Lancome, Magie Matte

Podkład w postaci musu naprwno nie jest dobry jeśli masz dużo do ukrycia-i na to nie liczyłam-zawiodlo mnie jednak iż nie matuje na długo i w zasadzie sprawdza sie tylko w wypadku młodych,nieproblematycznych cerach a porónujac cene do jakości to jednak magie matte wypada blado.
Jedyny plus to nieutleniające się kolory jak to było w przypadku tańszych odpowienikow tego produktu.


Używam tego produktu od: w warkacje 2010
Ilość zużytych opakowań: pół 1

Jeden z najlepszych fluidow jakie mialam, dobrze sie rozprowadza, ladnie pokrywa i matuje nie tworzac efektu maski, jest lekki, cera po nim robi sie gladka i aksamitna. Uzywam koloru 03 beige diaphane

Używam tego produktu od: 1 roku
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Kupiłam ten podkład trochę z ciekawości, trochę z kaprysu, bo miałam ochotę coś sobie kupić.. Nie jestem zadowolona i w ogóle go nie używam.
Niestety, podkład praktycznie w ogóle nie kryje, Jest zdecydowanie za lekki dla mnie, nie zauważyłam też pudrowego efektu, obiecywanego przez producenta. Po prostu, zwykły, nie kryjący podkład. Mam wrażenie, że nie robi zupełnie nic, nawet nie rozświetla..
Przy dłuższym użytkowaniu (w moim przypadku 2-3 dni pod rząd) pogarszał stan mojej skóry, jakby wysuszał i bardzo podkreślał suchość skóry. Plus za to, że nie zapycha porów.
Za tą cenę spodziewałam się jednak czegoś więcej.
Używam tego produktu od: ok 2 m-cy
Ilość zużytych opakowań: zaczęte pierwsze

Swietnie stapia sie z cera jednoczenie matujac i nadajac cerze blask. Nie wysusza, nie pozostawia efektu maski, nie uwidacznia porow i drobnych zmarszczek. Dla mnie ideal. Niemniej nie polecam go dziewczynom z cera naczynkowa czy z przebarwieniami, mam wrazenie ze puder jest zbyt lekki zeby pokryc tego typu niedoskonalosci. Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 2

Całkiem fajny puder w mało korzystnej cenie. Mięciutki, delikatny, dobrze się rozprowadzał, nie zbierał i nie ważył. Bardzo mi się podobał, ale używałam go tylko podczas epizodów idealnej cery, ponieważ praktycznie zupełnie niczego nie kryje. Za to ładnie nadawał kolor mojej cerze. Nie podkreślał suchych skórek, nie zatykał porów, w ogóle był całkiem przyzwoity. Gdyby jeszcze tylko ta moja cera bywała częściej w stanie idealnym ;-).

Używam tego produktu od: zużyłam jedno
Ilość zużytych opakowań: pełne opakowanie

Bardzo lekki podklad bez efektu maski dla pan ,ktore chca wyrownac koloryt skory,ale bez wiekszych problemow skornych. Moim zdaniem roznice miedzy maybelline a lancome mozna wyczuc pzry pierwszym nalozeniu dlatego z tym pierwszym od razu sie pozegnalam.


Używam tego produktu od:1 ms
Ilość zużytych opakowań:1

Zakupilam podklad, bo byl w promocji, posiadam tez z maybelline-dream musse i nie zgadzam sie z poprzedniczkami, ze pudry sa podobne, Moze i konsystencja jest podobna ale po maybellinie mialam widoczne zaskorniki, skora nie wygladala ladnie, podklad z lancome rozproweadza sie dobrze, mam kolor 05 congic- raczej ciemny, godny polecenia, ale wydaje mi sie, ze troszke malo wydajny, za co daje tylko 4 gwiazdki. Jestem mega piegowata i ten puuder idealnie sprawdza sie na mojej twarzy:_) twarz raczej mieszana :_) puder nie kryje problemow skornych zbytnio, ale i tak go polecam :) Nie kupie nast opakowania, bo lubie nowosci :)

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1szego

Idealnego podkładu szukam od dawna. Po mniej lub bardziej udanych próbach trafiłam na Magie Matte i od pół roku jestem mu wierna (a dla mnie to wieczność).
Oczywiście dawno wyzbyłam się złudzeń że podkład matujący na ładnie zmatuje mi twarz ale jeśli zrobi to choć na dłuższa chwilę to już ma u mnie plus. W tym wypadku ten warunek jest spełniony.
Poza tym uwielbiam tę konsystencję musu: idealnie się rozprowadza, doskonale kryje niedoskonałości. Jest leciutki i delikatny.
Dla mnie kolejny plus to słoiczek w którym fluid jest zamknięty. Ułatwia to dozowanie, nic sie nie marnuje a ewentualną nadwyżkę zawsze można włożyć z powrotem do opakowania.
To nie ideał ale na razie nie znalazłam lepszego.

