CHI, Shine Infusion (Nabłyszczacz do włosów)

CHI, Shine Infusion (Nabłyszczacz do włosów)

Średnia ocena użytkowników: 3 /5

Pojemność 150 g
Cena 35,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Nabłyszczacz CHI Shine Infusion to napełniająca połyskiem odżywka nabłyszczająca. Chi nabłyszczacz jest nowatorską nie obciążającą odżywką do nabłyszczania, którą można dodatkowo aktywować ciepłem. Nabłyszczacz w sprayu dający połysk, pomagający w stylizacji, naprawiający zniszczone końcówki włosów i eliminujący matowość. Odżywka chroni przed termicznym zniszczeniem włosów. Idealna do współpracy z narzędziami ceramicznymi.

Cechy produktu

Opakowanie
w sprayu
Rodzaj
nabłyszczacze
Właściwości
nabłyszczające, termoochronne
Struktura
lekkie
Formuła
hipoalergiczna
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 12

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 3

wielkie nadzieje, niestety rozczarowanie

Zakupiłam go w Internecie, po przeczytaniu mnóstwa recenzji na temat nabłyszczaczy do włosów. Wybrałam ten ze względu na pozytywne opinie. Nie należy do najtańszych ale skusiłam się "efektem jak z salonu", w końcu to kosmetyk fryzjerski. Opakowanie standardowe, nic ponadto. Niestety zapach, który utrzymuje się na włosach dość długo po aplikacji, mam wrażenie, że nawet cały dzień, jest dla mnie nie do zniesienia. Jedna z recenzentek pisze, że pachnie męsko, ale nie jak Brutal, otóż dla mnie, osobiście właśnie śmierdzi jak tania męska woda po goleniu. Nie mam absolutnie żadnej przyjemności aplikowania tego specyfiku na włosy, bo nawet gdy zmieszam zapach z moimi perfumami czy balsamem do ciała - nadal czuję się jak na PRL-owskiej wiosce, gdzie brak mi tylko atrybutu w postaci wino marki wino :( Wybaczcie skojarzenie, jednakże nie doświadczyłam jeszcze czegoś podobnego.
Na pewno na plus jest ładne rozpylenie, niekleista konsystencja oraz faktyczne nabłyszczenie. Podobnie, jak piszą inne wizażanki, trzeba wyczuć odpowiednią ilość oraz nie rozpylać za blisko włosów. Podobno (według etykiety) zawiera składniki odżywcze, chroni przed promieniowaniem słonecznym.
Jednym słowem - jeśli dla was tego typu męski zapach nie stanowi aż tak istotnej przeszkody - warto spróbować. Ja niestety nie mogę ukończyć tego pierwszego i jedynego opakowania, chyba, że firma zmieni zapach tego specyfiku.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 3

Cuuuudo

Jako właścicielka względnie zdrowych, średnioporowatych włosów cenię sobie każdą pomoc w ujarzmieniu puszących się kosmyków, z którymi mam problem od zawsze. Od razu napiszę, jeśli jesteś fanką lwiej grzywy - nie jest to produkt dla Ciebie.
Co robi? Ujarzmia, ale nie utrwala, pachnie, wygładza, NABŁYSZCZA. Znając jego konsystencję nie odważyłam się na używanie go na mokro, a to jeden ze sposobów rekomendowanych przez producenta. Stosuję go na sam koniec stylizacji (ewentualnie przed lakierem do włosów). Podobno pod wpływem ciepła aktywują się jego cenne składniki - niemniej do termoochrony używam czegoś innego - wiem, że nie obciąży moich włosów, bo spryskuję je dość obficie. Dlatego właśnie Chi shine infusion się do tego nie nadaje. Czasami pokuszę się o lekkie spryskanie włosów tuż przed prostowaniem, rzeczywiście maksymalnie je wygładza i nabłyszcza.

Produkt ujął mnie również cudnym zapachem - ktoś z wcześniej oceniających opisał go męskim - rzeczywiście to prawda - ale to zapach bardzo przyjemny, odrobinę luksusowy, nie jakiś "brutal" czy "bond". Właśnie to on ujął mnie w pierwszej kolejności. Włosy trzymają go bardzo długo.

Wspomniałam wcześniej o konsystencji - pierwszy raz spotkałam się z czymś takim właśnie w przypadku tego produktu: rozpylacz jest jak w lakierze do włosów czy dezodorancie, ale to co z niego wylatuje to taka bardzo drobna mgiełka o dość tłustawej konsystencji - naprawdę rekomenduję by psikać włosy z odległości 30 cm, z ominięciem nasady, bo może znacznie przyspieszyć następne mycie;)

Podsumowując: to produkt, który nieumiejętnie albo w nadmiarze używany może natychmiastowo obciążyć włosy albo totalnie je przetłuścić i zrobić strąki.
Natomiast jeśli znajdzie się na niego swój złoty środek - z jego pomocą naprawdę można uzyskać efekt jak z reklamy. Serdecznie polecam, ale doradzam testy wg reguły małych kroczków.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Otrzymałam do testów od marki/producenta

