Christian Dior, Pure Poison Elixir (intense)
2 HIT!
27 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Opis produktu
Zgłoś treśćNowa wersja Pure Poison Diora. Intensywna woda perfumowana,wzbogacona dodatkowo o kwiatowe i owocowe nuty. Nowa o odmiennych nieco barwach butelka z dołączoną pompeczką.
Recenzje 26
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
4 /5
22 lutego 2013, o 02:04
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Śliczny zapach, trwałość mnie zawiodła
Sądziłam, że skoro to elixir, to będzie oszałamiająca różnica w trwałości tego zapachu...jednak się trochę rozczarowałam.
Używam tych perfum bez pompki, ale przelewam czasem trochę do małego atomizerka, żeby zawsze mieć je przy sobie.
Zapach sam w sobie jest intrygujący. Czuję białe kwiaty, i charakterystyczny dla Trucizn składnik, którego nie umiem nazwać. W pure poison jest to śliczne połączenie, które z czasem rozwija się i nuty stają się delikatniejsze, uwodzące...
Jednak, mam wrażenie, że te perfumy są bardzo bliskoskórne. Nie mają ogona i ich trwałość pozostawia wiele do życzenia. Potrzebuję atomizerka, żeby spryskiwać się po kilku godzinach (ok. 3-4). Może i na ubraniach pozostaje z nich coś do końca dnia...ale mam wrażenie, że nimi nie pachnę :(
Są to drogie perfumy i w dodatku od Diora, więc nie bardzo wiem czemu tak słabo wypadły :(
Odejmuję 2 gwiazki za trwałość i nieporęczne opakowanie.
Edit: Dodaję gwiazdkę. Coraz częściej otoczenie zwraca na nie uwagę...czyli może po prostu się ze mną super stapiają i dlatego ich nie czuję. Robią dobre wrażenie, co mnie cieszy :D
Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 flakon 50 ml w trakcie
5 /5
16 kwietnia 2012, o 21:50
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Uwodzicielska trucizna
Pure Posion Elixir jest zapachem intensywnym, odurzającym i zmysłowym. Nie ma tu lekkości i orzeźwienia, są za to ciężkie, kwiatowe nuty.
Z początku zapach nie wydaje się zbyt ciekawy, ale z czasem pięknie rozwija się na skórze. Wyczuwam w nim dominującą bergamotkowo-kwiatową nutę, na ciepłej bazie. Elixir ma w sobie trującą, narkotyczną słodycz, taką bardziej mroczną i tajemniczą (nie ma tu słodkich, deserowych nut, ale są bardziej duszące, cięższe opary).
Zapach jest długotrwały, zwłaszcza na ubraniach, przenika ich zapach na długi czas.
Buteleczka jest nawet ładna, mieniąca się rożnymi barwami, jednak dołączona do niej pompka jest niestety niepraktyczna. Rozpyla niewiele perfum, a w połowie butelki zaczęło jeszcze słabiej pryskać, prawie wcale.
Nie wiem czy kupię ponownie, ponieważ podoba mi się również podstawowa wersja Pure Poison, którą mam ochotę wypróbować;) Jest bardziej przejrzysta i chłodna w porównaniu do elixiru, też ma nieco słodkawy zapach, ale z przewagą delikatniejszych, jaśminowych nut.
Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 50 ml
4 /5
15 lutego 2012, o 18:10
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Najpiękniejszy zapach
zapach jest dla mnie przepiękny, mój ukochany na początku sceptycznie podchodził do tych perfum, jednak teraz sam chcę bym je kupowała!! mimo wysokiej ceny jestem jak najbardziej na tak!!!
4 /5
3 stycznia 2012, o 14:44
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
bajkowa fantasmagoria
Ten zapach kojarzy mi się z tęczowa nimfą fruwającą między dusznymi liliami w onirycznym świecie.
To eliksir dla kobiet nieprzecietnych, zagadkowych i intrygujacych, uwielbiajacych marzyc i subtelnie elektryzowac.
Perfumy są kwiatowo-pudrowe, lecz w zadnym razie nie nazbyt slodkie i mdle. Wibrujący jaśmin wybijający się spośród subtelnych owocowych toni, euforycznie odurza i narkotyzuje.
