Bell, Matte & Nude Eyeshadow (Matowy cień do powiek)

Produkt zakupiony w markecie , zamknięte w kwadratowym opakowaniu cienie mają ładne kolory dobra pigmentację i krycie są bezproblemowe w aplikacji , dobrze utrzymuje się na powiekach dobre cienie za niewielkie pieniądze jakość jest według mnie ok wybrałam kolory jasny pudrowy róż i jasny żółty waniliowy

Konkretnie napigmentowany, tani a do tego dostępny w Biedronce. Czego chcieć więcej? Ja miałam odcień 07 z walentynkowej edycji. Kolor trochę za żółty, ale da się ograć. Dobry do czyszczenia łuków brwiowych czy zbyt zamaszystego cieniowania.

Wszystko zależy od koloru.

Posiadam dwa kolorki tych cieni - 01 i 02 i w zasadzie jeden lubię, a drugi leży w głębi szuflady i nie mam ochoty po niego sięgać.

Opakowanie - proste, ładne, solidnie wykonane. Zaczep od wieczka się nie łamie, nie kruszy, nie otwierają się same, bez problemu wrzucam je do kosmetyczki, czasem do torebki i nigdy nic złego się nie stało.

001 - jest to jasno-szary kolorek, z którym mam spore problemy - jest słabo napigmentowany, lubi się osypywać, przy nałożeniu większej ilości robi plamy. Rozciera się całkiem nieźle, ale lubi się tez ścierać.

002 - cielisty, piękny, nudziakowy odcień. Z nim współpracuje mi się bez większych zarzutów. Jest idealny do nakładania pod brew, czy do wykończenia makijażu. Pigmentacja jest lepsza, ale nadal nie zachwyca. Fajnie się blenduje i współpracuje z innymi cieniami, jedyny minus jaki potrafię u niego wskazać to trwałość.

Oba kolorki potrzebują bazy, bez niej nie są w stanie zbyt wiele począć. nie jest to wielki minus, bo i tak jej używam, jeśli robię jakikolwiek makijaż oka.

Cena / dostępność - cena stosunkowo niska, nie jest ciężko je dostać. Nie wiem czy skusze się na inne kolorki, biorąc pod uwagę to, co aktualnie w dobrych cenach podrzuca nam rynek - trochę je to u mnie skreśla.

Najlepszy z matowych cieni!

Rzadko maluję się cieniami, ale odkąd trafił mi się ten - robię to codziennie!
Lubię naturalny makijaż, moje powieki 48-latki nie są już najgładsze, więc nie każdy cień im odpowiada.
Ten jest naturalny, idealnie matowy.
Super się aplikuje, kolor można pogłębić lub rozjaśnić zależnie od jego ilości.
Nie podkreśla zmarszczek!
Nie zbija się w załamaniu powieki, pomimo braku bazy.
Jego kolor pięknie podkreśla niebieską tęczówkę:)

Jestem naprawdę zaskoczona jakością tego cienia.
Dostałam go gratis do zamówienia ze sklepu Bell. Zamówiłam kolor jak ten na zdjęciu głównym , ponieważ takie przejściowe brązy denkuję w paletach najszybciej.
Jestem naprawdę zaskoczona jakością tego produktu. Cień nie osypuje się, dobrze rozciera. Kolor nie blednie na powiece i jest trwały. Nic się nie roluje. Jestem bardzo zadowolona. Polecam.

Ładne kolory, super efekt, gorsza aplikacja i trwałość

Cienie są tanie więc można poszaleć i wypróbować. Skusiłam się na dwa odcienie- jasny by rozświetlić i brąz bo kocham brązy, a Bell zaproponował ładny odcień, niemal czekoladę. Cienie trochę się ścierają i czasami potrafi być to problematyczne podczas wykonywania makijażu, jeszcze oka nie skończyłam pomalować a tu już zdążyło się coś zetrzeć- baza pomogła. Cienie są trochę mało napigmentowane i się obsypuja- Jak wspominałam użycie bazy niweluje ten problem. Podsumowując- średnia jakość, ale za taka cenę wypadają bardzo dobrze.

Chociaż Bell nie jest moja ulubiona marka jeśli chodzi o kosmetyki kolorowe to ten cień jest napewno godny wypróbowania :)
Plusy:
+ Delikatne, ładne kolory
+ Dobrze się blenduja z innymi cieniami
+ Nie rolują się
+ Nie osypują się
+ Trwałe
+ Ładne kompaktowe opakowanie
+ Wydajne
+ Łatwo dostępne
+ Tanie
Minusy:
- mogłyby być lepiej napigmentowane

Cień jest dobrym pomysłem na dzienny makijaż do pracy zwalaszcza na wiosnę i lato :)