Używam tego produktu od:jesień 2007
Ilość zużytych opakowań: kończę drugie (już widać dno w słoiczku)

Po moich wciąż nieudanych próbach znalezienia idealnego lub zblizonego do ideału podkładu, proszę o wypasione próbki (czesto kupuje w ciemno - co jest niekorzystne i dla mojej cery i kieszeni:)). Dobrze,że w tym przypadku miałam tylko próbke. Podklad jest beznadziejny. Podobny do musu z Maybelline, więc nie warto przeplacac. Wogole nie matuje, nic nie wyrównuje, a najgorsze,że czuc go na twarzy. Podkładom Lancome i w postaci musu - mówie nie!

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 3 probki

Nie warto bo kilkakrotnie taniej można dostać mus z Maybelline, a te niewiele się różnią od siebie.
Ten dodatkowo jest do bardzo niewydajny, co przy cenie 150zł jest nieporozumieniem.
Podkład niewiele kryje, ktoś by powiedział pewnie,że odpowiedni byłby na lato, ale pomimo lekkiej piankowej konsystencji dusi skórę, jest bardzo silikonowy i czuć go cały dzień, do tego jest jakiś taki wilgotny i łatwo go zetrzeć choćby palcem. Mus z Maybelline przynajmniej jakoś lepiej leżał na twarzy. Do tego po jakimś czasie schodzi i podkreśla pory i wszelkie nierówności.
Kolory niby jak we wszystkich podkładach Lancome, ale w tym przypadku dużo jaśniej wychodzą na skórze. Ja miałam 01 i był jak dla mnie trupio jasny, a w przypadku Teint Idole Ultra 01 był taki w sam raz.
Więcej nie kupie już podkładów Lancome.
Jedynie stary Tein Idole ale bez Ultra w miarę mi odpowiadał. Magie Matte, Adaptive, Tein Idole Ultra to kompletne badziewie.
Kolejny raz się przekonałam, że podkłady tej firmy nie są warte swojej ceny.
Używam tego produktu od:ok 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań:1/4

Produkt jest ok. Faktycznie matuje i jest trwały (z tym, że ja wszystkie podkłady używam na bazę art deco), ma wiele odcieni, więc łatwo jest dobrać ten właściwy. Po nałożeniu na twarz jest taki jakiś lepki, czy może wilgotny i nie pomaga odczekanie 15 minut. Pędzel i puszek do pudru sypkiego musiałam prać praktycznie, co tydzień, gdyż zbierała się na nich warstwa tego podkładu (wiadomo, że zawsze się tak dzieje, ale nie zawsze w tak szybkim tempie). Miałam wrażenie, że tworzył mi na twarzy coś w rodzaju grubej warstwy, ale nie było to zbyt widoczne, natomiast trzeba było dobrze uważać przy jego nakładaniu, bo wszelkie niedociągnięcia były dość widoczne.
Generalnie był ok i nie męczyłam się używając go, ale nie kupię go więcej i nie był to mój ideał.
Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

Nie mam doskonałej cery, mam trochę przebarwień i lekko widoczne pory. Do tego nieznaczną tendencję do błyszczenia. Dostałam próbkę tego podkładu w drogerii i zakochałam się od razu. Dawno nie miałam takiej fajnej cery po podkładzie. Co prawda nie kryje wszystkiego ani też nie matuje w jakiś szczególny sposób ale nie oszukujmy się, żadne puder który torobi nie wygląda naturalnie. A ten własnie tak wygląda - NATURALNIE. A przy tym twarz wygląda na wypoczętą, młodszą... mam wrażenie, że przebarwienia są mniej widoczne nie dzięki kryciu ale dzięki rozświetleniu cery.
Konsystencja jest świetna, podkład doskonale sie rozprowadza.

Ja używam na ten podkład rozświetlającego pudru clinique i dla mnie to kombinacja doskonała.

Nie daję 5 gwiazdek bo mankamentem wg mnie jest cena - zdecydowanie droższy podkład niż pozostałe lancome (trzeba zauważyć, że jest go tylko 20gr). Co prawda ja używam go od trzech miesięcy i myślę, że jeszcze na dwa mi wystarczy a więc nie jest tak źle :)

W zasadzie nie miałabym się do czego przyczepić. Używam tego produktu od: 3 m-cy
Ilość zużytych opakowań: 1