Ten zapach upaja i przenosi nas w swiat marzen. Jedno psikniecie moze poprawic nastroj i sprawic, ze zycie nabierze barw.
Perfumy moim zdaniem nadaja sie zarowno na co dzien jak i na specjalne okazje, obok tego zapachu nie da sie przejsc spokojnie.
Rozwija sie w niesamowity sposob i jest niezwykle trwaly. Ubrania spryskane tym specyfikiem pachna nawet do tygodnia.
Buteleczka - urocza klasyka, az prosi sie by postawic ja na toaletce. Teczowa barwa pasuje do zawartosci buteleczki niczym obcisle kalesony.
Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1
5 /5 HIT!
26 stycznia 2011, o 17:14
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
piekny
Piekny, klasyczny, kwiatowy. Bardzo trwaly. Pure poison jest inny niz wszystkie zapachy, kwiatowo-slodki, czuje w nim jaśmin. Kojarzy mi sie z elegancka kobieta pracujaca gdzies w biurze.
Intensywny. Zapach na dzien. Bardzo lubie :)
Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 50 ml
5 /5 HIT!
2 stycznia 2011, o 21:38
Kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Cudnie kwiatowy...
Pure Poison Elixir kocham prawie na rowni z Hypnotic Poison Elixir :-)
PP Elixir otwiera slodko gorzka nuta jasminu i cutrusow, ktore trwaja i trwaja...przeplataja sie z wonia ziaren kakaowca - jest to istne marzenie dla mojego nosa i jeden z najpiekniejszych zapachow w mojej kolekcji.
PP Elixir jest bardzo kobiecy, szalenie zmyslowy i brzmi zuplenie inaczej niz wiele zpachow z nutami cytrusa - nie ma tu kwasku cytryny, a jest za to soczystosc i apetyczny owocowy aromat.
Zapach an wieczorna kolacje w dobrej restauracji, na formalne przyjecie lub bankiet.
Trwalosc i moc swietna.
Butelka piekna, ale tak jak pisalam w opisie Hypnotic Poison Elixir - pompka przecieka i sprawia ze perfumy szybko paruja tracac swa moc.
Ja uzywam wylacznie dolaczonej nakretki.
Cena odstrasza, no ale za te trwalosc i jakosc trzeba dobrze zaplacic ;-)
Polecam z calego serca!!!!
Używam tego produktu od: ponad miesiac
Ilość zużytych opakowań: 50ml i bedzie wiecej!!!!
4 /5
30 marca 2010, o 09:36
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Jaśmin utopiony
Jaśmin jaki jest nie każdy czuje... i moim skromnym zdaniem nie nadaje się do noszenia przez wszystkich. Dla mnie to kwiat wymagający zarówno pod względem zachowania na skórze, jak i towarzystwa innych nut. Dlatego rzadko które perfumy z tym elementem, o ile faktycznie on występuje a nie jest wyłącznie ozdobnikiem w opisie, są dla mojego nosa przyjemne.
W Pure Poison Elixir jaśmin tonie wśród słodkich i przypudrowanych kwiatów, które osładzają jego goryczkę i wyrafinowanie. Na początku zapach skrywa swoje charakterne oblicze pod maską mydlanych oparów okraszonych sporą domieszką talku i ten początek może o zgrozo odstraszyć wiele nosów, które nie dotrwają do momentu jego pięknego rozwinięcia. Mi udało się przebić przez jego banalną i zupełnie płytką maskę, pod którą kryje się zapach wytrawnych, dojrzałych pąków w aromatycznej, pieprznej nucie. Ze zdziwieniem przykładałam nos do nadgarstka pytając czy to na pewno ten sam mydlany upiór, którego woń wylądowała w perfumerii na mojej skórze??
Jeśli dasz mu szansę, Pure Poison Elixir przykryje Cię płaszczem kobiecości z charakterem i wyrafinowaniem. Kobiecości odkrytej, w pełni ujawnionej i czyniącej w pełni świadomą i szczęśliwą. Dobrze jest go móc nosić w wiosenne, rześkie dni kiedy można przechadzać się nieśpiesznie po uliczkach Nowego Światu, najlepiej w środku dnia, kiedy większość tłumów zostaje uwięziona za biurkami w pracy:-) Chciałabym mieć codziennie od teraz go na sobie.
