją jednak poslac na jakieś zajecia baletowe??W sumie to takie wyksztalcenie baletowe przygotowuje do tanca w specyficzny sposob.potem bedzie zawsze mogła zmienic droge jeśli bedzie chciala.jest tylko jeden klopot.te zajecia córa lubi,a nie wiem czy tak samo by lubila zajecia baletowe.Z tego co słyszalam to one są bardzo monotonne,a moja mala to zywe srebro i mysle,ze to nie dla jej temperamentu.Co radzicie??Moze ktos sie lepiej niz ja zna na tym temacie i cos poradzi.
__________________
"Nie rezygnuj z celu tylko dlatego,że jego osiągniecie wymaga czasu,czas i tak upłynie" |
2009-10-30, 20:02 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Zajecia taneczne dla najmlodszych
Odpowiedziałaś sobie sama.
Skoro córa to żywe srebro i skoro lubi te zajęcia to po co kombinować i zapisywać ja na balet Ona chce tańczyć w przyszłości, czy Ty chcesz żeby tańczyła? Mała raczej jeszcze nie wie co będzie robić potem, a czas jeszcze do namysłu ma, więc moim zdniem niech sobie spokojnie chodzi na te tańce dla maluchów. |
2009-10-30, 20:49 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Zajecia taneczne dla najmlodszych
Skoro dziecko lubi obecne zajęcia to po co ja przekonywac do czegos innego ?
niech robi co lubi póki może.a jak bedzie chciała chodzić na balet to jeszcze zdąży. |
2009-11-01, 00:06 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Zajecia taneczne dla najmlodszych
Może zabierz ją niezobowiązująco (tzn. żeby nie pomyślała, że to przymus, że nawet jak jej się spodoba to nie będzie musiała zostawić tego, co teraz lubi) na takie zajęcia jako obserwator, niech zobaczy. Może ją zafascynuje i zechce spróbować, a może powie "oszalałaś, mamo?"
Nie jestem obeznana w tym temacie, ale wydaje mi się, że to, że coś lubi nie zakazuje poznawania nowego - pod warunkiem, że nie na siłę.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2009-11-01 o 00:13 |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:45.