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Boski efekt

Nabłyszczacz trafił w moje ręce przypadkiem - miałam przyjemność uczestniczyć na targach marki CHI. Do tej pory nigdy nie używałam tego typu produktów, jednak ten zdecydowanie podbił moje serce.
Pierwsze, za co go pokochałam, to zapach, zniewalający, trochę męski :)
Poza tym według mnie nadaje włosom glow, efekt wow i wszystko to, czego chcemy od nabłyszczacza.
Wiadomo, jeżeli będziesz go używać jak dezodorantu w upalny dzień, to na Twojej głowie nie będzie ładnego efektu tylko tłuste, smutne kołtuny... Ale uważam, że każda kobieta, która bierze do rąk taki produkt, doskonale powinna zdawać sobie sprawę z tego, że tak, jak łatwo osiągnąć efekt rodem z reklamy, tak jeszcze łatwiej zrobić sobie krzywdę. Także, moje drogie Panie (i Panowie), polecam z całego serduszka, ale z umiarem! :). A jak będziemy używać go z umiarem, to wydajność rośnie, a cena przestaje być taka straszna :)

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 3
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 3

Może byc

Trzeba z nim uważać bo jest jakiś taki mokry... I jak za dużo ptysniemy to będziemy miały tłuste włosy... Poza tym fajny ???? osy wyglądają po nim naprawdę dobrze, błyszczące, wydają się mega ożywione, jednak zauważyłam że nie współgra on z talkiem na objętość włosów... Jak użyje się oba to talk jakby tracił swoja moc i nie da się zrobić konkretnego lwa na głowie

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 2
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 2

Bez zachwytu

A tak liczyłam, że moje włosy będą wyglądać jak z reklamy...niestety jedno wielkie rozczarowanie.
Cena bardzo nieadekwatna do jakości.
Po użyciu moje włosy maja efekt ,,nieświeżych’’ zamiast pięknie rozświetlonych.

Wizażanki najczęściej polecają:

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

nie polecam

za taką kasę ten nabłyszczacz nie jest wcale dobry, pierwsza najważniejsza rzecz przetłuszcza włosy!!! rano myję głowę suszę włosy układam na koniec nabłyszczacz i on powoduje że po jakieś godzinie moje włosy wyglądają jakby nie były myte!! są tłuste!! więc teraz stosuje ewentualnie go na końce włosów tak żeby po prostu zużyć

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

mega hit!

jedwab w spreju i nablyszczacz do wlosów przedłużanych idealny, a i do rozjaśnianych takze super oczywiscie w mniejszych ilosciach. Bardzo wydajny- 2 -3 prysnięcia na pół dlugie wlosy .

Używam tego produktu od: od 3 lat
Ilość zużytych opakowań: 2 op.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dla mnie idealny

Jest to jedyny nabłyszczacz który nie przetłuszcza mi włosów. Idealni nadaje się do pracy z żelazkiem. Mam włosy puszące się, zniszczone, często prostowane. Po tym nabłyszczaczu moje włosy są miękkie ,lśniące, sypkie, odzyskują kolor. Do tego łatwiej je wyprostować, stają się idealnie gładkie, czego nie mogę osiągnąć przy innych produktach przeznaczonych do pracy z żelazkiem. Przy tym jest bardzo wydajny i w dość przystępnej cenie. Co do zapachu to kwestia gustu, mi się podoba. Tak czy inaczej , ja nie widzę, żadnych minusów. Zdecydowanie jest to moje KWC

Używam tego produktu od:2 lat
Ilość zużytych opakowań:9

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

dobry

mnie się podoba efekt nabłyszczający. Długo się utrzymuje, nawet po zastosowaniu prostownicy (chociaż przez natłuszczenie, włosy ulegają skręceniu po jakimś czasie - o ile mają do tego tendencję).

nie jest to odżywka, a jedynie ochronny nabłyszczacz.

Używam tego produktu od: 1 mies.
Ilość zużytych opakowań: w połowie 1.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

świetny

mam włosy z natury suche, gęste i sztywne, dodatkowo przesuszam je prostowaniem. ten nabłyszczacz jest dla nich zbawienny, ma miły, wcale nie uciązliwy zapach, włosy są po użyciu genilanie miękkie, milutkie w dotyku, wygładzone, i pięknie błyszczą, nie zauwazyłam żadnych minusów, tak więc podnoszę średnią, dla mnie to KWC.

Używam tego produktu od: 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Fuuuuuj!!!

Stałam się nieszczęsliwą posiadaczką tego produktu, gdy kupowałam prostownicę, i całe szczeście, że to był gratis... :ehem:
Zacznę od największej wady:
- ZAPACH!!!!!! :baba: co za ochydztwo! od razu biorą mnie mdłości jest tak intensywny i męczący
- wcale nie nadaje jakiegoś fajnego połysku
- obciąża włosy nawet przy mikroskopijnej ilości
- nie wygładza włosów
generalnie nie ma ani jednej zalety... gorąco odradzam! :ehem:

Używam tego produktu od: kilka razy i nigdy więcej
Ilość zużytych opakowań: próbka

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

kiepski

Nabłyszczacz CHI Shine Infusion jak pisze producent to napełniająca połyskiem odżywka nabłyszczająca.
A teraz kilka faktów:
-nie obciąża to fakt
-krótkotrwale "nabłyszcza"
-jest niewydajny
-daje efekt dosłownie tłustych włosów
-nie pomaga w stylizacji i nie naprawia zniszczonych końcówek
-włosy już po krótkim czasie robią się matowe
-przy dłuższym stosowaniu nie zauważyłam pozytywnego oddziaływania preparatu na stan włosów


Na zakończenie dodam, że nie jest to mój pierwszy nabłyszczacz



Używam tego produktu od:nie pamiętam
Ilość zużytych opakowań:1

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    306
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1061
    pochwał

    9,61

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    1039
    pochwał

    9,50

Zobacz cały ranking