Używam tego produktu od:testy
Ilość zużytych opakowań:
4 /5
9 września 2009, o 23:38
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Hmmm
Początek jest dość ciekawy: kakauko, pocukrzone owocki. Ale gdzieś tam wybija się jakaś dusząca, kwiecista nuta, która z czasem zaczyna dominować i robi się już niefajnie (czysta trucizna :-)). Chyba jednak nie dla mnie...
Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań:próbka
5 /5
21 sierpnia 2009, o 11:46
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
TO JEST TO :D
Z reguły nie potrafię rozbić perfum na poszczególne składniki, ale potrafię ocenić czy mi się podobają czy nie ;)
Pure Poison Elixir jest dla mnie idealny. Jest cudowny i taki seksowny. Czuję się w nim bardzo zmysłowo. Kiedy nie chcący trochę mi się wylały ledwo powstrzymałam się od płaczu. To są te perfumy do których będę wracać przez lata. Kobiecość, zmysłowość, seksowność zamknięte w cudownym flakonie z pompką. Z nimi mogę przenosić góry. Dla mnie nie jest ani trochę duszący.
Nie polecałabym go do przetestowania (on jest mój i tylko mój :)). Tak naprawdę jest wart chociażby testów.
Serdecznie polecam
Używam tego produktu od:jakiś czas temu
Ilość zużytych opakowań:1 ,ale przymierzam się do drugiego :)
4 /5
11 lutego 2009, o 20:52
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
taki sobie..
buteleczka sliczna :) i to ona skusiła mnie do testów... :)
nie znam pierwotnej wersji PP, wiec nie mam do czego porównac. Zapaszek cardzo mocny na poczatku, później łagodnieje, trzym sie blisko skóry, otula, ale nie ma w nim nic ciekawego. czuć tylko kwiaty i kwiaty co prawda bardziej słodkie niz w innych kwiatoeych zapaszkach. jednym słowen na kolana mnie nie powala.
Używam tego produktu od:testy
Ilość zużytych opakowań:
3 /5
16 stycznia 2009, o 14:20
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Niefajno
Jako milosniczka klasycznego PP bylam raczej pewna iz pojawienie sie elixiru na mojej polce jest raczej kwestia czasu. Na szczescie w lapy wpadla mi probka. W tym zapachu nie ma niczego co kocham w klasyku, jest za to cala masa paskudnych duszacych mydlin (?) Jasmin w tym wydaniu jest naprawde nieznosny. W miare rozwoju nieco bardziej upodabnia sie do PP i przez to staje sie bardziej znosny ale nie zmienia to faktu ze nie mam zadnej motywacji do glebszego zainteresowania sie ta kompozycja.
Używam tego produktu od:probka
Ilość zużytych opakowań:nie bedzie
5 /5
27 grudnia 2008, o 17:06
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Wersja klasyczna lepsza:)
na poczataek opakowanie :) No wiec flakonik jest przeeeepiekny,naprawde niezle sie prezentuje na póleczce...Gorzej z jego technika-pompeczka jest naprawde do niczego,by uzyskac jeden pozadny psik musze nacisnac 3razy...Teraz zapach:) Ja uwazam,ze jest dosc mocny i jednak inny niz wersja klasyczna...Wydaje mi sie,ze jest bardziej cieply i jakby tak duzo na siebie napsikac to faktycznie mozna nazwac ten zapach trucizna :) Jedyny minus to trwalosc-po kilku godzinach musze wachac nadgarstki,zeby jakies resztki wyczuc :( Ogólnie jest ok ale raczej wiecej tego zapachu nie kupie na rzecz klasyka:D Używam tego produktu od: mies.
Ilość zużytych opakowań: ww trakcie 1wszego
-
1
0
produktów0
recenzji306
pochwał10,00
-
2
6
produktów3
recenzji1089
pochwał9,73
-
3
0
produktów2
recenzji1056
pochwał9,54