Pędzelek do lakieru?

[staska_stasia]

Hejka!

Zapytam bardziej doświadczonych koleżanek- są jakieś pędzelki, które sprawdzą się do nakładania zwykłych lakierów (tzn. nie do hybryd, nie do akryli)?
Czasami zdarza mi się kupić fajny kolor lakieru, ale pędzelki są albo za małe (jak np. w inglocie) albo za duże (golden rose- tym nie potrafię w ogóle malować). Przydałby się zatem takie dodatkowy pędzelek, który potem można byłoby wymyć i sprawdziłby się z każdym lakierem. Czy w ogóle coś takiego istnieje?
Widziałam, że np. z żelowych robi się kropkę na folii aluminiowej i innym pędzlem z tej folii nabiera. Cóż, testowałam w ten sposób zwykłe lakiery (pędzelek z silikonowym włosiem ze sklepu plastycznego oraz pędzelek do malowania paznokci z bourjios), ale oba miały chyba zbyt twarde włosie i nie da się (według mnie) nałożyć nimi lakieru.
Szukając czegoś w internecie znalazłam tylko pędzelki do hybyd i akryli

[Yenotek]

Napisane przez staska_stasia

Hejka!

Zapytam bardziej doświadczonych koleżanek- są jakieś pędzelki, które sprawdzą się do nakładania zwykłych lakierów (tzn. nie do hybryd, nie do akryli)?
Czasami zdarza mi się kupić fajny kolor lakieru, ale pędzelki są albo za małe (jak np. w inglocie) albo za duże (golden rose- tym nie potrafię w ogóle malować). Przydałby się zatem takie dodatkowy pędzelek, który potem można byłoby wymyć i sprawdziłby się z każdym lakierem. Czy w ogóle coś takiego istnieje?
Widziałam, że np. z żelowych robi się kropkę na folii aluminiowej i innym pędzlem z tej folii nabiera. Cóż, testowałam w ten sposób zwykłe lakiery (pędzelek z silikonowym włosiem ze sklepu plastycznego oraz pędzelek do malowania paznokci z bourjios), ale oba miały chyba zbyt twarde włosie i nie da się (według mnie) nałożyć nimi lakieru.
Szukając czegoś w internecie znalazłam tylko pędzelki do hybyd i akryli

Nie spotkałam się z oddzielnymi pędzelkami do malowania zwykłymi lakierami, prócz tymi do zdobień.
Najprościej będzie Ci z jakiegoś lakieru, który ma idealny dla Ciebie pędzelek wyciągnąć go, oczyścić i nim zawsze malować. Oczywiście jest to opcja najlepsza, jeśli kończy Ci się dany lakier. Jak nie, to jeden możesz w tym celu poświęcić, bo ciężko będzie zabezpieczyć otwartą buteleczkę.

[staska_stasia]

Hmm, tak właśnie myślałam, żeby z jednego wyjąć.
A jak to myć? Zmywacz chyba nie wchodzi w grę, bo wszystkie są wzbogacane olejkami, witaminami itp., więc jak się go zatłuści to do niczego nie będzie się nadawał.

[swinka_morska]

Napisane przez staska_stasia

A jak to myć? Zmywacz chyba nie wchodzi w grę, bo wszystkie są wzbogacane olejkami, witaminami itp., więc jak się go zatłuści to do niczego nie będzie się nadawał.

IMHO aceton - jest zazwyczaj podstawowym składnikiem zmywaczy, a taki czysty bez olejków kupisz w każdym malarskim czy budowlanym...

[staska_stasia]

Dzięki, będę testować